czy może wymagam za dużo.... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-10-14, 18:33   #1
perfectstay
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 4

czy może wymagam za dużo....


Czesc dziewczyny. Mam nowe konto, ale od dawna śledzę forum i dlatego dziś chciałabym się Was poradzic w swojej sprawie. Jestem w tym momencie bardzo zła więc mogę pisac trochę chaotycznie ale potrzebne mi wasze spojrzenie na sprawę. Nigdy nie sądziłam ze w moim zyciu tak dużą role odegrają pieniądze :/ Od kilku miesięcy spotykam się z chłopakiem. on 20, ja 17. Ja nie pracuję, uczę się w dobrym liceum i rodzice zawsze zapewniali mi fajne życie. On też nie pracuje (niby szuka) , nie zrobił matury i teraz chodzi do wieczorówki w weekendy. Jest między nami fajnie. Ale męczy mnie już forma w jaki spędzamy czas. Nie liczą się dla mnie pieniądze, naprawdę, potrzebuje tylko na podstawowe potrzeby i czasem coś ekstra, nie jestem rozpieszczoną księżniczką. U niego w domu może nie jest różowo ale pieniądze zawsze dostanie, na wyjścia czy jakieś imprezy raczej zawsze ma. Na używki też. No, więc, odkąd sie spotykamy bylismy raz w kinie. Zawsze spędzamy raczej czas w parkach na spacerach, zwiedzamy, siedzimy w domu i oglądamy filmy. ALE. Ciągle robimy to u mnie ( u niego w domu byłam raz, ale rodzine znam całą(zaproszono mnie na rodzinny obiad) . Raczej oboje mamy luźny stosunek do życia, nie widzę nic złego w siedzeniu w pięknym parku czy nawet pójsciu na piwo. Ale dziś już naprawde przesadził! Jest temperatura bliska zera a on kupił sobie piwo (bo nie miał kasy) i chciał żebyśmy poszli na spacer. Ciemno, zimno nasza miesięcznica a on mi wyjeżdża z czymś takim . Lub możemy posiedziec na klatce jakiejś, jak wolisz kochanie. Specjalnie nie zaprosiłam go do siebie bo mam dosc przesiadywania u mnie picia herbaty, zawsze zrobię mu coś do jedzenia. Nie mógł mnie nawet na kawę wziąc czy coś! No przecież to nie jest majątek, wiedział że trzęsę się z zimna bo wystroiłam się dla niego. Jak były imieniny jego to leciałam przez pół warszawy zeby mu kupic babeczki lola's i zrobic mu miłą niespodzianke. Ja naprawdę nie mam wysokich wymagań no ale to chyba już gruba przesada... Jestem zła, przemarzłam na kosc a on mnie odprowadził do domu bo juz nie mogłam z nim wytrzymac. Wiem że jest mu ciężko, nie moze znalezc pracy, ale ja nie pracuję a zawsze uciułam coś, uzbieram żeby przygotowac coś jak mnie odwiedza, upiekę ciasto pizze. Przepraszam za chaotycznosc, ale już nie wiem. Przesadzam czy nie? Jestem naprawdę wyrozumiałą dziewczyną dla niego, staram się, ale .. czy tak się zachowuje facet który ma swoją 'księżniczkę' czy 'kobietę życia' ?
!!!! I co ja mam myslec.
perfectstay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-14, 18:38   #2
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Chyba głównym problemem jest to, że nie zaprasza Ciebie do siebie, a Ty nie wiesz dlaczego.
Rozmawiałaś z Nim?
Porozmawiajcie, dowiesz się. Raczej nie wstydzi się Ciebie,skoro poznałaś Jego rodzinę.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-14, 18:43   #3
Mrs.
Zakorzenienie
 
Avatar Mrs.
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 3 710
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Dziwne ze nie zaprasza Cie do siebie ? Może sie wstydzi ? Może go przyzwyczailas do tego ze siedzicie u siebie i mu tak wygodniej ? Dziwne tez ze kupił sobie piwo i zaprosił Cie do parku hmm takie troche samolubne mi się to wydaje , ale nie wiem , nie czujesz sie taka troche wyciśnieta przez niego ? Ja bym sie czuła jakby wszystko było podporzadkowane temu co on chce i temu co on zaplanuje a raczej czego nie zaplanuje . Ja rozumiem spedzanie czasu w parku na spacerach itp ale coraz zimniej sie robi coraz szybciej ciemniej wiec musicie coś pomyslec na ten okres jesienno zimowy. Może poprostu porozmawiaj z nim o tym ? Nie wiem przeciez chyba ma swój pokoj zebyscie spokojnie mogli tez u niego posiedzieć ?
Mrs. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-14, 18:50   #4
fleur05
Zadomowienie
 
Avatar fleur05
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Wiesz, może dla niego zapraszanie dziewczyny do kawiarni itd. itp. nie jest takie oczywiste. Nam się to w głowie nie mieści, ale on może o tym zwyczajnie nie pomyśleć. Powiedz mu, że chciałabyś spędzać tak czas. Myślę, że raz wystarczy.
__________________
Twoja...

