początki rozstępów ??

[dosieńka]

witam
wiem, że wiele na ten temat już napisano i ja też grzecznie przeszukałam już forum - mam jednak pewien problem... od 2 dni mam dziwną wysypkę na bokach w okolicy pasa i obawiam się, że to początek rozstępów... czy któraś z was wie jak to dziadostwo się zaczyna?? jak wygląda pierwsze stadium?? dzieki za pomoc...


wysypka jest koloru czerwonego, własciwie to przypadkowo ułożone czerwone kropki i paseczki... może jest to uczulenie np na oliwkę, ale boję się ,że to pierwsze stadium rozstepów... help

[janebw]

Do 8 miesiaca nie mialam rozstepow, myslalam, ze tak juz zostanie, a tu trach i w 9 sie pojawily. Ale nie przypominam sobie wysypki, najpierw byly takie malusie kreseczki, ktore sie powiekszyly, teraz bledna, ale nie wyglada to tak tragicznie i przyjelam to dosc spokojnie ; dla mojej Manci wszystko ; dodam ze smarowalam sie itp i nic nie pomoglo

[dosieńka]

ja jestem w 7 miesiącu, do tej pory był spokój ale smaruję się tylko oliwką. sama nie wiem co to za paskudztwo- czytałam, że rozstępy są początkowo fioletowe a ja mam dziwne malutkie kreseczki i kropeczki czerwone ... może panikuję niepotrzebnie ...
w każdym razie dzięki za odpowiedź i czekam na dalsze doświadczenia i rady
całuję

[płatek1]

Mi rozstępy zaczęły wychodzić jak byłam w 6 miesiąciu i jak sobie przypominam to właśnie były sine paski jak by mnie ktoś wychłostał dosłownie. Napewno nie rozpoczeły się krostkami, może Dosieńko to wysypka i nie musisz się martwić na zapas- oby .

[plusik_99]

u mnie rowniez kreski, takie wpadajace w fiolet, 2 tygodnie po porodzie sie pojawily teraz sa jasniejsze,ale nadal widoczne, mimo smarowania,masowania itp.itd...Moze to od paska do spodni? ale raczej wysypka

[linijka]

Niestety muszę Cię zmartwić, to chyba początki rozstępów U mnie zaczynało się pdobnie, a teraz jest ich dość sporo. Pocieszeniem może być jedynie fakt, że po pierwszej ciąży zbledy zupełnie i stały się niewidoczne. Także głowa do góry, trochę popracujemy nad sobą i będzie dobrze. Niestety to kwestia genów i ie mamy na to paskudztwo wpływu.

[Boz]

Plusik 99 pojawiły ci się po porodzie?????
Koszmar ja po pierwszej ciąży nie mam żadnego teraz został mi tydzień do CC i na razie nic nie mam. Myślałam że gdy urodzę to będę miała pewność że nic nie wyskoczy ( no chyba że na biuście). No to mnie zmartwiłaś.
Co do początków to podobno swędzenie skóry może ale nie musi być pierwszym objawem, mnie skóra na brzuchu swędziała w pierwszej i drugiej ciąży, a na razie rozstępów nie mam.

[dosieńka]

hmhmmm... a już byłam pewna, że to wysypka zauwazyłam ,że owe dziwne zmiany są najbardziej widoczne po kąpieli, szczególnie na dole pleców, tuz nad posladkami ( tam właśnie się spodziewałam rozstępów) ale też i orzy łopatkach - tam rozstępy ?? później bledną i widac tylko lekko te na dole.... a teraz to prawie w ogole nie mam nic...o ludzie, chyba panikuję, co??może to uczulenie na truskawki ( objadam się nimi od 2 dni)
w każdym razie dzięki za odzew i porady
ps:
naszły mnie w ogóle właśnie podejrzenia, że to może jakaś różyczka.... nie...

[Jupi]

najlepiej to poczekaj do wizyty u lekarza i sie nie zamartwiaj na zapas (wiem, ze sie madrze mowi- ja spanikowalam, jak zauwazylam, ze mam wiecej piegow na rekach i dekolcie )
poki co, radzilabym smarowanie sie oliwka i tyle- z reszta na rozstepy i tak niewiele wiecej pomoze...
ja tez mam w pasie na obydwu bokach takie paski fioletowe, na szczescie nic wiecej nie zauwazylam, spodziewam sie jeszcze czegos po porodzie w okolicach piersi... (jestem 7 dni po terminie).
pozdrawiam, zycze troszke spokoju

[kiciamała]

Ja coś takiego miałam, po oliwce bambino.Choć przed ciążą ja używałam. Wyglądało coś jak potówka. Użyłam jeden raz na noc i rano niespodzianka. Rozstępy to swędząca skóra,potem perłowe kreseczki i stadium końcowe róż, czerwień, purpura. Tyle wiem. Ale żeby wysypka. Chyba rozpoczne wnikliwą obserwacje.

