Dylemat

[palonakawa91]

Witajcie
Mam problem obecnie będę studiowała na drugim roku bioinformatykę, aczkolwiek zdałam sobie sprawę, że to mało opłacalny kierunek w Polsce... Pragnę poprawić maturę z chemii (miałam z tego rocznej pierwszy raz przeze mnie pisanej 67%) i biologii (napisałam na 79%). Zastanawiam się nad pisaniem fizyki podstawowej miałam ją na studiach, albo matmy rozszerzonej. Pstawową matmę napisałam na 86% bez jakiejkolwiek nauki, aczkolwiek zdaje sobie sprawę, ze matura podstawowa z matmy jest na poziom gimnazjalnym. I teraz mam dylemat... albo zacząć chemie i połączyć ją z moim obecnym kierunkiem studiów, albo dotrzymać do licencjatu, a później rozpocząć studia medyczne. Co według was lepiej mi się opłaca? Powiem wam, ze skończyłam klase humanistyczną, a więc zdanie matury na takim poziomie to dla mnie dobry wynik. Miałam tylko rok, a dałam radę. W obecne wakacje siedzę już nad książkami i kuje. Dam radę! Ale doradźcie co ma robić? Na co iść? Strasznie zależy mi na bardzo opłacalnym zawodzie... Z kasą u mnie średnio, a do tego ostatnio zostałam okradziona (straciłam 3 tys przez rok studiów) przez chłopaka z akademika w którym mieszkałam, aczkolwiek nie uda udowodnić mu się winy i wszyscy poszkodowani nie odzyskają skradzionych rzeczy/kasy. Dlatego obiecałam sobie, że za parę lat będę miała taką pracę, że nawet jeżeli strace laptopa (jak w tym przypadku) na pocieszenie kupie sobie dwa nowe. Wiem, że może to niedobre podejście, ale chce się wybić! Proszę! Doradźcie mi! A kocham i chemie i genetykę (którą mam rozszerzoną na swoim macierzystym kierunku) i kręcą mnie studia medyczne.

[Eroll]

Co tu jest do doradzania? Przy takim wyborze, sama musisz zdecydować co chcesz robić, co Cię bardziej kręci.
Mówisz, że skończyłaś już pierwszy rok studiów. Na chemię z takim wynikiem bez problemu się dostaniesz. Jeśli chodzi o medycynę, będziesz musiała sporo jeszcze się podciągnąć. Trzeba się jedynie liczyć z tym, że medycyna nie trwa tylko 5 lat, a dłużej i wymaga systematyczności w nauce.

Dlatego obiecałam sobie, że za parę lat będę miała taką pracę, że nawet jeżeli strace laptopa (jak w tym przypadku) na pocieszenie kupie sobie dwa nowe. Wiem, że może to niedobre podejście, ale chce się wybić!

Nie widzę nic złego w tym podejściu

[szafraanka]

Medzczna trwa 6 lat + potem bodaje 3 lub 5 lat na specjalizację(czas zalezy od rodzaju). I nauki jest tyle że nie bardzo da si pracowac... ani nie bardzo ma się gdzie. Po 6 latach są marne grosze. Do tego krojenie trupów, przerabienie ogromnej ilosci pacjentów, układy i układziki, ciagła obserwacja cierpienia, nimożnosc czesto pomożenia, użeranie się z ludzką głupotą..

Po bioinformatyce widzisz już troch co Cois ie bardziej podoba... chemia jest przyszłosciowym kierunkiem, zarówno w badaniach jak i w koncernach chemicznych można dobrze zarobić. Ale najlepszym jest informatyka ze specjalnością programowanie... ludzie Ci pracują już normalnie na 3 roku studiów... a na 4 roku już mozna znaleźc prace gdzie dostaje się 3,5tys NETTO. Więc warto, ale do tego musisz zdać dobrze matematykę rozszerzoną. I najlepiej dostać się na jedną z lepszych uczelni pod wzgledem informatyki lub najlepszych - co Ci wymeczą to procentuje. Podpowiem że Uniwersyet Wrocławski ma jedną z najlepszych informatyk w Europie (okropnie sa wymagający) ale to otwiera potem wszystkie drzwi.

[Veredise]

Zrobisz jak będziesz chciała, ale mam nadzieję, że nie pójdziesz na medycynę, bo nie chciałabym, żeby leczył mnie lekarz, dla którego najważniejsze nie jest moje zdrowie, tylko to, ile to ile trafi z mojej kieszeni do jego

[baleron]

Napisane przez Veredise

Zrobisz jak będziesz chciała, ale mam nadzieję, że nie pójdziesz na medycynę, bo nie chciałabym, żeby leczył mnie lekarz, dla którego najważniejsze nie jest moje zdrowie, tylko to, ile to ile trafi z mojej kieszeni do jego

Aż dziw bierze, że "prawdziwi" lekarze nie pracują charytatywnie. I mają czelność pobierać pensje!

