jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-12-01, 13:26   #1
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
Unhappy

jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?


Witam was
Postanowiłam założyć ten wątek, chciałabym poznać wasze opinie na ten temat, wyciągnąć wnioski i być może uwierzyć , że miłość istnieje

Przejdę do sedna.
W moim życiu pojawiało się wielu facetów, w różnych okresach życia, jednak każdy z nich albo wprost pokazywał, że chodzi mu o seks, albo pojawiali się, po krótkim czasie znikali... mam 20 lat i do tej pory nie zaznałam silnego uczucia. Nie kłamiąc, był kilka lat temu chłopak , w którym wówczas myślałam ,że jestem zakochana na ''zabój'' jednak to było długie i silne zauroczenie. Teraz wiem , że to nie była miłość. 2 lata po mimo tego, jestem nadal sama ;-)
Ocknęłam się po jakimś czasie, zaczęłam umawiać się z facetami, uwierzyłam w siebie, zmieniłam podejście, jednak to nadal trafiam na samych dupków.Po czym następuje we mnie rezygnacja. Przeszła mi zupełna chęć na poznawanie facetów w necie, jestem tego pewna. Czy to ze mną coś nie tak? Być może staram się szukać na siłę? A czy nie szukając, miłość sama zapuka do mych drzwi ? Czy wreszcie ktoś normalny pojawi się na moim froncie.. Większośc wolnego czasu zajmuje mi praca..
nie chcę być samotna, chcę ,by w moim życiu się coś zmieniło. ale czy warto czekać ? Samo napewno się nie pojawi..

Boję się, że będę wiecznie sama. Przecież już tyle czasu minęło..
W sumie cały czas kogoś poznaję, wychodzę do ludzi.
Problem tkwi w tym ,że wmówiłam sobie do główki, że jeśli ja sama go nie znajdę, to tymbardziej on nie znajdzie mnie. Rozumiecie?
Być może wyolbrzymiam wszystko, nie potrafię tego wprost wyjaśnić.

doradźcie mi coś, bo sama się gubię..
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 13:51   #2
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość
Witam was
Postanowiłam założyć ten wątek, chciałabym poznać wasze opinie na ten temat, wyciągnąć wnioski i być może uwierzyć , że miłość istnieje

Przejdę do sedna.
W moim życiu pojawiało się wielu facetów, w różnych okresach życia, jednak każdy z nich albo wprost pokazywał, że chodzi mu o seks, albo pojawiali się, po krótkim czasie znikali... mam 20 lat i do tej pory nie zaznałam silnego uczucia. Nie kłamiąc, był kilka lat temu chłopak , w którym wówczas myślałam ,że jestem zakochana na ''zabój'' jednak to było długie i silne zauroczenie. Teraz wiem , że to nie była miłość. 2 lata po mimo tego, jestem nadal sama ;-)
Ocknęłam się po jakimś czasie, zaczęłam umawiać się z facetami, uwierzyłam w siebie, zmieniłam podejście, jednak to nadal trafiam na samych dupków.Po czym następuje we mnie rezygnacja. Przeszła mi zupełna chęć na poznawanie facetów w necie, jestem tego pewna. Czy to ze mną coś nie tak? Być może staram się szukać na siłę? A czy nie szukając, miłość sama zapuka do mych drzwi ? Czy wreszcie ktoś normalny pojawi się na moim froncie.. Większośc wolnego czasu zajmuje mi praca..
nie chcę być samotna, chcę ,by w moim życiu się coś zmieniło. ale czy warto czekać ? Samo napewno się nie pojawi..