[dosieńka]

jupi trzymam za Ciebie i Twoje maleństwo...
właściwie to się już aż tak nie martwię, myslę, że to uczulenie.. planuje obserwować rozwój lub zanik
całuję

[plusik_99]

Napisane przez Boz

Plusik 99 pojawiły ci się po porodzie?????
...

po porodzie zrobila mi sie bardzo sucha skora. Smarowalam oliwka,balsamami, ale nic to nie pomagalo. A potem pojawily sie rozstepy..i nie znikaja.
Przyzwyczailam sie juz do mysli,ze w tym roku nie bede latac w stroju 2 czesciowym

[Boz]

Ja to na pewno nie będę paradować w tym roku w stroju dwu częściowym. Rodzę dopiero za tydzień na pewno w to lato nie zdążę wypracować brzuszka do pokazywania, ale te rozstępy ciągle mam nadzieje że ich uniknę. Ale podobno potem z czasem robią się mniej widoczne. Ja chyba miałam jeden na piersi zrobił się w czasie karmienia pierwszego synka, ale jak kiedyś chciałam go znaleźć to nie umiałam. Pewnie gdzieś tam sobie jest, ale ja go nie widzę więc mąż tym bardziej.

[aneta23]

jestem w 9 tygodniu, zbieram informacje o kremach i oliwkach.

jakiej firmy kostetyków używasz?

termin 20.04.07r

[Boz]

Ja smarowałam oliwką Jonhsona w żelu i oliwą z oliwek na wieczór ale wydaje mi się że najważniejszy jest masaż. Wieczorem robiłam delikatny peeling i takii masaż zaczyna się od pępka koliście po całym brzuchu: takie jakby delikatne szczypanie. Nie wiem czy to pomogło ale po dwu ciążach nie mam żadnego rozstępu, a nie jestem już młodziutką mamusią ale fakt że niewiele przytyłam.

[CIAMPUREK]

jezeli chodzi o kosmetyki to mysle ze nie ma co szalec z jakimis szalenie drogimi ja wyprobowalam prawie wszytkie dostepne na rynku poczynajac od tych najtanszych a konczac na tych b.drogich i rozstepy mam nadal najlepsze efekty zuwazylam jak wiekszosc dziewczyn tu pisze po zwyklej oliwce

[Nita6]

Ah dołączam sie do dyskusji na temat rozstępów. Z nimi to tak jest że ich nie ma nie ma czlowiek się cieszy aż pewnego dnia - ups a co to takiego?? no i własnie są rozstepy ta zmora!!! paskudztwo, smaruje drogimi kremami balsamami niewiem czy pomaga (

[Nita6]

Jeśli masz cos takeigo to są własnie one ....

[kasia191273]

mnie się zrobiły na piersiach w 4 miesiącu ciąży, mimo że rozmiar się wcale nie powiększył i mimo smarowania

teraz jestem w 28 tyg., brzuch na razie- odpukać- bez rozstępów, ale piersi ;-((((((

[CIAMPUREK]

nic sie nie martw kasia191273 ja tez sie cieszyłam ze na brzuchu nie mam dwa dni przed porodem mi sie zrobiły....

[elisek]

Napisane przez aneta23

jestem w 9 tygodniu, zbieram informacje o kremach i oliwkach.

jakiej firmy kostetyków używasz?

termin 20.04.07r

Smarowałam się obficie od 2-iego miesiąca co rano pod prysznicem olejkiem Clarinsa "Tonic", wieczorem różnymi preparatami, głównie i na zmianę dwufazowym kremem Mustela i oliwką Johnson's. Clarins drogi, ale niemożliwie wydajny, Mustela dość szybko się zużywała. Jednak warto było, przez całą ciążę ani po niej nie pojawił się najmniejszy wstręciuch ( jeszcze ok.3 m-ce po porodzie używałam tych preparatów). A muszę powiedzieć, że skłonność do rozstępów mam genetyczną i wprost okropną, dopadły mnie już jak byłam nastolatką. Tym bardziej to wszystko dla mnie zaskakujące, bo przygotowałam się na najgorsze. Chyba po prostu warto zainwestować i obficie się nacierać

[kasia191273]

a ja myślę, że nacieranie się może tylko trochę łagodzi głębokość rozstępów, ale generalnie niczemu nie zapobiega. Ja genetycznej skłonności nie mam, tzn. nikt w rodzinie nie ma rozstępów, a ja do teraz (33 lata) też zero tego zjawiska. W ciąży jednak pojawiły się, mimo nacierania i mimo że wcale nie szło to w parze z nagłym rozciąganiem się skóry. Hormony i tyle.
Bardzo trudno to stwierdzić, bo w dziesiejszych czasach KAŻDA czegoś używa do smarowania- więc te, które rozstępów nie mają, uważają, że zawdzięczają to kosmetykom. Tymczasem to raczej zakodowana skłonność, tyle że ze świecą szukać mamy, która niczego nie stosowała i nie miała rozstepów. A to dopiero byłoby dla nas wiążące w dyskusji, czy chemia i masaże odgrywają rolę.

