|
Notka |
|
Ceremonia i tradycja ślubna, weselna W tym miejscu możesz podzielić się widzą, jak zaplanować ceremonię ślubną. Na co zwrócić uwagę przy szukaniu sali weselnej. Przypomnieć tradycje weselne. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10
|
Sala w okolicach Warszawy (ok. 250 osób) - bez cateringu lub nie
Cześć dziewczyny
Czy zna któraś z Was salę w okolicach Warszawy, która wynajmuje sale bez cateringu. Byłabym wdzięczna za jakiś namiar na takie sale. Interesuje mnie taka, która pomieści ok. 250 gości. Wiem, że zaraz ktoś się odezwie, że tyle osób nie przyjedzie, ale to jest już wszystko obliczone, więc proszę o namiary na takie sale. A te z Was, które znają fajne sale z cateringiem też prosiłabym o namiary na te sale. Tylko tu muszę zaznaczyć, że nie chcę płacić 200zł/os. I znowu ktoś się pewnie odezwie, że takie są ceny. I będę musiała powiedzieć, że to nieprawda. Do tej pory znalazłam ok. 5 sal, które mi się podobają i cena od talerzyka waha się w granicach 160-180 zł (przy czym w opcjach droższych mam już zapewnione wszystko łącznie z tortem, samochodem i stołem wiejskim). Pomóżcie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 188
|
Dot.: Sala w okolicach Warszawy (ok. 250 osób) - bez cateringu lub nie
Koniecznie podaj te sale, które sama znalazłaś!!!
![]() Ja mogę Ci polecić z takich tańszych (jeśli ich jeszcze nie masz na liście) 1. Sala do 200 osób bez cateringu: www.dunajewski.pl (nasza sala ![]() ![]() 2. Sala duża (pewnie do 300 osób), tania: chyba ok 150 zł najtańsze menu, sala jest naprawdę duża, koło trasy na Poznań, obok hotel, ok 30 km od Warszawy, styl "studniówkowy", nazywa się Kuźnia Napoleońska, http://kuzniahotel.pl/wesela-20 ma prawdziwy parkiet drewniany 3. Sala w Pruszkowie, do 200 osób, ale z tych tańszych: ok 190 zł ze wszystkim (w tym tort, napoje, dekoracje, kwoiaty dla młodych, etc.), ok 15 km od Warszawy, http://www.zajazdpodjaworem.pl/ Więcej takich sal (dużych i tanich) nie znam, napisz koniecznie swoje typy |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10
|
Dot.: Sala w okolicach Warszawy (ok. 250 osób) - bez cateringu lub nie
Jasne, sale podam jak tylko je odwiedzę, żeby podzielić się wrażeniami.
Dzięki za namiary na te sale. Ta w Teresinie wygląda ciekawie. Nie wiem czy od mojej strony to nie jest troszkę za daleko, ale na pewno muszę ją wziąć pod uwagę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 59
|
Dot.: Sala w okolicach Warszawy (ok. 250 osób) - bez cateringu lub nie
Zajazd Przybyszówka w Kobyłce
![]() na dole ogromna sala, tort w cenie, kamerzysta i wideo, kwiaty itp ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Sala w okolicach Warszawy (ok. 250 osób) - bez cateringu lub nie
w rejonie Konstancina jest jedna bardzo duża sala, ale nie pamiętam jak się nazywa - to cały dom weselny, zresztą prowadzi ją mój znajomy, jest tanio, są pokoje gościnne, ale np. ogrodu brak i sam dom jest przy ruchliwej trasie. pamiętam, że są długie stoły, czyli taka tradycyjna biesiada i czerwone krzesła ze złotą obramówką. to jest trochę zrobione jak hotel, jest duży hol, tam wiejski stół, księga pamiątkowa. mi nie bardzo pasowało, ale pamiętam, że było najtaniej z okolicy Konstancina.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
|
Dot.: Sala w okolicach Warszawy (ok. 250 osób) - bez cateringu lub nie
Nie wiem z której strony warszawy jesteś ale może Hotel Gregory w Kobyłce by Cię zainteresował.
Może poszukaj jakiejś szkoły z zapleczem kuchennym i salą gimnastyczną gdzie można by było się jakoś dogadać. Jeśli wesele będzie tak duże to naprawdę opłaca Ci się robić je z kucharką.
