|
|
#1 |
|
Zakorzenienie
|
Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Hej.
Piszę tu, ponieważ już nie wiem co robić. Tzn. wiem, właśnie jestem na etapie umawiania się z doradcą laktacyjnym, wypytuję i proszę o rady namiętnie moją położną, ale zanim dotrę do doradcy i zanim przyjdzie na wizytę położna stwierdziłam, że nie zaszkodzi napisać i spytać was... w końcu każda osoba na odchowalni ma za sobą poród, wiele już pierwsze miesiące życia maluchów a nawet kolejne dzieci. Stwierdziłam, że może ktoś miał podobnie i poradzi mi co mam robić, żeby nie zwariować- a przede mną dłuuuuugi weekend ![]() Mój synek ma dzisiaj równo 2 tygodnie. Jest kochany, grzeczny i do schrupania, pomijając kwestię jedzenia. Stwierdziłam, że będę karmiła naturalnie- co teraz doprowadza mnie do tony łez, żalu i złości do małego- co jes zupełnie nieuzasadnione ponieważ to prawdopodobnie ja popełniam gdzieś błąd, ale nie wiem gdzie. Otóż od kilku dni mały może wisieć na cycku bez przerwy.Nie ma dość, praktycznie nie śpi w ciągu dnia. Jedynie noce są ok i z tego się srasznie cieszę, bo po całym dniu bezskutecznego odstawiania, fajnie jest odpocząć. Na wizycie okazało się, że mimo mojego zaciskania zębów, starań o niedokarmianie mm i mimo wiecznego wiszenia mały przybrał "aż" 40g. Podłamało mnie to , ale położna poradziła, że to na pewno problem w tym, że mały zasypia na piersi, że muszę go wybudzać jak nie ssie i nie przełyka. Od środy wprowadzam to w życie. Obserwuję Filipa, ale on ciągle ssie, ssie i ssie i nie ma dość. Potrafi dalej wisieć po godzinie, kiedy usypia i go "odczepiam", śpi minutę po czym budzi się i szuka nerwowo sutka, normalnie rzucając się na mnie . Jak go karmię pół godziny aktywnie i odstawiam to wkłada sobie rączki do buzi, marudzi i szuka ... Co prawda oddany tż potrafi zasnąć i spać 1-3 godziny... a ja głupieję. Jedni mówią, że jak śpi to na pewno najedzony , że jak się załatwia normalnie to przecież na pewdo dobrze je. Jednak wtedy też to tak wyglądało a mimo to mały przybrał jakieś nędzne gramiki. Chciałabym karmić piersią, ale jak widzę to co się dzieje to nie mam woli walki. Teraz właśnie znalazłam chwilę. Po godzinie karmienia odłożyłam małego do łóżeczka, leży, ssie smoczka, ale nie chce spać, zaczyna już powoli stękać, denerwować się. Chciałabym mieć w ciągu dnia godzinę czy dwie dla siebie bo wariuję Może ktoś miał podobnie i dostał jakieś rady którymi mógłby się podzielić? Przepraszam że tak rozwlekłam tę wypowiedź. |
|
|
|
|
#2 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Cytat:
Według mnie najada się,ale dlatego,ze tak duzo ssie. Moze ma slaba technike ssania?Nauczy się z czasem.Pokarmu tez bedziesz meic coraz wiecej,jesli pozowlisz mu ssac ile potrzebuje,nic tak dobrze nie stymuluje piersi jak maly ssak a jesli dziecko się szybciej nasyci to i szybciej zasnie,bedzie mniej "wisiec" na piersi. Inna sprawa to to,ze potrzebuje tego ssania dla samego ssania po prostu. Najlepiej i najbezpieczniej mu w twoich ramionach przy piersi. Moja córa z takiego ciagle ssania wyrosła ok 4 tygodnia.
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. Edytowane przez stokrotka_to_ja Czas edycji: 2011-09-30 o 16:46 |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
I chustę kup, będziesz mobilna
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29719818]I chustę kup, będziesz mobilna
[/QUOTE]noo,to sie sprawdza ale chyba ze 2 tygodnie mi zajeło opanowanie umiejetnosci chodzienia z mloda w chuscie i karmienia
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
|
#5 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Stokrotka ma racje. Jeżeli chcesz karmić naturalnie to musisz to przeczekać. Dziecko dopiero mając około 2 miesięcy pozwala na wiekszą swobode bo nie je tak często. Natomiast do 2 miesiaca wisi na cycku i to jest norma.
Uzbrój się w cierpliwość, nie denerwuj się i karm.
|
|
|
|
|
#6 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 647
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Nie jesteś sama!
