![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
|
![]() Jak mogę mu pomóc? :(
Problem właściwie nie dotyczy bezpośrednio mnie, ale mojego TŻta. Ma dopiero 21 lat, a już łysieje :/ właściwie to się zaczęło dużo wcześniej. Ma rzadkie włosy, a po bokach zakola, jeszcze nie dramatyczne, ale zauważalne, wydaje mi się, że się posuwają dalej i to mnie trochę przeraża, bo wiem że już teraz bardzo to przeżywa, wiadomo – który facet chce być łysy w wieku 20 lat?? Mnie to nie przeszkadza, jest przystojny, kocham go takiego, jakim jest. Dermatolog stwierdził, że to nie jest choroba, wynika to ponoć z nadmiaru testosteronu, niczego konkretnego nie przypisał. TŻ używa od dłuższego czasu stosuje takie ziołowe mieszanki z telezakupów, nie wiem jak to się nazywa, twierdzi, że nie wypadają mu tak włosy, ale co z tego, jak na dłuższą metę niewiele to daje, a najtańsze nie jest… Bardzo chciałabym mu pomóc, może macie jakieś doświadczenia w tym temacie, może znacie jakieś specyfiki, które mogłyby pomóc, powstrzymać to łysienie, bo chyba na odrośnięcie włosów nie ma co liczyć :/
Edytowane przez szatanica1989 Czas edycji: 2009-06-05 o 19:17 Powód: zmiana treści |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: łóżkowo lub fotelowo
Wiadomości: 9 454
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
przepraszam,ale nie moge Ci nic doradzić. Napisałaś cudowną czcionką
![]() Zapłace każdą cenę żebyś na zawsze był mój ![]() ![]() WAKACJE !!! ![]() ![]() czas zrobić coś ze sobą ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
Cytat:
![]() Cytat:
Niestety natura płata nam figle, i takiego niezbyt przyjemnego figla zafundowała Twojemu chłopakowi... Musi się nauczyć z tym żyć, że włosów będzie coraz mniej... Poradz mu aby ścinał się na krótko, nie będzie się to tak rzucać w oczy... Mój facet również ma bardzo rzadkie włosy, zaczęły mu wypadać mniej więcej w tym wieku... Na początku bardzo to przeżywał, ale ze zbiegiem lat (ma 28) zaakceptował to czego zmienić nie może... Nie jest łysy, ale am zakola i rzadziusieńkie, cieńkie włosy... Także Twój chłopak nie jest sam na tym Świecie z takim problemem... Akceptacja czegoś na co nie mamy wpływu - to jest klucz do sukcesu... ![]() Edytowane przez Słodkaaa Czas edycji: 2009-06-05 o 19:58 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: gdzieś :)
Wiadomości: 7 212
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
to też może być rodzinne. a jakie "owłosienie" mial jego ojciec w podobnym wieku?
__________________
(; |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
Powiększam, bo nie każdy ma lupę pod ręką
![]() Cytat:
__________________
Edytowane przez Fresa Czas edycji: 2009-06-05 o 20:16 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 66
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
moj TŻ też ma zakola i to spore a ma dopiero dopiero 23 lata..ścinam mu włosy na krótko maszynka i nie widac tego aż tak bardzo..pozatym ja tam kocham te zakola i dla mnie są sexi
![]() ![]()
__________________
szynszelina |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
Nie zrobisz nic, żeby zatrzymać łysienie. Chłopak musi to zaakceptować, inaczej będzie się tylko męczył i wbijał w kompleksy.
Chyba jedyne co tu możesz zrobić, to utwierdzać go w tym, że podoba Ci się taki, jaki jest. Na marginesie, chodził ze mną na zajęcia taki chłopak, wiek właśnie ok 20 lat i też ma spore zakola i dość rzadkie włosy, ale uważam że jest naprawdę bardzo przystojny, miły, uśmiechnięty i jakoś w ogóle się nie zwracało uwagi na te zakola. Zauważyłam je na ostatnich zajęciach dopiero ![]() Więc może spróbuj wytłumaczyć chłopakowi, że jeśli sam nie będzie przywiązywał do tego takiej wielkiej uwagi, to otoczenie również nie będzie się na tym skupiało. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
łysienie jest chyba dziedziczne, więc raczej nic nie zrobisz z ta przypadłością
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
Mój były miał ten problem, fryzjerka poleciła mu jakieś kapsułki, których zawartośc się wciera w skórę głowy, podobno skuteczne bardzo. Jedna kosztuje 10zł, trzeba zastosować 10. Nie wiem czy to działa ale spytaj może jakiegoś fryzjera przy okazji, może będzie coś wiedzie na ten temat
![]() Edit: a nie wiem czy skuteczne bo eks w końcu jakoś olał sprawe ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 439
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
mnie strasznie kręcą zakola u faceta. łysych też zawsze lubiłam.
