Potrzebuję pomocy

IkoMako · 2011-12-09, 10:54

Witam
Potrzebuje pomocy a nie wiem do kogo mam się zwrócić z tym problemem .

Opisze całą sytuację .
Zanim zaszłam w ciąże dłubałam sobie w biżutkach . Narobiłam tego cały ogromny kartom . Ponad 500 sztuk . Czasem jakaś koleżanka coś kupiła .
Ale to tylko czasami . Nieraz coś podarowałam komuś . Leżały sobie ponad rok .

Około marca odezwał się do mnie Pan Tomasz z Warszawy . I zaproponował iż
może wźiąść moje tworki w komis biżuteryjny . Otwiera takowy w przejściu podziemnym koło dworca w Warszawie. Podpisaliśmy umowę komisową .
Wysłałam mu 1 paczkę . Po około miesiącu otrzymałam zapłatę .
Następne 2 paczki wysłałam w czerwcu i lipcu . I tu się zaczęły schody .
Miałam dostać pieniądze w sierpniu . Ale ich nie dostałam .
We wrześniu wpłacił mi 774 zł . Po setce telefonów w październiku 500 zł .
Zostało jeszcze 500 zł . I od tego czasu nie odbiera telefonów . Na gg tez nie odpisuje .
Jestem bez pracy i mam 3 małych dzieci . A pieniądze wiadomo są potrzebne zwłaszcza teraz przed świętami . Do pracy wracam około marca dopiero .
Co ja mogę zrobić . Jak go skłonić do zapłaty pozostałej kwoty .
Nie prowadzę działalności gospodarczej . I boje się że może to wykorzystać przeciwko mnie .
Choć z tego co zorientowałam się w US to jeśli biżuteria była moja własnością powyżej pół roku to przy jej sprzedaży w komisie nie muszę odprowadzać podatku ( zadzwoniłam do US w mojej miejscowości ).

Pomożecie ?? Proszę .

sahlma · 2011-12-13, 15:19

do mnie też się odezwał Pan Tomasz, chciałam mu coś wysłać, ale go interesowały tylko ogromne ilości towaru, a ja na początku bałam się mu tyle wysłać. widziałaś jaki ma opis na gg?
wg mnie chyba nie musiałaś miec działalności gospodarczej, ale dowiem się i dam znać

nika_34 · 2011-12-13, 20:06

Chyba wiem o czym mówicie... Tylko ja mieszkam w Warszawie i zawoziłam towar do sklepu osobiście. Właściwie nie było problemów, (może nie licząc drobnych nieścisłości dotyczących ustalania cen) ale właśnie - duże ilości,po prostu to się nie opłacało.

sahlma · 2011-12-15, 05:20

Nika: i jak się zakończyła Wasza współpraca? zapłacił Ci wszystko kasę?
sklep jest zamknięty?

IkoMako: jednak działalność była potrzebna, więc nie wiem co Ci dalej poradzić, w sprawie tych zaległych pieniędzy

kolczyki · 2011-12-15, 07:40

Czy to ten sam Pan Tomasz, którego nazwisko zaczyna się na P a kończy na K? i miał przez długi czas opis na GG o problemach ze skarbówką? jeśli to ten to i mnie proponował współpracę, ale jak zobaczyłam w jego opisie o jakichś nieprzyjemnościach z US ładnie podziękowałam

sahlma · 2011-12-18, 06:18

no ten

kolczyki · 2011-12-20, 12:18

no to ładne kwiatki... a ruszyło coś może w tej sprawie?

monika860902 · 2011-12-21, 20:34

kurcze, do mnie ten owy Pan również się odezwał i proponował współpracę....twierdził nawet że nie muszę mieć działalności....Jak zobaczyłam jego opis na gg...to ulżyło mi, że nie nawiązałam z nim współpracy.

nastoletnia · 2011-12-27, 23:23

Do mnie też pisał, już daawno temu. Ale nie chciało mi się robić tak dużo i za tak mało

Natomiast kontaktowałam się wtedy z dziewczyną, która wysłała mu pierwszą partię i była zadowolona z tym, że pieniądze miała dopiero otrzymać...