Leczę się z egoizmu.

fleur05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-14, 18:51   #5
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Cytat:
Napisane przez perfectstay Pokaż wiadomość
Jest temperatura bliska zera a on kupił sobie piwo (bo nie miał kasy) i chciał żebyśmy poszli na spacer. Ciemno, zimno nasza miesięcznica a on mi wyjeżdża z czymś takim . Lub możemy posiedziec na klatce jakiejś, jak wolisz kochanie. (...) wiedział że trzęsę się z zimna bo wystroiłam się dla niego.
Problem bo nie zaprasza do domu? Jak dla mnie większym problemem jest, że potrafi zachować się jak burak...
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-14, 18:59   #6
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Cytat:
Napisane przez perfectstay Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny. Mam nowe konto, ale od dawna śledzę forum i dlatego dziś chciałabym się Was poradzic w swojej sprawie. Jestem w tym momencie bardzo zła więc mogę pisac trochę chaotycznie ale potrzebne mi wasze spojrzenie na sprawę. Nigdy nie sądziłam ze w moim zyciu tak dużą role odegrają pieniądze :/ Od kilku miesięcy spotykam się z chłopakiem. on 20, ja 17. Ja nie pracuję, uczę się w dobrym liceum i rodzice zawsze zapewniali mi fajne życie. On też nie pracuje (niby szuka) , nie zrobił matury i teraz chodzi do wieczorówki w weekendy. Jest między nami fajnie. Ale męczy mnie już forma w jaki spędzamy czas. Nie liczą się dla mnie pieniądze, naprawdę, potrzebuje tylko na podstawowe potrzeby i czasem coś ekstra, nie jestem rozpieszczoną księżniczką. U niego w domu może nie jest różowo ale pieniądze zawsze dostanie, na wyjścia czy jakieś imprezy raczej zawsze ma. Na używki też. No, więc, odkąd sie spotykamy bylismy raz w kinie. Zawsze spędzamy raczej czas w parkach na spacerach, zwiedzamy, siedzimy w domu i oglądamy filmy. ALE. Ciągle robimy to u mnie ( u niego w domu byłam raz, ale rodzine znam całą(zaproszono mnie na rodzinny obiad) . Raczej oboje mamy luźny stosunek do życia, nie widzę nic złego w siedzeniu w pięknym parku czy nawet pójsciu na piwo. Ale dziś już naprawde przesadził! Jest temperatura bliska zera a on kupił sobie piwo (bo nie miał kasy) i chciał żebyśmy poszli na spacer. Ciemno, zimno nasza miesięcznica a on mi wyjeżdża z czymś takim . Lub możemy posiedziec na klatce jakiejś, jak wolisz kochanie. Specjalnie nie zaprosiłam go do siebie bo mam dosc przesiadywania u mnie picia herbaty, zawsze zrobię mu coś do jedzenia. Nie mógł mnie nawet na kawę wziąc czy coś! No przecież to nie jest majątek, wiedział że trzęsę się z zimna bo wystroiłam się dla niego. Jak były imieniny jego to leciałam przez pół warszawy zeby mu kupic babeczki lola's i zrobic mu miłą niespodzianke. Ja naprawdę nie mam wysokich wymagań no ale to chyba już gruba przesada... Jestem zła, przemarzłam na kosc a on mnie odprowadził do domu bo juz nie mogłam z nim wytrzymac. Wiem że jest mu ciężko, nie moze znalezc pracy, ale ja nie pracuję a zawsze uciułam coś, uzbieram żeby przygotowac coś jak mnie odwiedza, upiekę ciasto pizze. Przepraszam za chaotycznosc, ale już nie wiem. Przesadzam czy nie? Jestem naprawdę wyrozumiałą dziewczyną dla niego, staram się, ale .. czy tak się zachowuje facet który ma swoją 'księżniczkę' czy 'kobietę życia' ?
!!!! I co ja mam myslec.
O nie mogę
I Ty dziewczyno jeszcze się pytasz czy możesz być wściekła?
Reasumując- mieliście wspólne wyjscie w dodatku rocznicowe i on z tej okazji sobie kupił browara a ty do kompletu u jego boku wypindrzona pomykałaś na romantyczny spacerek w tym ziąbie? A Tobie chociaż tez kupił browara?

