Winietki

[kitek_fm]

Mam problem dotyczący winietek.
Otóż planujemy imiennymi winietkami oznaczyć miejsca, w ten sposób chcemy pozbawić gości walki o miejsca, jak to zwykle bywa na takich imprezach.
I tu zaczynają się schody.
Po pierwsze chodzi o tablicę z rozmieszczeniem stołów. Już będziemy miec
jedną tablicę od firmy dekorującej, na której będzie napis wesele X iY. Nie da się w zamian za tą tablicę dać tablicę z układem stołów. Więc druga tablica z rozmieszczeniem stołów to już wg mnie byłoby za dużo. Ale z drugiej strony winietki bez tablicy z rozmieszczeniem stołów to bez sensu. Co prawda mamy stronę ślubną, będzie ona też na zaproszeniach i tam będzie układ stołów, ale nie każdy ma internet i nie każdy zapamięta, przy jakim stole ma siedzieć.
Co Wy radzicie w tej sytuacji robić tą tablicę czy nie.
Druga kwestia to taka, że nie znam imion i nazwisk osób towarzyszących niektórych gości (niektórzy to jeszcze sami nie wiedza z kim przyjdą). I tu kolejny problem bo te winietki muszę zamówić tak z miesiąc przed weselem. A nie dam winietki z napisem "osoba towarzysząca panu X". Doszłam do wniosku, że w tej sytuacji będzie jedna winietka pomiędzy dwoma nakryciami i na niej napis "XY wraz z osobą towarzysząca".
Jak u Was było w z winietkami w takiej sytuacji?
NIE piszczcie, że winietki są bezsensu itd. itp. bo to już postanowione. Chodzi mi o konkretną odpowiedź na moje dylematy w tej kwestii

[ana_01]

Ja też planuję robić winietki, ale nie planuje robić tablicy z rozstawieniem stółów. Uważam, że każdy się powoli znajdzie. Zanim każdy się doczyta na tablicy gdzie ma siedzieć to już sam znajdzie. Wiadomo, że znajomi zobaczą miejsca dla całej paczki to i reszte zawołają. Jak masz stronę ślubną to myślę, że to wystarczy. Większość młodych ma internet, zapewne zajrzą na tą stronę i starszym też powiedzą gdzie mają siedzieć. Za dużo by tego było moim zdaniem, pokazywać kilka razy gdzie mają siedzieć..
Co do wpisywanie osób towarzyszących, których nazwisk nie znasz, najlepiej jest postawić (moim zdaniem) zwykłą winietkę "osoba towarzysząca". Np. Marek Marecki, osoba towarszyca, Kasia Kasiowa, osoba towarzysząca. Chociaż pomysł ze wspólną winietką dla obojga też jest fajny i chyba tańszy, bo płacisz tylko za jedną winietkę.

[kasiuni_a]

U mnie też będą na stołach winietki. Planowałam zrobienie specjalnej tablicy z rozmieszczeniem stołów, ale prawdobodobnie z niej zrezygnuje, bo byłam ostatnio na weselu gdzie taka tablica była i raczej nie spełniła swojej roli. Kilkanaście osób tłoczyło się przy niej żeby sprawdzić gdzie mają siedzieć, w tym czasie reszta nie mogła tego zobaczyć, więc zaczęła szukać sama swoich miejsc i poszło to znacznie sprawniej.
Imion i nazwisk wszystkich osób towarzyszących także nie znam, ale bardzo nie chciałabym mieć kartoników z napisem "osoba towarzysząca". Sama jeszcze nie wiem jak to załatwie, więc tak jak Ty czekam na jakieś pomysły.

[negila]

Ja się spotkałam na weselach z napisem "osoba towarzysząca osoby X" z tablicą to równiez uważam że więcej zamieszania się robi zwłaszcza przy duzych weselach.
Przemyśl czy w dniu wesela będziesz myślała o tym co jest napisane na winietkach. Nikt się chyba nie poczuje urażony jak zobaczy napis osoba towarzysząca. Chyba że uda ci się zebrac pełna listę imion i nazwisk.

