|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 687
|
![]() Tętniak mózgu...
Brakuje mi tutaj miejsca na wątki o przykrych chorobach, takich jak np. nowotwory itp. Jeżeli przeoczyłam to proszę o przeniesienie...
Otóż w mojej rodzinie wydarzyła się pewna okropna historia... Może zacznę od początku. Moja babcia (ma 62 lata) od około 2-3 lat bardzo narzekała na ból glowy.. Oczywiście porobiła badania i w przeswietleniu głowy wyszła czarna plama. Stwierdzili, że ma "zawalone" zatoki i leczyli ja właśnie na to ok 2 lata.. Brała co jakis czas jakieś leki i na pewien czas bóle mijały całkowicie lub w jakimś stopniu.. W między czasie przestała również widzieć na prawe oko-na luty ma umówiony zabieg... Ale w środę (7grudnia) o 17 oglądała razem z dziadkiem telewizję i nagle zaczęła gadać różne głupoty (np. że nasz trzepak jest z ryb, wołała róznych ludzi, opowiadała jakieś wierszyki itd..). Dziadek się tym zaniepokoił i po jakimś czasie zawołał moją mamę (mieszkamy razem w domku), która natychmiast zadzwoniła po karetkę. Pogotowie przyjechało po godz. 19, gdy zaczęli ją badać nadal gadała różne głupoty, co najgorsza zapomniała nawet jak nazywają się mama i dziadek! Wzieli ją na badania do szpitala... Po ok godzinie tam dostała padaczki i straciła przytomność... Diagnoza była okrutna: KRWIAK MÓZGU !! ![]() Proszę o odpowiedź osoby , które przeżyły podobną sytuację do mojej lub wiedzą coś na ten temat! Błagam , pomóżcie mi... Wszyscy płaczą, martwią się, denerwują, mój dziadek już trzy noce nie mógł zasnąć... To wszystko tak stało się z nienacka ;( Proszę o pomoc |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: WrocLOVE
Wiadomości: 3 547
|
Dot.: Tętniak mózgu...
bardzo Ci współczuję, naprawdę. najgorsza w takich sytuacjach jest ta niemoc... moja babcia 6 lat zmagała się z rakiem. odeszła 4, prawie 5 lat temu, miała 61 lat (prawie, zabrakło jej miesiąca do naszych wspólnych urodzin). rozumiem co czujesz i masz moje pełne wsparcie, choć tylko internetowe. pamiętam jak mi brakowało słów otuchy... ale nie o mnie teraz. trzymam kciuki, żeby wszystko skończyło się dobrze, żeby chociaż była możliwość operacji, bo przynajmniej człowiek ma poczucie, że coś się robi (mimo tego, że operacje mózgu nie należą do najbezpieczniejszych).
jestem całym sercem z Tobą. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: (Ísland)
Wiadomości: 6 689
|
Dot.: Tętniak mózgu...
trzymaj się kochana, mój tata od pół roku choruje na nowotwór złośliwy mózgu więc mogę domyślić się co czujesz. czy można tego tętniaka usunąć operacyjnie?
trzymam za Was kciuki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 8 016
|
Dot.: Tętniak mózgu...
Witaj, wiem przez co przechodzisz, opowiem Ci "moją" historię..
Moją mamę od zawsze bolała głowa, chodzila do neurologa, miała tomografię głowy(bez kontrastu) i lekarze mówili że to migrena 4 lutego bierzącego roku mama straciła przytomność w wannie, znalazł ją mój tata gdyż ja, ani mój brat nie mieszkamy z rodzicami zabrała ją karetka, była nieprzytomna, mieszkam w małym mieście i u mnie w szpitalu nie ma OIOMu, zabrali ją do Szczecina, na miejscu nam powiedzieli że mama jest w agonii i umiera ![]() na OIOMie była 3 tygodnie, nie mogliśmy jej nawet zobaczyć bo był zakaz wstępu z powodu epidemii grypy po 3 tygodniach przenieśli ją na oddział kardiologii bo tylko tam było miejsce, oczywiście na OIOMie była w śpiączce farmokologicznej, chcieli ją wybudzić nie udało się, przez pół roku była w śpiączce, lekarze dawali 50% szans że się obudzi na kardilogii spędziła 2,5 miesiąca, potem daliśmy ją do ZOLu u nas w mieście, zarazili ją gronkowcem i wypisali z ZOLu bo nie mają izolatki od 8 czerwca jest w domu, wybudziła się ze śpiączki w czerwcu jak była już w domu, teraz jej stan określany jest jako wegetatywny całymi dniami opiekujemy się mamą, pieluchy, mycie, karmienie przez PEGa (wcześniej sonda w nosie) mama ma dodatkowo rurkę tracheotomijną przez którą oddycha, z niej trzeba odsysać wydzielinę z gardła i oskrzeli za pomocą ssaka zatrudniliśmy rehabilitantów, opiekunki do mycia rano i logopedę, jest to niesamowicie kosztowne, za samych specjalistów płacimy bardzo dużo a jeszcze dochodzą leki, pieluchy, kosmetyki, jedzenie itd nie wiemy ile to będzie jeszcze trwało mama robi postępy, wykonuje proste polecenia, nie mówi ze względu na tą rurkę tracheotomijną ale jej nie wyjmiemy póki mamy nie spionizujemy pozdrawiam i życzę dużo sił |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
|
Dot.: Tętniak mózgu...
