Agresja w sieci.... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-08-05, 10:50   #1
annaKot
Raczkowanie
 
Avatar annaKot
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wawa - Solec
Wiadomości: 173

Agresja w sieci....


Chciałam poruszyć ten temat... Przeszukałam forum i nie znalazłam takiego tematu. Mam nadzieje, że ze mną o tym pogadacie....

Wędrując po internecie spotykamy różne przejawy agresji. Czasami nawet częściej niż w realnym życiu. Ja miałam różne nieprzyjemne sytuacje, gdzie anonimowe osoby były baaardzo agresywne... ale o tym później....

Czy można z tego wyciągnąć wniosek, że z netu, for, grup dyskusyjnych korzystają ludzie wyjątkowo napastliwi? Czy może często pojawiające się wrogie nastawienie do siebie nawzajem wynika z innych przesłanek?

Jak wygląda agresja w internecie?
W rozmowach pojawia się nieporównywalnie więcej obelg, wyzwisk i przekleństw, niż ma to miejsce w rozmowie twarzą w twarz. Częściej też pojawiają się sytuacje, kiedy ktoś broni swego zdania do upadłego, dąży raczej do wyładowania się, niż do wymiany informacji i rzeczowej dyskusji.

Podczas rozmów internetowych działa mechanizm podobny jak przy jeździe samochodem w korku. Angielscy uczeni przeprowadzili badania, w wyniku których okazało się, że zderzający się na przejściu piesi postawą ciała, miną i gestami okazują pokojowe zamiary, łagodząc w ten sposób wzajemny wybuch agresji. W samochodach robimy podobnie, ale tego nie widać. Gdy jeden kierowca zajedzie drogę drugiemu, często odruchowo wykonuje gesty przepraszające. Dopiero gdy ten drugi trąbi i krzyczy, w ruch idą gesty agresywne i klakson w odpowiedzi. Agresja rodzi agresję. Nazywa się to spiralą agresji i jest bardzo szkodliwym zjawiskiem dla relacji międzyludzkich, utrudnia bowiem rozwiązanie konfliktu w pokojowej atmosferze.

Przez Internet też nie sposób dostrzec takich przeprosin, bo są to bardzo subtelne sygnały niewerbalne. W internecie porozumiewamy się słowem pisanym, nie widzimy swoich twarzy i sylwetek. Komunikacja bezsłowna nie występuje. Dlatego czasem nawet neutralny - zdaniem nadawcy - komunikat bywa odczytany jako napastliwy. Gdy odbiorca zinterpretuje go jako agresywny i "odbije piłeczkę", w ruch idą dostępne sposoby walki. W ten sposób dochodzi do eskalacji agresji, która w kontakcie twarzą w twarz dawno już zostałaby zażegnana lub konflikt wcale nie rozpocząłby się.

Emotikony
Ponieważ ludziom brakuje niewerbalnej komunikacji, stworzono emotikony. Pomagają one wyrazić tak potrzebne w naszym życiu i komunikacji emocje. Często dodanie emotikonu łagodzi sztywny bądź niemiły komunikat, przekształca go w żart, ociepla. Ten prosty zabieg pozwala wyrazić emocje tak, jak jesteśmy do tego przyzwyczajeni od tysięcy lat - mimiką, ruchem. Niestety, gdy dodajemy emotikon do złośliwej wypowiedzi, jest ona odbierana jako jeszcze bardziej przykra.

Cytowanie wybranych fragmentów wypowiedzi to kolejny zabieg pozwalający na "podgrzanie atmosfery". Wyrwane z kontekstu stwierdzenie, opatrzone złośliwym komentarzem, może stać się początkiem wymiany obelg.

W sieci pozwalamy sobie na więcej.
Jest to zjawisko związane z bezkarnością za agresję - nawet po usunięciu z danego miejsca można wrócić pod zmienionym nickiem lub z innego komputera. Dyskutantów dzieli też odległość fizyczna - w rozmowie twarzą w twarz powiedzenie do kogoś "ty kretynie" mogłoby skończyć się bójką. W Sieci nie ma tego hamulca - rozmówca może mieszkać w sąsiednim bloku albo na drugim końcu świata.

