Pytanie do was dziewczyny

[jasio_]

Witam jetem nowy ...pewnie nie ma tutaj wielu mężczyzn ale cóż ..... przychodzę z pytaniem ...mianowicie na początek pewnie wiele z was mnie ..... za to co powiem ,za to że to nie jest to zbyt "dorosłe" ze sie tak wyraże ... mianowicie odjakiegoś czasu ....chodze/adoruje/staram sie o względy u pewnej 17 latki ja mam 24 ...ok ok ..wiem dużo :P ale ja naprawde wiem co czuje ..pewnie znajda sie słowa ze chce ją wykorzystać ze szukam młodej dziewczny ....NIEEE ,to jest ostatnia rzecz jaką mógłbym zrobić kobiecie ....no i pytanie jakie wy dziewczyny byłyście w takim wieku(17) czego pragnęłyście od życia, chciałyscie chłopaka przystojnego/bogatego/romantycznego ....starszego/z tego samego rocznika ....chciałyscie tylko krótkich przelotnych znajomości czy miłości ....... od jakiegoś czasu niemoge spokojnie usiedzieć niemyśląc o Niej ...pewnie wiele z was oglądała film "pamietnik" ...czy chciałybyście takiego faceta jak główny bohater ?? ...staram sie być taki, nie to że jest to udawane albo na siłe ...często przychodzą mi pomysły jakby tutaj ją uszczęsliwić ...nie wiem może poprostu "wpadłem" moze kwestia doświadczeń życiowych (doswiadczyłem kilku tragedi rodzinnych ..jednym słowem moje życie nie jest takie jakbym chciał alekto takie ma tylko w filmach pokazują takowe ) .... w ten sposób prawdopodobnie staram siekomuś dać siebie sprawić by ta osoba poczuła sie wyjątkowa .przykład pisze do niej listy( powiedziała raz że bardzo chciała z kimś popisać ) w jednym np. wsypałem płatki róz tak że gdy otwierała go wysypały jej sie na dłonie ...lub np. pobiegłem (lubie wnocybiegać wśród gwiazd anauszach muzyka np. Kings of leon )pózno w nocy (3-4) do niej podkamienice (pierwszy raz ulica po ulicy ) biegłem i biegłem ok 9-10km ...zgubiłem sie wróciłem do domu wsciekły zenie udało sie ..patrząc na mape podwójnie byłem złyna siebie bo byłem naprawde blisko ...i co zrobiłem ano pomyslałem raz sie żyje i lubie ja zaskakiwać ...wiecie dziewczyny ten wasz usmiech (prawdziwemu mężczyźnie wiecej do szczęscia nie potrzeba ) ...i wróciłem na "szlak" .dobiegłem po kamienice i przed wejściem napisałem "dzień dobry Moiniś " ...wracając do domu napisałem ze zostawiłem przeddomem prezent dlaniej ...mam mnóstwo pomysłów (wieloma z nich została już obdarowana:P ale to tajemnica) jak wywołać uśmiech na jej twarzy i chciałbym dostać czas by móc je realizować .... .......nie wiem moze to pisze bo tego potrzebuje moze nie :p ...( nie no napewno potrzebuje bo inaczej tyle bym nie pisał hehe ) ....czuje poprostu ze kogos u mnie brakuje tutaj z przodu zeby objąć i nigdy nie puścić...(nom moze do toalety bym ją puscił :p .) z kimś z kimś mógłbym wyjśc na wieczorny spacer który mógbłbby sie skonczyć i nad ranem ..... cały czas myśle ze ta róznica to duzo ,ze ona zaraz może powie ze chce sie bawić szaleć ...jato w pełni rozumie i az serce mi sie kraja/kraje ze moge już z nia nie być ze to cos co dobrzesie nie rozwinęło moze sie zakonczyć ...wolałbym zrobić coś naprawde złego zeby siena mnie obraziła/znienawidziła anizeli trzymać ja przy sobie ,niechciałbym zeby w jakimkolwiek stopniu była przezemnie nieszczęśliwa.niechciałby m zeby idąc np. droga patrzy na dziewczyne ktorej chłopak madużo pieniedzy lub jest przystojny jak modele ...wolałbym dusić w sobie emocje do niej, a ją przez to moje udawane złe zachowanie uwolnic od siebie ...tak jak w filmach zapłakany ja mówi ze zasługuje na ciebie ... znim bedziesz szczęsliwsza ..... "oh mein got" ale sie rozpisałem ....

