mieszkanie - co zrobić? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-08-31, 19:59   #1
moralne_salto
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4

mieszkanie - co zrobić?


Dziewczyny, doradźcie.
Skończyłam studia w czerwcu tego roku. Postanowiłam zostać i mieszkać w mieście moich studiów. Znalazłam pracę, nie w zawodzie, ale uparłam się, że będę mieszkała tu sama i nie wracam do rodzinnego miasta (gdzie czekał na mnie staż w zawodzie). Miałam szczęście, koleżanka zwalniała "studencką" kawalerkę, w której mieszkała, a właściciele szukali kogoś za połowę ceny - czyli niecałe 400 zł na wakacje. Także mieszkam sobie sama za taką kwotę od lipca. Niespodziewanie udało mi się w tym mieście parę dni temu znaleźć pracę w zawodzie. Cieszę się strasznie, bo wiem, że to graniczy z cudem, boję się oczywiście też, czy dam radę itd. Jako że mieszkanie ze zniżką mam tylko do końca września, zaczęłam szukać pokoju. Niestety, ceny wahają się 450-650 zł za pokój jednoosobowym - zależy mi na takim i nie znalazłam nic sensownego (tu się nie dodzwoniłam, tam mieli potwierdzić obejrzenie pokoju i nie dali znaku itp.). W kawalerce, gdzie teraz jestem mogłabym za 800 zł mieszkać całkiem sama. Kokosów zarabiać nie będę, tym bardziej, że to okres próbny w pracy. Moja mama stwierdziła, żebym została w kawalerce, a ona mi dorzuci te 200-300 zł na miesiąc. Chciałabym tu zostać, mieszka mi się fantastycznie, ale jednocześnie ciąży mi to bardzo, że będę brała kasę od mamy, która też nie zarabia dużo, a ma swoje wydatki, w tym sporo na lekarstwa. Dziś znowu zeszłam na ten temat w rozmowie z nią. Powiedziała mi, że będzie mi pomagała z przyjemnością, a kiedyś może ona będzie potrzebowała pomocy i wtedy się odwdzięczę... Nie wiem co robić, bo strasznie mi ciąży ta świadomość, że mając 24 lata będę trochę na utrzymaniu mamy. Jednocześnie wiem, że tak tania kawalerka to niebywała okazja, być może niedługo stanę na nogi, dam radę sama się utrzymywać... Co byście zrobiły na moim miejscu? szukałybyście pokoju, czy zostały w kawalerce korzystając z pomocy mamy?
moralne_salto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 20:06   #2
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Cytat:
Napisane przez moralne_salto Pokaż wiadomość
Dziewczyny, doradźcie.
Skończyłam studia w czerwcu tego roku. Postanowiłam zostać i mieszkać w mieście moich studiów. Znalazłam pracę, nie w zawodzie, ale uparłam się, że będę mieszkała tu sama i nie wracam do rodzinnego miasta (gdzie czekał na mnie staż w zawodzie). Miałam szczęście, koleżanka zwalniała "studencką" kawalerkę, w której mieszkała, a właściciele szukali kogoś za połowę ceny - czyli niecałe 400 zł na wakacje. Także mieszkam sobie sama za taką kwotę od lipca. Niespodziewanie udało mi się w tym mieście parę dni temu znaleźć pracę w zawodzie. Cieszę się strasznie, bo wiem, że to graniczy z cudem, boję się oczywiście też, czy dam radę itd. Jako że mieszkanie ze zniżką mam tylko do końca września, zaczęłam szukać pokoju. Niestety, ceny wahają się 450-650 zł za pokój jednoosobowym - zależy mi na takim i nie znalazłam nic sensownego (tu się nie dodzwoniłam, tam mieli potwierdzić obejrzenie pokoju i nie dali znaku itp.). W kawalerce, gdzie teraz jestem mogłabym za 800 zł mieszkać całkiem sama. Kokosów zarabiać nie będę, tym bardziej, że to okres próbny w pracy. Moja mama stwierdziła, żebym została w kawalerce, a ona mi dorzuci te 200-300 zł na miesiąc. Chciałabym tu zostać, mieszka mi się fantastycznie, ale jednocześnie ciąży mi to bardzo, że będę brała kasę od mamy, która też nie zarabia dużo, a ma swoje wydatki, w tym sporo na lekarstwa. Dziś znowu zeszłam na ten temat w rozmowie z nią. Powiedziała mi, że będzie mi pomagała z przyjemnością, a kiedyś może ona będzie potrzebowała pomocy i wtedy się odwdzięczę... Nie wiem co robić, bo strasznie mi ciąży ta świadomość, że mając 24 lata będę trochę na utrzymaniu mamy. Jednocześnie wiem, że tak tania kawalerka to niebywała okazja, być może niedługo stanę na nogi, dam radę sama się utrzymywać... Co byście zrobiły na moim miejscu? szukałybyście pokoju, czy zostały w kawalerce korzystając z pomocy mamy?
Zostałabym. Mama wyraża chęć pomocy, jest to jej świadoma decyzja, więc zapewne da sobie radę. Będzie to tylko sytuacja przejściowa. Może uda Ci się dorobić coś dodatkowo za pomocą np. korepetycji, allegro.
800 zł za samodzielne mieszkanie to wcale nie jest tak dużo. W Poznaniu za taką cenę wynajmują pokoje.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 20:10   #3
Sandra86
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 434
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Znajdź współlokatorkę.
__________________
Aby kobieta była szczęśliwa, nie może zmieniać mężczyzn, tak jak się zmienia koszule.
http://www.kameja.pl
Sandra86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 20:19   #4
inc0rrect
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