Anonimowość.
Poważne listy dyskusyjne wymagają pełnych danych użytkownika - to w znacznym stopniu ogranicza niekontrolowane wybuchy agresji. Oczywiście technika pozwala na zidentyfikowanie nadawcy komunikatu, nawet jeśli nie poda on swoich danych. Nie o to jednak chodzi. Samo wrażenie, że jest się anonimowym, pozwala na obniżenie zahamowań w okazywaniu agresji.

Warunki, jakie stwarza internet, ułatwiają przejawianie napastliwych zachowań. Nie jest to jednak żadne usprawiedliwienie dla jego użytkowników. Warto wiedzieć, jakie cechy tego narzędzia - mającego przecież w założeniu służyć poprawie komunikacji między ludźmi - utrudniają nam jasne wyrażanie siebie, w sposób nie raniący innych. Dzięki takiej wiedzy możemy uniknąć pułapek w postaci wzajemnych ataków. Wzajemne słowne wyżywanie się na sobie służy tylko i wyłącznie nakręcaniu spirali agresji, nie pomaga rozwiązywać problemów. Warto zrewidować swoje reakcje i czasem odpuścić sobie natychmiastowe reagowanie agresją na coś, co niekoniecznie jest atakiem na nas.

(Na podst. --> psychotekst.com)
annaKot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-05, 12:41   #2
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: Agresja w sieci....

Cytat:
Napisane przez annaKot Pokaż wiadomość
Chciałam poruszyć ten temat... Przeszukałam forum i nie znalazłam takiego tematu. Mam nadzieje, że ze mną o tym pogadacie....

Wędrując po internecie spotykamy różne przejawy agresji. Czasami nawet częściej niż w realnym życiu. Ja miałam różne nieprzyjemne sytuacje, gdzie anonimowe osoby były baaardzo agresywne... ale o tym później....

Czy można z tego wyciągnąć wniosek, że z netu, for, grup dyskusyjnych korzystają ludzie wyjątkowo napastliwi? Czy może często pojawiające się wrogie nastawienie do siebie nawzajem wynika z innych przesłanek?

Jak wygląda agresja w internecie?
W rozmowach pojawia się nieporównywalnie więcej obelg, wyzwisk i przekleństw, niż ma to miejsce w rozmowie twarzą w twarz. Częściej też pojawiają się sytuacje, kiedy ktoś broni swego zdania do upadłego, dąży raczej do wyładowania się, niż do wymiany informacji i rzeczowej dyskusji.

Podczas rozmów internetowych działa mechanizm podobny jak przy jeździe samochodem w korku. Angielscy uczeni przeprowadzili badania, w wyniku których okazało się, że zderzający się na przejściu piesi postawą ciała, miną i gestami okazują pokojowe zamiary, łagodząc w ten sposób wzajemny wybuch agresji. W samochodach robimy podobnie, ale tego nie widać. Gdy jeden kierowca zajedzie drogę drugiemu, często odruchowo wykonuje gesty przepraszające. Dopiero gdy ten drugi trąbi i krzyczy, w ruch idą gesty agresywne i klakson w odpowiedzi. Agresja rodzi agresję. Nazywa się to spiralą agresji i jest bardzo szkodliwym zjawiskiem dla relacji międzyludzkich, utrudnia bowiem rozwiązanie konfliktu w pokojowej atmosferze.

Przez Internet też nie sposób dostrzec takich przeprosin, bo są to bardzo subtelne sygnały niewerbalne. W internecie porozumiewamy się słowem pisanym, nie widzimy swoich twarzy i sylwetek. Komunikacja bezsłowna nie występuje. Dlatego czasem nawet neutralny - zdaniem nadawcy - komunikat bywa odczytany jako napastliwy. Gdy odbiorca zinterpretuje go jako agresywny i "odbije piłeczkę", w ruch idą dostępne sposoby walki. W ten sposób dochodzi do eskalacji agresji, która w kontakcie twarzą w twarz dawno już zostałaby zażegnana lub konflikt wcale nie rozpocząłby się.

