Jak szybko zachorować? :P

[Paris]

Cześć dziewczyny...powiedzcie mi, jak zachorować w szybkim czasie, np. mieć gorączke, katar, kaszel itp...z góry mówię, że nie będę niczego jeść ani pić...piszcie, jeśli macie ochotę...

[Anisia25]

a nie lepiej poudawac????

lepiej chorobska sobie nie wywolywac, a jak masz kolezanke ktora prątkuje to sobie z nia posiedz a zarazisz sie napewno

[Anisia25]

pytanie tylko po cholere?

[paula78]

wykapac sie z zimnej wodzie ,umyc głowe a potem wybiec na golasa na ulice

co to za pomysł:-/

[karolina1987]

z przyjemnoscia oddam grype

[Paris]

Poudawać nie da rady

[barbi20]

.

[Seagirl]

Kiedyś zjedzenie surowego ziemniaka powodowało chyba gorączkę

[Little_Shee]

surowy ziemniak, przynajmniej u mnie wywoływał tylko gorączkę , ale nie groźną

a co jakas klasóweczka się szykuje??

[Paris]

Napisane przez Little_Shee

surowy ziemniak, przynajmniej u mnie wywoływał tylko gorączkę , ale nie groźną

a co jakas klasóweczka się szykuje??

Żeby to jedna...5

[barbi20]

Napisane przez Paris

Żeby to jedna...5

no to niezbyt wesolo ja pamietam jak chodzilam do szkoly to jak nie chcialam isc na klasowke to pilam duzo wody z lodem i szybko mnie gardlo bolalo a tak wogole to mozliwe zeby miec 5 klasowek w ciagu dnia??wiem ze sa mozliwe gora 2 i 2 kartkowki

[Seagirl]

Napisane przez barbi20

no to niezbyt wesolo ja pamietam jak chodzilam do szkoly to jak nie chcialam isc na klasowke to pilam duzo wody z lodem i szybko mnie gardlo bolalo a tak wogole to mozliwe zeby miec 5 klasowek w ciagu dnia??wiem ze sa mozliwe gora 2 i 2 kartkowki

Podejrzewam ,że to sa klasówki ogólnie w całym tygodniu a nie jednego dnia.

[morwa74]

ja obecnie jestem na dłuuuuuuuugim zwolnieniu i wcale nie musiałam tak drastycznych wypróbowywać środków poszłam do mojego lekarza rodzinnego i powiedziałam,że chcę poprostu odpocząć a ona zaproponowała mi choróbkę o nr.32 czyli lekka depresja

[Voodia]

Ghrrrr, zdrowie to najcenniejsza rzecz, sama leżę obłożnie chora, ledwo zipię i tak się zastanawiam, skąd takie niemądre pomysły

[aniess]

Nie będę pomagała, bo uważam to za TOTALNĄ głupotę, chyba nie muszę uzasadniać dlaczego, myślę że rozchorowywanie się z własnej woli nie jest czymś mądrym, a wręcz przeciwnie.

Zawsze można poudawać, termometr stuknąć z drugiej strony, lub przystawić do czegoś ciepłego i pójść do mamusi/tatusia ze skwaszoną miną i z termometrem w ręku

Ja nigdy nie miałam takich problemów, mam na tyle wyrozumiałych rodziców, że jak mówiłam (oczywiście raz na jakiś czas a nie 3 razy w tygodniu), że nie chce iść do szkoły, bo mam zły nastrój/dużo kartkówek, to po prostu iść nie musiałam, bo w końcu uczeń to nie maszyna

Aaa i oczywiśce, że możliwe jest kilka kartkówek dziennie U nas też jest zasada, że nie może być więcej niż chyba 2 dziennie i 2 sprawdziany w tygodniu, a zdarza się, że w tygodniu mamy kilka kartkówek dziennie i po 2 sprawdziany jednego dnia.

[manila.sosil]

żeby z powodu głupich klasówek chcieć zachorować...
po co?
to tylko klasówki...
najwyżej nie zdasz...
a po chorobie zawsze mogą wystąpić powikłania...

