Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła). - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-08-12, 19:00   #1
201612280917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 285

Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).


Drogie Wizażanki,
chciałabym zasięgnąć waszej rady...

Mam 17 lat, jestem z chłopakiem 5 miesięcy, kochamy się, dobrze dogadujemy, ostatnio dużo rozmawiamy o przyszłości... Okazujemy sobie dużo czułości, on ma wiele cech, które się liczą dla mnie. Jednakże moi rodzice nie lubią go. Twierdzą, że jest "zbyt pewny siebie". Moim zdaniem to bzdura. Chłopak jest wyluzowany, to prawda, ale to nie jest "cwaniactwo" czy nadmierna pewność siebie. Próbowałam ich do niego przekonać, były 2 wspólne obiady, parę przypadkowych spotkań w mieście, ale oni nie zmieniają zdania. Nie chcę też krytykować rodziców, bo zapewne troszczą się o mnie i moją przyszłość.
A teraz mój główny problem: chłopak zawalił sobie 1 klasę... W pierwszym semestrze technikum jeszcze było w porządku, jednak po poznaniu mnie "nie umiał się skupić" i nie miał motywacji do nauki. Chce zostać architektem, ale nie robi nic, by dobrze zdać maturę i dostać się do wymarzonej uczelni. Pod koniec roku miał zagrożenie z 9 przedmiotów... Pod koniec sierpnia ma poprawkę. I... Moi rodzice mówią mi, że on nie zda, bo nie chce mu się uczyć, że to wstyd być z takim chłopakiem, że jeśli chcę być z nim dalej, to potem ja będę harować a on zarabiać marne grosze...
To prawda, praca jest ważna. I nie chciałabym takiej sytuacji, że ja będę utrzymywać rodzinę, bo mój mąż będzie pracował cały dzień i mało zarabiał. Oczywiście nie chodzi mi też żeby poślubić milionera i nie robić nic Po prostu chcę żeby miał dobrą pracę.
Stąd moje wątpliwości... Nie wiem czy byłabym w stanie być z chłopakiem, który przepadł... Kocham go bardzo. Kiedy jest przy mnie czuję się szczęśliwa, czuję, że niczego mi nie brakuje. Ale byłoby mi wstyd, gdyby został drugi rok w tej samej klasie.
Rodzice powtarzają, że "uparłam się na tego chłopaka, nie wiadomo czemu, skoro jest tylu lepszych chłopaków z ambicjami".
Co radzicie mi w tej sytuacji?
201612280917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 19:23   #2
lala2506
Zakorzenienie
 
Avatar lala2506
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Czyli co? Zda to go kochasz dalej, nie zda to już jest bleee? Porozmawiaj z nim o tym, ze w przyszłości chciałabyś by miał dobrą pracę itd., ale by ją mieć musi się wziąć do roboty, Takie to trudne? Nawet jak nie zda to to nie oznacza, że nic mu w życiu nie wyjdzie i nic się nie uda. Jak dotrze do niego, że bez nauki i dobrze zdanej matury na studia nie pójdzie i architektem nie będzie, to zepnie tyłek i się weźmie do roboty. No chyba, że ma to już głęboko gdzieś
lala2506 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 19:34   #3
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Cytat:
jednak po poznaniu mnie "nie umiał się skupić" i nie miał motywacji do nauki. Chce zostać architektem, ale nie robi nic, by dobrze zdać maturę i dostać się do wymarzonej uczelni. Pod koniec roku miał zagrożenie z 9 przedmiotów...
- wybacz, ale może rodzice widzą to, czego nie dostrzegasz przez zaślepienie ??I to wygląda, że chłopak to taki Kajtuś czarodziej- jak chce się iść na architekturę, to nie idzie się do technikum , dwa- maturę trzeba zdać olśniewająco, aby się dostać i to z rozszerzenia, a tu mamy chłopczyka, który miał zagrożeń z 9 przedmiotów (posiada jakieś komórki mózgowe, bo o to trzeba się mocno postarać?) , a bajdurzy o architekturze. Pomijam, że po technikum obok matury trzeba zdać egzamin zawodowy i to na min. 75%. Tak więc trochę realizmu.
A co masz zrobić? Sama zadecyduj, a z planami na przyszłość nie wybiegaj zbytnio do przodu.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 19:40   #4
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Cytat:
dwa- maturę trzeba zdać olśniewająco, aby się dostać i to z rozszerzenia, a tu mamy chłopczyka, który miał zagrożeń z 9 przedmiotów (posiada jakieś komórki mózgowe, bo o to trzeba się mocno postarać?) , a bajdurzy o architekturze.
Teraz to Ty bzdurzysz, bo w mojej klasie z LO była dziewczyna, której też zdarzało się mieć zagrożenia, słabe oceny z fizyki/matmy (przedmiotów wiodących) - dostała się na dzienną architekturę na PP.
Bo tam nie ważna jest "olśniewająco" zdana matura (choć wiadomo, matma rozsz na jakieś 50% by się przydała) - tylko przede wszystkim egzamin z rysunku.
A chłopak... może przestał do szkoły chodzić? I stąd te zagrożenia?

