problem ze strasznym domatorem - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-01-14, 12:43   #1
laurka_92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 10

problem ze strasznym domatorem


Jestem częstym gościem na forum ale dopiero teraz postanowiłam się zalogować i poprosić Was o pomoc.
Zacznę od tego, że mam 20 lat, jestem studentką pierwszego roku. Od ponad 3 lat mam też tż-ta. Oboje nie jesteśmy jakoś szczególnie towarzyscy a raczej nie byliśmy bo w mojej kwesti się to ostatnio trochę zmieniło. Przez całe liceum nie byłam oprócz studniówki i półmetka na żadnej imprezie, nawet na 18-nastki nie chodziłam bo mój tż-et iść nie chciał a i mnie jakoś bardziej nie ciągnęło żeby iść. Kiedy poszłam na studia, wyprowadziłam się z naszej małej mieściny, poznałam nowych ludzi zmieniłam się trochę. Polubiłam spotkania ze znajomymi, zrobiłam się śmiała i zaczęłam chodzić od czasu do czasu na imprezy o czym mój tż-et nie wie... Wiem, że w kłamaniu nie ma nic dobrego ale gdyby znał prawdę pewnie naszego związku by już nie było ponieważ nie pozwala mi nigdzie samej chodzić. Od razu mówię, że na takich imprezach nic złego nie robię, mało piję i lubię na nie chodzić bo bardzo lubię tańczyć o tym żeby mój tż-et kiedyś na jakąś ze mną poszedł nie ma nawet mowy żeby się zgodził. Oprócz tego zawsze byłam osobą żywą, lubię podróżować, mam sporo pasji a jedną z nich są moje studia Mój tż-et natomiast jeździć nigdzie nie lubi, straszny z niego domator i jedyne na co może się zdobyć to iść ze mną czasami do kina czy na spacer. On też studiuje ale zaocznie i to byle jakie studia tylko dla papierka. Oprócz tego, że pracuje bardzo dużo gra na komputerze i ogląda TV.
Drogie wizażanki może Wy macie pomysły jak rozruszać mojego tż-ta żeby się nie zachowywał jak facet po 40-stce? Chociaż w sumie mój tata ma 42 lata a więcej w nim życia niż w moim tż-ecie

Edytowane przez laurka_92
Czas edycji: 2012-01-14 o 13:15
laurka_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 12:51   #2
Madzialenka_21
Zadomowienie
 
Avatar Madzialenka_21
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Cytat:
Napisane przez laurka_92 Pokaż wiadomość
Jestem częstym gościem na forum ale dopiero teraz postanowiłam się zalogować i poprosić Was o pomoc.
Zacznę od tego, że mam 20 lat, jestem studentką pierwszego roku. Od ponad 3 lat mam też tż-ta. Oboje nie jesteśmy jakoś szczególnie towarzyscy a raczej nie byliśmy bo w mojej kwesti się to ostatnio trochę zmieniło. Przez całe liceum nie byłam oprócz studniówki i półmetka na żadnej imprezie, nawet na 18-nastki nie chodziłam bo mój tż-et iść nie chciał a i mnie jakoś bardziej nie ciągnęło żeby iść. Kiedy poszłam na studia, wyprowadziłam się z naszej małej mieściny, poznałam nowych ludzi zmieniłam się trochę. Polubiłam spotkania ze znajomymi, zrobiłam się śmiała i zaczęłam chodzić od czasu do czasu na imprezy o czym mój tż-et nie wie... Wiem, że w kłamaniu nie ma nic dobrego ale gdyby znał prawdę pewnie naszego związku by już nie było. Od razu mówię, że na takich imprezach nic złego nie robię, mało piję i lubię na nie chodzić bo bardzo lubię tańczyć o tym żeby mój tż-et kiedyś na jakąś ze mną poszedł nie ma nawet mowy żeby się zgodził. Oprócz tego zawsze byłam osobą żywą, lubię podróżować, mam sporo pasji a jedną z nich są moje studia Mój tż-et natomiast jeździć nigdzie nie lubi, straszny z niego domator i jedyne na co może się zdobyć to iść ze mną czasami do kina czy na spacer. On też studiuje ale zaocznie i to byle jakie studia tylko dla papierka. Oprócz tego, że pracuje bardzo dużo gra na komputerze i ogląda TV.
Drogie wizażanki może Wy macie pomysły jak rozruszać mojego tż-ta żeby się nie zachowywał jak facet po 40-stce? Chociaż w sumie mój tata ma 42 lata a więcej w nim życia niż w moim tż-ecie
Nie wyobrażam sobie takiego związku, ponieważ za takim jego zachowaniem idą też konsekwencje: Nigdzie razem nie pojedziecie, nie spędzicie wakacji, być może na wesela czy inne uroczystości też nie będziesz mogła iść. Jeśli 3 lata Ci to nie przeszkadzało, to i teraz nie powinno. Ale jeśli przeszkadza, to nie okłamuj go dłużej, tylko porozmawiaj.
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze.