[madzik2221]

no faktycznie sie upisales chlopie

no to ma dziewczyna z toba ciekawe zycie ona wie ze to od ciebie to wszystko?bo wiesz zeby sobie nie pomyslala ze to jakis inny ja tak adoruje
swoja droga cholerny z ciebie romantyk-nie myslalam ze jeszcze sie tacy trafiaja i jesli jest tak jak piszesz to dziewczyna ma naprawde fajnie

a odpowiadajac na twoje pytania chyba kazda z nas mysli o prawdziwej milosci,szczesciu,facecie na ktorym bedzie mogla polega,pogadac etc.tylko nie kazda np w wieku 17lat.niektorym przychodzi to szybciej niektore musza sie wyszalec
ja bylam osoba ktora potrzebowala sie wyszumiec,lubilam chodzic na dyskoteki(kocham taniec),spotykac sie z ludzmi,poznawac nowe osoby,chcialam miec kogos ale niestety ciagle trafialam na nie odpowiednich facetow,zazwyczaj niedojrzalych typkkow ktorym w glowie bylo jedno
nigdy nie myslalam o wieku bo jak sie z kims fajnie rozmawia i spedza czas to dla mnie nie ma znaczenia ile ma lat druga osoba.w koncu rozni sa ludzie

moze spytaj ja wprost czego by chciala,jak ona to widzi,co mysli....tak bedzie najprosciej....

[ananna]

Jestes bardzo romantyczny - wg mnie bardzo mile jest to co robisz, ale upewnij sie, ze Ona wie, ze to Ty robisz jej takie niespodzianki

Kiedy ja mialam 17 lat - hm, bylam po uszy zakochana w pewnym przystojnym, tez starszym ode mnie jegomosciu. Chcialam z nim byc, wiec tez staralam sie byc 'romantyczna' - ale moj blad polegal na tym, ze nigdy mu o tym nie powiedzialam, i dzis On jest mezem innej kobiety.
[Zeby nie bylo, mam obecnie swojego Tzta, i jestem z nim bardzo szczesliwa, ale wtedy to zabieganie o faceta sie wydawalo takie powazne i dorosle...]

[Olivvek]

Chciałabym, by mój Tż choć raz na rok przejawiał takie przebłyski romantyzmu
Ja mając 17 lat byłam szajer, jestem zresztą do dziś, tylko już nie mogę tak żyć ;p ale moja przyjaciółka w wieku tych siedemnastu zaczęła być z chłopakiem i są nadal razem Myślę, że bez rozmowy się nie obejdzie.

[Puchatek0807]

Myślę, że to co robisz jest bardzo romantyczne i takie trochę bajkowe
I dziewczynie można pozazdrościć
W tym wieku marzy się chyba o takim księciu z bajki, o takim romantyzmie, niespodziankach i życzę Ci żeby ona odwzajemniła Twoje uczucie
a szaleć możecie razem, najlepiej porozmawiaj z nią szczerze.

[hic_et_nunc]

Co do różnicy wieku - ja osobiście wolę starszych chłopaków/mężczyzn. Najbardziej zawsze interesują mnie tacy o 5-8 lat starsi.