[morwa74]

Napisane przez manila.sosil

żeby z powodu głupich klasówek chcieć zachorować...
po co?
to tylko klasówki...
najwyżej nie zdasz...
a po chorobie zawsze mogą wystąpić powikłania...

no i klasówkę i tak będziesz musiała napisać zgłoś może nieprzygotowanie albo poprostu nie idż na tą lekcję

[monyczkaaa]

Napisane przez Paris

Żeby to jedna...5

a nie lepiej napsać z klasą niż potem sama zaliczać?

[Carrie]

Napisane przez paula78

wykapac sie z zimnej wodzie ,umyc głowe a potem wybiec na golasa na ulice

[Carrie]

Napisane przez aniess

Ja nigdy nie miałam takich problemów, mam na tyle wyrozumiałych rodziców, że jak mówiłam (oczywiście raz na jakiś czas a nie 3 razy w tygodniu), że nie chce iść do szkoły, bo mam zły nastrój/dużo kartkówek, to po prostu iść nie musiałam, bo w końcu uczeń to nie maszyna

Ja tez mam to szczęscie

Aaa i oczywiśce, że możliwe jest kilka kartkówek dziennie U nas też jest zasada, że nie może być więcej niż chyba 2 dziennie i 2 sprawdziany w tygodniu, a zdarza się, że w tygodniu mamy kilka kartkówek dziennie i po 2 sprawdziany jednego dnia.

U mnie niestety pod tym wzgledem tylko wyjatki przetrzegaja tego regulaminu...
Inni natomiast : "Nie za tydzien? To jutro "... szkoda słow.

[Momo]

[schizuko]

umyj głowe w zimnej wodzie a w nocy wystaw głowe przez okno.To na mnie zawsze działa.:PChyba też tak zrobie by miec zwolnienie na pare dni z roboty....juz ledwo dycham!!!!!

[onna]

ja pare dni temu wyszlam z domu z mokrymi wlosami i na chorobe nie musialam dlugo czekac, a teraz zeby nie miec zaleglosci chodze na zajecia "smarkata", niszcze sobie organizm lekami i zastanawiam sie jak sie tego szybko pozbyc. Nie rozumiem po co komu choroba.

[Kamikitten]

Zjedz trochę surowego ziemniaka. Porzygasz sie, brzuch rozboli i gorączki dostaniesz. Jak chcesz kataru to wąchaj pieprz albo proszek do pieczenia

[Beauty1984]

Napisane przez Kamikitten

Zjedz trochę surowego ziemniaka. Porzygasz sie, brzuch rozboli i gorączki dostaniesz. Jak chcesz kataru to wąchaj pieprz albo proszek do pieczenia

Sposób z ziemniakiem nie jest stuprocentowy.
Pamiętam jak wypróbowałygo moje koleżanki gdy jeszcze chodziłyśmy do szkoły
i nic nie dał .

Oj Paris...nie pochwalam Twojego pomysłu.

[Paris]

up up

[Kasiek1987]

Ja tu się szczepię na grypę i zostaję w domu tylko jak już jestem "umierająca", bo 1 dzień nieobecności w moim liceum to już duże zaległości A na późniejszym zaliczaniu często są trudniejsze pytania. Ale cóż, kwestia odpowiedzialności i odrobiny myślenia.

[tygrysiatko18]

Boze jakie sposoby Wy znacie to ja tam wasze wychodzilem z zalozenia ze jak sie ma sprawdzian to trzeba na niego isc nawet jak ma sie dostac "1" w pozniejszym terminie umawiasz sie na poprawke (a sprawdzianow nigdy nie oddaja w tym samym czasie) i poprawiasz ocene i z glowy!!!


chyba ze wolisz chorobe, nie bedziesz chodzic do szkoly przez tydzien, ominiesz sprawdziany ale w miedzy czasie narobisz sobie kolejnych zaleglosci i tak kolo sie zamyka TOTALNY BEZSENS!!!!

to tylko ocena za nia Ci nie placa, a poprawic mozna

[et-ka]

ja, jak byłam młodsza, to tez czasem miewałam takie pomysły, ale przeszło..
to pewnie przechodzi z wiekiem
później wypracowałam z rodzicami system - mówię, że nie idę, to nie idę (nie za często oczywiście i z uzasadnionych powodów). bez kłamania, zrywania sie, wagarów.
może tak warto spróbować ?

[netiaa]

bez sensu:/ chorowac na wlasne zyczenie? glupota...