Stare czy nowe mieszkanie??? POMÓŻCIE!!!

[anciaahk]

Rozglądam się za zamianą mieszkania na większe. Obecnie mieszkam w nowym budownictwie, ale teraz rozważam zakup mieszkania również w starym budownictwie, niekoniecznie kamiennica czy bloki wielkopłytowe (wieżowców u nas nie ma) ale coś pośredniego.
W związku z tym chciałabym poznać wasze opinie nt. starych o nowych mieszkań. Co lepiej kupić, nowe czy stare, które z nich wyjdzie taniej, ładniej, lepiej. Zaznaczę, że u nas cena mieszkań nowych jest mniej więcej dwa razy większa od mieszkań używanych. Ale licząc koszty przeróbi podłóg, poprawy ścian, wymiany łazienki i kuchni zastanawiam się czy nie wyjdzie na to samo ??
Problemem jest tylko to, że mieszkam w mieście, gdzie budowa nowych mieszkań zamarła, teraz będzie budowany jeden blok ale jako 'dobudówka' do istniejącego i na kompletnym wygwizdowie - na końcu starego osiedla mieszkaniowego.
Zatem - jak na wstępie - proszę o argumenty - stare czy nowe mieszkanie?
Pomożecie???

[Rosario]

To zalezy ile masz pieniędzy przeznaczonych na ten zakup!
Może bardziej opłaca się kupno nowego mieszkania.
Wtedy juz nie musisz robic remontu
pozdrawiam

[anciaahk]

W zasadzie pieniądze nie mają tu znaczenia. Moje pytanie dotyczy m.in. tego czy taniej wyjdzie kupić używane i je wyremontować kompleksowo czy taniej wyjdzie kupić nowe, które takiego remontu nie wymaga. Zdaję sobie sprawę, że konieczny jest zakup i tak pewnych elementów wyposażenia, które będą potrzebne i w starym, i w nowym mieszkaniu. Zastanawia mnie czy cena nowe mieszkania > cena starego mieszkania+remont doprowadzajacy je do stanu mniej więcej takiego jak nowe.

[balbinka27]

witaj ja tez mialam ten problem tylko tyle że ja startowałam od zera bo nie miałam wcześniej mieszkania no i pieniążków też nie za dużo u mnie też ceny mieszkań nowych są owiele większe niz starych. Wybraliśmy z mężem mieszkanie 3 pokojowe w starym bydownictwie a tak trafilismy że mieszkanie nadawało się do zamieszkania tylko przy małym remoncie a resztę robimy powolutku bo kredyt nie pozwala na to by zrobić to szybciej. Ale zawsze marzyło mi się duże mieszkanko a mam przed soba dużo czasu na to by mieszkanko to wyglądało tak jak mi się marzy

[balbinka27]

wiesz jeżeli nie masz problemu z finansami no to spokojniej na bank byloby kupić nowe mieszkanie wprowadzasz się i masz spokój nie wiem jak u ciebie ale u nas teraz jest taka możliwośc że wprowadzasz sie do nowego mieszkania a sama wybierasz co chcesz miec na podłogach tzn kolor i materiał panele korek itp w łazience czy chcesz wannę czy kabinę jakie okna kolor ścian itp poprostu chodzi o to bys wprowadziła się spokojnie bez stresowo to jest super i wygodne nie robisz nic oprócz umeblowania i powieszenia kwiatków obrazków

[anciaahk]

Kurcze ja nie wiem jak ubrać mysli w słowa, abym została dobrze zrozumiana. Nie chodzi o to, że mam kasy w bród i nie liczę się z wydatkami, tylko o to, co wyjdzie taniej - czy remont używanego mieszkania czy zakup nowego.
Generalnie jestem za nowymi mieszkaniami, bo wszystko jest nowe, instalacje, ściany, podłogi, wszystko. Urządzanie takiego mieszkania jest łatwiejsze. Zaś w starym wydaje mi się, że wymieniając wszystkie instalacje i doprowadzając mieszkanie do stanu używalności, koszt mógłby być porównywalny z zakupem nowego. Dokładnie jednak nie wiem, stąd moje pytanie.
Poza tym zawsze są zwolennicy starych bądź nowych mieszkań i chciałam poznać ich opinie z innej strony, nie tylko finansowej.

U nas nie ma takiej możliwości o jakiej piszesz Balbinko, dostaje się mieszkanie w stanie - jakby tu rzec - surowym i robi się resztę samemu, bez białego montażu, drzwi - tylko wylane posadzi i wymurowane ściany.

