dylemat? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-09-07, 19:58   #1
obaska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42

dylemat?


Cześć,
Mam pewien problem i mam nadzieję, że mi pomożecie. Mianowicie, mam 21 lat. Studiuje. Obecnie będę zaczynała trzeci rok. W maju poznałam chłopaka. Jest dwa lata młodszy ode mnie. W tym roku będzie miał mature i egzamin zawodowy. Pracuje dorywczo przy różnych remontach. Moja mama nie jest zachwycowa tym, że się z nim spotykam. Uważa, że dziewczyna w moim wieku powinna myśleć poważnie i o przyszłości. Sądzi, że Paweł jest dzieckiem i, że go zranie. Matka Pawła również nie jest zachwycona tym, że się widujemy, ponieważ uważa, że "sprowadzę go na złą drogę". Pawła mama nie zna mnie, a moja nie zna jego. Spotykamy się na mieście i tego nie ukrywam gdy wychodzę, natomiast moja mama powiedziała, że on ma zakaz wstępu do jej mieszkania (mieszkam z rodzicami). Szanuje jej zdanie i nie zapraszam go do siebie.
Powiedzcie mi, czy ja jestem zaślepiona i nie widzę w tym nic złego?

ps. przepraszam, nie wiedziałam do jakiego działu mam to napisać.
obaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 20:05   #2
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
Dot.: dylemat?

Tytul watku to dylemat, wiec zastanawiasz sie, czy zerwac z nim czy nie?

Dwa lata to zadna roznica, a rozmowy o powaznym mysleniu o przyszlosci w wieku 21 lat puszczalabym mimo uszu.
Dlaczego jego rodzice Cie nie akceptuja? Z powodu roznicy wieku czy maja jakies inne argumenty?
A on nie ma 13 lat, tylko 19, wiec dzieckiem nie jest.
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 20:09   #3
tekila901
Zakorzenienie
 
Avatar tekila901
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
Dot.: dylemat?

to jest Twój pierwszy chłopak? może mama nie akceptuje, że jej córka dorasta i dopiero teraz włączył jej się tryb "zatrzymywania dziecka przy sobie".
__________________
tekila901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 20:11   #4
obaska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
Dot.: dylemat?

dlaczego dylemat? z mama zawsze miałam dobry kontakt, choć ona uważa, że wiecznie robie wszystko po swojemu. Nie chce psuć naszych relacji, ale też chce żyć po swojemu. Paweł nie ma ojca, a matka mnie nie lubi, bo... nie ma tak naprawdę powodu. Upatrzyła sobie taką Monike na moje miejsce. Chociaż dziewczyna jest w związku jakies 3 lata. Np. dzisiaj się minęłam z jego Matka i nawet mi na "dzień dobry" nie odpowiedziała. Jest to strasznie przykre.

Nie, to nie mój pierwszy chłopak. Byłam w jednym poważnym związku. Nie wiem o co jej chodzi.

Edytowane przez obaska
Czas edycji: 2011-09-07 o 20:12
obaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 20:16   #5
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: dylemat?

facet był w zawodówce a to Ty masz go sprowadzić na złą drogę ? Obie mamy z krótkiego opisu zdają się być bardzo opiekuńcze, co wskazuje na to, iż to wasz pierwszy związek a one chcą ingerować. Jeśli masz tytułowy dylemat co do tego chłopaka to chyba znasz odpowiedź
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 20:21   #6
obaska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
Dot.: dylemat?

Paweł nie jest w zawodówce. Jest w technikum.
W tytule ma "dylemat?" jaki pytanie, bo nie wiem czy go mam. Czy powinnam mieć? Zależy mi na nim, ale mieszkam z rodzicami. Przynajmniej przez najbliższy rok. Chce żyć po swojemu i to robie, ale to cholernie boli gdy jest się szcześliwym i nie można się tym szczęsciem podzielić z najbliższymi.
obaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 20:23   #7
Caroline1920
Zakorzenienie
 
Avatar Caroline1920
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
Dot.: dylemat?

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
facet był w zawodówce a to Ty masz go sprowadzić na złą drogę ? Obie mamy z krótkiego opisu zdają się być bardzo opiekuńcze, co wskazuje na to, iż to wasz pierwszy związek a one chcą ingerować. Jeśli masz tytułowy dylemat co do tego chłopaka to chyba znasz odpowiedź
Autorka chyba nigdzie nie napisala, ze chlopak byl w zawodowce... egzamin zawodowy sie takze w technikum zdaje a chocby nawet byl w zawodowce to jeszcze o niczym to nie swiadczy...