bez przesady, schować dumę do kieszeni i wziąść te kilka stów, w dodatku to matka - ma obowiązek zapewnić Ci start w życiu, powinnaś od niej kupna mieszkania na starcik oczekiwać, a Ty nie chcesz wziąść 3 stów?
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych.

Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM

W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne
inc0rrect jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 20:22   #5
Torina
Raczkowanie
 
Avatar Torina
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Trn
Wiadomości: 283
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Zostałabym w tej kawalerce. W międzyczasie szukałabym czegoś dorywczego - korepetycje itd. Zawsze trochę odciążysz mamę. Być może to tylko chwilowe.
__________________
***
Torina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 20:24   #6
loottie
Raczkowanie
 
Avatar loottie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 343
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Ja również mieszkam w kawalerce i płacę 800 zł. Wcześniej wynajmowałam pokój, i choć teraz płacę ok 200 zł więcej w ostatecznym rozrachunku, to zadowolenie jest nieporównywalne. Mam spokój, nikt mi się nie wtrąca. I choć na rzeczy typu ciuch, ubezpieczenie auta lub jego naprawę, bądź wakacje, muszę dodatkowo dorobić na boku, nie żałuję. I Tobie polecam zostać.
loottie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 20:26   #7
Iskra14
Zakorzenienie
 
Avatar Iskra14
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 971
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Ja bym została w kawalerce, ewentualnie poszukała współlokatorki ale niekoniecznie, bo skoro mama chce Ci pomóc to widocznie naprawdę da sobie radę. Poza tym możesz próbować dorobić tak jak pisała Aienka187

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Cytat:
Napisane przez inc0rrect Pokaż wiadomość
bez przesady, schować dumę do kieszeni i wziąść te kilka stów, w dodatku to matka - ma obowiązek zapewnić Ci start w życiu, powinnaś od niej kupna mieszkania na starcik oczekiwać, a Ty nie chcesz wziąść 3 stów?
co???
Iskra14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-31, 20:32   #8
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

jeśli tak bardzo ci ciąży branie kasy od mamy, to znajdź współlokatorkę-bedzie kasa od "obcej" osoby
albo dorób na zleceniu w weekendy,
albo jednak zegnij troche karku i weź te 2-3 stówki i nie marudź
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 20:32   #9
antunka
Zakorzenienie
 
Avatar antunka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 088
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Cytat:
Napisane przez inc0rrect Pokaż wiadomość
bez przesady, schować dumę do kieszeni i wziąść te kilka stów, w dodatku to matka - ma obowiązek zapewnić Ci start w życiu, powinnaś od niej kupna mieszkania na starcik oczekiwać, a Ty nie chcesz wziąść 3 stów?
Masz oczekiwania dziewczyno. Szok...
antunka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 20:34   #10
moralne_salto
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Współlokatorka odpada. Mam już po studiach dość dzielenia pokoju z kimś. Dlatego są te dwie opcje: kawalerka, lub pokój jednoosobowy gdzie indziej.