[gosik79]

Niedawno ja i mój chłopak kupowaliśmy mieszkanie i stanęliśmy przed nastepującym wyborem: albo 2 pokoje w nowych blokach albo 3 w starym budownictwie. Ja zawsze chciałam mieć sypialnię, więc zdecydowalismy się na stare.

Po niecałym miesiącu poszukiwań znaleźlismy bardzo ładne mieszkanie, w niezłej lokalizacji, teoretycznie całe odremontowane. Niestety nie da się wszystkiego sprawdzić i po zakupie wyszło parę ciekawostek, takich jak nietypowa instalacja wodna, piec do centralnego naprawiony tak, zeby udawał naprawiony, zepsute rolety(wydawały się ok kiedy je wprawdzliśmy itd itp). Włożyliśmy w nie ok 8 tysięcy i teraz w końcu moge powiedzieć, że jest dopracowane. Wniosek: było warto, bo za te kilka tysięcy więcej nie miałabym trzech pokoi w nowym.

Tym niemniej gdybym je miała, nie wahałabym się i wybrała nowe budownictwo. Czynsz niski lub wcale go nie ma, żadnych problemów z wymianą instalacji, urzadzasz je jak chcesz.

[balbinka27]

Napisane przez gosik79

Niedawno ja i mój chłopak kupowaliśmy mieszkanie i stanęliśmy przed nastepującym wyborem: albo 2 pokoje w nowych blokach albo 3 w starym budownictwie. Ja zawsze chciałam mieć sypialnię, więc zdecydowalismy się na stare.

Po niecałym miesiącu poszukiwań znaleźlismy bardzo ładne mieszkanie, w niezłej lokalizacji, teoretycznie całe odremontowane. Niestety nie da się wszystkiego sprawdzić i po zakupie wyszło parę ciekawostek, takich jak nietypowa instalacja wodna, piec do centralnego naprawiony tak, zeby udawał naprawiony, zepsute rolety(wydawały się ok kiedy je wprawdzliśmy itd itp). Włożyliśmy w nie ok 8 tysięcy i teraz w końcu moge powiedzieć, że jest dopracowane. Wniosek: było warto, bo za te kilka tysięcy więcej nie miałabym trzech pokoi w nowym.

Tym niemniej gdybym je miała, nie wahałabym się i wybrała nowe budownictwo. Czynsz niski lub wcale go nie ma, żadnych problemów z wymianą instalacji, urzadzasz je jak chcesz.

oj oj no to ja miałam więcej szczęscia u mnie jedyne co się okazało kiepskie to sąsiadka która wali na każdy ruch mojego syna mieszkam od półtora roku i nie mialam żadnych problemów z rurami inastalacjami itp blok ma 25 lat i jak na razie nic sie nie sypie z mieszkania jestem bardzo zadowolona czynsz mam spoko, mieszkanko mam w centrum miasta z okna widzę całe miasto i morze z każdego okna fakt mieszkam na 11 piętrze ale mi to nie przeszkadza tylko ta cholerna sąsiadka hiohihi urwanie z nią głowy koszmar

[gosik79]

Na szczęście instalacja jest ok, choć nietypowa. Za takie pieniądze za jakie kupilismy nasze mieszkanie... no cóż naprawdę było warto, nawet jeżeli wydaliśmy trochę na remont. Jestem z niego zadowolona i bardzo się cieszę z własnego kąta.

[anciaahk]

To miałyście dużo szczęścia przy zakupie! Z tego co ja widzę, u nas w mieście jak są sprzedawane stare mieszkania to nadają się do generalnego remontu. trzeba wymienić biały montaż, zrobić podłogi, położyć glazurę, wyrównać ściany, często też wymienić okna, drzwi, a nawet grzejniki. Stąd jak to sobie liczę to się zastanawiam, czy przypadkiem nie taniej wyjdzie kupić nowe. Ale jak już wspominała u nas nie ma mowych, będzie budowany jeden blok, ale ma minusy:
- budowany na końcu końców miasta - baaardzo daleko dokądkolwiek
- jako dobudówka do istniejącego bloku, w efekcie czego powstanie 6-klatkowy moloch
- będzie to własność spółdzielcza a nie normalna (dodatkowe koszty utrzymania).
Dlatego skoro nie mam wyboru w nowych, rozważam również używane mieszkanie, aczkolwiek wcześniej nie brałam tego pod uwagę. Stąd chciałam poznać wasze doświadczenia, opinie.... .
Może mimo wszystko lepsze nowe wygwizdowo niż takie generalne remonty....?

