Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-06-05, 16:55   #1
Petoia
Raczkowanie
 
Avatar Petoia
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 37

Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem


hej postanowiłam założyć ten wątek, ponieważ jestem ciekawa jak mój "problem" wyglada z perspektywy innych.

jestem w związku z chłopakiem od roku. jest to mój PIERWSZY związek. (myślę, że może to mieć znaczenie) mój problem (bądź jego) polega na tym, że on chce być aktywny w moim życiu, natomiast nie dopuszcza mnie w ogóle do swojego. oto przykłady:
- cały czas spędzamy u mnie w domu (mieszkam z rodzicami i z siostrą) ja nigdy u niego nie byłam, nie wiem gdzie dokładnie mieszka (on mieszka z ojcem i jego nową rodziną i ponoć mają zły kontakt)
- jego mama mieszka w innym mieście - z 3 razy mnie tam zabral, ale zawsze wtedy, kiedy jej nie bylo, wiec nie mialam okazji jej poznac
- jego siostra mieszka w tym samym mieście - nigdy nie mialam okazji jej poznac
- wszystkie jego plany odnosnie wakacji, jakis wydarzen, sa bez mojego udzialu; mam wrazenie, ze jesli on jedzie ze swoimi znajomymi lub ze swoja rodzina - to ja juz nie moge
- spotykamy sie glownie z moimi znajomymi (w przeciagu roku 3 razy spotkalismy sie z jego - tak to chodzi sam)

zdaje sobie sprawe, ze moge troche nadinterpetowac pewne fakty, ale czuje, ze nie jest tak jak powinno byc. jest to moj pierwszy zwiazek dlatego nie mam doswiadczenia w tych sprawach, ale zawsze wydawalo mi sie, ze w zwiazku uczestniczy sie w waznych wydarzenich, organizuje sie wspolne wyjazdy nie tylko sam na sam, ale rowniez ze znajomymi.
rozmawialam z nim kilka razy i tlumaczylam, ze przykro mi i ze nie chce zeby tak to wygladalo. on sie tlumaczy tym, ze jego poprzedni zwiazek przykro sie dla niego skonczyl, ze dla poprzedniej dziewczyny sie badzo otworzyl (znala jesgo rodzine, byla u niego w mieszkaniu) tylko dlaczego ja mam teraz odpowiadac za to, ze ona go potraktowala tak, a nie inaczej.

czy ja przesadzam i mam cicho siedziec i czekac, az to sie zmieni? nie wiem ile razy mam mu bez skutku powtarzac, ze chce czegos wiecej. mam dac mu wiecej czasu? wydaje mi sie, ze rok to juz dosc sporo.
Petoia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 17:07   #2
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Jesteś pewna, że to Twój chłopak, a nie kolega?
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 17:10   #3
Petoia
Raczkowanie
 
Avatar Petoia
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 37
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

no wlasnie zastanawiam sie czy on mnie traktuje powaznie.

zawsze gdy zwracam na coś uwagę, przy każdej okazji, kiedy informuje mnie o swoich planach pada tekst w stylu "znowu się zaczyna" "już obrażona" - tak jakby to była moja wina

Edytowane przez Petoia
Czas edycji: 2016-06-05 o 17:15
Petoia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 17:23   #4
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Cytat:
jestem w związku z chłopakiem od roku.
Jakoś jak na roczny związek nie jest dla mnie normalne wyautowanie bliskiej osoby ze swojej części życia, a jesteś wyautowana: bo można nie mieć kontaktów z rodziną, ale sprawa byłaby omówiona, dlaczego; za to odseparowanie od znajomych jest niezrozumiałe tym bardziej.

Cytat:
czy ja przesadzam i mam cicho siedziec i czekac, az to sie zmieni?
- a od czego jest rozmowa odnośnie tego, co nie pasuje, przeszkadza lub budzi wątpliwości? I niby JAK ma się ktoś zmienić, gdy nie ma mowy na temat tego, co przeszkadza w zachowaniu drugiej osoby?