IkoMako · 2011-12-30, 23:57

Mnie ten "pan" - użyłabym innego określenia ale nie wypada - zapewniał że działalności nie potrzebuję ( konsultował to niby z księgową ) i wystarczy podpisana umowa komisowa . I tylko dlatego się zgodziłam . Jego opis na gg zobaczyłam jak już miał moje rzeczy wysłane .

Sprawa stoi w miejscu . Nie wiem co z tym fantem zrobić dalej .
Czy iść na policję . Jest mi z tym źle i przez takiego .......... ...... czuję się
bezsilna . Pieniędzy zapewne już nigdy nie zobaczę . Do Warszawy mam prawie 400 km . A przejechać się tam i zastać sklep zamknięty nie ma chyba sensu .
Mąż po owym roku będzie przejeżdźał przez Warszawę to wstąpi .
Ale tam pracują dla niego jakieś dziewczyny które sa zapewne bogu ducha winne że maja szefa oszusta . I nic od nich nie uzyska .

A może ktoś z Warszawy wie czy to jeszcze działa ??
Komis był w przejsciu podziemnym Marszałkowska- aleja niepodległości .

2011-12-09, 10:54	#1
IkoMako Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 43	Potrzebuję pomocy Witam Potrzebuje pomocy a nie wiem do kogo mam się zwrócić z tym problemem . Opisze całą sytuację . Zanim zaszłam w ciąże dłubałam sobie w biżutkach . Narobiłam tego cały ogromny kartom . Ponad 500 sztuk . Czasem jakaś koleżanka coś kupiła . Ale to tylko czasami . Nieraz coś podarowałam komuś . Leżały sobie ponad rok . Około marca odezwał się do mnie Pan Tomasz z Warszawy . I zaproponował iż może wźiąść moje tworki w komis biżuteryjny . Otwiera takowy w przejściu podziemnym koło dworca w Warszawie. Podpisaliśmy umowę komisową . Wysłałam mu 1 paczkę . Po około miesiącu otrzymałam zapłatę . Następne 2 paczki wysłałam w czerwcu i lipcu . I tu się zaczęły schody . Miałam dostać pieniądze w sierpniu . Ale ich nie dostałam . We wrześniu wpłacił mi 774 zł . Po setce telefonów w październiku 500 zł . Zostało jeszcze 500 zł . I od tego czasu nie odbiera telefonów . Na gg tez nie odpisuje . Jestem bez pracy i mam 3 małych dzieci . A pieniądze wiadomo są potrzebne zwłaszcza teraz przed świętami . Do pracy wracam około marca dopiero . Co ja mogę zrobić . Jak go skłonić do zapłaty pozostałej kwoty . Nie prowadzę działalności gospodarczej . I boje się że może to wykorzystać przeciwko mnie . Choć z tego co zorientowałam się w US to jeśli biżuteria była moja własnością powyżej pół roku to przy jej sprzedaży w komisie nie muszę odprowadzać podatku ( zadzwoniłam do US w mojej miejscowości ). Pomożecie ?? Proszę .

