|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 9
|
Proszę o pomoc
Wiem, ze dziewczyny czesto tu opisuja swoje historie, mam nadzieje ze poradzicie i mi, nie zwracalabym sie do was ale sytuacja nie daje mi juz spokoju.
Zwiazalam sie na poczatku tego roku z 32 letnim facetem. Ma syna z poprzedniego "zwiazku"( nie trwal dlugo) ale on jest z mama. Wszystko bylo w porzadku cieszylismy sie soba, zamieszkalismy razem, chcielismy stworzyc rodzine. Jestem w drugim miesiacu ciazy a moj ukochany osiadl na laurach ( czytalam watek 30 letni len- wypisz wymaluj) nie pomaga mi w domu pomimo ze siedzi w nim 24h, ja sie ucze dziennie, prosby nie skutkowaly dom obosl w nie lad na ktory nie moge patrzec... doszlo miedzy nami do klotni z tego powodu poniewaz ja jestem zmeczona jezdzeniem na uczelnie gotowaniem i sprzataniem, jedynym obowiakiem do ktorego X sie poczuwa to rozpalenie w piecu i wyjscie z psami kiedy mnie nie ma, jak wracam chce obowiazek zrzucac na mnie, nie daje rady klotnia przybrala taki obrot ze X stwierdzil ze on byl dobry a teraz kazdy niech sie zajmie soba moze tworzyc zwiazek na okreslonych zasadach, nie zamierza zmieniac trybu zycia. Nawet twierdzi ze ma wprawe w wychowywaniu dzieci na odleglosc... Stwierdzil ze wymyslam problemy i jestem kotliwa, bo on wspiera mnie jak moze widocznie na wiecej go nie stac i ze ciaza to nie choroba. (wykryto u mnie toksoplazmoze X zapytal mamy czy to grozne ona powiedziala ze jak sie leczy to nie i nawet sie nie chce dowiedziec wiecej) dzis przywital mnie pytaniem co robie na obiad i ze naniosl drewna wystarczy podpalic wyszlo na to ze w zasadzie jak chce sie wyprowadzic to ok, ale to moja decyzja on mnie nie wygania itd (odsuwanie sie od winy i problemu) zastanawiam sie nad wyprowadzka ze wzgledu na stres ktory mi towazyszy bedac z nim i nie jasna sytuacje juz nie wiem na czym stoje X wymyslil jeszcze ze w styczniu robi operacje kolana wiec bedzie pozniej przez 4 miesiace lezal... co o tym sadzicie? |
|
|
|
|
#2 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 687
|
Dot.: Proszę o pomoc
A no wlasnie... a dlaczego jego poprzedni zwiazek 'nie trwal dlugo', powiedzial Ci? Bo ja cos czuje, ze z tego samego powodu.
Smierdzi mi ten facet okropna wrecz niedojrzaloscia i nieumiejtnoscia poniesienia odpowiedzialnosci za bardzo wazne sprawy w zyciu. Dziewczyny, dlaczego wy nie pomyslicie (nawet 100 razy, a i 200) zanim dacie zrobic sobie dziecko z kims kto sie do roli ojca nie nadaje? A moze i znam odpowiedz: 'nasze dziecko/moja milosc go zmieni'/ze mna bedzie inaczej. ... Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2011-12-01 o 14:05 |
|
|
|
|
#3 | |
|
Mów mi Rosia :)
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 292
|
Dot.: Proszę o pomoc
Cytat:
), ale przy okazji nie zapominaj, że Pan i Władca oczekuje obiadków, czystego mieszkania i tego, abyś była zadowolona ze swojego życia. W dodatku jest burakiem twierdząc, że możesz sobie iść, jak ci się nie podoba (co z tego, że jesteś w ciąży...). Nie czuje związku z dzieckiem, które nosisz, przynajmniej tak wynika z twojej opowieści. Za tekst o doświadczeniu w wychowywaniu dzieci na odległość nieźle by mu się ode mnie oberwało. Facet nie ma do ciebie szacunku, to dzieciak.Czy on pracuje? Czy tylko siedzi na tyłku 24/7? Dla mnie psujesz sobie życie. |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Proszę o pomoc
Łatwiej byłoby radzić gdybyś nie była w ciąży, wtedy napisałabym żebyś uciekała jak najdalej od tego faceta. Nie wiem czy lepszy taki ojciec dla dziecka czy żaden, to Twoje życie więc sama musisz zdecydować. Nie pozwalaj się traktować jak służącą. Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę jak groźna jest toksoplazmoza dla płodu, a jego matka jak widać wie na ten temat tyle co i on.
