Zostać czy odejść? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-08-14, 09:40   #1
wikitoria
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1

Zostać czy odejść?


Witam.
Na początku chcę zaznaczyć, że założyłam to konto specjalnie do tego tematu. Na wizażu jestem kilka lat i przez niektóre osoby jestem już znana z nazwiska, czy też ze zdjęć twarzy, a chciałabym w tym wypadku pozostać anonimowa.

Mam następujący dylemat.
Nie wiem, czy jest sens tkwić w związku, w którym chłopak nie wspiera psychicznie. Nie mam z tego związku praktycznie żadnej radości, takiej "pozytywnej energii".
Niby on mówi, że mnie kocha, gdyby nie to to już bym go zostawiła, ale nie chcę byc wobec niego zła.
Jednak nie wytrzymuje jego zachowania, podam przykład:
Kilka lat temu miałam depresje, b. silną, niszczyłam siebie ciecia skóry, ścięcie włosów, myśli samobójcze, ciągle płakałam itp. Wtedy go nie znałam, ale opowiedziałam mu o tym, po jakimś czasie bycia razem.
Teraz mam od miesiąca taki "dół", przygnębienie, nic poważnego jak wtedy, ale też jest męczące. Powiedziałam mu o tym szczerze, że nic mi sie nie chce ostatnio itp, na co jego odpowiedz brzmiała cytuję: "jak sie nic nie chce to się zabić trzeba"- niby nic, ale powiedział to tak niemiło ze zdenerwowaniem. Nie oczekuje nie wiadomo czego, po prostu mam taki gorszy czas, znam siebie wiem, ze to przejdzie. Zajmę się czymś, przeczytam kilka książek i przejdzie. Mam takie zwykłe obniżenie nastroju, ale wiecie jak się poczułam po tym tekście?

Jestem zmęczona tym związkiem, a to tylko przykład jeden z wielu. Co radzicie? Skoro twierdzi, ze mnie kocha to może się ułoży, a ja przesadzam, bo chłopak to nie przyjaciółka i niepotrzebnie się zwierzyłam mu, skoro go to nie interesuje. Mówi, że chce żebym ciągle była uśmiechnięta, ale to już byłoby udawanie z mojej strony, bo jako zwykły człowiek nie mogę być ciągle zadowolona. Nie wiem, co robić nie chce go ranić tym, że go zostawię.

Ja mam 23 on 7 więcej. Czasem mam wrażenie, że jest ze mną, bo w jego wieku wypada. Tym bardziej, że chce ciągle mnie komuś przedstawiać, argumentujac to tym, że oni się z niego śmieją, że mnie im nie pokazuje, bo niby sobie wymyślił i nie istnieję. Nie widujemy się często ( raz, dwa razy w tygodniu) więc myślałabym, że powinien ten czas chcieć spędzać tylko ze mną a nie ze znajomymi a ja na dokładkę, żeby nie był sam?
wikitoria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-14, 22:46   #2
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Zostać czy odejść?

Cytat:
Napisane przez wikitoria Pokaż wiadomość
jego odpowiedz brzmiała cytuję: "jak sie nic nie chce to się zabić trzeba"- niby nic,
Naprawdę uważasz to za "niby nic"?!
wciąż mnie zadziwiają ludzie uprawiający życiowy masochizm. Na cholerę Ci taki facet? Potrzebny Ci "jak rybie rower".
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-14, 22:49   #3
Neeenusia
Raczkowanie
 
Avatar Neeenusia
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: kraina za siedmioma górami
Wiadomości: 125
Dot.: Zostać czy odejść?

Mała rada na przyszłość: Jeśli pewnego dnia przemknie Ci przez głowę pytanie "Czy to ma sens?" - to znaczy to tylko tyle, że już dawno go straciło.
__________________
Bywam samotna, zmęczona, smutna, szczęśliwa, nieszczęśliwa,miewam sto nastrojów na godzinę. Czasami sobie radzę.



pozytywnie
Neeenusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-14, 22:52   #4
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Zostać czy odejść?

normalny, kochający facet powinien być przyjacielem. takim z prawdziwego zdarzenia. jeżeli nie możesz się zwierzyć swojemu facetowi ze swoich problemów, bo go to drażni to po co ci taki związek? związek bez wsparcia, gdzie facet cię traktuję niczym kotkę wystawową, co by mógł się znajomym pochwalić.
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-14, 22:54   #5
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
Dot.: Zostać czy odejść?