[tancerka212]

Ja byłam na weselu gdzie nie było tablicy z rozmieszczeniem gości i to było trochę głupie bo goście miotali się między stołami i szukali miejsc.. ja zanim znalazłam swój stolik to musiałam przebiec i przeczytac 3 inne stoły zanim natrafiłąm na swoje nazwisko... a jak ktos siedzial powiedzmy jeszcze 2 czy 3 stoły dalej to mu współczuje.. więc ja jednak bym zobiła tablicę z rozmieszczeniem gości..
a co do napisiku to znajdował się on na każdym talerzyku i jedne były z nazwiskami osób a dla osób towarzyszących był napis "osoba towarzysząca powiedzmy Tancerki Tańczącej". i wszyscy byli zadowoleni. więc nie wiem czemu napisanie na karteczce słów "osoba towarzysząca" jest jakies dziwne?? na zaproszeniach przecież tez się pisze samotnym osobom że zaprasza się je z osobami towarzyszącymi.. nie mamy obowiązku znać nazwisk znajomych zaproszonych np przez 18 letnią kuzynkę czy 19 letniego kuzyna...

[kasiuni_a]

Na jednym z wesel spotkałam się z sytuacją, że przy wejściu na salę jadalną stali świadek i świadkowa i mniej więcej kierowali gości do odpowiedniego stołu. Ale wydaje mi się, że takie coś mogłoby poprostu nie wypalić, bo po pierwsze świadkowie musieliby znać dobrze wszystkich gości, a po drugie nauczyć się na pamieć gdzie kto siedzi

[kitek_fm]

Dziękuję za wypowiedzi.
Z tablicy ostatecznie zrezygnujemy. Stołów będzie 5, więc goście jakoś się odnajdą, tym bardziej, że układ stołów będzie zamieszczony na naszej stronie weselnej. Poza tym 2-3 dni przed weselem i tak będziemy mieli kontakt z gośćmi, więc możemy im powiedzieć, że siedzą przy stole nr 1, to już nie będzie problem, a tyle chyba zapamiętają.
Co winietek to jeszcze nie wiem,
albo będzie taka
- osoba towarzysząca Janowi Kowalskiemu
albo taka
- Jan Kowalski z osobą towarzyszącą

[*sloneczko*]

a u mnie bylo tak: z winietek zrezygnowalismy w obawie przed zdmuchnieciem ich ze stolow..
sprawa zostala rozwiazana na poczatku wesela, gdy przedstawiali sie nasi rodzice- moja mama jako glowna organizatorka oswiadczyla przy obecnosci wszystkich, ze prawa strona sali jest dla gosci panny mlodej, lewa- gosci ze strony pana mlodego

w ten sposob uniknelismy przepychanek
<miejsca byly wczesniej odpowiednio przeliczone>

[soffera]

Ad 1 Winietki na stołach w zupełności wystarczą, na żądnym weselu nie było najmniejszych problemów ze znalezieniem miejsca, nigdy nie spotkałam się z tablicą.

Ad 2 Jeżeli ktos ma stałą dziewczyne/chlopaka lub narzeczona/narzeczonego to zarowno na zaproszeniach jak i winietkach te osoby widniały z imienia i nazwiska (dopytywałam u źródła) W innym wypadku u mnie były 2 wyjscia:
-przygotowalam winietki osoby zapraszanej razy 2: Jan Kowalski i Jan Kowalski (w koncu zadna z nich nie byla na stole)
-zamowilam kilka pustych winietek i uzupelnilam recznie takze dopytujac o dane zaraz przed weselem
Gdy bylam jeszcze dziewczyną mojego już męża to zawsze na zaproszeniach i winietkach byłam wymieniana z imienia i nazwiska. Było to dla mnie bardzo miłe i mimo to że nie znałam wielu osób czułąm się mile widziana.

[kitek_fm]

Z tymi pustymi winietkami to niezły pomysł.
Może tak zrobię i przed weselem wydrukuję w domu, bo faktycznie inaczej brzmi pełne imię i nazwisko niż osoba towarzysząca. Muszę to przemyśleć.

[kasiuni_a]

Zgadzam się, bardzo dobry pomysł z tymi pustymi winietkami, chyba też tak zrobię. A co do tablicy to jeszcze się zastanowię, pewnie wszystko bedzie zależeć od tego czy znajdę na to czas.

[kitek_fm]

Niedawno oglądałam filmik z jakiegoś wesela. I tam wizytówki były rozwiązane tak, że na stole stała kartka formatu A5. Byli na niej wypisani goście, którzy mają siedzieć przy danym stole, ale nie było konkretnego przepisanego miejsca do konkretnej osoby. To by było też jakieś rozwiązanie, bo na tej kartce mogłabym napisać np. Jan Kowalski z osobą towarzyszącą.