[Veredise]

Przeczytaj moją wypowiedź jeszcze raz. Powoli. I zwróć szczególnie uwagę na słowo "najważniejsze". A potem zastanów się czy Twoja wypowiedź jest faktycznie na temat w kontekście mojej...

[baleron]

Zrozumiałam, ale idę spać i nie chce mi się debatować. Na pewno uwierzę, że dentysta poszedł na studia, bo najważniejszy dla niego był pacjent i jego zęby. Dobranoc

[palonakawa91]

Napisane przez szafraanka

Medzczna trwa 6 lat + potem bodaje 3 lub 5 lat na specjalizację(czas zalezy od rodzaju). I nauki jest tyle że nie bardzo da si pracowac... ani nie bardzo ma się gdzie. Po 6 latach są marne grosze. Do tego krojenie trupów, przerabienie ogromnej ilosci pacjentów, układy i układziki, ciagła obserwacja cierpienia, nimożnosc czesto pomożenia, użeranie się z ludzką głupotą..

Po bioinformatyce widzisz już troch co Cois ie bardziej podoba... chemia jest przyszłosciowym kierunkiem, zarówno w badaniach jak i w koncernach chemicznych można dobrze zarobić. Ale najlepszym jest informatyka ze specjalnością programowanie... ludzie Ci pracują już normalnie na 3 roku studiów... a na 4 roku już mozna znaleźc prace gdzie dostaje się 3,5tys NETTO. Więc warto, ale do tego musisz zdać dobrze matematykę rozszerzoną. I najlepiej dostać się na jedną z lepszych uczelni pod wzgledem informatyki lub najlepszych - co Ci wymeczą to procentuje. Podpowiem że Uniwersyet Wrocławski ma jedną z najlepszych informatyk w Europie (okropnie sa wymagający) ale to otwiera potem wszystkie drzwi.

wiem, praca lekarza nie jest łatwa, ale pisząc medyczne miałam na myśli lekarsko-dentystyczne, wydaje mi się, że w krótszym czasie można odworzyć prywatną praktykę. jako mała dziewczyna marzyłam o pracy chemika w laboratorium, ale wydaje mi się, że chemikom jest bardzo trudno o prace, ponieważ polska w porównaniu do innych europejskich i nie tylko krajów jest państwem zacofanym. przemysł chemiczny nie jest aż tak dobrze rozwinięty, aby zapewnić prace a do tego jest duża konkurencja typu (analityk medyczny, farmaceuta, technolog chemiczny, chemik itp). stąd moje obawy co do tego zawodu. słyszałam o infie na uwr, aczkolwiek jeżeli nawet dostałabym sie tam i jakoś przetrzymała (w co wątpie bo to naprawde trudna sprawa) to nie jest jednak do końca to co lubie. chciałabym poruszać się w świecie biologiczno-chemicznym. mimo wszystko dziękuje za rady szafraanko

[palonakawa91]

Napisane przez Veredise

Zrobisz jak będziesz chciała, ale mam nadzieję, że nie pójdziesz na medycynę, bo nie chciałabym, żeby leczył mnie lekarz, dla którego najważniejsze nie jest moje zdrowie, tylko to, ile to ile trafi z mojej kieszeni do jego

Mimo wszystko pieniądze też sie liczą. A dobry zarobek nie wyklucza faktu przyłożenia sie do pracy. Bez względu na to czym się zajmujemy, jeżeli będziemy się opiepszać za przeproszeniem to pożegnamy sie z posadą. Część osób która idzie na studia lekarskie lub prawnicze nie wybiera ich z powodu powołania, tylko dla kasy.

[Veredise]

Napisane przez palonakawa91

Mimo wszystko pieniądze też sie liczą. A dobry zarobek nie wyklucza faktu przyłożenia sie do pracy. Bez względu na to czym się zajmujemy, jeżeli będziemy się opiepszać za przeproszeniem to pożegnamy sie z posadą. Część osób która idzie na studia lekarskie lub prawnicze nie wybiera ich z powodu powołania, tylko dla kasy.

Pewnie, że tak jest. Co nie zmienia mojego zdania, że ja od takich lekarzy i prawników będę zawsze uciekać jak najdalej.