Cytat:
Napisane przez wikitoria Pokaż wiadomość
"jak sie nic nie chce to się zabić trzeba"- niby nic, ale powiedział to tak niemiło ze zdenerwowaniem.
co za cham...

Cytat:
Napisane przez Neeenusia Pokaż wiadomość
Mała rada na przyszłość: Jeśli pewnego dnia przemknie Ci przez głowę pytanie "Czy to ma sens?" - to znaczy to tylko tyle, że już dawno go straciło.
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-14, 22:59   #6
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Zostać czy odejść?

W sumie nie dziwię się jego znajomym,że nie wierzą, aby naprawdę miał dziewczynę

Może podaj jeszcze inne sytuację - będzie łatwiej ocenić
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-15, 02:29   #7
patbar
Zadomowienie
 
Avatar patbar
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 228
Dot.: Zostać czy odejść?

Cytat:
Napisane przez wikitoria Pokaż wiadomość
Witam.
Na początku chcę zaznaczyć, że założyłam to konto specjalnie do tego tematu. Na wizażu jestem kilka lat i przez niektóre osoby jestem już znana z nazwiska, czy też ze zdjęć twarzy, a chciałabym w tym wypadku pozostać anonimowa.

Mam następujący dylemat.
Nie wiem, czy jest sens tkwić w związku, w którym chłopak nie wspiera psychicznie. Nie mam z tego związku praktycznie żadnej radości, takiej "pozytywnej energii".
Niby on mówi, że mnie kocha, gdyby nie to to już bym go zostawiła, ale nie chcę byc wobec niego zła.
Jednak nie wytrzymuje jego zachowania, podam przykład:
Kilka lat temu miałam depresje, b. silną, niszczyłam siebie ciecia skóry, ścięcie włosów, myśli samobójcze, ciągle płakałam itp. Wtedy go nie znałam, ale opowiedziałam mu o tym, po jakimś czasie bycia razem.
Teraz mam od miesiąca taki "dół", przygnębienie, nic poważnego jak wtedy, ale też jest męczące. Powiedziałam mu o tym szczerze, że nic mi sie nie chce ostatnio itp, na co jego odpowiedz brzmiała cytuję: "jak sie nic nie chce to się zabić trzeba"- niby nic, ale powiedział to tak niemiło ze zdenerwowaniem. Nie oczekuje nie wiadomo czego, po prostu mam taki gorszy czas, znam siebie wiem, ze to przejdzie. Zajmę się czymś, przeczytam kilka książek i przejdzie. Mam takie zwykłe obniżenie nastroju, ale wiecie jak się poczułam po tym tekście?

Jestem zmęczona tym związkiem, a to tylko przykład jeden z wielu. Co radzicie? Skoro twierdzi, ze mnie kocha to może się ułoży, a ja przesadzam, bo chłopak to nie przyjaciółka i niepotrzebnie się zwierzyłam mu, skoro go to nie interesuje. Mówi, że chce żebym ciągle była uśmiechnięta, ale to już byłoby udawanie z mojej strony, bo jako zwykły człowiek nie mogę być ciągle zadowolona. Nie wiem, co robić nie chce go ranić tym, że go zostawię.

Ja mam 23 on 7 więcej. Czasem mam wrażenie, że jest ze mną, bo w jego wieku wypada. Tym bardziej, że chce ciągle mnie komuś przedstawiać, argumentujac to tym, że oni się z niego śmieją, że mnie im nie pokazuje, bo niby sobie wymyślił i nie istnieję. Nie widujemy się często ( raz, dwa razy w tygodniu) więc myślałabym, że powinien ten czas chcieć spędzać tylko ze mną a nie ze znajomymi a ja na dokładkę, żeby nie był sam?
Oczywiście, nie możesz byc ciagle zadowolona. Ale tak naprawde nie wiemy jak jest w twoim związku, za mało przykładów podałaś. Facet palął bez namysłu. Ale może jest tak, że ty jesteś wiecznie marudna,niezadowolona. On nie wie z jakiego powodu i ma tego troszkę dość?

Druga sprawa- masz depresję? To się leczy. I nie leczy tego partner.
patbar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-15, 08:16   #8
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Zostać czy odejść?

Cytat:
Niby on mówi, że mnie kocha, gdyby nie to to już bym go zostawiła, ale nie chcę byc wobec niego zła.
- to, co podkreślone: to zdanie jest kuriozalne!!! Co z tego, że ci mówi, że cię kocha, gdy nie wspiera? To tylko słowa, które nic nie kosztują; ot bo wypada powiedzieć. A jedną z najważniejszych rzeczy w związku jest poczucie wsparcia, które daje nam ukochana osoba, a tego nie masz. Dlatego nie miałabym chyba dylematu.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-15, 09:38   #9
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Zostać czy odejść?