[balbinka27]

Napisane przez gosik79

Na szczęście instalacja jest ok, choć nietypowa. Za takie pieniądze za jakie kupilismy nasze mieszkanie... no cóż naprawdę było warto, nawet jeżeli wydaliśmy trochę na remont. Jestem z niego zadowolona i bardzo się cieszę z własnego kąta.

ja tez bardzo się ciesze bo normalnie mieszkałam w jednym pokoiku u moich rodziców dojeżdżałam 20 km do pracy i do żłobka z synkiem a teraz mam kilka kroków wszędzie No i u siebie to jest piękne

[anciaahk]

Właśnie wróciłam z objazdu miasta. Stare mieszkania są położone w pięknych okolicach, przy cichych ulicach . Maja swój urok. Z dala od bloków, osiedli, fajniuśko .
Normalnie coraz bardziej skłaniam się ku takiemu zakupowi!

[Pink_Sexy]

Oczywiście taniej wyjdzie na starym budownictwie. Ale powiedzmy moja ciotka, Elżbieta mieszkająca w starym budownictwie brzydzi się wchodząc do swojej klatki schodowej , tym smrodem ze starych piwnic i ogólnie mówiąc " zapaszku" kamienicy. Oprócz tego nie może robić żadnych najmniejszych remontów, gdyż dom jest za stary i nie może z nim nic robić. Ma dwu pokojowe mieszkanie- nad sobą ogromny strych i nie może sobie zrobić schodów od mieszkania na strych i odnowić go, bo budownictwo nie wytrzyma! ! Ja mieszkam w nowym budownictwie. Stoi na ziemi może 3,4 lata. Ja mieszkam w nim rok. Jestem zachwycona- bo gdy wchodzę np. do piwnicy mogę wdychać świeże powietrze. Oprócz tego mamy na klatkach piękne, nowe , czyściutkie okna. Klatki są błękitno-białe. Kafelki takie srebrne. Nie mamy co prawda windy, ale wiecie- to dom 4 piętrowy więc...
Są duże balkony- na moim stoi stolik, dwa krzesła, kwiat i duży krasnoludek i mogę spokojnie po nim chodzić. Fakt że wydaliśmy z moim Łukaszem mnóstwo forysy i oszczędności na to mieszkanie , ale wiem że pomieszkamy w nim bardzo długo i mam zapewnioną przyszłość. Radzę jednak kupić dom w nowym budownictwie.

[paula78]

Dla mnie anjwazniejsza jest powierzchnia ,gdybym miala wybierac 3 pokojowe w starym a 2 w nowym ,wybralabym stare.
nie oszukujmy sie 2 pokoje dla 2 osób jest ok ale juz 3-4 porażka.

wszytsko co nowe jest fajne ,czste i piekne ale i tez sie zestarzeje.

Nowe mieszkanie ma sowje plusy i minusy-najczesciej postawione na koncu miast i wszedzie daleko.
stare w centrum ,najfajniej byloby jakas kamienica, wtedy mieszkanie duże wysokie ,przestrone ale i stare rury itp "kwiatki"

Stawiam na bliskosc do centrum i powierzchnie

[anciaahk]

Właśnie, te plusy nowych mieszkań są niezaprzeczalne. Przerażają mnie te rury, zardzewiałe coś tam, smród kanalizacji, instalacje, że o klatce i piwnicach nie wspomnę.
Mieszkam w noym bloku, plusy które wymieniacie są bezsporne!!! Ale ważna jest też jakość nowego budownictwa, chociaż tutaj można trafić xle zarówno w starym, jak i w nowym mieszkaniu.
Zgadzam się z Paulą, że wybierając między 2 pokojami w nowym a 3 w starym budownictwie - należy postawić na stare. Z tym że ja nie mam takiego dylematu, czy nowe czy stare na pewno kupię 3-pokojowe. Z tą różnicą, że u nas nowych mieszkań po prostu nie ma, budowany będzie 1 (słownie: jeden) blok na osiedlu wielkopłytowym, baaaaardzo daleko, na totalnym wygwizdowiu. Mogę czekać na nowe inwestycje, ale w ciagu najbliższego roku na nic takiego się nie zanosi.

