Kocie zmagania

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

Czas dołączyć co zacnego grona - mam nadzieję że przyjmiecie
Od jakiegoś czasu ćwiczyłam z Jillian, mniej lub bardziej regularnie oraz biegam, niestety z racji, że okiełznanie diety nie jest moją mocną stroną ze względu na pracę, efektów za specjalnych nie mam. Moim największym problemem jest paskudny tłuszczyk który mnie pokrywa bo ogólnie sam kształt sylwetki lubię. Ale jakby zamienić to mięciutkie w coś ładnego to byłoby super

Coś o mnie:
Wiek - za chwilę 31 lat (emerytalny przy was)
Wzrost - 163 cm
Waga - nie mam pojęcia, prawdopodobnie ok 58 kg

Wymiary będą jak porobię

Cele:
- Odtłuszczyć się trochę
- Lepiej się czuć
- Ujędrnić ciało
- Zrobić coś z tymi udami

Początkowy plan:

Myślę o zabraniu się za trening z SFD dla początkującej Lady w warunkach domowych (śr-pt-ndz), przeplatany bieganiem (wt-czw-sob), które bardzo polubiłam. Poniedziałki wolne, bo wtedy prawie nie ma mnie w domu, wracam właściwie na sen.
Jakiś czas temu konsultowałam się z Rzabbą i plan zywieniowy był taki: białko 1,5g/kg wagi,
50g tłuszczu
reszta z węgli idealnie by było złożonych
w sumie około 1600 kcal dziennie

Chwilowo miska jako taka nie istnieje bo jem jak wyjdzie, w miarę regularnie, ale nic nie liczę, natomiast nie jem fastfoodów, słodyczy, mało nabiału, staram się omijać produkty mocno przetworzone. Zamierzam w weekend zrobić porządną rozpiskę i poukładać sobie różne typy posiłków, tak aby z łatwością komponować przyszłe jadłospisy.

Liczę na pomoc i sugestie bo dopiero niedawno zaczęłam się na poważnie interesować takim stylem życia

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Szczerze powiem, że trochę mało tych kalorii... Niewiele więcej ponad BMR Jesteś tego pewna, że taką ilość chcesz trzymać?

Bierz się za siłowy, bierz. Treningi dla Ladies są bardzo dobrze opracowane i warto na nich polegać. Jakieś większe rady będzie można dać po zobaczeniu szczegółów, a głównie rozpiski diety, bo to w niej najłatwiej o błędy.

No, ale jakby nie było, trzymam kciuki i witam

[Ismenkusia]

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;4091932 1]Czas dołączyć co zacnego grona - mam nadzieję że przyjmiecie
Od jakiegoś czasu ćwiczyłam z Jillian, mniej lub bardziej regularnie oraz biegam, niestety z racji, że okiełznanie diety nie jest moją mocną stroną ze względu na pracę, efektów za specjalnych nie mam. Moim największym problemem jest paskudny tłuszczyk który mnie pokrywa bo ogólnie sam kształt sylwetki lubię. Ale jakby zamienić to mięciutkie w coś ładnego to byłoby super

Coś o mnie:
Wiek - za chwilę 31 lat (emerytalny przy was)
Wzrost - 163 cm
Waga - nie mam pojęcia, prawdopodobnie ok 58 kg

Wymiary będą jak porobię

Cele:
- Odtłuszczyć się trochę
- Lepiej się czuć
- Ujędrnić ciało
- Zrobić coś z tymi udami

Początkowy plan:

Myślę o zabraniu się za trening z SFD dla początkującej Lady w warunkach domowych (śr-pt-ndz), przeplatany bieganiem (wt-czw-sob), które bardzo polubiłam. Poniedziałki wolne, bo wtedy prawie nie ma mnie w domu, wracam właściwie na sen.
Jakiś czas temu konsultowałam się z Rzabbą i plan zywieniowy był taki: białko 1,5g/kg wagi,
50g tłuszczu
reszta z węgli idealnie by było złożonych
w sumie około 1600 kcal dziennie

Chwilowo miska jako taka nie istnieje bo jem jak wyjdzie, w miarę regularnie, ale nic nie liczę, natomiast nie jem fastfoodów, słodyczy, mało nabiału, staram się omijać produkty mocno przetworzone. Zamierzam w weekend zrobić porządną rozpiskę i poukładać sobie różne typy posiłków, tak aby z łatwością komponować przyszłe jadłospisy.