Ale co do Twojego romantyzmu- tego nie zniosłabym. Jest on moim zdaniem taki strasznie... "telenowelowy". Na widok tych płatków róż w liście pewnie długo nie mogłabym opanować śmiechu i uznałabym to raczej za dobry dowcip niż objaw uczuć

Jezeli interesuje Cię to czego my chciałyśmy mając 17 lat w kwestii relacji damsko- męskich to ja chciałam zdecydowanie trwałej relacji a nie przygód. A mój ideał męzczyzny od tego czasu się nie zmienił - nie musi być przystojny ale musi dbać o siebie, nie musi być bogaty, ale musi być zaradny i ambitny (nie znoszę nieogarniętych ciap). Przydałoby się też, żeby był dojrzały (to dla mnie bardzo ważne, dlatego preferuję starszych), odpowiedzialny i miał jakieś pasje (byle nie granie na komputerze). Aż się rozmarzyłam

[jasio_]

kurcze głupia przeglądarka ..myslałem zezemna jest cos nietak (czyt. nie wiedziałem jak odpisac hehe)

Otóż ta owa Białogłowa wie ze te "prezenty" są odemnie... o kazdym jednym wie zeto ja ....a co do tego ze ja taki romantyk to czasem sobie myslezeto moze i źle moze lepiej byłoby być takim cwaniakiem ze sietak wyraże ..miałbym jakąś tam dziewczyne (pewnie niezabardzoint. i rozgarnieta) aaaaale byłbym szczęsliwy :P ...czasem sieczuje jakby mi brakowało nabiału hehe .... bo to co pisałem to jesttylko przedsmak tego co dlaniej zrobiłem ....chciałem zeby dziewczyna czuła sie jak w bajce .... np. raz zrobiłem dlaniej zorigami łabędzia pewnie niektórez was wiedzą jakiego ..(zajął mi 12h alewarto było ... złożony jest on zmałych karteczek ..i robiąc go na niektórych pisałem rózne rzeczy i zrobiłem zdjęciaprzed złożeniem ..ona oczywiscie nie miała o tym pojęcia ...i teraznp. siedzi sobie w domu i on gdzieś tam leży ...i dostaje odemnie widomoc ze w nim kryje sie coś dlaniej i ysyłam zdjęcie ...np. na początku na 27 karteczkach (lubi ta cyfre) napisałem lubiecie w 27 językach :p .... napisałem tam tez te "2 NAJWAŻNIEJSZE słowa " one bedą czekać naodpowidniąokazje oby kiedyś nadeszła :P

[jasio_]

Napisane przez hic_et_nunc

Ale co do Twojego romantyzmu- tego nie zniosłabym. Jest on moim zdaniem taki strasznie... "telenowelowy". Na widok tych płatków róż w liście pewnie długo nie mogłabym opanować śmiechu i uznałabym to raczej za dobry dowcip niż objaw uczuć
rolleyes:

naprawde kobieta tak może myslec :P ... myślałem ze Wytakiecoś lubicie ... przebiegłe, później mówią że jesteśmy sztywni/małą zaskakujący/Nudni


eee co jest dałem odpowiedź ..pisałem i pisałem ...i nic nie wskoczyło ajak dałem cytuj to jest.eeeeee ja sietak nie bawie[COLOR="Silver"]

[camillie]

ale z Ciebie romantyk

ja zawsze wolałam starszych...gdy miałam 16 lat byłam straszliwie zakochana w 23 latku (wiec taka sama różnica )
zależało mi tylko na charakterze: zebym nigdy się z nim nie nudziła, żeby potrafił mnie rozsmieszyć, nie ośmieszał się (nigdy nie lubiłam chłopaków którzy nie brylowali w towarzystwie...ale nie każda taka jest )był zadbany...i do tańca i do różańca

musisz z nią po prostu porozmawiać i dowiedzieć się czy ona widzi w Tobie swojego mezczyzne marzeń a co do różnicy wieku: dla mnie wasza wcale nie jest duza

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Napisane przez jasio_

naprawde kobieta tak może myslec :P ... myślałem ze Wytakiecoś lubicie ... przebiegłe, później mówią że jesteśmy sztywni/małą zaskakujący/Nudni


eee co jest dałem odpowiedź ..pisałem i pisałem ...i nic nie wskoczyło ajak dałem cytuj to jest.eeeeee ja sietak nie bawie

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

a

bo w tym wypadku "od przybytku głowa boli" tacy zbyt romantyczni czesto wydają się nieogarnieci i ciapowaci a kobieta musi wiedzieć że ma obok siebie skałe, podpore na której bedzie mogła zawsze polegać i sie wesprzeć a nie kogoś kto bedzie płakał gdy Lessi nie wróci do domu
( ale nie mówie że Ty taki jesteś )

