węglowodany - moje przekleństwo - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-11-10, 20:12   #1
bananowy_czips
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 48

węglowodany - moje przekleństwo


Może zacznę od problemu. Jadam olbrzymie ilości węglowodanów i mimo że są to głównie złożone (razowe pieczywo, razowy makaron, płatki owsiane) to i tak boję się że za chwile zacznę tyć. Nie mam jakiegoś parcia na słodycze, lubie tylko gorzką czekoladę ale nie mam problemów z pohamowaniem się po 3 kostkach natomiast razowe bułki po prostu znikają przy mnie!
Mam 22 lata, ważę 53kg i mam 170cm wzrostu. Przykładowo w ciągu dnia jadam:
Ś: 4 kromki razowe, ser twarogowy chudy, pół pomidora albo owsianka z 5 łyzek i mleka 0.5%
IIŚ: jabłko/soki owocowe i tu najczęsciej będąc na uczelni dokupuję nawet suchą grahamkę bo nie daje rady wytrzymać
O: warzywa z makaronem razowym albo znowu kanapki ewentualnie sałatkę ale też albo z makaronem albo z pieczywem
K: Znowu kanapki, najczęsciej z chudą wędliną i pomidor

Sporo sie ruszam, biegam po 5 razy w tygodniu, jakies 10km dziennie- plus minus 50min biegu.
Nie wiem o co chodzi ale potrafię zjeść ponad pół chleba na dzień... Jak patrze na koleżanki zadowalające się sałatą z pomidorkiem to mi głupio.
bananowy_czips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-10, 20:19   #2
kociczka
Zakorzenienie
 
Avatar kociczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 667
Dot.: węglowodany - moje przekleństwo

mam ten sam problem.
ale nic dziwnego skoro nie jesz miesa to zaspokajasz glod chlebem.
sprobuj zaczac jesc ryby/mieso i ograniczac weglowodany. to chyba jedyne rozwiazanie ;>
kociczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-10, 21:00   #3
babydoll1985
Raczkowanie
 
Avatar babydoll1985
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 200
Dot.: węglowodany - moje przekleństwo

Może po prostu tego teraz akurat potrzebuje Twój organizm
__________________
"Dobra kobieta inspiruje mężczyznę, dowcipna go interesuje, piękna oczarowuje, lecz współczująca go dostanie"

Victor Marie Hugo

http://mjutkiewicz.blogspot.com/
babydoll1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-11, 01:16   #4
LyraBea
Zakorzenienie
 
Avatar LyraBea
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Z miejsca, gdzie morze dotyka chmur...
Wiadomości: 3 357
GG do LyraBea
Dot.: węglowodany - moje przekleństwo

Cytat:
Napisane przez bananowy_czips Pokaż wiadomość
Może zacznę od problemu. Jadam olbrzymie ilości węglowodanów i mimo że są to głównie złożone (razowe pieczywo, razowy makaron, płatki owsiane) to i tak boję się że za chwile zacznę tyć. Nie mam jakiegoś parcia na słodycze, lubie tylko gorzką czekoladę ale nie mam problemów z pohamowaniem się po 3 kostkach natomiast razowe bułki po prostu znikają przy mnie!
Mam 22 lata, ważę 53kg i mam 170cm wzrostu. Przykładowo w ciągu dnia jadam:
Ś: 4 kromki razowe, ser twarogowy chudy, pół pomidora albo owsianka z 5 łyzek i mleka 0.5%
IIŚ: jabłko/soki owocowe i tu najczęsciej będąc na uczelni dokupuję nawet suchą grahamkę bo nie daje rady wytrzymać
O: warzywa z makaronem razowym albo znowu kanapki ewentualnie sałatkę ale też albo z makaronem albo z pieczywem
K: Znowu kanapki, najczęsciej z chudą wędliną i pomidor

Sporo sie ruszam, biegam po 5 razy w tygodniu, jakies 10km dziennie- plus minus 50min biegu.
Nie wiem o co chodzi ale potrafię zjeść ponad pół chleba na dzień... Jak patrze na koleżanki zadowalające się sałatą z pomidorkiem to mi głupio.
Przypominasz mi mnie samą sprzed dziestu lat... chociaż wtedy wiedza moja na temat tak złożony jak węgle, tłuszcze, proteiny była uboga bardzo...Jadłam, co mi się zachciewało
Po zajściu w ciążę jeszcze piękna idylla trwała.... ale dobrze żarło i u mnie się skończyło.
Teraz bardzo dbam o to, żeby węgli za dużo nie pochłaniać i figura jakoś mi to w miarę wynagradza,
ale jeśli jest tak, jak piszesz...to mniejsze zło sobie serwujesz według mnie. Zdrowym pieczywem , pełnoziarnistym, i innymi produktami złożonymi węglowodanowo wzbogacasz swój organizm...Tylko teraz staraj się nie zapomnieć o zdrowych tłuszczach (które może być tak, że w tych gotowych produktach już sobie dostarczasz) i o proteinach, (jak nie lubisz, zjesz szybko i zapomnij )..i zostaniesz mistrzynią w perfekcyjnie dobranym menu....
A tak czytając Ciebie sobie myślę, że mały masz problem...a właściwie z mojej perspektywy... problemu brak
LyraBea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-11, 09:55   #5
bananowy_czips
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 48
Dot.: węglowodany - moje przekleństwo

