|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 83
|
Szpital Bełchatów, Radomsko, Piotrków Tryb. ?
Witajcie
![]() Jestem z Bełchatowa i tu też miałam rodzić, ale ostatnio dowiedziałam sie, że nasz oddział położniczy będzie zamknięty od 1 do ostatniego lipca, jeśli się wyrobią. Na nieszczęście akurat w lipcu mam termin i muszę wybrać inny szpital w pobliżu, zostały 2 mies. a ja jestem w kropce, bo kompletnie nie wiem gdzie rodzić. Kochane może też jesteście z tych okolic, może możecie polecić któryś ze szpitali, gdzie rodziłyście, lub też stoicie przed takim dylematem? Ponoć szpital w Radomsku jest odnowiony, ale słyszałam różne opinie na temat opieki, w Piotrkowie też różnie bywa a znowu do Łodzi kawał drogi, co przy poczatku porodu napewno nie będzie przyjemne... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 389
|
Dot.: Szpital Bełchatów, Radomsko, Piotrków Tryb. ?
Ja Ci mogę co najwyżej powiedzieć coś o Piotrkowie.
Są tu 2 szpitale. Ja rodzę w czerwcu na ul. Roosevelta. Ten szpital ma mniejsze "branie" ale ja mam tam "swoją" położną a to liczy się dla mnie najbardziej, Leżałam tam w ciąży przez tydzień i opieka była ok, warunki nie są najlepsze, sale poporodowe 2 i 3 osobowe, ale jeśli chodzi o lekarzy i położne to jakoś specjalnie nie narzekam. Nie wiem dokładnie co chcesz wiedzieć, poleżałam tam trochę, więc wiem mniej więcej co i jak, więc pytaj. Drugi szpital jest na Rakowskiej, odnowiony całkowicie, sale poporodowe 1 osobowe, mąż może być cały czas z żoną, tv w pokoju, sofy itp. Moja szwagierka rodziła tam w lutym, zadowolona mimo, ze nie znała nikogo z personelu. Opieką nad maleństwem zajmuje się sama matka (no z ojcem jeśli chce), położne tylko pokazują co i jak, ale w razie wątpliwości można pytać. Na Roosvelta natomiast jeśli matka ma życzenie to położne zabierały dziecko na noc, przynosząc do karmienia, z czego widziałam, ze sporo dziewczyn korzystało. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 68
|
Dot.: Szpital Bełchatów, Radomsko, Piotrków Tryb. ?
Moja znajoma teraz jakos miala rodzic i od poczatku byla nastawiona na Radomsko, tam tez miala lekarza ginekologa, nazywa sie Szumigaj, on kiedys pracowal w Belchatowie ale potem sie przeniosl gdzie s w tamte okolice i jak bys na niego trafila przy porodzie to super. Ponoc dobry lekarz.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 788
|
Dot.: Szpital Bełchatów, Radomsko, Piotrków Tryb. ?
Ja rodziłam ponad 2 lata temu w Piotrkowie na Roosevelta
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 824
|
Dot.: Szpital Bełchatów, Radomsko, Piotrków Tryb. ?
moja kuzynka rodziła w Radomsku, szpital nowy więc warunki naprawdę fajne ale obsługa podobno średnia
__________________
studentka iś
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Piotrków
Wiadomości: 24
|
Dot.: Szpital Bełchatów, Radomsko, Piotrków Tryb. ?
Czy Wizażanki macie jakieś aktualne informacje na temat Szpitala w Bełchatowie i Piotrkowie? Moja siostra jest w 5 miesiącu ciąży i ciągle nie może się zdecydować, gdzie rodzić. Rosvelta odpada, fatalna obsługa i chamstwo. Słyszałam, że Rakowska wypada lepiej, jednak najwięcej dobrych opinii słyszałam o szpitalu w Bełchatowie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 83
|
Dot.: Szpital Bełchatów, Radomsko, Piotrków Tryb. ?