Autorko wiem, ze Ci trudno ale Ty sama powinnas podjac decyzje co dalej... jesli chlopak jest w porzadku, jest fajny, czujesz do niego cos wiecej to ja bym nie zrezygnowala z tego tylko dlatego, ze mamusiom sie to nie podoba...
__________________

Edytowane przez Caroline1920
Czas edycji: 2011-09-07 o 20:24
Caroline1920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-09-07, 20:24   #8
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: dylemat?

Cytat:
Napisane przez obaska Pokaż wiadomość
Paweł nie jest w zawodówce. Jest w technikum.
W tytule ma "dylemat?" jaki pytanie, bo nie wiem czy go mam. Czy powinnam mieć? Zależy mi na nim, ale mieszkam z rodzicami. Przynajmniej przez najbliższy rok. Chce żyć po swojemu i to robie, ale to cholernie boli gdy jest się szcześliwym i nie można się tym szczęsciem podzielić z najbliższymi.
Siłą rzeczy kiedyś Twoją rodziną będzie ukochany plus dzieci, oni będą najbliżsi i mają Cię szanować. Opinia rodziców jest ważna ale to Ty powinnaś podejmować swoje życiowe decyzje tak, abyś mogła być z nich w przyszłości zadowolona. To nie rodzice będą z nim żyć, więc jeśli Ty czujesz się szczęśliwa to po prostu pokazujcie rodzicom wzajemny szacunek i ubogacanie się a na pewno zrobią się bardziej przychylni
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 20:24   #9
Diversification
Rozeznanie
 
Avatar Diversification
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 722
Dot.: dylemat?

Nie rozumiem, w jaki sposób 21-latka może sprowadzić na złą drogę 19-latka? Że co, pokażesz mu jak wygląda nago kobieta, bo do tej pory, z powodu młodego wieku, nie miał takiej okazji?

Wg mnie nie masz żadnego dylematu i choć sama, osobiście, nie uważam związków, gdzie kobieta jest starsza od swojego partnera to nie powinnaś słuchać opinii innych i pozwolić, by Wasza znajomość dalej się rozwijała. Jeśli się Wam ułoży to bardzo dobrze, jeśli nie to też dobrze.

PS.
Mogę w pewnym stopniu zrozumieć rodziców, ponieważ Twoja matka boi się, że poświęcisz wszelki czas temu chłopakowi i zawalisz studia, a z kolei, jego matka obawia się, że nie zda matury bo się zajmie panienkami itp., ale jeśli będzie rozsądni to wszystko się zakończy pomyślnie.
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie.



61 kg - ... - 50 kg
dam radę!


Diversification jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 20:30   #10
obaska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
Dot.: dylemat?

Wg mnie nie masz żadnego dylematu i choć sama, osobiście, nie uważam związków, gdzie kobieta jest starsza od swojego partnera to nie powinnaś słuchać opinii innych i pozwolić.


uważasz, że takie związki nie mają przyszłości?
jestem na trzecim roku studiów. Ani razu nie miałam poprawki. Ani razu nawet nie byłam na pierwszych terminach egzaminów, zawsze zdaje na zerowych. Ze szkołą nigdy nie miałam problemu tak samo Paweł.
Bardzo mi zależy żeby mamy nas polubiły, albo przynajmniej zaakceptowały.
obaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 20:31   #11
Sandra86
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 434
Dot.: dylemat?

Ciężko coś doradzić w tej sytuacji. Co najwyżej taką mało mądrą radę, by trzymać ten związek w ukryciu, a rodzicielkom powiedzieć, że związek zakończony.
__________________
Aby kobieta była szczęśliwa, nie może zmieniać mężczyzn, tak jak się zmienia koszule.
http://www.kameja.pl
Sandra86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 20:33   #12
obaska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
Dot.: dylemat?

"Wg mnie nie masz żadnego dylematu i choć sama, osobiście, nie uważam związków, gdzie kobieta jest starsza od swojego partnera to nie powinnaś słuchać opinii innych i pozwolić."


uważasz, że takie związki nie mają przyszłości?

jestem na trzecim roku studiów. Ani razu nie miałam poprawki. Ani razu nawet nie byłam na pierwszych terminach egzaminów, zawsze zdaje na zerowych. Ze szkołą nigdy nie miałam problemu tak samo Paweł.
Bardzo mi zależy żeby mamy nas polubiły, albo przynajmniej zaakceptowały.