[kasiuni_a]

Ten pomysł jest też niezły, ale wydaje mi się, że dużo zależy od rodzaju i wielkości stołów. Przy stołach okrągłych, bądź niedużych prostokątnych, byłoby ok, ale przy stołach długich (u mnie po jednej stronie bedzie siedziało ok. 15 osób) to już chyba nie za bardzo.

[fretka82]

uważam, że winietki to dobry pomysł. Z tablicą się nie spotkałam i myślę, że też zanim goście się odnajdą tam na niej zdążą znaleźć swoje miejsce przy stole ale to też zależy ile osób i jaki jest rozkład stołów.
jeżeli chodzi o osoby towarzyszące, których imion i nazwisk się nie zna i nawet niedługo przed weselem też nie będzie o tym wiadomo- to ja bym dała tak - Jan Kowalski Jan Kowalski - obok -tak jak pisała Soffera wyżej.
spotkałam się z tym i nie było to niemiłe. tylko napewno nie można tak zrobić, że na zaproszeniu wypisujesz imię i nazwisko danej os. towarzyszącej a na winietkach później widnieje 2x imię i nazwisko osoby zapraszanej bo to trochę nieładnie wygląda chyba, że jest szansa dowiedzenia się później o im+naz os.towarzyszącej to też tak jak wyżej pisano zostawić sobie parę pustych i dopisać

[klocuszek27]

Hej dziewczyny
Macie może jakieś ciekawe pomysły na winietki?
Nie zamawiam winietek przez internet, szkoda mi kasy, kupiłam ładny papier i sama wydrukuję nazwiska, ale zastanawiam się, czy tylko je położyć obok talerzyka czy jakoś zawiesić na czymś?

[ewelina*]

Na weselu moje siostry też będą winietki Długo się zastawialiśmy ale jednak.
Narzeczony siostry wydrukuje je sam na ładnym papierze. Każdy będzie miał swoja.
Z drugą siostrą rano przyjadę na sale i je poustawiam zgodnie z planem który da mi panna młoda.
Wydrukujemy także plan stołów i przy każdym sposób numeracji i nazwiska będziemy go rozdawać przy życzeniach a jeśli kogoś nie beze w kościele to przed salą.

[mysiak]

Napisane przez ewelina*

Wydrukujemy także plan stołów i przy każdym sposób numeracji i nazwiska będziemy go rozdawać przy życzeniach a jeśli kogoś nie beze w kościele to przed salą.

Bardzo fajny pomysł!
Bałabym się, że gdyby taki plan został wręczony dużo wcześniej, połowa gości zdążyłaby go zgubić a tak - trzeba się naprawdę postarać, żeby nie trafić

[ewelina*]

To będzie też tak ze ktoś zobaczy koło kogo siedzie i zawoła tą osobę bo będziemy usadzać w końcu koło siebie ludzi którzy się znają i lubią.
U siostry na weselu będzie 2/3 młodych ludzi więc o nich się nie martwię, gorzej ze starszymi ale to zespół uprzedzi ze są winietki żeby się pchać nie zaczęli

[klocuszek27]

Mi bardziej chodziło o sposób ich ekspozycji...

[klocuszek27]

winietki muszelki.jpg winietka gruszka.jpg

[moniqa84]

a ja bede miala wlasnie tablice przed wejsciem ale mam okragle stoliki wiec nie ma problemu kazdy spojrzy przy ktorym stole siedzie a bedzie ich z 8 to sie szybko kazdy znajdzie bo nie bede wypisywac kto kolo kogo tylko z kim przy stole heh
ale tez mam wlasnie problem z os. towarz napisac poprostu Jan Kowalski z os. towarz. czy pod spodem os towarz hmm czy sie jednak dopytywac, ale przeciez przy 100 os tych os towarz jest sporo a jeszcze sie moga zmienic w miedzy czasie roznie to bywac..

[izabarti123]

Napisane przez moniqa84

a ja bede miala wlasnie tablice przed wejsciem ale mam okragle stoliki wiec nie ma problemu kazdy spojrzy przy ktorym stole siedzie a bedzie ich z 8 to sie szybko kazdy znajdzie bo nie bede wypisywac kto kolo kogo tylko z kim przy stole heh
ale tez mam wlasnie problem z os. towarz napisac poprostu Jan Kowalski z os. towarz. czy pod spodem os towarz hmm czy sie jednak dopytywac, ale przeciez przy 100 os tych os towarz jest sporo a jeszcze sie moga zmienic w miedzy czasie roznie to bywac..