Emotikony
Ponieważ ludziom brakuje niewerbalnej komunikacji, stworzono emotikony. Pomagają one wyrazić tak potrzebne w naszym życiu i komunikacji emocje. Często dodanie emotikonu łagodzi sztywny bądź niemiły komunikat, przekształca go w żart, ociepla. Ten prosty zabieg pozwala wyrazić emocje tak, jak jesteśmy do tego przyzwyczajeni od tysięcy lat - mimiką, ruchem. Niestety, gdy dodajemy emotikon do złośliwej wypowiedzi, jest ona odbierana jako jeszcze bardziej przykra.

Cytowanie wybranych fragmentów wypowiedzi to kolejny zabieg pozwalający na "podgrzanie atmosfery". Wyrwane z kontekstu stwierdzenie, opatrzone złośliwym komentarzem, może stać się początkiem wymiany obelg.

W sieci pozwalamy sobie na więcej.
Jest to zjawisko związane z bezkarnością za agresję - nawet po usunięciu z danego miejsca można wrócić pod zmienionym nickiem lub z innego komputera. Dyskutantów dzieli też odległość fizyczna - w rozmowie twarzą w twarz powiedzenie do kogoś "ty kretynie" mogłoby skończyć się bójką. W Sieci nie ma tego hamulca - rozmówca może mieszkać w sąsiednim bloku albo na drugim końcu świata.

Anonimowość.
Poważne listy dyskusyjne wymagają pełnych danych użytkownika - to w znacznym stopniu ogranicza niekontrolowane wybuchy agresji. Oczywiście technika pozwala na zidentyfikowanie nadawcy komunikatu, nawet jeśli nie poda on swoich danych. Nie o to jednak chodzi. Samo wrażenie, że jest się anonimowym, pozwala na obniżenie zahamowań w okazywaniu agresji.

Warunki, jakie stwarza internet, ułatwiają przejawianie napastliwych zachowań. Nie jest to jednak żadne usprawiedliwienie dla jego użytkowników. Warto wiedzieć, jakie cechy tego narzędzia - mającego przecież w założeniu służyć poprawie komunikacji między ludźmi - utrudniają nam jasne wyrażanie siebie, w sposób nie raniący innych. Dzięki takiej wiedzy możemy uniknąć pułapek w postaci wzajemnych ataków. Wzajemne słowne wyżywanie się na sobie służy tylko i wyłącznie nakręcaniu spirali agresji, nie pomaga rozwiązywać problemów. Warto zrewidować swoje reakcje i czasem odpuścić sobie natychmiastowe reagowanie agresją na coś, co niekoniecznie jest atakiem na nas.

(Na podst. --> psychotekst.com)
Ludzie są jacy są. Jedni fajni inni nie. Dzięki internetowi mamy możliwość rozmowy z wieloma obcymi ludźmi -stąd tak duży odsetek tych "niefajnych/agresywnych" tip. Np. na takim forum jak to, napiszesz coś i możesz dostać w ciągu dnia 15 odpowiedzi od całkowicie obcych osób. Załóżmy, że 7 z tych 15 to ci "niefajni". Przypuszczam, że gdybyś zapytała na ulicy 15 przypadkowych osób o to samo, to też 7 z nich byłoby "niefajnymi".
Plus to, że w kontakcie na żywo jakoś się ograniczamy, dostosowujemy do zwyczajów. A w Internecie wiele osób myśli, że nie musimy.
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-05, 12:52   #3
annaKot
Raczkowanie
 
Avatar annaKot
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wawa - Solec
Wiadomości: 173
Dot.: Agresja w sieci....

Oczywiście, że połowa ludzi nie chciała by ze mna nawet rozmawiać. Ale NIE CHCIAŁABY to znaczy, że po prostu by odpusciła. Może klika z nich byłaby niemiła, może najwyżej 1 agresywna. Ale jak jest się totalnym anonimem, to łatwiej przychodzi wyżyc się na tobie...

Poza tym jeżeli jeszcze wchodzisz komuś w tak zwany "słup reklamowy", bo sa takie fora, gdzie to jest nagminne, to bardzo łatwo spotkac się wtedy z agresją....
annaKot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-05, 13:12   #4
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: Agresja w sieci....