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

właśnie ja nie chce tego ukrywać. gdy się umawiamy to mówimy gdzie i z kim jesteśmy. chce żeby brali nas poważnie tak jak my siebie nawzajem.
obaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 20:47   #13
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: dylemat?

Cytat:
uważasz, że takie związki nie mają przyszłości?
- a skąd można to wiedzieć? Nie da się tak uogólnić, że nigdy nie wychodzi. Tyle że serio jakoś trudno mi NA TYM ETAPIE waszego życia sensownie widzieć związek studentki 3 roku i chłopaczka, który ma dopiero zdawać egzaminy. Tyle że mogę się mylić; za specjalnie dojrzałych też nie uważam chłopaków w tym wieku, ale ludzie są różni.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 20:59   #14
obaska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
Dot.: dylemat?

dojrzały czy nie, ale my nie myślimy o ślubie czy dzieciach. Ja tak czy siak jeszcze przez rok musze mieszkać z rodzicami a on z matką. Z resztą, chcemy się poznać, a nie od razu zakładać rodziny. Przez ten rok może się wiele wydarzyć, ale rodzice nie chcą dać nam szansy.
obaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 21:05   #15
Nie mam nicku
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 244
Dot.: dylemat?

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
facet był w zawodówce a to Ty masz go sprowadzić na złą drogę ?
Jak już zostało powiedziane... Autorka napisała, że będzie zdawał maturę - w zawodówce?... dyplom jest w technikum także, więc matura+dyplom=technikum.
Poza tym czemu osoba kończąca zawodówkę miałaby być na tyle złą osobą, by już nie było możliwości sprowadzenia jej na ową "złą drogę"? Nie czaję, możesz mi wytłumaczyć? Byłabym wdzięczna...

Autorko - jesteście oboje w wieku młodym, 2 lata różnicy w tę czy w tę nie stanowi żadnego problemu. Wahania rodziców co do związku są nieuzasadnione. Być może matka Twojego chłopaka jest nadopiekuńcza i nie ważne jaką by miał dziewczynę zawsze byłaby "niemile" widziana.
Fakt, że chłopaki w wieku 20 lat nie zawsze są wystarczająco poważni do prawdziwych związków, ale są przecież wyjątki - tak samo jak nie można powiedzieć, że każdy facet po 30 jest już rozsądny, bo to nie prawda. Wszystko zależy od danej osoby, a jaki jest to Ty wiesz najlepiej.
Nie przejmuj się tym, spotykajcie się na neutralnym gruncie. Skoro rodzice wiedzą, że się spotykacie, może z czasem, gdy zobaczą, że łączy Was faktycznie prawdziwe uczucie zrozumieją, że to jest właśnie prawdziwa miłość, czego Ci życzę
Nie rezygnujcie z siebie jeśli Wam na sobie zależy - zdanie świata nie jest ważne.
Pozdrawiam
Nie mam nicku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-09-07, 21:10   #16
obaska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
Dot.: dylemat?

Dziękuje nic nie będę zmieniała. Gdy będę wracała ze spotkania z Pawłem usiąde obok mamy i jej opowiem gdzie byliśmy, co robiliśmy i czym tym razem mnie rozśmieszył. Chce żeby była częścią mojego szczęścia.
obaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 21:12   #17
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: dylemat?

Cytat:
Napisane przez obaska Pokaż wiadomość
Dziękuje nic nie będę zmieniała. Gdy będę wracała ze spotkania z Pawłem usiąde obok mamy i jej opowiem gdzie byliśmy, co robiliśmy i czym tym razem mnie rozśmieszył. Chce żeby była częścią mojego szczęścia.
- ale PO CO? Serio matka musi wiedzieć takie rzeczy?
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 21:13   #18
obaska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
Dot.: dylemat?

chce żeby widziała, że jestem szczęśliwa i, że Paweł nie jest taki jak ona myśli..
obaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 21:19   #19
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: dylemat?