Madzialenka_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 12:52   #3
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Cytat:
Napisane przez laurka_92 Pokaż wiadomość
Jestem częstym gościem na forum ale dopiero teraz postanowiłam się zalogować i poprosić Was o pomoc.
Zacznę od tego, że mam 20 lat, jestem studentką pierwszego roku. Od ponad 3 lat mam też tż-ta. Oboje nie jesteśmy jakoś szczególnie towarzyscy a raczej nie byliśmy bo w mojej kwesti się to ostatnio trochę zmieniło. Przez całe liceum nie byłam oprócz studniówki i półmetka na żadnej imprezie, nawet na 18-nastki nie chodziłam bo mój tż-et iść nie chciał a i mnie jakoś bardziej nie ciągnęło żeby iść. Kiedy poszłam na studia, wyprowadziłam się z naszej małej mieściny, poznałam nowych ludzi zmieniłam się trochę. Polubiłam spotkania ze znajomymi, zrobiłam się śmiała i zaczęłam chodzić od czasu do czasu na imprezy o czym mój tż-et nie wie... Wiem, że w kłamaniu nie ma nic dobrego ale gdyby znał prawdę pewnie naszego związku by już nie było. Od razu mówię, że na takich imprezach nic złego nie robię, mało piję i lubię na nie chodzić bo bardzo lubię tańczyć o tym żeby mój tż-et kiedyś na jakąś ze mną poszedł nie ma nawet mowy żeby się zgodził. Oprócz tego zawsze byłam osobą żywą, lubię podróżować, mam sporo pasji a jedną z nich są moje studia Mój tż-et natomiast jeździć nigdzie nie lubi, straszny z niego domator i jedyne na co może się zdobyć to iść ze mną czasami do kina czy na spacer. On też studiuje ale zaocznie i to byle jakie studia tylko dla papierka. Oprócz tego, że pracuje bardzo dużo gra na komputerze i ogląda TV.
Drogie wizażanki może Wy macie pomysły jak rozruszać mojego tż-ta żeby się nie zachowywał jak facet po 40-stce? Chociaż w sumie mój tata ma 42 lata a więcej w nim życia niż w moim tż-ecie
Czy to aż taki problem, abyś na imprezy, czy do pubu chodziła sama (od czasu do czasu wyciągając faceta)? Mój TŻ to również domator (chociaż nie z powodu samej miłości do siedzenia w domu, a z powodu miłości do komputerów - po prostu ja wychodzę, a on ma czas dla siebie, muzyki techno i monitorowania sieci, albo innych, niepojętych dla laika, zajęć). Świetnie się dogadujemy. Wychodzimy razem od czasu do czasu do - głównie moich - znajomych, do kina, czasami do restauracji i jest OK. Szukaj kompromisu, ale nie ograniczaj siebie z powodu tego, że facetowi nie chce się wychodzić.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 13:00   #4
laurka_92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 10
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Czy to aż taki problem, abyś na imprezy, czy do pubu chodziła sama (od czasu do czasu wyciągając faceta)? Mój TŻ to również domator (chociaż nie z powodu samej miłości do siedzenia w domu, a z powodu miłości do komputerów - po prostu ja wychodzę, a on ma czas dla siebie, muzyki techno i monitorowania sieci, albo innych, niepojętych dla laika, zajęć). Świetnie się dogadujemy. Wychodzimy razem od czasu do czasu do - głównie moich - znajomych, do kina, czasami do restauracji i jest OK. Szukaj kompromisu, ale nie ograniczaj siebie z powodu tego, że facetowi nie chce się wychodzić.
Dla mnie nie jest to problem ale dla niego już tak, zanim jeszcze zaczęłam studiować powiedział mi że jak będę chodzić na imprezy/ze znajomymi na piwo to z nami koniec bo on chce mieć porządną dziewczynę a mam dość okłamywania go