Tak po kolei:

Po1- facet powinien byc Twoją NAJLEPSZĄ przyjaciółką (w sensie, że przyjacielem, partnerem, totalnym wsparciem, kiedy nawet się pali, wali, i koniec świata to on z Tobą będzie). Ty nie jesteś nieczułą kukiełką, która ma za zadanie tylko się uśmiechac. Ja mam czasami doła 2-3 dni ot z hormonów, przed okresem. I nie raz się zdarzyło, że Tż wpadł z czekoladą, wyprzutulał, po prostu starał się mi pomóc. Zanim rzuciłam studia długo miotałam się z decyzją. Praktycznie cały miesiąc jak nie płakałam na spotkaniach to co noc przez telefon. I co? Dzielnie mnie wspierał, tulił, radził... Bo tak się ma zachowywac facet, a nie... wie, że kiedyś miałaś depresję, myśli samobójcze i każe Ci się iśc zabic. Co za patafian no!

Po 2- to, że on MÓWI, że Cię kocha totalnie o niczym nie świadczy. O miłości przede wszystkim świadczą czyny. Słowa to ładny dodatek, coś co miło usłyszec, ale jeśli nie są poparte konkretnym zachowaniem to są nic nie warte. On nie wspiera Cię traktuje jak maskotkę, która się ma uśmiechac, i którą trzeba się pochwalic znajomym. Dramat po prostu...

Po 3- Nie zdziwiło Cię to z tymi znajomymi? 30 letni facet musi im naocznie udowodnic, że ma dziewczynę, bo mu nie uwierzyli. Może oni wiedzą jaki z niego typ i dziwią się, że kogoś sobie znalazł? Tak czy siak, sprawa oboczna, niewiele znaczy wobec jego zachowania, ale dziwnie wygląda.

Po 4- wg. mnie nie ma to żadnego sensu. Młoda jesteś, masz szansę na miłośc z prawdziwego zdarzenia. Moim zdaniem szkoda marnowac czas z kimś, kto Cię nie kocha, nie wspiera i wykorzystuje do własnych celów.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-15, 15:47   #10
cosmetologin
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 543
Dot.: Zostać czy odejść?

Jeżeli teraz tak Cię traktuje, to po teoretycznym ślubie na pewno lepiej nie będzie szkoda Twojego czasu. Mówi, że Cię kocha, żebyś od niego nie odeszła, bo ona musi kogoś mieć, żeby koledzy się zn niego nie śmiali. Zastanów się może on jest innej orientacji seksualnej i Ty mu jesteś tylko po to potrzebna, żeby on ta orientację ukrył.
Może z tą orientacją przesadziłam , ale to mi niestety przyszło do głowy. Zastanów się jak jest u was z kontaktami intymnymi czy zachowuje się jak mężczyzna heteroseksualny.
cosmetologin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-15, 17:24   #11
andzelika666
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Miodowa Kraina:)
Wiadomości: 1 995
GG do andzelika666
Dot.: Zostać czy odejść?

Cytat:
Napisane przez wikitoria Pokaż wiadomość
Witam.
Na początku chcę zaznaczyć, że założyłam to konto specjalnie do tego tematu. Na wizażu jestem kilka lat i przez niektóre osoby jestem już znana z nazwiska, czy też ze zdjęć twarzy, a chciałabym w tym wypadku pozostać anonimowa.

Mam następujący dylemat.
Nie wiem, czy jest sens tkwić w związku, w którym chłopak nie wspiera psychicznie. Nie mam z tego związku praktycznie żadnej radości, takiej "pozytywnej energii".
Niby on mówi, że mnie kocha, gdyby nie to to już bym go zostawiła, ale nie chcę byc wobec niego zła.
Jednak nie wytrzymuje jego zachowania, podam przykład:
Kilka lat temu miałam depresje, b. silną, niszczyłam siebie ciecia skóry, ścięcie włosów, myśli samobójcze, ciągle płakałam itp. Wtedy go nie znałam, ale opowiedziałam mu o tym, po jakimś czasie bycia razem.
Teraz mam od miesiąca taki "dół", przygnębienie, nic poważnego jak wtedy, ale też jest męczące. Powiedziałam mu o tym szczerze, że nic mi sie nie chce ostatnio itp, na co jego odpowiedz brzmiała cytuję: "jak sie nic nie chce to się zabić trzeba"- niby nic, ale powiedział to tak niemiło ze zdenerwowaniem. Nie oczekuje nie wiadomo czego, po prostu mam taki gorszy czas, znam siebie wiem, ze to przejdzie. Zajmę się czymś, przeczytam kilka książek i przejdzie. Mam takie zwykłe obniżenie nastroju, ale wiecie jak się poczułam po tym tekście?

