kolczykowanie i piercing niebezpieczne dla zdrowia?

[effulla]

Coraz więcej infekcji i zakażeń żółtaczką

Piercing jest niebezpieczny dla zdrowia. Coraz częściej lekarze ostrzegają, że tatuaż czy kolczykowanie ciała może być przyczyną zakażenia wirusowym zapaleniem wątroby typu C. Na ten typ zakażenia nie ma szczepionki, a wirus rozwija się podstępnie - przez kilka lat może nie dawać wyraźnych objawów ale może prowadzić do przewlekłego zapalenia wątroby, marskości lub raka wątroby. Kolczykowanie lub tatuaż zawsze związane jest z ryzykiem zakażenia, ponieważ nawet przez niewielkie ranki, do organizmu mogą przeniknąć bakterie, wirusy lub inne drobnoustroje. Profesor Jacek Juszczyk z Akademii Medycznej w Poznaniu mówi: "Unikajmy sytuacji w których mamy mieć kłutą skórę np. poprzez tatuaż czy zakładanie kolczyków w różnych miejscach".

Ryzyko zakażenia żółtaczką a nawet AIDS to nie jedyne zagrożenia, związane z coraz powszechniejszą modą na ozdabianie ciała trwałym tatuażem lub kolczykami. Brak higieny podczas przekłuwania skóry może wywołać przewlekłe infekcje, wrzody ropne, wypadanie zębów, uszkodzenia przewodu moczowego, zapalenie mięśnia sercowego. Problem w tym, że kolczykowanie nie ogranicza się tylko do uszu czy nosa. Przekłuwane są genitalia, pępek, język i brodawki. Prowadzone w Niemczech badania wykazały, że w grupie 14- do 28-latków niemal 40% preferuje noszenie ozdób w tych właśnie wrażliwych miejscach. W medycznej literaturze pojawia się coraz więcej tekstów, poświęconych przypadkom leczenia schorzeń, wywołanych przez lekkomyślne nakłuwanie skóry. Z kolei dane z Wielkiej Brytanii pokazują, że w 2002 roku aż 95% lekarzy miało do czynienia z komplikacjami wywołanymi przez piercing.

Specjaliści podkreślają, że bardzo wiele zależy od umiejętności osoby wykonującej tatuaż czy przekłuwanie, materiału, z jakiego zrobiona jest ozdoba i - naturalnie - warunków higienicznych w miejscu gdzie dokonywany jest zabieg. Ale i tak, od 10- do 30% osób skarży się na krwawienia lub infekcje, wywołane przez wnikające przez rany bakterie. Dlatego, przed podjęciem decyzji o "upiększeniu" ciała przez kolczyki lub tatuaż, należy się dokładnie zastanowić, czy warto podjąć ryzyko dla zdrowia. Jeśli ktoś koniecznie chce nosić kolczyk, musi mieć świadomość, że zwłaszcza bezpośrednio po zabiegu (zanim wygoi się rana) należy utrzymywać bezwzględną higienę. Ważne jest, by dokładnie przyjrzeć się osobie wykonującej zabieg i warunkom panującym w studiu tatuażu. Czy pomieszczenie jest czyste? Czy narzędzia są sterylizowane?

Wirusowe zapalenie wątroby jest na razie nieuleczalne. Ceną za noszenie modnego kolczyka może więc być zdrowie a nawet życie.

Opracował: dr Nick

Strona:
http://www.jugendreferat.steiermark....154553/4115281

Kolejny artykuł:
http://www.innastrona.pl/lifestyle_moda_bodymod.phtml

[effulla]

http://www.dentonet.pl/?s=1&sID=83&a=4&pID=1991

http://www.wprost.pl/ar/?O=47774

[Kachulec]

Aż się przesraszyłam czy i ja nie jestem czyms zarażona

[effulla]

Napisane przez Kachulec

Aż się przesraszyłam czy i ja nie jestem czyms zarażona

Wpadłam na te tematy, kiedy szukałam informacji - ile kosztuje przebicie pęka ... ....