Cytat:
Napisane przez obaska Pokaż wiadomość
chce żeby widziała, że jestem szczęśliwa i, że Paweł nie jest taki jak ona myśli..
- tyle ze w ten sposób absolutnie jej do niego nie przekonasz.
Ty nie masz zabiegać jak dzieciak o mamy akceptację, jako dorosła osoba sama decydujesz, z kim chcesz być.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-07, 21:22   #20
obaska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
Dot.: dylemat?

tak wiem, ale mieszkam z nią. Przez to, że ona go nie akceptuje nie mogę go zaprosić nawet na kawe. mam to olać?
obaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 21:25   #21
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: dylemat?

Ale ty nie masz 15 lat? Co stałoby się, gdybyś go zaprosiła do domu? W drzwiach by stanęła na drodze? z wrzaskiem wywaliła z domu? Serio nie pojmuję tego? Moje dzieci mogą spokojnie zapraszać kogo chcą, do głowy by mi nie przyszło, by tak je "karać"!
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 21:41   #22
obaska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
Dot.: dylemat?

To właśnie jest moja matka. Jest w stanie się do mnie długo nie odzywać, bo będzie czuła się znieważona. Gdy tylko Paweł wyjdzie zrobi mi wielką awanture.
Nie wiem jaką taktyke mam przyjąć..
obaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 21:43   #23
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: dylemat?

Przy takiej mamuśce to człowiek robi WSZYSTKO, aby spadać z domu i zacząć żyć swoim życiem. Dlatego tym bardzie opowiadanie takiej mamuśce z chłopaku mija się z celem. Nie opowiadaj, rób swoje i jak najszybciej dąż do usamodzielnienia.
I czym niby matka ma być "znieważona"? Zaproszeniem chłopaka? Toksyczność aż boje z takiego zachowania.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-09-07, 21:49   #24
obaska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
Dot.: dylemat?

Moja matka powiedziała mi, że Paweł nie ma wstępu do naszego, do jej domu i dopóki z nią mieszkam będzie tak jak ona chce. wiem, że to jest chore, ale nic nie mogę z tym zrobić.
obaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 22:04   #25
CytrynowaPannica
Zadomowienie
 
Avatar CytrynowaPannica
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
Dot.: dylemat?

A wiesz jak nazywa się Twój problem? Apodyktyczna matka.
I nie, to nie wymyślony przeze mnie termin.
Poczytaj sobie, choćby w internecie, jest mnóstwo ciekawych artykułów na ten temat.

Pokuszę się o stwierdzenie, że Twoja matka robi wszystko, byś tylko nie uzyskała autonomii.

Masz 3 wyjścia:

1) Podporządkujesz się matce, tym samym zrezygnujesz z własnej odmienności (będziesz wyznawała szereg norm i wartości swojej matki),
2) Zerwiesz relacje i ocalisz swoją tożsamość,
3) Wybierzesz się na terapię do psychoterapeuty, który pomoże Ci ogarnąć sytuację, tj. wykształci w Tobie pewną odwagę do swobody działań:

"(...) prawdziwą niezależność uzyskuje się raczej przez, paradoksalnie, uznanie własnej zależności: chciałbym, by rodzice przyjęli moje wybory i pozwolili mi żyć swoim życiem, ale nawet jeśli nie zaakceptują moich decyzji, będę je podejmował."
__________________

Edytowane przez CytrynowaPannica
Czas edycji: 2011-09-07 o 22:09
CytrynowaPannica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 22:07   #26
Nie mam nicku
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 244
Dot.: dylemat?

Cytat:
Napisane przez obaska Pokaż wiadomość
To właśnie jest moja matka. Jest w stanie się do mnie długo nie odzywać, bo będzie czuła się znieważona. Gdy tylko Paweł wyjdzie zrobi mi wielką awanture.
Nie wiem jaką taktyke mam przyjąć..
Skąd ja to znam... i rozumiem, że nie zapraszasz go do domu. Póki co na to nie czas. Twoja mama musi się przyzwyczaić, że on jest obecny w Twoim życiu i nic tego nie zmieni. Ja mówię mamie, że spotykam się z tymi których niekoniecznie lubi, z początku stroiła fochy (szczególnie pierwszy raz jak powiedziała, że mogę sobie z nimi zamieszkać na zawsze i że jak coś, to mnie do domu nie wpuści), ale przywykła. Teraz u mnie póki co spokój.

