CUKIER STOP! akcja odcukrzanie

[phenomena]

Jak juz pisałam w tym wątku, nie potrafię poradzić sobie z nadmiernym spozywaniem słodkich 'posiłków'. Próbowałam już wiele razy coś z tym zrobić, ale zawsze kończyło sie to zjedzeniem tabliczki czekolady, paru batonów i kilku kawałków ciasta naraz. Jednak postanowiłam mocno wziąć się w garść i w końcu spróbować z tym wygrać.

Może ktoś chce się przyłączyć?

[Eldo_rado]

są już wątki antycukrowe i antysłodyczowe... poza tym po co drugi wątek?

[ewcia392]

co do wątków wiem, że są inne, ale chce się przyłączyć , może akurat jakos mi pomoże

[f_ola]

No i co z tego że są inne? o odchudzaniu też jest masa!

Ja chce się przyłączyć. Jakoś mi już idzie.
Wprawdzie wczoraj miałam doła i zjadłam bounty i dwa ptasie mleczka to i tak jest lepiej bo kiedyś byłaby cała paczka ptasiego mleczka i kilka bounty
Ale się biorę w garść i dalej próbuje trzymac się

[LeonorVarela]

ja też będę zaglądać jeśli można

[new york city]

Napisane przez f_ola

No i co z tego że są inne? o odchudzaniu też jest masa!

Ja chce się przyłączyć. Jakoś mi już idzie.
Wprawdzie wczoraj miałam doła i zjadłam bounty i dwa ptasie mleczka to i tak jest lepiej bo kiedyś byłaby cała paczka ptasiego mleczka i kilka bounty
Ale się biorę w garść i dalej próbuje trzymac się

[f_ola]

Napisał troll a zganił go troll, który zżera na raz trzy razy wiecej słodyczy :P

[phenomena]

Pierwszy dzien udany. Mam straszna ochotę na słodkie, skręca mnie.. Ale muszę wytrzymać..

[f_ola]

wczoraj udane

[phenomena]

I dzisiaj tez udało się pokonać pokusę dopiero połowa dnia, ale miałam po drugim śniadaniu straszną ochotę na czekoladę. I powstrzymałam się przed dodaniem miodu do porannej owsianki

[f_ola]

Akurat miód jest bardzo dobry i owsiankę miiodem można dosłodzić.
Tak jak owoce też cukry.
Byleby tych przetworzonych kupnych słodyczy nie żreć.

[phenomena]

Napisane przez f_ola

Akurat miód jest bardzo dobry i owsiankę miiodem można dosłodzić.
Tak jak owoce też cukry.
Byleby tych przetworzonych kupnych słodyczy nie żreć.

Wiem, miód jest zdrowszy od słodyczy, ale chciałabym powoli odzwyczajać się od słodkiego. A w owsiance był banan i sliwka

[Limone]

Napisane przez phenomena

Wiem, miód jest zdrowszy od słodyczy, ale chciałabym powoli odzwyczajać się od słodkiego. A w owsiance był banan i sliwka

Nie określiłabym "powolnym odzwyczajaniem się od słodyczy" zrezygnowania ze wszystkich słodyczy i miodu

[f_ola]

Tak wszystko na raz odstawić? Nie dasz rady

Oróbowałam wiele razy i zawsze się kończyło zeżarciem masy słodyczy bo chiało mi się masakrycznie słodkiego. wręcz się śliniłam za słodkim

[lillou_]

Ja jeśli pozwolicie również się przyłącze... bo też potrzebuje wsparcia Generalnie odżywiam sie porządnie, ale nade wszystko kocham słodycze i nie potrafie z nich zrezygnować, a bardzo bym chciała. Najdłużej udało mi się wytrzymać 2 tygodnie i powiem, że po 4 dniach już jakoś mnie nie ciągnęło. Tylko nie wolno się złamać i nawet próbować, bo to koniec... i ja właśnie tak zrobiłam. Teraz podejmuje kolejną próbę

[phenomena]