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Cytat:
Napisane przez Petoia Pokaż wiadomość
no wlasnie zastanawiam sie czy on mnie traktuje powaznie.

zawsze gdy zwracam na coś uwagę, przy każdej okazji, kiedy informuje mnie o swoich planach pada tekst w stylu "znowu się zaczyna" "już obrażona" - tak jakby to była moja wina
- to jest paskudne zachowanie i odwracanie kota ogonem.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2016-06-05 o 17:25
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 17:39   #5
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Wydaje mi sie, ze on nie traktuje Cie powaznie, nie ma wobec Ciebie powaznych zamiarow i nie dba o Twoje uczucia. Im szybciej to zakonczysz, tym lepiej.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 17:45   #6
Petoia
Raczkowanie
 
Avatar Petoia
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 37
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

tylko zastanawia mnie po co w takim razie dzwoni, przychodzi do mnie, zależy mu, żeby moi rodzice mieli o nim dobre zdanie; dlaczego to ciągnie, skoro nie traktuje mnie poważnie. przecież prościej byłoby powiedzieć, że nie chce mnie w swoim życiu i nie marnować czasu.
Petoia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 17:46   #7
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Cytat:
Napisane przez Petoia Pokaż wiadomość
hej postanowiłam założyć ten wątek, ponieważ jestem ciekawa jak mój "problem" wyglada z perspektywy innych.

jestem w związku z chłopakiem od roku. jest to mój PIERWSZY związek. (myślę, że może to mieć znaczenie) mój problem (bądź jego) polega na tym, że on chce być aktywny w moim życiu, natomiast nie dopuszcza mnie w ogóle do swojego. oto przykłady:
- cały czas spędzamy u mnie w domu (mieszkam z rodzicami i z siostrą) ja nigdy u niego nie byłam, nie wiem gdzie dokładnie mieszka (on mieszka z ojcem i jego nową rodziną i ponoć mają zły kontakt)
- jego mama mieszka w innym mieście - z 3 razy mnie tam zabral, ale zawsze wtedy, kiedy jej nie bylo, wiec nie mialam okazji jej poznac
- jego siostra mieszka w tym samym mieście - nigdy nie mialam okazji jej poznac
- wszystkie jego plany odnosnie wakacji, jakis wydarzen, sa bez mojego udzialu; mam wrazenie, ze jesli on jedzie ze swoimi znajomymi lub ze swoja rodzina - to ja juz nie moge
- spotykamy sie glownie z moimi znajomymi (w przeciagu roku 3 razy spotkalismy sie z jego - tak to chodzi sam)

zdaje sobie sprawe, ze moge troche nadinterpetowac pewne fakty, ale czuje, ze nie jest tak jak powinno byc. jest to moj pierwszy zwiazek dlatego nie mam doswiadczenia w tych sprawach, ale zawsze wydawalo mi sie, ze w zwiazku uczestniczy sie w waznych wydarzenich, organizuje sie wspolne wyjazdy nie tylko sam na sam, ale rowniez ze znajomymi.
rozmawialam z nim kilka razy i tlumaczylam, ze przykro mi i ze nie chce zeby tak to wygladalo. on sie tlumaczy tym, ze jego poprzedni zwiazek przykro sie dla niego skonczyl, ze dla poprzedniej dziewczyny sie badzo otworzyl (znala jesgo rodzine, byla u niego w mieszkaniu) tylko dlaczego ja mam teraz odpowiadac za to, ze ona go potraktowala tak, a nie inaczej.

czy ja przesadzam i mam cicho siedziec i czekac, az to sie zmieni? nie wiem ile razy mam mu bez skutku powtarzac, ze chce czegos wiecej. mam dac mu wiecej czasu? wydaje mi sie, ze rok to juz dosc sporo.
masz 23 lata? jeśli chłopak też ma przynajmniej tyle to znaczy, że nie myśli o tobie poważnie. facet, któremu zależy na dziewczynie, "chwali się" nią wśród kolegów. nie ma problemu, żeby przedstawić ją znajomym czy rodzinie. tym bardziej po roku związku. może jesteś jego... drugą dziewczyną? w sensie - jednocześnie.

argument z eksią tak denny, że szkoda gadać. przez rok miał sporo możliwości przekonania się, że się jednak różnicie.

