Wesołe/niezwykłe/wzruszające historie świąteczne

yousuck · 2011-12-23, 11:58

Jak w tytule, czy świąteczne szaleństwo udzieliło się Wam i Waszym bliskim? Może święta były pretekstem do spróbowania czegoś nowego czy zrobienia komuś niezwykłej niespodzianki?

Zapraszam do dzielenia się doświadczeniami.

ulinkaaa · 2011-12-23, 16:29

Na forum prezentowym jest juz taki watek

masterpiece · 2011-12-23, 16:47

Dla mnie najbardziej wesołym,niezwykłym i wzruszającym momentem świąt będzie ich koniec

Jeszcze się na dobre nie zaczęło,a ja już mam dosyć. Nienawidzę świąt.

agniesikk · 2011-12-23, 17:35

Moje święta będą mało wesołe, bo dopadła mnie grypa żołądkowa

Ho ho ho.

WampLady · 2011-12-23, 17:53

Cytat:

Napisane przez ulinkaaa

Na forum prezentowym jest juz taki watek

Mogłabyś podać link? Bo nie mogę znaleźć....

ptysza · 2011-12-23, 20:10

dziwne swieta mialam w zeszlym roku - bo w szpitalu
21 grudnia urodzilam nagle kilogramowa coreczke - prawie 3 miesiace przed terminem
no więc zalapalam sie na szpitalna wieczerze wigilijna, ktora podali chyba o 16 czy 15 godz, potem sie wszyscy zmyli

ale co to byla za uczta

dostalam jakas salatke z kapusty kiszonej, krokieta z czyms nie dookreslenia, babke wielkanocna

i jeszcze kilka smakolykow

w sumie nic typowo wigilijnego, aaa nie przepraszam byly chyba 2 paluszki rybne

jednym slowem wypas!

bylysmy na sali w 4 - żadna nie miala przy sobie dziecka, wszystkie szescioro (2 babeczki mialy blizniaki) dzieci bylo 3 pietra wyzej na Intensywnej Terapii Noworodków - z moją córeczką było najgorzej, nie było wiadomo czy w ogole przezyje

wtedy tez w wigilie pierwszy raz dalam rade sama doczlapac na to 6 pietro do coreczki

dziwne byly te swieta, teraz co roku bede wszystko na nowo przezywala

wszystko ma swoje dobre i zle strony - wtedy podczas tego swiatecznego pobytu w szpitalu nie zapomne tez dlatego, ze wtedy zawarlam napiekniejsze przyjaznie

Amani · 2011-12-23, 22:28

Cytat:

Napisane przez ptysza

dziwne swieta mialam w zeszlym roku - bo w szpitalu
21 grudnia urodzilam nagle kilogramowa coreczke - prawie 3 miesiace przed terminem
no więc zalapalam sie na szpitalna wieczerze wigilijna, ktora podali chyba o 16 czy 15 godz, potem sie wszyscy zmyli

ale co to byla za uczta

dostalam jakas salatke z kapusty kiszonej, krokieta z czyms nie dookreslenia, babke wielkanocna

i jeszcze kilka smakolykow

w sumie nic typowo wigilijnego, aaa nie przepraszam byly chyba 2 paluszki rybne

jednym slowem wypas!

bylysmy na sali w 4 - żadna nie miala przy sobie dziecka, wszystkie szescioro (2 babeczki mialy blizniaki) dzieci bylo 3 pietra wyzej na Intensywnej Terapii Noworodków - z moją córeczką było najgorzej, nie było wiadomo czy w ogole przezyje

wtedy tez w wigilie pierwszy raz dalam rade sama doczlapac na to 6 pietro do coreczki

dziwne byly te swieta, teraz co roku bede wszystko na nowo przezywala

wszystko ma swoje dobre i zle strony - wtedy podczas tego swiatecznego pobytu w szpitalu nie zapomne tez dlatego, ze wtedy zawarlam napiekniejsze przyjaznie

Dziękuję za podzielenie się z nami tą historią

współczuję stresów i cieszę się, że wszystko skończyło się dobrze

golgie · 2011-12-24, 14:29

Cytat:

Napisane przez ptysza

dziwne swieta mialam w zeszlym roku - bo w szpitalu
21 grudnia urodzilam nagle kilogramowa coreczke - prawie 3 miesiace przed terminem
no więc zalapalam sie na szpitalna wieczerze wigilijna, ktora podali chyba o 16 czy 15 godz, potem sie wszyscy zmyli

ale co to byla za uczta

dostalam jakas salatke z kapusty kiszonej, krokieta z czyms nie dookreslenia, babke wielkanocna

i jeszcze kilka smakolykow

w sumie nic typowo wigilijnego, aaa nie przepraszam byly chyba 2 paluszki rybne

jednym slowem wypas!

bylysmy na sali w 4 - żadna nie miala przy sobie dziecka, wszystkie szescioro (2 babeczki mialy blizniaki) dzieci bylo 3 pietra wyzej na Intensywnej Terapii Noworodków - z moją córeczką było najgorzej, nie było wiadomo czy w ogole przezyje

wtedy tez w wigilie pierwszy raz dalam rade sama doczlapac na to 6 pietro do coreczki

dziwne byly te swieta, teraz co roku bede wszystko na nowo przezywala

wszystko ma swoje dobre i zle strony - wtedy podczas tego swiatecznego pobytu w szpitalu nie zapomne tez dlatego, ze wtedy zawarlam napiekniejsze przyjaznie

rzeczywiście niezwykła historie i naprawdę cieszę się, że zakończyła się pomyślnie

