|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 52
|
Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
Dziewczyny, ciekawi mnie, jakich głupot dopuściłyście sie po rozstaniu z facetem :p Mam na myśli wszelkie czyny, zachowania, których później żalowalyscie, a ktore zrobilyscie pod wpływem chwili, emocji. Chodzi mi o jakies błahostki typu wypisywanie smsow z prosba o powrot, ciagle wydzwanianie (np. po pijaku
), ale tez o grubsze sprawy takie jak np. zemsta... Ja niedawno rozstałam się z chłopakiem i jakims cudem powstrzymuje sie od napisania mu wiadomosci, ze strasznie go kocham, ale jednoczesnie nienawidze :p Ale nie zrobie tego, bo pozniej pluła bym sobie w twarz. Od razu piszcie, jak dlugo bylyscie z tżtami Pozdrawiam
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
Krótko i żenująco:
sypiałam z nim przez 5 miesięcy od rozstania, bo naiwnie wierzyłam, że skoro to robi to coś tam do mnie czuje i pewnie prędzej czy później zdecyduje się ponownie na związek ze mną. Tak wiem, idiotka ze mnie. Żeby było śmieszniej to jak tylko znalazł nową dziewczynę to poprosił, żebym zniknęła z jego życia, bo nie pozwalam mu normalnie żyć. Cóż, jeszcze nie jestem w stanie, bo to za świeże, ale mam nadzieję, że będę jeszcze kiedyś śmiała się ze swojej naiwności. Moja historia niech będzie przestrogą dla innych
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
Był chyba taki wątek.
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 52
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
Cytat:
Sama chyba bym sobie na to nie pozwolila, ale i tak domyslam sie, co czulas/ czujesz.---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ---------- To zapodaj link ;] |
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 203
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
Co ja zrobiłam? Pisałam do niego smsy, prosiłam o spotkanie. On oczywiście odmówił, sam do mnie nigdy nie napisał, nie zadzwonił. W końcu dotarło do mnie, że ma mnie gdzieś i od tamtej pory dałam sobie spokój. Nie to nie.
---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ---------- Cytat:
__________________
Krew leci mi z nosa, na mój nienaganny makijaż. Na mojej pięknie wytapetowanej, delikatnej twarzy krew, która nie miesza się z winem, jak to zapowiedział Jezus Chrystus. |
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
__________________
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
Cytat:
sama to ucięłam, po tym jak po sexie stwierdził , ze chyyyyba juz musi iść, Coś we mnie pękło i wywaliłam go z domu
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#8 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
Skoczylam na bungee i czulam sie potem 100% lepiej
|
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 80
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
Sporty ekstremalne to moja pasja i nie uważam tego za głupotę (patrz: tytuł)
![]() Ale dobry ruch!
__________________
|
|
|
|
|
#10 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
Ja w tym miejscu opowiem moją historię, która niech będzie przestrogą dla innych !!! :P
Nadmienię, że miałam jakieś 17,5 roku :P To była moja wieeeeeeeeeeeelka miłość, pierwsza. Typ mnie zdradzał przez parę tygodni, po czym w sylwestra na naszym "romantycznym" wyjeździe w zakopcu mi się do tego przyznał i 2 tygodnie później mnie rzucił. A ja jeszcze jakiś miesiąc po rozstaniu byłam skłonna do wszystkiego byleby tylko go zobaczyć! No i wymyśliłam bajeczkę: Moi domownicy wyjechali do dalszej rodziny do Warszawy. A ja nocowałam u koleżanki. Rodzice myśleli, że mam klucze, ale nie miałam. I zostałam bezdomna na jedną noc :P Czy mnie przyjmie pod swój dach na tę noc, bo już nie mogę się dłużej u koleżanki zatrzymać :P On najpierw się zgodził, później jednak zadzwonił i powiedział, że są jakieś problemy, ale żebym przyjechała. W domu naściemniałam, że idę na imprezę i będę nocować u kumpeli. Pojechałam najpierw do kumpeli, właściwie to do mojej najlepszej przyjaciółki i opowiedziałam jej o moim niecnym planie :P Stwierdziła, że skrajnie upadłam na głowę :P No ale nikt nie był w stanie mnie zatrzymać - pojechałam do niego, jakoś koło 22 chyba było, choć nie pamiętam dokładnie już teraz (cała akcja miała miejsce jakieś 6 lat temu ;P). Mój były stwierdził, że jednak nie mogę zatrzymać się u niego w domu, ale znalazł mi miejsce w boksie znajdującym się nieopodal jego bloku Poszliśmy do tego boksu i dodał, że absolutnie nie mogę tu palić (wtedy jeszcze paliłam), aby sąsiedzi się nie zorientowali, że tu jestem. Podał mi koc, życzył miłej nocy i poszedł :PPPP Dodam, że opcja była tak żałosna, że powiedziałam mu jeszcze, że nie mogę zadzwonić do domu, bo tel mam rozładowany i nie pamiętam numerów do rodziców, a tu nagle tel mi dzwoni Sądzę, że od razu wiedział, że ściemniam równo. No i nic, poszedł, a ja zostałam. To był luty, mróz był wręcz trzaskający, myślałam, że umrę z zimna, a na dodatek już wcześniej byłam przeziębiona, miałam katar, ból gardła, myślałam, że umrę, a miałam tu zostać do 7 rano, bo dopiero o tej godz jechał autobus do mojej dzielnicy, która była dość odległa (mój były mieszkał na takiej zmodernizowanej wiosce pod moim miastem). Jakoś zasnęłam, ale obudziłam się koło trzeciej i myślałam, że nie wytrzymam. No i wpadłam na opcję, że zadzwonię po taksówkę. Zapytałam ile mniej więcej kosztuje kurs stąd do mojego domu, to było jakoś koło 3 dych, tyle akurat miałam przy sobie, więc od razu zamówiłam tę taksę i po chwili wyszłam z tego śmierdzącego, lodowatego bosku i wsiadłam do ciepłej taksóweczki, która zawiozła mnie pod mój dom, rodzicom mówiąc, że jednak postanowiłam wrócić z imprezy od razu do domu :PDziś jak to czytam to nie mogę przestać się śmiać z tego jak byłam głupia, naiwna i żałosna, także napisałam to tu ku przestrodze :P Ehh, błędy młodości :P