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Cytat:
Napisane przez Petoia Pokaż wiadomość
tylko zastanawia mnie po co w takim razie dzwoni, przychodzi do mnie, zależy mu, żeby moi rodzice mieli o nim dobre zdanie; dlaczego to ciągnie, skoro nie traktuje mnie poważnie. przecież prościej byłoby powiedzieć, że nie chce mnie w swoim życiu i nie marnować czasu.
np. z wygody.
poza tym niektórzy ludzie maja patologiczną potrzebę uchodzenia za kryształowych w oczach obcych ludzi.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-06-05, 17:51   #8
Petoia
Raczkowanie
 
Avatar Petoia
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 37
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
masz 23 lata? jeśli chłopak też ma przynajmniej tyle to znaczy, że nie myśli o tobie poważnie. facet, któremu zależy na dziewczynie, "chwali się" nią wśród kolegów. nie ma problemu, żeby przedstawić ją znajomym czy rodzinie. tym bardziej po roku związku. może jesteś jego... drugą dziewczyną? w sensie - jednocześnie.

argument z eksią tak denny, że szkoda gadać. przez rok miał sporo możliwości przekonania się, że się jednak różnicie.

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------


np. z wygody.
poza tym niektórzy ludzie maja patologiczną potrzebę uchodzenia za kryształowych w oczach obcych ludzi.

tak, ja mam 23 on 25. czasem już się zastanawiam czy to ze mną jest coś nie tak.
tak naprawdę on sam nie potrafi mi odpowiedzieć jednoznacznie na pytanie dlaczego tak jest.

owszem, może prowadzić podwójne życie, ja w końcu nie wiem gdzie mieszka, a może mieszka z żoną i dzieckiem -
Petoia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 17:53   #9
grace__kelly
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Myślę tak samo jak poprzedniczki, facet coś kręci lub nie traktuje Cię poważnie. Ze wszystkimi ma zły kontakt? Z Mamą i siostrą też jest skłócony, że nie może Cię z nimi poznać? Znajomych sam sobie wybrał więc to są już ludzie, z którymi dobrze się dogaduje i do nich też Cię nie dopuszcza. Chłopak trzyma Cię na dystans. Ciężko coś doradzić w takiej sytuacji zwłaszcza, że on zaczyna przerzucać winę na Ciebie. Ja na Twoim miejscu ostatni raz powiedziałabym, że nie czuję, że traktuje mnie poważnie i jeśli nic się nie zmieni to kończymy "związek".
grace__kelly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 17:58   #10
Petoia
Raczkowanie
 
Avatar Petoia
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 37
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Cytat:
Napisane przez grace__kelly Pokaż wiadomość
Myślę tak samo jak poprzedniczki, facet coś kręci lub nie traktuje Cię poważnie. Ze wszystkimi ma zły kontakt? Z Mamą i siostrą też jest skłócony, że nie może Cię z nimi poznać? Znajomych sam sobie wybrał więc to są już ludzie, z którymi dobrze się dogaduje i do nich też Cię nie dopuszcza. Chłopak trzyma Cię na dystans. Ciężko coś doradzić w takiej sytuacji zwłaszcza, że on zaczyna przerzucać winę na Ciebie. Ja na Twoim miejscu ostatni raz powiedziałabym, że nie czuję, że traktuje mnie poważnie i jeśli nic się nie zmieni to kończymy "związek".
z mama ma dobry kontakt, czesto dzowni do niego gdy jest u mnie i tez sie pyta, kiedy mnie w koncu pozna. z siostra tez ma dobry kontakt (jej chlopak jest jego przyjacielem) a nie znam obydwojga z nich.
jedyne co przewaza na moja korzysc to to, ze zdecydowanie czesciej sie spotyka ze mna, niz z nimi... ale nie wiem czy jest sie czym pocieszac, chyba na sile probuje sobie tlumaczyc jego zachowanie
Petoia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 18:04   #11
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Cytat:
Napisane przez Petoia Pokaż wiadomość

owszem, może prowadzić podwójne życie, ja w końcu nie wiem gdzie mieszka, a może mieszka z żoną i dzieckiem -
Więc pewnie tak jest.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-05, 18:05   #12
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

nie wyobrażam sobie, żeby nie znać najlepszego przyjaciela faceta i jego dziewczyny, a przy okazji siostry. wiesz... śmiech śmiechem, ale znam takich, którzy prowadzili intensywnie podwójne życie.
czy twój chłopak jest na portalach społecznościowych?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 18:11   #13
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby rodzina znała aktualną, jak najbardziej oficjalną dziewczynę lub nawet narzeczoną.
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 18:17   #14
Petoia
Raczkowanie
 