[jasio_]

Napisane przez camillie

[/COLOR]

bo w tym wypadku "od przybytku głowa boli" tacy zbyt romantyczni czesto wydają się nieogarnieci i ciapowaci a kobieta musi wiedzieć że ma obok siebie skałe, podpore na której bedzie mogła zawsze polegać i sie wesprzeć a nie kogoś kto bedzie płakał gdy Lessi nie wróci do domu
( ale nie mówie że Ty taki jesteś )

no to dostało mi sie hehe ...nie nie ja tak niepłacze choc musze przyznać ze jestem uczuciowy ale to zycie ...(straciłem mame 3 latatemu wwypadku ) ...ale zeby zle to niebyło zrozumiane ze odtego czasu siezmieniłem do przesady a wczesniej byłem cwaniak ...taki jestem .... nom i tak zawsze staram siezebyludziesiesmiali i wesoło było (głupi dobórsłó wiem wiem ) ale znów nie upijam sie i nie wyskakuje nastolik i bawimysie :P

[jasio_]

z tą lessi to mi sie dostało ..... az takie wrazenie robie :p .... nie wiem moze to przez życie (moja mama zgineła wwypadku 3lata temu ) ...ale nie ja tylko poprostu chciałbym komuś dać szczescieajesli to tak wygląda ..nie za bardzo przerysowane potrafie siesmiac zawsze w towarzystwie nieto zejestem wcentrum uwagi ale niesiedze cicho zawsze coś smiesznego trzeba mówić ... trzeba smiec cieszyć sieżyciem .... zawsze doprowadzam ją do smiechu ...nom niejestem aż taką dusza towarzysta ze upije siei szaleje ..np. wskakiwać nastolik tanczyć "podbijac" (wiem głupie słowo ,nawet nie wiem skad mi przyszło do głowy :p )do kazdej dziewczyny ...nieaz taki to niejestem


przenisłem tutaj bo we wczesniejszym pocienikttego nie przeczyta :p


a więc ona o tym wie ...tzn. ze to ja wszystko robie .... chciałem byto było zwykłe "chcesz zemną chodzić ? " zeby czułasie szczęsliwa ... przepraszam alenie chce byc odebrany zesie chwale albo ....
Ostatnio np. podaroałem jej łabędzia zorigami (penieniektórez waswiedzą jakiego ) złożony z kilkuset karteczek małych ... plus łabedź naniektórych przed złożeniem napisałem krótkiewiadomości i sfotografowałem ...onapozniej np. mając go juz wdomu siediziała i np . pisaliśmy albo rozmawialismy mówiłem zeten łabądź skrywa rózne różności ... i wysłałem zdjęcie 27 karteczek (lubi tą cyfre) i nanich w 27 językach lubie Cię ...nom są jeszcze inne w tym te "2 NAJWAŻNIEJSZE SŁOWA " tez w 27 jezykach aleone czekają na odpowiedni moment ...który mam nadzieje ze nastąpi .... chciałem np. zebyona rozłączając sie ze mna bierzetego łabędziawręce i myśli "co ty tam jeszcze skrywasz " ......

[Mikadoo]

To nie jest aż taka duża różnica wieku. Fajne te Twoje gesty w stosunku do niej, myślę, że najbardziej mogą podziałać na dziewczyna nastoletnią jeszcze pełną ideałów itd. Starsza mogłaby poczuć się trochę osaczona, chociaż każdy ma inaczej. Ja wieku 17-lat byłam w związku z równolatkiem, jak na ten wiek nasza relacja była dosyć poważna...

Ale jakoś nie mogę w Twoim poście wyczytać czy Ty jesteś z nią, czy próbujesz ją zdobyć czy jak? Jeśli chcesz z nią być to po prostu porozmawiaj z nią, spróbuj wyczuć jakie ma intencje wobec Ciebie.