hmm mięso staram się jeść codziennie po trochu w postaci chudych wędlin, czasem jakąs pierś z kurczaka na parze albo pieczoną rybę. U mnie to jakoś nie działa, mogę zrobić sałatkę z kurczakiem a i tak muszę przegryźć chlebkiem bo za chwilę będę głodna.
Może i jestem przewrażliwiona bo moje trzy współlokatorki teraz na ostrej diecie i jak jadam z nimi to sie głupio czuje :P
bananowy_czips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-11, 12:54   #6
sweettoy
Raczkowanie
 
Avatar sweettoy
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 206
Dot.: węglowodany - moje przekleństwo

Ja mam to samo jak zaczynam jeść śniadanie to spokojnie z 3 bułki bym zjadła nie czuje sie najedzona wogóle dopiero po jakis 15 min od sniadania czuje przejedzenie ..bleee a najgorzej jak zaczynam jesc kromeczki z manuelem 1, 2, 3 .. hie hie ważne jest odpowiednia ilośc białka w posiłku ... Moja matula je praktycznie 10 kanapek dziennie oczywiście prełnoziarnistych z serkiem i warzywkami i nie tyje.
sweettoy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-11, 13:00   #7
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
Dot.: węglowodany - moje przekleństwo

Po co chcesz ograniczać się w tym? Nie jesz dużo. Raczej okej w stosunku do tego, ile biegasz. Twój organizm potrzebuje wiele węglowodanów i super, że zaspokajasz tą potrzebę w zdrowy sposób. Nie powinnaś robić z tego problemu, póki jest ok. Jeśli czujesz się dobrze jedząc w ten sposób- a jesz zdrowo!- to bezsensu to zmieniać. Przypominam, że to właśnie ww złożone powinny być głównym składnikiem diety.
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-11-11, 19:58   #8
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
Dot.: węglowodany - moje przekleństwo

Cytat:
Napisane przez bananowy_czips Pokaż wiadomość
Może zacznę od problemu. Jadam olbrzymie ilości węglowodanów i mimo że są to głównie złożone (razowe pieczywo, razowy makaron, płatki owsiane) to i tak boję się że za chwile zacznę tyć. Nie mam jakiegoś parcia na słodycze, lubie tylko gorzką czekoladę ale nie mam problemów z pohamowaniem się po 3 kostkach natomiast razowe bułki po prostu znikają przy mnie!
Mam 22 lata, ważę 53kg i mam 170cm wzrostu. Przykładowo w ciągu dnia jadam:
Ś: 4 kromki razowe, ser twarogowy chudy, pół pomidora albo owsianka z 5 łyzek i mleka 0.5%
IIŚ: jabłko/soki owocowe i tu najczęsciej będąc na uczelni dokupuję nawet suchą grahamkę bo nie daje rady wytrzymać
O: warzywa z makaronem razowym albo znowu kanapki ewentualnie sałatkę ale też albo z makaronem albo z pieczywem
K: Znowu kanapki, najczęsciej z chudą wędliną i pomidor

Sporo sie ruszam, biegam po 5 razy w tygodniu, jakies 10km dziennie- plus minus 50min biegu.
Nie wiem o co chodzi ale potrafię zjeść ponad pół chleba na dzień... Jak patrze na koleżanki zadowalające się sałatą z pomidorkiem to mi głupio.
Nie wiem jaki masz problem? Masz prawie niedowagę, jesz co chcesz i nie tyjesz póki co, to chyba dobrze? jeśli się źle nie czujesz przy takiej diecie, to po co ją radykalnie zmieniać? Ja bym pewnie z 10 kg w pół roku przybrała jedząc tak, ale na mnie węglowodany wpływają destrukcyjnie.
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-11, 22:42   #9
kociczka
Zakorzenienie
 