[kuki9]

To żadna nowośc.
Takie same niebezpieczeństwa czyhają u kosmetyczki np

[zuni]

tak samo żółtaczką można się zarazić robiąc kolczyk jak i np gdy skaleczysz się nożem w kuchni wirusy i bakterie są wszedzie ale gdy się zachowa higiene przebitego miejsca nie ma sie czego obawiać pozdrawiam

[Babygia]

Wirusowe zapalenie wątroby jest na razie nieuleczalne. Ceną za noszenie modnego kolczyka może więc być zdrowie a nawet życie.(CYTAT)

Fakt,ryzyko i stnieje.Ale po pierwsze-Hepatitis C dzis jest w wiekszosci przypadkow uleczalny.Prosze nie siac paniki.Fakt,leczenie jest dlugie i nie przyjemnie,ma duzo skutkow ubocznych,ale Interferonem i Robavirinem daje sie uleczyc.Mam kilkoro zajomych po terapii,wyleeczonych.
Poza tym wytyka sie palcami tatuaz i piercing.A prawda jest,ze najwiecej zarazen jest w szpitalach(ostani skandal w Polsce mial miejsce przy dializach,o ile dobrze pamietam),u dentystow,u normalnych lekarzy przy rozmauitych zabiegach(endoskopie itp),jak rowniez przy manicure,u kosmetyczki,oraz przy wszystkich okazjach,gdzie mogloby dojsc do kontaktu z krwia lub przyrzadami,ktore mialy kontakt z krwia zakazonego,a zostaly zle wysterlizowane.
Zolaczka C nie przenosi sie droga plciowa(przez "normalny" seks")
Zawsze jednak warto sie zastanowic co sie robi,a jezeli juz zdecydowalismy sie na kolczykowanie lub tatuaz,nalezy dokladnie obejrzec sobie miejsce i sposob pracy tego tatuazysty.Czysty i dobry fachowiec,nie bedzie mial nic przeciw temu.

[awa2001]

witam serdecznie, jestem tu pierwszy raz, wiec jesli zadaję w niewłasciwym miejscu to proszę o wyrozumiałośc.chciałam zapytac czy ktoś wie jak sie robi paznokcie wyglądające jak baranie rogi,widziałam takie na zdjęciach z targów i róznych konkursów, jestem nowicjuszem, wiec prosze sie nie śmiac, jesli to pytanie jest dla Was banalnie proste

[martul]

ja nie wiem,ale zobacz na podforum paznokcie tam na pewno zodlne dziewczynki wiedzą
pozdrawiam

[awa2001]

dzięki, myslałam, że wrzucam ten watek do Paznokci czyli 1 błąd mam już na swoim koncie

[effulla]

Napisane przez Babygia

Prosze nie siac paniki.

Nie 'sieję panki' po prostu poruszony zostal w tym wątku temat, który mnie zainteresował... chciałam więc zobaczyć co o tym myślą inne wizażanki. Przezorny zawsze ubezpieczony Peace

[Mrs.Lara]

Mam przebity jezyk i pepek (nie mowiac o uszach ). Wybralam sie do salonu poleconego przez kolezanke. Wszystko zagoilo sie bez zarzutu, bez zadnych krwawien itp. Zalecam aby przed decyzja o percingu przestudiowac zelazne ABC po czym poznac dobry salon.

Podpisuje sie rekami i nogami pod stwierdzeniem ze czesciej zarazamy sie zoltaczka w punktach zdrowia. Ryzyko tez istnieje jezeli przewrocimy sie na brudna ziemie .

Co do tego zdjecia z zebami. To prawda ze gdy metal bedzie sie ocieral o dziasla te zaczna sie odsuwac. Nie wiem jak jest z kolczykiem w wardze ale ja moim w jezyku hacze o zeby tylko podczas estremalnych czynnosciach np calowaniu

Poza tym nie sadze zeby ta osoba na zdjeciu robila sobie takie fotki przed percingiem i po zeby porownac . Nie uwazacie ze to jest troche dziwne?