Mam wrażenie, że się mocno zadurzyłeś hehe, życzę Ci powodzenia

[camillie]

napisałam że nie musisz taki być (i to dobrze że nie jesteś )to przykre co Cie spotkało i na pewno jesteś dobrym człowiekiem którego ta 17nastka może docenić


ps. na serio jesteś pomysłowy moim jedynym miłosnym " origami " była wycieta gwiazdka z papieru od chłopaka ( oczywiscie żeby nie było tak prosto: to była prawdziwa gwiazdka z pyłku kosmicznego z nieba , ale on z nią rozmawiał i powiedziała ze jesli ma zostać na ziemi to musi sie zmienic w papier... ... tak ... mam szczescie do facetów - dziwaków )

[platekrozy]

Napisane przez jasio_

a więc ona o tym wie ...tzn. ze to ja wszystko robie .... chciałem byto było zwykłe "chcesz zemną chodzić ? " zeby czułasie szczęsliwa ... przepraszam alenie chce byc odebrany zesie chwale albo ....
Ostatnio np. podaroałem jej łabędzia zorigami (penieniektórez waswiedzą jakiego ) złożony z kilkuset karteczek małych ... plus łabedź naniektórych przed złożeniem napisałem krótkiewiadomości i sfotografowałem ...onapozniej np. mając go juz wdomu siediziała i np . pisaliśmy albo rozmawialismy mówiłem zeten łabądź skrywa rózne różności ... i wysłałem zdjęcie 27 karteczek (lubi tą cyfre) i nanich w 27 językach lubie Cię ...nom są jeszcze inne w tym te "2 NAJWAŻNIEJSZE SŁOWA " tez w 27 jezykach aleone czekają na odpowiedni moment ...który mam nadzieje ze nastąpi .... chciałem np. zebyona rozłączając sie ze mna bierzetego łabędziawręce i myśli "co ty tam jeszcze skrywasz " ......

Sorry,ale na Jej miejscu bym się wystraszyła i uciekła.

[jasio_]

a więc Mikadoo to czy jestem znia to ze ie tak wyraze sprawa niezdefiniowana hehe mam kontakt zjej siotrą jest w moim wieku ..i ona jak to młode dziewczyny nie wie czego jeszcze chce zjednej strony bardzo bychciała z drugiej strony sie boi ...-ze jak ze ja terazznim sie zwiaze i koniec tylko czekanas małzenstwo dzieci itp .. teraz niezabardzo o mniezsiostrą rozmawia bo wie ze ona "coś" mi tam mówi :P


camillie ... nom niewiem najakiej zasadzie dostałaś tą gwiazdke ...alesadze ze cie ucieszyła ... nie wazny prezent waznyjest gest anajlepiej jakbyto był prezent zdusza np. zrobiony przez siebie albo majacy ze sie tak wyraże "przesłanie" ...wolałbym dostać kartke oddziewczyny nad którą by się męczyła np. godzine ( choć wolałbym zebysienie męczyła hehe) anizeli np. perfumy ... np. na walentynki mam już pomyśl ...nasze wieczorne rozmowy na fb i smsy wydrukować na ładnym papierze ..i dać do introligatora i oprawić w ładną skóre ....ana okładce podpiś "only bythe night" głownie pisaliśmy wieczorami iii jestto tytuł ulubionej płyty :p ........ raz jak rozmawialiśmy mówiła ze pisanie jest fajne aleod tego juz lepsze są listy bo mozna po latach powspominać wiec chce by mogła w przyszłości Powspominać :P

[jasio_]

a więc Mikadoo to czy jestem znia to ze ie tak wyraze sprawa niezdefiniowana hehe mam kontakt zjej siotrą jest w moim wieku ..i ona jak to młode dziewczyny nie wie czego jeszcze chce zjednej strony bardzo bychciała z drugiej strony sie boi ...-ze jak ze ja terazznim sie zwiaze i koniec tylko czekanas małzenstwo dzieci itp .. teraz niezabardzo o mniezsiostrą rozmawia bo wie ze ona "coś" mi tam mówi :P