[COLOR="rgb(46, 139, 87)"]On ze mną by do znajomych nie poszedł.[/COLOR]
laurka_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 13:16   #5
Buenaestrella
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 582
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Cytat:
Napisane przez laurka_92 Pokaż wiadomość
Jestem częstym gościem na forum ale dopiero teraz postanowiłam się zalogować i poprosić Was o pomoc.
Zacznę od tego, że mam 20 lat, jestem studentką pierwszego roku. Od ponad 3 lat mam też tż-ta. Oboje nie jesteśmy jakoś szczególnie towarzyscy a raczej nie byliśmy bo w mojej kwesti się to ostatnio trochę zmieniło. Przez całe liceum nie byłam oprócz studniówki i półmetka na żadnej imprezie, nawet na 18-nastki nie chodziłam bo mój tż-et iść nie chciał a i mnie jakoś bardziej nie ciągnęło żeby iść. Kiedy poszłam na studia, wyprowadziłam się z naszej małej mieściny, poznałam nowych ludzi zmieniłam się trochę. Polubiłam spotkania ze znajomymi, zrobiłam się śmiała i zaczęłam chodzić od czasu do czasu na imprezy o czym mój tż-et nie wie... Wiem, że w kłamaniu nie ma nic dobrego ale gdyby znał prawdę pewnie naszego związku by już nie było ponieważ nie pozwala mi nigdzie samej chodzić. Od razu mówię, że na takich imprezach nic złego nie robię, mało piję i lubię na nie chodzić bo bardzo lubię tańczyć o tym żeby mój tż-et kiedyś na jakąś ze mną poszedł nie ma nawet mowy żeby się zgodził. Oprócz tego zawsze byłam osobą żywą, lubię podróżować, mam sporo pasji a jedną z nich są moje studia Mój tż-et natomiast jeździć nigdzie nie lubi, straszny z niego domator i jedyne na co może się zdobyć to iść ze mną czasami do kina czy na spacer. On też studiuje ale zaocznie i to byle jakie studia tylko dla papierka. Oprócz tego, że pracuje bardzo dużo gra na komputerze i ogląda TV.
Drogie wizażanki może Wy macie pomysły jak rozruszać mojego tż-ta żeby się nie zachowywał jak facet po 40-stce? Chociaż w sumie mój tata ma 42 lata a więcej w nim życia niż w moim tż-ecie
Dlaczego?
Buenaestrella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 13:19   #6
laurka_92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 10
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Cytat:
Napisane przez Buenaestrella Pokaż wiadomość
Dlaczego?
bo według niego porządne dziewczyny nie chodzą na imprezy czy ze znajomymi na piwo a on właśnie taką dziewczynę chce mieć i zapowiedział mi że jak będę chodzić np na imprezy to z nami koniec
laurka_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 13:21   #7
Buenaestrella
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 582
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Cytat:
Napisane przez laurka_92 Pokaż wiadomość
bo według niego porządne dziewczyny nie chodzą na imprezy czy ze znajomymi na piwo a on właśnie taką dziewczynę chce mieć i zapowiedział mi że jak będę chodzić np na imprezy to z nami koniec
A gdzie wolno "porządnym kobietom" spotykać się ze znajomymi? Czy nie wolno im mieć znajomych?
Buenaestrella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-01-14, 13:23   #8
Annie1441
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Cytat:
Napisane przez laurka_92 Pokaż wiadomość
bo według niego porządne dziewczyny nie chodzą na imprezy czy ze znajomymi na piwo a on właśnie taką dziewczynę chce mieć i zapowiedział mi że jak będę chodzić np na imprezy to z nami koniec
o matko o matko o matko
Annie1441 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 13:24   #9
laurka_92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 10
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Cytat:
Napisane przez Buenaestrella Pokaż wiadomość
A gdzie wolno "porządnym kobietom" spotykać się ze znajomymi? Czy nie wolno im mieć znajomych?
na to pytanie usłyszałam kiedyś jedynie odpowiedź, że on nigdzie nie chodzi i jakoś jest mu z tym dobrze
laurka_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 13:30   #10
CarmenSandiego
Raczkowanie
 
Avatar CarmenSandiego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 336
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji, nie tego, że ktoś lubi siedzieć w domu, tylko tego, że nie pozwala drugiej osobie nigdzie wyjść mimo, że ona nie robi tam nic "złego".
Jeżeli z nim nie porozmawiasz teraz to prawdopodobnie nic z tego zwiazku nie wyjdzie bo:
-zadusisz się w nim
-w końcu prawda o twoich "kłamstwach" się wyda
__________________


CarmenSandiego jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 13:41   #11
Buenaestrella
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 582
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Cytat:
Napisane przez laurka_92 Pokaż wiadomość
na to pytanie usłyszałam kiedyś jedynie odpowiedź, że on nigdzie nie chodzi i jakoś jest mu z tym dobrze
No wiesz. Chyba średnio mu z tym dobrze, skoro tak panicznie boi się pubów, że uważa, że jeśli raz pójdziesz, to Cię straci i Cię tak bezczelnie szantażuje.


Rozumiem, że jako-tako jesteś w stanie dla świetego spokoju zrezygnować z posiadania znajomych. Pytanie, czy porządne kobiety podróżują, chodzą na konrefencje naukowe, udzielają się w kołach naukowych, organizacjach charytatywnych, itp...