Co do dorabiania - daje korepetycje. Poza tym mam jedną umowę o dzieło, jedno zlecenie - ale to na zasadzie, w jednym miesiącu jest, w drugim nie. Szykuje mi się też kolejne zlecenie w zawodzie. Także nie obijam się Tylko wiecie, jak z takimi zleceniami/korepetycjami - raz jest, potem ktoś odwoła itd.

Myślę też o tym, czy by nie przygarnąć jakiejś dziewczyny z zaocznych studiów na nocleg w weekendy. Rozwiesić gdzieś ogłoszenie, kogoś poszukać i też może parę groszy wpaść.

Niby pomysłów, możliwości sporo, ale cały czas mi to w głowie siedzi, przeglądam ogłoszenia i się zamartwiam. Nie umiem ostatecznie zdecydować.

Dziękuję za odpowiedzi.
moralne_salto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 20:34   #11
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Ja bym skorzystała z pomocy mamy. Jeśli jest to praca w zawodzie zawsze masz szansę na awans.
Dodatkomo mam świadomie podjęła decyzję o pomocy Tobie.
Jeśli sytuacja materialna mamy ulegnie pogorszeniu wtedy możesz poszukać wspólokatorki i pomęczyć się życiem we dwie
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-31, 20:49   #12
kaskaderka
Rozeznanie
 
Avatar kaskaderka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 908
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Cytat:
Napisane przez inc0rrect Pokaż wiadomość
bez przesady, schować dumę do kieszeni i wziąść te kilka stów, w dodatku to matka - ma obowiązek zapewnić Ci start w życiu, powinnaś od niej kupna mieszkania na starcik oczekiwać, a Ty nie chcesz wziąść 3 stów?
Żartujesz chyba

Ja bym wzięła kaskę od mamy, bo jednak nadarzyła ci się super okazja z tym mieszkaniem a jakby coś nie tak poszło, to pokój zawsze zdążysz wynająć.
__________________
Konto nieaktywne-wtajemniczeni wiedzą

kaskaderka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 20:54   #13
Jagienkaaa
Raczkowanie
 
Avatar Jagienkaaa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 379
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Cytat:
Napisane przez inc0rrect Pokaż wiadomość
bez przesady, schować dumę do kieszeni i wziąść te kilka stów, w dodatku to matka - ma obowiązek zapewnić Ci start w życiu, powinnaś od niej kupna mieszkania na starcik oczekiwać, a Ty nie chcesz wziąść 3 stów?
...yyy....

A swoją drogą może poszukaj współlokatorki?
Na razie przyjmij pomoc mamy
__________________
Możesz mieć wszystko czego zapragniesz, jeżeli pozbędziesz się przekonania, że nie możesz tego mieć.

09.07.12r. było 72kg -> 01.07.13r. jest 55kg!

Jagienkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 21:20   #14
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

A co się tak oburzacie ? Gdybym wiedziała, że mam jakiekolwiek szanse, to też bym oczekiwała mieszkanka na starcie od starych. A że wiedziałam jaka sytuacja to od razu pożegnałam płonne nadzieje.
Fajnie mają ci, co ich rodzice uważają za obowiązek ułatwienie im startu w dorosłość za pomocą mieszkania. Znam takich - szkoda, że nie mam już szans na adopcję

