Pilatesowy aerobik - DVD

[emigrantkaa]

Czy któraś z was ćwiczyła bądź ćwiczy "Pilatesowy aerobik"? Płyta była chyba w majowym numerze Shape. To jest z Kristin McGee. Tytuł oryginału "Weight Loss Pilates". Może coś słyszałyście? Jak efekty? W jakim czasie?

Pomóżcie

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

A tutaj link: http://allegro.pl/zestaw-cwiczen-sha...734572352.html

[7LI]

Mam tą płytę. To są cwiczenia na całe ciało - głównie na uda, brzuch i ramiona. Wydaje mi się, że są dobre i jestem po nich strasznie zmęczona Każde ćwiczenia dają po jakimś czasie efekty

[emigrantkaa]

Dzięki za odpowiedź Ja biegam od kilku tygodni, ale jak narazie nie widzę efektów. Chciałabym spróbować tych ćwiczeń. Zależy mi na schudnięciu na całym ciele (na wadze i cm). Nie chciałabym, żeby mi się np. rozrosły ramiona. Podobno pilates wyszczupla biodra i ogólnie wyszczupla mięsnie. Jesli zle piszę, poprawcie mnie. Zależy mi na w miarę szybkich efektach, inaczej łatwo tracę zapał.

Może ktos jeszcze ma do czynienia z tą płytą?

[7LI]

Powiem Ci, że ja mam po tych ćwieczeniach efekty - mimo, że jestem i tak łakoma na słodycze i to strasznie ale to z powodu złego stanu mojego umysłu że tak powiem ;/
Jeżeli nie chcesz robić ćwiczeń na ramiona to po prostu je omiń Ale wtedy też jednocześnie ćwiczą się mieśnie brzucha...
Też mam słomiany zapał więc bardzo dobrze Cię rozumiem
A nie myslałaś, żeby zamiast biegania przerzucić się na rower?

[emigrantkaa]

Nie mam roweru Myślę, że ramiona mi się nie rozrosną, jak po siłowni. W końcu to trochę inny rodzaj ćwiczeń. Mam nadzieję
Bieganie mi nie przeszkadza. Nigdy go nie lubiłam, ale teraz dzięki stronie bieganie.pl lubię to za dużo powiedziane, ale pomału się przekonuję do biegania. Tam jest program na odchudzanie, zaczyna się od kilku minut i co najważniejsze biegnie się bardzo wolno, żebyś mogła swobodnie rozmawiać.
Skoro ty widzisz minimalne efekty, a ćwiczysz od niedawna, to spróbuję. Może i ja zauważę
Robisz wszystkie naraz ćwiczenie?

Powodzenie. Nie trać zapału

[7LI]

Ćwiczę na dobrą sprawę od dwóch tygodni Tam cały trening można podzielić na dwie części i początkowo tak robiłam (kondycja nie ta więc żebym się nie zraziła za bardzo i nie dostała zakwasów ) teraz już staram się wykonać godzinny trening. Straciłam przez te dwa tygodnie 4 cm w pasie, 3 na biodrach i dwa centymetry na udzie. Czyli chyba nie najgorzej

[macerata]

moim zdaniem to jest bardzo dbra płyta, ale warto wykonywa właśnie cały, pełny zestaw
na początku oczywiście można dzielić, żeby się wzmocnić, ale jak kondycja dojdzie do siebie-cały
wg mnie jest intensywmy i bardzo efektywny

przy pilatesie trzeba zwracać dużą uwagę na zrównoważony oddech i dokładne wykonywanie ćwiczeń
nie robić ruchów "z rozpędu", ale świadome, kontrolowane ruchy
wtedy się okazuje, że to, co się wydawało proste, wcale takie nie jest, a do tego wymaga sporo siły i daje w kość

[emigrantkaa]

7LI swietny wynik jak na 2 tygodnie Szczegolnie przy slabosci do slodyczy. Ja sprobowalam raz calosc, ale jednak wczoraj wlaczylam ten 30 minutowy zestaw. Dzisiaj tez planuje 30 min. Jutro znowu bieganie. Narazie z niego nie rezygnuje, chce zakonczyc moj 12 tyg trening.
A zauwazylas jakis ubytek na wadze?

[macerata]

ja tylko tak dodam, że też zaczęłam od 30min jednego układu, i padłam,
więc nie skusiłam się po drugi, taki nacisk na brzuch że nie dawałam sobie żadnej szansy kontynuować,
następnego dnia czy po dwóch, nie pamiętam, spróbowałam drugie 30min i okazało się, że ćwiczy inne partie więc w sumie możliwe było pewnie wytrwanie przy całości, i trchę żałowałam, że się od początku nie skusiłam na całość, nie zaryzykowałam,
trzecim razem zrobiłam cały, był bardzo wyczerpujący, następnego dnia czułam całe ciało, ale tak przyjemnie,
zawsze trudno było się zmobilizować do całości, bo sporo czasu i daje w kość,
pewnie zależy jaką kto ma kondycję i jakie słabe punkty
ale kondycja dość szybko wzrasta, i moim zdaniem warto robic cały, jak najwcześniej,
bo efekty są niezrównane w porównaniu z wykonaniem połówki,
ja po pierwszej całej sesji miałam następnego dnia rano 1,5kg mniej, wody oczywiście, ale było ewidentne, że robi rewolucję w ciele