Avatar Petoia
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 37
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
nie wyobrażam sobie, żeby nie znać najlepszego przyjaciela faceta i jego dziewczyny, a przy okazji siostry. wiesz... śmiech śmiechem, ale znam takich, którzy prowadzili intensywnie podwójne życie.
czy twój chłopak jest na portalach społecznościowych?
ja tez, dlatego tak mi ciezko to zrozumiec. ale mozna spojrzec tez na to od drugiej strony - od strony siostry: ja jako siotra nie wyobrazalabym sobie, zeby moj brat (w koncu rodzina) przez rok nie poznal mnie ze swoja dziewczyna!
a wiem, ze jego siostra i mama wiedza o mnie...

przeszlo mi czasem przez mysl, ze tak to beznadziejnie wyglada, ze moze faktycznie on prowadzi podwojne zycie, ale nie umialby tego przede mna ukryc... bardzo duzo czasu spedzamy razem (u mnie), wiem kto do niego pisze, z kim sie umawia (zreszta on mnie zawsze o tym informuje) praktycznie codziennie przed snem rozmawiamy po godzine, albo i wiecej. nie umialby tego ukryc przed "zona/dziewczyna", ze jestem ja.

moze jeszcze dodam, ze on bardzo lubi mi opowiadac o mamie, babci, o siostrze. strasznie mnie to denerwuje, bo skoro tak chce sie dzielic tym, co u nich, to dlaczego nie chce zebym ich poznala

wiem, ze nie ma go na portalach, wiem ze jest mi wierny, czuje to. dobrze sie dogadujemy i dobrze nam ze soba. to jest tak naprawde jedyny problem ... ale dosc istotny jak widac :/

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby rodzina znała aktualną, jak najbardziej oficjalną dziewczynę lub nawet narzeczoną.
tylko, ze jego mama czesto do niego dzwoni i on jej zawsze mowi, ze jest u mnie (tutaj pada imie) chyba ze jego oficjalna dziewczyna ma tak samo na imie...
Petoia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 18:23   #15
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

buahah. znam takie typy, serio. on by nigdy nie zdradził, blebleble. do tego po co portale społecznościowe - liczne ściemy mogłyby się wydać
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-06-05, 18:26   #16
Petoia
Raczkowanie
 
Avatar Petoia
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 37
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
buahah. znam takie typy, serio. on by nigdy nie zdradził, blebleble. do tego po co portale społecznościowe - liczne ściemy mogłyby się wydać
tylko jak szukac, zeby znalezc i "poznac prawde" ? :P
Petoia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 18:27   #17
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Mi coś tu śmierdzi na kilometr. Nie znam takiej sytuacji wśród swoich znajomych, u mnie to mój TZ mnie przedstawił rodzinie po 2 miesiącach znajomości, ja jego też. Coś tu jest ewidentnie nie tak bo chłopak nie ma jasnego wytlumaczenia (np alkoholizm i patologia w rodzinie) i ewidentnie coś ściemnia. Do tego fakt że nie chce poznać Cię ze znajomymi, nie planuje wyjazdów z Tobą.. mi to wygląda jak inna kobieta gdzieś tam w drugiej części jego życia
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 18:28   #18
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

to zależy jakimi danymi dysponujesz :P warto przetrzepać profil siostry czy jej chłopaka :P może są tam jakieś niepokojące zdjęcia :P albo ogólnie w googlach poszukać po nazwisku/nicku używanym w sieci.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 18:29   #19
grace__kelly
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Jesteście razem rok i nie miałaś okazji przywitać się z jego najlepszym przyjacielem? Przecież w ciągu roku jest milion okazji, urodziny, imieniny, grille, wyjazdy, domówki. Na imprezy do nich chodzi bez Ciebie? Czy masz możliwość na własną rękę dowiedzieć się czegoś więcej? Masz cztery wyjścia:
1. Mówisz mu, że to jest nienormalne i nie zaakceptujesz dłużej takiej sytuacji.
2. Na własną rękę dowiadujesz się czy prowadzi podwójne życie czy nie. Jeśli prowadzi, zrywasz.
3. Czekasz aż coś się samo wyjaśni. Przy tej opcji będziesz się cały czas zadręczać wątpliwościami.
4. Zrywasz z nim teraz, żeby dłużej nie tkwić w tym przedziwnym związku.