Autorko wątku, po pierwsze gratuluję zdobycia odpowiedniej pracy A po drugie, skoro mama chce Ci pomóc to korzystaj, odkujesz się, to podziękujesz mamie za pomoc i dasz sobie radę sama. Po to są rodzice, żeby pomagać na początku samotnie walczącym dzieciakom
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-31, 22:58   #15
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

jezeli mama chce ci pomoc - korzystaj. bardzo prawdopodobne, ze taka pomoc finansowa nie bedzie trwala dlugo i w miare szybko bedziesz mogla zrezygnowac z takiej pomocy.
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-01, 00:04   #16
Paszczurek666
Zakorzenienie
 
Avatar Paszczurek666
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Piernikowo
Wiadomości: 4 262
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Cytat:
Napisane przez inc0rrect Pokaż wiadomość
bez przesady, schować dumę do kieszeni i wziąść te kilka stów, w dodatku to matka - ma obowiązek zapewnić Ci start w życiu, powinnaś od niej kupna mieszkania na starcik oczekiwać, a Ty nie chcesz wziąść 3 stów?

Ty na serio, czy jaja sobie robisz?
__________________
Nie wydaję pieniędzy na głupoty (tysięczna para butów NIE JEST głupotą)
Miłośniczka butów wszelakich

Podskakuję z Mel B.
Joga

Jem czekoladę aż uszy mi się trzęsą.
----------------------------
Używasz poprawnie?
'Szlak prowadzi na wschód.'
'Szlag mnie trafia.'
Paszczurek666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-01, 10:19   #17
_chocolate
Zakorzenienie
 
Avatar _chocolate
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
A co się tak oburzacie ? Gdybym wiedziała, że mam jakiekolwiek szanse, to też bym oczekiwała mieszkanka na starcie od starych. A że wiedziałam jaka sytuacja to od razu pożegnałam płonne nadzieje.
Fajnie mają ci, co ich rodzice uważają za obowiązek ułatwienie im startu w dorosłość za pomocą mieszkania.
Znam takich - szkoda, że nie mam już szans na adopcję

Autorko wątku, po pierwsze gratuluję zdobycia odpowiedniej pracy A po drugie, skoro mama chce Ci pomóc to korzystaj, odkujesz się, to podziękujesz mamie za pomoc i dasz sobie radę sama. Po to są rodzice, żeby pomagać na początku samotnie walczącym dzieciakom
No właśnie Nie wiem, czemu ten jeden post wywołał takie oburzenie Nie mało jest osób, które dostają od rodziców mieszkanie i nie mają problemów, czy brać czy nie
__________________


_chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-01, 10:35   #18
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Było pomyśleć wcześniej i zrobić tak jak ja po studiach - złożyć znów papiery na cokolwiek i dostać akademik .. wiem, podłe, zabierać komuś miejsce na studiach i miejsce w akademiku, ale co poradzić jak nie da się inaczej przeżyć ...
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-01, 11:39   #19
miriuri
Raczkowanie
 
Avatar miriuri
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 445
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Cytat:
Napisane przez _chocolate Pokaż wiadomość
No właśnie Nie wiem, czemu ten jeden post wywołał takie oburzenie Nie mało jest osób, które dostają od rodziców mieszkanie i nie mają problemów, czy brać czy nie
Oburzenie chyba stąd, że co innego dostać mieszkanie od rodziców i z wdzięcznością je przyjąć, a co innego uznawać, że to oczywiste, i prawie że tego mieszkania żądać Jak się dziecko utrzymuje przez 20 lat życia to naprawdę nie wydaje mi się, żeby świętym obowiązkiem było jeszcze fundowanie mieszkania Ale jeśli jest chęć - czemu nie?

Autorko, nie krępuj się, moim zdaniem powinnaś przyjąć taką formę pomocy Zgadzam się z większością przedmówczyń.
__________________
a w e s o m e !
miriuri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-01, 11:55   #20
antunka
Zakorzenienie
 