TAK!!!
MOŻESZ A NAWET POWINNAŚ BYĆ WŚCIEKŁA JAK OSA!
Ale przede wszystkim, nie powinnaś się prowadzać z jakimś elementem bez tołku.
To juz nie ma na świecie bardziej ogarniętych chłopaków?
To jak wygląda Twoja randka świadczy o Tobie - bo masz to na co sobie pozwalasz.

dziewczyno, weź popatrz jak wyglądasz. Jak ostatni element uczepiony pazurami pierwszego lepszego Ferdka Kiepskiego.

W życiu bym nie wyszła na taki spacerek, A jakbym nawet w wyniku jakiegoś nieporozumienia wyszła, to by się taka urocza randka skończyła taka awanturą że by Misio tydzień się bał z pod łóżka wyjrzeć na świat a to piwo by mu kością w gardle stanęło.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-14, 19:08   #7
Madzialenka_21
Zadomowienie
 
Avatar Madzialenka_21
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
Dot.: czy może wymagam za dużo....

To, że nie zaprasza Cię do siebie jest rzeczywiście najmniejszym problemem. Dużo poważniejszy problem to fakt, iż facet nie ma za grosz kultury. Sorry, nie obraź się, ale kto normalny zaprasza dziewczynę na spacer przy temperaturze bliskiej zeru? Ja rozumiem, można się przejść, ale u Was to chyba jedyna forma rozrywki jaką facet Ci oferuje. Jak przyjdzie grudzień i będzie - 10 to też weźmie sobie piwo i pójdziecie do parku?
Wiem, że najprościej napisać: olej go, ale jeśli żadna poważna rozmowa nic nie da, to chyba innego wyjścia nie masz.
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze.


Madzialenka_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-10-14, 19:15   #8
velara
Zadomowienie
 
Avatar velara
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 297
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Cytat:
Napisane przez perfectstay Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny. Mam nowe konto, ale od dawna śledzę forum i dlatego dziś chciałabym się Was poradzic w swojej sprawie. Jestem w tym momencie bardzo zła więc mogę pisac trochę chaotycznie ale potrzebne mi wasze spojrzenie na sprawę. Nigdy nie sądziłam ze w moim zyciu tak dużą role odegrają pieniądze :/ Od kilku miesięcy spotykam się z chłopakiem. on 20, ja 17. Ja nie pracuję, uczę się w dobrym liceum i rodzice zawsze zapewniali mi fajne życie. On też nie pracuje (niby szuka) , nie zrobił matury i teraz chodzi do wieczorówki w weekendy. Jest między nami fajnie. Ale męczy mnie już forma w jaki spędzamy czas. Nie liczą się dla mnie pieniądze, naprawdę, potrzebuje tylko na podstawowe potrzeby i czasem coś ekstra, nie jestem rozpieszczoną księżniczką. U niego w domu może nie jest różowo ale pieniądze zawsze dostanie, na wyjścia czy jakieś imprezy raczej zawsze ma. Na używki też. No, więc, odkąd sie spotykamy bylismy raz w kinie. Zawsze spędzamy raczej czas w parkach na spacerach, zwiedzamy, siedzimy w domu i oglądamy filmy. ALE. Ciągle robimy to u mnie ( u niego w domu byłam raz, ale rodzine znam całą(zaproszono mnie na rodzinny obiad) . Raczej oboje mamy luźny stosunek do życia, nie widzę nic złego w siedzeniu w pięknym parku czy nawet pójsciu na piwo. Ale dziś już naprawde przesadził! Jest temperatura bliska zera a on kupił sobie piwo (bo nie miał kasy) i chciał żebyśmy poszli na spacer. Ciemno, zimno nasza miesięcznica a on mi wyjeżdża z czymś takim . Lub możemy posiedziec na klatce jakiejś, jak wolisz kochanie. Specjalnie nie zaprosiłam go do siebie bo mam dosc przesiadywania u mnie picia herbaty, zawsze zrobię mu coś do jedzenia. Nie mógł mnie nawet na kawę wziąc czy coś! No przecież to nie jest majątek, wiedział że trzęsę się z zimna bo wystroiłam się dla niego. Jak były imieniny jego to leciałam przez pół warszawy zeby mu kupic babeczki lola's i zrobic mu miłą niespodzianke. Ja naprawdę nie mam wysokich wymagań no ale to chyba już gruba przesada... Jestem zła, przemarzłam na kosc a on mnie odprowadził do domu bo juz nie mogłam z nim wytrzymac. Wiem że jest mu ciężko, nie moze znalezc pracy, ale ja nie pracuję a zawsze uciułam coś, uzbieram żeby przygotowac coś jak mnie odwiedza, upiekę ciasto pizze. Przepraszam za chaotycznosc, ale już nie wiem. Przesadzam czy nie? Jestem naprawdę wyrozumiałą dziewczyną dla niego, staram się, ale .. czy tak się zachowuje facet który ma swoją 'księżniczkę' czy 'kobietę życia' ?
!!!! I co ja mam myslec.
A powiedziałaś mu o tym, że masz dość i od czasu do czasu chciałabyś gdzieś wyjść? Powiedziałaś, że inaczej wyobrażałaś sobie miesięcznicę?
__________________