ale co to do Twojego pytania...
Ja mam dobrą koleżankę domatorkę - źle się czuje na wielkich imprezach i nie lubi chodzić, ale w małym, znanym i zaufanym gronie się rozkręca. Może spotkania typu dwie pary pomogą na początek?
Buenaestrella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 13:46   #12
Kaja-ja
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaja-ja
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 481
GG do Kaja-ja
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Cytat:
Napisane przez laurka_92 Pokaż wiadomość
bo według niego porządne dziewczyny nie chodzą na imprezy czy ze znajomymi na piwo a on właśnie taką dziewczynę chce mieć i zapowiedział mi że jak będę chodzić np na imprezy to z nami koniec
Cytat:
Napisane przez laurka_92 Pokaż wiadomość
na to pytanie usłyszałam kiedyś jedynie odpowiedź, że on nigdzie nie chodzi i jakoś jest mu z tym dobrze
No toś się dziewczyno pięęęęęknie wkopała!
Myślałam, że jego niechęć do Twoich imprez wynika z chorej zazdrości. Ale niestety wynika z chorego myślenia!
Nigdy nie uważałam się za nie-porządną... a na imprezy chodziłam w Twoim wieku co tydzień (uwielbiam tańczyć).
Z TŻ jestem 3 lata i on też jest domatorem. Podobnie jak Doris nie widzę problemu w samotnym (w sensie bez TŻa) wyjściu na imprezę czy ze znajomymi.
U mnie w związku jest to częste, bo TŻ nie lubi wychodzić, a ja wręcz przeciwnie. Więc ja idę ze znajomymi na piwo, a on sobie dłubie coś na kompie. To samo z imprezami - wczoraj chociażby poszłam z koleżanką na piwo, a potem zachciało nam się tańczyć... a mój TŻ został w domu, "bo zimno"
Problem polega na tym, że Twój TŻ ma zaburzone myślenie. "Dziewczyna wychodząca na imprezę i na piwo ze znajomymi (!!!) - to nieporządna dziewczyna". Zaściankowe myślenie.
A to, że "on nigdzie nie wychodzi i mu z tym dobrze" nie jest ŻADNYM argumentem. On to on, Ty to Ty - mała, acz znacząca różnica.
Ja mojemu TŻ nie zabronię np. zajadać marchewki tylko dlatego, że ja jej nie lubię
Kaja-ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 13:56   #13
IamPosh
Raczkowanie
 
Avatar IamPosh
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 118
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Cytat:
Napisane przez laurka_92 Pokaż wiadomość
bo według niego porządne dziewczyny nie chodzą na imprezy czy ze znajomymi na piwo a on właśnie taką dziewczynę chce mieć i zapowiedział mi że jak będę chodzić np na imprezy to z nami koniec
Dla mnie to jest chore :/
Możesz chodzic na imprezy z koleżankami i nic mu o tym nie mówić ale.. po co. Tu nie chodzi tylko i wyłącznie o głupie balety ale o jego dziwne poglady. Co niby jest niestosownego w wyjściu ze znajomymi na piwo czy potańczyć :/ Może on jest chorobliwie zazdrosny. Albo ma wybitnie konserwatywne poglądy. Mysle, że to sie będzie przejawiać w każdym aspekcie życia. Wyobrażaasz sobie przyszłość z tym człowiekiem?
IamPosh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 14:01   #14
Buenaestrella
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 582
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Cytat:
Napisane przez Kaja-ja Pokaż wiadomość
No toś się dziewczyno pięęęęęknie wkopała!
Myślałam, że jego niechęć do Twoich imprez wynika z chorej zazdrości. Ale niestety wynika z chorego myślenia!
Nigdy nie uważałam się za nie-porządną... a na imprezy chodziłam w Twoim wieku co tydzień (uwielbiam tańczyć).
Z TŻ jestem 3 lata i on też jest domatorem. Podobnie jak Doris nie widzę problemu w samotnym (w sensie bez TŻa) wyjściu na imprezę czy ze znajomymi.
U mnie w związku jest to częste, bo TŻ nie lubi wychodzić, a ja wręcz przeciwnie. Więc ja idę ze znajomymi na piwo, a on sobie dłubie coś na kompie. To samo z imprezami - wczoraj chociażby poszłam z koleżanką na piwo, a potem zachciało nam się tańczyć... a mój TŻ został w domu, "bo zimno"
Problem polega na tym, że Twój TŻ ma zaburzone myślenie. "Dziewczyna wychodząca na imprezę i na piwo ze znajomymi (!!!) - to nieporządna dziewczyna". Zaściankowe myślenie.
A to, że "on nigdzie nie wychodzi i mu z tym dobrze" nie jest ŻADNYM argumentem. On to on, Ty to Ty - mała, acz znacząca różnica.
Ja mojemu TŻ nie zabronię np. zajadać marchewki tylko dlatego, że ja jej nie lubię
A moim zdaniem właśnie o zazdrość chodzi - ale łatwiej sobie jakoś zracjonalizować lęk, niż przyznać się przed sobą i dziewczyną że "nie możesz pójść, bo mam kompleksy i boję się, że na imprezie poznasz kogoś fajniejszego"...
Buenaestrella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 14:10   #15
lady17
Wtajemniczenie
 
Avatar lady17
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Ja to ciężko widzę:

Ty - lubisz wychodzić, spotykać się ze znajomymi. Jak dla mnie jest to zupełnie zrozumiałe. Normalne potrzeby młodej osoby.

Twój Tż - domator, bez zainteresowań.

Nie byłoby problemu gdybys mogła wychodzic na imprezy sama, bez niego nie musząc go okłamywać. Przecież ludzie są różni. Nie ma potrzeby nikogo zmuszać do imprez czy ciągłego siedzenia w domu skoro tego nie lubi.

Ale! Masz zamiar do końca życia kłamać Tżeta?