2011-12-13, 15:19	#2
sahlma Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 702	Dot.: Potrzebuję pomocy do mnie też się odezwał Pan Tomasz, chciałam mu coś wysłać, ale go interesowały tylko ogromne ilości towaru, a ja na początku bałam się mu tyle wysłać. widziałaś jaki ma opis na gg? wg mnie chyba nie musiałaś miec działalności gospodarczej, ale dowiem się i dam znać __________________ Wymienię książki Blog Edytowane przez sahlma Czas edycji: 2011-12-13 o 15:22

2011-12-13, 20:06	#3
nika_34 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 612	Dot.: Potrzebuję pomocy Chyba wiem o czym mówicie... Tylko ja mieszkam w Warszawie i zawoziłam towar do sklepu osobiście. Właściwie nie było problemów, (może nie licząc drobnych nieścisłości dotyczących ustalania cen) ale właśnie - duże ilości,po prostu to się nie opłacało. __________________ Mój blog: http://rozsypane-koraliki-niki.blogspot.com/ Mój wątek biżuteryjny: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=479437 Preferencje: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=39022741&p ostcount=350 Edytowane przez nika_34 Czas edycji: 2011-12-13 o 20:08

2011-12-15, 05:20	#4
sahlma Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 702	Dot.: Potrzebuję pomocy Nika: i jak się zakończyła Wasza współpraca? zapłacił Ci wszystko kasę? sklep jest zamknięty? IkoMako: jednak działalność była potrzebna, więc nie wiem co Ci dalej poradzić, w sprawie tych zaległych pieniędzy __________________ Wymienię książki Blog

2011-12-15, 07:40	#5
kolczyki Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 696	Dot.: Potrzebuję pomocy Czy to ten sam Pan Tomasz, którego nazwisko zaczyna się na P a kończy na K? i miał przez długi czas opis na GG o problemach ze skarbówką? jeśli to ten to i mnie proponował współpracę, ale jak zobaczyłam w jego opisie o jakichś nieprzyjemnościach z US ładnie podziękowałam

2011-12-18, 06:18	#6
sahlma Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 702	Dot.: Potrzebuję pomocy no ten __________________ Wymienię książki Blog

2011-12-20, 12:18	#7
kolczyki Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 696	Dot.: Potrzebuję pomocy no to ładne kwiatki... a ruszyło coś może w tej sprawie?

2011-12-21, 20:34	#8
monika860902 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 3 465	Dot.: Potrzebuję pomocy kurcze, do mnie ten owy Pan również się odezwał i proponował współpracę....twierdził nawet że nie muszę mieć działalności....Jak zobaczyłam jego opis na gg...to ulżyło mi, że nie nawiązałam z nim współpracy. __________________ mój suwaczek [img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img]

2011-12-27, 23:23	#9
nastoletnia Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-10 Lokalizacja: Radom Wiadomości: 527	Dot.: Potrzebuję pomocy Do mnie też pisał, już daawno temu. Ale nie chciało mi się robić tak dużo i za tak mało Natomiast kontaktowałam się wtedy z dziewczyną, która wysłała mu pierwszą partię i była zadowolona z tym, że pieniądze miała dopiero otrzymać... __________________ Słodka biżuteria, zapraszam: www.modelina-art.blogspot.com

2011-12-30, 23:57	#10
IkoMako Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 43	Dot.: Potrzebuję pomocy Mnie ten "pan" - użyłabym innego określenia ale nie wypada - zapewniał że działalności nie potrzebuję ( konsultował to niby z księgową ) i wystarczy podpisana umowa komisowa . I tylko dlatego się zgodziłam . Jego opis na gg zobaczyłam jak już miał moje rzeczy wysłane . Sprawa stoi w miejscu . Nie wiem co z tym fantem zrobić dalej . Czy iść na policję . Jest mi z tym źle i przez takiego .......... ...... czuję się bezsilna . Pieniędzy zapewne już nigdy nie zobaczę . Do Warszawy mam prawie 400 km . A przejechać się tam i zastać sklep zamknięty nie ma chyba sensu . Mąż po owym roku będzie przejeżdźał przez Warszawę to wstąpi . Ale tam pracują dla niego jakieś dziewczyny które sa zapewne bogu ducha winne że maja szefa oszusta . I nic od nich nie uzyska . A może ktoś z Warszawy wie czy to jeszcze działa ?? Komis był w przejsciu podziemnym Marszałkowska- aleja niepodległości .

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)