velara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-14, 19:16   #9
Miikunia21
Zadomowienie
 
Avatar Miikunia21
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 109
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Nie dziwię Ci się ,że jesteś zła!
Chyba każda dziewczyna na Twoim miejscu by była... uważam,że powinnaś z nim pogadać , tak KONKRETNIE. Zapytać czy wstydzi się czegoś ,że nawet nie chce Cię zaprosić do siebie.
Po prostu z Nim pogadaj.


Chyba wszyscy faceci tacy są ;/ trzeba im wszystko podać jak na tacy ... niczego się sami nie domyślą,czego my kobiety pragniemy.
Miikunia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-14, 19:45   #10
Anonimka1992
Wtajemniczenie
 
Avatar Anonimka1992
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 645
Dot.: czy może wymagam za dużo....

ja także byłabym zla gdyby moj TŻ wpadl na taki "genialny" pomysł

ale tak jak radzily dziewczyny, musisz z nim porozmawiac
ja tez czesto siedze z moim TŻ w domu ale jak przyjdzie co do czego to oczywiscie inaczej spedzamy czas ostatnio mi nawet bez okazji zrobil mila niespodzianke
ale mi ogolnie nie przeszkadza siedzenie w domu ale jezeli tobie bardzo to przeszkadza musisz mu to powiedziec albo sama zapropnowac jakis inny sposob spedzania czasu .. nie kazdy facet lubi byc taki jak ideały z filmow i ksiazek ktorzy "czytaja w myslach" swojej kobiecie a szkoda ze to najczesciej tylko w filmach sie zdarza
Anonimka1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-14, 20:06   #11
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Prawdziwym problemem nie jest to, że gość nie zaprasza Cię do domu, tylko, że umawiasz się z facetem z marginesu! Serio, tak właśnie pomyślałam po przeczytaniu Twojego posta. Jeśli facet chce spędzać czas siedząc na klatce albo łażąc po parkach z piwskiem w grabie, a do ma dwie dychy na karku i nie ma matury... Szkoda Twojego siedemnastoletniego życia. In my humble opinion.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on

Edytowane przez Melanchton
Czas edycji: 2011-10-15 o 15:38 Powód: karki --> parki :D
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-14, 20:57   #12
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Prawdziwym problemem nie jest to, że gość nie zaprasza Cię do domu, tylko, że umawiasz się z facetem z marginesu! Serio, tak właśnie pomyślałam po przeczytaniu Twojego posta. Jeśli facet chce spędzać czas siedząc na klatce albo łażąc po karkach z piwskiem w grabie, a do ma dwie dychy na karku i nie ma matury... Szkoda Twojego siedemnastoletniego życia. In my humble opinion.
O rany, a ja myślałam ze coś źle zrozumiałam z tą klatką.
Ale widzę że nie, że faktycznie o to chodz.
Wylaszczona od swięta niunia, browarek i lansik po klatkach schodowych.
Król na dzielni.
Nie mogę, dawno się tak nie uśmiałam. To Ci dopiero Romeo.


perfectstay dziewczyno, z kim Ty się zadajesz?!
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-14, 21:13   #13
33owieczka
Zadomowienie
 
Avatar 33owieczka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Coż....nie dobraliście się. Dwa różne światy. Ty oczekujesz czegoś więcej od życia niż On.
Pogadaj z Nim, że picie browara na klatce schodowej to nie jest to o czym marzysz, z drugiej strony.... nie przesadzałabym z ta "miesięcznicą", zamierasz co miesiąc obchodzic?
Ty nie masz ochoty gościć ukochanego w domu i robić Mu kanapek, On nie ma ochoty zaprosić Cię do siebie, ani fundować knajpy, gdy nie ma na to pieniędzy.
Widać- jesteście różni.
Tobie potrzeba faceta z klasą i kasą, Jemu luzaczki, dla której browar z ukochanym nawet w krzakach bedzie ambrozją.
__________________

Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu.
Przykład:
"Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci"
Cytat
Cytat:
Monika jest zwolenikiem kary śmierci"

33owieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-14, 21:41   #14
bsia
Rozeznanie
 
Avatar bsia
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 631
Dot.: czy może wymagam za dużo....

porozmawiaj z nim. i naucz się mówić o swoich potrzebach wprost
bsia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-14, 21:56   #15
kaja2301
Zakorzenienie
 
Avatar kaja2301
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 964
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Jemu sie chyba nie chce zbytnio wysilic i nie czuje takiej potrzeby, tak samo podejrzewam z pracą.

obawiam sie, ze po prostu nie jest on tym który bedzie do Ciebie pasował

i znam ten ból z autopsji, byly jego urodziny, umowilismy sie na impreze, ja w momencie gdy wystrojona jechalam dostalam smsa, że jednak nie idziemy do klubu, tylko posiedzimy na klatce...
kaja2301 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-10-14, 22:22   #16
firstdayofherlife
6 lat z wizażem:)
 
Avatar firstdayofherlife
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ukochane miasto Warszawa <3
Wiadomości: 808
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Eh, brzmi znajomo
firstdayofherlife jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-15, 09:28   #17
Paszczurek666
Zakorzenienie
 
Avatar Paszczurek666
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Piernikowo
Wiadomości: 4 262
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Pogadaj z chłopakiem. Proste rozwiązania są najlepsze, dlatego myślę, że powinnaś powiedzieć mu o swoich oczekiwaniach i o tym, co Ci w nim przeszkadza.


A co do tego, że on Cię nie zaprasza do siebie - ja też wolałam zawsze siedzieć w mojego byłego, niż u siebie. Wprowadzili się do mnie dziadkowie, którzy najzdrowsi nie byli, nie chciałam zbytnio im przeszkadzać. Może Twój chłopak też ma jakiś problem rodzinny?
__________________
Nie wydaję pieniędzy na głupoty (tysięczna para butów NIE JEST głupotą)
Miłośniczka butów wszelakich

Podskakuję z Mel B.
Joga

Jem czekoladę aż uszy mi się trzęsą.
----------------------------
Używasz poprawnie?
'Szlak prowadzi na wschód.'
'Szlag mnie trafia.'