Liczę na pomoc i sugestie bo dopiero niedawno zaczęłam się na poważnie interesować takim stylem życia [/QUOTE]

Rzabba tak doradziła

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

nie, zmysliłam to sobie bo nie wiedziałam co napisać

przecież nie powoływałabym się na coś co nie miało miejsca, zwłaszcza że sama Rzabba jest obecna na tym forum i może to łatwo zweryfikować. Poprosiłam ją o poradę jak jeść i ćwiczyć, żeby coś się ruszyło, zwłaszcza w udach. Tak samo jak teraz proszę publicznie na forum was wszystkie.
Wiem, że to nie jest wiele kalorii ale napisane jest około 1600, po pewnym czasie zaleciła mi dorzucenie kolejnych stu, a tak na oko z tego co widzę to i tak zjadam ok 1800, tyle że nieregularnie i prawdopodobnie w niewłaściwych proporcjach.

[Ismenkusia]

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;4092125 9]nie, zmysliłam to sobie bo nie wiedziałam co napisać

przecież nie powoływałabym się na coś co nie miało miejsca, zwłaszcza że sama Rzabba jest obecna na tym forum i może to łatwo zweryfikować. Poprosiłam ją o poradę jak jeść i ćwiczyć, żeby coś się ruszyło, zwłaszcza w udach. Tak samo jak teraz proszę publicznie na forum was wszystkie.
Wiem, że to nie jest wiele kalorii ale napisane jest około 1600, po pewnym czasie zaleciła mi dorzucenie kolejnych stu, a tak na oko z tego co widzę to i tak zjadam ok 1800, tyle że nieregularnie i prawdopodobnie w niewłaściwych proporcjach.[/QUOTE]

aha, bo wychodzisz z głodówki

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

Napisane przez Ismenkusia

aha, bo wychodzisz z głodówki

nie wychodzę z głodówki. Napisałam jaki BYŁ plan żywieniowy skonsultowany z Rzabbą i że miałam problem z ogólnym ogarnięciem diety (wobec czego liczenie kalorii odstawiłam na dalszy plan ze względu na pewne zmiany w moim życiu) ale na pewno ostatnie co robiłam to głodówka: jem normalnie tyle że bez śmieci. Nie napisałam, że zamierzam ściśle trzymać się 1600 kcali, to był jedynie mój punkt wyjścia z przeszłości, z którym mi nie do końca wyszło. Po to się tu odezwałam, żeby dowiedzieć się co mogę zrobić lepiej.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;4092164 5]nie wychodzę z głodówki. Napisałam jaki BYŁ plan żywieniowy skonsultowany z Rzabbą i że miałam problem z ogólnym ogarnięciem diety (wobec czego liczenie kalorii odstawiłam na dalszy plan ze względu na pewne zmiany w moim życiu) ale na pewno ostatnie co robiłam to głodówka: jem normalnie tyle że bez śmieci. Nie napisałam, że zamierzam ściśle trzymać się 1600 kcali, to był jedynie mój punkt wyjścia z przeszłości, z którym mi nie do końca wyszło. Po to się tu odezwałam, żeby dowiedzieć się co mogę zrobić lepiej.[/QUOTE]

Chodzi tu głównie o to, że nam jest trudno zrozumieć skąd zalecenie 1600 kcal od Rzabby, bo nie znamy przyczyn, a ilość kcal jest bardzo mała. Ale jeśli tak zaleciła to musiała mieć powód, więc OK. Ważne żebyś w końcu doszła do normalnych wartości i będzie gites

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;40921803]Chodzi tu głównie o to, że nam jest trudno zrozumieć skąd zalecenie 1600 kcal od Rzabby, bo nie znamy przyczyn, a ilość kcal jest bardzo mała. Ale jeśli tak zaleciła to musiała mieć powód, więc OK. Ważne żebyś w końcu doszła do normalnych wartości i będzie gites [/QUOTE]