myślę, że jest wiele dziewczyn, które uważają podobnie. moim zdaniem to jest bardzo sexy. może mu to powiedz i utwierdzaj go w tym przekonaniu, zamiast załamywać ręce po każdym utraconym włosie. bo innej rady na to chyba nie ma niestety. w ogóle mam wrażenie, że teraz faceci jakoś szybciej łysieją. mam kilku kolegów, którzy zgolili się na zero, bo włosów niewiele im już zostało. tylko jeden uparcie zapuszcza swoje resztki i próbuje coś nimi zakrywać, co niestety wygląda fatalnie. rozumiem, że może być mu przykro z tego powodu, może się źle czuć, ale tego procesu chyba nie da się zatrzymać, więc jedyne co mu pozostaje to zaakceptować to, a ty musisz mu w tym pomóc. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 755
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
Jeśli łysieje to znaczy ze ma geny odpowiedzialne za łysienie,które uaktywniły się pod wpływem dużego stezenia testosteronu.Nie poradzisz na to nic,lysienie jest dziedziczne,genotypu nie da sie zmienic
![]() ![]()
__________________
wymiana nowy wątek-kosmetyki naturalne, mineralne, sera i apteczne https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post49549467 Edytowane przez Claire91 Czas edycji: 2009-06-06 o 08:08 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
jest multum preparatow na lysienie androgenne - ale to raczej na spowolnienie a nie zahamowanie
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z lapka:)
Wiadomości: 216
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
zaproponuj mu coś innego.......aby ogolił się. Dołączy wtedy go grona "łysych"- osobiście od 8 lat jestem łysy- a kompleksów z tego tytułu żadnych
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wesołe miasteczko :)
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
Jesli łysienie jest uwarunkowane genetycznie to nic nie poradzisz. Jeśli wywołuje je choroba skóry głowy itp. niech pojdzie z tym do dermatologa.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: WielkaPolska :)
Wiadomości: 6 710
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
Cytat:
ma takie kompleksy, że cały czas nosi czapkę, dżokejkę ![]() a niech ktoś mu spróbuje ją ściągnąć, nie da sobie! ![]() i to genetyczne, więc i Twojemu TŻowi radzę się przyzwyczaić ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 408
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
Myślę, że częste uświadamanie go, że jest najcudwoniejszym i naprzystojnieszym - nie wspominając przy tym o zakolach - facetem, zdziała cuda
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
Oficjalnie przepraszam za czcionkę, fatalnie to ustawiłam :P
Co do tego łysienia, mnie to w ogóle nie rusza, martwi mnie tylko, że on to przeżywa, chociaż zapewniam go, że ja kocham każdy centymetr jego ciała. Jest naprawdę przystojnym facetem, kiedy go poznałam w ogóle nie zauważyłam, że ma problem z włosami, ma naprawdę piękną buźkę, krótko ścina włosy i to dodaje mu uroku, w dodatku jest ładnie umięśniony, nie rozumiem czemu tak się przejmuje włosami, ja bym wolała mieć mniej włosów a większy biust ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 051
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
Mój TŻ ma 26 lat i już jest całkiem łysy
![]() Szatanico, tak jak juz dziewczyny pisały, powtarzaj mu do znudzenia, że to nie ma znaczenia i że męskości na tym nie straci! Powtarzaj aż zrozumie, że to nie tragedia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 66
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
zapytaj go od kiedy oznaką męskości są włosy na głowie?
![]() ![]()
__________________
szynszelina |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 31
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
zalezy czy to lysienie dziedziczne , jesli tak pozostaje przeszczep.
jesli nie mozna probowac preparatow dla osob po chemioterapii , naprawde wzmacniaja wlosy. Powinien łykac witaminy nie wiem czy to cos da ale widzialam reklame capivit mocne wlosy.. poza tym powinien isc do innego dermatologa moze inny bedzie mial jakis lepszy pomysl.. trzeba probowac. moze jakies terapie hormonalne skoro za duzo testosteronu?
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56 ![]() ![]() ![]() 175cm |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
Ależ! Łysi faceci wymiatają!
