Słodycze rzucamy i aktywny tryb życia zaczynamy:)!

[nvmd]

Witam.
Chciałabym połączyć tu wszystkie dziewczyny które co prawda nie mają nadwagi ale chcą zrzucić nadmiar tłuszczyku z poszególnych partii.

Nie chciałabym zaczynać sama więc jeśli są tu jakieś kobietki, które mają zastrzeżenia do jakiegoś kawałka swojego ciałka to zapraszam! ;-)

Podstawą dla mnie będzie unikanie słodyczy (moja miłość) kalorycznych przekąsek, fast foodów, objadania się na noc, zamienienie napojów gazowanych na wodę I DUŻO RUCHU.

Ktoś startuje ze mną?

[Loriette]

Podstawą powinno być 5 posiłków, węgle na śniadanie i białko na kolację! )
Życzę powodzenia Pewnie przy maturze kg pójdzie w dół - przynajmniej na to liczę u siebie!

[psyhe666]

Ja chętnie dołączę!

[nvmd]

psyhe666 hej! ;-) Opowiedz coś o sobie, z czego chciałabyś zrzucić tłuszczyk?

Loriette dziękuję, wiadomo 5 mniejszych regularnych posiłków to podstawa. Co do kg nie mam zastrzeżeń do wagi tylko do okolic brzucha ;-)

[psyhe666]

Tłuszczu nie gubi się miejscowo :P
Ale chciałabym zrzucić ze 4-5kg. i mieć ładny jędrny brzuszek i seksowne, jędrne pośladki i nogi

[Loriette]

Napisane przez nvmd

Loriette dziękuję, wiadomo 5 mniejszych regularnych posiłków to podstawa. Co do kg nie mam zastrzeżeń do wagi tylko do okolic brzucha ;-)

Ja też nigdy nie byłam zadowolona z mojego brzucha, ale co zrobić.. Najwyższa pora go pokochać ) W ogóle przy jakim wzroście i jakiej wadze jesteś obecnie?

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Napisane przez psyhe666

Tłuszczu nie gubi się miejscowo :P
Ale chciałabym zrzucić ze 4-5kg. i mieć ładny jędrny brzuszek i seksowne, jędrne pośladki i nogi

A Ty ciągle o tym tyłku!

[nvmd]

Ja uwielbiam swoje ciało- mam szczupłe ale zgrabne nogi, fajny tyłek tylko te boczki i wypukły brzuszek nie dają mi żyć!

Loriette 166/53

Moim zabójcą są słodycze- kocham je jeść! I nie umiem się oprzeć. Czasami grzeszę jedzeniem w nocy, nieregularnymi posiłkami i napojami gazowanymi :sciana:
Nooo i muszę się zmotywować do porannej gimnastyki!

[Djapira]

Hej To i ja się też przyłącze Zaniedbałam sie ostatnio i z jedzeniem i z ćwiczeniami Chcę zgubić 6-7kg i tak jak psyche- jędrny brzuch, fajny tyłek i nogi! + pozbyć się cellulitu
Teraz potrzeba mi więcej mobilizacji, bo przy takiej jesiennej pogodzie często łapie smuty

[nvmd]

Djapira taka pogoda okropnie demotywuje a lodówka aż woła!

Ale postanowiłam sobie, że od jutra rano i wieczorkiem poćwiczę ;-)!
Może uda mi się namówić kogoś na bieganie

[psyhe666]

Napisane przez Loriette

Ja też nigdy nie byłam zadowolona z mojego brzucha, ale co zrobić.. Najwyższa pora go pokochać ) W ogóle przy jakim wzroście i jakiej wadze jesteś obecnie?

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------


A Ty ciągle o tym tyłku!

Bo chciałabym mieć takie

Napisane przez Djapira

Hej To i ja się też przyłącze Zaniedbałam sie ostatnio i z jedzeniem i z ćwiczeniami Chcę zgubić 6-7kg i tak jak psyche- jędrny brzuch, fajny tyłek i nogi! + pozbyć się cellulitu
Teraz potrzeba mi więcej mobilizacji, bo przy takiej jesiennej pogodzie często łapie smuty

Na cellulit gąbka syrenka i naprzemienne prysznice

[Loriette]

Napisane przez nvmd

Ja uwielbiam swoje ciało- mam szczupłe ale zgrabne nogi, fajny tyłek tylko te boczki i wypukły brzuszek nie dają mi żyć!