Moja córcia też urodziła się za wcześnie, ale tylko o miesiąc i nie wymagała żadnych specjalnych zabiegów,niemniej jednak wyobrażam sobie co przeżywałaś,dzielna z Ciebie kobitka

Mini007 · 2011-12-24, 20:12

Akurat oglądamy Kevina, a ja włączyłam laptopa, żeby sprawdzić pocztę, no i włączyłam onet, a tam "Klasyka świątecznego repertuaru w bardzo nietypowym wydaniu. Znudzeni Kevinem? Spróbujcie więc obejrzeć ten film na wspak - czyli od końca"
Jak to ja, wyrąbałam prędzej niż pomyślałam: Patrzcie, Kevin od tyłu! No i teraz siedzą i się ze mnie śmieją...

shiava · 2011-12-25, 00:58

Moze nie smieszna ani wzruszajaca, ani w sumie nie historia - ale to moje takie najmilsze chyba wigilijne wspomnienie

Jakos na poczatku grudnia pare lat temu bylam u lekarza aby potwierdzic ciaze, nie bylo nic widac - zaprosil mnie na kolejna wizyte wlasnie w wigilie. I wtedy dowiedzialam sie, ze jestem w ciazy

2011-12-23, 11:58	#1
yousuck Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-02 Wiadomości: 636	Wesołe/niezwykłe/wzruszające historie świąteczne Jak w tytule, czy świąteczne szaleństwo udzieliło się Wam i Waszym bliskim? Może święta były pretekstem do spróbowania czegoś nowego czy zrobienia komuś niezwykłej niespodzianki? Zapraszam do dzielenia się doświadczeniami. __________________ there is a light that never goes out

2011-12-23, 16:29	#2
ulinkaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Wiadomości: 17 881	Dot.: Wesołe/niezwykłe/wzruszające historie świąteczne Na forum prezentowym jest juz taki watek __________________ Lubię siłę czerni, i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły...

2011-12-23, 16:47	#3
masterpiece Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 500	Dot.: Wesołe/niezwykłe/wzruszające historie świąteczne Dla mnie najbardziej wesołym,niezwykłym i wzruszającym momentem świąt będzie ich koniec Jeszcze się na dobre nie zaczęło,a ja już mam dosyć. Nienawidzę świąt.

2011-12-23, 17:35	#4
agniesikk Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Wiadomości: 10 182	Dot.: Wesołe/niezwykłe/wzruszające historie świąteczne Moje święta będą mało wesołe, bo dopadła mnie grypa żołądkowa Ho ho ho.

2011-12-23, 20:10	#6
ptysza Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 1 550	Dot.: Wesołe/niezwykłe/wzruszające historie świąteczne dziwne swieta mialam w zeszlym roku - bo w szpitalu 21 grudnia urodzilam nagle kilogramowa coreczke - prawie 3 miesiace przed terminem no więc zalapalam sie na szpitalna wieczerze wigilijna, ktora podali chyba o 16 czy 15 godz, potem sie wszyscy zmyli ale co to byla za uczta dostalam jakas salatke z kapusty kiszonej, krokieta z czyms nie dookreslenia, babke wielkanocna i jeszcze kilka smakolykow w sumie nic typowo wigilijnego, aaa nie przepraszam byly chyba 2 paluszki rybne jednym slowem wypas! bylysmy na sali w 4 - żadna nie miala przy sobie dziecka, wszystkie szescioro (2 babeczki mialy blizniaki) dzieci bylo 3 pietra wyzej na Intensywnej Terapii Noworodków - z moją córeczką było najgorzej, nie było wiadomo czy w ogole przezyje wtedy tez w wigilie pierwszy raz dalam rade sama doczlapac na to 6 pietro do coreczki dziwne byly te swieta, teraz co roku bede wszystko na nowo przezywala wszystko ma swoje dobre i zle strony - wtedy podczas tego swiatecznego pobytu w szpitalu nie zapomne tez dlatego, ze wtedy zawarlam napiekniejsze przyjaznie __________________ Emilka - moje małe wielkie szczęście 1000 gram 37 cm 29 tydzień ciąży

2011-12-24, 20:12	#9
Mini007 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Środa Wielkopolska Wiadomości: 3 178	Dot.: Wesołe/niezwykłe/wzruszające historie świąteczne Akurat oglądamy Kevina, a ja włączyłam laptopa, żeby sprawdzić pocztę, no i włączyłam onet, a tam "Klasyka świątecznego repertuaru w bardzo nietypowym wydaniu. Znudzeni Kevinem? Spróbujcie więc obejrzeć ten film na wspak - czyli od końca" Jak to ja, wyrąbałam prędzej niż pomyślałam: Patrzcie, Kevin od tyłu! No i teraz siedzą i się ze mnie śmieją...

2011-12-25, 00:58	#10
shiava Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 1 318	Dot.: Wesołe/niezwykłe/wzruszające historie świąteczne Moze nie smieszna ani wzruszajaca, ani w sumie nie historia - ale to moje takie najmilsze chyba wigilijne wspomnienie Jakos na poczatku grudnia pare lat temu bylam u lekarza aby potwierdzic ciaze, nie bylo nic widac - zaprosil mnie na kolejna wizyte wlasnie w wigilie. I wtedy dowiedzialam sie, ze jestem w ciazy

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)