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!"
|
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 420
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
Nie pisałam,nie dzwoniłam.Przespałam sie z nowo poznanym chłopakiem,ale to chyba nie była głupota bo jestem z nim od kilku lat w szczęśliwym związku
A były zawsze jak mnie widzi to patrzy z takim wyrzutem ,że hej
|
|
|
|
|
#12 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 120
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
Ja po zerwaniu z moim pierwszym chłopakiem przez 1,5 roku nie mogłam się pozbierać. Śledziłam każdego busa którym wracał ze szkoły, byle by tylko chwilę na niego popatrzeć. Czekałam na jakąś wiadomość, że może napisze mi życzenia urodzinowe albo świąteczne. Ale nie napisał. Cierpiałam strasznie. Na imprezach w naszym mieście też go wypatrywałam licząc, że do mnie podejdzie. Dziś jestem mądrzejsza. Nie mogę na niego patrzeć
wydaje mi się być taki obcy. Jakby chciał teraz do mnie wrócić za nic w świecie bym się nie zgodziła
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
brałam antydepresant i nie chodziłam do szkoły
|
|
|
|
|
#14 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 120
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
|
|
|
|
|
#15 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Trn
Wiadomości: 283
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
ja też. oprócz tego włóczyłam się sama po całym mieście.
__________________
*** |
|
|
|
|
#16 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
Cytat:
Hahahaha! ![]() A co do moich żałosnych wyczynów to ja tak standardowo... SMSy, na które on oczywiście nie odpisywał i telefony, których nie odbierał. Miałam w planach wyjazd do niego (bo on mieszka w Trójmieście a ja we Wrocławiu, czyli kawałek jednak jest :P), zaskoczenie go w pracy bo chciałam z nim pogadać (zerwał ze mną oczywiście przez telefon bo w realu chyba nie dałby rady, a w rzeczywistości pewnie nie chciało mu się przez całą Polskę jechać), a on nie pozwalał na to... Ale na całe szczęście jakoś mi przeszło, ochłonęłam i się ogarnęłam :P. |
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
Ja chyba nic :P aczkolwiek mialam ochotę jednego typa zabić.Niestey się nie udało :P
Chociaż może na coś wpadnę
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
|
|
|
|
#18 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
Smsy, smsy i jeszcze raz smsy. Zawsze bez odpowiedzi. Mogłam pisać 100 razy dziennie, choć oczywistym jest, że jak ktoś nie odpisuje, to ma nas gdzieś... Niestety.
__________________
"Osculum proditione mortiferum est..." ex-aparatka 19.10.12-23.12.14 |
|
|
|
|
#19 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
Ja chyba zasługuję na Głupotę Roku, bo to nie był mój tż a gość z którym parę razy się spotkałam. Strasznie się zadurzyłam, on wcale
Co robiłam? - smsy - telefony do pracy - niezapowiedziane wizyty u niego w mieszkaniu - listy miłosne podrzucane mu do skrzynki w bloku - kręcenie się pod jego blokiem - maile miłosne tudzież rozpaczliwe jak za nim tęsknię - regularne płacze w poduszkę - obsesja w stylu "czy to był M.?!" Zakrawało już pod maniakalną obsesję, na szczęście potem pojawił się mój TŻ przy którym jak przy żadnym wcześniej, zapomniałam o M.
|
|
|
|
|
#20 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
Cytat:
__________________
"Osculum proditione mortiferum est..." ex-aparatka 19.10.12-23.12.14 |
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
Cytat:
tak to bywały przelotne romanse ale ostatecznie kończyłam je, stwierdzając że i tak "kocham" M.
|
|
|
|
|
|
#22 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
No to i ja napiszę
Po wyjściu od chłopka po poważnej z nim kłótni (doszło nawet do użycia siły z jego strony) i w efekcie rozstaniu spotkałam byłego który wracał od swojej dziewczyny. Eks zawsze był dla mnie dobry i widząc mnie roztrzęsioną zaczął mnie pocieszać i tak od słowa do słowa od kroku do kroku spędziliśmy namiętną noc.
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest. |
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Głupoty, jakie zrobiłyście po rozstaniu z tż.
Najgłupszą rzeczą jaką zrobiłam po rozstaniu z moim ex był powrót do niego
![]() Ale później się ocknęłam i na szczęście jestem już wolną, zadowoloną z życia kobietą
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:24.



), ale tez o grubsze sprawy takie jak np. zemsta... Ja niedawno rozstałam się z chłopakiem i jakims cudem powstrzymuje sie od napisania mu wiadomosci, ze strasznie go kocham, ale jednoczesnie nienawidze :p Ale nie zrobie tego, bo pozniej pluła bym sobie w twarz. Od razu piszcie, jak dlugo bylyscie z tżtami 

Żeby było śmieszniej to jak tylko znalazł nową dziewczynę to poprosił, żebym zniknęła z jego życia, bo nie pozwalam mu normalnie żyć.




Hahahaha!