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

camillie ... nom niewiem najakiej zasadzie dostałaś tą gwiazdke ...alesadze ze cie ucieszyła ... nie wazny prezent waznyjest gest anajlepiej jakbyto był prezent zdusza np. zrobiony przez siebie albo majacy ze sie tak wyraże "przesłanie" ...wolałbym dostać kartke oddziewczyny nad którą by się męczyła np. godzine ( choć wolałbym zebysienie męczyła hehe) anizeli np. perfumy ... np. na walentynki mam już pomyśl ...nasze wieczorne rozmowy na fb i smsy wydrukować na ładnym papierze ..i dać do introligatora i oprawić w ładną skóre ....ana okładce podpiś "only bythe night" głownie pisaliśmy wieczorami iii jestto tytuł ulubionej płyty :p ........ raz jak rozmawialiśmy mówiła ze pisanie jest fajne aleod tego juz lepsze są listy bo mozna po latach powspominać wiec chce by mogła w przyszłości Powspominać :P

[Ashaai]

Szczerze? ja bym się wystraszyła
Jakbym dostawała listy, wiadomości, facet by się kręcił pod moim domem to pomyślałabym że ma obsesje
Dla mnie zbyt romantyczne. Za mało spontaniczności za dużo tandety- wybacz- ale dla mnie romantyzm to trochę co innego, choć trzeba docenić Twoje starania Tak czy owak, powodzenia

[platekrozy]

Napisane przez Ashaai

Szczerze? ja bym się wystraszyła
Jakbym dostawała listy, wiadomości, facet by się kręcił pod moim domem to pomyślałabym że ma obsesje
Dla mnie zbyt romantyczne. Za mało spontaniczności za dużo tandety- wybacz- ale dla mnie romantyzm to trochę co innego, choć trzeba docenić Twoje starania Tak czy owak, powodzenia

[jasio_]

Ashiia ale to nie jest tak ze robie to codziennie ....to jest suuubtelne :P moze to tak brzmi, ze ja taki desperat ... ..a mówisz ze to tandetne ?... romantyzm nie na tym polega ? ... nie wiem mozejest cos nie tak ale ze nie romantyczne ...wysłanie listu lub po prawietygodniu spedzonym głównie w swoim towarzystwie plus rodzina znajomi ...powiedziąłem zebyzamknełaoczybyłem wtedy ja onai jej siostra ... i szepnąłem na ucho ze miło było ją znów zobaczyć i wtym samym momencie włożyłem małego czerwonego kwiatka za ucho/we włosy ....... jesli to nie jest romantyczne to ja siepytam co oooo :P

[ananna]

Napisane przez jasio_

...powiedziąłem zebyzamknełaoczybyłem wtedy ja onai jej siostra ... i szepnąłem na ucho ze miło było ją znów zobaczyć i wtym samym momencie włożyłem małego czerwonego kwiatka za ucho/we włosy ....... jesli to nie jest romantyczne to ja siepytam co oooo :P

Mam banana na twarzy, odkad to przeczytalam
Wiesz, podstawa to to, zeby dziewczyna lubila cos takiego, takie zaloty - zeby Cie nie wysmiaala, bo mozna sie wtedy porzadnie zrazic do bycia romantykiem

[Mikadoo]

Dziewczyny mają sporo racji, ale trzeba pamiętać, że ona ma 17 lat, jest pewnie pełna ideałów, wierzy jeszcze w wielka miłość i te sprawy :P

Ja mam 25 lat i na dzień dzisiejszy zaimponowałby mi facet poukładany, twardo stąpający po ziemi, stanowczy.. po prostu taki na którym mogłabym polegać, elementy romantyczne CZASAMI owszem, bardzo bym się cieszyła ale i wystarczyło by mi czułość i opiekuńczość w stosunku do mnie. Jednak w moim wieku wystraszyłabym się faceta, który w nocy zostawiał mi coś pod domem i tak dalej...

Z tego co autor pisze, ona też jest trochę sceptyczna więc może należałoby rzeczywiście wyluzować.