Cytat:
Napisane przez annaKot Pokaż wiadomość
Oczywiście, że połowa ludzi nie chciała by ze mna nawet rozmawiać. Ale NIE CHCIAŁABY to znaczy, że po prostu by odpusciła. Może klika z nich byłaby niemiła, może najwyżej 1 agresywna. Ale jak jest się totalnym anonimem, to łatwiej przychodzi wyżyc się na tobie...
No i jeszcze nawarstwiające się błędy w interpretacji cudzych wypowiedzi.
Zobacz: sama napisałaś fragment wielkimi literami, czyli w tym miejscu krzyczysz. A ponieważ nawiązujesz do mojej wypowiedzi, to krzyczysz do mnie/ na mnie =jesteś agresywna.
Założyłam, że niefortunnie użyłaś caps locka zamiast np. pogrubienia.

Edytowane przez jodame
Czas edycji: 2011-08-05 o 13:17
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-05, 13:16   #5
annaKot
Raczkowanie
 
Avatar annaKot
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wawa - Solec
Wiadomości: 173
Dot.: Agresja w sieci....

No to się zgadzamy Bo chyba nie doczytalaś... W dalszej cześci mojego posta piszę, że anonimowość sprzyja agresji.

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Ale jak jest się totalnym anonimem, to łatwiej przychodzi wyżyc się na tobie...

annaKot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-05, 13:20   #6
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: Agresja w sieci....

Cytat:
Napisane przez annaKot Pokaż wiadomość
No to się zgadzamy Bo chyba nie doczytalaś... W dalszej cześci mojego posta piszę, że anonimowość sprzyja agresji.
Doczytałam. Napisałaś, że na żywo najwyżej jedna osoba byłaby agresywna. A ja uważam, że wciąż 7.
Ogólnie się zgadzamy. Ale skoro już o tym rozmawiamy, to się czepiam dupereli.
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-05, 13:22   #7
annaKot
Raczkowanie
 
Avatar annaKot
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wawa - Solec
Wiadomości: 173
Dot.: Agresja w sieci....

No tak Ale hamulce puszczają jak jest się anonimem...

No przecież niektóre fora tak mają - zmijowiska... no a Pudel, to jest żmijowisko premium
annaKot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-05, 18:17   #8
panierrka
Zadomowienie
 
Avatar panierrka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
Dot.: Agresja w sieci....

Uważam, że ludzie kłótliwi i nieprzyjemni bardziej rzucają się w oczy - tak jak w życiu. Dodatkowo łatwiej napisać komuś coś nieprzyjemnego przy minimalnym wysiłku, po prostu napisać posta i wysłać. Gdyby w tym celu trzeba by było np iść na pocztę i wysłać list, to większość ludzi zdążyłaby ochłonąć i stwierdzić, że nie warto.

Aha, ale z anonimowością to na dwoje babka wróżyła. Były badania, w których ludzie - porozumiewając się przez sieć - byli tak samo agresywni, czy znali swoje nazwiska, czy nie.

Cytat:
Napisane przez annaKot Pokaż wiadomość
Cytowanie wybranych fragmentów wypowiedzi to kolejny zabieg pozwalający na "podgrzanie atmosfery". Wyrwane z kontekstu stwierdzenie, opatrzone złośliwym komentarzem, może stać się początkiem wymiany obelg.
To można bardzo często zaobserwować na wizażu, niektórzy kroją cudze wypowiedzi na pojedyncze zdania, słówka i dodają krótki komentarz z emotką. Czasami jeszcze kolorują

Dla mnie na wizażu jest równie złośliwi ludzie jak na kafe czy innych zakątkach Internetu - po prostu wizaż jest lepiej moderowany.
__________________
1. Anonimowość w internecie to mit.
2. Wszystko wrzucone do internetu zostanie w nim na zawsze.
3. Jeżeli wyśmiewasz czyjś błąd ortograficzny to znaczy, że nie masz argumentów.

Rozsądek przede wszystkim.

Pisz poprawnie zamiast szukać wymówek...!
...albo chociaż się staraj - tak jak ja
panierrka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-05, 21:45   #9
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: Agresja w sieci....