__________________
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Proszę o pomoc
Sądzę, że fatalnie wybrałaś faceta i ojca dziecka. I nie, nie zmieni się; pójdzie za jakiś czas, znajdzie inną i też "z miłości" pojawi się dzieciątko. Taki typ.
Aha i co znaczy , że "siedzi w domu 24 h"? - nie pracuje??? I jak rozumiem, na początku ochoczo włączał się w prace domowe i życie rodzinne. Pomijam ,ze nie ogarniam "chcemy założyć rodzinę", gdy mowa o tak krótkim czasie od poznania i zamieszkania razem. Edytowane przez madana Czas edycji: 2011-12-01 o 15:01 |
|
|
|
|
#6 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 183
|
Dot.: Proszę o pomoc
Cytat:
Po prostu przestań latać kolo jego dupy, gotuj tylko dla siebie, sprzątaj tylko po sobie. Oczywiście jeśli bardzo chcesz z nim zostać. Jeżeli masz możliwość wyprowadzki, to owszem zrób to. Facet przyjął postawę "tańcz jak Ci zagra" a jak Ci nie pasuje, to wynocha.
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 320
|
Dot.: Proszę o pomoc
Kolejny przyklad, ze wiek, to niestety tylko liczba!
Ma 30-dzieche na karku, Ty w ciazy a on nie pomaga w domu Tobie.. Wiesz, jakos mysle,ze Ty to wszystko wczesniej widzialas i o tym wiedzialas... Bo takie zachowania nie wychodza pewnej srody... Mysle,ze to jest b ciezki przypadek. Jak zawsze- powazna rozmowa i przedstawienie swojego punktu widzenia. I nadzieja...
|
|
|
|
|
#8 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 9
|
Dot.: Proszę o pomoc
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;30830873]A no wlasnie... a dlaczego jego poprzedni zwiazek 'nie trwal dlugo', powiedzial Ci? Bo ja cos czuje, ze z tego samego powodu.
Smierdzi mi ten facet okropna wrecz niedojrzaloscia i nieumiejtnoscia poniesienia odpowiedzialnosci za bardzo wazne sprawy w zyciu. Dziewczyny, dlaczego wy nie pomyslicie (nawet 100 razy, a i 200) zanim dacie zrobic sobie dziecko z kims kto sie do roli ojca nie nadaje? A moze i znam odpowiedz: 'nasze dziecko/moja milosc go zmieni'/ze mna bedzie inaczej. ...[/QUOTE] Poprzedni zwiazek sie rozpadl bo tak zadecydowali, nie dogadywali sie. (z tego co wiem) nic nie wskazywało na to ze sie do roli nie nadaje... robil co trzeba bylo, a fakt ze szybko zaszlo to wszystko to inna sprawa ale nie bede plakac nad rozlanym mlekiem. boje sie ze bede z normalnymi sprawami sama dlatego rozwazam odejscie juz teraz
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 9
|
Dot.: Proszę o pomoc
Cytat:
wybaczam, przeciez po to napisalam zeby czytac szczere wypowiedzi za te slowa ktore powiedzial (w gniewie ale to nie ma zadnego znaczenia) juz sie na niego wydarlam :Pon nie pracuje bo maja firme rodzinna i czasem tam cos zrobi ale normalnej pracy nie ma, wiec tymbardziej dla mnie nie pojete jest to ze nie pomaga mi w normalnyc czynnosciach. (zaburzam jego plan dnia, przez nasze rozmowy i moje oczekiwania i wymyslanie klopotow juz nawet kawa mu rano nie smakuje jak kiedys) |
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 9
|
Dot.: Proszę o pomoc
Cytat:
Decyzja nalezy do mnie doskonale to wiem, chcialam tylko sie poradzic czy nie wyolbrzymiam sobie sprawy... ja nie wiem dokladnie na czym choroba polega wiem tylko ze mam na siebie uwazac i sie leczyc, lekarka zabronila sie dowiadywac teraz na ten temat wiec tak tez czynie ![]()
|
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 9
|
Dot.: Proszę o pomoc
Cytat:
Wsumie juz napisalam... na poczatku robil co trzeba zmywal, szykowal sniadania, sprzatal, zajmowal sie domem normalnie jak trzeba nawet w rozmowach byl normalny... tzn ani nie oczekiwal za duzo ani za malo, chcielismy zyc normalnie |
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 9
|
Dot.: Proszę o pomoc
Cytat:
moge to robic oczywiscie, ale wtedy co? bedziemy wspolokatorami? i aby patrzec jak poprosi mnie o wolny wieczor ktory przedluzy sie do rana? On jest w nerwach bo nagle ktos mu pokazal ze sa w domu obowiazki ktore nie koniecznie musi robic tylko kobieta, czuje ze probuje go zdominowac, i nie da sie szantazowac (tak dzis powiedzial). Boje sie ze bede miala wszystko na glowie ale z drugiej strony czuje ze ucieczka jest najprostrzym rozwiazaniem i ze musimy probowac tworzyc zwiazek, kocham go ale to zaczyna miec mniejsze znaczenie |
|
|
|
|
|
#13 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 687
|
Dot.: Proszę o pomoc
Od samego poczatku powinno sie bylo miec do niego bardzo ograniczony kredyt zaufania ze wzgledu na to, ze jeden zwiazek (rowniez obarczony dzieckiem) mu sie posypal juz. Takie pisanie, jak juz mleko zostalo rozlane, nie wnosi jednak nic do sprawy. Postaraj sie poszukac wsparcia u rodziny - jezeli masz fajna rodzine, bo potrzebujesz go teraz.
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 9
|
Dot.: Proszę o pomoc
Cytat:
oczywiscie to sie pewnej srody nie wydarzylo, wiedzialam ze nikt mu nie nakladal wczesniej jakis wielkich obowiazkow zyl jak chcial itd ale kiedy zamieszkalismy razem i robil wszystko jak trzeba i mowil ze chce to robic chce tworzyc zwiazek z przyszloscia a nie taki na jedna noc i moze ze mna... dlaczego mialam nie wierzyc skoro widzialam ze sie angazuje Rozmowy juz byly mam wrazenie ze nie potrafi odsunac od siebie emocji i spojrzec normalnie na sprawe, woli odsunac od siebie jakiekolwiek watpliwosci, wytlumaczyc sobie ze to moje decyzje i ma z glowy... A kiedy zrobi ta operacje to ja bede sama i z duzym brzuchem... ze wzgledu na to moglby ja przesunac... CZy ja tak duzo wymagam??
|
|
|
|
|
|
#15 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 9
|
Dot.: Proszę o pomoc
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;30832485]Od samego poczatku powinno sie bylo miec do niego bardzo ograniczony kredyt zaufania ze wzgledu na to, ze jeden zwiazek (rowniez obarczony dzieckiem) mu sie posypal juz. Takie pisanie, jak juz mleko zostalo rozlane, nie wnosi jednak nic do sprawy. Postaraj sie poszukac wsparcia u rodziny - jezeli masz fajna rodzine, bo potrzebujesz go teraz.[/QUOTE]
Wsparcie u rodziny mam, mowia ze jakkolwiek nie zdecyduje sama nie bede zawsze moge na nich liczyc pomoga itd... ale trudno jest odejsc mimo wszystko. sadzilam ze poprostu zwiazek mu nie wyszedl i juz |
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
|
Dot.: Proszę o pomoc
rochelle_, dopisuję sobie do słownika nowe słowo- dzieciorób
![]() Zwierzak_90, współczuję, jeśli masz tyle lat ile w nicku, to tym bardziej, ale w sumie żaden wiek nie jest dobry, żeby pakować się w dziecko z takim kolesiem :/ ja bym raczej nie liczyła, że on się zmieni, w końcu on jest starszy od Ciebie i widać jemu jest dobrze tak, jak jest
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 9
|
Dot.: Proszę o pomoc
Cytat:
Tak mam 21 lat... boje sie ze sobie nie poradze i bede tesknic.... pomimo duzego wsparcia rodziny boje sie... nie wiem czemu zalezy mi na nim ---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ---------- Odchodzę, on się nie poczuwa do niczego powiedzial prosto z mostu ze nie zamierza sie zmieniac, ma mnie nie obchodzic jego zycie i ze w srodowisku w ktorym bylam bylo mi najlepiej nie teraz kiedy mam wyzszy poziom kiedy zapewnia mi nowy tv i lezanke.... o teraz dodal ze rano wyjezdza i zamyka dom, jak powiedzialam stanowczo ze musze sie dostac do domu do ktorego mieszkam zaraz po zajeciach "nie zamierza mi tego uniemozliwiac" poczekam u taty albo gdzies az on wroci bo od teraz bede robila to co on kaze (czy powie, nie wiem za bardzo jestem zdenerwowana) wiec dzwonie do rodziny pomimo ze nie chce wracac jak skazaniec, nie mam wyboru nie bede narazac dziecka i siebie na takie nerwy |
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Proszę o pomoc
Ale za czym ty będziesz tęsknić??? Za byciem służącą? Zlekceważyłaś bardzo istotny sygnał, o ten właśnie :
Cytat:
Dlatego decyzja o dziecku z kimś takim była pochopna, tym bardziej, ze studiujesz. No chyba że to była klasyczna wpadka, bo nie wyobrażam sobie z takim facetem, po tak krótkiej znajomości, posiadaniu już dziecka przez niego, tak szybko decydować się na kolejne. |
|
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 54
|
Dot.: Proszę o pomoc
przeczytałam wątek - współczuję... dobrze, że masz siłę, żeby od niego odejść. A on niech nie będzie taki cwany - podasz go o alimenty i już.
Mieszkanie, w którym mieszkaliście, jest jego? |
|
|
|
|
#20 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: Proszę o pomoc
Przecież już teraz jesteś z nimi sama.
Skoro facet nie potrafi się wziąć w garść w takim wyjątkowym okresie jakim jest ciąża kobiety, to nie wiem co by się musiało zdarzyć, żeby zaczął coś z siebie dawać. Cytat:
Z Tobą jest mu dobrze, więc możecie być razem, ale jeśli miałby cokolwiek w sobie zmienić, to woli rozstanie z Tobą. Nie wierzę, że możesz na nim polegać. Nie widzę, żeby Cię kochał, żeby mu na Tobie zależało. Nie liczyłabym na zmianę jego zachowania. Nigdy. Podziwiam Cię, że masz tyle odwagi i siły Dobra decyzja. Chociaż wierzę, że niełatwa. Trzymam kciuki!
Edytowane przez jodame Czas edycji: 2011-12-01 o 22:23 |
|
|
|
|
|
#21 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 320
|
Dot.: Proszę o pomoc
Ktos tu madrze zauwazyl,ze nie widzi "zwiazku" tego faceta z wlasnym dzieckiem..
Nie rozumiem, jak mozna matce swojego dziecka powiedziec,ze moze sobie isc, jak jej sie nie podoba Ze co, co to jest za zachowanie? On jest ewidentnie "rozbestwiony"... Widac, matka za niego wszystko robila, rodzinna firma, wiec zawsze jakies pieniadze mimo,ze do roboty i tak nie chodzi codziennie ![]() On nie musial nigdy z zyciu czegokolwiek robic, o cokolwiek sie starac!! Chcial kobiety, ma Ciebie, chcial/nie chcial dziecka- ma w drodze. To jest tak odrazajace, ze w tym wieku ma ZERO odpowiedzialnosci i wszystko na talerzu Nie wiem,czy tego typu czlowiek jest w stanie sie zmienic. Przeciez on nic nie musi... Rodzinna firma da pieniadze na alimenty.. |
|
|
|
|
#22 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Proszę o pomoc
Jesteś przykładem totalnie niemądrej i nieodpowiedzialnej kobiety. Zaślepionej uczuciem do faceta.
Po 1 i od tego zacznijmy: z jakiegoś powodu rozstał się z matką dziecka (lub ona z nim), a fakt, że nie jest do własnego dziecka przywiązany, świadczy o nim jak najgorzej, i już to powinno Ci dac na samym początku do myślenia. To jak traktuje w końcu własne dziecko. Po 2: czyś ty oczadziała? Ledwo kilkumiesięczny związek i już 2 miesiąc ciąży? Po 3: jak na moje sprawa jest jasna. Albo się podporządkujesz podle pana i władcę, albo Cię zostawi bo "on w wychowywaniu dzieci na odległosc ma wprawę i zmieniac się nie zamierza". Jak na moje lepiej żeby Cię zostawił. Życie sobie jeszcze zdążysz ułożyc, a on mi się jawi jako ktoś kto Ci je tylko zmarnuje. Wyciągnij z tego wnioski na przyszłośc. P.s I jakie na początku... Przecież wy dalej jesteście na początku związku. Staż nawet roku nie liczy...
__________________
Wiek: 23 lata Wzrost: 165 cm Waga: Było: 83 kg Jest: 75,5 kg Będzie: 58 kg Edytowane przez andzia1989r Czas edycji: 2011-12-02 o 00:23 |
|
|
|
|
#23 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Proszę o pomoc
Cytat:
Dziecko będzie płakać, budzić etc - kawa znów przestanie mu smakować ![]() No i jak autorka pójdzie na uczelnie to będzie zmuszony z dzieckiem zostać - wydaje mi się,ze on teraz robi wszystko,żeby ona odeszła - wie,ze jak dziecko przyjdzie na świat to będzie musiał chocby biernie uczestniczyć w wychowaniu. Śmieć i tyle |
|
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 011
|
Dot.: Proszę o pomoc
Dzieciorób. Świetne określenie na tego faceta. 32 lata, a zero dojrzałości. Tamtej kobiecie tez zrobił dziecko i pewnie tak ją traktował.
On mówił, że powód rozstania jest inny. Ale nie bądź naiwna. Skoro Ciebie tak traktuje, to tamtej nie traktował lepiej. Jak go rzucisz, to pewnie znowu zrobi dziecko innej. A czemu? To niby dorosły, lecz niedojrzały facet, który zatrzymał się na etapie nastolatka. Uprawia seks, nie myśli o konsekwencjach, ciąże pewnie z wpadki [oczywiście to nie znaczy, że wpadki są złe i od razu potępiam, lecz o to, że ten facet wcale nie myśli o konsekwencjach], facet najchętniej by cały dzien leżał na kanapie, mimo że obok jest kobieta, która potrzebuje jego pomocy. Pewnie miał takie wzorce w domu i przejął je. Pewnie w domu wszystko robiła matka, on powtarza schemat. Uważa przez to, że kobieta wszystko ma robić w domu, że jest od tego. A jemu tak wygodnie, wszystko ma pod nos. I sam mówi, że tego nie zmieni. Gdy urodzisz nic się nie zmieni, taki facet nie pomoże Tobie przy dziecku. Nie przewinie go, nie zrobi jedzenia. Jego nic nie obchodzi. No może obchodzi- czubek własnego nosa. Znajduje naiwne dziewczyny i to sprytnie wykorzystuje. Dlatego, jeżeli życie Ci jest miłe, to odejdź. Bo z nim miłego zycia mieć nie będziesz. On nie zasługuje, by tak wokół niego skakać. I nie zmieni się. On nie ma zamiaru nic zmieniać. Jest wygodnicki i leniwy, do tego egoistyczny i nieodpowiedzialny. Wracaj do rodziców. To żaden wstyd, na pewno pomogą Ci w tych trudnych chwilach, wiadomo, że nie będzie Ci łatwo, ale z nim byłoby Ci jeszcze gorzej. Nie licz na jego pomoc. Nie ma na co. A na przyszłość bądź ostrożniejsza. To, że facet mówi Ci, że np został skrzywdzony czy coś, to nie znaczy, że tak było. Jest wielu manipulantów, którzy mówią kobietom takie bajki, żeby wziąć je na litość. Jesteście krótko razem, Twoja decyzja by z nim być na pewno była pochopna. |
|
|
|
|
#25 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 346
|
Dot.: Proszę o pomoc
Jezu, co za typ...
Rzadko kiedy doradzam tak "drastyczne" rozwiązania, ale tym razem nic innego nie da się powiedzieć: uciekaj od niego jak najdalej! Co innego, gdybyście byli tylko Wy i mielibyście problem z dogadaniem się - wtedy można by jeszcze kombinować, jak poprawić Wasze relacje. Ale kiedy dochodzi do tego, że facet ma w dupie własne dzieci i to w takim stopniu jak ten Twój, jest już nie ma o co walczyć - zwłaszcza, że jedno dopiero co poczęte, a facet już wyskakuje z rewelacjami, że bez problemu może je wychowywać na odległość (w ogóle jestem ciekawa jak wygląda to jego "wychowywanie na odległość" w stosunku do pierwszego dziecka - bo sądząc po tym, że kompletnie olewa swoją aktualną partnerkę w ciąży, to tym bardziej nie wydaje mi się, żeby jakoś bardzo włączał się w życie swojej poprzedniej rodziny). MASAKRA!
__________________
|
|
|
|
|
#26 | |
|
Mów mi Rosia :)
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 292
|
Dot.: Proszę o pomoc
Cytat:
Esfira, służę pomocą. Służę też pomocą w temperowaniu dzieciorobów metodami głęboko inwazyjnymi. Płatne dwie kawy latte i może jedno cappucino. Trzymaj się Zwierzaku. Edytowane przez rochelle_ Czas edycji: 2011-12-02 o 09:21 |
|
|
|
|
|
#27 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 332
|
Dot.: Proszę o pomoc
Ja dodam od siebie jedynie tyle, że alimenty należą się również Tobie już w czasie trwania ciąży. I weź się za to jak najszybciej.
__________________
|
|
|
|
|
#28 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: Proszę o pomoc
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#29 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 687
|
Dot.: Proszę o pomoc
|
|
|
|
|
#30 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 9 545
|
Dot.: Proszę o pomoc
jedynym wyjściem jest odejście i po rozwiązaniu dowalenie mu wysokich alimentów. Masz wsprarcie rodziny, poradzisz sobie
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:43.






), ale przy okazji nie zapominaj, że Pan i Władca oczekuje obiadków, czystego mieszkania i tego, abyś była zadowolona ze swojego życia. W dodatku jest burakiem twierdząc, że możesz sobie iść, jak ci się nie podoba (co z tego, że jesteś w ciąży...). Nie czuje związku z dzieckiem, które nosisz, przynajmniej tak wynika z twojej opowieści. Za tekst o doświadczeniu w wychowywaniu dzieci na odległość nieźle by mu się ode mnie oberwało. Facet nie ma do ciebie szacunku, to dzieciak.




boje sie ze bede z normalnymi sprawami sama dlatego rozwazam odejscie juz teraz



Płatne dwie kawy latte i może jedno cappucino. 