[jasio_]

ooo kolejny wywołany uśmiehc...i o to chodzi :P ..... tak wtedy smieszna sytuacja wynikła bo niechciałem zeby tajej siostra nie poczuła sie ze tak powiem "na doczepke" wiec powiedziałem zeby obie zamknęły i najpierw dałej tej "wybrance " hehe .. i jak otwórzyła oczy rumience że hohoh i usmiech potężny ..ajej siostradalej miała zamknete oczy i mówie jej ze dam ci coś ale inaczej jak twojej siostrze ..powiedziałem zeby wyciągnęła otwartą dłoń i tez jej położyłem kwiatka (mniejszego ale....zawsze kwiatek :P ) ...a ona krzyknęła i pytaczy to PAJĄK na to jej sisotra(Monika) mówi otwórz oczy i otwiera i co i co ......kolejny usmiech :P

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

tak mikado ja to w pełni rozumie i wyluzowałem .... i jeszcze raz to nie było tak zejato codziennie robiłem alenp. raz na 2 tygodnie jakiś gest typu kwiatek albo list to cos złego :P ? ... tutaj nie tyle chodzi o to ze tego nie chce bo ona jest tez "romantyczka" tylko to jest kwestia czy chce być z kimś czynie ...ale wiadomo wtakim wieku nieoczekuje sietakich decyzji ...wiec pozostaje czekać ..a czaem robietakie rzeczy zeby nie odejśc w cień/zniknąć .... mysleze tak głównie przez to zebyo mnie nie zapomniała

[ananna]

Zapytanie jej czy chce byc z Toba to wg mnie nic zlego - przeciez nie prosisz ja o reke, i nie musicie spedzic reszty zycia razem - chodzi tylko o bycie para...

[camillie]

Napisane przez Ashaai

Szczerze? ja bym się wystraszyła
Jakbym dostawała listy, wiadomości, facet by się kręcił pod moim domem to pomyślałabym że ma obsesje
Dla mnie zbyt romantyczne. Za mało spontaniczności za dużo tandety- wybacz- ale dla mnie romantyzm to trochę co innego, choć trzeba docenić Twoje starania Tak czy owak, powodzenia

niby tak ... ale powiem szczerze że te rozmowy na fejsie / gg jako książkę chętnie bym przyjeła

[maryanna3]

Jesteś pomysłowy to się ceni natomiast ja nie jestem romantyczką i zawsze szukałam chłopaków z którymi się więcej śmiałam niż patrzyłam sobie romantycznie w oczy, z takimi którzy nigdy w życiu nie zaciągnęliby mnie do kina na komedię romantyczną. Zawsze bardziej wzruszające było dla mnie że chłopak załatwił mi coś ważnego, że podwiózł mnie do lekarza mimo że był po nocce w pracy mega zmęczony, że potrafił rozmową i dobrymi radami zmobilizować mnie do wzięcia się w garść. Niż to że kupił mi bukiet stu róż. Teraz mam 20 i taka jestem miałam 17 też taka byłam. Szczerze to też paru rzeczy które opisałeś bym się przestraszyła ale ja to ja. W wieku 17 lat zdecydowanie pociągali mnie starsi Ci w moim wieku kompletnie mnie nie interesowali chociaż ostatecznie miałam tez chłopaka tylko rok starszego właśnie w wieku 17 lat.

Widać że hmm macie się ku sobie? Więc działaj wymyśl jakiś romantyczny sposób bo jak widać jesteś w tym dobry na to żeby dowiedzieć sie co ona czuje i żeby oficjalnie być razem.

[hic_et_nunc]

Napisane przez jasio_

Ostatnio np. podaroałem jej łabędzia zorigami (penieniektórez waswiedzą jakiego ) złożony z kilkuset karteczek małych ... plus łabedź naniektórych przed złożeniem napisałem krótkiewiadomości i sfotografowałem ...onapozniej np. mając go juz wdomu siediziała i np . pisaliśmy albo rozmawialismy mówiłem zeten łabądź skrywa rózne różności ... i wysłałem zdjęcie 27 karteczek (lubi tą cyfre) i nanich w 27 językach lubie Cię ...nom są jeszcze inne w tym te "2 NAJWAŻNIEJSZE SŁOWA " tez w 27 jezykach aleone czekają na odpowiedni moment ...który mam nadzieje ze nastąpi .... chciałem np. zebyona rozłączając sie ze mna bierzetego łabędziawręce i myśli "co ty tam jeszcze skrywasz " ......