![]() Więc jak już waga się unormuje, to ja mam dla Ciebie radę, którą dostałam od pielęgniarek z oddziału noworodkowego, kiedy to desperacko je odwiedziłam gdy Zuza miała już 6 tygodni a ja dalej byłam przez nią całkowicie zdominowana:Nie ma opcji karmić cały dzień bez przerwy..maksymalnie 40 minut, odbijasz Małego, odkładasz i koniec.. jeśli wiesz, że jest najedzony, przewinięty i ogólnie nie może mu być źle, niech nawet chwile popłacze. to drastyczne, ale podobno skuteczne.. Ja w praktyce nie wygrałam walki o niezależność z moim dzieckiem, bo właśnie w 6 tygodni z przyczyn niezależnych musiałam natychmiast przestawić Małą na butelke i problem poniekąd się rozwiązał sam.. ale powiem Ci, że o ile jeszcze karmiąc piersia byłam wściekła na moje dziecko, że jest takie a nie inne i nic nie moge zrobić, o tyle dwa dni po przejściu na butelke niemal wpadłam w depresje i desperacko chciałam znowu karmić piersią.. Więc się nie poddawaj! tylko 'walcz' o kompromis między swoimi potrzebami, a potrzebami dziecka
|
|
|
|
|
#7 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Lu
Wiadomości: 658
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
I ja dołączę sie do rady - przeczekać...wymaga to wiele cierpliwości, ale się opłaca. JA też byłam w podobnej sytuacji, po ok 4 tyg to się unormowało. Synek zaczął ssać mocniej, szybciej się najadał i nie potrzebował nakładek do ssania
głowa do góry![]() skonsultuj to jeszcze z doradcą, mojej koleżance takie porady bardzo pomogły
__________________
coming soon lipiec'2016
|
|
|
|
|
#8 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 009
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Z pierwszym synkiem też tak miałam. Ssał 5 minut, zasypiał, jak kładłam go do łóżeczka pobudka i znowu pierś.
Teraz mam drugiego ma półtora tygodnia i jest o niebo lepiej. Zje i śpi. A dobrze się odżywiasz, może masz mało wartościowy pokarm? Może jest niespokojny bo go brzuszek boli. Mojego tak bolał, miał kolki ale jeszcze o tym nie wiedziałam i jak płakał to go przystawiałam bo myślałam że głodny. Mam nadzieję że się wszystko unormuję, Karmienie piersią to jest poświęcenie ale warto. |
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 704
|
ja polecę doradcę laktacyjnego wizyta w domu i ocena techniki ssania gdyby nie to nie karmiłabym córki doradca siedziała u nas 2h i uczyła techniki przystawiania wcale to nie takie łatwe - dlatego mała u nas miała problemy z ssaniem i piła co 5 min bo nie umiałam jej dobrze przystawić problemy się skończyły natychmiast nie najadła się może w 5 min od razu ale dużo szybciej i efektywniej
2 rzecz nie spała wogóle w dzień przez wzdęcia nie kolki ale bóle brzuszka i gazy zaczęłam podawać probiotyk, bobotic robić masaże wykluczyłam z diety podejrzewane produkty i było super
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
|
|
|
|
#10 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Maksikola, nie ma czegoś takiego jak mało wartościowy pokarm.
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Cytat:
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 704
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Szaja storotka zgadzam się w pełni z Waszymi postami ostatnimi
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
|
|
|
|
#13 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Dokładnie. Nie ma czegoś takiego jak mało wartościowy pokarm czy też mało tłusty(słyszałam całe mnóstwo takich pierdół).
Jeżeli będziesz się źle odżywiać to ucierpisz tylko i wyłącznie Ty. Będzie Ci brakować witamin, będziesz osłabiona ale twój organizm wszystko "przerobi" na mleko. Jeżeli dziecko nie przybiera za dużo to może potrzebuje jeść jeszcze więcej Tu nie moge doradzić bo moja mała to wyjątkowy ssak i nie było problemu z przyrostem wagi. Miesiąc po urodzeniu ważyła 5kg (w dniu narodzin 3,530).A dużo niemowlę je w nocy?? W nocy i rano jest "tłuściejsze" mleko więc może "podtuczyłabyś" go na nocnym karmieniu. W szpitalu mi mówili żeby dziecko budzic i karmić. Tak żeby noworodek nie spał dłużej jak 3 godziny. |
|
|
|
|
#14 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Gwiazdeczko, wszędzie tak mówią, ale konia z rzędem dla tego kto potrafiłby moją córkę wybudzić i nakłonić wówczas do jedzenia
Gdy spała to spała i w nosie miała żarcie.
|
|
|
|
|
#15 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Ja również nie budziłam. Czasem dziecko spało nawet i 5 godzin to i ja się zdrzemnęłam, ugotowałam czy coś. Teraz moja ma prawie 10 miesięcy i w ciągu dnia śpi tylko koło południa 1-2godz.