Sama z moim Tżetem mamy inne temperamenty i inne podejście do tych spraw. Co prawda zdarza się,że wychodze z nim na impreze, ale na większości jestem sama (ze znajomymi). Nie wyobrażam sobie,żeby mógł mi tego zabronić. Udusiłabym się, a kłamać go nie chce.
__________________
My road. My life. My dream.
lady17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-01-14, 14:16   #16
ptysza
Zadomowienie
 
Avatar ptysza
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 550
Dot.: problem ze strasznym domatorem

daj sobie spokoj z takim facetem, wyobraz was sobie za 10 lat!
ja tez jestem domatorka i moj facet rowniez, ale nie w tym rzecz czy ktos lubi siedziec w domu czy nie, tylko czy ufa tej drugiej osobie

poszlas na studia - super! teraz wyobraz sobie, ze masz fajne wyniki, masz mozliwosc wyjechania na semestr na wymiane studencka do fajnego, ciekawego kraju - i co na to Twój ukochany? hehe - jzu widze jak skacze z radosci i cieszy sie z toba :/ jesli on nie pozwala Ci wychodzic na imprezy, to znaczy ze Cie ogranicza i chce kontrolowac, a to nie wróży dobrze.

zycze Ci radosci z zycia, jesli cos lubisz - rob to! bo inaczej, jak bedziesz tak siedziala z nim w domu, w pewnym momencie go za to znienawidzisz, zbrzydnie Ci to na maxa

dziewczyny myslmy o swoich przyjemnosciach, bo jesli my o nie nie zadbamy to kto?
ptysza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 14:20   #17
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Cytat:
Napisane przez laurka_92 Pokaż wiadomość
bo według niego porządne dziewczyny nie chodzą na imprezy czy ze znajomymi na piwo a on właśnie taką dziewczynę chce mieć i zapowiedział mi że jak będę chodzić np na imprezy to z nami koniec
A to sorry, zmienia postać rzeczy - tu chyba nie ma co szukać kompromisu, a zacząć się zastanawiać nad tym, czy Wam jest jeszcze ze sobą po drodze. Coś czarno to widzę, gdy facet rzuca takimi debilnymi hasełkami. Plus może tylko Tobie się wydaje, że on to tak grzecznie w tym domu siedzi.

Początkowo zrozumiałam, że on nie lubi wychodzić i nie chce z Tobą chodzić, a nie że Ci tego wręcz zabrania. Paranoja. Kim on jest? Twoim ojcem, a Ty masz 15 lat, aby Ci czegokolwiek zabraniać? Przemyśl sobie, czy warto być z kimś, kto mentalnie jest starym grzybem.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2012-01-14 o 14:25
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 14:20   #18
Brangien
Rozeznanie
 
Avatar Brangien
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 725
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Gdyby mi mój facet zabronił spotykać się ze znajomymi, w ogóle zabraniał mi czegokolwiek...

A powiedz, on ma cię za swoją niewolnicę, że zabrania ci czegoś? Zabraniać to może rodzic dziecku, a nie jedna dorosła osoba drugiej, zwłaszcza jeśli są partnerami... Zabulgotałam się.
Brangien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 14:41   #19
Bea_91
Zadomowienie
 
Avatar Bea_91
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 406
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Ciężka sprawa... napewno nie chcialabym odsunąć sie od znajomych tylko dlatego że mój facet ma takie widzimisie, a sama wiesz że ludzi łączą wspólne wypady chodzby na jedno piwko

Zdziwiły mnie jego poglady dotyczące "porządnej dziewczyny"- która jest kompletną outsiderką... no comment

Do tego mierzy Ciebie swą miarą a przecież ludzie sie różni, a kobiety szczegolnie powinny mieć swoja "grupe wsparcia" Smutne że on myśli ze skoro on siedzi caly czas w domu i nie czuje sie z tym zle to jego druga połówka tez bedzie tak czuć :P

Facet może sie bać że go zdradzisz, albo ze juz nie bedziesz 100% tylko dla niego bo poznasz nowych ludzi i nie bedziesz miala dla niego czasu, może czuć sie oszukany bo przeciez 3 lata Cie znal a teraz wyjechalas i zaczelas chodzic na imprezy i miec swoje towarzystwo co do Ciebie nie pasowalo...

Autorko, nie czujesz czasami że życie przepływa Ci przez palce?
Czy nie zastanawiasz sie co bedzie za 10, 20 lat kiedy Ty nadal bedziesz marzyc o podrózach siedząc na kanapie ze swoim facetem? Czy opłaca sie nie mieć znajomych bo TŻ ich nie ma? Czy chcesz być porównywana przez całe życie do jego wyśnionego ideału, którym poprostu nie jesteś?

Kochasz podróżować tańczyć myśle że facet powinien Cie w tym wspierać a on nawet nie daje Ci szans, cud że wogóle wyjechałaś na studia do innego miasta!

