zastanawiam się nad znalezieniem sponsora../masz sponsora?pomożesz?

[magdaxxx91]

Witajcie Wizażanki,
wiem,że sam tytuł wątku jest już bardzo kontrowersyjny, ale proszę osoby, które nie mają do powiedzenia nic ciekawego o niewypowiadanie się. Zapewne każda dziewczyna, która coś takiego robi spotkała się nie raz z krytyką i tylko stracicie swój czas.
Piszę tu (pod nowym nickiem....) żeby zapytać czy może któraś z Wizażanek ma lub miała kiedyś taką sponsorowaną relację z mężczyzną? Jeśli tak to proszę podzielcie się jakimiś doświadczeniami, wskazówkami?
Dlaczego o to pytam? Jestem teraz w naprawdę ciężkiej sytuacji, mam okropne długi, wszystko mi się wali, jeśli do końca miesiąca nie opłacę zaległego czesnego to stracę 3 lata studiów licencjackich..poza tym zapożyczyłam się u kilku znajomych, mam do spłacenia kredyt i wykańcza mnie to wszystko, a jeszcze moja babcia potrzebuje pieniędzy na leki i jej też musze pomóc...
Wiem,że to okropna decyzja ale już od kilku miesięcy o tym myślę bo szukam i szukam tej pracy ale nigdzie się nie załapałam! Mam pracę, z której mam max 1000zł w najlepszym wypadku, a to i tak prawie nic bo mi potrącają za raty z banku i dokładam na mieszkanie...Wszystko się zawaliło już rok temu jak straciłam dobrą pracę. Nie jestem leniem bo się nawet do pracy w call center wybrałam za co dostałam 150zł!!! za 2 tygodnie pracy po 12h!! Rozdawałam ulotki.. szukałam czegokolwiek. Ale i tak sytuacja jest do bani.
Słyszałam o tym,że studentki mają sponsorów i dobrze za to "zarabiają" więc któregoś dnia wpadło mi to do głowy...może miesiąc takiej znajomości by mi pomógł. Nie chcę tego robić dla nowych ubrań i kosmetyków tylko chcę się wyciągnąć z długów, chociażby do takiego poziomu żebym już dalej widziała jakąś nadzieję,że sobie sama poradzę,ale uda mi się wreszcie znaleźć normalną pracę.
Szukałam już w internecie na kilku portalach, które wydawały mi się bardziej zaufane, ale większość tam to ściemniacze. Jeszcze z nikim się nie spotkałam bo każdy jest podejrzany...
Czy są tu jakieś "utrzymanki"? Jak sobie radzicie?
Chciałabym tylko z kimś porozmawiać....
Te z Was, które będą krytykować - tak sponsoring to też jest prostytucja i zniszczenie sobie życia, bla bla bla, nie obchodzi mnie to co napiszecie... i tak moje życie będzie zniszczone jeśli czegoś nie wymyślę...

Pozdrawiam

[201604181004]

Ja miałam z kobietą. Nazywa się drabineczka i jest super, często kupuje mi nowe buty i jest kosmetykoholiczką.

[sowaaaaa]

Napisane przez drabineczka

Ja miałam z kobietą. Nazywa się drabineczka i jest super, często kupuje mi nowe buty i jest kosmetykoholiczką.

jak ty już coś powiesz to ręce opadaja....czytałam twoje wypowiedzi na różnych wątkach i za każdym razem to samo... uważasz, że jesteś fajna? nie nie jesteś

[platekrozy]

A ja tam z drabineczką bym się umówiła

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez drabineczka

Ja miałam z kobietą. Nazywa się drabineczka i jest super, często kupuje mi nowe buty i jest kosmetykoholiczką.

Dasz mi do niej namiary?

A w temacie: Autorko, to jest sprawa tylko i wyłącznie Twojego sumienia. Jeżeli będziesz mogła żyć z myślą, że sypiasz z facetami za pieniądze, i w zasadzie jesteś zwykłą prostytutką, to czemu nie? Praca lekka, łatwa i przyjemna, kasa spora - żyć, nie umierać.

[Lexie]

Napisane przez magdaxxx91

Szukałam już w internecie na kilku portalach, które wydawały mi się bardziej zaufane, ale większość tam to ściemniacze. Jeszcze z nikim się nie spotkałam bo każdy jest podejrzany...

Hm, jakoś nie spodziewałabym się, że facet korzystający z takich usług będzie godny zaufania i nie podejrzany. Skąd wiesz, że to ściemniacze?

[zekori]

Płacę czypjendziesiont za godzinę. Pasuje?

[sowaaaaa]

Napisane przez platekrozy

A ja tam z drabineczką bym się umówiła

ja tam do drabineczki też nic nie mam ale wyczuwam w prawie każdej jej wypowiedzi jakąś wyższość nad innymi, takie cwaniactwo " co to nie ja" nie znoszę ludzi, którzy uważają się za bóg wie co

[201604181004]

Oj z sową to się na pewno już nie umówię ale resztę zapraszam

Ps "ja tam do niej nic nie mam ale W SUMIE to nie jesteś śmieszna zamknij się i w ogóle wyjdź bo psujesz wątek i się wywyższasz. ale nic do ciebie nie mam, serio"
to brzmi jak "jesteś su*ą, ale proszę, nie bij"

[201607231707]

Napisane przez sowaaaaa

nie nie jesteś

Owszem, jest

Autorko, wyślij swoje zdjęcie i wymiary, a rozważę propozycję

[winter76]

Napisane przez sowaaaaa

ja tam do drabineczki też nic nie mam ale wyczuwam w prawie każdej jej wypowiedzi jakąś wyższość nad innymi, takie cwaniactwo " co to nie ja" nie znoszę ludzi, którzy uważają się za bóg wie co

Ja potrafię w jej wypowiedziach oddzielić żarty od ironii lub powagi. Pewnie często czyjeś żarty są zabawne tylko dla jednej strony, ale to jest chyba norma i w necie i w życiu realnym


Autorko wątku- nawet jeśli są tu dziewczyny bawiące się w sponsoring to nie sądzę, że się przyznają lub dadzą Ci "złote rady " Lepiej nakieruj się na bardziej tematyczne fora

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Napisane przez zekori

Płacę czypjendziesiont za godzinę. Pasuje?

Sknera, pfff

[zekori]

Napisane przez winter76

Sknera, pfff

Jesteś w stanie przebić moją ofertę?

[eyo]

Napisane przez sowaaaaa

jak ty już coś powiesz to ręce opadaja....czytałam twoje wypowiedzi na różnych wątkach i za każdym razem to samo... uważasz, że jesteś fajna? nie nie jesteś

nie chadzam za nią po forum ale ten tekst akurat był udany

a tak w temacie
autorko - nikt nie szuka panienek do sponsorowania na miesiąc tzn. przynajmniej tak mi się wydaje - po co ładować kasę w laskę która za parę dni zniknie skoro można taniej mieć panienkę z ulicy ? toć to nie ma sensu
na ogół to są relacje na rok czy dłużej etc. także się dobrze zastanów w co się pakujesz (bo mam wrażenie, że ogólna prostytucja Ci nie wadzi acz sobie wymarzyłaś lepsze warunki niż kręcenie lodów po kątach w łazienkach... cudów nawet w tym zawodzie nie ma)

[winter76]

Napisane przez zekori

Jesteś w stanie przebić moją ofertę?

Ja bym wolała dorobić do pensji

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez winter76

Ja bym wolała dorobić do pensji

Kurcze, jakbyś była z Białego to byś mogła odpowiedzieć na to ogłoszenie

Szukam dziewczyny na romantyczne i dyskretne spotkania
Witam poszukuje ladnej dziewczyna w wieku od 18 do 35 lat posiadam duzy dobytek materialny oferuje duze mozliwosci eksploatacyje.

albo na to

Menadzer ZATRUDNI
Zatrudnię na dłuższy okres ASYSTENTKĘ, której nie przeszkadza frywolny charakter menadżera i wyznaje zasadę "stanik niekoniecznie" Praca ...poza udziwnieniami typowo biurowa- ksero, fax, umawianie spotkań biznesowych, kosmetyka gabinetu. Stawka od 3000, 00 PLN + premie uznaniowe. Osoby zainteresowane proszę o krótki opis Swojej Osoby oraz odpowiednie do statusu pracy dyskretne zdjęcie figury na adres

Praca dla sekretarki
Poszukuję sekretarki (najlepiej młodej) do pracy w biurze. Oprócz odbierania telefonów i korespondencji do obowiązków należeć będzie umilanie czasu szefowi + towarzyszenie podczas wyjazdów służbowych w wiadomym celu.
Oferty wysyłać ze zdjęciem.
Cena: 2500 + premia

Żałuj

[winter76]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;42216750]Kurcze, jakbyś była z Białego to byś mogła odpowiedzieć na to ogłoszenie
albo na to

Żałuj[/QUOTE]

Żalujemy wspólnie z mężem, co za pech

[Suvia]

premie uznaniowe

Białystoku - przybywam!

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez winter76

Żalujemy wspólnie z mężem, co za pech

Napisane przez Suvia

premie uznaniowe

Białystoku - przybywam!

Nom Białystok to miasto wielkich możliwości

[b937e0c478c7f0bdd9edd1f55f22ced0e16f646d]

Napisane przez magdaxxx91

Witajcie Wizażanki,
wiem,że sam tytuł wątku jest już bardzo kontrowersyjny, ale proszę osoby, które nie mają do powiedzenia nic ciekawego o niewypowiadanie się. Zapewne każda dziewczyna, która coś takiego robi spotkała się nie raz z krytyką i tylko stracicie swój czas.
Piszę tu (pod nowym nickiem....) żeby zapytać czy może któraś z Wizażanek ma lub miała kiedyś taką sponsorowaną relację z mężczyzną? Jeśli tak to proszę podzielcie się jakimiś doświadczeniami, wskazówkami?
Dlaczego o to pytam? Jestem teraz w naprawdę ciężkiej sytuacji, mam okropne długi, wszystko mi się wali, jeśli do końca miesiąca nie opłacę zaległego czesnego to stracę 3 lata studiów licencjackich..poza tym zapożyczyłam się u kilku znajomych, mam do spłacenia kredyt i wykańcza mnie to wszystko, a jeszcze moja babcia potrzebuje pieniędzy na leki i jej też musze pomóc...
Wiem,że to okropna decyzja ale już od kilku miesięcy o tym myślę bo szukam i szukam tej pracy ale nigdzie się nie załapałam! Mam pracę, z której mam max 1000zł w najlepszym wypadku, a to i tak prawie nic bo mi potrącają za raty z banku i dokładam na mieszkanie...Wszystko się zawaliło już rok temu jak straciłam dobrą pracę. Nie jestem leniem bo się nawet do pracy w call center wybrałam za co dostałam 150zł!!! za 2 tygodnie pracy po 12h!! Rozdawałam ulotki.. szukałam czegokolwiek. Ale i tak sytuacja jest do bani.
Słyszałam o tym,że studentki mają sponsorów i dobrze za to "zarabiają" więc któregoś dnia wpadło mi to do głowy...może miesiąc takiej znajomości by mi pomógł. Nie chcę tego robić dla nowych ubrań i kosmetyków tylko chcę się wyciągnąć z długów, chociażby do takiego poziomu żebym już dalej widziała jakąś nadzieję,że sobie sama poradzę,ale uda mi się wreszcie znaleźć normalną pracę.
Szukałam już w internecie na kilku portalach, które wydawały mi się bardziej zaufane, ale większość tam to ściemniacze. Jeszcze z nikim się nie spotkałam bo każdy jest podejrzany...
Czy są tu jakieś "utrzymanki"? Jak sobie radzicie?
Chciałabym tylko z kimś porozmawiać....
Te z Was, które będą krytykować - tak sponsoring to też jest prostytucja i zniszczenie sobie życia, bla bla bla, nie obchodzi mnie to co napiszecie... i tak moje życie będzie zniszczone jeśli czegoś nie wymyślę...

Pozdrawiam

Jeżeli chcesz rozpoczynać tego typu temat na Wizażu to nie masz co liczyć na odpowiedzi inne niż prześmiewcze lub krytyczne, zresztą wcale się temu nie dziwię bo to nieodpowiednie miejsce na takie dyskusje.
Ja również jestem znaną wizażanką i zarejestrowałam sie pod innym nickiem specjalnie żeby Ci odpowiedzieć (nawet pw bałam się wysyłać pod stałym).
Nie miałam nigdy sponsora ale także poważnie się nad tym zastanawiam. Zrobiłam rozeznanie w internecie, na forach tematycznych, kilka dziewczyn udzieliło mi szczerych (tak myślę) odpowiedzi na moje pytania stąd wiem, że znalezienie sobie jednego stałego sponsora graniczy z cudem. Faceci chcą raczej pojedynczych spotkań z "nową na rynku" dziewczyną, stali sponsorzy płacący grubą kasę nawet nie sa seks a za wspólną kolację w restauracji czy wizytę w teatrze to mit. A posiadanie kilku sponsorów to harówka podobna jak a w agencji towarzyskiej z zyskiem może i powyżej średniej krajowej ale też nie zawsze a im wiecej klientów/sponsorów tym większe niebezpieczeństwo dla życia, zdrowia i mniejsza dyskrecja.

Z tego co sie dowiedziałam to mogę Ci jedynie poradzić tyle:

- w odpowiedzi na ogłoszenia nie wysyłaj zdjeć z widoczną twarzą
- nie udostępniaj nikomu danych osobowych (prawdziwych)
- nie posługuj się w tej pracy swoim oficjalnym adresem e-mail ani numerem telefonu
- pisz dokłądnie co jesteś w stanie zrobić a czego nie (żeby nie było niedomówień, żeby zminimalizować ryzyko że ktoś Cię skrzywdzi)
- jeśli zdecydujesz się na pierwsze spotkanie to tylko w miejscu publicznym
- nie umawiaj się na stosunek w samochodzie, plenerze, mieszkaniu tego mężczyzny
- za żadne pieniądze nie zgadzaj się na stosunek bez prezerwatywy
- nie zgadzaj się na robienie Ci zdjęć przez klienta czy filmowanie Waszych spotkań
- nie zgadzaj się na wyjazdy z klientem za granicę
- jeśli masz zaufaną osobę za każdym razem mów jej gdzie odbywać się będzie Twoje sponsorowane spotkanie
- na spotkania nie zabieraj ze sobą wartościowych przedmiotów, dokumentów, kart kredytowych, ani gotówki większej niż ta na taksówkę
- na spotkaniach alkoholu nie pij wcale lub w umiarkowanych ilościach
- pieniądze za usługę weź Z GÓRY, jeszcze przed stosunkiem!

I zastanów się 10 razy zanim zdecydujesz się z kimś spotkać, rozważ czy na 100% nie ma dla Ciebie szansy na "normalną" pracę bo podejrzewam, że czułabyś się okropnie gdyby problemy finansowe zmusiły Cię do współżycia z np.obrzydliwymi dla Ciebie klientami a tydzień później dostałabyś dobrze płatną pracę w wyuczonym zawodzie. W życiu spotyka się naprawdę nieoczekiwane zwroty akcji.
A myślę że jak raz się w to wejdzie to niesmak może pozostać do końca życia.

[Elfir]

Może po prostu lepsza agencja towarzyska?

[Mijanou]

Witajcie Wizażanki,
wiem,że sam tytuł wątku jest już bardzo kontrowersyjny, ale proszę osoby, które nie mają do powiedzenia nic ciekawego o niewypowiadanie się. Zapewne każda dziewczyna, która coś takiego robi spotkała się nie raz z krytyką i tylko stracicie swój czas.

To znaczy, że nie będziesz przyjmować krytyki i liczysz na fachowe porady dot. sponsoringu? Ale chyba zakładając wątek musisz liczyć się z różnymi odpowiedziami, prawda?

Będę szczera: sama sobie odpowiedz, czym jest seks za pieniądze/ciuszki/perfumy. Ty to nazywasz sponsoringiem a ja prostytucją (zajrzyj do encyklopedii, znajdziesz tam definicję). Tak się to właśnie nazywa, gdy ktoś się puszcza za kasę. Po prostu idziesz na łatwiznę. I nie tłumacz się studentkami. Ja jestem studentką, studiuję i pracuję. Fakt, że nie mam kokosów ale nie od razu będziesz zarabiać 5000 zł na rękę. Mój dzień trwa po 16-18 godzin nieraz i nigdy nawet nie pomyślałam o tym, by puszczać się za kasę.

Pomyśl, że kiedyś będziesz chciała założyć rodzinę. Świat jest bardzo mały a jeśli raz wleziesz w to środowisko to trudno Ci będzie z niego wyleźć. To wciąga jak narkotyk. Poczytaj sobie, co piszą takie byłe utrzymanki, a ja akurat z racji praktyk w przyszłym zawodzie mam z nimi kontakt. To, co mówią wszystkie brzmi: "Gdybym mogła cofnąć czas...". Bo one nie potrafią już normalnie zyć i nawiązać normalnych relacji z mężczyzną. A nie zawsze będziesz piękna i młoda, pomyśl o tym, pomyśl, co będzie za 10 lat. Bez wykształcenia, bez zawodu, bez doświadczenia zawodowego- ile lat możesz się utrzymać ze "sponsoringu", gdy nadejdą młodsze i ladniejsze i bardziej naiwne od Ciebie? Co ze sobą wtedy zrobisz? Pójdziesz na ulicę szukać "sponsorów" na jedną noc? A co będzie, jeśli znajdziesz tego jedynego, wymarzonego księcia? Świat jest mały, wierz mi. A życzliwych nie brakuje, którzy księciu doniosą. I oczywiście zaznajomisz go ze swoją przeszłością, czy będziesz budować swoje małżeństwo na klamstwie?

Wybacz, że ja do Ciebie tak ostro mówię ale z racji przyszłego zawodu wiem, czym się to kończy. I także ja otrzymałam dwa razy propozycję takiego "sponsoringu". Wiem, że Ci ciężko ale to jest tylko ETAP, zła passa, która kiedyś się skończy. Jesteś zdesperowana, więc rozważasz podjęcie takiego kroku w przepaść. Nie rób tego. Nie ma sytuacji bez wyjścia- rozsyłaj CV, bierz każdą nawet dorywczą pracę na zlecenie, przemęcz się póki nie spłacisz tych rat, nawet jeśli oznaczałoby to dietę złożoną z bułek i mleka (też to przerabiałam, można i da się jakoś). Nie rób w rozpaczy czegoś, czego będziesz żałowac do końca zycia, dziewczyno. Wyjdziesz na prostą, zobaczysz, tylko wytrzymaj.

Pozdrawiam Cię i życzę mądrych wyborów. Nie gniewaj się, ze tak ostro napisałam bo nie było moim zamiarem Cię obrazić a ukazać drugie dno ZANIM zrobisz coś głupiego i nieodwracalnego.

[jesienny_lisc]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;42216750]Kurcze, jakbyś była z Białego to byś mogła odpowiedzieć na to ogłoszenie
albo na to




Żałuj[/QUOTE]

Nie wiem, co mnie bardziej przeraża - że wszyscy szukają sekretarki/asystentki z bonusami, czy to, że płacą takie marne pieniądze? Praca biurowa + prostytutka po godzinach za 2500 zł?
Moje koleżanki, które są asystentkami w normalnych firmach, więcej dostają za 8h samej pracy biurowej.
No chyba, że ta premia to kilka tysięcy co miesiąc

[kennedy]

A moze znajdz sobie pokoj przy babci albo rodzinie za pomoc w zakupach i sprzataniu?

[lza_slonca]

Napisane przez kawa_zmlekiem

Dasz mi do niej namiary?

A w temacie: Autorko, to jest sprawa tylko i wyłącznie Twojego sumienia. Jeżeli będziesz mogła żyć z myślą, że sypiasz z facetami za pieniądze, i w zasadzie jesteś zwykłą prostytutką, to czemu nie? Praca lekka, łatwa i przyjemna, kasa spora - żyć, nie umierać.

gorzej jak:
- ona waży 50kg a jej sponsor 150kg
- trafi na darmowego "wiruska"
- trafi na zboczeńca co ją wykorzysta i złotówki nie da

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez jesienny_lisc

Nie wiem, co mnie bardziej przeraża - że wszyscy szukają sekretarki/asystentki z bonusami, czy to, że płacą takie marne pieniądze? Praca biurowa + prostytutka po godzinach za 2500 zł?
Moje koleżanki, które są asystentkami w normalnych firmach, więcej dostają za 8h samej pracy biurowej.
No chyba, że ta premia to kilka tysięcy co miesiąc

Ja miałam propozycję za min 5 tyś dla ładnej, szczupłej i KUMATEJ to nawet 8-10 tyś

[zieloneoliwki]

Teraz mówisz że tylko na miesiąc, dwa, później trzy, pół roku... Zastanów się tylko czy warto niszczyć sobie życie. Pomyśl, czy warto użerać się z jakimś starym, niewyżytym dziadem po to, żeby zarobić łatwą kasę? Czuć się poniżoną, czy złapać jakąś chorobę. Pomyśl co zrobisz, kiedy poznasz swojego przyszłego męża, powiesz mu jak za czasów studenckich zarabiałaś na życie, czy będziesz to przed nim ukrywać całe życie? Co zrobisz, kiedy przypadkiem zajdziesz w ciążę, albo facet nie zapłaci Ci kasy? Pobije, czy naćpa i zgwałci?

Przecież są inne opcje, nie Tobie jednej jest ciężko. Tak jak już jedna z Wizażanek napisała- są ogłoszenia, gdzie trzeba się opiekować starszą panią, czy panem- ugotować, podać leki, porozmawiać. W zamian dostajesz pokój, wyżywienie.
Spróbuj znaleźć lepszą pracę, dodatkowo możesz rozdawać ulotki czy zająć się promocjami w marketach, albo wykładaniem towaru. Można oszczędzić na ubraniach i kosmetykach, jeść chleb z masłem, czy płatki z mlekiem.
Lepiej tak, niż męczyć się później całe życie...

a jeśli już się zdecydujesz na prostytucję, to szukaj pomocy na innych forach- tutaj jej raczej nie znajdziesz

Mam nadzieję że znajdziesz inną, lepszą drogę. Powodzenia w wyborze.

[Mijanou]

Dziewczyny, to wcale nie jest taka łatwa kasa, jak się wydaje. Bo za te 2-3 tysiące spełniasz wszystkie zachcianki sponsora. No i wydać też sporo tej kasy na ciuchy i kosmetyki by utrzymać się w kursie. No i jest się trochę w pozycji niewolnika tego sponsora, ktorego łaska jeździ na pstrym koniu, jak mówi przysłowie. I w każdej chwili ta 'opieka' sponsora może się urwać i co wtedy? Wracamy do punktu wyjścia- znów bez kasy, bez pracy. Więc szukamy kolejnego 'sponsora' bo niewiele z 'zarobionych' pieniędzy już nam zostaje. Potem kolejny sponsor i kolejny a potem nagle okazuje się, że gdzieś nam uciekły najlepsze lata, w których mogłyśmy zdobyć wykształcenie, praktykę i doświadczenie w zawodzie czy założyć rodzinę/związać się uczuciem z kimś.

I nagle okazuje się, że zostałyśmy na lodzie, same, samotne a nasze akcje wśród sponsorów spadają bo są już młodsze i ladniejsze i mniej wymagające chętne. I co wtedy, drogie panie ?

Piętro nad moimi Rodzicami mieszka pewna pani. Z dzieciństwa pamiętam ją jako elegancką babkę, pachnącą drogimi perfumami, wysiadającą z drogich aut sponsorów. Minęły lata. Ja dorosłam, wyprowadziłam się 'na swoje', rodziców jednak dość często odwiedzam. Pani X (tak nazwijmy tę panią) nadal mieszka nad moimi rodzicami. Jest po dwóch próbach samobójczych, po dawnej elegancji nie zostało śladu. Zobaczyłam starą, rozczarowaną życiem, samotną kobietę. A przecież nie ma więcej niż 40 kilka lat. Nie ma prądu i gazu, czynsz płaci MOPS, z MOPSu też pobiera skromny zasiłek. Często przychodzi do mojej Mamy po coś do jedzenia czy jakieś pieniądze. Nie, nie wydaje ich wcale na wódkę. Po prostu tak żyje. Żal mi jej jak cholera, zwłaszcza w święta. Niestety, na wigilię do nas zejść nie chce ale zawsze dbamy, by miała co do garnka włozyć. Nikomu, najgorszemu wrogowi ,nie życzę takiego losu. Po prostu strzęp ludzki.

Może dobrze, że ktoś taki wątek założył. Być może nasze wypowiedzi powstrzymają i Autorkę i inne potencjalne amatorki sponsoringu przed decyzją, która zniszczy im zycie?

[lza_slonca]

dlatego ja wolę sprzątać 5 bloków za 550 zł niż dawać ciała za 5 tyś

[201604181004]

No. Bo z tych 5tys robi się... mało, wynajem fajnego mieszkana 2,5 tysiaka bo przecież twój bogaty facet nie będzie przychodził do meliny cię pukać, fryzjer co miesiąc, solarium, masaże, spa.... lekką ręką idzie wydać z ciuchami 2 tysiące.
no i zostaje ci 500 zł kieszonkowego

[Emenemka_]

Sero dla Was to łatwa kasa? Bardziej by mnie zmęczyło i fizycznie i psychicznie pracowanie po 12 h w słońcu na budowie, niż obsługiwanie obrzydliwego faceta.

Napisane przez kawa_zmlekiem

Praca lekka, łatwa i przyjemna, kasa spora - żyć, nie umierać.

To już mnie w ogóle rozje**ło

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez Emenemka_

Sero dla Was to łatwa kasa? Bardziej by mnie zmęczyło i fizycznie i psychicznie pracowanie po 12 h w słońcu na budowie, niż obsługiwanie obrzydliwego faceta.


To już mnie w ogóle rozje**ło

To Autorka tak uważa
Nie wyczułaś ironii?