Ja mam z kolei inny problem więc może tu napisze zamiast zakładać nowy wątek ![]() ![]() Mała je w nocy- a raczej tuli cyca. Taki jej rytuał. Budzi się ze dwa, trzy razy i pije. Do tego ząbkuje, narazie ma jednego zęba no i nie chce żeby mu szkodziło(próchnica). Jak dziecko oduczyć nocnego jedzenia?? Butla z wodą nie wchodzi w gre- szału dostaje, wybudza się i możemy siedzieć do rana z oczami jak 5 złoty. Chciałabym na dyskotekę się wybrać z TŻ-tem bo już ze dwa lata nie byłam na całonocnej imprezie no i się zapowiada że przez następne 3 lata się nie wybiore
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 515
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Cytat:
potem jadła z butli, w nocy również. Jadła ok 19 jak szła spać, potem ok 12-1 i ok 4-5. Pediatra kazała dawać wodę, rozcieńczać i takie inne kombinacje. U nas to nie działało, jak jej rozcieńczyłam to szybciej była głodna i budziła się już po godzinie, woda pomagała na 5-10 minut i potem znów płacz. Próbowałam kilka nocy pod rząd, żeby ją przyzwyczaić, ale bez efektu. Nie chciałam jej zamęczać, widocznie nie byłą na to gotowa. Przeczekałam po prostu, jak miała rok to sama przestała się w nocy budzić na jedzenie. Z piersią jest trochę inaczej, ona ci je w nocy czy po prostu napije się i idzie spać? Może w ten sposób chce czuć twoją bliskość wiem, że niektóre cycowe mamy mają tak dość długo, u nas na wątku są mamy 18 miesięcznych dzieciaczków, które nadal tak robią ![]() ---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ---------- cotynato moja mała może nie wisiała aż tak często na cycu, ale miewała takie dni na początku, bylo cięzko, jeszcze mi strasznie pękały sutki, czasem krwawiły i nie była to wina złego przystawienia, bo kilka położnych to sprawdzało, (jakieś delikatne sutki mam ), do tego mała ciągle była głodna, a mnie to tak bolało, ale bardzo chciałam ją karmić, więc zaciskałam zęby i czekałam aż minie. Minął i ból i całe dnie z cycem, potem ładnie 5minutek jedzonka i spanko jesli chcesz karmić małego to musisz być cierpliwa
__________________
Amelka |
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 773
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Przeczekaj a na pewno będziesz zadowolona.
U mnie też tak było pierwsza pozytywna zmiana nastąpiła w 3 tygodniu kiedy włączyłam smoczek a następna w 7 tygodniu. Dziś nadal karmię często bo czasem 12 razy/dobę ale karmienie trwa maksymalnie 5 minut z jednej piersi. Teraz jest czas dla dziecka i jeśli jeszcze troszkę uzbroisz się w cierpliwość na pewno będziesz zadowolona.
__________________
|
|
|
|
|
#18 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Minka właśnie skłaniałabym się przy tym że jej mnie brakuje.
Budzi się i nie potrafi sama zasnać. Słysze jak chodzi po łóżeczku i szuka, potem ryk i "mymy" bo tak na mnie woła. Biore ją na ręce daje cyca, przytuli się, troszkę się napije i śpi. Kłade ją spać o 20tej, około północy pierwsza pobudka, potem koło 5, kiedy mąż wychodzi do pracy i wtedy już ją zabieram do naszego łózka i śpi ze mną do 8-9tej I zawsze tak samo. Chciałabym na jedną nockę wyjść się pobawić do klubu bo zbliżają się moje urodziny i raczej nic z tego
|
|
|
|
|
#19 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 515
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Cytat:
nawet teraz bywają takie noce, że płacze, muszę iść, ją przytulić i zasypia rzeczywiście jak mała obudzi się w nocy i nie dostanie cyca to może popłakac, ale pewnie też twój zapach kojarzy jej się z piersią, już np. z babcią czy dziadkiem może być łagodniej. A używa smoczka?
__________________
Amelka |
|
|
|
|
|
#20 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
tylko do zabawy w rzucanie ![]() Boje się zostawić córke na nockę z moją mamą zwłaszcza że moja mama kategorycznie odmawia opieki nocnej dopóki mała domaga się ssania w nocy. "-A co ja jej dam swojego?"