Banan jest słodki, sliwka dorjzała również ;-p

A dzisiaj na śniadanie zjadłam u chłopaka płatki JustFit z Biedronki (są takie dobre i słodkie, aaa!) z bananem (znowu :p). W domu mam jeszcze 1/2 paczki Fitness'ów. Muszę je powoli dokończyć i zabronić mamie ich ponowny zakup Płatki sniadaniowe to bomba cukrowa. W sumie po takim sniadaniu szybko znowu robię sie głodna i od razu sięgam po słodycze

[f_ola]

lillou_ nno to próbujemy.

phenomena jesteś niekonnsekwentna. niech ktoś dokończy za Ciebie płatki a ty przerzuć sie na te bez cukru. poza tym same płatki to niezbyt trafne śniadanie. do płatków jakaś kanapka/owoce/orzechy itd

[phenomena]

Napisane przez f_ola

lillou_ nno to próbujemy.

phenomena jesteś niekonnsekwentna. niech ktoś dokończy za Ciebie płatki a ty przerzuć sie na te bez cukru. poza tym same płatki to niezbyt trafne śniadanie. do płatków jakaś kanapka/owoce/orzechy itd

masz rację.. dzisiaj tym śniadaniem podniosłam chyba sobie za bardzo cukier i po obiedzie nie wytrzymałam, zjadłam duża porcje lodów...

tylko, że nikt oprócz mnie takich płatków nie je. chyba wepchne je głęboko do szafki, żeby nie kusiły

[f_ola]

to je wepchnij. masz wahania cukru- nic dziwnego że wcinasz potem słodkie na potęgę i demotywujesz (:

ja dzisiaj sobie zafundowałam słodkie śniadanie- placki z bananem, owsianymi płatkami, otrębami- słodzone miodem
a na podwieczorek łyżkę jogurtu owocowego 0% z serkiem homo orzechami i pestkami i po tym podwieczorku jestem zasłodzona plus co najlepsze-cukier mi nie skakał ani po śniadaniu ani po podwieczorku

[klaudyna7]

Witam
Olu
I ja się przyłączam,a co! Dziś zasłodziłam się lodami i koniec. Od jutra do września NIC zawierającego biały cukier. Dałam radę ponad dwa tyg.(z maleńkimi wyskokami,no :P ),to dam radę cały sierpień!

[f_ola]

Klaudynkaaaaaaaaaaaaaaa!: cmok:
I tak trzymaj! Można jeść słodkei rzeczy bez białej śmierci.
A co do lodów to widziałam przepis na dietetyczne trzeba będzie poszukać

[lillou_]

Mój pierwszy dzień minął... w sumie było ok. Ale ciągle musiałam uzupełniać cukier owocami... ja zamiast płatków śniadaniowych jem owsiane z owocami sezonowymi i jogurtem. Pycha i samo zdrowie

[urawnilowka]

Jem MNÓSTWO słodyczy. Od dziś chcę rzucić, wiem, że pierwszych kilka dni będzie strasznie, ale potem już z górki... prawda? (
Więc odcukrzam się z Wami! Za 2 godziny jadę na grilla, będzie ciężko, ale po to tu piszę, by się zmotywować!

[f_ola]

Nie będzie z górki
Zawsze trzeba się starać. Najgorsze są pierwsze dni ale kolejne nie są łatwe

[urawnilowka]

eeeeeeeeeeeeeeeeeeeej. no hej.
z moich doświadczeń wynika, że kilka pierwszych dni jest zdecydowanie najtrudniejszych, po kilku już łatwiej, a po jakimś miesiącu właściwie nie myślę o słodyczach. Przynajmniej tych kupnych, bo domowa, ciepła szarlotka czy drożdżowy placek kuszą zawsze tak samo.

Ale ja tam nie chcę rzucać słodyczy na zawsze. Nie chcę po prostu objadać się batonikami, cukierkami i tak dalej; chcę na nowo nauczyć się jeść OD CZASU DO CZASU dobrej jakości, domowe słodycze we właściwej proporcji. Ale żeby to osiągnąć, potrzebuję odwyku.

