![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
|
dylemat?
Cześć,
Mam pewien problem i mam nadzieję, że mi pomożecie. Mianowicie, mam 21 lat. Studiuje. Obecnie będę zaczynała trzeci rok. W maju poznałam chłopaka. Jest dwa lata młodszy ode mnie. W tym roku będzie miał mature i egzamin zawodowy. Pracuje dorywczo przy różnych remontach. Moja mama nie jest zachwycowa tym, że się z nim spotykam. Uważa, że dziewczyna w moim wieku powinna myśleć poważnie i o przyszłości. Sądzi, że Paweł jest dzieckiem i, że go zranie. Matka Pawła również nie jest zachwycona tym, że się widujemy, ponieważ uważa, że "sprowadzę go na złą drogę". Pawła mama nie zna mnie, a moja nie zna jego. Spotykamy się na mieście i tego nie ukrywam gdy wychodzę, natomiast moja mama powiedziała, że on ma zakaz wstępu do jej mieszkania (mieszkam z rodzicami). Szanuje jej zdanie i nie zapraszam go do siebie. Powiedzcie mi, czy ja jestem zaślepiona i nie widzę w tym nic złego? ps. przepraszam, nie wiedziałam do jakiego działu mam to napisać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
|
Dot.: dylemat?
Tytul watku to dylemat, wiec zastanawiasz sie, czy zerwac z nim czy nie?
Dwa lata to zadna roznica, a rozmowy o powaznym mysleniu o przyszlosci w wieku 21 lat puszczalabym mimo uszu. Dlaczego jego rodzice Cie nie akceptuja? Z powodu roznicy wieku czy maja jakies inne argumenty? A on nie ma 13 lat, tylko 19, wiec dzieckiem nie jest. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
|
Dot.: dylemat?
to jest Twój pierwszy chłopak? może mama nie akceptuje, że jej córka dorasta i dopiero teraz włączył jej się tryb "zatrzymywania dziecka przy sobie".
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
|
Dot.: dylemat?
dlaczego dylemat? z mama zawsze miałam dobry kontakt, choć ona uważa, że wiecznie robie wszystko po swojemu. Nie chce psuć naszych relacji, ale też chce żyć po swojemu. Paweł nie ma ojca, a matka mnie nie lubi, bo... nie ma tak naprawdę powodu. Upatrzyła sobie taką Monike na moje miejsce. Chociaż dziewczyna jest w związku jakies 3 lata. Np. dzisiaj się minęłam z jego Matka i nawet mi na "dzień dobry" nie odpowiedziała. Jest to strasznie przykre.
Nie, to nie mój pierwszy chłopak. Byłam w jednym poważnym związku. Nie wiem o co jej chodzi. Edytowane przez obaska Czas edycji: 2011-09-07 o 20:12 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
|
Dot.: dylemat?
facet był w zawodówce a to Ty masz go sprowadzić na złą drogę ? Obie mamy z krótkiego opisu zdają się być bardzo opiekuńcze, co wskazuje na to, iż to wasz pierwszy związek a one chcą ingerować. Jeśli masz tytułowy dylemat co do tego chłopaka to chyba znasz odpowiedź
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
|
Dot.: dylemat?
Paweł nie jest w zawodówce. Jest w technikum.
W tytule ma "dylemat?" jaki pytanie, bo nie wiem czy go mam. Czy powinnam mieć? Zależy mi na nim, ale mieszkam z rodzicami. Przynajmniej przez najbliższy rok. Chce żyć po swojemu i to robie, ale to cholernie boli gdy jest się szcześliwym i nie można się tym szczęsciem podzielić z najbliższymi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
|
Dot.: dylemat?
Cytat:
![]() Autorko wiem, ze Ci trudno ale Ty sama powinnas podjac decyzje co dalej... jesli chlopak jest w porzadku, jest fajny, czujesz do niego cos wiecej to ja bym nie zrezygnowala z tego tylko dlatego, ze mamusiom sie to nie podoba...
__________________
Edytowane przez Caroline1920 Czas edycji: 2011-09-07 o 20:24 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
|
Dot.: dylemat?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 722
|
Dot.: dylemat?
Nie rozumiem, w jaki sposób 21-latka może sprowadzić na złą drogę 19-latka? Że co, pokażesz mu jak wygląda nago kobieta, bo do tej pory, z powodu młodego wieku, nie miał takiej okazji?
![]() Wg mnie nie masz żadnego dylematu i choć sama, osobiście, nie uważam związków, gdzie kobieta jest starsza od swojego partnera to nie powinnaś słuchać opinii innych i pozwolić, by Wasza znajomość dalej się rozwijała. Jeśli się Wam ułoży to bardzo dobrze, jeśli nie to też dobrze. PS. Mogę w pewnym stopniu zrozumieć rodziców, ponieważ Twoja matka boi się, że poświęcisz wszelki czas temu chłopakowi i zawalisz studia, a z kolei, jego matka obawia się, że nie zda matury bo się zajmie panienkami itp., ale jeśli będzie rozsądni to wszystko się zakończy pomyślnie.