Loriette 166/53

Moim zabójcą są słodycze- kocham je jeść! I nie umiem się oprzeć. Czasami grzeszę jedzeniem w nocy, nieregularnymi posiłkami i napojami gazowanymi :sciana:
Nooo i muszę się zmotywować do porannej gimnastyki!

Moim zdaniem powinnaś skupić się na ćwiczeniach, bo wagę masz świetną do wzrostu - nic tylko pozazdrościć ) Może kiedyś do takiej dojdę

Btw. z czego piszesz maturkę?

[nvmd]

a znacie może jakieś ćwiczenia na 'boczki' ?

[Djapira]

Loriette, ja bym się bała biegać w taką pogodę, zaraz bym miała chore gardło, kaszel i katar bleeee. Za to chce zapisać się na spinning, musze sobie przypomniec dlaczego warto ćwiczyć i zdrowo sie odżywiać, bo się wybiłam z rytmu przez urlop

Psyche a to naprawde działa?
Ja mam straszny cell. jak scisne pośladki to mam sam dziurki Juz nawet zaczełam mysleć o jakichś profesjonalnych zabiegach

[Loriette]

Napisane przez nvmd

a znacie może jakieś ćwiczenia na 'boczki' ?

Hula hop, skrętoskłony, wyginanie ciała do boku z podniesioną ręką - jeśli wiesz o co mi chodzi Mnie pomogło.

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Napisane przez Djapira

Loriette, ja bym się bała biegać w taką pogodę, zaraz bym miała chore gardło, kaszel i katar bleeee. Za to chce zapisać się na spinning, musze sobie przypomniec dlaczego warto ćwiczyć i zdrowo sie odżywiać, bo się wybiłam z rytmu przez urlop

Psyche a to naprawde działa?
Ja mam straszny cell. jak scisne pośladki to mam sam dziurki Juz nawet zaczełam mysleć o jakichś profesjonalnych zabiegach

To nie ja pisałam o bieganiu Zresztą ja po omdleniu mam zakaz na bieganie, a do tego bieganie na dłuższa metę po asfalcie niszczy stawy, dlatego wolę nie
Mnie zdrowe odżywianie weszło w nawyk, ale to nie oznacza, że sobie odmawiam przyjemności. Dużo straciłam i teraz czasami sobie odpuszczam )

[nvmd]

Loriette nie mam sobie do zarzucenia nic jeśli chodzi o wagę, wzrost, biust.
Czułabym się ze sobą idealnie gdyby nie fakt, że jestem szczuplutka ale brzuszek i talia są jakby z innej planety :-(

Skupię się na ćwiczeniach ale wiadomo że jak nie będę jadła regularnie lub niezdrowo nic z tego nie będzie.

Zdaję polski PR angielski PR matematyka PP i wos PR

PS. Dziękuję za pomysły na ćwiczenia ;-*

PS. Boję się tego biegania bo moje stawy są w słabej formie ale myślę, że nawet 20minutek dziennie poprawi mi kondycję a co najważniejsze obudzi zamiast kawy z tłustym mlekiem i cukrem!

[Loriette]

Napisane przez nvmd

Loriette nie mam sobie do zarzucenia nic jeśli chodzi o wagę, wzrost, biust.
Czułabym się ze sobą idealnie gdyby nie fakt, że jestem szczuplutka ale brzuszek i talia są jakby z innej planety :-(

Skupię się na ćwiczeniach ale wiadomo że jak nie będę jadła regularnie lub niezdrowo nic z tego nie będzie.

Zdaję polski PR angielski PR matematyka PP i wos PR

PS. Dziękuję za pomysły na ćwiczenia ;-*

PS. Boję się tego biegania bo moje stawy są w słabej formie ale myślę, że nawet 20minutek dziennie poprawi mi kondycję a co najważniejsze obudzi zamiast kawy z tłustym mlekiem i cukrem!