Cytat:
Napisane przez panierrka Pokaż wiadomość
To można bardzo często zaobserwować na wizażu, niektórzy kroją cudze wypowiedzi na pojedyncze zdania, słówka i dodają krótki komentarz z emotką. Czasami jeszcze kolorują
Nie widzę w tym niczego złego. "W tym", czyli w cięciu wypowiedzi na fragmenty i ustosunkowywanie się do nich. W rozmowie na żywo byłoby miejsce na drobne wtrącenia w czasie czyjejś wypowiedzi, a tu nie ma innej możliwości niż takie separowanie zdań. Te wszystkie kolory, pogrubienia itp. często ułatwiają zrozumienie treści jak i intencji.
Oczywiście pod warunkiem, że fragmenty zachowują swoje pierwotne znaczenie, że kontekst jest zachowany.
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-06, 06:15   #10
panierrka
Zadomowienie
 
Avatar panierrka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
Dot.: Agresja w sieci....

Cytat:
Napisane przez jodame Pokaż wiadomość
Nie widzę w tym niczego złego. "W tym", czyli w cięciu wypowiedzi na fragmenty i ustosunkowywanie się do nich. W rozmowie na żywo byłoby miejsce na drobne wtrącenia w czasie czyjejś wypowiedzi, a tu nie ma innej możliwości niż takie separowanie zdań. Te wszystkie kolory, pogrubienia itp. często ułatwiają zrozumienie treści jak i intencji.
Oczywiście pod warunkiem, że fragmenty zachowują swoje pierwotne znaczenie, że kontekst jest zachowany.
Naprawdę w rozmowie na żywo co zdanie wtrącasz swoje trzy grosze? Rozumiem w trakcie wymiany doświadczeń w stosowaniu kremu, gorzej w dyskusji na jakiś gorący temat. Jak widać, nie tylko ja uważam, że to irytujące i że "podgrzewa atmosferę". Tym bardziej, że są osoby na forum, które mają się za mistrzów ciętej riposty i cytują tylko po to, żeby dodać jakąś złośliwą uwagę.
__________________
1. Anonimowość w internecie to mit.
2. Wszystko wrzucone do internetu zostanie w nim na zawsze.
3. Jeżeli wyśmiewasz czyjś błąd ortograficzny to znaczy, że nie masz argumentów.

Rozsądek przede wszystkim.

Pisz poprawnie zamiast szukać wymówek...!
...albo chociaż się staraj - tak jak ja
panierrka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-06, 07:05   #11
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Agresja w sieci....

Po prostu ludziom się zdaje, że w Sieci mogą wszystko. Są teoretycznie anonimowi to sobie pozwalają. A że często nie ptorafią poradzić sobie z własną frustracją, niezadowoleniem z siebie, z życia, zazdrością - to wyżywają się na intenautach.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-06, 13:51   #12
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: Agresja w sieci....

Cytat:
Napisane przez panierrka Pokaż wiadomość
Naprawdę w rozmowie na żywo co zdanie wtrącasz swoje trzy grosze?
Naprawdę. Gdy ktoś mi coś opowiada słucham, ale często wtrącam krótkie "tak, są super!" "o nieee!! też tego nie lubię!".. "przecież to niegrzeczne.." -krótkie uwagi, które przekazują moje zdanie na dany temat, a jednocześnie nie przerywają wypowiedzi drugiej osoby.
Nie wiedziałam, że dla kogoś to może być dziwne.
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-09, 11:26   #13
annaKot
Raczkowanie
 
Avatar annaKot
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wawa - Solec
Wiadomości: 173
Dot.: Agresja w sieci....

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28584685]Po prostu ludziom się zdaje, że w Sieci mogą wszystko. Są teoretycznie anonimowi to sobie pozwalają. A że często nie ptorafią poradzić sobie z własną frustracją, niezadowoleniem z siebie, z życia, zazdrością - to wyżywają się na intenautach.[/QUOTE]

Też mi się tak wydaje..... To wynika raczej z frustracji....

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Cytat:
Napisane przez panierrka Pokaż wiadomość

Dla mnie na wizażu jest równie złośliwi ludzie jak na kafe czy innych zakątkach Internetu - po prostu wizaż jest lepiej moderowany.
Wydaje mi się, że jednak jak ktoś ma wiecej klasy, a tu miałam szczescie spotkać takich ludzi, odpuszcza pod siłą argumentów, normalnej dyskusji... Na kafe, jeżeli juz o tym piszesz, jest inaczej....
annaKot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.