robić cały co drugi dzień np.to znacznie więcej niż nawet codziennie połówkę,
ja bardzo silnie odczułam, że ten zestaw podkręca metabolizm dośc solidnie,
i jest potrzeba odpoczynku dzien po, bo daje w kość,
po prostu by trzeciego dnia znów móc wykonać ćwiczenia prawidłowo
gdy robiłam dzień po dniu miałam wrażenie, że nie wykorzystuję potencjału zestawu, ani mojego ciała

najlepsze efekty-1 dzień 1h tego pilatesa, 2.dzień 1h jogi, tak było u mnie,
nie chciało mi się tej jogi robić, ale ciało potrzebowało rozciąnięcia,
bo przynajmniej w moim wypadku-ewidentnie praktycznie wszystkie mięśnie pracowały, wiec i potrzebowały tego innego dnia, dnia dla relaksu i regeneracji,
i ewidentnie potrzebowały rozciągnięcia
więc pilates generalnie mięśnie niby wydłuża, ale w tak energetycznej formie pewnie może i zbijać, ja miałam takie wrażenie,
i stretching czy coś9w moim wypadku ta joga) jak najbardziej wskazane

[7LI]

Napisane przez emigrantkaa

7LI swietny wynik jak na 2 tygodnie Szczegolnie przy slabosci do slodyczy. Ja sprobowalam raz calosc, ale jednak wczoraj wlaczylam ten 30 minutowy zestaw. Dzisiaj tez planuje 30 min. Jutro znowu bieganie. Narazie z niego nie rezygnuje, chce zakonczyc moj 12 tyg trening.
A zauwazylas jakis ubytek na wadze?

Uuu z wagą to mam ciężko bo raz mi skacze do góry raz opada - straszna hustawka ;/ przez te dwa tygodnie straciłam może ok 1,5 kilograma a teraz mi podskoczyło do starej wagi

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez macerata

najlepsze efekty-1 dzień 1h tego pilatesa, 2.dzień 1h jogi, tak było u mnie,
nie chciało mi się tej jogi robić, ale ciało potrzebowało rozciąnięcia,
bo przynajmniej w moim wypadku-ewidentnie praktycznie wszystkie mięśnie pracowały, wiec i potrzebowały tego innego dnia, dnia dla relaksu i regeneracji,
i ewidentnie potrzebowały rozciągnięcia
więc pilates generalnie mięśnie niby wydłuża, ale w tak energetycznej formie pewnie może i zbijać, ja miałam takie wrażenie,
i stretching czy coś9w moim wypadku ta joga) jak najbardziej wskazane

joga jest z tym dobra, że faktycznie się ćwiczy mięśnie a nie odczuwa się aż takiego zmęczenia... Przynajmnej ja mam takie doświadczenie

[macerata]

tez zestaw bardzo skutecznie tonizuje ciało,
ale do ubytków wagi potrzebna jest też odpowiednia dieta
żadne ćwiczenia tego nie zastąpią, ani nie dadzą bez niej oczekiwanego efektu
to dwa nierozłączne elementy w drodze do wymarzonej sylwetki

[7LI]

Napisane przez macerata

tez zestaw bardzo skutecznie tonizuje ciało,
ale do ubytków wagi potrzebna jest też odpowiednia dieta
żadne ćwiczenia tego nie zastąpią, ani nie dadzą bez niej oczekiwanego efektu
to dwa nierozłączne elementy w drodze do wymarzonej sylwetki

U mnie problem polega (poza skłonnością do słodyczy ;D ) na tym, że bardzo łatwo gromadzi się woda w organizmie ;/wydaje mi się, że to jest główny powód skoków mojej wagi organiczam sól ale to nie daje żadnych efektów ;( może znasz jakiś sposób na to?

[macerata]

to raczej nie problem soli

być może masz jakąś nietolerancję, o której nie wiesz?
spróbuj wyeliminować na jakiś czas wszystkie produkty zbożowe -i się obserwuj,
po jakichś 10-14dniach wprowadź cos znowu i następnego dnia kontrola wagi powinna pokazać, czy jest różnica

podobny eksperyment możesz przeprowadzić z nabiałem, tym sposobem przetestujesz dwa najczęstsze powody nietolerancji pokarmowych często dających efekt zatrzymania wody

jeśli codziennie kontrolując wagę będzie ona podobna, a po zjedzeniu po czasie odstawienia wcześniej wyeliminowanego rodzaju produktu waga podskoczy, to będzie wiadomo, co jest grane

[7LI]

Napisane przez macerata

to raczej nie problem soli

być może masz jakąś nietolerancję, o której nie wiesz?
spróbuj wyeliminować na jakiś czas wszystkie produkty zbożowe -i się obserwuj,
po jakichś 10-14dniach wprowadź cos znowu i następnego dnia kontrola wagi powinna pokazać, czy jest różnica

podobny eksperyment możesz przeprowadzić z nabiałem, tym sposobem przetestujesz dwa najczęstsze powody nietolerancji pokarmowych często dających efekt zatrzymania wody

jeśli codziennie kontrolując wagę będzie ona podobna, a po zjedzeniu po czasie odstawienia wcześniej wyeliminowanego rodzaju produktu waga podskoczy, to będzie wiadomo, co jest grane

Bardzo dziękuje za odpowiedz! Tak zrobie