Bieganie na krótkie dystanse jest ok, bo nie przeciążysz stawów. Zacznij jednak od kupienia dobrego obuwia z miękką podeszwą

Oj na pewno nie jest tak źle, wrzucaj zdjęcia, a nie marudź No tak, jeść trzeba zdrowo i regularnie.. ZAWSZE. Bez względu na to czy się człowiek odchudza czy nie!

No to zdajemy dokładnie to samo ) Jeszcze powiedz gdzie później startujesz, bo okaże się, że na tą samą uczelnię

[psyhe666]

Napisane przez Djapira

Loriette, ja bym się bała biegać w taką pogodę, zaraz bym miała chore gardło, kaszel i katar bleeee. Za to chce zapisać się na spinning, musze sobie przypomniec dlaczego warto ćwiczyć i zdrowo sie odżywiać, bo się wybiłam z rytmu przez urlop

Psyche a to naprawde działa?
Ja mam straszny cell. jak scisne pośladki to mam sam dziurki Juz nawet zaczełam mysleć o jakichś profesjonalnych zabiegach

Działa, działa Sama wiem po sobie

[nvmd]

Loriette zdajemy na to samo [już przeszperałam Twojego bloga] z tym, że ja dalej myślę czy iść na dzienniarstwo do Wrocławia czy iść do Gdańska na filologię polską specializacja wiedza o pracy dziennikarza i pracy publicysty.
A Ty gdzie się wybierasz?

[Loriette]

Napisane przez nvmd

Loriette zdajemy na to samo [już przeszperałam Twojego bloga] z tym, że ja dalej myślę czy iść na dzienniarstwo do Wrocławia czy iść do Gdańska na filologię polską specializacja wiedza o pracy dziennikarza i pracy publicysty.
A Ty gdzie się wybierasz?

Ja lecę do Wrocławia na dziennikarstwo sportowe Nie wiem czy ten kierunek, który masz do wyboru w Gdańsku może być potrzebny.. chyba gdybyś zakładała swój magazyn czy coś w ten deseń.
Ładnie, ładnie.. Już mnie na blogu przewertowałaś! Napisz na gg, żeby tutaj nie spamować - 1455596

[sofi0902]

Dziewczyny!!! dołączam do was. na diecie jestem od 2dni i potrzebuje wsparcia, bo otoczenie kusi;D narazie prawie 1kg w dół wiec mobilizacja jest!!! Trzymam za was kciuki;D wy trzymajcie za mnie. pozdrawiam;D
p.s. aktywny tryb zycia w moim przpadku jest ograniczony bo od pazdziernika zaczynam studia, przeprowadzam sie itd wiec pewnie natłok zajęć mnie ograniczy, ale w miare możliwosci bede sie starała. Piszcie jak tam u was;D POZDRAWIAM;*

[nvmd]

Ja dzisiaj wstałam, biegałam 20min - średnio 219,63 kcal.
i wypiłam jak na razie kawę ricore z cykorią Nestle bez cukru i mleka -około 5,46kcal
banan- około 100kcal
nie mam w ogóle apetytu jakoś ;-) a Wy jak tam dziewczynki?

[sofi0902]

śniadanie skromne, potem duuużo sprzatania i rowerek stacjonarmy- 30min= 250kcal.;D do słodyczy juz mnie nawet nie ciągnie. Dziewczyny! jak chce sie wam słodyczy to pijcie wode. ja minimum 2l dziennie. pomaga;D waga idzie w dół u was?;D

[Loriette]

Dzisiaj w końcu po długiej przerwie waga ruszyła w dół i do osiągnięcia celu brakuje mi jedynie 1kg! ))

Dzisiaj nie miałam czasu na śniadanie i zjadłam tylko 7days'a z czekoladą, w szkole jabłko, później kartacze i żurek.. Zaraz zjem ciabatę z pastą z łososia )

sofi0902 gratuluję spadku, ale to póki co woda - potem spadać będzie wolniej ) Nie poddawaj się

[Nejviajs]

Hej, od września wróciłam do miasta- studia wzywają, i tak sobie nieśmiało pomyślałam.. że może wspólne motywowanie to dobra sprawa. Więc wkraczam nieśmiało ;>

Nie mam większych zastrzeżeń do swojej wagi, chociaż przyznam też, że nigdy jeszcze tyle nie ważyłam- 58,5kg/165.

