|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 077
|
Jak skutecznie pracować nad swoimi okropnymi wadami??
Hej wszystkim, nie wiem co mam robić bo męczy mnie to coraz bardziej a nie umiem chyba inaczej.... po prostu Jestem nie miła a czasem nawet wredna ... ;/ oczywiście nie zawsze , ale jednak nie powinnam tak sie zachowywać..
Jak to wygląda? Dla znajomych, kolegów, koleżanek jestem miła, dla facetów z którymi sie spotykam też... ale kiedy już wchodzę w związek zaczynam się jakoś bronić (??)... automatycznie kiedy widzę, że facetowi zależy.. ja go odpycham... zaczynam być nie miła... czasem wredna, czyli po krótce.. jako , że jestem osobą bezpośrednią to wytykam mu jego wady... zamiast np go w czymś poprzeć to automatycznie stoję na przeciw, wymyślam jakieś chore sytuacje , niby jest to tak pół żartem pół serio ale jest..... Nie jest to ciagle, ale są takie dni... Źle mi z tym , bo zależy mi na nim.. a wiem, że takim zachowaniem sprawiam mu przykrość.. Poza takimi dniami jestem calkiem sympatyczną osobą. Nie będę mówić co robie gdy jestem miła bo to nie jest moim problemem. Tylko czasem złapie mnie taka wredność i czuje się wobec tego całkiem bezsilna...... wstyd mi , ze potrafie mu prawie w prost powiedzieć, ze cos mi sie w nim nie podoba, żeby coś zmienił i będzie lepiej albo go skrytykować... Jak to zmienić, jak się zaprzeć w sobie?? Prawdopodobnie chodzi tu o to, że gdyby mnie kopnął w dupe, i raz mi powiedział coś przykrego to bym dostała za swoje i by sie skonczylo, ale on taki nie jest.... a ja ciągle się z tym biję... Powiedzcie czy macie tak czasem, czy tylko ja tak mam..? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 41
|
Dot.: Jak skutecznie pracować nad swoimi okropnymi wadami??
No twój facet ma przerąbane i jeśli wkrótce się nie zmienisz to możesz go pożegnać. Jeśli krytykujesz wciąż mężczyznę to w zależności od jego charakteru może zrobić kilka rzeczy, jednak zanim je wymienię, wytłumaczę jedną podstawową rzecz, jaka jest u mężczyzny.
Mężczyzna jest nastawiony na ego, kobieta na uczucia. Mówiąc krótko, kobieta potrzebuje zapewnień, musi czuć, że jest kochana. Gdy facet nie wzbudza u niej żadnych uczuć, tylko obojętność to przestaje ona go kochać. Facet jest nastawiony na ego, czyli potrzebuje być komplementowany. Potrzebuje czuć, że jest potrzebny, ze jest dobry, musi być podziwiany. Jeśli tak nie jest, to sam będzie kłamał albo udawał, że jest w czymś dobry, aby zaspokoić swoje ego. Jeśli kobieta mu je zaspokaja, on już tego nie musi robić i potrafi przyznawać się nawet do swoich błędów. JEŚLI jednak kobieta nie zaspokaja jego ego, a wręcz naskakuje na niego, pokazuje mu, że jest beznadziejny, to robi najgorszą rzecz jaką mogłaby zrobić mężczyźnie. Ponieważ wtedy mężczyzna nie czuje się kochany. Jeśli atakujesz jego ego, atakujesz też jego pozycję jako mężczyzny, a mają na tym punkcie obsesję. Dla nich istnieje coś takiego jak hierarchia. Kobiety nie mają poczucia hierarchii, dla nich facet i kobieta mogą stać na równi, tak samo dziecko. Wszystkich kochają. Natomiast dla męża, czy faceta potrzebna jest hierarchia. Jak w stadzie wilków. Facet musi wiedzieć jaką ma pozycję. Jeśli facet jest samcem dominującym, to wie, że musi pełnić rolę dominującą i jeśli jest mu to zaburzane przez kobietę, nie czuje się szanowany, więc odchodzi. To tak pokrótce, więcej doczytasz w książce "Mężczyźni od A do Z" i w innych tego samego autora. Polecam. Natomiast przejdę do tego co zrobi facet, kiedy jego ego nie jest zaspokajane. W zależności od charakteru może: - zdradzić - (straszne ale prawdziwe) bić kobietę - zostawić - zostać alkoholikiem etc. Wszystko brzmi tragicznie, dlatego jest to bardzo ważne. Można się dziwić, ale wyobraź sobie siebie w związku, w którym nie jest wypełniona twoja podstawowa potrzeba bycia kochanym. Wyobraź sobie, że mężczyzna nigdy nie mówi, że cię kocha, nie kupuje ci nigdy kwiatów. Bardzo rzadko przytula i prawie