Jestem zmęczona tym związkiem, a to tylko przykład jeden z wielu. Co radzicie? Skoro twierdzi, ze mnie kocha to może się ułoży, a ja przesadzam, bo chłopak to nie przyjaciółka i niepotrzebnie się zwierzyłam mu, skoro go to nie interesuje. Mówi, że chce żebym ciągle była uśmiechnięta, ale to już byłoby udawanie z mojej strony, bo jako zwykły człowiek nie mogę być ciągle zadowolona. Nie wiem, co robić nie chce go ranić tym, że go zostawię.

Ja mam 23 on 7 więcej. Czasem mam wrażenie, że jest ze mną, bo w jego wieku wypada. Tym bardziej, że chce ciągle mnie komuś przedstawiać, argumentujac to tym, że oni się z niego śmieją, że mnie im nie pokazuje, bo niby sobie wymyślił i nie istnieję. Nie widujemy się często ( raz, dwa razy w tygodniu) więc myślałabym, że powinien ten czas chcieć spędzać tylko ze mną a nie ze znajomymi a ja na dokładkę, żeby nie był sam?
Powiem szczerze. To nie jest człowiek dla Ciebie. Jeśli mężczyzna nie daje Ci wsparcia, to co to za budulec związku?
Szkoda twojego czasu i energii na budowanie takiej relacji z mężczyzną, który mówiąc kolokwialnie ma daleko gdzieś twoje potrzeby. Związek kobiety i mężczyzny to pokrewieństwo dusz.
Z tego co piszesz wychodzi, że jesteś wrażliwą duszą, potrzebujesz mocnego męskiego ramienia, zainteresowania, wsparcia, czułości.
Rozejrzyj się dookoła, na pewno za rogiem czai się ktoś wartościowy,a tego czorta przegoń w cholerę!
andzelika666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-15, 17:33   #12
falbankaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 15
Dot.: Zostać czy odejść?

Rolą partnera jest wspieranie, a on widać Cię NIE WSPIERA!!! I chyba ma daleko gdzieś jak się czujesz :/ Zasługujesz na kogoś lepszego.
falbankaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-15, 18:03   #13
MychaMRA
Raczkowanie
 
Avatar MychaMRA
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 168
Dot.: Zostać czy odejść?

Wiktoria zastanawiam sie po co jesteś z facetem który nie jest dla Ciebie wsparciem?jak 30 letni facet może powiedziec Ci żebyś sie zabiła w momencie kiedy masz depresje?sama przeszłam rok temu depresje i wiem jak straszna to choroba jest i ja tez nie miałam wsparcia od (dziś już) byłego męża.Nie widze sensu takiego związku,czy wyobrażasz sobie was za 20-30 lat?zadaj sobie takie pytanie,jakie wsparcie będziesz miała w nim jeśli postanowicie miec dzieci,założyc rodzine?odpowiedz sobie na takie i podobne pytania...
MychaMRA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-15, 21:33   #14
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Zostać czy odejść?

Cytat:
Napisane przez wikitoria Pokaż wiadomość
Witam.
Na początku chcę zaznaczyć, że założyłam to konto specjalnie do tego tematu. Na wizażu jestem kilka lat i przez niektóre osoby jestem już znana z nazwiska, czy też ze zdjęć twarzy, a chciałabym w tym wypadku pozostać anonimowa.

Mam następujący dylemat.
Nie wiem, czy jest sens tkwić w związku, w którym chłopak nie wspiera psychicznie. Nie mam z tego związku praktycznie żadnej radości, takiej "pozytywnej energii".
Niby on mówi, że mnie kocha, gdyby nie to to już bym go zostawiła, ale nie chcę byc wobec niego zła.
Jednak nie wytrzymuje jego zachowania, podam przykład:
Kilka lat temu miałam depresje, b. silną, niszczyłam siebie ciecia skóry, ścięcie włosów, myśli samobójcze, ciągle płakałam itp. Wtedy go nie znałam, ale opowiedziałam mu o tym, po jakimś czasie bycia razem.
Teraz mam od miesiąca taki "dół", przygnębienie, nic poważnego jak wtedy, ale też jest męczące. Powiedziałam mu o tym szczerze, że nic mi sie nie chce ostatnio itp, na co jego odpowiedz brzmiała cytuję: "jak sie nic nie chce to się zabić trzeba"- niby nic, ale powiedział to tak niemiło ze zdenerwowaniem. Nie oczekuje nie wiadomo czego, po prostu mam taki gorszy czas, znam siebie wiem, ze to przejdzie. Zajmę się czymś, przeczytam kilka książek i przejdzie. Mam takie zwykłe obniżenie nastroju, ale wiecie jak się poczułam po tym tekście?