Nie ma to jak ocenianie ludzi po czymś takim...
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 19:44   #5
lala2506
Zakorzenienie
 
Avatar lala2506
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Bądź co bądź by myśleć o studiach maturę musi zdać. A jak tak dalej pójdzie to go nawet do niej nie dopuszczą ( o ile oczywiście w 4 klasie się znajdzie ).
lala2506 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 19:46   #6
agatkaw300i
Przyczajenie
 
Avatar agatkaw300i
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 6
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

.
__________________
"Jest taki deszcz, co wargi kobiety odmienia...
Jest blask, co uda kobiety odsłania..."

S. Grochowiak Upojenie

Edytowane przez agatkaw300i
Czas edycji: 2011-08-13 o 16:25 Powód: i tak byl olany moj post;/
agatkaw300i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 19:47   #7
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Nie daj sobie wmowic, ze to przez Ciebie chlopak opuscil sie w nauce. Rodzice po prostu obawiaja sie, ze moze miec na Ciebie zly wplyw, jak to sie pieknie mowi, ze przy nim nabierzesz zlych nawykow.

Mojowa ktos kto nie potrafi sie uczyc i tak nie pociagnie dlugo na architekturze
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-12, 19:53   #8
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

to jeśli Ci tak na nim zależy, to pomóż mu się uczyć, spróbuj się z nim pouczyć do poprawki. Udowodnijcie rodzicom, że należy Wam się ich zaufanie
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 19:54   #9
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
Teraz to Ty bzdurzysz, bo w mojej klasie z LO była dziewczyna, której też zdarzało się mieć zagrożenia, słabe oceny z fizyki/matmy (przedmiotów wiodących) - dostała się na dzienną architekturę na PP.
Bo tam nie ważna jest "olśniewająco" zdana matura (choć wiadomo, matma rozsz na jakieś 50% by się przydała) - tylko przede wszystkim egzamin z rysunku.
A chłopak... może przestał do szkoły chodzić? I stąd te zagrożenia?

Nie ma to jak ocenianie ludzi po czymś takim...
- znam ludzi po architekturze na Politechnice Gdańskiej, tam akurat oprócz rysunku (rzeczywiście bardzo ważny, córka koleżanki przez 2 lata liceum jeździła na lekcje rysunku do profesora) trzeba mieć wysoko zdane na rozszerzeniu przedmioty wymagane- to raz; dwa- dostać się na architekturę to jedno, a ukończyć to drugie- tam nie ma miejsca dla leserów.
A wmawianie dziewczynie,że to przez nią, bo się zakochał, jest ucieczką od odpowiedzialności za własne wykształcenie. Dlatego może rodzice dziewczyny widzą cwaniaczka, bo dla mnie cwaniakowaniem jest bajdurzenie o architekturze w kontekście 9 zagrożeń- bo to oznacza olanie nauki dokumentnie, a nie problem z jednym/dwoma przedmiotami, co przecież zdarza się.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 19:56   #10
arcydiablica
Raczkowanie
 
Avatar arcydiablica
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: pomorskie, Gdynia.
Wiadomości: 160
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- wybacz, ale może rodzice widzą to, czego nie dostrzegasz przez zaślepienie ??I to wygląda, że chłopak to taki Kajtuś czarodziej- jak chce się iść na architekturę, to nie idzie się do technikum , dwa- maturę trzeba zdać olśniewająco, aby się dostać i to z rozszerzenia, a tu mamy chłopczyka, który miał zagrożeń z 9 przedmiotów (posiada jakieś komórki mózgowe, bo o to trzeba się mocno postarać?) , a bajdurzy o architekturze. Pomijam, że po technikum obok matury trzeba zdać egzamin zawodowy i to na min. 75%. Tak więc trochę realizmu.
A co masz zrobić? Sama zadecyduj, a z planami na przyszłość nie wybiegaj zbytnio do przodu.

hmm... nie do końca się zgodzę, bo - owszem - opiernicza się chłopak i to zdrowo, ale to niekoniecznie świadczy o jego inteligencji... może po prostu mu się nie chce. Umie, potrafi, ale nie chce mu się ruszyć tyłka, przyłożyć do czegoś porządnie.