Boję się, że będę wiecznie sama. Przecież już tyle czasu minęło..
W sumie cały czas kogoś poznaję, wychodzę do ludzi.
Problem tkwi w tym ,że wmówiłam sobie do główki, że jeśli ja sama go nie znajdę, to tymbardziej on nie znajdzie mnie. Rozumiecie?
Być może wyolbrzymiam wszystko, nie potrafię tego wprost wyjaśnić.

doradźcie mi coś, bo sama się gubię..
20 lat i już niemal histeria bo nie poznałaś jeszcze miłości swego życia? Wyluzuj. W tym wieku dowiadujesz się jeszcze czego tak naprawdę od faceta i związku oczekujesz. Przebija z Twojego posta rzeczywiście taka postawa poszukiwacza a tu nie o to chodzi - bo wbrew temu co napisałaś właśnie samo się zjawi. Ale pod jednym warunkiem - kiedy Ty sama ze sobą będziesz szczęśliwa, bez nerwowego rozglądania się na boki czy to może ten albo tamten się nada. Moim zdaniem taki spełniony człowiek po prostu jakoś promienieje i staje się atrakcyjny dla otoczenia - a wiedząc czego chcesz, odsiejesz nieodpowiednich kandydatów w mgnieniu oka. Serio serio
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 14:05   #3
Unex
bez kija nie podchodz
 
Avatar Unex
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 113
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Hmmm nie wiem czy do końca odpowiem na Twoje pytanko droga autorko, ale może przytoczę Ci moją historię. Otóż wydawało mi się, że jestem 'na zabój' zakochana w moim ex ex tż Nie widziałam świata poza nim, gdy się rozstaliśmy wmawiałam sobie, że nikogo nie znajdę, że będę sama - generalnie typowe załamanie. Jednak ni z tąd ni z owąd pojawił się mój ex tż i wszystko minęło w mgnieniu oka - tego osobnika naprawdę pokochałam, a nasze poznanie było klasycznym przypadkiem, znów uwierzyłam w to, że mogę być szczęśliwa. Dziś mija 3 miesiąc mojej samotniości, i mimo wielkiego żalu i goryczy jaką we mnie zostawił czuję, że go kocham, choć nasze drogi się rozeszły.... i prawdopodobnie nigdy się nie złączą, pomimo tego, że wciąż tli się we mnie malutka nadzieja.

Znów czuję się samotna, znów boję się, że nie zdołam nigdy w życiu pokochać nikogo tak mocno jak jego. Miłość przychodzi nagle, niespodziewanie, ja jej nie szukałam... lecz chyba bez niej było by mi teraz lepiej Czasami musisz na nią poczekać, skoro nie ma jej jeszcze tzn, że jeszcze nie czas Pamiętaj KAŻDA POTWORA ZNAJDZIE SWOJEGO AMATORA ( oczywiście przytaczam tylko ogólnikowe powiedzenia, broń Boże nie nazywam Ciebie potworem )

Mam nadzieje, że do mnie też zapuka niedługo i wydrze mnie choć trochę z tego emocjonalnego bagna....
__________________
Czyli Ex-Klucha dzwiga
-32,5 kg


Cytat:
Waga najszybciej spada jak się ją wypie**oli przez okno

10/06/14



Unex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 14:11   #4
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Cytat:
Napisane przez Unex Pokaż wiadomość
Mam nadzieje, że do mnie też zapuka niedługo i wydrze mnie choć trochę z tego emocjonalnego bagna....
No i błąd - najpierw wysusz swoje bagienko a dopiero potem czekaj na miłość, nie na odwrót. Czekanie na faceta-ratownika i postrzeganie miłości jako uczucia wyciągającego z dołów jeszcze nikomu na dłużej nic dobrego nie przyniosło.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 14:23   #5
Weronikapr
Wtajemniczenie
 
Avatar Weronikapr
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Masz DOPIERO 20 lat. Chociaż jak ja miałam 20 lat to myślałam podobie, że nigdy, że nie ma, że nie istnieje.
Miłość przyjdzie z czasem. Ja też błądziłam, spotykałam różne podgatunki, wątpiłam, ale nie fiksowałam, po prostu robiłam swoje. No i się doczekałam, dosłownie mi się trafiło, przypadkiem. Też się doczekasz, w swoim czasie.

