Mama a zaręczyny - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-11-27, 08:51   #1
annacristinaq
Raczkowanie
 
Avatar annacristinaq
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 71

Mama a zaręczyny


Hej Dziewczyny, mam mały kłopocik. Otóż zdecydowaliśmy z TŻ, że chcemy się pobrać, ślub w sierpniu, wszystko załatwione i pierścionek już zakupiony.
Chodzi o moją mamę, jest za granicą wraca niedługo i uważa, że pierw TŻ powinien ją zapytać o zgodę a dopiero potem może się mnie oświadczać....
Tyle, że mnie się to średnio podoba, oboje myślimy, że to nasza sprawa kiedy i jak się TŻ oświadczy...
Nie chcę robić przykrości Mamie, bo jestem "ostatnim dzieckiem" i wiem, że bardzo jej zależy, ale ta cała szopka mnie przeraża....
Doradźcie jak to u was było.
annacristinaq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-27, 09:18   #2
karola991
Zakorzenienie
 
Avatar karola991
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Westland NL
Wiadomości: 6 844
Dot.: Mama a zaręczyny

Ja osobiście wciąż oczekuję zaręczyn, ale najlepszym rozwiązaniem byłoby po oświadczynach, przyjechać jak mama wróci,tż z kwiatami dla niej powinien wejść i powiedzieć jej ze się zaręczyliście i chcecie się z nia podzielić tą nowią co ona ma do zgadzania skoro decyzja już podjęta. ona i tak na nia nie wpłynie
__________________
Kiedy łamiesz zasady, łam je mocno i na dobre.
karola991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-27, 09:22   #3
Mila 23
Rozeznanie
 
Avatar Mila 23
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: K.....
Wiadomości: 728
Dot.: Mama a zaręczyny

Moj Tz uznal ze nie bedzie sie nikogo pytal o pozwolenie i sam sie oswiadczyl. Mama wiedziala wczesniej bo musial gdzies u niej schowac pierscionek.

Pogadaj z mama. Fajnie tez bedzie jak zrobicie tak jak kolezankja wyzej napisala. Wtedy nie poczuje sie urazona ze o niej zapomniano.
Mila 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-27, 09:22   #4
Wizazanka492
Zadomowienie
 
Avatar Wizazanka492
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Z domku:)
Wiadomości: 1 922
Dot.: Mama a zaręczyny

Kochana, to nie są czasy kiedy rodzice wybierają dla nas kandydatów na męża. Ojcowie nie sprzedają swoich córek za mążpójście, a matki nie dają w posagu krowy - te czasy DAWNO minęły i nigdy nie wrócą.

Jesteś dorosła, decydujesz sama z kim chcesz być całe życie, a rodzina może to tylko zaakceptować (lub nie ). Dlatego zapytanie matki czy możesz wyjść za mąż jest (jak dla mnie) niepotrzebną bzdurą i stereotypowym pustym myśleniem. Krok już został podjęty - zgodziłaś się na oświadczyny, - to po co dodatkowy stres dla Twojego tż.
Tak samo jakbyś po ślubie pytała się rodziców czy możesz już starać się o dziecko?

Rozumiem tradycje rodzinne i ogólnie tradycje, ale taka tradycja w ogóle jak dla mnie jest nieuzasadniona.


Oczywiście zrobisz jak uważasz, ja przedstawiłam tylko swój punkt widzenia


Podzielam zdanie przedmówczyni, oczywiste jest że fajnie by było gdyby Twoja mama otrzymała od Twojego narzeczonego ładne kwiaty, to byłby wyraz szacunku. Wiadomo, że jest to Twoja matka i zasługuje na szacunek i zasługuje na to żeby powiadomić ją o tak ważnej decyzjo w sposób uroczysty, a nie np żując gumę i w międzysłowach powiedzieć że "się chajtamy" chodzi mi tylko o to, że należy powiadomić w sposób uroczysty, powiadomić - a nie zapytać się :0 - to zmienia postać rzeczy