Edytowane przez Paszczurek666
Czas edycji: 2011-10-15 o 09:29
Paszczurek666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-15, 09:31   #18
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Zostanę przez Was zbita,ale mam odmienne zdanie.
Co ona ma rozmawiać z własnym facetem,że na dworze jest zimnica i że może by gdzieś poszli?Albo o tym,że siedzą u niej non stop,a u niego nie?To co on ślepy jest?Jemu po prostu jest tak wygodnie,że niby nie widzi.
W końcu po coś sobie to piwo kupował,żeby się rozgrzać,a ona ma oglądać jak on pije?Fajny kawaler.
Jeszcze rozumiem,że ma 13 lat - pierwsza dziewczyna,zero obycia,ale to już facet 20 lat i podstawy jakieś powinien znać.
Jak dla mnie następnym razem powiedz,że jest zimno i Ty chcesz się napić herbaty i podaj nazwę jakiejś restauracji u Was.
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-15, 09:43   #19
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Cytat:
Napisane przez platekrozy Pokaż wiadomość
Zostanę przez Was zbita,ale mam odmienne zdanie.
Co ona ma rozmawiać z własnym facetem,że na dworze jest zimnica i że może by gdzieś poszli?Albo o tym,że siedzą u niej non stop,a u niego nie?To co on ślepy jest?Jemu po prostu jest tak wygodnie,że niby nie widzi.
W końcu po coś sobie to piwo kupował,żeby się rozgrzać,a ona ma oglądać jak on pije?Fajny kawaler.
Jeszcze rozumiem,że ma 13 lat - pierwsza dziewczyna,zero obycia,ale to już facet 20 lat i podstawy jakieś powinien znać.
Jak dla mnie następnym razem powiedz,że jest zimno i Ty chcesz się napić herbaty i podaj nazwę jakiejś restauracji u Was.
przeze mnie nie zostaniesz zabita, mam podobne zdanie
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-15, 09:56   #20
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
przeze mnie nie zostaniesz zabita, mam podobne zdanie
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-15, 10:33   #21
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Cytat:
Napisane przez perfectstay Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny. Mam nowe konto, ale od dawna śledzę forum i dlatego dziś chciałabym się Was poradzic w swojej sprawie. Jestem w tym momencie bardzo zła więc mogę pisac trochę chaotycznie ale potrzebne mi wasze spojrzenie na sprawę. Nigdy nie sądziłam ze w moim zyciu tak dużą role odegrają pieniądze :/ Od kilku miesięcy spotykam się z chłopakiem. on 20, ja 17. Ja nie pracuję, uczę się w dobrym liceum i rodzice zawsze zapewniali mi fajne życie. On też nie pracuje (niby szuka) , nie zrobił matury i teraz chodzi do wieczorówki w weekendy. Jest między nami fajnie. Ale męczy mnie już forma w jaki spędzamy czas. Nie liczą się dla mnie pieniądze, naprawdę, potrzebuje tylko na podstawowe potrzeby i czasem coś ekstra, nie jestem rozpieszczoną księżniczką. U niego w domu może nie jest różowo ale pieniądze zawsze dostanie, na wyjścia czy jakieś imprezy raczej zawsze ma. Na używki też. No, więc, odkąd sie spotykamy bylismy raz w kinie. Zawsze spędzamy raczej czas w parkach na spacerach, zwiedzamy, siedzimy w domu i oglądamy filmy. ALE. Ciągle robimy to u mnie ( u niego w domu byłam raz, ale rodzine znam całą(zaproszono mnie na rodzinny obiad) . Raczej oboje mamy luźny stosunek do życia, nie widzę nic złego w siedzeniu w pięknym parku czy nawet pójsciu na piwo. Ale dziś już naprawde przesadził! Jest temperatura bliska zera a on kupił sobie piwo (bo nie miał kasy) i chciał żebyśmy poszli na spacer. Ciemno, zimno nasza miesięcznica a on mi wyjeżdża z czymś takim . Lub możemy posiedziec na klatce jakiejś, jak wolisz kochanie. Specjalnie nie zaprosiłam go do siebie bo mam dosc przesiadywania u mnie picia herbaty, zawsze zrobię mu coś do jedzenia. Nie mógł mnie nawet na kawę wziąc czy coś! No przecież to nie jest majątek, wiedział że trzęsę się z zimna bo wystroiłam się dla niego. Jak były imieniny jego to leciałam przez pół warszawy zeby mu kupic babeczki lola's i zrobic mu miłą niespodzianke. Ja naprawdę nie mam wysokich wymagań no ale to chyba już gruba przesada... Jestem zła, przemarzłam na kosc a on mnie odprowadził do domu bo juz nie mogłam z nim wytrzymac. Wiem że jest mu ciężko, nie moze znalezc pracy, ale ja nie pracuję a zawsze uciułam coś, uzbieram żeby przygotowac coś jak mnie odwiedza, upiekę ciasto pizze. Przepraszam za chaotycznosc, ale już nie wiem. Przesadzam czy nie? Jestem naprawdę wyrozumiałą dziewczyną dla niego, staram się, ale .. czy tak się zachowuje facet który ma swoją 'księżniczkę' czy 'kobietę życia' ?
!!!! I co ja mam myslec.
Wydaje mi się, że zwykle częściej facet u kobitki przesiaduje
moim zdaniem problemem nie jest to, że ciebie do swojego domu nie zabiera, tylko to że facet ewidentnie zachowuje się jak burak.
pogadaj z nim o jego zachowaniu i powiedz co tobie na sercu leży.
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-15, 12:52   #22
verda
Inkwizytor
 
Avatar verda
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 452
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Facet jest niewychowany, co to za pomysł, żeby przesiadywać na klatkach i w parkach w taki ziąb. Reasumując: facet nie pracuje, nie ma matury i nie grzeszy kulturą, co Ty z nim robisz? Pomyśl co się stanie jeżeli wpadniecie, jaką przyszłość będziesz z nim miała? Ucz się, wyjedź na studia i poznaj kogoś sensownego, kto wie, że ze swoją kobietą nie pije się piwa na klatce przy temperaturze zbliżonej do zera.
__________________
“Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armor yourself in it, and it will never be used to hurt you.” Martin

wymianka książkowa

Edytowane przez verda
Czas edycji: 2011-10-15 o 13:11
verda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-15, 15:14   #23
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Cytat:
Napisane przez platekrozy Pokaż wiadomość
Zostanę przez Was zbita,ale mam odmienne zdanie.
Co ona ma rozmawiać z własnym facetem,że na dworze jest zimnica i że może by gdzieś poszli?Albo o tym,że siedzą u niej non stop,a u niego nie?To co on ślepy jest?Jemu po prostu jest tak wygodnie,że niby nie widzi.
W końcu po coś sobie to piwo kupował,żeby się rozgrzać,a ona ma oglądać jak on pije?Fajny kawaler.
Jeszcze rozumiem,że ma 13 lat - pierwsza dziewczyna,zero obycia,ale to już facet 20 lat i podstawy jakieś powinien znać.
Jak dla mnie następnym razem powiedz,że jest zimno i Ty chcesz się napić herbaty i podaj nazwę jakiejś restauracji u Was.
To ja tez jestem do odstrzału, bo tez uważam że z takim typem nie ma o czym rozmawiać.