[Babygia]

Napisane przez Mrs.Lara

Mam przebity jezyk i pepek (nie mowiac o uszach ). Wybralam sie do salonu poleconego przez kolezanke. Wszystko zagoilo sie bez zarzutu, bez zadnych krwawien itp. Zalecam aby przed decyzja o percingu przestudiowac zelazne ABC po czym poznac dobry salon.

Podpisuje sie rekami i nogami pod stwierdzeniem ze czesciej zarazamy sie zoltaczka w punktach zdrowia. Ryzyko tez istnieje jezeli przewrocimy sie na brudna ziemie .

Co do tego zdjecia z zebami. To prawda ze gdy metal bedzie sie ocieral o dziasla te zaczna sie odsuwac. Nie wiem jak jest z kolczykiem w wardze ale ja moim w jezyku hacze o zeby tylko podczas estremalnych czynnosciach np calowaniu

Poza tym nie sadze zeby ta osoba na zdjeciu robila sobie takie fotki przed percingiem i po zeby porownac . Nie uwazacie ze to jest troche dziwne?

Ach,moja corka ma piercing w jezyku od lat,i tez jej sie z tego powodu nic z zebami nie dzieje.Znam ludzi z kolczykami w wardze i jezyku(zadna to wszak dzis rewelacja,nieorawdaz?),i jakos problemow stomatologicznych z tego powodu nikt nie ma,przynajmniej sie nie uskarzaja.
Co do zoltaczki...pewnie,trzeba sie do tego tematu odnosic ostroznie,jak di do mozliwosci innych zakazen,ale mysle,ze nikt nie jest na tyle kamikaze,ze bedzie dawal sie przekluwac za pare groszy jakiemus pokatnemu piercingerowi.Lepiej-jezeli juz podejmuje sie taka decyzje-zainwestowac pare zlotych wiecej,i miec spokojna glowe.Ale tak samo krytycznie radze patrzec sie na rece lekarzom i szpitalom.

[quietly]

A ja mam pieprzyka dokładnie w tym miejscu gdzie kolczyk na drugim zdjęciu http://www.wizaz.pl/forum/attachment...5&d=1158517916 To tak OT

Co do artykułu, to żadna nowość. Wiadomo, że wprowadzenie każdego ciała obcego do organizmu MOŻE (ale nie musi) spowodować stan zapalny.

[Emilia1]

zgadzam sie

[KostkaLodu]

sie cos chyba połączyło
kolczyk w języku rulez

[Buena Dzidzia]

Przeraziła mnie ta fotka z zakrwawionym językiem

[Babygia]

Napisane przez Buena Dzidzia

Przeraziła mnie ta fotka z zakrwawionym językiem

Moze sie zdarzyc,ale nie musi.Moja corka nie krwawila.
Ja mam zakolczykowany sutek na lewej piersi (moja ukochana trupia glowka-prezent urodzinowy od corki na 40-te urodziny),i tez nie krwawilo.

[effulla]

A teraz takie 'o' pytanko

W jakich miejscach kolczyki podobają się wam najbadzej ? ( zachęcam do wklejania zdiątek ). Pozdrawiam

[KostkaLodu]

moge jezor wkleic

[Buena Dzidzia]

Napisane przez KostkaLodu

moge jezor wkleic

Tylko nie to

[effulla]

Jak tak bardzo chcesz to możesz ....

[Buena Dzidzia]

Napisane przez effulla

Jak tak bardzo chcesz to możesz ....