Avatar antunka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 088
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
A co się tak oburzacie ? Gdybym wiedziała, że mam jakiekolwiek szanse, to też bym oczekiwała mieszkanka na starcie od starych. A że wiedziałam jaka sytuacja to od razu pożegnałam płonne nadzieje.
Fajnie mają ci, co ich rodzice uważają za obowiązek ułatwienie im startu w dorosłość za pomocą mieszkania. Znam takich - szkoda, że nie mam już szans na adopcję
Zgadzam się z przedmówczynią. Jak rodziców na to stać, chcą kupić dziecku mieszkanie to żaden w tym problem. Oburzenie wywołało to, że inc0rrect napisała, że rodzice mają OBOWIĄZEK kupić dziecku mieszkanie na start. Obowiązek to oni mają zapewnić mu godne życie do 18 roku życia. Dać jeść, ubrać, zapewnić dach nad głową. Nie muszą nawet dziecka wysyłać na studia jeśli ich na to nie stać. Stwierdzenie, że rodzice mają obowiązek kupować dziecku mieszkanie to duże przegięcie.

Do autorki wątku: podoba mi się to, że masz poczucie, że należy rodziców odciążyć. Chcesz być samodzielna i bardzo dobrze, ale początki są trudne szczególnie w pojedynkę. Jeśli mama chce pomóc to jak najbardziej przyjmij tę pomoc dopóki nie staniesz na nogi.

Edytowane przez antunka
Czas edycji: 2011-09-01 o 11:58
antunka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-01, 14:24   #21
Jagienkaaa
Raczkowanie
 
Avatar Jagienkaaa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 379
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Cytat:
Napisane przez _chocolate Pokaż wiadomość
No właśnie Nie wiem, czemu ten jeden post wywołał takie oburzenie Nie mało jest osób, które dostają od rodziców mieszkanie i nie mają problemów, czy brać czy nie
Może lepiej pozostań w swoim zawężonym poglądzie na życie. Dla mnie słowa: ''(...) w dodatku to matka - ma obowiązek zapewnić Ci start w życiu, powinnaś od niej kupna mieszkania na starcik oczekiwać, a Ty nie chcesz wziąść 3 stów?'' są żałosne. I stąd też moje oburzenie.
__________________
Możesz mieć wszystko czego zapragniesz, jeżeli pozbędziesz się przekonania, że nie możesz tego mieć.

09.07.12r. było 72kg -> 01.07.13r. jest 55kg!

Jagienkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-01, 14:32   #22
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Cytat:
Napisane przez inc0rrect Pokaż wiadomość
bez przesady, schować dumę do kieszeni i wziąść te kilka stów, w dodatku to matka - ma obowiązek zapewnić Ci start w życiu, powinnaś od niej kupna mieszkania na starcik oczekiwać, a Ty nie chcesz wziąść 3 stów?
Matka ma obowiązek zapewnić wychowanie i wykształcenie, nie kasę na start w życiu. "Powinnaś oczekiwać kupna mieszkania"?!!! współczuję twojej, jeśli masz aż tak roszczeniową postawę, dziewczyno. To "Powinna" mnie zabiło, doprawdy to śmieszne.
Twoja matka może nawet zażądać utrzymania od ciebie w trudnej sytuacji, i sąd jej to przyzna, a nie, że ty żerujesz na niej bo "powinna". Dorosły człowiek usamodzielnia się na własny rachunek i chylę głowę przed postawą autorki. To do przedmówczyni.
A do autorki. Twoja mama zachowała się bardzo ładnie, proponując pomoc i masz prawo tę pomoc przyjąć. Rozumiem twoje rozterki, też tak miałam, ale skorzystałam z pomocy rodziców przy kupnie mieszkania, inaczej bym sobie nie poradziła. Powiedz sobie, że to pożyczka, skorzystaj z wdzięcznością, a kiedy staniesz na nogi, stopniowo możesz zacząć oddawać lub robić Jej wspaniałe prezenty.
Podziwiam cię z prawidłową postawę, bo przedmówczyni się nie popisała wykazując poziom dzieciaka z piaskownicy, któremu "mama ma kupić".