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
|
Dot.: dylemat?
Wg mnie nie masz żadnego dylematu i choć sama, osobiście, nie uważam związków, gdzie kobieta jest starsza od swojego partnera to nie powinnaś słuchać opinii innych i pozwolić.
uważasz, że takie związki nie mają przyszłości? jestem na trzecim roku studiów. Ani razu nie miałam poprawki. Ani razu nawet nie byłam na pierwszych terminach egzaminów, zawsze zdaje na zerowych. Ze szkołą nigdy nie miałam problemu tak samo Paweł. Bardzo mi zależy żeby mamy nas polubiły, albo przynajmniej zaakceptowały. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 434
|
Dot.: dylemat?
Ciężko coś doradzić w tej sytuacji. Co najwyżej taką mało mądrą radę, by trzymać ten związek w ukryciu, a rodzicielkom powiedzieć, że związek zakończony.
__________________
Aby kobieta była szczęśliwa, nie może zmieniać mężczyzn, tak jak się zmienia koszule. http://www.kameja.pl |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
|
Dot.: dylemat?
"Wg mnie nie masz żadnego dylematu i choć sama, osobiście, nie uważam związków, gdzie kobieta jest starsza od swojego partnera to nie powinnaś słuchać opinii innych i pozwolić."
uważasz, że takie związki nie mają przyszłości? jestem na trzecim roku studiów. Ani razu nie miałam poprawki. Ani razu nawet nie byłam na pierwszych terminach egzaminów, zawsze zdaje na zerowych. Ze szkołą nigdy nie miałam problemu tak samo Paweł. Bardzo mi zależy żeby mamy nas polubiły, albo przynajmniej zaakceptowały. ---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ---------- właśnie ja nie chce tego ukrywać. gdy się umawiamy to mówimy gdzie i z kim jesteśmy. chce żeby brali nas poważnie tak jak my siebie nawzajem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: dylemat?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
|
Dot.: dylemat?
dojrzały czy nie, ale my nie myślimy o ślubie czy dzieciach. Ja tak czy siak jeszcze przez rok musze mieszkać z rodzicami a on z matką. Z resztą, chcemy się poznać, a nie od razu zakładać rodziny. Przez ten rok może się wiele wydarzyć, ale rodzice nie chcą dać nam szansy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 244
|
Dot.: dylemat?
Jak już zostało powiedziane... Autorka napisała, że będzie zdawał maturę - w zawodówce?... dyplom jest w technikum także, więc matura+dyplom=technikum.
Poza tym czemu osoba kończąca zawodówkę miałaby być na tyle złą osobą, by już nie było możliwości sprowadzenia jej na ową "złą drogę"? Nie czaję, możesz mi wytłumaczyć? Byłabym wdzięczna... Autorko - jesteście oboje w wieku młodym, 2 lata różnicy w tę czy w tę nie stanowi żadnego problemu. Wahania rodziców co do związku są nieuzasadnione. Być może matka Twojego chłopaka jest nadopiekuńcza i nie ważne jaką by miał dziewczynę zawsze byłaby "niemile" widziana. Fakt, że chłopaki w wieku 20 lat nie zawsze są wystarczająco poważni do prawdziwych związków, ale są przecież wyjątki - tak samo jak nie można powiedzieć, że każdy facet po 30 jest już rozsądny, bo to nie prawda. Wszystko zależy od danej osoby, a jaki jest to Ty wiesz najlepiej. Nie przejmuj się tym, spotykajcie się na neutralnym gruncie. Skoro rodzice wiedzą, że się spotykacie, może z czasem, gdy zobaczą, że łączy Was faktycznie prawdziwe uczucie zrozumieją, że to jest właśnie prawdziwa miłość, czego Ci życzę ![]() Nie rezygnujcie z siebie jeśli Wam na sobie zależy - zdanie świata nie jest ważne. Pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
|
Dot.: dylemat?
Dziękuje
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: dylemat?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
|
Dot.: dylemat?
chce żeby widziała, że jestem szczęśliwa i, że Paweł nie jest taki jak ona myśli..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: dylemat?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
|
Dot.: dylemat?
tak wiem, ale mieszkam z nią. Przez to, że ona go nie akceptuje nie mogę go zaprosić nawet na kawe. mam to olać?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: dylemat?
Ale ty nie masz 15 lat? Co stałoby się, gdybyś go zaprosiła do domu? W drzwiach by stanęła na drodze? z wrzaskiem wywaliła z domu? Serio nie pojmuję tego? Moje dzieci mogą spokojnie zapraszać kogo chcą, do głowy by mi nie przyszło, by tak je "karać"!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
|
Dot.: dylemat?
To właśnie jest moja matka. Jest w stanie się do mnie długo nie odzywać, bo będzie czuła się znieważona. Gdy tylko Paweł wyjdzie zrobi mi wielką awanture.