A ja ci radze lepiej by bylo zeby wogole nie bylo bo czasami bywa tak ze ktos sie obrazic moze ze posadzisz go tu a on nie chcial z nia wiesz o co chodzi chyba ze bardzo chcesz to napisz np. Jan Kowalski + osoba tw lub
Jan Kowalski i osoba tw oks

[msock]

My też będziemy mieś winietki bo na niektórych weselach zdarzało nam się siedzieć z osobami starszymi z którymi po prostu nie bylo o czym rozmawiać i głupio się czuliśmy, ale głównie dlatego żeby moi rodzicie którzy są po rozwodzie i przyjdą ze swoimi partnerami i praktycznie nie rozmawiają ze sobą, nie siedzieli kolo siebie. Zdarza się przecież i tak że jak jest dużo młodzieży to ludzie nie patrzą że po stronie panny młodej powinni siedziec jej znajomi a po stronie pana młodego jego znajomi tylko często znajomi jedych wchodzą na drugich miejsce i okazuje się że najbliźsi panny albo pana młodego w ogóle nie siedzą przy ich stole :/. W tym roku pierwszy raz byliśmy na weselu gdzie były winietki i było owszem trochę zamieszanie, żadnych tablic nie było- pierwsze słysze że coś takiego też występuje- i owszem trzeba było poszukać miejsca, ale znaleźliśmy i bylo ok, wprawdzie szukaliśmy przy stole PM, ale sie nie znaleźliśmy, choć i tak siedzieliśmy blisko- prostopadle. Na tym weselu winietki wyglądały po prostu jak zagięte kartoniki z imieniem i nazwiskiem na ładnym papierze i postawione były przed talerzykami.

[moniqa84]

Napisane przez msock

My też będziemy mieś winietki bo na niektórych weselach zdarzało nam się siedzieć z osobami starszymi z którymi po prostu nie bylo o czym rozmawiać i głupio się czuliśmy, ale głównie dlatego żeby moi rodzicie którzy są po rozwodzie i przyjdą ze swoimi partnerami i praktycznie nie rozmawiają ze sobą, nie siedzieli kolo siebie. Zdarza się przecież i tak że jak jest dużo młodzieży to ludzie nie patrzą że po stronie panny młodej powinni siedziec jej znajomi a po stronie pana młodego jego znajomi tylko często znajomi jedych wchodzą na drugich miejsce i okazuje się że najbliźsi panny albo pana młodego w ogóle nie siedzą przy ich stole :/. W tym roku pierwszy raz byliśmy na weselu gdzie były winietki i było owszem trochę zamieszanie, żadnych tablic nie było- pierwsze słysze że coś takiego też występuje- i owszem trzeba było poszukać miejsca, ale znaleźliśmy i bylo ok, wprawdzie szukaliśmy przy stole PM, ale sie nie znaleźliśmy, choć i tak siedzieliśmy blisko- prostopadle. Na tym weselu winietki wyglądały po prostu jak zagięte kartoniki z imieniem i nazwiskiem na ładnym papierze i postawione były przed talerzykami.

jak bez tablicy to co goscie lataja po sali i szukaja sie na winietkach?? no to ja tak nigdy nie widzialam zawsze bylo na wejsciu opisane kto gdzie i mniejwiecej kazdy wiedzial gdzie ma isc i dopiero w rejonie szukal a nie latal po calej sali..
ja musze miec tablice bo przy okraglych stolach trzeba zdecydowac ile nakryc na ktorym wiec to rozdane bo potem bedzie latanie z zastawa boktos nie ma miejsca obok swojej pary..

[msock]

Napisane przez moniqa84

jak bez tablicy to co goscie lataja po sali i szukaja sie na winietkach?? no to ja tak nigdy nie widzialam zawsze bylo na wejsciu opisane kto gdzie i mniejwiecej kazdy wiedzial gdzie ma isc i dopiero w rejonie szukal a nie latal po calej sali..
ja musze miec tablice bo przy okraglych stolach trzeba zdecydowac ile nakryc na ktorym wiec to rozdane bo potem bedzie latanie z zastawa boktos nie ma miejsca obok swojej pary..

no właśnie latali To chyba niezły pomysł z tymi tablicami, chociaż na weselu na którym byłam rok temu nie było winietek, ale rodzice PM pytali czy np. jesteśmy znajomymi PM jeśli tak to mamy siedziec przy ich stole bo sobie tak zażyczyli, a potem rodzinę pana młodego kierowali do stołu po prawej a panny młodej po lewej, czy na odwrót już nie pamiętam. I to też zdało egzamin bo kazdy się mniej więcej znał. Ale winietki są wg. mnie lepsze. A gdzie się takie tablice zamawia, jak to w ogóle wygląda? Możecie zamieścić jakieś zdjęcia?