Niestety mam figurę typowego krągłego rumianego jabłka (modlitwy o wąską talię odkąd zaczęłam dorastać i "ewoluować" poszły na marne), więc brzuszek lekko wylewa się z dżinsów, a ramiona rozpychają rękawki. Brzuszków nienawidzę, ale.. kto wie.. może i się zmuszę kiedyś. Plan na chwilę obecną: chirurgiczny zabieg odcięcia ryja od lodówki , czyli jemy grzecznie a nie grzesznie.

[sofi0902]

Witaj Nejviajs;D widze, ze my na podobnych zasadach- studia w miescie i ogólny brak czasu na ruch, wiec pozostaje ograniczenie sie w jedzeniu. tragedia..! dla mnie ten pierwszy zrzucony kg jest tak wazny, bo na mojej wadze wreszcze jest 59 a nie 60;d to ta piatka przodu tak mnie motywuje. Dziewczyny ja dzis z powodu mojego wrodzonego lenistwa skroiłam do michy pół lodówki- pomidory, ogorki, papryke, rzodkiewke, kapuste i kalafiora. Do tego 4 jajka na twardo. troche jogurtu nat. i przypraw i sałatka gotowa. Polecam- do tego pare plasterków szynki albo inne mięsiwo i przekąska gotowa. Lekko i smacnie, Ja do nd gotowanie mam z głowy;D dzielcie sie swoimi sukcesami!! a nawet jak waga stoi w mscu to odezwijcie sie

Loriette- ja Tobie tez gratuluje juz niedużo ci zostało, trzymam kciuki!

[Nejviajs]

Cześć przyszłe zgrabne chudziny
Dzień zaczął się optymistycznie, bo 5dnia mojej walki z własnym obżarstwem i czekoladoholizmem, na wadze zobaczyłam już...... 57,1kg co oznacza sprytna ucieczkę 1,5kg. Pewnie więksość tego to woda, jak to bywa na początku, ale efekt motywacyjny uzyskałam.

sofi0902- ja decyzje o schudnięciu podjęłam właśnie dlatego, że ta 6 z przodu dziwnie niepokojąco wisiała mi na karku Ale czego się można spodziewać po ponad 2 miesiącach pod tytułem "grill, piwko, czekolada, kino <a nie zjeść w kinie nachosów z sosem serowych zapitych jakaś coca colą było dla mnie mission impossible> i inne przyjemności"

[nvmd]

Hej dziewczynki ;-*
Wpadłam na chwilkę bo jestem u TŻ na weekend.
Na razie daję radę i czuję się przy takim zdrowym odżywianiu o niebo lepiej

[sofi0902]

Cześć DZIEWCZYNY;* ja sie dzis złamałam- grill byl i sie skusilam;/ jestem na siebie wkurzona i to bardzo. ale nie poddaje sie- jutro juz bez taryfy ulgowej. mam nadzieje ze u was lepiej. pozdrawiam

[Nejviajs]

Może pocieszą Cię moje naleśniki z truskawkami I bitą śmietaną. Tak, tego nie powinno być. Ale.... oj tam oj tam? Myślę, że całkiem racjonalnie założyłam, że jeśli będę się bawić w ścisły reżim, byle czekoladka, ciastko lub cokolwiek będzie dla mnie powodem załamania, zniechęcenia i rezygnacji. Więc- zdrowo się odżywiamy, a szaleństwa od czasu do czasu (no, powiedzmy, że nie częsciej niż raz na tydzień) na pewno wielkiej krzywdy mi nie zrobią, a pomogą wytrwać
W końcu nie ma spiny chcemy schudnąć parę kilo, a nie paredziesiąt

[nvmd]

sofi ja tez grilowalam wczoraj ale takie grzeszki raz na jakis czas mozna uznac
tak jak nejviajs powiedziala- chcemy schudnac pare kg nie kilkadziesiąt