Pisałam to już- mój teraz 10 letni siostrezniec pierwsze "babeczki" podrywał w przedszkolu a nawet się zaręczył po długich rozmyślaniach skąd się bierze pierścionki - jakby który nie wiedział - z odpustu pod kościołem
i taki smarkulek wie jak z dziewczyną postępować - komplementy mówił, na colę zapraszał, kwiatki nosił, jak "się w związku układało" pierścionek dawał
A 20 letni byk nie wie? To co on nie ma matki, ciotek, sióstr, babek, kuzynek, sąsiadek ze oczywistości trzeba mu tłumaczyć i wychowywać starego konia?
Juz lepiej psa adoptować niż tracić czas z elementem.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-15, 15:19   #24
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Cytat:
To ja tez jestem do odstrzału, bo tez uważam że z takim typem nie ma o czym rozmawiać.
- się tylko dopiszę do kółka, które podobnie patrzy i dopiszę do argumentacji cavy.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-15, 15:27   #25
blysk_w_oku
Rozeznanie
 
Avatar blysk_w_oku
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 596
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
To ja tez jestem do odstrzału, bo tez uważam że z takim typem nie ma o czym rozmawiać.

Pisałam to już- mój teraz 10 letni siostrezniec pierwsze "babeczki" podrywał w przedszkolu a nawet się zaręczył po długich rozmyślaniach skąd się bierze pierścionki - jakby który nie wiedział - z odpustu pod kościołem
i taki smarkulek wie jak z dziewczyną postępować - komplementy mówił, na colę zapraszał, kwiatki nosił, jak "się w związku układało" pierścionek dawał
A 20 letni byk nie wie? To co on nie ma matki, ciotek, sióstr, babek, kuzynek, sąsiadek ze oczywistości trzeba mu tłumaczyć i wychowywać starego konia?
Juz lepiej psa adoptować niż tracić czas z elementem.
Cava, kocham Twojego siostrzeńca

A na serio to myślę, że Autorka może spróbować z nim pogadać, a nuż to jest jego pierwsza dziewczyna? Ktoś tych chłopów wychować musi - jak nie dla siebie, to może innej w ten sam sposób nie będzie marnował czasu.
Myślę, że ja byłego dość konkretnie wychowałam dla innej. Kwiaty umiał przynosić i na randki po kilku latach zabierał. Ożenił się, więc może, dzięki mnie, do czegoś się nadaje
Ale jak facet nie dla Ciebie to choćby sie dwoił i troił - NIC z tego nie wyjdzie.
__________________
...podpis w budowie...
blysk_w_oku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-15, 15:31   #26
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Cytat:
A na serio to myślę, że Autorka może spróbować z nim pogadać, a nuż to jest jego pierwsza dziewczyna?
- to niech dziewczyna przestanie się zachowywać: och, jestem taka mało ważna, może być spacer na zimnie i ja jako dodatek do piwa w rocznicę . Dla mnie spotykają się osoby z różnych bajek , stąd problem.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-15, 17:31   #27
33owieczka
Zadomowienie
 
Avatar 33owieczka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Cytat:
Pisałam to już- mój teraz 10 letni siostrezniec pierwsze "babeczki" podrywał w przedszkolu a nawet się zaręczył po długich rozmyślaniach skąd się bierze pierścionki - jakby który nie wiedział - z odpustu pod kościołem
i taki smarkulek wie jak z dziewczyną postępować - komplementy mówił, na colę zapraszał, kwiatki nosił, jak "się w związku układało" pierścionek dawał
Masz fajna siostrę bo fajnie dzieciaka wychowała

A tak apropos z demotywatorów
"Mężczyzna traktujący swoją dziewczyne jak księżniczkę, udowadnia, że był wychowany przez królową".
Piękne co?
__________________

Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu.
Przykład:
"Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci"
Cytat
Cytat:
Monika jest zwolenikiem kary śmierci"

33owieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-15, 19:22   #28
Stokrotek90
Wtajemniczenie
 
Avatar Stokrotek90
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Nie wymagasz za dużo. Wymagasz tyle, ile potrzebujesz. Świeży ten wasz związek, a to, że już się nie układa, nic dobrego nie wróży. Młoda jesteś i nie musisz wiązać się już teraz na stałe. Baw się życiem i nie trać na czasu na tego chłopaka.
__________________
Stokrotek90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-15, 22:36   #29
Gojakk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 150
Dot.: czy może wymagam za dużo....