Mysle że powinnaś z nim porozmawiać, powiedzieć mu że chcialabyś mieć znajomych, bliskich gdy jesteś daleko od niego w nowym miejscu zamieszkania , że Ci przykro jak wszyscy sie umawiają a Ty wracasz sama do domu. Nie znam Twojej sytuacji ale czesto jest tak jest że ludzie wyjezdzaja na studia i musza znalezc sobie znajomych "od nowa" a odmawianie zaproszeniom kiedy masz ochote iść nie pomaga w tym. Napewno chłopak bedzie wyskakiwał z tymi wymyślonymi "porzadnymi dziewczynami" ale jeśli zobaczy ze jest Ci przykro i cierpisz napewno bedzie starał sie sprawic żebyś była szczęśliwa bo jest Twoim facetem i Cie kocha

Może zaproś go do siebie, zorganizuj jakieś niezobowiazujace spotkanie ze swoimi nowymi znajomymi i nim, nawet u siebie w domu,powiedz mu że to dla Ciebie bardzo ważne, chłopak jak ich pozna może przestanie sie bać
__________________
Przeciętność daje poczucie bezpieczeństwa, ale tylko podejmując ryzyko można spełniać swoje marzenia
Bea_91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-14, 15:33   #20
laurka_92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 10
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Cytat:
Napisane przez Bea_91 Pokaż wiadomość
Ciężka sprawa... napewno nie chcialabym odsunąć sie od znajomych tylko dlatego że mój facet ma takie widzimisie, a sama wiesz że ludzi łączą wspólne wypady chodzby na jedno piwko

Zdziwiły mnie jego poglady dotyczące "porządnej dziewczyny"- która jest kompletną outsiderką... no comment

Do tego mierzy Ciebie swą miarą a przecież ludzie sie różni, a kobiety szczegolnie powinny mieć swoja "grupe wsparcia" Smutne że on myśli ze skoro on siedzi caly czas w domu i nie czuje sie z tym zle to jego druga połówka tez bedzie tak czuć :P

Facet może sie bać że go zdradzisz, albo ze juz nie bedziesz 100% tylko dla niego bo poznasz nowych ludzi i nie bedziesz miala dla niego czasu, może czuć sie oszukany bo przeciez 3 lata Cie znal a teraz wyjechalas i zaczelas chodzic na imprezy i miec swoje towarzystwo co do Ciebie nie pasowalo...

Autorko, nie czujesz czasami że życie przepływa Ci przez palce?
Czy nie zastanawiasz sie co bedzie za 10, 20 lat kiedy Ty nadal bedziesz marzyc o podrózach siedząc na kanapie ze swoim facetem? Czy opłaca sie nie mieć znajomych bo TŻ ich nie ma? Czy chcesz być porównywana przez całe życie do jego wyśnionego ideału, którym poprostu nie jesteś?

Kochasz podróżować tańczyć myśle że facet powinien Cie w tym wspierać a on nawet nie daje Ci szans, cud że wogóle wyjechałaś na studia do innego miasta!

Mysle że powinnaś z nim porozmawiać, powiedzieć mu że chcialabyś mieć znajomych, bliskich gdy jesteś daleko od niego w nowym miejscu zamieszkania , że Ci przykro jak wszyscy sie umawiają a Ty wracasz sama do domu. Nie znam Twojej sytuacji ale czesto jest tak jest że ludzie wyjezdzaja na studia i musza znalezc sobie znajomych "od nowa" a odmawianie zaproszeniom kiedy masz ochote iść nie pomaga w tym. Napewno chłopak bedzie wyskakiwał z tymi wymyślonymi "porzadnymi dziewczynami" ale jeśli zobaczy ze jest Ci przykro i cierpisz napewno bedzie starał sie sprawic żebyś była szczęśliwa bo jest Twoim facetem i Cie kocha