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Cytat:
Napisane przez _chocolate Pokaż wiadomość
No właśnie Nie wiem, czemu ten jeden post wywołał takie oburzenie Nie mało jest osób, które dostają od rodziców mieszkanie i nie mają problemów, czy brać czy nie
Może dlatego, że autorka tego oczekuje, że matka "powinna". A to bezczelność. Matka nie musi, nawet, jak ma.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-01, 21:03   #23
moralne_salto
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Mam nadzieję, że ten post dojdzie na forum, bo napisałam wcześniej jeden, ale się nie ukazał (miał być sprawdzony przez moderatora, jako, że był moim drugim, ale nie wiem, czy gdzieś zaginął, bo trochę to trwa).

Dzięki za odpowiedzi. Co do lokatorki, to mam dość dzielenia z kimś pokoju po studiach. Chciałabym mieć po prostu sama pokój. Dziś rozmawiałam z mamą i ustaliłyśmy, że mi dorzuci tą różnicę, która byłaby między pokojem w jakimś mieszkaniu a tą kawalerką, czyli jakieś 300 zł.

Co do dodatkowych zajęć, to daje korepetycje, pracuję na 2 zlecenia, ale to różnie bywa, jeden miesiąc zarobię na tym niezłą sumę, a nieraz 50 zł - zależy od zapotrzebowania. Teraz korepetycje ruszą, więc zawsze parę groszy wpadnie.

Kurcze, naprawdę ciężki taki start w dorosłe życie, szczególnie, jak się jest singlem.

Co do postawy roszczeniowej wobec rodziców. To dla mnie umożliwienie mi studiowania dziennie w obcym mieście (co jak wiecie wiąże się z niezłymi kosztami, mimo, że np. ma się stypendium i się dorabia) jest ogromną pomocą i pewnie gdyby się to wszystko zliczyło, to wyszłaby niezła suma. I tak jak ktoś pisał, co innego, jak rodzice mają kasy mnóstwo, a co innego, jak żyją, że tak napiszę przeciętnie.

Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi.
moralne_salto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-01, 21:37   #24
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

moralne_salto, a w jakim mieście takie ceny? Generalnie zawsze najlepiej wychodzi wynająć gdzieś u kogoś pokój, ale różnie to bywa. Możesz jeszcze negocjować o te np. 50 zł z tymi, co Ci wynajmują Ale zostań, zdobędziesz bezcenne doświadczenie, nauczysz się co nieco w zawodzie i niedługo sama będziesz na siebie zarabiać (jak pięknie to brzmi ).
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-02, 01:23   #25
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Cytat:
Napisane przez inc0rrect Pokaż wiadomość
bez przesady, schować dumę do kieszeni i wziąść te kilka stów, w dodatku to matka - ma obowiązek zapewnić Ci start w życiu, powinnaś od niej kupna mieszkania na starcik oczekiwać, a Ty nie chcesz wziąść 3 stów?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
A co się tak oburzacie ? Gdybym wiedziała, że mam jakiekolwiek szanse, to też bym oczekiwała mieszkanka na starcie od starych. A że wiedziałam jaka sytuacja to od razu pożegnałam płonne nadzieje.
Fajnie mają ci, co ich rodzice uważają za obowiązek ułatwienie im startu w dorosłość za pomocą mieszkania. Znam takich - szkoda, że nie mam już szans na adopcję

Autorko wątku, po pierwsze gratuluję zdobycia odpowiedniej pracy A po drugie, skoro mama chce Ci pomóc to korzystaj, odkujesz się, to podziękujesz mamie za pomoc i dasz sobie radę sama. Po to są rodzice, żeby pomagać na początku samotnie walczącym dzieciakom
tak, ale wiecej osób bierze kredyty i samemu sie dorabia
Cytat:
Napisane przez _chocolate Pokaż wiadomość
No właśnie Nie wiem, czemu ten jeden post wywołał takie oburzenie Nie mało jest osób, które dostają od rodziców mieszkanie i nie mają problemów, czy brać czy nie
nie wiem czy nie mało. Ja dostałam bo jestem jedynaczką, ale powiem szczerze,że wiele osób tak nie ma i dają radę. Niektórzy maja honor i nir wezmą jeśli rodzice potrzebują pieniedzy np na leki (tak, jak mama autorki)
NIKT NIE MA OBOWIĄZKU NICZEGO ZAPEWNIAĆ

Autorko : a nie taniej Ci wyjdzie mieszkanie 2-pokojowe z współlokatorem?
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-02, 08:12   #26
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość

tak, ale wiecej osób bierze kredyty i samemu sie dorabia
Większość ma po prostu przesrane.

