Ciąża, obce miasto... samotność... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-09-23, 17:44   #1
Karolina2511
Raczkowanie
 
Avatar Karolina2511
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 68
GG do Karolina2511

Ciąża, obce miasto... samotność...


Witajcie. Zupełnie nie wiem od czego mam zacząć... Hmmm... No tak, najlepiej byłoby od początku. Może zacznę od tego, że ogromnie cieszę się z powrotu na forum po ponad półrocznej nieobecności spowodowanej wieloma nieoczekiwanymi zmianami. W końcu wszystko w miarę się unormowało...
Przy okazji chciałabym pozdrowić wszystkie przyszłe mamy i te z Was, które są już szczęśliwymi mamami swoich małych skarbów...
Moje Drogie...
Trudno mi o tym pisać... No ale cóż, może jeżeli wszystko z siebie wyrzucę to będzie lżej?
Jestem w 7 miesiącu ciąży. Dziecko, które noszę pod sercem jest moim największym Skarbem, moją radością, sensem życia i sprawia, że każdego dnia budzę się, a przynajmniej staram budzić się z uśmiechem na twarzy... Skąd więc ten smutek? Może stąd, że mieszkam obecnie 400 kilometrów od rodzinnego miasta, z dala od rodziców, przyjaciół... a wszystko to poświęciłam dla mężczyzny, którego pokochałam i byłam w stanie pojechać za nim na drugi koniec Polski. TŻ przebywa jednak cały czas poza domem, niestety, taka praca... a ja zostaję sama na miasiąc, dwa w domu z jego 4 letnim synem, który do aniołków nie należy i problemy są z nim coraz większe... Czasami nie wytrzymuję już psychicznie...Wszystko spadło na moją głowę... Kubuś buntuje się przeciwko mnie, nie słucha się, ignoruje, potrafi mnie szturchnąć, odepchnąć... Na przyjście dzidziusia w domu również nic nie przyszykowane, brudne ściany, nieprzestawione meble, niekupione łóżeczko, wózek i najpotrzebniejsze rzeczy... Czasem mam już wszystkiego dosyć, a najgorsze jest to, że nie mam tu z kim porozmawiać, wyżalić się, poprosić o pomoc, radę... ( Czasem żałuję, że zostawiłam wszystko i wyjechałam...
__________________
"Czas ogromnie wydłuża się, kiedy o kimś myślimy ciągle, na jawie i we śnie..."
K.
Mój Skarb ma już 5 miesięcy.
Karolina2511 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 17:52   #2
RubyFaelivrin
Rozeznanie
 
Avatar RubyFaelivrin
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 819
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Cytat:
Napisane przez Karolina2511 Pokaż wiadomość
Witajcie. Zupełnie nie wiem od czego mam zacząć... Hmmm... No tak, najlepiej byłoby od początku. Może zacznę od tego, że ogromnie cieszę się z powrotu na forum po ponad półrocznej nieobecności spowodowanej wieloma nieoczekiwanymi zmianami. W końcu wszystko w miarę się unormowało...
Przy okazji chciałabym pozdrowić wszystkie przyszłe mamy i te z Was, które są już szczęśliwymi mamami swoich małych skarbów...
Moje Drogie...
Trudno mi o tym pisać... No ale cóż, może jeżeli wszystko z siebie wyrzucę to będzie lżej?
Jestem w 7 miesiącu ciąży. Dziecko, które noszę pod sercem jest moim największym Skarbem, moją radością, sensem życia i sprawia, że każdego dnia budzę się, a przynajmniej staram budzić się z uśmiechem na twarzy... Skąd więc ten smutek? Może stąd, że mieszkam obecnie 400 kilometrów od rodzinnego miasta, z dala od rodziców, przyjaciół... a wszystko to poświęciłam dla mężczyzny, którego pokochałam i byłam w stanie pojechać za nim na drugi koniec Polski. TŻ przebywa jednak cały czas poza domem, niestety, taka praca... a ja zostaję sama na miasiąc, dwa w domu z jego 4 letnim synem, który do aniołków nie należy i problemy są z nim coraz większe... Czasami nie wytrzymuję już psychicznie...Wszystko spadło na moją głowę... Kubuś buntuje się przeciwko mnie, nie słucha się, ignoruje, potrafi mnie szturchnąć, odepchnąć... Na przyjście dzidziusia w domu również nic nie przyszykowane, brudne ściany, nieprzestawione meble, niekupione łóżeczko, wózek i najpotrzebniejsze rzeczy... Czasem mam już wszystkiego dosyć, a najgorsze jest to, że nie mam tu z kim porozmawiać, wyżalić się, poprosić o pomoc, radę... ( Czasem żałuję, że zostawiłam wszystko i wyjechałam...
Domyślam się, że jest Ci ciężko. Nie dość, że jesteś z dala od domu i najbliższych, to masz na głowie małe, nieznośne (zazdrosne? o Ciebie i przyszłe rodzeństwo) dziecko, a i sama wkrótce będziesz mamą i pewnie jesteś momentami bardzo zmęczona.
Nie chcę być wścibska, ale gdzie jest mama małego, babcia, dalsza rodzina? Dlaczego syn jest z ojcem i dlaczego ten ojciec w jakimś sensie zrzucił na Twoje barki opiekę nad małym, samemu "uciekając" w pracę?
RubyFaelivrin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 18:00   #3
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

A JAK ustaliliście PRZED twoim wyjazdem do niego wasze relacje? podzial obowiązków? Jak rozwiązaliście opiekę nad jego synem, dlaczego nie jest w przedszkolu? Jak ustaliliście sprawę z zakupem rzeczy dla dziecka, które ma się urodzić? Remont? Koszty utrzymania?
- czyli te rzeczy, ktore przed podjęciem tak poważnych zobowiązań z reguły się ustala.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2011-09-23 o 18:13
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 18:22   #4
Weronikapr
Wtajemniczenie
 
Avatar Weronikapr
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Madana zadała bardzo mądre pytania. Czy Autorko liczyłaś że jakoś to będzie, bo to w końcu miłość, wymagasz czegoś dla siebie?

W ogóle, przepraszam za OT ale Madano jesteś bardzo mądrą i rozsądną kobietą, podziwiam Cię coraz bardziej z każdą Twoją wypowiedzią, chciałabym być tak opanowana i rzeczowa jak Ty - pracuję nad tym
Weronikapr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 18:23   #5
RubyFaelivrin
Rozeznanie
 
Avatar RubyFaelivrin
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 819
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Dołączam się do pytań Madany.
Karolino, teraz wszystko jest na Twojej głowie. Ty zajmujesz się domem, dzieckiem. Co będzie, gdy urodzi się młodsze? Jak wówczas będzie funkcjonował Wasz dom? Dalej za wszystko Ty będziesz odpowiedzialna? Noworodek na jednym ręku, a odkurzacz w drugim?
RubyFaelivrin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 18:31   #6
Karolina2511
Raczkowanie
 
Avatar Karolina2511
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 68
GG do Karolina2511
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Cytat:
Napisane przez RubyFaelivrin Pokaż wiadomość
Domyślam się, że jest Ci ciężko. Nie dość, że jesteś z dala od domu i najbliższych, to masz na głowie małe, nieznośne (zazdrosne? o Ciebie i przyszłe rodzeństwo) dziecko, a i sama wkrótce będziesz mamą i pewnie jesteś momentami bardzo zmęczona.
Nie chcę być wścibska, ale gdzie jest mama małego, babcia, dalsza rodzina? Dlaczego syn jest z ojcem i dlaczego ten ojciec w jakimś sensie zrzucił na Twoje barki opiekę nad małym, samemu "uciekając" w pracę?
Kochana...
Nie jesteś wścibska, o nie... Cóż jeśli chodzi o mamę szkraba... Hmmm... To długa historia, ale zakończona tym, że zostały jej ograniczone prawa rodzicielskie. Od czasu do czasu sobie o nim przypomni... weźmie go na godzinę, dwie..., twierdzi, że jest strasznie zapracowana... A Babcia? Jedna w ogóle się nim nie interesuje, a druga uważa, że zajmować się nim nie musi, jest problem nawet wtedy, gdy chcę go u niej zostawić na godzinę czy dwie i załatwić sprawy na mieście. Szkoda mi Kubusia, jak wiadomo dziecko nie jest niczemu winne, ale chciałabym żeby ktoś od czasu do czasu mnie odciążył.
__________________
"Czas ogromnie wydłuża się, kiedy o kimś myślimy ciągle, na jawie i we śnie..."
K.
Mój Skarb ma już 5 miesięcy.
Karolina2511 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 18:35   #7
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Cytat:
Napisane przez Weronikapr Pokaż wiadomość
Madana zadała bardzo mądre pytania. Czy Autorko liczyłaś że jakoś to będzie, bo to w końcu miłość, wymagasz czegoś dla siebie?

W ogóle, przepraszam za OT ale Madano jesteś bardzo mądrą i rozsądną kobietą, podziwiam Cię coraz bardziej z każdą Twoją wypowiedzią, chciałabym być tak opanowana i rzeczowa jak Ty - pracuję nad tym
- zawstydzasz

Pytanie oczywiste przecież, bo akurat dla mnie nie ma nic dziwnego w wyjeździe 400 km od domu, bo kiedyś tak pojechałam "za mężem", więc czemu tu się dziwić, dziwi sytuacja, w jakiej się znalazła.

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Karolina2511 Pokaż wiadomość
Kochana...
Nie jesteś wścibska, o nie... Cóż jeśli chodzi o mamę szkraba... Hmmm... To długa historia, ale zakończona tym, że zostały jej ograniczone prawa rodzicielskie. Od czasu do czasu sobie o nim przypomni... weźmie go na godzinę, dwie..., twierdzi, że jest strasznie zapracowana... A Babcia? Jedna w ogóle się nim nie interesuje, a druga uważa, że zajmować się nim nie musi, jest problem nawet wtedy, gdy chcę go u niej zostawić na godzinę czy dwie i załatwić sprawy na mieście. Szkoda mi Kubusia, jak wiadomo dziecko nie jest niczemu winne, ale chciałabym żeby ktoś od czasu do czasu mnie odciążył.
- to DLACZEGO nie porozmawiasz o tym ze swoim facetem? Nie powiesz tego, co tutaj napisałaś??
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-09-23, 18:36   #8
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Cytat:
Napisane przez Weronikapr Pokaż wiadomość
Madana zadała bardzo mądre pytania. Czy Autorko liczyłaś że jakoś to będzie, bo to w końcu miłość, wymagasz czegoś dla siebie?

W ogóle, przepraszam za OT ale Madano jesteś bardzo mądrą i rozsądną kobietą, podziwiam Cię coraz bardziej z każdą Twoją wypowiedzią, chciałabym być tak opanowana i rzeczowa jak Ty - pracuję nad tym
to prawda Madana jest super
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 18:38   #9
RubyFaelivrin
Rozeznanie
 
Avatar RubyFaelivrin
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 819
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Jednym słowem weekendowa mama. Tata zapracowany, babcia nie chce, a nowa mama jest smutna i zmęczona. Dziecko skołowane, zagubione, a wkrótce pojawi się nowa istotka, która całkiem (oby nie) odwróci uwagę ojca i jego partnerki od Kubusia. Czy Twój facet wie, jak się czujesz, że jest Ci ciężko, że przestajesz dawać sobie radę? Może spróbowałby znaleźć inne zajęcie, bliżej domu, Was? Zwłaszcza teraz, gdy niebawem masz rodzić. Jak Ty się z tym sama w ogóle ogarniesz, jak nadejdzie moment wyjazdu do szpitala? Ustaliliście coś w tej sprawie? Bo przecież chłopca ze sobą nie zabierzesz.
RubyFaelivrin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 18:52   #10
Karolina2511
Raczkowanie
 
Avatar Karolina2511
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 68
GG do Karolina2511
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
A JAK ustaliliście PRZED twoim wyjazdem do niego wasze relacje? podzial obowiązków? Jak rozwiązaliście opiekę nad jego synem, dlaczego nie jest w przedszkolu? Jak ustaliliście sprawę z zakupem rzeczy dla dziecka, które ma się urodzić? Remont? Koszty utrzymania?
- czyli te rzeczy, ktore przed podjęciem tak poważnych zobowiązań z reguły się ustala.
Moja Droga...
Tak, masz rację, takie rzeczy się z reguły ustala i wydawało mi się, że zostały ustalone. Moja ciąża nie była ciążą planowaną, ale broń Panie Boże, nie żałuję, że tak się stało, nie żałowałam nawet przez sekundę...
Kubuś owszem, chodzi do przedszkola. Przedszkolanka jednak wciąż prosi by popracować nad poprawą jego zachowania, gdyż sprawia problemy wychowawcze...
Zaraz po przyjeździe tutaj znalazłam pracę(tak ustaliliśmy), po 3 miesięcznym okresie próbnym okazało się, że jestem w ciąży... w 12 tygodniu trafiłam do szpitala z krwawieniem i od tego czasu jestem na zwolnieniu lekarskim. Jeśli chodzi natomiast o remont to miał zostać wykonany w lipcu, jednak TŻ nie dostał urlopu i prawdopodobnie do końca roku nie dostanie, miał być co weekend w domu, ale niestety w weekendy też podobno pracują...
Z początku założenie było więc takie, że oboje mieliśmy pracować, Kubuś miał przebywać w przedszkolu a weekendy spędzać razem... Stało się jednak inaczej.
__________________
"Czas ogromnie wydłuża się, kiedy o kimś myślimy ciągle, na jawie i we śnie..."
K.
Mój Skarb ma już 5 miesięcy.
Karolina2511 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 18:59   #11
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Ok, czyli rzeczywistość okazała się inna, zdarza się. Tyle że teraz to ze swoim partnerem musisz ustalić, co i jak.
Jego dziecko jest zagubione, stąd pewnie i takie zachowanie: do ciebie jeszcze się nie przyzwyczaił, matka- porzuciła, ojciec - prawie nie spędza z nim czasu, a tu nowe dziecko się rodzi. Za dużo, po prostu za dużo na tak małe dziecko. Ba- jego zachowanie może mocno się pogorszyć po urodzeniu dziecka. Ojciec dziecka MUSI, po prostu musi znaleźć czas dla swojego dziecka. Bo nieobecnością, tak długą, krzywdzi je, wystarczająco dziecko skrzywdziła matka.
Remont, odmalowanie można komuś zlecić.
Po prostu : rozpisz sobie CO jest do zrobienia i po kolei - po rozmowie- zacznij odhaczać, co się uda zrobić.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-23, 19:06   #12
Karolina2511
Raczkowanie
 
Avatar Karolina2511
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 68
GG do Karolina2511
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- zawstydzasz

Pytanie oczywiste przecież, bo akurat dla mnie nie ma nic dziwnego w wyjeździe 400 km od domu, bo kiedyś tak pojechałam "za mężem", więc czemu tu się dziwić, dziwi sytuacja, w jakiej się znalazła.

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------



- to DLACZEGO nie porozmawiasz o tym ze swoim facetem? Nie powiesz tego, co tutaj napisałaś??
Powiedziałam... I właśnie przed chwilą dostałam odpowiedź, że jak dostanę wypłatę to mam się spakować i wyjechać, bo on też już ma dość... Oj pożałuje tych słów, pożałuje... :/
__________________
"Czas ogromnie wydłuża się, kiedy o kimś myślimy ciągle, na jawie i we śnie..."
K.
Mój Skarb ma już 5 miesięcy.
Karolina2511 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 19:08   #13
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Cytat:
Napisane przez Karolina2511 Pokaż wiadomość
Powiedziałam... I właśnie przed chwilą dostałam odpowiedź, że jak dostanę wypłatę to mam się spakować i wyjechać, bo on też już ma dość... Oj pożałuje tych słów, pożałuje... :/
- o, matko , współczuję, naprawdę. Facet już ma jedno dziecko, które zaniedbuje ( o matce dziecka nawet nie wspomnę), w drodze jest drugie i on taki tekst ci wali?
Co masz zamiar zrobić?
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 19:10   #14
raszpel
Raczkowanie
 
Avatar raszpel
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PŃ
Wiadomości: 270
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Wyjedź, może on coś zrozumie... Opiekujesz się jego dzieckiem, chociaż nie masz takiego obowiązku i jesteś w zagrożonej ciąży, a on z takim tekstem?
raszpel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 19:11   #15
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Cytat:
Napisane przez Karolina2511 Pokaż wiadomość
Powiedziałam... I właśnie przed chwilą dostałam odpowiedź, że jak dostanę wypłatę to mam się spakować i wyjechać, bo on też już ma dość... Oj pożałuje tych słów, pożałuje... :/
On ma dosc? A czy przez chwile pomyslal o Tobie? O was? Nie no w glowie sie nie miesci, zeby tak traktowac partnerke.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-09-23, 19:14   #16
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Cytat:
Napisane przez Merys Pokaż wiadomość
On ma dosc? A czy przez chwile pomyslal o Tobie? O was? Nie no w glowie sie nie miesci, zeby tak traktowac partnerke.
- mnie też, dlatego mam pytanie: długo znaliście się, zanim zdecydowałaś się dla kogoś takiego "rzucić wszystko"??? Bo w głowie mi się nie mieści, aby normalny mężczyzna mógł się tak zachować: zostawiać samą tak długo, obarczyć swoim synem itp. , a potem walnąć tekst ciężarnej kobiecie : a teraz, mała, spadaj.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 19:17   #17
Biedronilla
Zadomowienie
 
Avatar Biedronilla
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Cytat:
Napisane przez Karolina2511 Pokaż wiadomość
Powiedziałam... I właśnie przed chwilą dostałam odpowiedź, że jak dostanę wypłatę to mam się spakować i wyjechać, bo on też już ma dość... Oj pożałuje tych słów, pożałuje... :/

Karola współczuję Ci, naprawdę.
Ja bym się spakowała i rzeczywiście pojechała do domu rodzinnego. Nic tam po Tobie, żadnego wsparcia, zrozumienia ani pomocy z jego strony nie masz. Niewiele stracisz.

Swoją drogą zastanawiam się skoro tak lekką ręką wyrzuca cię z domu, kto zajmie się jego dzieckiem?!
Biedronilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 19:25   #18
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Cytat:
Napisane przez Biedronilla Pokaż wiadomość
Swoją drogą zastanawiam się skoro tak lekką ręką wyrzuca cię z domu, kto zajmie się jego dzieckiem?!
Dobre pytanie?
Wydaje mi sie, ze napisal tak, zeby autorka dala mu spokoj, a jest pewien ze i tak nie odejdzie... W koncu kobieta w ciazy jest przykuta lancuchem do faceta (taka ironia)
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 19:34   #19
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
to prawda Madana jest super
Przyłączam się do groupies Madany.

Autorko wątku, zacznij walczyć o siebie, o swoje. Przede wszystkim rozmowa z facetem, a facet rozmawia ze swoim synem i mówi mu, że ma się Ciebie słuchać tak, jakby on sam do niego mówił. Koniec z byciem niegrzecznym. Poczytaj jakiś poradnik dotyczący wychowywania dzieci, jeżeli brakuje Ci pomysłów, nie umiesz rozwiązać pewnych problemów. Jeżeli jednak gość nie stoi za Tobą murem, nie szanuje Cię, to i dziecko nie będzie Cię szanowało. A w drodze drugie. Trochę się wpakowałaś, ale sama to już chyba wiesz. Jednak nie czekaj na zmiany do porodu, bo będzie tylko większe zamieszanie i dostaniesz w końcu depresji. Zacznij coś zmieniać teraz i pokaż facetowi, że nie żartujesz.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-23, 19:34   #20
lady17
Wtajemniczenie
 
Avatar lady17
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Cytat:
Napisane przez Biedronilla Pokaż wiadomość
Karola współczuję Ci, naprawdę.
Ja bym się spakowała i rzeczywiście pojechała do domu rodzinnego. Nic tam po Tobie, żadnego wsparcia, zrozumienia ani pomocy z jego strony nie masz. Niewiele stracisz.

Swoją drogą zastanawiam się skoro tak lekką ręką wyrzuca cię z domu, kto zajmie się jego dzieckiem?!
O tym samym pomyślałam. Sytuacja faktycznie trudna. Napewno dobrze bym to przemyślała na Twoim miejscu. Czy są jakieś szanse,że cokolwiek sie zmieni, czy po porodzie zostaniesz sama z dwójką dzieci na głowie.? A Tak mi się jeszcze nasunęło: jaki jest stosunek ojca do Kuby? Ich relacje? Może mały jest taki bo "został sam" (bez urazy, chodzi mi o rodziców). Jemu życie też się posypało...
__________________
My road. My life. My dream.
lady17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 19:36   #21
sleepwithabrokenheart
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Łódzkie
Wiadomości: 10
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Skoro ci powiedział, że masz się spakować i wyjechać, to chyba nic z tego nie będzie. Mówić coś takiego swojej kobiecie w ciąży...Straszne po prostu. W ogóle cię 'fajnie' wpakował w opiekę nad jego synem. Nie chcę doradzać, bo nie mam doświadczenia w tych sprawach, ale ja bym nie chciała być z takim facetem.
__________________


Uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam.
sleepwithabrokenheart jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 19:44   #22
Karolina2511
Raczkowanie
 
Avatar Karolina2511
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 68
GG do Karolina2511
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- mnie też, dlatego mam pytanie: długo znaliście się, zanim zdecydowałaś się dla kogoś takiego "rzucić wszystko"??? Bo w głowie mi się nie mieści, aby normalny mężczyzna mógł się tak zachować: zostawiać samą tak długo, obarczyć swoim synem itp. , a potem walnąć tekst ciężarnej kobiecie : a teraz, mała, spadaj.
Znaliśmy się około dwóch lat, poznaliśmy się jak był w związku z poprzednią partnerką, mamą Kuby. Zbliżyliśmy się do siebie jak byli w trakcie sprawy rozwodowej.
Nie wiem Madano... Może myślał, że będę siedzieć cicho, bez mrugnięcia okiem zaakceptuję sytuację, zajmę się garami i wychowywaniem nie swojego dziecka... i w sumie tak jest... Pediatra nawet nie wie jak ojciec dziecka wygląda, właściwie dzięki mnie zdiagnozowano u Kubusia alergię i astmę i dzięki temu w końcu jest prawidłowo leczony, tabletki, nebulizacja... teraz wysypka spowodowana alergia pokarmowa, smarowanie, bieganie od lekarza do lekarza, alergolog, laryngolog, logopeda (kłopoty z mówieniem) i do tego muszę dodać, że do 3,5 roku biegał w pampersie... Pytanie: GDZIE SĄ RODZICE?
__________________
"Czas ogromnie wydłuża się, kiedy o kimś myślimy ciągle, na jawie i we śnie..."
K.
Mój Skarb ma już 5 miesięcy.
Karolina2511 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 19:49   #23
lady17
Wtajemniczenie
 
Avatar lady17
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Cytat:
Napisane przez Karolina2511 Pokaż wiadomość
Znaliśmy się około dwóch lat, poznaliśmy się jak był w związku z poprzednią partnerką, mamą Kuby. Zbliżyliśmy się do siebie jak byli w trakcie sprawy rozwodowej.
Nie wiem Madano... Może myślał, że będę siedzieć cicho, bez mrugnięcia okiem zaakceptuję sytuację, zajmę się garami i wychowywaniem nie swojego dziecka... i w sumie tak jest... Pediatra nawet nie wie jak ojciec dziecka wygląda, właściwie dzięki mnie zdiagnozowano u Kubusia alergię i astmę i dzięki temu w końcu jest prawidłowo leczony, tabletki, nebulizacja... teraz wysypka spowodowana alergia pokarmowa, smarowanie, bieganie od lekarza do lekarza, alergolog, laryngolog, logopeda (kłopoty z mówieniem) i do tego muszę dodać, że do 3,5 roku biegał w pampersie... Pytanie: GDZIE SĄ RODZICE?
No właśnie. Bo wychowujesz cudze dziecko. Ojciec nie interesuje się ani jednym, ani drugim (nienarodzonym), nie mówiąc o Tobie.
__________________
My road. My life. My dream.
lady17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-09-23, 19:55   #24
Karolina2511
Raczkowanie
 
Avatar Karolina2511
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 68
GG do Karolina2511
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Niedługo wrócę, pora Młodego położyć spać.
__________________
"Czas ogromnie wydłuża się, kiedy o kimś myślimy ciągle, na jawie i we śnie..."
K.
Mój Skarb ma już 5 miesięcy.
Karolina2511 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 20:00   #25
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Cytat:
Napisane przez Karolina2511 Pokaż wiadomość
Znaliśmy się około dwóch lat, poznaliśmy się jak był w związku z poprzednią partnerką, mamą Kuby. Zbliżyliśmy się do siebie jak byli w trakcie sprawy rozwodowej.
Nie wiem Madano... Może myślał, że będę siedzieć cicho, bez mrugnięcia okiem zaakceptuję sytuację, zajmę się garami i wychowywaniem nie swojego dziecka... i w sumie tak jest... Pediatra nawet nie wie jak ojciec dziecka wygląda, właściwie dzięki mnie zdiagnozowano u Kubusia alergię i astmę i dzięki temu w końcu jest prawidłowo leczony, tabletki, nebulizacja... teraz wysypka spowodowana alergia pokarmowa, smarowanie, bieganie od lekarza do lekarza, alergolog, laryngolog, logopeda (kłopoty z mówieniem) i do tego muszę dodać, że do 3,5 roku biegał w pampersie... Pytanie: GDZIE SĄ RODZICE?
- wiem, że teraz zabrzmi to jak mędrkowanie , ale popełniłaś klasyczny błąd: za szybko weszłaś w związek z facetem, który nie "przerobił" własnego rozwodu, powodów, dlaczego mu się nie udało, co się nie udało, że rozpada się związek, w którym jest dziecko, a tu .... myk, nowa pani, nowe dziecko. Ba, jego postępowanie wobec dziecka pokazuje jedno: może na kochanka się nadawał, ale ojciec z niego żaden. Zapłodnić kobietę, każdy głupek potrafi, być dobrym ojcem- nie każdy potrafi. Jego syn jest ewidentnie zaniedbany, nie tylko zdrowotnie, ale psychicznie, dlatego sąz nim takie problemy.
Jedną z zasad, aby nie popełnić błędów po rozwodzie, jest nie spieszyć się z nowym związkiem.
Tyle że tu "po ptakach". I w sumie musisz bardzo dobrze przemyśleć sprawę, czy lepiej ci wrócić w rodzinne strony i samej wychowywać dziecko, pana podać o alimenty, czy też zostać, ale JAK budować z kimś takim związek tego ci nie powiem, bo dla mnie facet jest kosmiczny, jest złym ojcem, więc jak może być dobrym partnerem życiowym?
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 20:03   #26
Karolina2511
Raczkowanie
 
Avatar Karolina2511
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 68
GG do Karolina2511
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Cytat:
Napisane przez lady17 Pokaż wiadomość
O tym samym pomyślałam. Sytuacja faktycznie trudna. Napewno dobrze bym to przemyślała na Twoim miejscu. Czy są jakieś szanse,że cokolwiek sie zmieni, czy po porodzie zostaniesz sama z dwójką dzieci na głowie.? A Tak mi się jeszcze nasunęło: jaki jest stosunek ojca do Kuby? Ich relacje? Może mały jest taki bo "został sam" (bez urazy, chodzi mi o rodziców). Jemu życie też się posypało...