Wyświetlił mi się wątek na poczcie, bo w sumie o nim już zapomniałam :P
No więc wyszło na to, że rodziłam w Radomsku, trafiłam do szpitala z lekkim krwawieniem, co u mnie oznaczało zaczęcie się porodu, była sobota popołudniu, dlatego lekarz mnie zostawił "w razie czego", choć jego zdaniem poród się nie zaczął. Jednak o 24 dostałam pierwszego skurczu a o 3 było już po wszystkim ![]() Jeśli chodzi o oddział, gdzie leżałam przed porodem, to zależy na kogo trafisz - kładłam się, pani była przesympatyczna, ale potem była zmiana i miałam wrażenie, że tej następnej pani bardzo przeszkadzałam w spaniu, bo przecież poród zaczął się w nocy, badała mnie z wielką łaską a ostatecznie kazała mi wziąć wszystkie swoje torby, gdzie skurcze były już naprawdę mocne i chodziłam na kolanach i zaprowadziła na porodówkę. Na samej porodówce trafiły mi się prześwietne położne ![]() ![]() Lekarza (ordynator szpitala akurat był) nie wspominam miło, niemiły, to mój pierwszy poród, a odpowiadał na wszystko jakby to była czysta oczywistość i jak ja mogę głupia tego niewiedzieć. Przy przyjęciu jak mnie badał bolało, co nigdy wcześniej przy moim lekarzu (dr. Zagórski) nigdy się nie zdarzyło. Jednak mojego kuzyna żona chodziła do niego prywatnie i przy porodzie jej pomagał. Na oddziale po porodzie już różnie, raz się trafiały fajne babeczki a innym razem nieciekawe. Najbardziej jednak przeszkadzało mi, że nikt mi nie tłumaczył co i jak, jakby wszystko było wiadomo a ja pierwszy raz w życiu byłam w szpitalu i kompletnie nie wiedziałam co się dzieje. Ale to być może moje widzi mi się? :P Ogólnie w Radomsku położne dobrze zajmowały się synkiem, kąpały malca i podpowiadały co i jak, na to naprawdę nie mogę narzekać. Raczej denerwowało mnie to, że nic nie mówiły, na jakie szczepienie zabierają małego, dostawał jakieś dodatkowe zastrzyki- do tej pory nie wiem zresztą dokładnie jakie, nie powiedzieli mi czy mały przechodził żółtaczkę. W książeczce miałam napisane jakimiś hieroglifami , że tydzień po wyjściu ze szpitala miałam zgłosić się z dzieckiem do pediatry - nawet o tym nie wspomniano, dopiero położna w domu to zobaczyła. Dzisiaj jestem bogatsza o pewną wiedzę i mądrzejsza. Nie pozwoliłabym sobie na pewne teksty (Np. lekarz jak mnie zszywał, zapytałam czy to boli a on do mnie "niech pani nie przeżywa"),, domagałabym się więcej informacji. Ogólnie powinni wziąć pod uwagę, że niektóre kobiety rodzą pierwszy raz i wszystko jest dla nich nowe, ja rozumiem, że to ich codzienność, ale myślę, że robią to z powołania i powinny trochę się zlitować nad naszą niewiedzą ![]() O Bełchatowie też nie słyszałam najlepszych rzeczy, wszystkie moje koleżanki tu rodziły. Dziewczyny mówiły, że pielęgniarki strasznie niemiłe, bardzo zwlekają z porodem, niechętnie się zajmują rodzącą. Pewnie jest tak jak wszędzie, raz sie trafi fajna położna a raz nie, zależy jak szczęście dopisze ![]() Edytowane przez minimum3znaki Czas edycji: 2014-01-20 o 06:56 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: piotrków tryb.
Wiadomości: 375
|
Dot.: Szpital Bełchatów, Radomsko, Piotrków Tryb. ?
ja również nie słyszałam niczego dobrego o szpitalu w Bełchatowie, ja rodzę na Rakowskiej za 6 tygodni jestem na etapie "szukania" położnej którą można wynająć bo dwie które znałam ze słyszenia już odeszly na emeryturę od tego roku. Moze kogoś znacie?.
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/a36f317b2e.png Najszczęśliwsza mama na świecie! Aleksander 09.03.2014 ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1
|
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 83
|
Dot.: Szpital Bełchatów, Radomsko, Piotrków Tryb. ?
Też chodziłam na szkołę rodzenia u nas w Bełchatowie, bo bez tego świstka mąż nie mógł by być przy porodzie, noi ponoć te kobitki lepiej traktują kogoś po ich kursie, także głównie dlatego się zdecydowaliśmy
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:28.