Do Autorki: cóż, przede wszystkim - racja: plany na tak daleką przyszłość jak praca i małżeństwo odłóż ciut na bok, bo jeszcze wiele się może zdarzyć po drodze. Natomiast fakt, jest faktem - chłopakowi chyba ewidentnie nie zależy na zdaniu szkoły. Ale zamiast zastanawiać się, czy po jego drugim z rzędu zaprzepaszczonym roku, nadal byś przy nim była (co jest dla mnie osobiście trochę dziwne...), ,może postaraj się mu po prostu pomóc. Jesli jesteś dobra z jakichś przedmiotów, z których on ma zaległości - posiedźcie razem, popróbujcie. Zawsze są korepetycje, zajęcia dodatkowe, w księgarniach roi się od zbiorów zadań, w których znajdzie się powtórki dosłownie od najprostszych do najtrudniejszych działów... Wszystko się da jakoś rozwiązać, ale trzeba chcieć. przede wszystkim on musi sobie uzmysłowić, że takim olewaniem nic nie zdziała, a wręcz przeciwnie spaskudzi sobie przyszłość. Daj mu wsparcie, uświadom, że ma w Tobie sojusznika, ale też postaw sprawę jasno - zależy Ci na tym, by wziął się za siebie, póki ma jeszcze na to szansę.

ot, moje zdanie
__________________
"Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydłem,
własne pieniądze na podróż daleką i długą,
tasak do mięsa, kompres i kieliszek czystej.
Dokąd tak biegnie, czy nie jest zmęczona.
Ależ nie, tylko trochę, bardzo, nic nie szkodzi..."


_________

cząstka mnie.

Edytowane przez arcydiablica
Czas edycji: 2011-08-12 o 19:58
arcydiablica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 20:04   #11
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

przerabiałam związek z podobnym delikwentem. skończyło się rozstaniem z hukiem. do tego on w dalszym ciągu nie ma matury i w dalszym ciągu pracuje na czarno, a ja już mam wyższe wykształcenie i przygotowuję się do dalszego rozwoju kariery na normalnych papierach.
noga się może powinąć na jednym przedmiocie, nie na 9. bo co, raptem wszyscy nauczyciele się na niego uwzięli, a jego dopadła tajemnicza, śmiertelna choroba zwana "leniem"? bądźmy poważni, jeśli ten facet dotrwa do matury to, to już będzie duży sukces, ale architektura to, niestety, za wysokie progi jak dla niego. chyba, że się weźmie do roboty.
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 20:09   #12
jagodowa90
Raczkowanie
 
Avatar jagodowa90
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 465
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Powiem na swoim przykładzie.

Będą w LO poznałam chłopaka. Mieszkał 30 mk ode mnie. Uczył się w sąsiednim mieście. Ślepo zakochana, cieszyłam się, że do mnie przyjeżdżał, czekał aż skończe lekcje. Ponoć on zawsze miał mniej lekcji, a to nauczyciel zachorował, a to klasa szła do kina. Cieszyłam się, że tak mu zależy na spędzaniu ze mną czasu. Początkowo czekał, aż ja zajęcia skończe, później gdy przyjeżdzał ja z zajęć zaczęłam się urywać, twierdząc, że czemu misiu ma tak długo czekać. (dodam, że do lo poszłam ze średnią ponad 5).
Jeden rok dałam jakoś rade. Z poprawką w sierpniu. Miała byc nauczką. Ale nie była.
W następnym roku poszło jeszcze dalej, bo zamiast do szkoły szłam na pks zeby jechać do miasta w którym on się uczy. Zaćmienie umysłu miałam, coś mi mózg zżarło wtedy, że taka głupia byłam. Od do szkoły przestał chodzić. Kłamał, że ma pozaliczane.
I takim sposobem dotrwaliśmy do wakacji, kiedy to ja zawaliłam rok, a jego kilka miesięcy wcześniej wywalili ze szkoły i dostał wezwanie do wojska.
Po miesiącu wojska miłość się skończyła a ja zostałam z rokiem w plecy i wstydem, że z mądrej zawsze dziewczynie przyćmiło coś umysł.