__________________
Krzyś ![]() Małgosia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10
|
Dot.: Sala w okolicach Warszawy (ok. 250 osób) - bez cateringu lub nie
Cześć
Wracam do was po weekendzie, który mnie całkowicie wykończył jeżdżeniem w pięcioosobowej ekipie ledwo mieszczącej się do naszego samochodu. Chciałabym tu, w tym momencie napisać, że zwiedziłam setkę sal. Tymczasem moje chęci, siły i czas starczyły jedynie na cztery wybrane. Zaczynajmy więc podróż przez sale: 1. Wesoła Oberża (Gzowo za Serockiem): Sala bardzo ładna, dobrze udekorowana, kolory nie są ani mdłe ani wściekle wybijające się z tłumu. Sala w kształcie prostokąta z dwoma wyjściami na ogród, który latem może być pięknie zielony. W środku mały podest dla orkiestry i... fontanna oraz piecyk. Ogólne wrażenie bardzo dobre: jasno i ciekawie. Jednakże powiem gdzie tkwi haczyk tej sali. Mianowicie jest ona stanowczo za mała na 250 osób. Przy takiej ilości gości parkiet zostaje tylko złudzeniem, no chyba że goście mają zamiar tańczyć na powierzchni 3m x 24m. Gdyby nie ta fontanna i piecyk sala byłaby już trochę większa, może nie na 250 gości, ale przynajmniej na 180. W takim układzie jak jest teraz to mogę przypuszczać, że 150 osób to jest max. Jednakże salę polecam nie tylko ze względu na wygląd, ale także na właściciela. Człowiek bardzo konkretny, a jego wędliny i kiełbasy to niebo w gębie. W sumie w cenę wlicza się wszystko: od jedzenia, przez dekoracje (typu kwiaty na stołach) po tort, stół wiejski, fontannę czekoladową oraz limuzynę dla młodych. Pewnie gdyby nie wielkość sali sama bym się zdecydowała. Aha i jeszcze poprawiny - cena od talerzyka rozsądna. Pokoje dla gości ładne - około 60 miejsc 2. Fantazja (Łąki k/Radzymina) I tu moje drogie przedstawię Wam zupełne przeciwieństwo sali pierwszej. Sala owszem bardzo duża. Z pewnością pomieści 250 osób, ale słupy... eh te słupy. Czemu wszyscy budują sale ze słupami. Ja rozumiem, że wytrzymałość budynku itp. Ale jest wiele sal, które są większe i takich słupów nie mają albo mają ale są tak ustawione, że w żadnym wypadku nie przeszkadzają w zabawie. A tu... eh.. Normalnie dąb Bartek przy tych słupach wymięka. Szerokie tak, że goście musieliby zrobić sobie fotele bujane, żeby móc oglądać jak się inni bawią. Może niektórym to pasuje, bo powiedzą, że dzięki temu jest lepiej, można pogadać. A ja odpowiem na to: moi dziadkowie już raczej nie tańczą. Nie mają na to siły. Chcę im za to sprawić przyjemność, żeby mogli sobie popatrzeć jak my się bawimy. Ale tyle o słupach. Ogólnie sala ładna. Odnośnie zaś ceny to mogłabym zastanowić się - czy na tym świecie są ludzie aż tak naiwni lub zdesperowani, żeby taką salę wziąć. Otóż w cenie wcale nie niskiej, bo zbliżonej do cen jakie królują w Warszawie mogłaby wyliczać raczej czego nie ma niż co jest. Od bardzo miłego Pana, z którym raczej ciężko byłoby się targować (pierwsze jego słowa na pytanie "Jakoś się dogadamy?" - "Tu raczej nie będzie czego negocjować") dowiedzieliśmy się, że: - szampan owszem będzie w cenę wliczony, ale chleb już nie bo to tylko kilkadziesiąt złotych a każda para to i tak chce inny - dekoracje nie są wliczone w cenę (a muszę powiedzieć, że sala ma tylko firanki i zasłony i za Państwem Młodym jest taka ściana ze światłami - chociaż i tu bym się zastanawiała czy aby i to przypadkiem nie wychodzi poza zakres ceny od talerzyka) - stołu wiejskiego nie ma - dodatkowo 10 zł/os - tortu - i tu nie pamiętam czy był w cenie czy nie - pokrowce w cenie - kwiatów na stołach brak - pokoi brak - zaprzyjaźniony hotel - zaliczka 10% - reszta 2 tyg wcześniej Sala wydaje się ładna i jest naprawdę przestronna, ale sądze, że wymienianie czego raczej nie ma w cenie zniechęciło mnie od razu. 3. Zamkowa (Leśniakowiza k/Wołomina) I co by tu rzec na temat tej sali. Mogę jedno. Salę znam dobrze, bo byłam tam na kilku weselach. Muszę powiedzieć, że sala całkiem ładna, ale jak na moje wymagania to dla 250 gości brakuje tam parkietu do tańczenia. Znaczy się parkiet jest, ale jak dla mnie jest ciasno. Wesela, na których byłam, były trochę mniejsze na ok. 150 osób i wtedy parkiet był ok. Jednakże dla większej ilości gości robi się już tłoczno. Oferta wystawiona przez właściciela jest nawet atrakcyjna. Zważywszy na to, że sala sama w sobie jest ładna i te dekoracje jakie są wystarczają w zupełności (no oczywiście kwiaty na stołach koniecznie) to polecam. W cenę oczywiście tort wliczony, chleb i szampan też. Stół wiejski nie wliczony, ale to jedno