Edytowane przez grace__kelly
Czas edycji: 2016-06-05 o 18:32
grace__kelly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-05, 18:30   #20
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

wiesz, ja znając krótko faceta, znając tylko jego nazwisko, wiek i miasto, znalazłam, czym się zajmuje. później dogrzebałam się do info, że ma żonę, sporo o żonie znalazłam...
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 18:40   #21
Petoia
Raczkowanie
 
Avatar Petoia
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 37
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
to zależy jakimi danymi dysponujesz :P warto przetrzepać profil siostry czy jej chłopaka :P może są tam jakieś niepokojące zdjęcia :P albo ogólnie w googlach poszukać po nazwisku/nicku używanym w sieci.
juz znam na pamiec ich profile, niestety nie znalazlam tam nic niepokojącego. instagram również - wszystkich: siostry, jej chlopaka, jego znajomych, z ktorymi sie spotyka. NIC.
Petoia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 18:42   #22
grace__kelly
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Cytat:
Napisane przez Petoia Pokaż wiadomość
juz znam na pamiec ich profile, niestety nie znalazlam tam nic niepokojącego. instagram również - wszystkich: siostry, jej chlopaka, jego znajomych, z ktorymi sie spotyka. NIC.
No a jak jest z Wami? On na swoim profilu dodaje zdjęcia z Tobą, podpisuje je jakoś? Znajomi chyba widzą kiedy umieszcza fotki z dziewczyną...
grace__kelly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 18:44   #23
Petoia
Raczkowanie
 
Avatar Petoia
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 37
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Cytat:
Napisane przez grace__kelly Pokaż wiadomość
Jesteście razem rok i nie miałaś okazji przywitać się z jego najlepszym przyjacielem? Przecież w ciągu roku jest milion okazji, urodziny, imieniny, grille, wyjazdy, domówki. Na imprezy do nich chodzi bez Ciebie? Czy masz możliwość na własną rękę dowiedzieć się czegoś więcej? Masz cztery wyjścia:
1. Mówisz mu, że to jest nienormalne i nie zaakceptujesz dłużej takiej sytuacji.
2. Na własną rękę dowiadujesz się czy prowadzi podwójne życie czy nie. Jeśli prowadzi, zrywasz.
3. Czekasz aż coś się samo wyjaśni. Przy tej opcji będziesz się cały czas zadręczać wątpliwościami.
4. Zrywasz z nim teraz, żeby dłużej nie tkwić w tym przedziwnym związku.
były różne sytuacje. czasem jeździ na działkę do znajomych, jednak nie zabral mnie jeszcze, tlumaczac, ze ze mna widuje sie codziennie i chce czasem spotkac sie z kolegami. rozumiem, nie musimy wszedzie razem chodzic, ale to jest norma, ze on sam i zawsze sam, a ja dzialke widzialam tylko na zdjeciach.
zastosuje sie do Twojego punktu 1. jesli mu zalezy to powinien cos z tym zrobic...
Petoia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-06-05, 18:44   #24
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Nie ma w paczce jakiejś wolnej dziewczyny, do której mógłby się zalecać?
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 18:49   #25
Petoia
Raczkowanie
 
Avatar Petoia
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 37
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Cytat:
Napisane przez grace__kelly Pokaż wiadomość
No a jak jest z Wami? On na swoim profilu dodaje zdjęcia z Tobą, podpisuje je jakoś? Znajomi chyba widzą kiedy umieszcza fotki z dziewczyną...
własnie on nie jest aktywny ani na instagramie a ni na fejsie. nie dodaje zadnych zdjec ani postow. ze mna nie ma zadnego...