Myślę, że tego się Twoi rodzice boją. Wiedzą, że jego poprawki z niczego się nie wzięły. Nawet będąc w szkole, cokolwiek by z tego wyniósł, ale mając tyle zagrożeń - on tam po prostu nie chodził.
Rodzice boją się, że Ty też przestaniesz, żeby spędzać czas razem.


Nigdy na to nie pozwól !

A jeśli chcesz ( a sądzę, że chcesz ), aby Twój TŻ coś ze sobą zrobił to mu to po prostu powiedz. Uświadom mu, że chcesz żeby wziął się za swoją szkołę, że chcesz żebyście pieli się razem. Powiedz, że zależy Ci na tym, aby miał dobrą przyszłość, był odpowiedzialnym i ambitynym facetem. A to wymaga pracy. Uświadom mu to.
Niech weźmie się do pracy, jesli jesteś w czymś lepsza możesz mu pomóc.
Jeśli zacznie pracować i zobaczysz efekty to pochwal.

Ale jeśli nic sobie z tego co powiesz nie zrobi, to oznaczać będzie tylko tyle, że nie liczy się z Twoim zdaniem i żyje sobie tu i teraz w nosie mając przyszłośc.
A wtedy sama oceń, czy warto z kimś takim budować przyszłosć.
__________________
Klik, Klik !
[reebok_a]863331[/reebok_a]
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, aż znajduje się taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to robi.
jagodowa90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 20:09   #13
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Moim zdaniem Twoi rodzice widzą więcej niż Ci się wydaje. I mają rację.

A z opisu gołym okiem widac, że trafiłaś na wybitnego lenia (to wybitne z 9 przedmiotów byc zagrożonym), który zamiast się wziąc go roboty karmi Cię głodnymi tekstami, że się skupic nie mógł bo mu w głowie zawróciłaś. No litości, taka naiwna jesteś?

I wykształcenie nie ma aż takiego znaczenia. Znam fajnych zaradnych, dobrze zarabiających ludzi z samą maturą, a i czasami (chociaż rzadko) bez niej. Natomiast lenistwo już znaczenie ma. A Twój facet wydaje się miec zadatki na lenia doskonałego.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 20:09   #14
201612280917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 285
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Czyli co? Zda to go kochasz dalej, nie zda to już jest bleee? Porozmawiaj z nim o tym, ze w przyszłości chciałabyś by miał dobrą pracę itd., ale by ją mieć musi się wziąć do roboty, Takie to trudne? Nawet jak nie zda to to nie oznacza, że nic mu w życiu nie wyjdzie i nic się nie uda. Jak dotrze do niego, że bez nauki i dobrze zdanej matury na studia nie pójdzie i architektem nie będzie, to zepnie tyłek i się weźmie do roboty. No chyba, że ma to już głęboko gdzieś
Rozmawiałam z nim o tym kilka razy. Motywowałam, prosiłam, wyjaśniałam czemu to ważne... Ale on powiedział że zda, chociaż nie chce mu się uczyć i nie ma motywacji... No, zobaczymy. Oby.
I nie jest to tak, że go przestanę kochać. Ale pewnie przyjdzie mi do głowy myśl, że nie muszę być z nim, skoro jest więcej mężczyzn na świecie, z ambicjami, wykształceniem, którzy mogą być równie mili i kochający.

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
A chłopak... może przestał do szkoły chodzić? I stąd te zagrożenia?
Nie, jemu się po prostu nie chciało. Przykre, ale prawdziwe. Jest bardzo zdolny, ale też bardzo leniwy

Cytat:
Napisane przez bluebluesky Pokaż wiadomość
Nie daj sobie wmowic, ze to przez Ciebie chlopak opuscil sie w nauce. Rodzice po prostu obawiaja sie, ze moze miec na Ciebie zly wplyw, jak to sie pieknie mowi, ze przy nim nabierzesz zlych nawykow.
O mnie akurat nie muszą się martwić. Zamierzałam iść na studia i nie zmienię zdania.

(dopisek) Co do okazywania mu wsparcia, to okazuję mu. I to bardzo dużo. Nawet za dużo, moim zdaniem. Pytałam czy chce się razem pouczyć, odpowiedział że woli sam (ale to akurat to rozumiem, bo ja też bym się rozpraszała). Ma poprawkę z polskiego i chemii. Polski jeszcze ok, ale TŻ ma duże problemy z nauczeniem się i zrozumieniem chemii. Mimo, że jestem na biol-chemie w LO, to niestety nie pomogę mu z tym, bo ma zagadnienia z moli, czego ja jeszcze nie przerabiałam (nauczycielka ma wiecznie czas i duże zaległości...)