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
No i błąd - najpierw wysusz swoje bagienko a dopiero potem czekaj na miłość, nie na odwrót. Czekanie na faceta-ratownika i postrzeganie miłości jako uczucia wyciągającego z dołów jeszcze nikomu na dłużej nic dobrego nie przyniosło.
Swięte słowa. Najpierw trzeba być szczęśliwym samym ze sobą. Wtedy można mieć partnera. Bo partner to nie instytucja odpowiedzialna za nasze szczęście, to dodatek (jakkolwiek to brzmi, wiem że to złe słowo). Nie wolno zrzucać odpowiedzialności za własne szczęście na partnera!
Weronikapr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 14:30   #6
Unex
bez kija nie podchodz
 
Avatar Unex
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 113
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
No i błąd - najpierw wysusz swoje bagienko a dopiero potem czekaj na miłość, nie na odwrót. Czekanie na faceta-ratownika i postrzeganie miłości jako uczucia wyciągającego z dołów jeszcze nikomu na dłużej nic dobrego nie przyniosło.
Cytat:
Napisane przez Weronikapr Pokaż wiadomość



Swięte słowa. Najpierw trzeba być szczęśliwym samym ze sobą. Wtedy można mieć partnera. Bo partner to nie instytucja odpowiedzialna za nasze szczęście, to dodatek (jakkolwiek to brzmi, wiem że to złe słowo). Nie wolno zrzucać odpowiedzialności za własne szczęście na partnera!
Tak, wiem, wiem i rozumiem. Chodzi mi raczej o samotność i poczucie swojej beznadziejności
__________________
Czyli Ex-Klucha dzwiga
-32,5 kg


Cytat:
Waga najszybciej spada jak się ją wypie**oli przez okno

10/06/14



Unex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 14:36   #7
Ivi 1988
Zakorzenienie
 
Avatar Ivi 1988
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 320
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Sama bardzo nie ufam facetom, mam wrazenie,ze kazdy zawsze cos knuje..
Duzo sie naczytalam i slyszalam..
Wiesz, jesli martwisz sie,ze facetowi moze chodzic o jedno.. i wiekszosc takich spotykalas.. Troche mnie to dziwi.
Sprobuj najpierw dobrze faceta poznac, zanim sie spotkacie - powysylaj maile, smsy itp. Zobacz,czy nadajecie na tych samych falach. Potem ewentualnie randka. I staraj sie wstrzymywac z seksem moze jak najdluzej sie da.
Dla mnie najlepsi to tacy, ktorzy nie pokazuja,ze chodzi im wlasnie o to, po prostu ciesza sie sama randka ze mna
Milosc istnieje. Musisz tylko ostrozniej podchodzic do kazdego napotkanego faceta. Porzadni to docenia.
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know
Maybe you just need one person


Cytat:
Napisane przez Lisbeth Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej "roli kobiety". Jest tylko to, w co sama się pakujesz.
Skoro umie, to niech robi sam.
Ivi 1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 14:44   #8
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Cytat:
Napisane przez Ivi 1988 Pokaż wiadomość
Sama bardzo nie ufam facetom, mam wrazenie,ze kazdy zawsze cos knuje..
Duzo sie naczytalam i slyszalam..
Wiesz, jesli martwisz sie,ze facetowi moze chodzic o jedno.. i wiekszosc takich spotykalas.. Troche mnie to dziwi.
Sprobuj najpierw dobrze faceta poznac, zanim sie spotkacie - powysylaj maile, smsy itp. Zobacz,czy nadajecie na tych samych falach. Potem ewentualnie randka. I staraj sie wstrzymywac z seksem moze jak najdluzej sie da.
Dla mnie najlepsi to tacy, ktorzy nie pokazuja,ze chodzi im wlasnie o to, po prostu ciesza sie sama randka ze mna
Milosc istnieje. Musisz tylko ostrozniej podchodzic do kazdego napotkanego faceta. Porzadni to docenia.

zawsze tak robię, najpierw piszę , potem dopiero decyduję się na spotkanie. Dla mnie ciężko jest się przełamać i iść na to spotkanie, ale jakoś się przełamuję.. jednak szydło z worka wychodzi. facet albo pokazuje potem , że mu zależy, później jednak pojawia się coś co nas poprostu od siebie oddala, albo zwyczajnie mówi , że nic z tego nie będzie
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 14:52   #9
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Cytat:
Napisane przez Ivi 1988 Pokaż wiadomość
Sprobuj najpierw dobrze faceta poznac, zanim sie spotkacie - powysylaj maile, smsy itp. Zobacz,czy nadajecie na tych samych falach. Potem ewentualnie randka. I staraj sie wstrzymywac z seksem moze jak najdluzej sie da.
Dla mnie najlepsi to tacy, ktorzy nie pokazuja,ze chodzi im wlasnie o to, po prostu ciesza sie sama randka ze mna
A ja uważam, że takie wstępne naparzanie się mailami i smsami może niepotrzebnie wytworzyć błędny obraz drugiej osoby - słowo pisane to TYLKO słowo (większość komunikatów przekazujemy niewerbalnie), łatwo sobie coś dopowiedzieć, wyobrazić a potem na żywo zawód/zaskoczenie. Spotkania na żywo nic nie zastąpi i najlepiej mieć je za sobą od razu.
A co do seksu - co to znaczy jak najdłużej się da? Że niby po roku będzie mieć do Ciebie większy szacunek niż po 2 miesiącach? Moim zdaniem to co najwyżej będziecie mieć obydwoje większy poziom frustracji a gdyby nie daj Bóg okazało się, że w łóżku jesteście kompletnie niezgrani - możesz ten rok i związek spisać na straty (albo się męczyć i frustrować jeszcze bardziej). Nie twierdzę, żeby z każdym potencjalnym kandydatem na faceta życia kochać się po tygodniu związku, ale nie ma też co przesadzać w drugą stronę i wierzyć, że jak się "nie da" to będzie bardziej za nami biegał i bardziej mu będzie zależeć - owszem, tak będzie ale krótko, każdy się kiedyś znudzi a chyba nie o to w tym wątku chodzi.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 14:53   #10
Ivi 1988
Zakorzenienie
 
Avatar Ivi 1988
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 320
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość
zawsze tak robię, najpierw piszę , potem dopiero decyduję się na spotkanie. Dla mnie ciężko jest się przełamać i iść na to spotkanie, ale jakoś się przełamuję.. jednak szydło z worka wychodzi. facet albo pokazuje potem , że mu zależy, później jednak pojawia się coś co nas poprostu od siebie oddala, albo zwyczajnie mówi , że nic z tego nie będzie

Albo inaczej, w takim razie: daj na wstrzymanie, odseparuj sie od tych wszystkich samcow, zrelaksuj sie swoim towarzystwem i co ma byc, to bedzie
Ja bylam zalogowana na pewnej randkowej stronie (gdzie poznalam swojego Tz-a) ponad rok. I tak wchodzilam, wychodzilam z niej. A pewnego dnia wchodze sobie bez oczekiwan i moj przyszly Tz do mnie zagaduje w taki sposow, w jaki nikt inny nie robil. Zapytal o rozne rzeczy, skupial sie na mnie, byl w ogole zabawny, slodki, wiesz.. I kto by pomyslal,ze tamtego dnia cos sie stanie!
Wtedy bylam singielka i nie robilam sobie zadnej presji,zeby kogos poznac. Taka postawa jest najlepsza.
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know
Maybe you just need one person


Cytat:
Napisane przez Lisbeth Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej "roli kobiety". Jest tylko to, w co sama się pakujesz.
Skoro umie, to niech robi sam.
Ivi 1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 14:55   #11
Navika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 277
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Masz dopiero 20 lat, jesteś młoda i już tak "zgorzkniała"? Całe życie jest przed Tobą. W moim otoczeniu 20 lat to właśnie wiek, kiedy dziewczyny (mówię tu o swoich koleżankach) najczęściej wchodzą w pierwsze poważniejsze związki. Niektóre wcześniej, inne jeszcze później, jedne poznają chłopaków na imprezach, inne przez internet, jeszcze inne zupełnie przypadkiem.
I, nie, nie musisz na siłę szukać miłości. Przecież sama piszesz, że nie jesteś zamknięta w czterech ścianach, że wychodzisz do ludzi, więc prędzej czy później spotkasz kogoś właściwego. Moim zdaniem za bardzo się nakręcasz, za bardzo o tym myślisz, a to widać, że dziewczyna jest zdesperowana, więc może dlatego Ci nie wychodzi?
A co do pytania zadanego w tytule wątku - moim zdaniem miłość istnieje jak najbardziej
Navika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 14:57   #12
Ivi 1988
Zakorzenienie
 
Avatar Ivi 1988
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 320
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
A ja uważam, że takie wstępne naparzanie się mailami i smsami może niepotrzebnie (..) Spotkania na żywo nic nie zastąpi i najlepiej mieć je za sobą od razu.
Tak, pewnie ze na zywo inaczej! Ale nie o to chodzi - po co spotkac sie z kims, kto jest nudny, gada tylko osobie, nie jest zabawny, jest ponury..?
I dzien zmarnowany na randke z kims takim
A nie lepiej popisac, popytac, zobaczyc, jak reaguje, jak zartuje..?
Oczywiscie do n/iczego nikogo nie przekonuje


Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
A co do seksu - co to znaczy jak najdłużej się da? Że niby po roku będzie mieć do Ciebie większy szacunek niż po 2 miesiącach?

Oczywiscie,ze nie mialam na mysli roku
Mam na mysli to,ze Autorka pisala, niektorzy nawet mowili wprost,ze o seks im chodzi. Inni nieco pozniej. Po co takim sie oddawac? Lepiej troche poczekac,zeby ich "wyniuchac" o co im chodzi i jak sie zachowuja. A ile to potrwa, to roznie bywa, zwykle bystre dziewczyny dosc szybkko sie zorientuja lub po paru randkach.
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know
Maybe you just need one person


Cytat:
Napisane przez Lisbeth Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej "roli kobiety". Jest tylko to, w co sama się pakujesz.
Skoro umie, to niech robi sam.
Ivi 1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 15:08   #13
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

dodam też, że gdy widzę, że facetowi chodzi o seks, mam ochotę przyłożyć mu w twarz.
powiem wam coś, byc może to dziwne, ale jestem dziewicą, nie wstydzę się tego
dzięki temu czuję , że mam jakąś wartość.
ostatnio właśnie usłyszałam coś takiego : '' jakim cudem jesteś dziewicą? przecież z Tobą można robić wszystko, widać, że jesteś uległa''
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 15:30   #14
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość
dodam też, że gdy widzę, że facetowi chodzi o seks, mam ochotę przyłożyć mu w twarz.
powiem wam coś, byc może to dziwne, ale jestem dziewicą, nie wstydzę się tego
dzięki temu czuję , że mam jakąś wartość.
ostatnio właśnie usłyszałam coś takiego : '' jakim cudem jesteś dziewicą? przecież z Tobą można robić wszystko, widać, że jesteś uległa''
Nie oszukuj się, każdemu facetowi chodzi o seks, z tym że jednym tylko a innym także. Gdyby było inaczej to bym się martwiła zdrowiem takiego gościa.
A co do dziewictwa i wartości - ja tam wolę się cenić za charakter, intelekt i zdolności, za to też wolę być ceniona przez mężczyzn. Dziewictwo na pewno nie jest ujmą ale też nie widzę specjalnego powodu, żeby było jakimś mega przymiotem. Wszystko z rozsądkiem (nie jestem fanką tracenia dziewictwa w wieku lat 15 ale też nie pałam szacunkiem do 22 latki tylko dlatego że jest dziewicą).
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 17:09   #15
kana_91
Raczkowanie
 
Avatar kana_91
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 76
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość
Witam was
Postanowiłam założyć ten wątek, chciałabym poznać wasze opinie na ten temat, wyciągnąć wnioski i być może uwierzyć , że miłość istnieje

Przejdę do sedna.
W moim życiu pojawiało się wielu facetów, w różnych okresach życia, jednak każdy z nich albo wprost pokazywał, że chodzi mu o seks, albo pojawiali się, po krótkim czasie znikali... mam 20 lat i do tej pory nie zaznałam silnego uczucia. Nie kłamiąc, był kilka lat temu chłopak , w którym wówczas myślałam ,że jestem zakochana na ''zabój'' jednak to było długie i silne zauroczenie. Teraz wiem , że to nie była miłość. 2 lata po mimo tego, jestem nadal sama ;-)
Ocknęłam się po jakimś czasie, zaczęłam umawiać się z facetami, uwierzyłam w siebie, zmieniłam podejście, jednak to nadal trafiam na samych dupków.Po czym następuje we mnie rezygnacja. Przeszła mi zupełna chęć na poznawanie facetów w necie, jestem tego pewna. Czy to ze mną coś nie tak? Być może staram się szukać na siłę? A czy nie szukając, miłość sama zapuka do mych drzwi ? Czy wreszcie ktoś normalny pojawi się na moim froncie.. Większośc wolnego czasu zajmuje mi praca..
nie chcę być samotna, chcę ,by w moim życiu się coś zmieniło. ale czy warto czekać ? Samo napewno się nie pojawi..

Boję się, że będę wiecznie sama. Przecież już tyle czasu minęło..
W sumie cały czas kogoś poznaję, wychodzę do ludzi.
Problem tkwi w tym ,że wmówiłam sobie do główki, że jeśli ja sama go nie znajdę, to tymbardziej on nie znajdzie mnie. Rozumiecie?
Być może wyolbrzymiam wszystko, nie potrafię tego wprost wyjaśnić.

doradźcie mi coś, bo sama się gubię..

Wiesz autorko... to tak jakbym czytała o sobie, też mam 20 lat, też byłam raz długo i silnie zauroczona w jednym chłopaku, w dodatku to było w podstawówce i trwało do początków liceum, ale razem nie byliśmy. Potem, czyli jakieś 3,5 roku temu zaczęłam umawiać się z chłopakami. Miałam takie 2-3 poważniejsze związki, 2 trwały po ponad roku a jeden kilka miesięcy, wczoraj się rozleciało. Chcę Ci powiedzieć, że też jestem rozczarowana i zniechęcona i też nie bardzo wierzę w miłość, bo tak naprawdę do żadnego z moich byłych nie miałam jakichś specjalnych uczuć. Teraz zdałam sobie sprawę, że nie powinnam się wiązać z tymi ludźmi, bo za każdym razem mam wątpliwości, w ogóle nie byłam przekonana do związków z tymi chłopakami. Po tych kilku burzliwych związkowych latach chcę odpocząć, też się zastanawiam czy w ogóle miłość istnieje, a to tylko dlatego że w tak krótkim okresie doznałam 6 rozczarowań. Myślę, że wystarczy jakiś czas poczekać, z niczym się nie spieszyć, znajdzie się ktoś z kim będziemy szczęśliwe u mnie jeszcze jest tak, że ja po każdym związku postanawiam sobie, że będę pewien okres sama, ale nie wychodzi teraz mam inny plan, jeśli zacznę się umawiać to tylko z takim chłopakiem do którego poczuję to "coś", żadnego dawania szans reszcie. Autorko, nie ma co się martwić, jesteśmy jeszcze młode, spotkamy kogoś odpowiedniego, a teraz trzeba zająć się sobą, swoimi marzeniami, planami, przyjaciółmi świat nie kręci się tylko wokół mężczyzn, a nasze szczęście nie powinno zależeć tylko od płci przeciwnej
kana_91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 19:19   #16
basior
Rozeznanie
 
Avatar basior
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 913
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

jak miałam 20 lat, a było to bardzo niedawno , zauroczyłam się na amen w pewnym dupku, któremu chodziło tylko o seks + pomanipulowanie sobie mną dla zabawy... straciłam z nim dziewictwo, liczyłam na związek, i głupio się przyznać, ale byłam gotowa mu rodzić dzieci po kilku miesiącach wzięłam się w garść, choć nadal myślałam o wyżej wspomnianym dupku... i wtedy znienacka pojawił się ktoś, przy kim w krótkim czasie zapomniałam, że ten poprzedni w ogóle istniał! do tej pory się zastanawiam, co za zaćmienie mózgu miałam, że za nim tak szalałam daj sobie czas, miłość się zdarza przypadkiem
__________________
"Dlaczego wszystko jest tak proste póki nie przytrafi się Tobie?"
basior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 20:26   #17
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

dziękuję za rady , są bardzo przydatne

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Nie oszukuj się, każdemu facetowi chodzi o seks, z tym że jednym tylko a innym także. Gdyby było inaczej to bym się martwiła zdrowiem takiego gościa.
A co do dziewictwa i wartości - ja tam wolę się cenić za charakter, intelekt i zdolności, za to też wolę być ceniona przez mężczyzn. Dziewictwo na pewno nie jest ujmą ale też nie widzę specjalnego powodu, żeby było jakimś mega przymiotem. Wszystko z rozsądkiem (nie jestem fanką tracenia dziewictwa w wieku lat 15 ale też nie pałam szacunkiem do 22 latki tylko dlatego że jest dziewicą).


nie, wcale nie szczycę się tym , że nigdy z nikim nie uprawiałam seksu
tu zupełnie o coś innego chodzi. poprostu nie popełniłam błędu , a to jest ważne
Twierdzisz, że nie jesteś fanką tracenia dziewictwa w wieku 15 lat. Ale jeśli kobieta ma 22 lata i jest dzieewicą, to znaczy , że coś z nią nie tak ?
Nie zgodzę się tutaj z Tobą. na to nie ma określonego czasu , że np. do tego i tego wieku masz być rozdziewiczona. do tego mają wpływ różne czynniki
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 20:59   #18
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość


nie, wcale nie szczycę się tym , że nigdy z nikim nie uprawiałam seksu
tu zupełnie o coś innego chodzi. poprostu nie popełniłam błędu , a to jest ważne
Twierdzisz, że nie jesteś fanką tracenia dziewictwa w wieku 15 lat. Ale jeśli kobieta ma 22 lata i jest dzieewicą, to znaczy , że coś z nią nie tak ?
Nie zgodzę się tutaj z Tobą. na to nie ma określonego czasu , że np. do tego i tego wieku masz być rozdziewiczona. do tego mają wpływ różne czynniki
Nie no, tego nie powiedziałam - sama straciłam dziewictwo w wieku 23 lat. Zgadzam się, że to indywidualna kwestia zależna od dojrzałości do seksu, odpowiedniego faceta itp. Chodzi mi o to, że też nie ma co specjalnie pękać z dumy że się jest dziewicą.
Błędu nie popełniłaś i fajnie, ale też trzeba uważać, żeby nie przegiąć i w obawie przed nim nie zapierać się kiedyś rękami i nogami kiedy będzie się czuło, że to naprawdę TEN facet
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 21:04   #19
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Nie no, tego nie powiedziałam - sama straciłam dziewictwo w wieku 23 lat. Zgadzam się, że to indywidualna kwestia zależna od dojrzałości do seksu, odpowiedniego faceta itp. Chodzi mi o to, że też nie ma co specjalnie pękać z dumy że się jest dziewicą.
Błędu nie popełniłaś i fajnie, ale też trzeba uważać, żeby nie przegiąć i w obawie przed nim nie zapierać się kiedyś rękami i nogami kiedy będzie się czuło, że to naprawdę TEN facet
właśnie, o to mi chodzi. chcialabym najpierw wiedzieć , że to ten..
jak do tej pory nikt taki sie nie znalazł heh
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 21:06   #20
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość
właśnie, o to mi chodzi. chcialabym najpierw wiedzieć , że to ten..
jak do tej pory nikt taki sie nie znalazł heh
Spokojnie, masz dopiero 20 lat! Baw się i używaj życia, na poważny związek na zabój przyjdzie czas.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 21:12   #21
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Spokojnie, masz dopiero 20 lat! Baw się i używaj życia, na poważny związek na zabój przyjdzie czas.
powiem tak, zdążyłam już się wyszaleć
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 21:13   #22
3asiex
Zadomowienie
 