Avatar kociczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 667
Dot.: węglowodany - moje przekleństwo

problem jest taki ze zamiast tych buleczek i chlebka powinnas zjesc np warzywa,owoce,orzechy mięso czy ryby i to nie czasem! tylko codziennie. bialko TRZEBA jesc codziennie i tyle a nie raz w tygodniu piers z kurczaka ;> skoro sama zauwazylas ze jesz ze duzo weglowodanow to znaczy ze masz jakis problem.

co do salatki gdybys dalam tam np 150g piersi z kurczaka,warzywa i np 50g ryzu na pewno nie bylabys glodna ;>
kociczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-12, 07:11   #10
exoexo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 289
Dot.: węglowodany - moje przekleństwo

Ja jestem w podobnej sytuacji ;P Nawet wzrost i wage mam podobna (wzrost taki sam, waga troche nizsza-51)
Tylko, ze ja zjadam dziennie caly chleb razowy :PP Nie moge sie oprzec kromeczce z chociazby maslem )
A na sniadanie z 6 kromek, na kolacje 3-4... I jeszcze w miedzy czasie podgryzam :P

Oprocz tego dwudaniowy, calkiem spory obiad

Jem tak pare miesiecy juz i nie tyje wiec jesli nie masz sklonnosci (a po wadze i wzroscie widac, ze nie masz) to i ty nie masz sie co martwic. Inna sprawa ze takie ilosci chleba pewnie nie sa specjalnie zdrowe. Ja obiecuje sobie ze bede sobie chlebek ograniczac ale odkladam ta decyzje ciagle;P
exoexo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 11:14   #11
majczusia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 435
Dot.: węglowodany - moje przekleństwo

Pamiętaj, że owoce zawierają dużo cukrów prostych, dzięki którym grubniemy, więc to, że potrafisz sobie odmówić słodyczy, ale jesz dużo owoców w praktyce wychodzi na jedno.
majczusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 12:36   #12
garden_d
Zakorzenienie
 
Avatar garden_d
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
Dot.: węglowodany - moje przekleństwo

Cytat:
Napisane przez majczusia Pokaż wiadomość
Pamiętaj, że owoce zawierają dużo cukrów prostych, dzięki którym grubniemy, więc to, że potrafisz sobie odmówić słodyczy, ale jesz dużo owoców w praktyce wychodzi na jedno.
Oj zdecydowanie nie.
garden_d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-13, 13:24   #13
inc0rrect
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
Dot.: węglowodany - moje przekleństwo

W czym problem?

to normalne, ja też sobie nie wyobrażam posiłku bez bułki, wszystko trzeba zagryść kanapkami nie ważne czy je się twaróg, saładkę, zupę, czy kotleta. Ja nawet jogurt zagryzam. Myślę że nie powinnaś patrzeć na odchudzające się koleżanki i nie daj się zwariować.

Powinnaś mięso dorzucić no i kilka plasterków chudych wędlin to raczej żadne mięso
I może wprowadź sobie nawyk, żeby nigdy nie jeść suchego chleba czy chleba z jednym produktem, naucz się jeść zawsze bułkę z serem, wędliną/mięsem, i konieczne warzywem. Zawsze te 3 składniki muszą się znaleść na każdej kanapce, najlepiej w postaci grubej warstwy (dwa rodzaje sera, dwie rodzaje wędliny, dwa różne warzywa)
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych.

Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM

W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne
inc0rrect jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-23, 08:26   #14
buds24
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 13
Dot.: węglowodany - moje przekleństwo

wg mnie wszystko jest ok, biorąc pod uwagę ile się ruszasz, to organizm musi mieć jakieś źródło energii. ważysz mało jak na 170 cm, więc wszystko jest w normie poza tym skąd obawy o tycie, skoro nie podjadasz słodyczy
buds24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-23, 09:37   #15
Kalabus
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Zagranica
Wiadomości: 533
Dot.: węglowodany - moje przekleństwo

Cytat:
Napisane przez buds24 Pokaż wiadomość
wg mnie wszystko jest ok, biorąc pod uwagę ile się ruszasz, to organizm musi mieć jakieś źródło energii. ważysz mało jak na 170 cm, więc wszystko jest w normie poza tym skąd obawy o tycie, skoro nie podjadasz słodyczy
Dokładnie! Moim zdaniem wszystko z Tobą jest w porządku, a problem tkwi jedynie w Twojej głowie. Jeśli nie tyjesz, to się tego nie obawiaj.
__________________
Kalabus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-23, 15:04   #16
panistasia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1
Dot.: węglowodany - moje przekleństwo

Spróbuj przerzucić się na ryby i za wszelką cenę unikaj białego pieczywa.
panistasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.