Może zaproś go do siebie, zorganizuj jakieś niezobowiazujace spotkanie ze swoimi nowymi znajomymi i nim, nawet u siebie w domu,powiedz mu że to dla Ciebie bardzo ważne, chłopak jak ich pozna może przestanie sie bać
czuję dlatego powstał ten wątek
laurka_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 16:55   #21
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Cytat:
Napisane przez laurka_92 Pokaż wiadomość
Jestem częstym gościem na forum ale dopiero teraz postanowiłam się zalogować i poprosić Was o pomoc.
Zacznę od tego, że mam 20 lat, jestem studentką pierwszego roku. Od ponad 3 lat mam też tż-ta. Oboje nie jesteśmy jakoś szczególnie towarzyscy a raczej nie byliśmy bo w mojej kwesti się to ostatnio trochę zmieniło. Przez całe liceum nie byłam oprócz studniówki i półmetka na żadnej imprezie, nawet na 18-nastki nie chodziłam bo mój tż-et iść nie chciał a i mnie jakoś bardziej nie ciągnęło żeby iść. Kiedy poszłam na studia, wyprowadziłam się z naszej małej mieściny, poznałam nowych ludzi zmieniłam się trochę. Polubiłam spotkania ze znajomymi, zrobiłam się śmiała i zaczęłam chodzić od czasu do czasu na imprezy o czym mój tż-et nie wie... Wiem, że w kłamaniu nie ma nic dobrego ale gdyby znał prawdę pewnie naszego związku by już nie było ponieważ nie pozwala mi nigdzie samej chodzić. Od razu mówię, że na takich imprezach nic złego nie robię, mało piję i lubię na nie chodzić bo bardzo lubię tańczyć o tym żeby mój tż-et kiedyś na jakąś ze mną poszedł nie ma nawet mowy żeby się zgodził. Oprócz tego zawsze byłam osobą żywą, lubię podróżować, mam sporo pasji a jedną z nich są moje studia Mój tż-et natomiast jeździć nigdzie nie lubi, straszny z niego domator i jedyne na co może się zdobyć to iść ze mną czasami do kina czy na spacer. On też studiuje ale zaocznie i to byle jakie studia tylko dla papierka. Oprócz tego, że pracuje bardzo dużo gra na komputerze i ogląda TV.
Drogie wizażanki może Wy macie pomysły jak rozruszać mojego tż-ta żeby się nie zachowywał jak facet po 40-stce? Chociaż w sumie mój tata ma 42 lata a więcej w nim życia niż w moim tż-ecie
Twoj problem polega na tym, ze ON CI ZABRANIA pojsc potanczyc ze znajomymi.... on nie ma zycia studenckiego bo pracuje. Moze poznaj go ze swoimi znajomymi i sie jednak skusi i przekona?
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 16:55   #22
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Cytat:
Napisane przez laurka_92 Pokaż wiadomość
czuję dlatego powstał ten wątek
jak dla mnie sa tutaj 3 rozwiazania, a ty musisz sie zastanowic, ktore bedzie najlepsze. chociaz ja bym sobie nie dala nalozyc takich ograniczen, bo to glupota. i to z wielu powodow.
1 - mozesz robic tak jak dalej robisz, czyli go oklamywac. chociaz chyba nie musze mowic, ze w zwiazku powinno nie byc klamstwa...? co w przypadku, gdyby facet chcial z toba zamieszkac niedlugo? wtedy tych spotkan bys nie byla w stanie ukryc.
2 - rozmawiasz z nim o tym, co ci lezy na watrobie. wypracowujecie kompromis. chociaz nie wiem czy to sie uda, jak ktos ma takie (sorry) glupie poglady o nieszanowaniu sie, jezeli gdzies wychodzi.
3- rozmowa -> brak kompromisu -> koniec zwiazku.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 17:03   #23
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Okłamywanie nie jest dobre, bo chyba sama się źle z tym czujesz, TYLE że ty przecież nie robisz nic złego. Nie ma czegoś nagannego w wyjściu ze znajomymi potańczyć, zabawić się, kompletnie nie łapię postawy "bo ja siedzę w domu , to i ty masz"- nie jesteś nim, prawda? Na dodatek co do tego ma bycie "porządną dziewczyną"? Tzn. co? Porządna dziewczyna nie opuszcza miejsca zamieszkania?
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 17:10   #24
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
jak dla mnie sa tutaj 3 rozwiazania, a ty musisz sie zastanowic, ktore bedzie najlepsze. chociaz ja bym sobie nie dala nalozyc takich ograniczen, bo to glupota. i to z wielu powodow.
1 - mozesz robic tak jak dalej robisz, czyli go oklamywac. chociaz chyba nie musze mowic, ze w zwiazku powinno nie byc klamstwa...? co w przypadku, gdyby facet chcial z toba zamieszkac niedlugo? wtedy tych spotkan bys nie byla w stanie ukryc.
2 - rozmawiasz z nim o tym, co ci lezy na watrobie. wypracowujecie kompromis. chociaz nie wiem czy to sie uda, jak ktos ma takie (sorry) glupie poglady o nieszanowaniu sie, jezeli gdzies wychodzi.
3- rozmowa -> brak kompromisu -> koniec zwiazku.
dobre podsumowanie
chociaż ja szczerze mówiąc jakos nie widzę przyszłości dla tego związku.... od takich chłopakow jak Twój TŻ autorko to lepiej z daleka... bo to nie na tym polega związek, by kombinować, jak tu robic to co się lubi a jednocześnie żeby partner się nie dowiedział... w normalnym związku nawet jeśli ludzie mają odmienne zainteresowania, to nie muszą się nawzajem tak ograniczac jak u was -> vide np. Doris...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 17:15   #25
Unex
bez kija nie podchodz
 
Avatar Unex
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
Dot.: problem ze strasznym domatorem

hmm chce mieć Cię tylko i wyłącznie dla siebie, co graniczy ( wg mnie ) z jakąś chorobą psychiczną

nie jesteś jego prywatną ' niewolnicą Isaurą'
Nie wiem, szukajcie kompromisu, ale moim zdaniem no nie da się, bo tu nie chodzi o zaufanie/zazdrość etc

tak czy owak ROZMAWIAJCIE
__________________
Czyli Ex-Klucha dzwiga
-32,5 kg


Cytat:
Waga najszybciej spada jak się ją wypie**oli przez okno

10/06/14



Unex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 17:27   #26
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Cytat:
Napisane przez laurka_92 Pokaż wiadomość
Wiem, że w kłamaniu nie ma nic dobrego ale gdyby znał prawdę pewnie naszego związku by już nie było ponieważ nie pozwala mi nigdzie samej chodzić.
I Ciebie interesuje związek, który się trzyma tylko dzięki temu, że okłamujesz własnego chłopaka?