Edytowane przez 201612280917
Czas edycji: 2011-08-12 o 20:16 Powód: dopisek
201612280917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 20:14   #15
201605020943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 378
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Moim zdaniem Twoi rodzice widzą więcej niż Ci się wydaje. I mają rację.

A z opisu gołym okiem widac, że trafiłaś na wybitnego lenia (to wybitne z 9 przedmiotów byc zagrożonym), który zamiast się wziąc go roboty karmi Cię głodnymi tekstami, że się skupic nie mógł bo mu w głowie zawróciłaś. No litości, taka naiwna jesteś?

I wykształcenie nie ma aż takiego znaczenia. Znam fajnych zaradnych, dobrze zarabiających ludzi z samą maturą, a i czasami (chociaż rzadko) bez niej. Natomiast lenistwo już znaczenie ma. A Twój facet wydaje się miec zadatki na lenia doskonałego.
zgadzam się.
zagrożenie z 9 przedmiotów na ile?
201605020943 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 20:19   #16
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Cytat:
Napisane przez RozowaKotka Pokaż wiadomość



Nie, jemu się po prostu nie chciało. Przykre, ale prawdziwe. Jest bardzo zdolny, ale też bardzo leniwy
Wiesz bez urazy, ale bardzo zdolna, ale leniwa to ja byłam w LO. Uczyłam się nawet nie dzień przed, ale o poranku, często w autobusie, albo na przerwach a jechałam na samych 5-kach.

Twój facet jest średnio kapujący i leniwy. Bardzo zdolny człowiek z samej obecności na lekcji na to 2/3 spokojnie zaliczy.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 20:21   #17
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Do założycielki wątku: zdecydowanie polecam to, co napisała jagodowa90- bo przeszła związek z takim chłopakiem i także jej zmiana nie dokonywała się od razu, powoli za to o nie chłopak z niej brał przyklad, a na odwrót.
I pewnie tego boją się rodzice, a sądząc po tym, jak podchodzi do nauki- mają rację. W życiu nie chciałabym, aby moja córka z kims takim chodziła.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 20:36   #18
201612280917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 285
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Wiesz bez urazy, ale bardzo zdolna, ale leniwa to ja byłam w LO. Uczyłam się nawet nie dzień przed, ale o poranku, często w autobusie, albo na przerwach a jechałam na samych 5-kach.

Twój facet jest średnio kapujący i leniwy. Bardzo zdolny człowiek z samej obecności na lekcji na to 2/3 spokojnie zaliczy.
Nie wiem za bardzo jak w jego szkole jest z poziomem, ale w mojej bardzo ciężko jest mieć 4 nawet przy długiej nauce. Naprawdę
201612280917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 21:00   #19
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Cytat:
Napisane przez RozowaKotka Pokaż wiadomość
Nie wiem za bardzo jak w jego szkole jest z poziomem, ale w mojej bardzo ciężko jest mieć 4 nawet przy długiej nauce. Naprawdę
Gdyby poziom mieli wysoki, to już się tam nie uczy, bo w miesiąc nie poprawiłby 9 zagrożeń. Przy wysokim poziomie byłoby to niemożliwe.

Takich liceów jak mówisz niby o swoim w polsce jest może kilkadziesiąt do 50 licząc nie wyżej. Więc w takkkiii wysoki poziom nie wierzę, żeby ciężko było na dwójkę polski zaliczyc (w dodatku pewnie podstawowy nie rozszerzony).
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-12, 21:58   #20
201612280917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 285
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Gdyby poziom mieli wysoki, to już się tam nie uczy, bo w miesiąc nie poprawiłby 9 zagrożeń. Przy wysokim poziomie byłoby to niemożliwe.

Takich liceów jak mówisz niby o swoim w polsce jest może kilkadziesiąt do 50 licząc nie wyżej. Więc w takkkiii wysoki poziom nie wierzę, żeby ciężko było na dwójkę polski zaliczyc (w dodatku pewnie podstawowy nie rozszerzony).
Masz rację... Chyba próbuję go usprawiedliwiać...
201612280917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 22:04   #21
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Cytat:
Napisane przez RozowaKotka Pokaż wiadomość
Nie, jemu się po prostu nie chciało. Przykre, ale prawdziwe. Jest bardzo zdolny, ale też bardzo leniwy
taaaak... ma wybitne zdolnosci do olewania szkoly. wcale nie jest taki zdolny jak mogloby ci sie wydawac. gdyby byl zdolny, ale leniwy to chociaz na 2 by wszystko pozaliczal.

rodzicom sie nie dziwie, ze maja takie zdanie o tym chlopaku.