tylko. Poprawiny i pokoje w przyzwoitej cenie. Napoje ograniczone do 2 l/os, ale facet (konkretny gość) zapewniał że spokojnie starczą. Zresztą mogę to potwierdzić. Jednocześnie powiedział, że w razie bardziej upalnego lata on donosi napoje, gdyby zabrakło ich na stołach. Podsumowanie: polecam 4. Sielanka - Stanisławów Drugi I dotarłyśmy do sali, która budzi u mnie najbardziej sprzeczne uczucia. Z jednej strony sala ogromna, przestronna - jest to bardzo długa sala. Nie jest wąska, ale jednak widzi się bardziej jej długość niż szerokość. Z drugiej strony pierwsze pytanie jakie prawdopodobnie zadaje sobie każda osoba, która tam wejdzie, to po kiego grzyba tyle tam słupów. I to na samym środku, wzdłuż sali stoi ok. 7 słupów. Pewnie nie byłoby w tym kłopotu, gdybym mogła ustawić stoły po swojemu. Jednakże wg planów właścicielki parkiet ma być pośrodku sali. Z tego powodu tam gdzie są stoły jest położona wykładzina, a na parkiecie króluje linoleum. Z tego też powodu goście muszą tańczyć w przestrzeni między słupami. Sama nie wiem czy polecić tę salę czy nie. Wg właścicielki wesele dla 250 gości wymaga ustawienia stołów w choinkę, co szczerze mówiąc średnio mi się podoba. Wolałabym aby moi goście siedzieli przy długich stołach, a nie krótszych po 10 osób. Z drugiej strony jakiekolwiek inne ustawienie stołów jest "kwalifikowane" przez właścicielkę jako niewygodne do ustawienia zarówno dal gości jak i kelnerów. A szkoda, bo wg mojego pomysłu gdzie stoły stałyby bliżej siebie wzdłuż sali w 4 rzędach, powstałby przepięknie duży parkiet blisko orkiestry. Dzięki takiemu ustawieniu moglibyśmy uzyskać względną ciszę w jednym końcu sali (do pogadania) i dobrą zabawę w drugim. Co do reszty wrażeń. Sala podobno lekko trąci taką jesienną stęchlizną. Właścicielka mówi, że to przez to, że od jakiegoś czasu było tam nie wietrzone, a poza tym sala odbywa teraz mały remont, po którym zmieni tonację z głębokiej czerwieni na ecru. Szczerze mówiąc nie czułam tam stęchlizny, ale to dlatego, że przeziębiona jestem. Na słowo zaufałam mamie i przyszłej teściowej. Co do zmiany wystroju to.. hmm.. Sądzę, że jeśli wykładzina nie zostanie wymieniona, to raczej tej stęchlizny się nie pozbędą przez takie zwykłe wywietrzenie. Co do ceny to podobnie jak w Zamkowej. Cena zrównoważona, dekoracje w cenie, stół wiejski w cenie. Wjazd samochodem na salę w cenie ![]() Zalicza 10-15%, Poprawiny w cenie podobnej do zamkowej. Pokoje w zaprzyjaźnionym hotelu (ok. 100 miejsc) - o cenę się nie dowiadywałam. Sama nie wiem, mam mieszane uczucia co do tej sali. To by było na tyle dziś. Może niedługo wybiorę się na dalsze poszukiwanie, aby znaleźć taką salę, która spełnia moje wszystkie wymagania. Muszę dodać tu, że: - przy cenie 180 zł/os nie biorę pod uwagę sal, które nie mają przynajmniej podstawowej dekoracji w cenie, a co dopiero chleba na powitanie - korkowe to jest tylko wymysł właścicieli-cwaniaków, którzy chcą zarobić dodatkowo - takie sale odpadają z założenia (oczywiście jadę i oglądam, ale jeśli właściciel potwierdzi to grzecznie mówię, że chyba żartuje i wychodzę po spisaniu jego oferty) - ponadto uważam, że pokrowce powinny być wliczane w cenę, no chyba, że krzesła na sali są zrobione w dekoracyjnym stylu i pokrowce nie są potrzebne To tyle na dziś Jeśli któraś z Was to przeczytała to gratuluję zaciętości ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 188
|
Dot.: Sala w okolicach Warszawy (ok. 250 osób) - bez cateringu lub nie
Hej,
gratuluję wycieczki - 4 sale w jeden dzień to i tak nieźle. Mam jesczez jedną dla Ciebie, ale z innej storny Warszawy - bliżej trasy katowickiej, ok. 30 km od Wawy. Nie byłam tam na weselu, ale oglądałam film z wesela (mój kamerzysta robił), wyglądała bardzo fajnie, napisane jest że sala na 300 osób, na tym filmie było ok 250. jest opcja wynajmu samej sali, a catering oddzielnie i wtedy byś miała taniej (mogę Ci wtedy polecić catering, jaki ja będe miała). Link do sali: http://www.domweselny.biz.pl/index.html Powodzenia! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10
|
Dot.: Sala w okolicach Warszawy (ok. 250 osób) - bez cateringu lub nie
Sala wygląda ciekawie, chociaż nie wiem czy nie jest to za daleko jak dla mnie... Zobaczymy. Na pewno wezmę ją pod uwagę.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
|
Dot.: Sala w okolicach Warszawy (ok. 250 osób) - bez cateringu lub nie
Cytat:
www.krysztalowy.pl/
__________________
Krzyś ![]() Małgosia ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:38.