Ciężkie jest takie życie z matką, ale... ja zawsze jej mówię, że nie rozumiem matek, które swoim dzieciom zabraniają na coś, bo to i tak nic nie daje i później rodzą się chore sytuacje, ucieczki czasem nieszczęścia i że dobrze, że ona taka nie jest. Oczywiście mówi, że tak, że jest tolerancyjna itd (mhm...), a potem mówię jej że jadę gdzieś z chłopakami etc., a po wcześniejszej rozmowie nie jest w stanie mi zabronić, bo sama ganiła takie postępowanie u matek, choć ma do patologicznego wychowywania dzieci na swoją wyłączność predyspozycje. Może pójdź w tym kierunku.
Ja zawsze opowiadam jej o znajomych, którzy kiedyś świecili przykładem, a teraz na każdej imprezie zaliczają pijaństwo do nieprzytomności, a rodzice nic na to nie mówią, że teraz ciężko znaleźć imprezy, gdzie znajomi (akurat moi z dawnych lat, nie Ci z którymi przebywam) nie piją. Mówię, że ma szczęście (okropna jestem), że ja taka nie jestem, bo nie musi się zamartwiać o mnie, że ja spotykam się z ludźmi, którzy wypiją po jednym piwie, a ja nic, że mnie nie ciągnie na żadne balety, ale lubię z chłopakami gdzieś wyjść, tym bardziej że organizujemy sobie miłe wycieczki. Pokazuję jej w ten sposób, że moje towarzystwo nie ma na mnie żadnego wpływu, że świadomie uciekam od towarzystwa nadużywającego alko, bo mnie to nie kręci, ale to nie znaczy, że mam siedzieć w domu.
Pomyśl, może w ten sposób coś z mamą pogadasz... Przedstaw w ten sposób to, że spotykasz się z Pawłem, by do mamy dotarło, że jak dla niej z dwojga złego lepiej poważny choć młodszy chłopak.
Nie mam nicku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 22:21   #27
obaska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
Dot.: dylemat?

Kiedyś byłam w związku. Przez 2 lata. Moja matka była temu przeciwna. Mówiła, że on do mnie nie pasuje. Gdy go poznałam, pierwszy raz sprzeciwiłam się matce i wyjechałam z nim na wakacje i na wood. Było pięknie i nie żałuje tego. Teraz gdy się rozstaliśmy cały czas powtarza, że to jest skończyło bo jej nie słuchałam i pewnie teraz wszystkiego żałuje, bo jej nie posłuchałam i się do tego nie przyznam. Nie żałuje tego. To był piękny okres i mam zamiar przeżywać takich więcej. Wiem, że wychowała mnie tak, żebym myślała, że bez niej sobie nie poradze i teraz jest tego dowód. Boję się, że jeśli się jej postawie to zostane sama. Jeśli nam nie wyjdzie to powie "a nie mówiłam".
Zaczynam się zastanawiać czy wybrać się do psychoterapeuty. Nie zaszkodzi, a może pomóc. Chcę uwierzyć w siebie, w to, że będę potrafiła być bez niej.
obaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 22:34   #28
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: dylemat?

Cytat:
Wiem, że wychowała mnie tak, żebym myślała, że bez niej sobie nie poradze i teraz jest tego dowód. Boję się, że jeśli się jej postawie to zostane sama. Jeśli nam nie wyjdzie to powie "a nie mówiłam".
- a masz w ogóle pojęcie, jak chore jest takie zachowanie matki? Mam 2 dzieci i wiem, że twoja matka takim podejściem krzywdzi cię. Gdy ma się dzieci, chodzi o to, aby tak je wychować , aby poszły w dorosłe życie z domu, znalazły sobie sensownych partnerów i nauczyły się żyć bez rodziców, utrzymując z nimi kontakt przecież.
Tak toksycznej matce prawie nic nie mówiłabym, bo zwyczajnie wykorzystałaby to przeciwko mnie.
Współczuję matki, ciężko będzie ci ułożyć sobie sensownie życie z takim psychicznym bagażem.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 22:37   #29
obaska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 42
Dot.: dylemat?

to co mam zrobić? nie zmienie jej.. chyba dopiero teraz pojmuje powage sytuacji..
obaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-07, 23:11   #30
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: dylemat?

Cytat:
Napisane przez obaska Pokaż wiadomość
to co mam zrobić? nie zmienie jej.. chyba dopiero teraz pojmuje powage sytuacji..
usamodzielnic.
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.