Prisme Again! Givenchy

[Mariqa]

Przymierzam się właśnie do tych pryzm, pomijając fakt, ze pewnie ich u siebie w mieście nie znajdę i będe pewnie szukać gdzie indziej, zapytam stałe bywalczynie dobrych drogerii, jakie odcienie są w Polsce dostępne... Wszystkie ? Bo na stronie producenta jest ich az 6.... mnie zachwyciły White Chic i pastele.... Może któraś z Was już je oglądała? Jakie wrazenia? Czy sprawiają wrazenie transparentnych? Czy możnaby je porównać do tej starszej wersji, czy też są delikatniejsze od nich...? Marzy i się właśnie by wygladały tak subtelnie, jak aksamitny woal...

[Smoczyca]

Hej darling
Czuję się kompetentna, bo mam sama dwie sztuki pryzm a starych też używałam i lubiłam ale nowe są lepsze, bez dwóch zdań W Polsce dostępne są wszystkie odcienie - ale nie ma żadnych wkładów, ani pudrów ani róży w ogóle drażni mnie polityka dystrybutora - w naszej Trójmiejskiej metropolii żadna, powtarzam żadna perfumeria sieciowa nie ma tej kolorówki w ofercie. Givenchy Le Make Up jest u nas w znienawidzonej przez wizażanki perfumerii Olimpia w gdyńskim Klifie i słynnej perfumerii w Sopocie tuż przed Mandarynką (to tam gdzie można powąchać różne niedostepne gdzie indziej zapachy).
Nie ukrywam że jestem zauroczona kolorówką Givenchy. Uzywam podkładu, miałam kompakt, błyszczyki, konturówka, tusz do kresek, pryzmy... Są super. Mam dwa kolory pryzm - Chic White i Beautiful Pastel. Mięciutkie i bardzo delikatne. Na twarzy pozostawiają właśnie bardzo delikatną pudrową woalkę, która wysubtelnia rysy. Stare pryzmy nie były az tak lekkie, były bardziej kryjące. Te są lekkie niczym piórko. Nie są całkiem transparentne, ale kolor jaki nadają jest wręcz niezauważalny. Piękny subtelny mat, swietlistość... są warte tych pieniędzy

[Mariqa]

Och, Oluś, w zasadzie to liczyłam na Twoją odpowiedź, kompetentną!
Muszę przyznać, ze sądziłam, iż tylko w Lublinie tak cienko z kolorówką Givenchy... zresztą tu w ogóle ubogo z wysokopółkowymi kosmetykami małymi wyjątkami - wszystko jakoś wolniej dociera... na półkach zalegają stare kolekcje...
Jakże się ciesze, ze właśnie przetestowałaś te odcienie, które i mi wpadły w oko Już teraz nie mam absolutnie żadnych wątpliwości... Dziekuję Ci serdecznie
Ośmielę się też napisać do Ciebie mailka, jesli się nie pogniewasz

[pixie7]

Napisane przez Smoczyca

w ogóle drażni mnie polityka dystrybutora - w naszej Trójmiejskiej metropolii żadna, powtarzam żadna perfumeria sieciowa nie ma tej kolorówki w ofercie.

Kurczę, we wrocławskich Sephorach jest pełna oferta... Zapraszam do nas na zakupy

[zgagunia]

Napisane przez Mariqa

Och, Oluś, w zasadzie to liczyłam na Twoją odpowiedź, kompetentną!
Muszę przyznać, ze sądziłam, iż tylko w Lublinie tak cienko z kolorówką Givenchy... zresztą tu w ogóle ubogo z wysokopółkowymi kosmetykami małymi wyjątkami - wszystko jakoś wolniej dociera... na półkach zalegają stare kolekcje...
Jakże się ciesze, ze właśnie przetestowałaś te odcienie, które i mi wpadły w oko Już teraz nie mam absolutnie żadnych wątpliwości... Dziekuję Ci serdecznie
Ośmielę się też napisać do Ciebie mailka, jesli się nie pogniewasz

Mariqa ja tez jestem z Lublina i tez mam ten sam problem jak łatwo sie domyslic.. a tak btw to moze wiesz gdzie jest w Lublinie Guerlain? bo słyszałam ze mieli wycofac....
Pozdrawiam

[Smoczyca]

Napisane przez Mariqa

Ośmielę się też napisać do Ciebie mailka, jesli się nie pogniewasz

Pisz bellissima, pisz! Mam już wakacje i czas, odpiszę!!!!

[Mariqa]

Zgagunia, jeszcze na wiosnę chyba widziałam Guerlaina w Urodzie na ulicy Chopina- i tylko tam, niestety- choć przyznam, że meteoryty kupione mam w innym mieście . Zresztą w tej drogerii, należacej do sieci Perfumerie Polskie znajdziesz większosć kosmetyków selektywnych- duzy wybór Lancoma,/ Panie baaardzo namawiają /, Estee Lauder i ch. Diora / drugi sklep Urody w Lecklerku- mniej wysokopółkowej kolorowki/. Po Shiseido i Clarinsa można wybrać się do perfumerii na dole pietrowego garażu na skrzyżowaniu Hempla i Okopowej . Nie zagladam natomiast daaawno do perfumerii na Krakowskim odkąd przestała być "Sandrą" wejście jak do oświetlonego Kościoła , byłam tam po zmianie raz, kupowałam jakiś zapach dla męża, / pamiętam też, że wtedy była uboga bardzo oferta kolorówki/. Obie z mamą czułyśmy się okropnie speszone w tych reflektorach, których światło potegowały lustra na około...kurka, chyba więcej nie odważe się tam wejść nawet z mamą
Natomiast po Kanebo LF- najlepsiejszy podkład jaki miałam, to chyba mi przyjdzie do Japonii pojechać
Smoczuć, już do Cię skrobię