Nie może
Chcesz żebym umarła na zawał

[sabbatha]

cos mi sie zdaje ze statystycznie wiecej zarazen jest na salach operacyjnych i w ogole w szpitalach, u kosmetyczek (tak tak, bo pistolety do przekluwania uszu ktorych TYLKO kosmetyczki uzywala nie sa sterylizowane, bo sie po prostu nie da) i fryzjerów.

w salonie tatuazu (porzadnym) ryzyko jest minimalne - tam jest 99,9999% higieny, wszystko powinno byc jednorazowe, kolczyki wysterylizowane, kluje sie i tatuuje w osobnych pomieszczeniach itp itd.

nie ma czego sie bac.

a te zdjecie z dziaslami to blad zalozenia kolczyka i albo kolczyk byl za dlugi albo krzywe przeklucie, zreszta wystarczylby kolczyk z bioplastu i zapewne nie bylo by zranien (albo PORZADNY kolczyk ze stali czy tytanu - np z wildcata, maja labrety do brodu z najlepiej wyprofilowana blaszka, uwierzcie, troche ich juz przetestowalam)


http://wildcat.pl/index2.htm <--- radze przeczytac ABC kolczykowania troche wam to da wiedzy.

a szkliwo sie sciera zarowno przy noszeniu kolczyka w brodzie jak i na jezyku - mozna tego nie zauwazac ale tak jest chociaz duzo zalezy od warg, zgryzu, dlugosci kolczyka a przede wszystkim od przeklucia i materialu z jakiego jest wykonany kolczyk (i jego jakosci w przypadku labretow do ward). Ja wyciagnelam kolczyk bo mnie draznil (w wardze ale dosc wysoko) a kolezanka ma kolczyk z bioplastu (taki podobny do plastiku material) i w ogole go nie czuje.

[KostkaLodu]

nie to nie

[Malinezja]

Osobiście nie mam nic do piercingu, chciałabym zrobić sobie kolczyk w nosie ale jakoś nie mogę się zebrać i obawiam się że za pare lat już przestanie mi się podobać i co wtedy? Dziurka zostanie ?

A tu tak Off Topicowo jedna fotka... z "lekką" przesadą.. brrr

[Shazney]

Napisane przez Malinezja

Osobiście nie mam nic do piercingu, chciałabym zrobić sobie kolczyk w nosie ale jakoś nie mogę się zebrać i obawiam się że za pare lat już przestanie mi się podobać i co wtedy? Dziurka zostanie ?

A tu tak Off Topicowo jedna fotka... z "lekką" przesadą.. brrr

Nos przebiłam 7 lat temu, nosiłam go jakieś 4 lata. Teraz nie pozostał mi po nim żaden ślad. No może takie minimalne wgłębienie, którego nawet nie widać.

A tak poza tym na co ten temat? Żółtaczką można się zarazić na tysiąc innych sposobów, nie tylko od piercingu. Zresztą podpisuję się pod tym wszystkim o czym mówi sabbatha.

[hc_zuzanka]

[quote=Shazney;2899783]Nos przebiłam 7 lat temu, nosiłam go jakieś 4 lata. Teraz nie pozostał mi po nim żaden ślad. No może takie minimalne wgłębienie, którego nawet nie widać.
ja rowniez nie mam sladu,kolczyka wyjelam jakieś 2 lata temu

[ola_mała]

heh ja mam kolczyk w pepku ale z tego co widziałam w salonie to dezynfekcja trwała dłużej niż całe przebicie a i po nim dostałam cała kartke zalecen jak mam dbać o pępek, żeby był czysty i żeby nie doszło do zakażenia. I tak przez trzy miesiące byłam niewolniczką mydła antybakteryjnego i soli fizjologicznej a na początku również maści antybakteryjnej ale opłacało się moj pępek ma się świetnie

[sabina000]

A ja uważam, że takie zakażenia, infekcje i inne pojawiają się z wiadomych przyczyn... Niektóre osoby chcą zapłacić mniej dlatego udają się do znajomych - znajomych, obcych ludzi aby zrobili im to czego chcą za niższą cenę i takie są tego skutki.