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
Teraz to Ty bzdurzysz, bo w mojej klasie z LO była dziewczyna, której też zdarzało się mieć zagrożenia, słabe oceny z fizyki/matmy (przedmiotów wiodących) - dostała się na dzienną architekturę na PP.
Bo tam nie ważna jest "olśniewająco" zdana matura (choć wiadomo, matma rozsz na jakieś 50% by się przydała) - tylko przede wszystkim egzamin z rysunku.
A chłopak... może przestał do szkoły chodzić? I stąd te zagrożenia?

Nie ma to jak ocenianie ludzi po czymś takim...
watpie, zeby dziewczyna miala 9 zagrozen w pierwszej klasie. tak samo jak watpie, ze ktos sie dostal na dzienna architekture z 50% z przedmiotow rozszerzonych
zeby ten chlopak poszedl na architekture to musialby sie wziac porzadnie do nauki. przebranac jakims cudem przez te 4 lata, zdac dobrze mature, nauczyc sie rysunku. architektura jest dosyc obleganym kierunkiem, bo po niej jest szansa na dobrze platna prace
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 22:18   #22
201605091007
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
jak chce się iść na architekturę, to nie idzie się do technikum , dwa- maturę trzeba zdać olśniewająco, aby się dostać i to z rozszerzenia, a tu mamy chłopczyka, który miał zagrożeń z 9 przedmiotów (posiada jakieś komórki mózgowe, bo o to trzeba się mocno postarać?) , a bajdurzy o architekturze.
Piszesz takie głupoty, że głowa boli. A najgorsze, że zdajesz się być w stu procentach pewna tego co piszesz
Mam troje znajomych na studiach (państwowych) architektonicznych- wszyscy po technikum.
Ja sama w 2 klasie LO miałam na II półrocze 8 zagrożeń (już pomijając z jakiego powodu), z wszystkich udało mi się wyjść. Świadectwo powalające nie było, ale żadnej poprawki nie miałam. Co więcej, nie przeszkodziło mi to w roku kolejnym napisać maturę na tyle dobrze, żeby się dostać na farmację...
201605091007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 22:38   #23
201612280917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 285
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Cytat:
Napisane przez M917 Pokaż wiadomość
Piszesz takie głupoty, że głowa boli. A najgorsze, że zdajesz się być w stu procentach pewna tego co piszesz
Mam troje znajomych na studiach (państwowych) architektonicznych- wszyscy po technikum.
Ja sama w 2 klasie LO miałam na II półrocze 8 zagrożeń (już pomijając z jakiego powodu), z wszystkich udało mi się wyjść. Świadectwo powalające nie było, ale żadnej poprawki nie miałam. Co więcej, nie przeszkodziło mi to w roku kolejnym napisać maturę na tyle dobrze, żeby się dostać na farmację...
Nie będzie mnie niestety 3 dni :/

Ale mam pytanie co Ciebie. Niezwiązane z wątkiem, ale myślałam o pójściu na farmację... Podoba ci się? Nie żałujesz wyboru?
201612280917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-08-12, 22:51   #24
201605091007
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Cytat:
Napisane przez RozowaKotka Pokaż wiadomość
Nie będzie mnie niestety 3 dni :/

Ale mam pytanie co Ciebie. Niezwiązane z wątkiem, ale myślałam o pójściu na farmację... Podoba ci się? Nie żałujesz wyboru?
zaluje mimo ze kierunek 'przyszlosciowy', to jednak nie do konca dla mnie. Zawsze bardziej interesowały mnie przedmioty z bloku humanistycznego, równolegle dostałam się na filologię i psychologię i do dziś zgrzytam zębami, że wybrałam uniwersytet medyczny...
na pewno możesz spodziewać się ogromu materiału, dużej ilości zajęć laboratoryjnych i sprawozdań z laborek, które są zmorą większości ludzi z mojego rocznika
201605091007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 23:06   #25
elle17
Raczkowanie
 