[Zapach deszczu]

Kiedys byłam uzależniona od cukru. Na sniadanie jadłam ciastka, tort lub marcepana

Dziś w ogóle słodycze mogą nie istnieć. Wszystko wydaje mi się za słodkie, spróbowałam kawałek ciasta, które kiedyś jadłam bez ograniczeń i było tak słodkie, że nie dałam rady jeść.

Pomogły mi silna wola i chrom. Tylko prosze nie pisać, że na Was nie działa, bo żeby zobaczyć efekty, trzeba brać chrom przez miesiąc.

[f_ola]

Zapach deszczu brałam chrom dwa miesiące kiedyś i niemalże chodziłam po ścianach za słodkim. Nie działało. I tak dobrze go zażywałam, tak regularnie. Po prostu dla mnei chrom to placebo tylko. Jadłam chrom i słodycze. Mój organizm ciągle ciągnął do cukru


urawnilowka oj tak! np. raz w tygodniu domowy placek czy raz kiedyś deser jakiś czy lody ja chce jeść normalnie. słodycze także ale rzadko i dobrej jakości. To ma być przyjemność a nie codzienność.

[Limone]

Napisane przez Zapach deszczu

Kiedys byłam uzależniona od cukru. Na sniadanie jadłam ciastka, tort lub marcepana

Dziś w ogóle słodycze mogą nie istnieć. Wszystko wydaje mi się za słodkie, spróbowałam kawałek ciasta, które kiedyś jadłam bez ograniczeń i było tak słodkie, że nie dałam rady jeść.

Pomogły mi silna wola i chrom. Tylko prosze nie pisać, że na Was nie działa, bo żeby zobaczyć efekty, trzeba brać chrom przez miesiąc.

Ale właśnie w tym rzecz, że chrom nie działa na wszystkich Kiedyś rozmawiałam z osobami z centrum leczenia otyłości i lekarze tam pracujący mówili, że chrom nie działa na wszystkich. Owszem, aby zobaczyć efekty trzeba go chwile brać, ale jeśli nie przynosi efektu należy go odstawić bezwzględnie. A i w przypadku osób, na które działa, powinien być stosowany przez jak najkrótszy czas (absolutnie nie na stałe) bo niestety jego bezpieczeństwo nie zostało potwierdzone. W organizmie bowiem może ulegać przemianie do chromu(VI) o udowodnionym działaniu rakotwórczym. Czy ulega tej przemianie nie wiadomo, nie jest to ani potwierdzone, ani wykluczone, więc lepiej uważać.

[phenomena]

Napisane przez f_ola

Zapach deszczu brałam chrom dwa miesiące kiedyś i niemalże chodziłam po ścianach za słodkim. Nie działało. I tak dobrze go zażywałam, tak regularnie. Po prostu dla mnei chrom to placebo tylko. Jadłam chrom i słodycze. Mój organizm ciągle ciągnął do cukru


urawnilowka oj tak! np. raz w tygodniu domowy placek czy raz kiedyś deser jakiś czy lody ja chce jeść normalnie. słodycze także ale rzadko i dobrej jakości. To ma być przyjemność a nie codzienność.

a ja bym właśnie chciała, żeby codzienność bez słodkości byłą przyjemna

dzisiaj u mnie jako tako.. ale i tak lepiej.

[f_ola]

Codzienność ogólnie jest przyjemność, a słodkie rzeczy to nie zło.
Nie warto eliminować na stałe cukrów. To zakrawa o małe szaleństwo.

Ważne by wybierać te lepsze słodycze- częstokroć droższe lub robione w domu by być pewnym składu. Ja się odchudzam wiec eliminuje słodycze ale od czasu do czasu pozwalam sobie na gorzką czekoladę czy słodkie domowe pełnoziarniste ciastko. nie chce popaść w jakieś ed czy obsesje jak po lub przy dukanie: każdy węglowodan to złooo!. Każde ciastko to nie jest zło (: