|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6
|
zadurzona w don juanie
witajcie wizażanki!
typowo po babsku (w tym negatywnym tego słowa znaczeniu) się wpakowałam w damsko-męską kabałę... jakiś czas temu (ponad pół roku) zaczęłam się "spotykać" z takim jednym don juanem. w zamyśle miał być to tylko seks i bardzo długo tak było (nie ukrywam, że byłam nieco zadurzona w trakcie), ale ostatnio (po różnych zawirowaniach) łóżko się skończyło, a my przeszliśmy do etapu "kumple" (też nie bez przebojów). i niby nie byłoby problemu, ale pod koniec tego romansu zaczęłam go lepiej poznawać nareszcie i to zadurzenie tylko mocniej zaczyna mnie łapać... z jednej strony wiem, że on w związki wchodzi tylko z dziewczynami, które zna dłużej i się z nimi kumpluje, ale z drugiej - zalicza całą masę one night standów (co nie zmienia faktu, że potrafi być zazdrosny - nieraz tak było, że niby nie jesteśmy razem, ale jak tylko się jakiś obok mnie zakręcił to on się nagle poczuwał). fajnie byłoby myśleć, że ja jestem taka wyjątkowa, ale jakieś minimum rozumu mi zostało. i usiłuję się z tego wyleczyć, bo to nie ma ani sensu, ani czegokolwiek innego. ale nie wychodzi mi to. mam nawet listę powodów, dla których NIE powinnam nawet myśleć o tym, żeby z nim być, ale to nie działa, bo zawsze mam gdzieś tyłu głowy to, że mi zależy na tym kretynie... ![]() doradźcie co robić - przeczekać w nadziei, że coś z tego będzie, czy się przemóc i jakoś wyleczyć? (dodam, że już nieraz próbowałam w ciągu tych kilku m-cy to zrobić i nie wyszło )
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: zadurzona w don juanie
Zapytać go wprost czy jest szansa, że coś z tego będzie. Jeżeli odpowie że nie, to przestać sobie nim zawracać głowę w trybie natychmiastowym
__________________
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 118
|
Dot.: zadurzona w don juanie
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: zadurzona w don juanie
Dziewczyny dobrze mówią. Zapytaj go wprost, a będziesz wiedziała na czym stoisz. Być może on też chciałby czegoś więcej.
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze. |
|
|
|
|
#5 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: zadurzona w don juanie
Zapytaj, owszem, ale nie "czy jest szansa na związek" bo będzie to wyglądało tak, jakbyś go o ten związek prosiła i On tym bardziej utwierdzi się w przekonaniu że jest boooosssssski i może mieć każdą jaką chce, bo dziewczyny pytają go o szansę bycia z nim w związku
Zapytaj, jak On widzi Waszą relację dalej, czy pasuje mu taki układ jak jest, czy ma zamiar prowadzić taki tryb życia w dłuższej perspektywie, bo Tobie zaczyna to nie pasować. Bo masz inne priorytety w życiu. I już. Będziesz wiedziała na czym stoisz, jak Ci się gość jasno określi.
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją |
|
|
|
|
#6 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: zadurzona w don juanie
Zapytać a w razie odmowy zerwać kontakt. Albo tylko zerwać kontakt.
|
|
|
|
|
#7 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: zadurzona w don juanie
może to i jest jakieś wyjście z tej sytuacji... chociaż, jak go znam, to się zdziwi, że w ogóle mi myśl o związku w głowie postała bo przecież nic sobie nie obiecywaliśmy (a mimo tego jemu się parę razy wyrwało, że to nie do końca jest tylko łóżko) i będzie zaliczał inne laski dalej.
ale mogę się mylić - w końcu sama też mu ani razu nie dałam do zrozumienia, że czuję do niego coś więcej, niż tylko fizyczny pociąg... zobaczymy. zbliża się impreza urodzinowa kolegi, na której będziemy oboje, więc ocenię jakie są szanse na powodzenie tej akcji bo, mimo moich uczuć, nie chciałabym też tracić go jako kumpla
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: zadurzona w don juanie
Cytat:
Ale po co Ci kumpel, w którym jesteś zakochana? ![]() Będziesz patrzeć jak 'zalicza inne laski' jak sama piszesz?
__________________
|
|
|
|
|
|
#9 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: zadurzona w don juanie
|
|
|
|
|
#10 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: zadurzona w don juanie
ech, wiem, wiem... będzie bolało, ale ja lubię spędzać z nim czas, gadać, oglądać filmy, etc. nawet po kumplowsku. co nie zmienia faktu, że nóż mi się w kieszeni otwiera się jakieś obok niego kręcą...
bez sensu to wszystko. ale chyba macie rację - wóz albo przewóz
__________________
''smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba'' obrazy, kolczyki, szkatułki: http://www.herbertraniszewski.tn b.pl/news.php Edytowane przez cilicia Czas edycji: 2011-09-27 o 10:08 |
|
|
|
|
#11 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: zadurzona w don juanie
Z bawidamkiem i casanovą nie ma co sobie życia układać. Tacy faceci są bardzo często świetnymi kumplami, jednak materiał na faceta z nich żaden.
W tej sytuacji powinnaś ograniczyć bardzo mocno kontakt, zero spotykania się sam na sam. Za jakiś czas powinno ci to przejść, kiedy trudno powiedzieć, mnie przeszło po trzech tygodniach i teraz mam dobrego kumpla. Pana przyjacielem nie nazwę, ale stosunki są między nami kumpelskie i poprawne. Zresztą dopiero teraz widzę jego POTWORNE wady na które wcześniej nie zwracałam uwagi. |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#12 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: zadurzona w don juanie
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: zadurzona w don juanie
Cytat:
niestety tak to wygląda w 98% przypadków z takimi panami.
__________________
|
|
|
|
|
|
#14 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: zadurzona w don juanie
Marnujesz czas i sama robisz sobie koło pióra. Nie szkoda Ci życia?
|
|
|
|
|
#15 |
|
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
|
Dot.: zadurzona w don juanie
Wiesz co, moja znajoma miała identyczną przygodę. Pocierpiała, ograniczyła kontakt. Teraz jest z kimś, kogo kocha, kto ją kocha i szanuje. A tamten? Dalej sobie zalicza panienki. Nie wierzę jakoś, że taki facet się zmieni. To nie komedia z hAmeryki.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 678
|
Dot.: zadurzona w don juanie
jakby coś miało być to juz by było... facet ma cie tylko od ru*****a i nie tylko ciebie z tego co piszesz...
odpuść, zapomnij... |
|
|
|
|
#17 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: zadurzona w don juanie
Cytat:
Chociaz ja moze na jakims wątku zrozumiem,czemu ktos wchodzi w seks z mało znana sobie osoba.. mzoe keidys ;]
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: zadurzona w don juanie
Cytat:
nie nazwałabym go mało sobie znanym to brat mojego dobrego kolegi i znaliśmy się ponad rok, zanim coś się między nami nieplatonicznie zaczęło inna sprawa, że mi się podobał od jakiegoś czasu i byłam wtedy po jakimś zawodzie miłosnym, a to miało być tylko odreagowanie metodą "klina"... jak to mi jednak powiedział przyjaciel - najwyraźniej się nie nadaję do akcji seks bez zobowiązań
__________________
''smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba'' obrazy, kolczyki, szkatułki: http://www.herbertraniszewski.tn b.pl/news.php Edytowane przez cilicia Czas edycji: 2011-09-27 o 17:33 |
|
|
|
|
|
#19 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
|
Dot.: zadurzona w don juanie
Moim zdaniem nie ma sensu.
Facet ciągle ma jakies nowe przygody. Watpie czy potrafiłby byc wierny w związku, nie wiem czy nagle przestawi się na inny tryb zycia i jedną kobietę... Do tego istnieje duze prawdopodobienstwo, ze traktuje Cie jak jedną z wielu. Nie ryzykowalabym z kims takim.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy. |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#20 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 316
|
Dot.: zadurzona w don juanie
skoro dalej zalicza inne to raczej średnio mu zależy, żeby to zmienić.. bo jesli by coś czuł chociaż troszke do Ciebie to chyba by tego nie robił i to na Twoich oczach..
__________________
twoje ręce mogą sprawić, że czyjeś serce zabije na nowo. ![]() uwielbiam to uczucie, kiedy mówiąc głupek, myślę "Boże jak ja GO kocham" ![]() "ty nie jesteś kobietą, ty jesteś wyzwaniem"
|
|
|
|
|
#21 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: zadurzona w don juanie
- moja znajoma od takiego typu faceta załapała opryszczkę narządów, koszmar; dlatego jak czytam o tym, aby w ogóle rozważać związek z facetem o tak bujnym życiu erotycznym - to jakoś nie mogę nie myśleć, JAK to może się skończyć także z tej strony. Wiadomo gdzie o w czym "maczał"- mówiąc dosadnie?
|
|
|
|
|
#22 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: zadurzona w don juanie
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
|
Dot.: zadurzona w don juanie
Jeżeli aż tak bardzo Ci zależy, to jak chcesz to zapytaj Go czy widziałby Was razem. Jednak myślę, że jesteś tak zakochana, że możesz dopowiadać sobie, że Jemu zależy, a tak naprawdę dla Niego to tylko wygodny układ.
Z tego co piszesz On właśnie nie jest typem, który chciałby być teraz w stałym związku, do tego pewnie nie sypia tylko z Tobą, ale też z innymi dziewczynami. No zarażenia można się bać, ale przede wszystkim to nie warto pakować się w to, bo nie sądzę, by On traktował to jako coś poważniejszego. Twój błąd jest tu, że weszłaś w to, mimo że widziałaś, że nie ma zbyt dużych szans-na własne ryzyko. |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#24 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: zadurzona w don juanie
po co się łudzić i karmić nadziejami - uciąć kontakt, jak przejdzie Ci faza na niego to dopiero możesz ostrożnie wznowic znajomość na zasadzie kolezeńskiej
|
|
|
|
|
#25 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: zadurzona w don juanie
tjaaa, to było moje własne ryzyko, moja własna głupota i mój własny błąd... macie rację, dziewczyny - pora z tym skończyć i dać sobie spokój
okazjonalne widywanie go mnie nie minie, bo mamy masę wspólnych znajomych i przyjaciół, ale to nie oznacza, że muszę robić z siebie idiotkę (jak inne jego "fanki") i za nim ganiać. nie to nie - łaski bzzz.ale, z czystej złośliwości, na kilka następnych imprez zrobię się na bóstwo - niech zobaczy co stracił. trochę to nie w moim, grunge'owym stylu, ale co tam
__________________
''smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba'' obrazy, kolczyki, szkatułki: http://www.herbertraniszewski.tn b.pl/news.php |
|
|
|
|
#26 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: zadurzona w don juanie
macie rację, dziewczyny - czas z tym skończyć. nie to nie, łaski bzzz i niech sobie bzzz inne laski, które latają za nim jak durne. nie żebym ja mądra była, ale przynajmniej nie latałam za nim TAK jawnie, jak one.
widywać się z nim okazjonalnie i tak będę bo mamy masę wspólnych znajomych i przyjaciół, ale trudno - raz czy dwa razy w m-cu zdzierżę. i nikt nie zabroni mi, z czystej złośliwości, robić się wtedy na bóstwo - co prawda jest to sprzeczne z moim grunge'owym stylem, ale co tam! miałeś chamie złoty róg...
__________________
''smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba'' obrazy, kolczyki, szkatułki: http://www.herbertraniszewski.tn b.pl/news.php |
|
|
|
|
#27 | |
|
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
|
Dot.: zadurzona w don juanie
Cytat:
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#28 |
|
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: zadurzona w don juanie
opryszczka nie jest uleczalna ![]() i moze byc śmiertelna
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko
Edytowane przez Polly_ Czas edycji: 2011-09-28 o 22:10 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:10.







bo, mimo moich uczuć, nie chciałabym też tracić go jako kumpla





uwielbiam to uczucie, kiedy mówiąc głupek, myślę "Boże jak ja GO kocham" 
"ty nie jesteś kobietą, ty jesteś wyzwaniem"