Jestem zmęczona tym związkiem, a to tylko przykład jeden z wielu. Co radzicie? Skoro twierdzi, ze mnie kocha to może się ułoży, a ja przesadzam, bo chłopak to nie przyjaciółka i niepotrzebnie się zwierzyłam mu, skoro go to nie interesuje. Mówi, że chce żebym ciągle była uśmiechnięta, ale to już byłoby udawanie z mojej strony, bo jako zwykły człowiek nie mogę być ciągle zadowolona. Nie wiem, co robić nie chce go ranić tym, że go zostawię.

Ja mam 23 on 7 więcej. Czasem mam wrażenie, że jest ze mną, bo w jego wieku wypada. Tym bardziej, że chce ciągle mnie komuś przedstawiać, argumentujac to tym, że oni się z niego śmieją, że mnie im nie pokazuje, bo niby sobie wymyślił i nie istnieję. Nie widujemy się często ( raz, dwa razy w tygodniu) więc myślałabym, że powinien ten czas chcieć spędzać tylko ze mną a nie ze znajomymi a ja na dokładkę, żeby nie był sam?
żartujesz? Owszem chłopak to nie przyjaciółka, ale PRZYJACIEL na pewno. Jeśli on nie jest Twoim przyjacielem to nie dziwię się, że pojawiają się takie problemy! I jak może go to nie interesować? Powinno.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-15, 21:42   #15
Polinka277
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 181
Dot.: Zostać czy odejść?

Moim zdaniem facet pełni role nie tylko partnera, ale tez przyjaciela, obroncy, opiekuna. Powinien Cie wesprzec w kazdej sytuacji i kiedy tylko mowisz mu, ze masz gorszy dzien powinien zatroszczyc sie jeszcze bardziej niz zwykle. tekst, ktory rzucil w sytuacji, ktora nam przedstawilas rozwalil mnie na lopatki. Poza tym, rzeczywiscie jest to bardzo dziwne, ze znajomi nie wierza, iz 30 letni facet ma partnerke. Chyba rzeczywiscie jest z nim cos nie tak, skoro musi innym udowadniac, ze z nim jestes.
Polinka277 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-08-15, 22:07   #16
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Zostać czy odejść?

Nie no ja bym z takim kimś nie wytrzymała a już zwłaszcza mając świadomość, że być może on jest ze mną bo tak wypada
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-16, 16:24   #17
pyrtek1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 24
Dot.: Zostać czy odejść?

twoj chlopak powinnien byc dla ciebie przyjacielem... Tym bardziej wiedzac ze miewasz chwile depresyjne powinnien byc ciagle przy tobie i wspierac psychicznie. Jesli nie zdaje sobie sprawy z tego co przezywasz i jak ci ciezko to znaczy ze to niejest facet dla ciebie... Co bedzie kiedy przyjdzie dziecko, problemu finansowe lub jakas choroba? Jesli on nie umie wesprzec cie traz to pozniej bedzie tylko gorzej... Wierz mi, bo sama tkwilam w 6letnim zwiazku gdzie nie moglam liczyc na swojego chlopaka. Co z tego ze mowil ze mnie kocha jesli nie potrafil sie cieszyc moimi radosciami a gdy bylam smutna nigdy ale to nigdy tego nie zauwazal... Zamiast wziasc i mnie przytulic pytal: co ci jest, cos cie boli? Bolalo mnie... serce... nie chcial sluchac o mioch smutkach mowiac ze on nie lubi sluchac jak ktos narzeka!!! Nie popelniaj mojego bledu tkwiac w zwiazku z ktorego nie czerpiesz radosci... Zaufanie i wsparcie psychiczne to podstawa w zwiazku. Wierze ze znajdziesz w sobie sile i zakonczysz to. Badz asertywna i nie mysl o tym ze ko zranisz... Pomysl o sobie i o tym jak on cie rani!!
pyrtek1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.