nigdy nie mówi, ze jesteś piękna. Jakbyś się czuła? Źle prawda? Własnie tak samo czuje się twój facet, kiedy go ciągle krytykujesz. A ty go przecież kochasz, nie chcesz tego prawda? Jeśli chcesz to zmienić poczytaj książkę, którą ci poleciłam. Jednak oprócz tego powinnaś pracować też na samą sobą. Bo problem tak naprawdę leży głęboko w twojej podświadomości, która tobą kieruje i twoim zachowaniem. Tutaj polecam Pawlikowską i jej nowy cykl książek, ale postaram się ci nieco przybliży temat. Nasze dzieciństwo, nasze doświadczenie, tworzy nam pogląd na świat. Nasza podświadomość od naszych początków tworzyła obraz naszego świata. Dlatego potem innym się powodzi w związkach, innym w pracy. Bywają ludzie szczęśliwi i nieszczęśliwi. To wszystko przez podświadomość. Jak znajdziesz czas przyjrzyj się relacji swoich rodziców. Jakie one były? Czy rodzicie krytykowali siebie? Czy może krytykowali ciebie? Może poprzez krytykę zwracali na ciebie uwagę i wtedy czułaś się kochana? I teraz może tak okazujesz miłość swojemu mężczyźnie? To nie jest wina twoich rodziców ani twoja (bo podświadomość kieruje zachowaniem, więc twoi rodzice zachowywali się tak jak im podświadomość kazała, czyli z tego co wyniosła z doświadczenia i głownie z ich dzieciństwa), jednak musisz nad tym pracować. Bo tu nie chodzi o faceta. Czy to on, czy to inny, zawsze będziesz krytykowała swego partnera jeśli nie popracujesz nad samą sobą. Zatem polecam książki Pawlikowskiej, jedna z nich to kurs szczęścia (już 3). Po jej tytule znajdziesz też inne. Naprawdę polecam i jestem żywym przykładem, że można siebie zmienić jeśli się tego naprawdę pragnie! Do dzieła! ^^
__________________
"Wszystko, czego chcesz,
jest po drugiej stronie strachu." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 159
|
Dot.: Jak skutecznie pracować nad swoimi okropnymi wadami??
Może odpowiedz sobie czy go kochasz? Czy byłoby Ci przykro , gdyby on był taki dla Ciebie? Czy chciałabyś,żeby odszedł? Pamiętaj, jemu się może znudzić takie zachowanie o ile nie jest masochistą ...i Cię zostawi i co wtedy? Pomyśl o tym , gdy przyjdzie Ci ochota mu dogryzać.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Jak skutecznie pracować nad swoimi okropnymi wadami??
Może to podświadoma negacja tego związku? Masz tak tylko w przypadku tego konkretnego faceta czy w stosunku do poprzednich odczuwałaś tak samo? Jeśli postępujesz tak w każdym przypadku to powinnaś iść do psychologa bo to wcale nie jest wada ale coś, co siedzi głęboko w Tobie (na przykład wyparta przez Ciebie trauma lub silne przezycie z dzieciństwa?).
Kiedyś gadałam z dziewczyną, która broniła się przed seksem z facetem, którego kochała. Po dłuższej rozmowie okazało się, że we wczesnym dzieciństwie widziała, jak rodzice się kochali i zrozumiała to tak, że ojciec krzywdzi matkę. Wyparła to wspomnienie a jednak ono gdzieś w niej tkwiło i uniemożliwiało otwarcie na doznania z partnerem. Różnie bywa, a trudno wyrokować na odległość.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Jak skutecznie pracować nad swoimi okropnymi wadami??
Cytat:
Od tego czasu minęło ponad 7 lat a ja dopiero teraz zaczynam wierzyć w siebie... chociaż ciągle jak widzę, że ktoś z mojego otoczenia rozmawia i się smieje to myślę , że pewnie się ze mnie wysmiewają.. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
|
Dot.: Jak skutecznie pracować nad swoimi okropnymi wadami??
To, co najistotniejsze, napisała Melancholia17.
Dodam od siebie (może trochę z doświadczenia z facetami i kiedyś, podobnego charakteru do tego, jaki tutaj opisałaś), kiedyś możesz trafić na takiego faceta, który Ci się "odgryzie", mam nadzieje, że rozumiesz o co mi chodzi, i role się odwrócą, czego Ci nie życzę, ale to możliwe. Wtedy Ci z pewnością przejdzie, jak zobaczysz jak to jest, być po drugiej stronie. ![]()
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam." "Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:14.