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
NIKT NIE MA OBOWIĄZKU NICZEGO ZAPEWNIAĆ
Ja uważam, że decydując się na dziecko powinno się brać pod uwagę to, czy jest się w stanie zabezpieczyć mu też start w życie. Uważam, że rodzice powinni dążyć do tego, żeby ich dzieci miały łatwiejszy start niż oni sami.
Mam żal do moich rodziców, że zupełnie o tym nigdy nie myśleli.
Wy sobie możecie być "szlachetne" i "honorowe" ile chcecie - też jestem ale z konieczności, bo bardzo chętnie i bez żadnych oporów skorzystałabym ze wsparcia rodziców jak chodzi np. o kupno mieszkania czy samochodu. Myślę, że rodzice też po to są.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-02, 08:26   #27
miriuri
Raczkowanie
 
Avatar miriuri
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 445
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Wy sobie możecie być "szlachetne" i "honorowe" ile chcecie - też jestem ale z konieczności, bo bardzo chętnie i bez żadnych oporów skorzystałabym ze wsparcia rodziców jak chodzi np. o kupno mieszkania czy samochodu.

Aha, no ja też. Gdybym miała pewność, że mają na to pieniądze, i mogą lekką rączką zafundować mi taką pomoc. Natomiast weź pod uwagę, że większość ludzi to nie krezusi, i gdybym miała świadomość, że ja sobie mieszkam we własnym mieszkaniu na koszt rodziców, a oni przez to ledwo gonią do pierwszego, to miałabym "lekki" dyskomfort. No nie wiem jak Ty.

Moi rodzice będą mnie utrzymywać na końca studiów, tak oznajmili bez sprzeciwu, i ja się o to nie kłócę, tylko jestem wdzięczna i nie próbuję się na siłę usamodzielniać. Natomiast po ukończeniu studiów nie mam zamiaru oczekiwać zafundowania mieszkania czy czegoś dużego - ponieważ gdy przestaną utrzymywać mnie i siostrę, będą mieli o tyle pieniędzy więcej miesięcznie, że może zrobią sobie remont, pojadą na jakieś fajne wakacje, mama będzie mogła chodzić częściej do kosmetyczki, kupić sobie milion nowych ciuchów I STRASZNIE MNIE TO CIESZY. Nie wyobrażam sobie oczekiwać czegoś jeszcze, absolutnie Oni swoje kredyty już pospłacali, i też nie wyobrażam sobie, żeby brali kolejny. Zapewnili mi fantastyczny start nigdy nie oszczędzając na moich lekcjach językowych, wakacjach, studiach - i wystarczy.

Aczkolwiek podkreślam, że gdybym żyła w rodzinie, którą bezproblemowo stać na takie kwestie i ma wysoki poziom życia, to nie krępowałabym się. Ale w życiu są różne sytuacje i różny poziom materialny.
__________________
a w e s o m e !
miriuri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-02, 08:32   #28
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Ja tam nie wiem, nie trzeba być zaraz krezusem żeby pomóc dziecku ustawić sie na początek w życiu - są lokaty, są fundusze inwestycyjne, od 20 lat jest giełda, no różne są możliwości, żeby chociaż nieco pomóc i odciążyć dzieciaka.
Nie oszukujmy się - miażdżąca większość ludzi się tym w ogóle nie interesuje i nie myśli o tym jak ich dzieciom będzie w przyszłości, w myśl zasady: mnie też nikt nie pomagał (teraz mam co prawda bidę i nie jestem w stanie pomóc własnemu dziecku ale kto powiedział, że życie to je bajka, nie ?)
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-02, 08:41   #29
miriuri
Raczkowanie
 
Avatar miriuri
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 445
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

To prawda, ale trzeba mieć co umieścić na tej lokacie

Ja uznaję za swoją lokatę tryliony zajęć dodatkowych, w tym szlifowanie języków od dzieciństwa, świetne wakacje co rok, studiowanie bez przejmowania się kasą, bo starcza mi na mieszkanie, jedzenie, książki, kino, ksero, ciuchy, kosmetyki, imprezy i bilety pkp. I uważam, że to aż nadto miłe i pomocne z ich strony

Wiadomo, że jeżeli będę miała możliwość, to będę odkładać kasę dla potomstwa na przyszłość - natomiast nie za wszelką cenę, nie kosztem czegoś.