Zgadzam się z Tobą, Kubuś został postawiony w sytuacji, w której nikt nie chciałby się znaleźć. Jednego dnia wszystko jest ok, a następnego całe dotychczasowe życie lega w gruzach, nie dziwię się więc, że jest zagubiony, buntuje się. Kubuś bardzo tęskni za tatą, często o niego pyta, a mnie wiadomo nigdy nie będzie traktował jak prawdziwą mamę. Tata z kolei myśli chyba, że pieniędzmi i ładną zabawką zrekompensuje mu czas, którego dla niego nie ma...
__________________
"Czas ogromnie wydłuża się, kiedy o kimś myślimy ciągle, na jawie i we śnie..."
K.
Mój Skarb ma już 5 miesięcy.
Karolina2511 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 20:06   #27
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Cytat:
Napisane przez Karolina2511 Pokaż wiadomość
Zgadzam się z Tobą, Kubuś został postawiony w sytuacji, w której nikt nie chciałby się znaleźć. Jednego dnia wszystko jest ok, a następnego całe dotychczasowe życie lega w gruzach, nie dziwię się więc, że jest zagubiony, buntuje się. Kubuś bardzo tęskni za tatą, często o niego pyta, a mnie wiadomo nigdy nie będzie traktował jak prawdziwą mamę. Tata z kolei myśli chyba, że pieniędzmi i ładną zabawką zrekompensuje mu czas, którego dla niego nie ma...
= dlatego opisałaś złego ojca. I tyle. Jesteś z człowiekiem, który krzywdzi własne dziecko, bo dziecka nie trzeba od razu bić, wystarczy oczekujące miłości dziecko - olewać, nie mieć czasu, traktować jak rzecz, którą można przestawić do nowego życia. A jak jest złym ojcem dla Kubisia, to JAK ma być dobrym ojcem dla twojego dziecka?
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-09-23, 20:21   #28
Karolina2511
Raczkowanie
 
Avatar Karolina2511
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 68
GG do Karolina2511
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Cytat:
Napisane przez Biedronilla Pokaż wiadomość
Karola współczuję Ci, naprawdę.
Ja bym się spakowała i rzeczywiście pojechała do domu rodzinnego. Nic tam po Tobie, żadnego wsparcia, zrozumienia ani pomocy z jego strony nie masz. Niewiele stracisz.

Swoją drogą zastanawiam się skoro tak lekką ręką wyrzuca cię z domu, kto zajmie się jego dzieckiem?!

Heh, opiekunka, tak jak było wówczas, gdy był jeszcze w związku z poprzednią partnerką.

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- wiem, że teraz zabrzmi to jak mędrkowanie , ale popełniłaś klasyczny błąd: za szybko weszłaś w związek z facetem, który nie "przerobił" własnego rozwodu, powodów, dlaczego mu się nie udało, co się nie udało, że rozpada się związek, w którym jest dziecko, a tu .... myk, nowa pani, nowe dziecko. Ba, jego postępowanie wobec dziecka pokazuje jedno: może na kochanka się nadawał, ale ojciec z niego żaden. Zapłodnić kobietę, każdy głupek potrafi, być dobrym ojcem- nie każdy potrafi. Jego syn jest ewidentnie zaniedbany, nie tylko zdrowotnie, ale psychicznie, dlatego sąz nim takie problemy.
Jedną z zasad, aby nie popełnić błędów po rozwodzie, jest nie spieszyć się z nowym związkiem.
Tyle że tu "po ptakach". I w sumie musisz bardzo dobrze przemyśleć sprawę, czy lepiej ci wrócić w rodzinne strony i samej wychowywać dziecko, pana podać o alimenty, czy też zostać, ale JAK budować z kimś takim związek tego ci nie powiem, bo dla mnie facet jest kosmiczny, jest złym ojcem, więc jak może być dobrym partnerem życiowym?
Muszę się zastanowić nad przyszłością, podjąć jakieś kroki, tak dalej być nie może.
__________________
"Czas ogromnie wydłuża się, kiedy o kimś myślimy ciągle, na jawie i we śnie..."
K.
Mój Skarb ma już 5 miesięcy.
Karolina2511 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 21:48   #29
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Przyłączam się do groupies Madany.
Ja tez, ja też! Będę za nią jeździć do każdego wątku, w którym się wypowie z nadzieją, że kiedyś zechce mnie przelecieć :brzyda l:


No, a tak na serio i na temat to zgadzam się z poprzednimi wypowiedziami. Autorko, zdecydowanie powinnaś podjąć jakieś kroki. Żal mi dzieci, zarówno Kubusia jak i waszego nienarodzonego maleństwa, bo chociaż będzie mieć kochającą matkę, to tatuś dobrze niestety nie rokuje.

Ciężka ta sytuacja, szczerze mówiąc jest mi ona na tyle obca i niewyobrażalna, że nie potrafię dać dobrej rady, bo gdy w grę wchodza dzieci nie da się trzasnąć drzwiami i odejść bez słowa. A to najchętniej bym poradziła.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-23, 21:49   #30
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Ciąża, obce miasto... samotność...

A co z matką Kuby?
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.