4 latka, popękane naczynia krwionośne pod paszkami. Ktoś wie co to może być?

[taszkin]

...no właśnie. Tak to wygląda. Nie jest to wysypka, czerwone płaskie kropeczki, niesymetryczne, niektóre wręcz fioletowe. Dużo ich (takie skupiska). Wczoraj ich nie było. Córka nie ma cery naczynkowej.
Do lekarza wybiorę się we wtorek (wspaniały długo weekend przed nami), do tego czasu chciałam zebrać opinie, może ktoś spotkał się z takim przypadkiem?
Gdy córa była mała, miała atak wysokiej gorączki z drgawkami (szpital) wtedy się pojawiły (ale wg lekarza były następstwem gorączki). Teraz córa jest zdrowa.

Dziękuję za każdą informację, w guglach szukałam, ale nic nie znalazłam (poza drastycznymi scenariuszami) na ten temat. Założyłam też ten sam wątek na Dermatologii, ale może któraś mama miała taki dylemat albo coś wie?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Wysiłek?

[green apple]

A może dziecko było łapane pod paszkami i podnoszone na rękach do góry w ten sposób?

[kasienkakg]

czy jak uciśniesz taka plamkę to blednie i powoli wraca do wczesniejszego koloru czy nic się nie dzieje z jej kolorem?

[oolong]

ciasna bluzka? jakiś plecak?

ja miałam takie kropy na ramionach kiedyś, jak nosiłam długo torebkę w upał

no i właśnie, czy bledną przy ucisku? jak bledną, to jakieś przekrwienie np w wysypce, jak nie bledną, to wynaczynienie

[taszkin]

Szajajaba, nie bardzo. Byliśmy po poludniu tylko w sklepie, na placu zabaw. Chociaż...może faktycznie? Wspinała się dość długo na taką pajęczynę sznurkową... kurcze, może? Do tego w sklepie się zdenerwowała i długo płakała, wymęczyło ją to też.
GreenApple, wiesz, raz na jakiś czas się tam ją podniesie, ale w ciągu długiego czasu nie zdarzyło się, żeby miała taki objaw. Może to i jeden z czynników, ale raczej nie sam w sobie.
Kasienkakg, nie bledną. Ja miałam kiedyś naczyniaka na nodze, więc od razu tak samo małej sprawdzałam. Ale trochę poznikały od wczoraj, zostały tylko te, które były największe i najbardziej fioletowe, dziś są jaśniejsze.
Oolong, może to faktycznie wynik jakiegoś otarcia. Może powiesiła się na tych linach na chwilkę, to by pasowało.

Dzięki za zainteresowanie Dziś ją obserwowałam, taka jakaś dziwna. Zmierzyłam gorączkę, 37 równe i...zrobił jej się bąbelek na ustach, opryszczka zapewne (już miała). Może organizm cicho walczy z wirusem, wtedy każde takie otarcie czy wysiłek może dawać taki objaw...? No, ale już nie dywaguję.