[mikal]

Mój mąż zawsze powtarza, że jeśli będziemy kupować mieszkanie to tylko w starym budownictwie. Dlaczego? Ponieważ widzisz co bierzesz znasz okolice, już jest zabudowana więc nie boisz się że nagle powstanie Ci pod oknem hipermarket albo zabetonują Ci podwórko zabaw pod parking Tak to teraz wygląda, niby budują te bloki na "zadupiu" nic nie ma wkoło, a tu nagle pod oknem masz kolejny blok, beton i zero zieleni. A poza tym wcale nie jest powiedziane że w nowym mieszkaniu będziesz miała mniej remontów,niestety Teraz budowniczy lecą po kosztach, robią niekiedy z materiałów gorszej jakości ładnie to wyglada tylko przy odbiorze, a kiedys to byli majstrowie, jak zrobili-to raz a dobrze i może to wiele wytrzymać wbrew pozorom a przynajmniej tak mój mąż twierdzi pozddrawiam i życzę udanego wyboru

[sreberko]

Napisane przez mikal

Mój mąż zawsze powtarza, że jeśli będziemy kupować mieszkanie to tylko w starym budownictwie. Dlaczego? Ponieważ widzisz co bierzesz znasz okolice, już jest zabudowana więc nie boisz się że nagle powstanie Ci pod oknem hipermarket albo zabetonują Ci podwórko zabaw pod parking Tak to teraz wygląda, niby budują te bloki na "zadupiu" nic nie ma wkoło, a tu nagle pod oknem masz kolejny blok, beton i zero zieleni. A poza tym wcale nie jest powiedziane że w nowym mieszkaniu będziesz miała mniej remontów,niestety Teraz budowniczy lecą po kosztach, robią niekiedy z materiałów gorszej jakości ładnie to wyglada tylko przy odbiorze, a kiedys to byli majstrowie, jak zrobili-to raz a dobrze i może to wiele wytrzymać wbrew pozorom a przynajmniej tak mój mąż twierdzi pozddrawiam i życzę udanego wyboru

Zgadzam się z Mikal Teraz nowe mieszkania bywają naprawdę tandetnie wykonane - z uwagi na oszczędności. Mój kolega kupił mieszkanie w którym spada winda oraz leje się z rury w podłodze. Kto by pomyslał, że w nowym budownictwie to może się zdarzyc. A niespodzianki w postaci kolejnego bloku tuż przy oknach też sie pojawiają. Przytrafiło sie to mojej koleżance, choć wydawało się, że nie ma nigdzie wokół miejsca na kolejny blok. Nic oczywiście nie mogła zrobić, bo ten nowy blok spełniał wszelkie normy odległosci itp (na granicy, ale spełniał).
Moim zdaniem najlepiej kupić kilkuletnie uźywane - jeśli takie są dostępne.

[maciekpawlicki]

Szczerze mówiąc ja bym wybrał nowe mieszkanie, bo różnica cen nie jest zbyt wielka, a jednak mimo wszystko przyjemniej sie mieszka w nowym mieszkaniu i w nowym budynku niz w starym i obskurnym (jak to często bywa przy kupnie mieszkań używanych). Mimo wszystko jak kupuje sie nowe mieszkania trzeba też dokładnie sprawdzić dewelopera i zastanowić się jakie kryteria wyboru są dla nas najwazniejsze. Ja szczerze mówiąc przy wyborze patrzyłem przede wszystkim na ceny ale także na lokalizację oferowanych przez dewelopera mieszkań. Ja akurat byłem zdecydowany na mieszkanie w Poznaniu, gdzieś na jakiś obrzeżach no i bardziej opłacało się wziąć coś od dewelopera. W końcu kupiłem mieszkanie na tym osiedlu*i jestem bardzo zadowolony. Ładne osiedle, z dala od hałasu miasta. A odnośnie dewelopera to po prostu zaufałem pierwszemu lepszemu jeśli mam być szczery. Wyszedłem z naiwnego może założenia że wszystkie firmy są rzetelne i mogę im zaufać, i w sumie się nie zawiodłem. Wszystko było ok.

[rousse]

Napisane przez maciekpawlicki

Szczerze mówiąc ...

Myślałam, że Święto Zmarłych dopiero za parę dni, a ty już odkopujesz trupy?

[hoppo]

ja jestem zwolenniczką nowych mieszkań. Sama takie nabyłam. Po tym jak doswiadczyłam mieszkania w wielkiej płycie, opcją dla mnie stało się mieszkanie w nowym. Trzeba tylko zwrócic uwage na kilka aspektów jak dotychczasowe inwestycje, i ich jakosc- mozna sprawdzic zagadując do mieszkańców- chętnie opowiadaja Lokalizacja, jakosc wykończenia- jak się prezentuje na zewnątrz, jak wyglądają cześci wspólne. Mieszkanie na xxx w Płocku kopiliśmy od developera xxx i nie tylko walory estetyczne zagrały ale tez jakość. a mieszka się świetnie i to jest ważne.