(Gdyby TŻ zapytał się Twojej matki czy może Cię prosić o rękę, a matka odpowiedziała by : NIE, to czy ta decyzja byłaby dla Was wiążąca? Odpowiesz nie, gdyż już dawno zdecydowaliście, kochacie się i tak naprawdę zdanie któregokolwiek z rodziców nie ma tu znaczenia. W takim razie po co zadawać pytanie, na które odpowiedź nie będzie nic znaczyła? )
__________________
Wymianka kosmeyczna:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=30110072 #post30110072


_________________________ __________________


Edytowane przez Wizazanka492
Czas edycji: 2011-11-27 o 09:34
Wizazanka492 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-27, 10:43   #5
annacristinaq
Raczkowanie
 
Avatar annacristinaq
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 71
Dot.: Mama a zaręczyny

No macie rację. Powiem TŻ żeby na nic nie czekał hehehe
a do Mamy przyjdzie w odpowiednim czasie, na planowane spotkanie jego i moich rodziców w Boże Narodzenie. Strasznie się stresuję tym całym ślubem wiem, że to nasza uroczystość ale nie chciała bym nikomu sprawić przykrości
annacristinaq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-27, 10:58   #6
Wizazanka492
Zadomowienie
 
Avatar Wizazanka492
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Z domku:)
Wiadomości: 1 922
Dot.: Mama a zaręczyny

wiem, że to trudne ale postaraj(cie) się skupić wyłącznie na sobie, a takie detale jak spotkanie rodziców, ślub stricte potraktujcie jako dodatek i narzędzie do tego najważniejszego faktu.
__________________
Wymianka kosmeyczna:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=30110072 #post30110072


_________________________ __________________

Wizazanka492 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-27, 14:00   #7
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
Dot.: Mama a zaręczyny

Cytat:
Napisane przez annacristinaq Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny, mam mały kłopocik. Otóż zdecydowaliśmy z TŻ, że chcemy się pobrać, ślub w sierpniu, wszystko załatwione i pierścionek już zakupiony. Chodzi o moją mamę, jest za granicą wraca niedługo i uważa, że pierw TŻ powinien ją zapytać o zgodę a dopiero potem może się mnie oświadczać.... Tyle, że mnie się to średnio podoba, oboje myślimy, że to nasza sprawa kiedy i jak się TŻ oświadczy... Nie chcę robić przykrości Mamie, bo jestem "ostatnim dzieckiem" i wiem, że bardzo jej zależy, ale ta cała szopka mnie przeraża....
Doradźcie jak to u was było.
Mój nie pytał mojej mamy o pozwolenie Uznaliśmy, że nie jest to potrzebne, bo jesteśmy dorośli i decydujemy sami. Chociaż wiem, że pozostali zięciowie pytali rodziców o zgodę przed ślubem My po prostu poinformowaliśmy o zaręczynach, a potem zorganizowaliśmy spotkanie zapoznawcze rodziców.

Edytowane przez a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d
Czas edycji: 2011-11-27 o 14:02
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-27, 15:09   #8
aluniaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar aluniaaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 18 294
Dot.: Mama a zaręczyny

Moj tez nie pytal o pozwolenie oswiadczyl sie, a potem przyszlismy do mojej mamy i ją po prostu poinformowalismy
__________________
Razem 14.08.2004
Zaręczeni 14.01.2011

Małżeństwo 06.09.2014
aluniaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-27, 16:28   #9
lila26
Raczkowanie
 
Avatar lila26
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 198
GG do lila26
Dot.: Mama a zaręczyny

Mój już teraz mąz też nie pytał, poinformowaliśmy mamę, a później było spotkanie zapoznawcze naszych mam.

nie daj się, to ma być najwazniejsze [po ślubie } wydarzenie w waszym życiu, trzymam kciuki
__________________
Porażka inspiruje zwycięzców. To jest ich największy sekret.
lila26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-27, 16:30   #10
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Mama a zaręczyny

Cytat:
Napisane przez karola991 Pokaż wiadomość
Ja osobiście wciąż oczekuję zaręczyn, ale najlepszym rozwiązaniem byłoby po oświadczynach, przyjechać jak mama wróci,tż z kwiatami dla niej powinien wejść i powiedzieć jej ze się zaręczyliście i chcecie się z nia podzielić tą nowią co ona ma do zgadzania skoro decyzja już podjęta. ona i tak na nia nie wpłynie
U nas tak było, zaręczyliśmy się a później poinformowaliśmy moją mamę
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-27, 23:10   #11
Authentic
Raczkowanie
 
Avatar Authentic
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: neverland
Wiadomości: 290
Dot.: Mama a zaręczyny

Mój oświadczył mi się w nocy Prawie już spałam, w jakiejś rozciągniętej pidżamie, totalnie bez makijażu, włos rozwiany i obudził mnie zapach zgaszonej zapałki (zapalał świeczuszki w pokoju). Otworzyłam jedno oko i zobaczyłam jak klęczy przed łóżkiem. Byłam w szoku, nie wiedziałam o co mu chodzi, ale później było już wszystko jasne Rano powiedzieliśmy Jego rodzicom, a później pojechaliśmy do moich. U mnie w domu klęknął jeszcze raz na kolanko z butelką wódki w ręku i poprosił moich rodziców o moją rękę. Starszych zatkało, nic nie powiedzieli, tylko pogratulowali i zorganizowali szybko mały poczęstunek. Mama później skromnie zauważyła "ale nikt się nie zgodził oddać Ci jej rękę ", a mój TŻ już wyluzowany odpowiedział "sam SE wziąłem"

To tak w skrócie
__________________

Authentic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-28, 00:32   #12
Alyssum
Wtajemniczenie
 
Avatar Alyssum
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 830
Dot.: Mama a zaręczyny

o niee to u nas na pewno tak nie będzie z "tym zapytaniem".
Nie rozumiem, przecież jesteście już dorośli i o takie zgody się pytać to trochę do tej epoki nie pasuje
ale co jedni rodzice to inne podejścia do spraw mają.
__________________

Alyssum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-28, 02:37   #13
rudy_moniq
Zadomowienie
 
Avatar rudy_moniq
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: maz
Wiadomości: 1 260
Dot.: Mama a zaręczyny

Cytat:
Napisane przez annacristinaq Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny, mam mały kłopocik. Otóż zdecydowaliśmy z TŻ, że chcemy się pobrać, ślub w sierpniu, wszystko załatwione i pierścionek już zakupiony.
Chodzi o moją mamę, jest za granicą wraca niedługo i uważa, że pierw TŻ powinien ją zapytać o zgodę a dopiero potem może się mnie oświadczać....
Tyle, że mnie się to średnio podoba, oboje myślimy, że to nasza sprawa kiedy i jak się TŻ oświadczy...
Nie chcę robić przykrości Mamie, bo jestem "ostatnim dzieckiem" i wiem, że bardzo jej zależy, ale ta cała szopka mnie przeraża....
Doradźcie jak to u was było.
ale czegoś nie rozumiem, ślub na sierpień zaklepany a Twój TŻ dopiero ma się pytać Twojej Mamy o zgodę? hm... NIE jeśli chcieliście to zrobić to uważam, że przed jakimikolwiek planami, a teraz jak macie terminy to dla mnie kompletnie bez sensu
pomysł z przyjściem z bukietem i szampanem podoba mi się, ale po zaręczynach, jako spotkanie za poznawczo-informacyjne
__________________
1986... rocznik czarnobylski

~ JEŚLI COŚ JEST MOJĄ ŚWIADOMĄ DECYZJĄ TO NIE BĘDĘ JOJCZYĆ, BO JEDYNĄ OSOBĄ, DO KTÓREJ MOGĘ MIEĆ PRETENSJE JESTEM JA SAMA! ~ (Gajaa)
rudy_moniq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-28, 04:37   #14
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Mama a zaręczyny

Cytat:
Napisane przez annacristinaq Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny, mam mały kłopocik. Otóż zdecydowaliśmy z TŻ, że chcemy się pobrać, ślub w sierpniu, wszystko załatwione i pierścionek już zakupiony.
Chodzi o moją mamę, jest za granicą wraca niedługo i uważa, że pierw TŻ powinien ją zapytać o zgodę a dopiero potem może się mnie oświadczać....
Tyle, że mnie się to średnio podoba, oboje myślimy, że to nasza sprawa kiedy i jak się TŻ oświadczy...
Nie chcę robić przykrości Mamie, bo jestem "ostatnim dzieckiem" i wiem, że bardzo jej zależy, ale ta cała szopka mnie przeraża....
Doradźcie jak to u was było.
Jak napisała Wizażnka: nie te czasy.
Z resztą pytanie matki akurat w ogóle nie ma żadnego sensu, nawet historycznego, bo w sumie cała ta szopka dotyczy pytania ojca i jest pozostałością z czasów, kiedy kobiety nie miały prawa decydować o swoim losie.
Wtedy przychodził człowiek do człowieka (młodzian, najczęściej z ojcem, do ojca takiej panny) umawiali się na przekazanie baby spod władzy jednego mężczyzny pod władzę drugiego. Jak dobili targu, jałówka zmieniała właściciela, potem przepisywało się "akt własności" czyli zmieniało jałówce nazwisko na nazwisko bieżącego pana i po sprawie. Matka mogła, co najwyżej do stołu podawać.

A poważnie: my zaprosiliśmy i moich i jego rodziców na kolację. Wiedzieli, że coś się święci. Mamy (obie) dostały kwiaty, ojcowie nic
Oficjalnie obwieściliśmy, że postanowiliśmy się pobrać, pokazaliśmy pierścionki i zapytaliśmy, po ile dorzucą do wesela.

Edytowane przez Sabbath
Czas edycji: 2011-11-28 o 04:38
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-28, 12:44   #15
Authentic
Raczkowanie
 
Avatar Authentic
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: neverland
Wiadomości: 290
Dot.: Mama a zaręczyny

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Jak napisała Wizażnka: nie te czasy.
Z resztą pytanie matki akurat w ogóle nie ma żadnego sensu, nawet historycznego, bo w sumie cała ta szopka dotyczy pytania ojca i jest pozostałością z czasów, kiedy kobiety nie miały prawa decydować o swoim losie.
Wtedy przychodził człowiek do człowieka (młodzian, najczęściej z ojcem, do ojca takiej panny) umawiali się na przekazanie baby spod władzy jednego mężczyzny pod władzę drugiego. Jak dobili targu, jałówka zmieniała właściciela, potem przepisywało się "akt własności" czyli zmieniało jałówce nazwisko na nazwisko bieżącego pana i po sprawie. Matka mogła, co najwyżej do stołu podawać.

A poważnie: my zaprosiliśmy i moich i jego rodziców na kolację. Wiedzieli, że coś się święci. Mamy (obie) dostały kwiaty, ojcowie nic
Oficjalnie obwieściliśmy, że postanowiliśmy się pobrać, pokazaliśmy pierścionki i zapytaliśmy, po ile dorzucą do wesela.
Dobre, dobre Nawet bardzo
__________________

Authentic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-11-29, 12:30   #16
dziubdziubek88
Wtajemniczenie
 
Avatar dziubdziubek88
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 2 350
Dot.: Mama a zaręczyny

U nas to było tak, że mój Tż mi się oświadczył i dzwoniąc poinformowaliśmy moich i jego rodziców (mieszkamy aktualnie w innym mieście) a jak zjechaliśmy do domu to mój Tż przyszedł z flaszką dla taty i kwiatami dla mojej mamy. Moja mama zapytała się za co te kwiatki, a mój Tż powiedział że za córkę na co moja mama :"Nie ma za co" ;D
A z zapoznawaniem się rodziców nie ma problemu bo znają się od dawna ;D

Tak że po prostu poinformujcie swoich rodziców, że się pobieracie. Bo zakładam, że skoro wy chcecie być razem to nie ważne co oni powiedzą i tak będziecie.
__________________
Razem od 8.07.2009 r.
Powiedziałam TAK 3.11.2011 r.
Nasz Ślub 12.01.2013 r.
dziubdziubek88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 13:30   #17
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Mama a zaręczyny

mój mąż nie pytał moich rodziców o zdanie w kwestii oświadczyn. oświadczył się kiedy chciał, tylko jego rodzice o tym wiedzieli bo mama była z nim jak kupował pierścionek. jak moim rodzicom pokazałam pierścionek to się ucieszyli, a dopiero po jakiejś chwili w żartach dodał: ale nas nikt o zgodę nie pytał żadnego pójścia do nich z kwiatami też nie było. dopiero dużo później zaprosiliśmy jednych i drugich rodziców do mnie na kolację, żeby się poznali.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-02, 12:54   #18
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Mama a zaręczyny

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;30754590]Mój nie pytał mojej mamy o pozwolenie Uznaliśmy, że nie jest to potrzebne, bo jesteśmy dorośli i decydujemy sami. Chociaż wiem, że pozostali zięciowie pytali rodziców o zgodę przed ślubem My po prostu poinformowaliśmy o zaręczynach, a potem zorganizowaliśmy spotkanie zapoznawcze rodziców.[/QUOTE]
u mnie też tak było
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-11, 23:37   #19
trawa_morska
Zadomowienie
 
Avatar trawa_morska
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 532
Dot.: Mama a zaręczyny

Dziwne, ze w ogole masz watpliwosci.

Rodzicow sie informuje, a nie pyta o zgode. Oczywiscie nie zaszkodzi, gdy akceptuja i lubia przyszlego ziecia/synowa.

Przyjelo sie, ze razem idzie sie do danych rodzicow (osobno do jego, osobno do jej albo robi jakas wspolna impreze), ma sie kwiaty dla danej mamy (ktore obowiazkowo za kazdym razem wrecza facet) i flaszke ulubionego napitku taty i sie informuje o nowinie.

Poza tym, z tego jak widze, to juz po ptakach. Jak ma Ci sie TZ oswiadczac, skoro Wy juz slub planujecie
trawa_morska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-15, 16:05   #20
paolkalo1
Rozeznanie
 
Avatar paolkalo1
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 798
Dot.: Mama a zaręczyny

Cytat:
Napisane przez trawa_morska Pokaż wiadomość
Rodzicow sie informuje, a nie pyta o zgode.
hehehe ja tacie powiedziałam jak mnie podwoził na następny dzień do pracy
paolkalo1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-18, 12:41   #21
annacristinaq
Raczkowanie
 
Avatar annacristinaq
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 71
Dot.: Mama a zaręczyny

Ehh dziewczyny Mama wróciła i oczywiście problem. Tyle razy jej tłumaczyłam, że żadnych zaręczyn nie będzie ;/ Że nikt jej ani Taty o zdanie pytał nie będzie i, że TŻ na kolanach przy wszystkich nie będzie padał. Na to ona, że co to za zwyczaje, że od wieków tak się robi, że wydziwiamy i się najzwyczajniej w świecie obraziła...
Nie mam do niej siły w końcu to mój ślub a nie jej. Przez to nie umiem się tym cieszyć
annacristinaq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-18, 18:48   #22
lineczka1989
Zakorzenienie
 
