|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 17
|
Zapalenie gruczołu Bartholina
Witam Was,
pierwszy raz przydarzyło mi się zapalenie gruczołu Bartholina. Zadzwoniłam dzisiaj do mojej ginekolog i powiedziała mi, że mam udać się do szpitala, bo będzie trzeba to naciąć. Czy któraś z Was miała kiedyś taki zabieg? Moja pani doktor nic nie mówiła, że potrzeba skierowanie, ale zastanawiam się czy rzeczywiście nie potrzeba i bez problemu przyjmą mnie w szpitalu? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Zapalenie gruczołu Bartholina
Ja byłam bez skierowania. Konieczne trzeba to naciąć.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 11
|
Dot.: Zapalenie gruczołu Bartholina
Droga Patrycjo1105,
Dołączam się do Twojego wątku, ponieważ ja też zmagam się z gruczołem bartoliniego od kilku juz lat. Czy mogłabyś napisać coś więcej tj. jak wygląda sytuacja u Ciebie, chodzi mi o to jakie masz objaw, czy masz ropień lub torbiel w przedsionku pochwy, czy odczuwasz ból, czy śluz jest u Ciebie z krwią? Napisz proszę jak się to u Ciebie objawia. Wklejam wątek, który ja rozpoczęłam, abyś mogła się z nim zapoznać, opisałam tuataj moje objawy i moją sytuacje z gruczołem bartoliniego. Przeczytaj proszę, a być może będziemy mogły jakoś sobie wzajemnie pomóc :https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1073971 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 17
|
Dot.: Zapalenie gruczołu Bartholina
Aalicjaa80,
miałam ropień, który coraz bardziej bolał i utrudniał mi normalne funkcjonowanie. Pojechałam do szpitala, przyjęli mnie na oddział i pod znieczuleniem nacięli to. Bolało jeszcze kilka dni, teraz prawie się zagoiło, jedynie nadal to miejsce jest twarde. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 11
|
Dot.: Zapalenie gruczołu Bartholina
Patrycjo1105,
Powiedz mi jeszcze prosze czy ten ropien byl u Ciebie widoczny golym okiem tj. w przedsionku pochwy oraz czy w tym ropniu mialas krew? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 17
|
Dot.: Zapalenie gruczołu Bartholina
Tak, był bardzo widoczny gołym okiem, a czy była w nim krew to nie wiem, mało co pamiętam z zabiegu, więc nawet nie wiem czy lekarz mówił po nacięciu co "wyleciało".
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 11
|
Dot.: Zapalenie gruczołu Bartholina
Wlaśnie przed chwilą szukałam na nowo informacji w internecie na temat torbieli gruczolu i co sie okazuje, ze istnieja torbiele przewodu wyprowadzajacego śluz z gruczolu i wowczas takie torbiele sa widoczne w przedsionku pochwy oraz sa jeszcze torbiele samego gruczolu, ktore sa polozone glebiej i toruja sovie droge w dol ku tylowi do zaglebienia kulszowo-odbytniczego i tam uciskaja na nerwy powodujac dolegliwosci bolowe, torbiele te nie sa widoczne golym okiem poniewaz zalegaja gleboko i najprawdopodobniej ja mam wlasnie taka torbiel! Tylko dlaczego musze tego dowiadywac sie z internetu a zaden z lekarzy, u ktorych bylam do tej pory na to nie wpadl!!!! Nie pozostaje mi nic innego jak znowu udac sie do lekarza i poinformowac o tym co wyczytalam, bo wszystko mi pasuje do mojego przypadku! Pytanie tylko co na to powie lekarz, pewnie znowu mnie odprawi z kwitkiem!!! Czy sa jeszcze na tym swiecie normalni lekarze???