Avatar elle17
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 187
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
jak chce się iść na architekturę, to nie idzie się do technikum , dwa- maturę trzeba zdać olśniewająco, aby się dostać i to z rozszerzenia, a tu mamy chłopczyka, który miał zagrożeń z 9 przedmiotów (posiada jakieś komórki mózgowe, bo o to trzeba się mocno postarać?) , a bajdurzy o architekturze.
Wybacz, tu nie mogę się zgodzić. Jeżeli chłopak jest w technikum budowlanym (domyślam się) to podjął jedną z najlepszych i najsłuszniejszych decyzji, chcąc się dalej kształcić na studiach architektonicznych. Na studiach poradzi sobie bez problemu potem z wieloma przedmiotami, dwa - przy rekrutacji na ten kierunek praktycznie liczy się tylko egzamin wstępny z rysunku, matura do dodatek. Rysunek to podstawa. U mnie na roku wiele osób zdawało zaledwie podstawową maturę z matematyki.
Wiem co mówię, bo studiuję architekturę .
elle17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 23:48   #26
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Moim zdaniem Twoi rodzice widzą więcej niż Ci się wydaje. I mają rację.

A z opisu gołym okiem widac, że trafiłaś na wybitnego lenia (to wybitne z 9 przedmiotów byc zagrożonym), który zamiast się wziąc go roboty karmi Cię głodnymi tekstami, że się skupic nie mógł bo mu w głowie zawróciłaś. No litości, taka naiwna jesteś?

I wykształcenie nie ma aż takiego znaczenia. Znam fajnych zaradnych, dobrze zarabiających ludzi z samą maturą, a i czasami (chociaż rzadko) bez niej. Natomiast lenistwo już znaczenie ma. A Twój facet wydaje się miec zadatki na lenia doskonałego.
Muszę zgodzić się z tą panią.

Autorko wątku, a tak z ciekawości: o jakiej to PRZYSZŁOŚCI rozmawiacie w wieku lat 17-nastu - Twojej, jego, czy wspólnej? Rozumiem, jesteś zakochana (nie mylić z miłością), ale nie za dużo tego na raz? Dajcie temu związkowi rozwijać się powoli, swoim tempem. Nie róbcie zbyt wielu planów na przyszłość, bo nie wiecie - szczególnie mają naście lat nie wiecie - co będzie za pół roku, a co dopiero za rok, czy dwa. Spokojnie, naprawdę.

Ps. w liceum, podobno wybitnym, byłam leniem do potęgi i zagrożona (3/4 klasy było zagrożone) byłam raz - z matematyki i raz z fizyki, ale to było takie zagrożenie nawet w sumie nie wpisane w papiery, tylko matkę poinformowali na zebraniu, że nie jest za dobrze i muszę zaliczyć to i tamto. Więc 9 zagrożeń - no trochę kosmos.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2011-08-12 o 23:51
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 23:51   #27
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Wiesz bez urazy, ale bardzo zdolna, ale leniwa to ja byłam w LO. Uczyłam się nawet nie dzień przed, ale o poranku, często w autobusie, albo na przerwach a jechałam na samych 5-kach.

Twój facet jest średnio kapujący i leniwy. Bardzo zdolny człowiek z samej obecności na lekcji na to 2/3 spokojnie zaliczy.
E tam, ja też byłam zagrożona z mniej wiecej tylu przedmiotów w liceum w 2 klasie. Prawie się nie pojawiałam , ale zaległości rosły.

W 4 klasie się wzięłam. Maturę zdałam najlepiej z klasy a na studiach na ug dostawałam stypendium naukowe
Zaczęłam drugi kierunek i obroniłam sie na 5. Da się. Da, tylko trzeba się w orę ogarnąć

Cytat:
Napisane przez elle17 Pokaż wiadomość
Wybacz, tu nie mogę się zgodzić. Jeżeli chłopak jest w technikum budowlanym (domyślam się) to podjął jedną z najlepszych i najsłuszniejszych decyzji, chcąc się dalej kształcić na studiach architektonicznych. Na studiach poradzi sobie bez problemu potem z wieloma przedmiotami, dwa - przy rekrutacji na ten kierunek praktycznie liczy się tylko egzamin wstępny z rysunku, matura do dodatek. Rysunek to podstawa. U mnie na roku wiele osób zdawało zaledwie podstawową maturę z matematyki.
Wiem co mówię, bo studiuję architekturę .
racja Można mieć 6 z matury a jak rysunek będzie kulał to lipa
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 23:54   #28
Arrianna
Zakorzenienie
 
Avatar Arrianna
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 134
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Cytat:
Napisane przez arcydiablica Pokaż wiadomość
hmm... nie do końca się zgodzę, bo - owszem - opiernicza się chłopak i to zdrowo, ale to niekoniecznie świadczy o jego inteligencji... może po prostu mu się nie chce. Umie, potrafi, ale nie chce mu się ruszyć tyłka, przyłożyć do czegoś porządnie.