Swoją drogą, dziadkowie i rodzice mojej koleżanki bardzo długo zbierali pieniądze na jej książeczce mieszkaniowej (jednej z tych starych) - ile jest obecnie warta, to nie muszę chyba informować Różnie w życiu bywa.
__________________
a w e s o m e !
miriuri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-02, 09:15   #30
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: mieszkanie - co zrobić?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Ja tam nie wiem, nie trzeba być zaraz krezusem żeby pomóc dziecku ustawić sie na początek w życiu - są lokaty, są fundusze inwestycyjne, od 20 lat jest giełda, no różne są możliwości, żeby chociaż nieco pomóc i odciążyć dzieciaka.
Nie oszukujmy się - miażdżąca większość ludzi się tym w ogóle nie interesuje i nie myśli o tym jak ich dzieciom będzie w przyszłości, w myśl zasady: mnie też nikt nie pomagał (teraz mam co prawda bidę i nie jestem w stanie pomóc własnemu dziecku ale kto powiedział, że życie to je bajka, nie ?)
nie no, jakby rodzice mieli 5 mieszkań to wręcz bym żądała Jeśli są bogaci to czemu nie?
mama mnie wychowywała sama - wiadomo, nie przelewalo się. Nie wzięłabym nic od niej, nie chce żeby sobie od ust odejmowala,zeby mi chatę kupić - zwłaszcza,że często ludzie jedno mieszkanie splacają wiele lat a gdzie mowa o drugim
Mówię to jako osoba, która dostala mieszkanie po dziadkach w wieku 20 lat.
I powiem szczerze, osoby które same zarobiły na to są bardziej poukładane
ja dostając wszystko na tacy nie potrafiłabym chyba sama do tego dojść

A co do lokat, gieldy. No cóż, po ostatnim kryzysie można było wyjść jak Zabłocki poza tym ile trzeba by bylo wplacać msc

Znowuż w innych wątkach jak dziewczyny pisza,że dostaly mieszkanie i rodzice sie wtrącają każdy pisze "sorry, ale jesteś na ich łasce"

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Ja tam nie wiem, nie trzeba być zaraz krezusem żeby pomóc dziecku ustawić sie na początek w życiu - są lokaty, są fundusze inwestycyjne, od 20 lat jest giełda, no różne są możliwości, żeby chociaż nieco pomóc i odciążyć dzieciaka.
Nie oszukujmy się - miażdżąca większość ludzi się tym w ogóle nie interesuje i nie myśli o tym jak ich dzieciom będzie w przyszłości, w myśl zasady: mnie też nikt nie pomagał (teraz mam co prawda bidę i nie jestem w stanie pomóc własnemu dziecku ale kto powiedział, że życie to je bajka, nie ?)
ja rozumiem przez ustawienie się :
- sponsorowanie nauki do 24 r.ż
-mentalne przygotowanie do zycia (ja tego nie miałam-do dziś się nie odnajduje i wiele rzeczy mnie dziwi)

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Cytat:
Napisane przez miriuri Pokaż wiadomość

Ja uznaję za swoją lokatę tryliony zajęć dodatkowych, w tym szlifowanie języków od dzieciństwa, świetne wakacje co rok, studiowanie bez przejmowania się kasą, bo starcza mi na mieszkanie, jedzenie, książki, kino, ksero, ciuchy, kosmetyki, imprezy i bilety pkp. I uważam, że to aż nadto miłe i pomocne z ich strony
na studiach u mnie wiele osób ledwo wiązało koniec z końcem.
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.