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Adrianna_8 Pokaż wiadomość
Nie ma w paczce jakiejś wolnej dziewczyny, do której mógłby się zalecać?
mysle, ze znalazlaby sie i to nie jedna. jesli idzie do klubu to tez idzie sam z kolega/ przyjacielem : a co on tam robi to ja nie mam pojecia...

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

mysle, ze takie gdybanie nie ma juz sensu. widze, ze wszystkie Wasze wypowiedzi sa jednoznaczne.
pozostaje mi tylko postawic mu ultimatum: albo to sie zmieni, albo nie ma sensu ten nibyzwiązek.
Petoia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 18:50   #26
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Ja bym chyba nie wytrzymała w takim związku. Kij tam że nie chce Cię z nimi poznać, ale on traktuje Cię jak idiotkę skoro myśli że bzdurne wytłumaczenia o byłej starczą. Spróbuj z nim porozmawiać tak porządnie raz jeszcze.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 18:54   #27
Petoia
Raczkowanie
 
Avatar Petoia
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 37
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Ja bym chyba nie wytrzymała w takim związku. Kij tam że nie chce Cię z nimi poznać, ale on traktuje Cię jak idiotkę skoro myśli że bzdurne wytłumaczenia o byłej starczą. Spróbuj z nim porozmawiać tak porządnie raz jeszcze.
tak zrobię i bedzie to juz ostatni raz. ja nie mam sobie nic do zarzucenia, to ewidentnie on ma jakis problem.
Petoia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-06, 00:33   #28
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Cytat:
Napisane przez Petoia Pokaż wiadomość

mysle, ze znalazlaby sie i to nie jedna. jesli idzie do klubu to tez idzie sam z kolega/ przyjacielem : a co on tam robi to ja nie mam pojecia...
Ke? I nigdy Cię nie wziął ze sobą?



Cytat:
Napisane przez Petoia Pokaż wiadomość
mysle, ze takie gdybanie nie ma juz sensu. widze, ze wszystkie Wasze wypowiedzi sa jednoznaczne.
pozostaje mi tylko postawic mu ultimatum: albo to sie zmieni, albo nie ma sensu ten nibyzwiązek.
Ja na Twoim miejscu bym jednak starała się dowiedzieć inaczej. Bo takimi gadkami nic nie zdziałasz. Mnie to wygląda na pana, który lubi sobie wyrywać inne, a Ty jesteś taką cichą przystanią. O nic zbytnio nie prosisz, nie naciskasz, sytuacja idealna. Nie traktuje Cię poważnie, to pewne, ja bym go sobie odpuściła.
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-06, 06:59   #29
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Nie tak powinien wyglądać roczny związek. Dla niego to luźniejsza relacja.


Wysłano z iPhone 6
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-06, 10:06   #30
Petoia
Raczkowanie
 
Avatar Petoia
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 37
Dot.: Proszę o obiektywne spojrzenie na mój problem

Cytat:
Napisane przez tarkowska Pokaż wiadomość
Ke? I nigdy Cię nie wziął ze sobą?





Ja na Twoim miejscu bym jednak starała się dowiedzieć inaczej. Bo takimi gadkami nic nie zdziałasz. Mnie to wygląda na pana, który lubi sobie wyrywać inne, a Ty jesteś taką cichą przystanią. O nic zbytnio nie prosisz, nie naciskasz, sytuacja idealna. Nie traktuje Cię poważnie, to pewne, ja bym go sobie odpuściła.
nie chce go bronic, bo moze faktycznie tak jest, a ja jestem na tyle naiwna, ze tego nie widze. ale przez ten rok jednak zdazylismy sie dosc dobrze poznac, bo mimo wszystko spedzamy ze soba duzo czasu i wyczulabym klamstwo na kilometr. wydaje mi sie, ze nie bylo innej, a nawet jesli to nie mam sie tego jak dowiedziec, niestety.

serio mam wrazenie, ze to nie chodzi o inna i ze problem tkwi gdzie indziej. mysle, ze nie udaloby mu sie tego ukryc w dobie instagramow, snapow, fejsa, znajomych i ich znajomych znajomych...

wiem jedno - nie wiem jak, ale wiem, ze to zrobie - dowiem sie o co tak naprawde chodzi, bo juz nie dam rady tak dluzej
Petoia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-08 16:01:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.