[elisek]

Napisane przez kasia191273

a ja myślę, że nacieranie się może tylko trochę łagodzi głębokość rozstępów, ale generalnie niczemu nie zapobiega. Ja genetycznej skłonności nie mam, tzn. nikt w rodzinie nie ma rozstępów, a ja do teraz (33 lata) też zero tego zjawiska. W ciąży jednak pojawiły się, mimo nacierania i mimo że wcale nie szło to w parze z nagłym rozciąganiem się skóry. Hormony i tyle.
Bardzo trudno to stwierdzić, bo w dziesiejszych czasach KAŻDA czegoś używa do smarowania- więc te, które rozstępów nie mają, uważają, że zawdzięczają to kosmetykom. Tymczasem to raczej zakodowana skłonność, tyle że ze świecą szukać mamy, która niczego nie stosowała i nie miała rozstepów. A to dopiero byłoby dla nas wiążące w dyskusji, czy chemia i masaże odgrywają rolę.

Masz Kasiu rację, w przypadku rozstępów niczego nie można być pewnym na 100%, również w tym przypadku natura decyduje za nas. Wiemy jednak, że są sytuacje sprzyjające ich powstawaniu (właśnie dojrzewanie czy ciąża, wiadomo), kiedy kortyzol odpowiedzialny za nie szaleje we krwi.W takich momentach warto jest wyostrzyć czujność i zrobić wszystko co w naszej mocy, żeby pomóc skórze w takich trudnych momentach. Co zresztą wszystkie robimy
Aneta 23,wymienione kosmetyki sprawdziły się idealnie również w przypadku mojej przyjaciółki. Dodam jeszcze, że wbrew opiniom, że chodzi w zasadzie tylko o masaż, masowałam się malutko za to dużymi ilościami kosmetyku, moim zdaniem bardzo ważne jest dobre nawilżenie kruchych włókienek.

[Ewciaak]

Nie ma zlotego srodka na rozstepy!!!!!!!!!!!popros tu wszystko zalezy od elastycznosci skory......mam strazne rozstepy na brzuchu, udach..robilam wszystko masaze olkiwki kremy i co......nic to chyba sprawa genetyczna bo moja mama tez ma......

[Nita6]

Czy drogie czy tanie jak mają być to i tak będą ja sie smaruje od samego początku i co ??? rozstepy sie pojawily .

[Ewciaak]

Napisane przez Nita6

Czy drogie czy tanie jak mają być to i tak będą ja sie smaruje od samego początku i co ??? rozstepy sie pojawily .

ZGADZAM SIE......nic nie dziala - jak ma byc to bedzie

[Jil]

ehh.. ja co prawda w ciąży nie jestem, ale rozstępy mam ;( na udach, pod łydkami i na biodrach ;( czuję się źle z tym, bo nie znam osób w moim wieku, które je mają. i nie mogę chodzić w wakacje z krótszymi bluzkami, tylko jakieś wielgachne. ;/

[elisek]

Napisane przez Jil

ehh.. ja co prawda w ciąży nie jestem, ale rozstępy mam ;( na udach, pod łydkami i na biodrach ;( czuję się źle z tym, bo nie znam osób w moim wieku, które je mają. i nie mogę chodzić w wakacje z krótszymi bluzkami, tylko jakieś wielgachne. ;/

Łączę się w bólu, nawet młodziutkim dziewczynom niestety robią się rozstępy, też są w "zagrożonej" grupie jak kobietki w ciąży. Też dostałam je wcześnie, miałam chyba 17-18 lat, są w sporej ilości tuż nad pupą i kilka na biodrach, także również zero krótkich bluzeczek czy biodrówek. Moja 20 letnia kuzynka - 175 cm wzrostu, 48 kg, genetycznie zaprogramowany chuderlak od zawsze, też je ma na biodrach! Na pocieszenie powiem Ci, że w ciąży nie pojawił się żaden nowy, a poza tym - biodrówki i krótkie bluzki sa niemodne

[Jil]

Napisane przez elisek

Na pocieszenie powiem Ci, że w ciąży nie pojawił się żaden nowy, a poza tym - biodrówki i krótkie bluzki sa niemodne

no w sumie nie są :P i ja też nie przepadam za nimi, ale wiesz. tańczę w zespole tanecznym i się boję, że dadzą nam jakieś stroje takie, że będzie to widać. ale dziękuję za pocieszenie.

[olkao]

Napisane przez Jil

no w sumie nie są :P i ja też nie przepadam za nimi, ale wiesz. tańczę w zespole tanecznym i się boję, że dadzą nam jakieś stroje takie, że będzie to widać. ale dziękuję za pocieszenie.

nie martw się ja też mam od czasów dojrzewania i od tamtego czasu więcej się nie pojawiły, teraz są bardzo bladziutkie, a co do tanczenia tez tanczyłam i wierz mi ze jak tanczysz to nikt na to nie zwraca uwagi, tym bardziej ja jak tanczylam totalnie o tym nie myslalam. wiec się nie martw niczym w razie co zawsze mozesz troszkę podkładu nałożyć ja tak robiłam przy siniakach bo mi się wiecznie gdzieś trafiały.