|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 125
|
tż-et nie mówi mi o swoich problemach
Mój tż-et nie potrafi mi mówić o swoich problemach. Twierdzi, że dowiaduję się tylko o 1/4 rzeczy które go gnębią bo nie lubi mówić o swoich problemach, nie widzi potrzeby żeby ten stan rzeczy się zmienił bo doskonale radzi sobie sam ze swoimi problemami, od małego był zdany sam na siebie i nie jest nauczony mówić o swoich troskach. Czy takie zachowanie negatywnie wpływa na związek? Czy jest możliwy związek z przyszłością kiedy jedna osoba nie mówi drugiej o swoich problemach?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: tż-et nie mówi mi o swoich problemach
Cytat:
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
|
Dot.: tż-et nie mówi mi o swoich problemach
Nic na siłę
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 125
|
Dot.: tż-et nie mówi mi o swoich problemach
Czasami przeszkadza bo nieraz myślę, że mój tż-et ma jakąś sytuację/rzecz gdzieś o co jestem na niego w głębi duszy zła a po jakimś czasie okazuję się przypadkiem, że wcale tak nie było bo on to również przeżywał ale dusił daną rzecz w sobie
![]() Edytowane przez zyje_chwila Czas edycji: 2011-09-01 o 16:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 29
|
Dot.: tż-et nie mówi mi o swoich problemach
Ja bym się cieszyła, mniej na głowie ; ) Poza tym nie ma co naciskać, jeżeli nie chce mówić, to siłą nie wyciągaj, wiem jak to potrafi denerwować. A czy ma negatywny wpływ na związek? Nie sądzę...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 434
|
Dot.: tż-et nie mówi mi o swoich problemach
Dopóki Cię nie okłamuje to nie masz się czym przejmować. Życie go nauczyło, że ma wszystko trzymać w sobie, dusić i nic na to nie poradzisz. Z drugiej strony może się boi, że wypaplesz komuś co go dręczy.
__________________
Aby kobieta była szczęśliwa, nie może zmieniać mężczyzn, tak jak się zmienia koszule. http://www.kameja.pl |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: tż-et nie mówi mi o swoich problemach
Porozmawiaj z nim o tym. Co dwie glowy to nie jedna, czasem problemy latwiej rozwiazywac razem. Poza tym to wazne byc dla siebie wsparciem w kazdej sytuacji.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 125
|
Dot.: tż-et nie mówi mi o swoich problemach
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ---------- Na pewno nie boi się że komuś wypaplam bo zna mnie już 6 lat i wie, że tak nie postępuje. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: tż-et nie mówi mi o swoich problemach
Mój tż też taki był, jest? Na początku mówił bardzo rzadko, jednak jak z czasem go dobrze poznałam od razu rozpoznawałam, że coś nie gra.
I mamy umowę. Jak ja widzę, że coś jest nie tak, to mówi. Jednak jeśli on NIE POPROSI mnie o pomoc, opinię itd. itp. to po prostu wiem co się dzieje i nijak tego nie komentuję, nie rozbieram na części pierwsze. Ja wiem o co chodzi, a on wie, że jeśli tylko chce może ze mną pogadac i mu pomogę. Takie rozwiązanie wypracowałam sobie jakoś po 2 latach bycia razem i świetnie się spisuje do dziś. P.s Nie ukrywam, że Tż musiał mi po prostu bardzo mocno zaufac by się potrafic przede mną odkryc i wygadac. To też miało ogromne znaczenie.
__________________
Wiek: 23 lata Wzrost: 165 cm Waga: Było: 83 kg Jest: 75,5 kg Będzie: 58 kg |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 244
|
Dot.: tż-et nie mówi mi o swoich problemach
skoro dowiadujesz się o 1/4 to pewnie jest to ta czesc problemów na które możesz coś poradzić i faktycznie pomóc.
Pozostałe to pewnie te, w których co najwyżej możesz go potrzymać za raczke i powiedziec, ze jest cudowny i że na pewno sobie poradzi. A takie czcze gadanie niektórych może po prostu drażnić.
__________________
Miałam dziś dużo spotkań, ale postanowiłam odwołać wszystkie, zostać w domu i pomalować paznokcie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: tż-et nie mówi mi o swoich problemach
Cytat:
__________________
Jest git ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Szczecinek
Wiadomości: 12
|
Dot.: tż-et nie mówi mi o swoich problemach
Myślę, że mężczyźni opowiadają o swoich problemach wtedy, gdy oczekują jakiejś rady, konkretnej pomocy, a nie tak jak w przypadku kobiet - dla samego wygadania się
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Miasto Pyr i Jarmarku Świętego Marcina
Wiadomości: 130
|
Dot.: tż-et nie mówi mi o swoich problemach
skoro nie chce niech nie mówi. pewnie uważa,że nie potrzeby , zeby zawracał Ci tym głowę
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:06.