[palonakawa91]

Napisane przez Veredise

Pewnie, że tak jest. Co nie zmienia mojego zdania, że ja od takich lekarzy i prawników będę zawsze uciekać jak najdalej.

no i w sumie dobrze

[alice333]

Napisane przez palonakawa91

Witajcie
Mam problem obecnie będę studiowała na drugim roku bioinformatykę, aczkolwiek zdałam sobie sprawę, że to mało opłacalny kierunek w Polsce... Pragnę poprawić maturę z chemii (miałam z tego rocznej pierwszy raz przeze mnie pisanej 67%) i biologii (napisałam na 79%). Zastanawiam się nad pisaniem fizyki podstawowej miałam ją na studiach, albo matmy rozszerzonej. Pstawową matmę napisałam na 86% bez jakiejkolwiek nauki, aczkolwiek zdaje sobie sprawę, ze matura podstawowa z matmy jest na poziom gimnazjalnym. I teraz mam dylemat... albo zacząć chemie i połączyć ją z moim obecnym kierunkiem studiów, albo dotrzymać do licencjatu, a później rozpocząć studia medyczne. Co według was lepiej mi się opłaca? Powiem wam, ze skończyłam klase humanistyczną, a więc zdanie matury na takim poziomie to dla mnie dobry wynik. Miałam tylko rok, a dałam radę. W obecne wakacje siedzę już nad książkami i kuje. Dam radę! Ale doradźcie co ma robić? Na co iść? Strasznie zależy mi na bardzo opłacalnym zawodzie... Z kasą u mnie średnio, a do tego ostatnio zostałam okradziona (straciłam 3 tys przez rok studiów) przez chłopaka z akademika w którym mieszkałam, aczkolwiek nie uda udowodnić mu się winy i wszyscy poszkodowani nie odzyskają skradzionych rzeczy/kasy. Dlatego obiecałam sobie, że za parę lat będę miała taką pracę, że nawet jeżeli strace laptopa (jak w tym przypadku) na pocieszenie kupie sobie dwa nowe. Wiem, że może to niedobre podejście, ale chce się wybić! Proszę! Doradźcie mi! A kocham i chemie i genetykę (którą mam rozszerzoną na swoim macierzystym kierunku) i kręcą mnie studia medyczne.

Ja na Twoim miejscu nie pchała się na kierunek lekarski tylko wybrałabym coś co pasowało by do bioinformatyki i równocześnie pokrywało się z twoimi zainteresowaniami. Napisałaś że podoba Ci się na bioinformatyce więc może rozwijać się w tym kierunku. Nie tylko po lekarskim można nie bać się o swoją przyszłość. A co myślisz o takich kierunkach- chemia medyczna, technologia chemiczna, inżynieria chemiczna i procesowa, informatyka chemiczna? Te kierunki wydają się być przyszłościowe, sama kiedyś o nich myślałam, i jeszcze paru innych (związanych z fizyką bardziej i ostatecznie właśnie taki wybrałam).

[palonakawa91]

Napisane przez alice333

Ja na Twoim miejscu nie pchała się na kierunek lekarski tylko wybrałabym coś co pasowało by do bioinformatyki i równocześnie pokrywało się z twoimi zainteresowaniami. Napisałaś że podoba Ci się na bioinformatyce więc może rozwijać się w tym kierunku. Nie tylko po lekarskim można nie bać się o swoją przyszłość. A co myślisz o takich kierunkach- chemia medyczna, technologia chemiczna, inżynieria chemiczna i procesowa, informatyka chemiczna? Te kierunki wydają się być przyszłościowe, sama kiedyś o nich myślałam, i jeszcze paru innych (związanych z fizyką bardziej i ostatecznie właśnie taki wybrałam).

hmm... dobrze mówisz. zastanawiłam sie nad chemią informatyczną albo medyczną lub technologią chemiczną... jak myślisz co najbardziej rozszerzyło moja wiedze.
a moagłabym wiedzieć co studiujesz?

[alice333]

Napisane przez palonakawa91

hmm... dobrze mówisz. zastanawiłam sie nad chemią informatyczną albo medyczną lub technologią chemiczną... jak myślisz co najbardziej rozszerzyło moja wiedze.
a moagłabym wiedzieć co studiujesz?

Od października rozpocznę fizykę medyczną. Potem może inż biomedyczna, ale jeszcze nie wiem dokładnie.

Wydaje mi się, że technologia chemiczna najmniej z tych trzech kierunków. Chemia informatyczna i bioinformatyka może być dobrym połączeniem w szczególności jeżeli myśli się o pracy za granicą.

[palonakawa91]

Napisane przez alice333

Od października rozpocznę fizykę medyczną. Potem może inż biomedyczna, ale jeszcze nie wiem dokładnie.

Wydaje mi się, że technologia chemiczna najmniej z tych trzech kierunków. Chemia informatyczna i bioinformatyka może być dobrym połączeniem w szczególności jeżeli myśli się o pracy za granicą.

wielkie dzięki za podpowiedź. kiedyś myślałam o chemii informatycznej, ale potem doszłam do wniosku, że połączenie bioinformatyki i chemoinformatyki nie pomoze mi znaleźć dobrą pracę, stąd myśli o medycynie, ale masz racje. po nie tylko po studiach medycznych mozna odnieść sukces. życzę Ci powodzenia, ponieważ te kierunki które napisałaś są ciężkie. przynajmniej mi tak się wydaje. trzymam kciuki!