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 11
|
Dot.: Zapalenie gruczołu Bartholina
Wrzucam tutaj ciekawy artykuł na temat torbieli gruczołu Bartolina, z ktorego wynika, ze istnieja dwa rodzaje torbieli: torbiel samego gruczołu oraz torbiel przewodu wyprowadzajace sluz z gruczołu. Mysle, ze sa to dosyc istotne informacje:
Torbiele mogą powstawać zarówno w przewodzie, jak i w samym gruczole Bartholina. Pierwsze trafiają się o wicie częściej i są typowymi torbielami retencyjnymi. Jakkolwiek w większości przypadków ich powstanie należy odnieść do zamknięcia przewodu gruczołowego w przebiegu procesu zapalnego, może zdarzyć się, że przeszkoda w odpływie zawartości gruczołu jest czysto mechaniczna (zamknięcie przez drobny kamyk). Wskutek uniemożliwienia odpływu wydzieliny w przewodzie wytwarza się guz kulisty lub jajowaty, który wypiera przed sobą dolną część wargi sromowej większej. W miarę wzrostu torbieli cała warga większa rozciąga się, a jeśli guz osiągnie większe rozmiary, zajęty zostanie również dolny odcinek wargi mniejszej, której kontury ulegają częściowemu zatarciu. Srom wskutek tego ulega zniekształceniu, a wejście do pochwy zostaje przykryte przez torbiel. W pewnych przypadkach duże torbiele przewodu gruczołowego, leżąc bardzo blisko powierzchni, wyciągają wargi sromowe większe i łączą się z podłożem jakby szeroką szypułą. Torbiele samego gruczołu są o wiele rzadsze niż torbiele jego przewodu, ale powstają prawdopodobnie w ten sam sposób. Leżą one głęboko pod wargą większą, chociaż w miarę wzrostu mogą również wypierać ją ku przodowi, torują sobie drogę głównie w dół i ku tyłowi do zagłębienia kulszowo-odbytniczego, a ku górze wzdłuż bocznej ściany pochwy. Ponieważ torbiele tego rodzaju nic leżą bezpośrednio pod skórą, powodują tylko nieznaczne zniekształcenie sromu. Jeśli torbiel ulegnie zapaleniu, przekształca się w ropień. Zwykle zawartością torbieli gruczołu Bartholina jest mętny, dość rzadki śluz, który jednak w długo się utrzymujących guzach gęstnieje i przybiera barwę ciemną. Zjawiać się w nim mogą również także złogi wapniowe. Objawy torbieli gruczołu Bartholina są natury czysto mechanicznej. Jak długo nie występują w niej zmiany zapalne, nie powoduje dolegliwości. Dotykanie ich i obmacywanie również nie wywołuje bólów. Torbiele samego gruczołu mogą natomiast powodować dolegliwości uciskając niekiedy rozgałęzienia nerwu sromowego. Leczenie polega na wytuszczeniu torbieli. Samo jej nacięcie nie wyłącza nawrotu schorzenia. Mam nadzieje, ze ten artykuł bedzie przydatny dla innych kobiet borykajacych sie z tym problemem. Mi bardzo to pomogło, bo okazuje sie, ze mam wlasnie taka torbiel usadowiona gleboko, ktorej nie widac golym okiem w przedsionku pochwy, a ktora daje tylko dolegliwosci bólowe oraz krwisty śluz, ktory sie wydobywa w trakcie pobudzenia seksualnego, wtedy gdy gruczol zaczyna pracowac. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Zapalenie gruczołu Bartholina
Hej, jestem po zapaleniu. Robiłam marsupializację w grudniu 2015 po której w przeciągu tygodnia torbiel się odbudowała. Byłam załamana. 09.01 robiłam kolejną marsupializację i powoli schodzą mi szwy, póki co jest ok. Ale tak się zastanawiam czy któraś z Was robiła ten zabieg więcej niż raz?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 11
|
Dot.: Zapalenie gruczołu Bartholina
Niestety, ale jedyna skuteczna metoda na rozwiazanie tego problemu jest calkowite usuniecie chorego gruczolu, bo w przeciwnym razie torbiele/ropnie beda nawracac przez caly czas. Raz zmieniony chorobowo gruczol juz nigdy nie bedzie funkcjonowal poprawnie i stany zapalne beda nawracac i nękac, wiec proponuje wszystkim zmagajăcym sie z tym problemem calkowite usuniecie gruczolu. Ja sama jutro mam wizyte u ginekologa w zwiazku z moim gruczolem i bede rozmawiac z lekarzem o zabiegu calkowitego usuniecia tegoz gruczolu, gdyz ja sie mecze z tym juz prawie 4lata tj. mam ciągly przewlekly stan zapalny.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Zapalenie gruczołu Bartholina
Jest to rozwiązanie, natomiast mój ginekolog powiedział, że jest to trudna operacja. Powiedział też, że nie chciałby tego robić osobie w moim wieku, która nie rodziła.
Ufam mu. Poprzedni zabieg robił kto inny i zapalenie wróciło w tym samym tygodniu po zabiegu. Póki co po drugim zabiegu jest ok. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:00.