Avatar 3asiex
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 169
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość
właśnie, o to mi chodzi. chcialabym najpierw wiedzieć , że to ten..
jak do tej pory nikt taki sie nie znalazł heh
Nigdy nie ma 100% pewności że to ten jedyny, nawet przed ołtarzem. Nikt w stanie przewidzieć czy zestarzeje się z danym człowiekiem czy to czasem nie "przystanek" przed innymi związkami.
__________________
Love Is A Losing Game...

Miałem taki piękny sen, że byłem ostatnim ssakiem na ziemi.(Mort: a ja w nim byłem?) Tak ale jako padlina.

3asiex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 21:26   #23
Weronikapr
Wtajemniczenie
 
Avatar Weronikapr
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Cytat:
Napisane przez 3asiex Pokaż wiadomość
Nigdy nie ma 100% pewności że to ten jedyny, nawet przed ołtarzem. Nikt w stanie przewidzieć czy zestarzeje się z danym człowiekiem czy to czasem nie "przystanek" przed innymi związkami.
Dokładnie. Dlatego nie ma co przesadzać z gloryfikowaniem dziewictwa, po prostu czujesz, że to MOŻE być ten i hop
Weronikapr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 21:31   #24
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
Post Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Cytat:
Napisane przez Weronikapr Pokaż wiadomość
Dokładnie. Dlatego nie ma co przesadzać z gloryfikowaniem dziewictwa, po prostu czujesz, że to MOŻE być ten i hop
Doskonale to rozumiem. Chciałabym przeżyć już ten pierwszy raz ... Szczerze to już mi to dziewictwo przeszkadza. Co w tym takiego. Tylko to , że się szanuję, nic poza tym.
Może jeszcze kiedyś poznam jakiegoś chłopa
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 21:32   #25
Weronikapr
Wtajemniczenie
 
Avatar Weronikapr
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość
Doskonale to rozumiem. Chciałabym przeżyć już ten pierwszy raz ... Szczerze to już mi to dziewictwo przeszkadza. Co w tym takiego. Tylko to , że się szanuję, nic poza tym.
Może jeszcze kiedyś poznam jakiegoś chłopa
Zdecydowanie lepiej tak niż dawać na prawo i lewo po klubach
Weronikapr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 21:36   #26
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Cytat:
Napisane przez Weronikapr Pokaż wiadomość
Zdecydowanie lepiej tak niż dawać na prawo i lewo po klubach
Otóż to a sporo jest takich...
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 21:42   #27
3asiex
Zadomowienie
 
Avatar 3asiex
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 169
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość
Otóż to a sporo jest takich...
Dla Ciebie "Takie" jak często użyczają swoją pochwę facetom?
__________________
Love Is A Losing Game...

Miałem taki piękny sen, że byłem ostatnim ssakiem na ziemi.(Mort: a ja w nim byłem?) Tak ale jako padlina.

3asiex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 21:45   #28
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Cytat:
Napisane przez 3asiex Pokaż wiadomość
Dla Ciebie "Takie" jak często użyczają swoją pochwę facetom?
a jakie?
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 21:49   #29
3asiex
Zadomowienie
 
Avatar 3asiex
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 169
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

Cytat:
Napisane przez Weronikapr Pokaż wiadomość
Zdecydowanie lepiej tak niż dawać na prawo i lewo po klubach
Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość
Otóż to a sporo jest takich...
O to mi chodziło
__________________
Love Is A Losing Game...

Miałem taki piękny sen, że byłem ostatnim ssakiem na ziemi.(Mort: a ja w nim byłem?) Tak ale jako padlina.

3asiex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-01, 21:57   #30
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
Dot.: jak to jest z tą 'miłością' ona istnieje?

A mi o to , że sporo jest takich dziewczyn , które chodzą i dają na prawo i lewo po klubach.
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.