Cytat:
Napisane przez perfectstay Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny. Mam nowe konto, ale od dawna śledzę forum i dlatego dziś chciałabym się Was poradzic w swojej sprawie. Jestem w tym momencie bardzo zła więc mogę pisac trochę chaotycznie ale potrzebne mi wasze spojrzenie na sprawę. Nigdy nie sądziłam ze w moim zyciu tak dużą role odegrają pieniądze :/ Od kilku miesięcy spotykam się z chłopakiem. on 20, ja 17. Ja nie pracuję, uczę się w dobrym liceum i rodzice zawsze zapewniali mi fajne życie. On też nie pracuje (niby szuka) , nie zrobił matury i teraz chodzi do wieczorówki w weekendy. Jest między nami fajnie. Ale męczy mnie już forma w jaki spędzamy czas. Nie liczą się dla mnie pieniądze, naprawdę, potrzebuje tylko na podstawowe potrzeby i czasem coś ekstra, nie jestem rozpieszczoną księżniczką. U niego w domu może nie jest różowo ale pieniądze zawsze dostanie, na wyjścia czy jakieś imprezy raczej zawsze ma. Na używki też. No, więc, odkąd sie spotykamy bylismy raz w kinie. Zawsze spędzamy raczej czas w parkach na spacerach, zwiedzamy, siedzimy w domu i oglądamy filmy. ALE. Ciągle robimy to u mnie ( u niego w domu byłam raz, ale rodzine znam całą(zaproszono mnie na rodzinny obiad) . Raczej oboje mamy luźny stosunek do życia, nie widzę nic złego w siedzeniu w pięknym parku czy nawet pójsciu na piwo. Ale dziś już naprawde przesadził! Jest temperatura bliska zera a on kupił sobie piwo (bo nie miał kasy) i chciał żebyśmy poszli na spacer. Ciemno, zimno nasza miesięcznica a on mi wyjeżdża z czymś takim . Lub możemy posiedziec na klatce jakiejś, jak wolisz kochanie. Specjalnie nie zaprosiłam go do siebie bo mam dosc przesiadywania u mnie picia herbaty, zawsze zrobię mu coś do jedzenia. Nie mógł mnie nawet na kawę wziąc czy coś! No przecież to nie jest majątek, wiedział że trzęsę się z zimna bo wystroiłam się dla niego. Jak były imieniny jego to leciałam przez pół warszawy zeby mu kupic babeczki lola's i zrobic mu miłą niespodzianke. Ja naprawdę nie mam wysokich wymagań no ale to chyba już gruba przesada... Jestem zła, przemarzłam na kosc a on mnie odprowadził do domu bo juz nie mogłam z nim wytrzymac. Wiem że jest mu ciężko, nie moze znalezc pracy, ale ja nie pracuję a zawsze uciułam coś, uzbieram żeby przygotowac coś jak mnie odwiedza, upiekę ciasto pizze. Przepraszam za chaotycznosc, ale już nie wiem. Przesadzam czy nie? Jestem naprawdę wyrozumiałą dziewczyną dla niego, staram się, ale .. czy tak się zachowuje facet który ma swoją 'księżniczkę' czy 'kobietę życia' ?
!!!! I co ja mam myslec.

On tak na serio z tą klatką?? Koleś chyba nie traktuje Cię poważnie albo nie wpadnie na to żeby gdzieś wyjść więc może sama zaproponuj?
Gojakk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-16, 00:31   #30
majasonia
Raczkowanie
 
Avatar majasonia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: dziki wschód
Wiadomości: 155
Dot.: czy może wymagam za dużo....

O rany. To ja zaraz zostanę zlinczowana przez Autorkę, ale, dziewczyno - ten Twój koleś to jakiś niemalże margines xD

Chybabym się roześmiała w twarz, gdyby facet zaproponował mi posiedzenie na klatce schodowej... a może to taki żart? ;/ Do obrazu siedzenia na klatce brakuje mi tylko kumpli w kaszkietówkach, browara w łapie i skręta w buzi Może jemu potrzeba po prostu takiej blokowej ziomalki?

Popieram dziewczyny, pochodzicie z zupełnie różnych światów, życzę jak najlepiej ale coś mi się wydaje że na dłuższą metę wspólnych tematów nie będzie ;/
majasonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.