![]() ![]() ![]()
__________________
30 Day Shred: done! ![]() Ripped in 30: done! ![]() Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką) Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 272
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
Cytat:
moj tż ma 27 lat, jak go zapoznałam w ogóle nie zauwazylam tego ze łysieje.. dopiero na pierwszej randce.. nie pomagają niestety zadne specyfiki - to tylko strata pieniedzy, nie wyrosnie mu bujna czupryna. mi to nie przeszkadza w ogóle.. czasem cos moj tz zaczyna gadac, ze ojezuuu jaki ja jestem lysy juz, ale ja mu mowie, ze mi sie bardzo podoba i tyle. poza tym lysienie - duzo testosteronu, tacy faceci są przewaznie bardziej męscy. Osobiscie radzilabym znalezienie dobrego fryzjera, ktoru potrafi zatuszowac lysienie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 313
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
Odświeżam temat, bo mam ten sam problem. Tzn. Tż ma. Oczywiście wiem, że nie ma czegoś takiego jak środki na POROST włosów, ale jedna z Was pisała, że są leki na łysienie androgenne, które OPÓŹNIAJĄ wypadanie włosów. Czy któraś z Was ma jakieś doświadczenie na ten temat? Tż bardzo to martwi, w zasadzie poważnie go przybiło, gdy sobie to uświadomił. Tłumaczę mu, że i tak będzie świetnie wyglądał bez włosów ale wiadomo - mogę sobie gadać i gadać. Chciałabym mu jakoś pomóc. Z tego co się orientuję, jego problem to łysienie łojotokowe (czy to to samo, co androgenne? Niektóre źródła używają tych określeń synonimicznie) Dodam, że jego ojciec ma bujną czuprynę. Włosy Tż ma 'po mamie'. Jakie preparaty? Czy to ma sens?
__________________
![]() ![]() Edytowane przez Wizabelka Czas edycji: 2010-08-01 o 00:46 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
Cytat:
![]() Taki żarcik. Najlepiej iść do dermatologa (?), specjalisty. Jeżeli istnieją takie środki to powinien je znać. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
Cytat:
![]() Mój Tż łysienie odziedziczył, ale nam to zupełnie nie przeszkadza. Mamy w domu maszynkę, która sama ścinam mu włosy na krociutko. Kiedy są starannie przycięte i wycieniowane, wygląda doskonale. Już ma wprawę, ojcu też ścinam resztki z prawie gołej juz glacki. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
Przynajmniej ma dużo testosteronu. To sie docenia w pewnych...hmmm... momentach.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
Cytat:
![]() Mój Tż używał z telezakupów jakiś specyfik ziołowy, nazwy nie pamiętam, ale po tym przestały mu włosy wypadać, teraz ścina się na króciutko i wygląda BOSKO ![]() ![]()
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence? Don't my baby look lonesome when her head is bent? Piszę. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
Cytat:
![]()
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
hej,
mój Tż ma taki sam problem, bardzo bardzo to przeżywa, myśle ze ma depresje ale nie chce słyszeć o pomocy psychologa, jedynem rozwiązaniem dla niego to operacja przeszczepu włosów, ktora kosztuje ok. 50 tys.pl. dla mnie i dla niego do na prawde ogromne pieniadze, zwlaszcza kiedy che sie zaczać wspólne zycie na swoim ( hipotecznym) nie wiem juz co mam robić... czy trwac przy nim i pomoc mu uzbierac na operacje - skoro to niszczy jego psychike?? jest przystojnym facetem i dla mnie nie ma znaczenia czy ma włosy czy nie ale jgko stany depresyjne wykanczaja mnie i juz brak mi sil, chcialabym zeby zaakceptowal siebie ale na to nie ma raczej szans. co wy byscie zrobiły? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Jak mogę mu pomóc? :(
Moj facet tez lysieje, czytal kiedys o tym i moga wyniknac z tego powazne konsekwencje. Z czasem (po przeszczepie) wlosy moga zaczac wypadac w innej czesci glowy, bedzie to komicznie wygladac w miejscu gdzie "przeszczepione" wlosy zostana, a wokol bedzie lyso... gdyby chcial, musialby zrobic zabieg na cala glowe, a tutaj nie wiem czy i te 50 tys wystarczy. Moim zdaniem nie oplaca sie to, trzeba to zaakceptowac i cieszyc sie z tego co sie ma lub "nie ma"
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:18.