Nie wiem jaką taktyke mam przyjąć.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: dylemat?
Przy takiej mamuśce to człowiek robi WSZYSTKO, aby spadać z domu i zacząć żyć swoim życiem. Dlatego tym bardzie opowiadanie takiej mamuśce z chłopaku mija się z celem. Nie opowiadaj, rób swoje i jak najszybciej dąż do usamodzielnienia.
I czym niby matka ma być "znieważona"? Zaproszeniem chłopaka? Toksyczność aż boje z takiego zachowania. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
|
Dot.: dylemat?
Moja matka powiedziała mi, że Paweł nie ma wstępu do naszego, do jej domu i dopóki z nią mieszkam będzie tak jak ona chce. wiem, że to jest chore, ale nic nie mogę z tym zrobić.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: dylemat?
A wiesz jak nazywa się Twój problem? Apodyktyczna matka.
I nie, to nie wymyślony przeze mnie termin. Poczytaj sobie, choćby w internecie, jest mnóstwo ciekawych artykułów na ten temat. Pokuszę się o stwierdzenie, że Twoja matka robi wszystko, byś tylko nie uzyskała autonomii. Masz 3 wyjścia: 1) Podporządkujesz się matce, tym samym zrezygnujesz z własnej odmienności (będziesz wyznawała szereg norm i wartości swojej matki), 2) Zerwiesz relacje i ocalisz swoją tożsamość, 3) Wybierzesz się na terapię do psychoterapeuty, który pomoże Ci ogarnąć sytuację, tj. wykształci w Tobie pewną odwagę do swobody działań: "(...) prawdziwą niezależność uzyskuje się raczej przez, paradoksalnie, uznanie własnej zależności: chciałbym, by rodzice przyjęli moje wybory i pozwolili mi żyć swoim życiem, ale nawet jeśli nie zaakceptują moich decyzji, będę je podejmował."
__________________
![]() Edytowane przez CytrynowaPannica Czas edycji: 2011-09-07 o 22:09 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 244
|
Dot.: dylemat?
Cytat:
Ciężkie jest takie życie z matką, ale... ja zawsze jej mówię, że nie rozumiem matek, które swoim dzieciom zabraniają na coś, bo to i tak nic nie daje i później rodzą się chore sytuacje, ucieczki czasem nieszczęścia i że dobrze, że ona taka nie jest. Oczywiście mówi, że tak, że jest tolerancyjna itd (mhm...), a potem mówię jej że jadę gdzieś z chłopakami etc., a po wcześniejszej rozmowie nie jest w stanie mi zabronić, bo sama ganiła takie postępowanie u matek, choć ma do patologicznego wychowywania dzieci na swoją wyłączność predyspozycje. Może pójdź w tym kierunku. Ja zawsze opowiadam jej o znajomych, którzy kiedyś świecili przykładem, a teraz na każdej imprezie zaliczają pijaństwo do nieprzytomności, a rodzice nic na to nie mówią, że teraz ciężko znaleźć imprezy, gdzie znajomi (akurat moi z dawnych lat, nie Ci z którymi przebywam) nie piją. Mówię, że ma szczęście (okropna jestem ![]() Pomyśl, może w ten sposób coś z mamą pogadasz... Przedstaw w ten sposób to, że spotykasz się z Pawłem, by do mamy dotarło, że jak dla niej z dwojga złego lepiej poważny choć młodszy chłopak. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
|
Dot.: dylemat?
Kiedyś byłam w związku. Przez 2 lata. Moja matka była temu przeciwna. Mówiła, że on do mnie nie pasuje. Gdy go poznałam, pierwszy raz sprzeciwiłam się matce i wyjechałam z nim na wakacje i na wood. Było pięknie i nie żałuje tego. Teraz gdy się rozstaliśmy cały czas powtarza, że to jest skończyło bo jej nie słuchałam i pewnie teraz wszystkiego żałuje, bo jej nie posłuchałam i się do tego nie przyznam. Nie żałuje tego. To był piękny okres i mam zamiar przeżywać takich więcej. Wiem, że wychowała mnie tak, żebym myślała, że bez niej sobie nie poradze i teraz jest tego dowód. Boję się, że jeśli się jej postawie to zostane sama. Jeśli nam nie wyjdzie to powie "a nie mówiłam".
Zaczynam się zastanawiać czy wybrać się do psychoterapeuty. Nie zaszkodzi, a może pomóc. Chcę uwierzyć w siebie, w to, że będę potrafiła być bez niej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: dylemat?
Cytat:
Tak toksycznej matce prawie nic nie mówiłabym, bo zwyczajnie wykorzystałaby to przeciwko mnie. Współczuję matki, ciężko będzie ci ułożyć sobie sensownie życie z takim psychicznym bagażem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
|
Dot.: dylemat?
to co mam zrobić? nie zmienie jej.. chyba dopiero teraz pojmuje powage sytuacji..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: dylemat?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:40.