praca sezonowa, sprzątanie pokoi

[asikb90]

hej. Szukam pomocy w ocenie sytuacji. Sprzątam pokoje w te wakacje. Są dwa budynki i na zmianę w nich. Codziennie wychodzi ok 25 pokoi. Kurze, łazienka, podłogi, wymiana ręcznikow, wynoszenie śmieci. Segregacja ich (czyli grzebanie :/).Zmiana pościeli gdy ktoś wyjeżdża, dbanie o korytarze. Pracuje 7 dni w tygodniu. Sama na dwóch budynkach. Wynagrodzenie to 1600zł na rękę. Moje pytanie jest takie,czy to się opłaca?

[nusia114]

po ile godzin?

[asikb90]

to nie jest określone. Jeśli sprzątnę pokoje i korytarze to mogę iść. Ogólnie jest to ok 6 czasem 7 godzin. Gorzej jak będzie zmiana turnusu.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez asikb90

hej. Szukam pomocy w ocenie sytuacji. Sprzątam pokoje w te wakacje. Są dwa budynki i na zmianę w nich. Codziennie wychodzi ok 25 pokoi. Kurze, łazienka, podłogi, wymiana ręcznikow, wynoszenie śmieci. Segregacja ich (czyli grzebanie :/).Zmiana pościeli gdy ktoś wyjeżdża, dbanie o korytarze. Pracuje 7 dni w tygodniu. Sama na dwóch budynkach. Wynagrodzenie to 1600zł na rękę. Moje pytanie jest takie,czy to się opłaca?

zależy.

Napisane przez asikb90

to nie jest określone. Jeśli sprzątnę pokoje i korytarze to mogę iść. Ogólnie jest to ok 6 czasem 7 godzin. Gorzej jak będzie zmiana turnusu.

czy jest Ci ciężko?
jaką masz sytuację?

[asikb90]

wiesz, jest mi ciężko. Dla jednej osoby to trochę dużo do ogarnięcia. Dla porównania dowiedziałam się że moja koleżanka,która sprząta domki jeżeli ktoś wyjeżdża dostaje 1500zł, z tym że jak nikt nie wyjeżdża to ma wolne. Ja po odliczeniu biletu miesięcznego też zarobie 1500zł. Ogólnie praca nie jest zła,ale ciężko w jedną osobę. Jak wracam do domu to padam i nic mi się nie chce.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez asikb90

wiesz, jest mi ciężko. Dla jednej osoby to trochę dużo do ogarnięcia. Dla porównania dowiedziałam się że moja koleżanka,która sprząta domki jeżeli ktoś wyjeżdża dostaje 1500zł, z tym że jak nikt nie wyjeżdża to ma wolne. Ja po odliczeniu biletu miesięcznego też zarobie 1500zł. Ogólnie praca nie jest zła,ale ciężko w jedną osobę. Jak wracam do domu to padam i nic mi się nie chce.

to moze poszukaj innej?

[nusia114]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;28383220]to moze poszukaj innej?[/QUOTE]

Z tym, że czasami nie jest łatwo tak po prostu znaleźć inną pracę...
Ja też pracuję, tylko, że wykładam towar w sklepie, pracuję po 8-9h (zależy od tego czy chcę dlużej zostać) od poniedziałku do soboty i za godzinę mam 8zł, czyli wychodzi w sumie ok. 1600zł za miesiąc. Wychodzi na to, że zarabiamy miesięcznie tyle samo, z tym, że ja pracuję 6 dni w tygodniu, ale po więcej godzin. W pracy też muszę się czasami namęczyć i nadźwigać, muszę cały czas być na nogach, chociaż czasami jest tak, że muszę się kręcić i udawać, że coś robię (np. po dosuwać towar...). Napisałam Ci to żebyś mogła sobie mniej więcej porównać.
Po przeliczeniu wychodzi na to, że też masz ok 8zł za godzinę i nie wiem wygląda sytuacja u Ciebie, ale dla mnie dobre i to, więc ja bym jednak została no, chyba że znalazłabym coś lepszego

[asikb90]

fakt, nie jest łatwo coś znaleźć bo u nas chcą żeby pracować jak najdłużej i za mała kasę. Dziś byłam na rozmowie do sklepu. 12 godzin dziennie i też 1600zł. Także chyba nic lepszego mi się nie znajdzie na te wakacje niż te pokoje .