[moniqa84]

Napisane przez msock

no właśnie latali To chyba niezły pomysł z tymi tablicami, chociaż na weselu na którym byłam rok temu nie było winietek, ale rodzice PM pytali czy np. jesteśmy znajomymi PM jeśli tak to mamy siedziec przy ich stole bo sobie tak zażyczyli, a potem rodzinę pana młodego kierowali do stołu po prawej a panny młodej po lewej, czy na odwrót już nie pamiętam. I to też zdało egzamin bo kazdy się mniej więcej znał. Ale winietki są wg. mnie lepsze. A gdzie się takie tablice zamawia, jak to w ogóle wygląda? Możecie zamieścić jakieś zdjęcia?

ja bede miec cos w tyms tulu http://www.allegro.pl/item651012242_...lu_zobacz.html
oczywiscie ta cena jest powalająca - u nas tablice maja juz na wyposazeniu sali - bo sa okragle stoliki wiec musi byc podzial , i zreszta tutaj saprzyklady glownie do okraglych bo tak jest zazwyczaj teraz a przy tradycyjnych zadziej sie chyba takie cos robi, ale wystarczy nawetpoprosic na sali moze maja cos takiego, albo na stole przed wejsciem oprzec kartonowy bloczek (chocby owazon czy co i tak nie bedzie widac) ina tym wydrukowac tak jak masz ustawinie stołow i nazswika tak jakbys winietki miala poustawiane jak znajde cos takiego to wkleje, moja kuzynka tak miala wygladalo b.ladnie i nie bylo zamieszania kazdy pokoleji wchodzil zerkal gdzie siedzie i tam siekierowal

[msock]

Napisane przez moniqa84

ja bede miec cos w tyms tulu http://www.allegro.pl/item651012242_...lu_zobacz.html
oczywiscie ta cena jest powalająca - u nas tablice maja juz na wyposazeniu sali - bo sa okragle stoliki wiec musi byc podzial , i zreszta tutaj saprzyklady glownie do okraglych bo tak jest zazwyczaj teraz a przy tradycyjnych zadziej sie chyba takie cos robi, ale wystarczy nawetpoprosic na sali moze maja cos takiego, albo na stole przed wejsciem oprzec kartonowy bloczek (chocby owazon czy co i tak nie bedzie widac) ina tym wydrukowac tak jak masz ustawinie stołow i nazswika tak jakbys winietki miala poustawiane jak znajde cos takiego to wkleje, moja kuzynka tak miala wygladalo b.ladnie i nie bylo zamieszania kazdy pokoleji wchodzil zerkal gdzie siedzie i tam siekierowal

O matko, ta cena jest rzeczywiście powalająca! Znajazłam coś tak do 200zł, chociaż już czytałam wcześniej chyba na tym forum , że można np wydrukować samemu układ stołów i rozdawać gościom przy składaniu życzeń, np starsza by to robiła, to chyba trochę tańsza opcja, w sumie to też ominęłoby się całą szopkę z grupą ludzi ustawioną wkoło tablicy i próbującą odszukać swoje nazwisko dobrze że mam jeszcze rok do ślubu, może te tablice ztanieją albo pojawi się duża ilość tańszych opcji

[moniqa84]

ja juz z TZ obmyslilam co i jak jaki bedzie nadruk itp jutro jeszcze dokupie papieru bo przeliczylam wymiary i troche mi zabraknie jak wykonam calosc to wkleje ja mam za miesiac wiec napewno zrobie to niebawem, a co do rozdawania ukladu to tez fajny pomysl tylko jakie duze musialby byc te kartki zeby zmiescic 10 stolikow w moim wypadku pozatym musialabym dac ich 100 sz a tak drukuje raz

[klocuszek27]

A jak przyczepicie tablo z rozmieszczeniem stołów? I gdzie?

[moniqa84]

w holu przy glownym wejsciu - tablice maja juz taka dosc spora na wyposazeniu wiec pani powiedziala zebym sobie wydrukowala kazdy z 10 stolikow na A5 formacie i poprzyczepiamy w piatek przed slubem to tablica korkowa jest z tego co pamietam wiec pewnie kolorywymi pinezkami zeby wszystko ladnie gralo