Primo - bardzo Cię proszę - zacznij w swoich postach stosować zasady interpunkcji bo musiałam bardzo wysilić wyobraźnię, żeby zrozumieć to co piszesz.

Secundo - o ile płatki róż jedynie rozśmieszyłyby mnie o tyle to origami byłoby jasnym znakiem, że nalezy od Ciebie uciekać. Po pierwsze- o uczuciach się rozmawia a nie chowa je w łabędziu. Po drugie - Ty chyba bardzo cierpisz na nadmiar wolnego czasu. Nie mogłabym być z kimś kto marnuje czas w taki sposób. Cenię u mężczyzn energicznosć, zdecydowanie, sensowną aktywność. Nie potrafię sobie wyobrazić prawdziwego faceta, który robi takie "cuda".

Moje ogólne wrażenie na Twój temat - niepoprawny romantyk (w mocno tandetnym stylu) z zadatkami na bluszcza, który nie ma własnego życia i jedynym sensem i centrum jego egzystencji jest dziewczyna.

Wybacz mi prosze te przykre słowa, ale kiedyś musiałam się nieźle namęczyć, żeby ktoś taki dał mi spokój i żywię do takich zachowań głęboką niechęć.

[jasio_]

hic_et_nunc ...na początek sory za pisownie ale klawiatura kiepsko działa a za to co nie jest jej winą przepraszam ....

Więc o uczuciach sie rozmawia wiem i nie chowam sie z tym .Prócz słów mozna chyba jakoś inaczej wyrazić czasem co sie czuje ?? ... ja nie stronie od rozmowy uwielbiam z nia rozmawiać smiać sie .. to wszystko to dodatki to nie tak ze ja będąc w jej towarzystwie tylko wzdycham patrze w oczy itp... nie nie smiejemy sie a kiedy przychodzi czas na rozmowe to tak rozmawiamy.....a to ze piszeszo wolnym czasie ...to np. ty przychodzisz z pracy/szkoły często siedzisz przed tv albo komputerem (wizaż) a ja np. myslałem nad tymi "niespodziankami" czy to złe czy jest to marnowanie czasu ???

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Napisane przez hic_et_nunc

Moje ogólne wrażenie na Twój temat - niepoprawny romantyk (w mocno tandetnym stylu) z zadatkami na bluszcza, który nie ma własnego życia i jedynym sensem i centrum jego egzystencji jest dziewczyna.
.

hehe musze sie usmiechnąć bo inaczej bys mi popsuła humor .... "nie ma własnego życia " "romantyk w tandetnym stylu " ?? z całym szacunkiem ale co jest dla Ciebie przejawem romantyzmu ? ..lubie jak ludzie tylko narzekają mówią mogłeś zrobic inaczej ...a jak sie pyta "jak " to odpowiedź "nie wiem "

[Puchatek0807]

Napisane przez hic_et_nunc

Primo - bardzo Cię proszę - zacznij w swoich postach stosować zasady interpunkcji bo musiałam bardzo wysilić wyobraźnię, żeby zrozumieć to co piszesz.

właśnie, nie łącz wyrazów

[ananna]

jasio, Gdybym caly czas slyszala od faceta 'kocham Cie, kocham Cie', to mysle ze szybko mi sie to znudzilo - dobrze robisz, nie tylko mowiac, ale i robiac drobne gesty, ktore pokazuja, ze Ci zalezy Nie jestem do konca pewna, czy labedz to dobry pomysl, ale sam fakt ze sie starasz jest duzym plusem.

[jasio_]

sorry jeszcze raz za tą pisownie ale klawiatura nie za bardzo działa a jak kończe te swoje "wywody" zapominam o tym by wszystko popoprawiać lub przeocze ..sory