Avatar lineczka1989
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 16 809
Dot.: Mama a zaręczyny

annacristinaq, nie denerwuj się tym i ciesz się ze wyjdziesz za mąż! a mamie na pewno przejdzie, zobaczysz

u mnie było tak, ze zdecydowaliśmy się ze się pobieramy, kupiliśmy pierścionek i powiedzieliśmy mojej mamie że mamy taki zamiar, że chcemy zrobić oficjalne zaręczyny , i takie były, TŻ klęknął na kolanie i oczywiście jak zapytał czy zostanę jego żoną to się popłakałam, razem ze mną moja mama
__________________
"Nikt mnie nie ostrzegał, że urodzenie dziecka przypomina zakochanie, tyle że w kimś, kto jest znacznie młodszy od mojego męża i ładniej pachnie. Nikt mi nie powiedział, że praktycznie rzecz biorąc, macierzyństwo jest niebezpiecznie podobne do romansu".


Nela 5/11/13
lineczka1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-21, 15:46   #23
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
Dot.: Mama a zaręczyny

Cytat:
Napisane przez annacristinaq Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny, mam mały kłopocik. Otóż zdecydowaliśmy z TŻ, że chcemy się pobrać, ślub w sierpniu, wszystko załatwione i pierścionek już zakupiony.
Chodzi o moją mamę, jest za granicą wraca niedługo i uważa, że pierw TŻ powinien ją zapytać o zgodę a dopiero potem może się mnie oświadczać....
Tyle, że mnie się to średnio podoba, oboje myślimy, że to nasza sprawa kiedy i jak się TŻ oświadczy...
Nie chcę robić przykrości Mamie, bo jestem "ostatnim dzieckiem" i wiem, że bardzo jej zależy, ale ta cała szopka mnie przeraża....
Doradźcie jak to u was było.

Ja jestem jedynym dzieckiem moich rodziców i może wyobrażali sobie to inaczej, ale po 7 latach bycia razem, przyjechaliśmy do nich z szampanem i powiedzieliśmy, że się pobieramy. I koniec. Mieszkamy 3 lata ze sobą, więc każdy się z tym liczył, że kiedyś przyjdzie ten moment
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-31, 16:54   #24
79 Marta
Wtajemniczenie
 
Avatar 79 Marta
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 066
Dot.: Mama a zaręczyny

my też postawiliśmy wszystkich przed faktem dokonanym.
__________________
RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO...
79 Marta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 08:33   #25
annacristinaq
Raczkowanie
 
Avatar annacristinaq
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 71
Dot.: Mama a zaręczyny

A u Nas już po wszystkim hehhe. Rodzice się poznali, na szczęście się polubili i dogadali. Mama coś kręciła nosem, że to nie tak, że bez zaręczyn ale cóż, postawiliśmy na swoim.
I oto miałam oświadczyny jak z bajki, bez niczyich głupich pozwoleń, było romantycznie, intymnie i cudooooownie
annacristinaq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-01, 16:19   #26
thidien
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 975
Dot.: Mama a zaręczyny

moi zostali poinformowani dzień PO

TŻ w prezencie urodzinowym mnie, niczemu nieświadomej, o wspólne spędzenie życia poprosił, bez świadków... sami byliśmy u niego w domu

siedzę sobie spokojnie, wyszedł niby do pieca podłożyć, wraca coś za szybko, klęka i pyta..
no toż to zawału można dostać, tak znienacka ;P

dopiero później przyszła jego mama i jego siostra z mężem - było ciacho i drink urodzinowo-(jak się okazało) zaręczynowy

jeśli chodzi o moich rodziców to żadnych szopek jak ja to nazywam, kwiatów, klękania ponownego, pytań o pozwolenie nie było

też jestem w sumie jedyną pociechą rodziców i może i wyobrażali sobie to inaczej, nawet tego nie wiem, ale w końcu to 'nasze' chwile...

wszyscy się cieszą i to jest najważniejsze

mam nadzieję annacristinaq, że Twoja mama 'ochłonie' i będziesz się mogła cieszyć pełnią radości
thidien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.