Do Autorki: cóż, przede wszystkim - racja: plany na tak daleką przyszłość jak praca i małżeństwo odłóż ciut na bok, bo jeszcze wiele się może zdarzyć po drodze. Natomiast fakt, jest faktem - chłopakowi chyba ewidentnie nie zależy na zdaniu szkoły. Ale zamiast zastanawiać się, czy po jego drugim z rzędu zaprzepaszczonym roku, nadal byś przy nim była (co jest dla mnie osobiście trochę dziwne...), ,może postaraj się mu po prostu pomóc. Jesli jesteś dobra z jakichś przedmiotów, z których on ma zaległości - posiedźcie razem, popróbujcie. Zawsze są korepetycje, zajęcia dodatkowe, w księgarniach roi się od zbiorów zadań, w których znajdzie się powtórki dosłownie od najprostszych do najtrudniejszych działów... Wszystko się da jakoś rozwiązać, ale trzeba chcieć. przede wszystkim on musi sobie uzmysłowić, że takim olewaniem nic nie zdziała, a wręcz przeciwnie spaskudzi sobie przyszłość. Daj mu wsparcie, uświadom, że ma w Tobie sojusznika, ale też postaw sprawę jasno - zależy Ci na tym, by wziął się za siebie, póki ma jeszcze na to szansę.

ot, moje zdanie
a dla mnie to właśnie świadczy o jego inteligencji i braku realistycznego podejścia do życia. Jeśli ktoś jest inteligentny to albo widzi że musi się trochę do pracy zmusić (bo jasne można złapać 2-3 łabądki i nawet pały a potem spokojnie zdać semestr) albo ma na tyle wiedzy ogólnej żeby jakoś przebiedować przez przedmiot. Natomiast osoba która olewa oceny na etapie, który będzie potem liczył się w dalszym życiu (głownie chodzi mi o przygotowanie się do matury i możliwość załapania się na dobre studia) bo "się zakochała" albo "bo jej się nie chce" jest dla mnie no... delikatnie mówiąc mało inteligentna :P
Dlatego zgodzę się z madaną bo prawdopodobnie rodzice boją się że córka skończy z leserem któremu się będzie całe życie "nie chciało". Już pal licho tą architekturę ale przy 9 zagrożeniach to ja bym się zastanawiała jak on maturę w ogóle zda...
Arrianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-13, 00:26   #29
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Na Twoim miejscu przyglądałabym się Panu Leniwemu i zachęcała, motywowała..ale do czasu Wiek trudny, zajęć ważniejszych niż szkoła zapewne tysiąc ale może jednak nastąpi przełom i w miejsce ..bajdurzenia o architekturze kolega weźmie się do roboty. Obserwuj go bacznie bo rodzice mają całkowitą rację obawiając się o Twoją przyszłość u jego boku. Jeszcze może być bardzo różnie bo Wy bardzo młodzi jesteście ale moją córeczkę odciągałabym od takiego kolesia szczerze powiem
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-13, 01:19   #30
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Nielubiany przez rodziców chłopak i jego poprawka (szkoła).

Cytat:
Autorko wątku, a tak z ciekawości: o jakiej to PRZYSZŁOŚCI rozmawiacie w wieku lat 17-nastu - Twojej, jego, czy wspólnej? Rozumiem, jesteś zakochana (nie mylić z miłością), ale nie za dużo tego na raz? Dajcie temu związkowi rozwijać się powoli, swoim tempem. Nie róbcie zbyt wielu planów na przyszłość, bo nie wiecie - szczególnie mają naście lat nie wiecie - co będzie za pół roku, a co dopiero za rok, czy dwa. Spokojnie, naprawdę.
a ja się nie zgadzam - poprzeczkę partnerowi trzeba stawiać zawsze, bez znaczenia czy mają po osiemnaście lat, czy po trzydzieści pięć, czy planują ślub, czy to początek znajomości - w żadnym wieku nie widzę siebie obok kogoś kto ani nie pracuje ani się nie uczy.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.