Miałam w rodzinie prawie 3 lata temu identyczną sytuację. Moja ciocia (54 lata) niestety zmarła. Nie chcę dodatkowo Cię martwić, ale musicie przygotować się na najgorsze. Zawsze jest jednak promyk nadziei, mam nadzieję, że Twoja babcia odzyska przytomność. Musicie się teraz bardzo wzajemnie wspierać. Rozumiem jak Wam wszystkim ciężko, pamiętam jaki to był szok dla mojej rodziny.
__________________
Dbam o siebie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 1 297
|
Dot.: Tętniak mózgu...
Miesiąc temu miałam prawie taką samą sytuację. Oczywiście mam nadzieję, że wasza babcie z tego wyjdzie, ale cieszcie się, że dostaliście te parę tygodni na przygotowanie się.
Trzymaj się |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Tętniak mózgu...
Cytat:
Nie piszesz konkretnie o umiejscowieniu - a to ma zasadnicze znaczenie. Jak sama widzisz na przykładzie babci - z tetniakiem można życ długo - jak to mawiają... póki nie pęknie. Rozumiem, że u babci tętniak nie pękł? Nie przesącza? Co lekarze powiedzieli - że z jakiego powodu nastąpiło pogorszenie? Czy to, co babcia robi - miny, podnoszenie brwi, ruchy rękoma - są celowe czy nie, najprawdopodobniej się po prostu nie dowiecie. Mózg ludzki mimo rozwoju nauki jest ciągle wielką niewiadomą; nie wiemy, co tak naprawdę pacjent czuje/słyszy w czasie śpiączki.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Tętniak mózgu...
jedyne co mogę poradzić to cieszenie się każdą chwilą, 23 grudnia minie rok od śmierci mojego ukochanego dziadka, zmarł po ciężkiej walce z rakiem płuc, byliśmy źli bo dziadek prowadził bardzo zdrowy tryb życia, zero chemii w domu, zmywał naczynia naturalnymi rzeczami, jadł jedzenie gotowane na parze, dużo warzyw które sam uprawiał, uprawiał zioła z których sam potem robił herbatki... niestety genetycznie w naszej rodzinie rak występuje i już. Ja jestem szczęśliwa, że mogłam spędzić z nim te ostatnie chwile chociaż wypowiedzenie ostatni raz Kocham Cię boli potwornie, 3maj się i bądź silna
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 830
|
Dot.: Tętniak mózgu...
Bambino123- życzę dużo siły i wytrwałości.
Ja b. boleśnie przeżyłam śmierć ukochanego dziadka i wujka, latami było mi ciężko dlaczego jakieś beznadziejne choroby odbierają nam ukochane osoby. Bądźcie przy babci kiedy tylko macie możliwość. Cieszcie się każdą chwilą jaka wam jest dana bo nigdy nic nie wiadomo ile jeszcze .... pozdrawiam, bądź silna.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
|
Dot.: Tętniak mózgu...
Teraz już nie ma co gdybać i mówić jakie zostały popełnione błędy..Bardzo Ci wspołczuję..
Niestety, silne bóle głowy nie od razu muszą oznaczać najgorsze, mogą to być bóle migrenowe, zatokowe czy każde inne.. ale jeśli na RTG wyszły jakieś zmiany badania powinny być kontynuowane - mózg i głowa to nie są kończyny które de facto nie są niezbędne do życia - tylko najważniejszy narząd w organiźmie. Jeśli do tego doszedł pogarszający się wzrok - to powinno być drugim sygnałem ostrzegawczym.. No ale wszystko wydaje się być takie proste po fakcie, prawda? ![]() Neurologia to bardzo ciężka dziedzina wiedzy medycznej (sama strasznie się z nią męczyłam..) i bardzo rozległa,a co gorsza - jeszcze nie do końca zbadana.. Myślę że lekarze zrobili co w ich mocy i dalej będą to robić, Wam tylko pozostaje czekać i być przy babci w tych trudnych chwilach. Ja tam uważam że babcia was słyszy.. ![]() Życzę dużo siły ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 448
|
Dot.: Tętniak mózgu...
Napisałam do Ciebie PW.
Tutaj krótko-za nic nie dajcie sobie wmówić, ze Babcia nie słyszy i ze Wasza obecność może jej szkodzić... Bądźcie z nią, mówcie do niej, wywolujcie dobre wspomnienia i pozytywne emocje... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:17.