Edytowane przez gwiazdeczka89 Czas edycji: 2011-09-30 o 23:12 |
|
|
|
|
#21 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 515
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Cytat:
__________________
Amelka |
|
|
|
|
|
#22 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#23 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 515
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
tzn. że źle zabrzmiało?? nie miało źle zabrzmieć
![]() napisałam, że jej się nie dziwię, bo jak by mnie ktos poprosił o zostanie z dzieckiem, które w nocy może płakac a ja nie będę umiała mu pomóc (czyt. dac cyca) to też bym nie chciała, ale dla dobra dziecka ![]() rozumiem, że chcesz się trochę wyrwać, też jestem mamą ja pierwszą noc spędziłam bez małej na sylwestra, miała jakies 8 miesięcy, ale nie wybawiłam się, bo byłam kierowcą. Sama zgłosiłam się na ochotnika, zapakowałam towarzystwo o 4 do samochodu i pognałam do dziecka może na początek zobaczcie jak mała będzie reagowała jak w nocy tz będzie ją tulił, może da się ją jakoś uśpić (nie lubię tego określenia ) bez cyca, wtedy będziesz wiedziała czy dałaby radę bez ciebie w nocy
__________________
Amelka |
|
|
|
|
#24 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
wiem że nie miało źle zabrzmieć
![]() Raczej sobie odpuszcze bo sama byłabym w stresie zostawiając małą wiedząc że mogłaby płakac. I nie bawiłabym się dobrze z tego powodu. Nie mniej jednak fajnie by było gdyby się nie budziła w nocy. Sama bym się wyspała...
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 515
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Cytat:
__________________
Amelka |
|
|
|
|
|
#26 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 5 336
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Ktoś kiedyś napisał, że dziecko jedno potrafi szybko ssać, drugie robi to zdecydowanie powoli. I myślę że Twoje dzieciątko właśnie ssie sobie powoli.
Przeczekać. Napisz co doradził Ci doradca laktacyjny. |
|
|
|
|
#27 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Cytat:
A u mnie była opcja - mój młody do 3 miesiaca wisiał bardzo duzo na cycku i jakos przeżyłam. Barbarzynstwem jest pozwalanie na to, by dziecko "chwile popłakało". To podłe. MOże i skuteczne, ale do czego to prowadzi? ---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#28 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Milton Keynes
Wiadomości: 1 669
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Jesli ci zalezy na karmieniu piersia to uzbroj sie w cierpliwosc i czekaj
Moj syn ma 16 miesiecy i dopiero miesiac temu zakonczylismy nocne karmienia. Wczesniej probowalismy rozneych metod zeby przestac ale maly domagal sie swego i nic nie pomagalo. Miesiac temu sam przestal- najwidoczniej dopiero teraz byl gotowy
__________________
02 maj 2009- slub 21 maja 2010- Nikolas Filip 06 kwiecien 2013- Anton Leon |
|
|
|
|
#29 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Pani powiedziała, że mały był, źle przystawiany, za plytko ( karmiłam go tak jak pokazywały położne), oczywiście dzisiaj staram się to wprowadzić w życie i nie wychodzi mi to przystawianie. A jak już wyjdzie to mały śpi na cycku i łyka tylko jak go pobudzam. Kiedy go odkładam to po kilku minutach pobudka i ryk. Zwariuję. Nawet zjeść nie mam kiedy nie mówiąc o prysznicu czy czymkolwiek innym.
|
|
|
|
|
#30 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!
Cytat:
nie wszstko sie da,ale kanapke bez problemu. To mija.
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:53.




. Jak go karmię pół godziny aktywnie i odstawiam to wkłada sobie rączki do buzi, marudzi i szuka ... Co prawda oddany tż potrafi zasnąć i spać 1-3 godziny... a ja głupieję. Jedni mówią, że jak śpi to na pewno najedzony , że jak się załatwia normalnie to przecież na pewdo dobrze je. Jednak wtedy też to tak wyglądało a mimo to mały przybrał jakieś nędzne gramiki. Chciałabym karmić piersią, ale jak widzę to co się dzieje to nie mam woli walki.
Może ktoś miał podobnie i dostał jakieś rady którymi mógłby się podzielić? 



a jesli dziecko się szybciej nasyci to i szybciej zasnie,bedzie mniej "wisiec" na piersi. Inna sprawa to to,ze potrzebuje tego ssania dla samego ssania po prostu. Najlepiej i najbezpieczniej mu w twoich ramionach przy piersi. Moja córa z takiego ciagle ssania wyrosła ok 4 tygodnia.
coming soon lipiec'2016







), do tego mała ciągle była głodna, a mnie to tak bolało, ale bardzo chciałam ją karmić, więc zaciskałam zęby i czekałam aż minie. Minął i ból i całe dnie z cycem, potem ładnie 5minutek jedzonka i spanko 