Cytat:
Napisane przez laurka_92 Pokaż wiadomość
Dla mnie nie jest to problem ale dla niego już tak, zanim jeszcze zaczęłam studiować powiedział mi że jak będę chodzić na imprezy/ze znajomymi na piwo to z nami koniec bo on chce mieć porządną dziewczynę a mam dość okłamywania go
W takiej sytuacji to bym się już chyba pogodziła z tym, że to koniec związku.
Serio, rozumiem, że facet nie chce by jego dziewczyna piła na umór i zataczała się w barach, rozumiem, że nie chce żeby jego dziewczyna tańczyła tańce-macańce na marnej jakości dyskotekach. Ale co złego jest w wypiciu piwa w towarzystwie kolegi i koleżanki? Co złego jest w pójściu na domówkę i wypiciu dwóch kieliszków wina? Co złego jest w spotykaniu się ze znajomymi? Bo oczywiście zakładam, że masz normalnych znajomych, a nie takich z marginesu.

Facet nie ma potrzeby spotykania się ze znajomymi — spoko, jego sprawa. Ale zabranianie Tobie widywania się z kumplami to przesada. Świadczy najprawdopodobniej o zazdrości faceta i poczuciu, że jak wyjdziesz do ludzi to poznasz kogoś lepszego, ciekawszego itd.

Cytat:
Napisane przez laurka_92 Pokaż wiadomość
bo według niego porządne dziewczyny nie chodzą na imprezy czy ze znajomymi na piwo a on właśnie taką dziewczynę chce mieć i zapowiedział mi że jak będę chodzić np na imprezy to z nami koniec
No proszę Cię Dlaczego niby porządne dziewczyny nie mogą chodzić na imprezy czy na piwo?
Ja tam imprezuję jak mam ochotę, często też się spotkam ze znajomymi na piwie... A porządna byłam i jestem

Serio chcesz być z kimś, kto Ci nie pozwala spotkać się ze znajomymi? I z kimś, kto uważa, że staniesz się nieporządna jak wypijesz w barze piwo z koleżanką?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 20:20   #27
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Cytat:
Napisane przez laurka_92 Pokaż wiadomość
bo według niego porządne dziewczyny nie chodzą na imprezy czy ze znajomymi na piwo a on właśnie taką dziewczynę chce mieć i zapowiedział mi że jak będę chodzić np na imprezy to z nami koniec
To jest toksyczne..
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 20:45   #28
WishIcouldKnow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 37
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Cytat:
bo według niego porządne dziewczyny nie chodzą na imprezy czy ze znajomymi na piwo a on właśnie taką dziewczynę chce mieć i zapowiedział mi że jak będę chodzić np na imprezy to z nami koniec
Porządna dziewczyna powinna siedzieć cały czas w domu?
Całe życie w towarzystwie jednej osoby? Powodzenia ;P
Czy Twój facet nie jest "troszkę" aspołeczny i nie próbuję Cię na tą aspołeczność nawrócić?
Trzeba odróżnić domatora od człowieka aspołecznego. Do ludzi trzeba wychodzić, a on próbuję Cię zamknąć w klatce (w której on już się sam zamknął?).
WishIcouldKnow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 20:50   #29
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Masz 20 lat. W Twoim wieku (sama mam 23) nie byłabym z nikim, kto wymaga ode mnie bycia kimś zupełnie innym, niż jestem, nie akceptuje mnie takiej jaką jestem i wymaga pełnego dostosowania się. Na tej samej zasadzie, z odwróconą sytuacją Ty mogłabyś go zmuszać do wychodzenia, bo skoro Ty masz być "porządna", to nie chcesz żeby Twój 20-letni chłopak zachowywał się jak stary grzyb. Zapytaj go, jakby się czuł, gdybyś wymagała od niego takich rzeczy, takieeeego poświęcenia.

Znajdź kogoś, kto będzie do Ciebie lepiej pasował. Albo przynajmniej powalcz o ZAUFANIE w waszym związku. Ale wątpię, żeby to się udało, skoro wystarczy wyjść ze znajomymi na piwo, żeby zyskać u Twojego chłopaka opinię nieporządnej (puszczalskiej, nazwijmy to wprost).
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 21:07   #30
Darkoz
Zakorzenienie
 
Avatar Darkoz
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
Dot.: problem ze strasznym domatorem

Cytat:
Napisane przez laurka_92 Pokaż wiadomość
bo według niego porządne dziewczyny nie chodzą na imprezy czy ze znajomymi na piwo a on właśnie taką dziewczynę chce mieć i zapowiedział mi że jak będę chodzić np na imprezy to z nami koniec
Prędzej czy później Wasz związek się skończy, jeśli będziesz go okłamywać. Powiedz mu o tym, że lubisz imprezy i nie chcesz, by Cię ograniczał. Masz 20 lat, musisz się wyszaleć. Staraj się spokojnie mu wyjaśnić, że nie zamierzasz z tego prawa zrezygnować. Moim zdaniem chłopakowi trzeba pomóc. Jeśli z czasem zaakceptuje to, że chodzisz na spotkania i imprezy, możesz zacząć próbować gdzieś go wyciągnąć. Jeśli jednak dalej się będzie upierał przy swoim i próbował Cię ubezwłasnowolnić, lepiej go zostaw, bo nie warto tracić nerwów na tak toksyczne osoby.
__________________

Darkoz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.