OK to od początku. Napisałam do Rzabci jakoś w zimie (styczeń o ile pamiętam) z pytaniem czy mogłaby mi pomóc ogarnąc dietę ogólnie i doradzić co zrobić, żeby ruszyło się coś głównie w udach, ponieważ to ostatnie miejsce gdzie notuję jakiekolwiek spadki, a niestety w ubiegłym roku przez 3 miesięczne życie na wariackich papierach znienacka przybyło mi w obwodzie każdego uda po ok 2 cm i mam problem z niektórymi starymi spodniami która bardzo lubię i chciałabym wciąż je nosić Próbowałam jeść sumiennie te 1600 - 1700 kcali przez krótki czas, jednak tak jak napisałam, nie ogarnęłam chyba tego prawidłowo (zwłaszcza jeśli chodzi o rozkład BWT bo ciągle wychodziło mi albo za dużo czegoś albo za mało), zabrakło mi czasu, chęci, motywacji, zostałam przy ruchu, jadłam normalnie bez specjalnego podziału BWT i uważając na tzw śmieciowe jedzenie. Zostałam jedynie przy ćwiczeniach z JM i od niedawna przy wprowadzeniu do biegania.
Ale znów mam motywację do zrobienia czegoś pozytywnego ze sobą. Nie upieram się, że muszę jeść 1600 kcali teraz. Nie wiem tego po prostu Napisałam to jako odnośnik, punkt wyjścia.

[xzora]

Działaj kocie, powodzenia w realizacji celów!

[astraja96]

Powodzenia życzę i wytrwałości .
Ja też dużo ćwiczyłam z Jillian (Shred, 6W6P, Body Revolution, Killer ABS), ale zawsze ciągnie do czegoś nowego i b. wymagającego - np. siłowy.
Relacjonuj na biężąco!

[mayeczka87]

Powodzenia w dążeniu do własnych celów Dużo wytrwałości, cierpliwości i siły Będą podglądać.

[Rzabba]

ok 1600 to był punkt wyjścia do którego dokładamy

Przecież nie wrzucę kogoś kto je zdecydowanie za mało nagle na 2300 kcal

[Trixxi]

Jaki tam emerytalny wiek, dobrze że nie tylko 20 latki zakładają tutaj dzienniki. Mam nadzieje że pokażesz też tym starszym kobitką że w każdym wieku jest warto zacząć dbać o siebie i można ładnie wyglądać
Będą zdjęcia?

[teczowa dlolinka 21]

Powodzonka życzę, będę zaglądać z ciekawości

I by nigdy nie zabrakło motywacji (Tobie i sobie życzę)

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Jak tam Kocie? Bo coś cicho tutaj!

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

hej

powracam kotem marnotrwanym. Ogarnelam sie, porzucilam Jillian Michaels i od poczatku stycznia chodze na silownie, mam zaangazowanego personalnego trenera i jem na razie ok 1800-2000 kcali. Do perfekcji mi daleko, wciaz mam problem z ogarnianiem jedzenia, poza tym wciaz czuje sie jakbym raczkowala ale o wiele lepiej sie czuje schodzac z silki po przerzuceniu zelastwa niz po machaniu noga na podlodze
mam nadzieje ze mnie przyjmiecie do swojego grona ponownie dzisiejszy dzien na silowni juz zaliczony, o 6.30

[Erena]

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;4487019 9]hej

powracam kotem marnotrwanym. Ogarnelam sie, porzucilam Jillian Michaels i od poczatku stycznia chodze na silownie, mam zaangazowanego personalnego trenera i jem na razie ok 1800-2000 kcali. Do perfekcji mi daleko, wciaz mam problem z ogarnianiem jedzenia, poza tym wciaz czuje sie jakbym raczkowala ale o wiele lepiej sie czuje schodzac z silki po przerzuceniu zelastwa niz po machaniu noga na podlodze
mam nadzieje ze mnie przyjmiecie do swojego grona ponownie dzisiejszy dzien na silowni juz zaliczony, o 6.30 [/QUOTE]

O, jak miło słyszeć, że wracasz i że się wkręciłaś w trening siłowy Powodzenia i melduj się tu częściej

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

na razie widze ze strazne pustki tu panuja, juz nikt nie cwiczy?

jutro czeka mnie trening o 7.30 i juz panikuje ze sie nie wyspie, a w dodatku nie odespie w weekend bo w sobote musze wstac o 3 bo odwoze meza na lotnisko w Norwegii