Yasmin wątek zbiorczy.

[podziomka]

Od sierpnia biore yasmin min przez moje problemy z cera.Cera troszke sie wygladzila sie to fakt.Zauwazylam ostatnio ze na poczaku opakowania cera jest czysta bez wypryskow a jak dochodze tak do polowy to zaczynaja pojawiac sie niepodzianki.Sama juz nie wiem czy to ma cos wspolnego z tabletkami ale moze ktos tez mial taki problem??

[daphne81]

Ja jestem dopiero w trakcie pierwszego opakowania i na razie niewidzę poprawy cery

[Kate30]

Witam,
dołączam do tego wątku jako, że od tygodnia biorę yasmin i trochę żałuję, że wątek nie jest na kosmetyczce bo tam ogromnie by się przydał.
No więc ze mną sytuacja wygląda tak, że lat mam 30 i ciągłe (mniejsze lub większe) kłopoty z cerą. Nie jest to co prawda typowy trądzik, ale wiecznie mi się coś na buzi wykluwa i paprze (najczęściej czerwone wulkany - wcale nie ropne, po których zostają okropne czerwone ślady). Niegdyś przez kilka lat brałam cilest potem microgynon i było w miarę. Potem urodziłam syna i kłopoty wróciły. Walczyłam u dermatologa, ale ten nic tylko antybiotyk - fajnie póki się bierze, potem gorzej.
Przy ostatniej wizycie kontr u gina (buzia w nienajlepszej kondycji), zalecił mi badanie poziomu hormonów. Wyszło niestety, że androstendion i wolny testosteron bardzo podwyższone, więc zaaplikował mi yasmin i zlecił dalsze badania. Wcinam yasmin od tygodnia i czuję się zupełnie zwyczajnie i najnormalniej w świecie - tyle że od tegoż tygodnia nie wyszło mi na twarzy absolutnie nic. Nie wiem czy to zbieg okoliczności (raczej wątpię), ale cerę mam pozbawioną wyprysków, stare się ładnie goją (z wszelkim możliwym wspomaganiem) i jest pięknie.
Gin od razu wyczaił, że coś tu nie gra z hormonami. W takiej sytuacji leczenie dermatologiczne jest bezsensowne, cały ten anty-trądzikowy kram można sobie darować, leczy on skutek nie przyczynę - a kosztuje fortunę.

Ja w każdym razie jestem w szoku totalnym - tydzień bez wyprysku zdarzył mi się po raz pierwszy do dłuższego czasu.

Mam nadzieję, że takoż pozostanie, póki co cieszę się gdy spoglądam w lustro i złorzeczę na dermatologów - dlaczego żaden z nich nie zalecił badania poziomu hormonów - to pytanie retoryczne - straciliby stałą klientkę prawda?

Pozdrawiam was serdecznie,
na marginesie dodam, że moja pielęgnacja (dzięki wizażowi) jest już ustalona i dobrana na dłuższy czas - mianowicie składa się z filtrów, serum-c i nocnych kwasów, ale o tym to już napewno na kosmetyczce.

[Milka19]

A ja się zastanawiam czy również inne tabletki oprócz yasmin również wpływają na stan naszej cery Kończe właśnie pierwsze opakowanie harmonetu i jak narazie nie zauważyłam żadnych zmian.

[czuczenka]

ja wlasnie jestem przed zakupieniem Cilestu, ciekawe czy poprawi to moja cere tzn troche ja wygladzi....

[asia26]

Niestety róznie tabletki i plasterki na nas działają.Ja mam podobnie przyklejam jutro ostatni plaster i cera jaka jakby kaszkowata.:-(

asia26

[daphne81]

Ja kończę drugie opakowanie Yasmin. Niestety na buzi wyskakują jeszcze niespodzianki ale gin powiedział, że na początku tak będzie, gdyż wcześniej miałam 2 miesięczną przerwę w braniu tabletek i moje hormonyszaleją. Mamnadzieję, że wkońcu się wyszaleją i będę miała gładką buźkę

[oniaczeq]

yasmin biore juz pol roku, na poczatku (ok 2 opakowan) wiekszej poprawy na cerze nie zauwazylam, za to teraz jest naprawde dobrze fakt cos tam mi czasem wyskoczy ale raczej sa to pojedyncze krostki nie to co kiedys
dlatego cierpliwosci dziewczyny

[sara17]

Ja biore juz 4 miesiące Yasmin, przeszłam z harmonetu (brałam rok) i szczerze mówiąc większej zmiany nie odczułam ani lepiej ani gorzej. Wszystko w normie, żadko kiedy wyskoczy jaś niemiła niespodzianka wiec jest ok

[podziomka]

podbijam

[ollkaa]

kończe 2 opakowanie, widzę znaczna poprawę. Są dni w których nie ma nic "nieprzyjemnego" na twarzy. A jeszcze dwa miesiace temu... hmmm było strasznie :p

[dezire]

Po raz pierwszy siegnelam po tabletki antykoncepcyjne i lekarz zapisal mi wlasnie Yasmin. Zgodnie ze sposobem zazywania- 1 tabletke wzielam w 1 dzien miesiaczki... czuje sie ogolnie dobrze z tym ze mija 10 dzien a ja nadal mam plamienia, niewielkie, ale sa. Pare dni temu wydawalo mi sie ze moze to po prostu przedluzajacy sie okres, ale 10 dzien ....

W poniedzialek ide do ginekologa, poki co nie wim co robić.. odstawić ? brać ?

czy po odstawieniu bez wziecia calego opakowania nie rozleguluje calkowiecie organizmu ?

help.

[corka_rosy]

Plamienia przy pierwszym opakowaniu nie są niczym nienormalnym - wiele kobiet ma je przez cały pierwszy miesiąc, właśnie po yasmin. Ja sama miałam plamienia cały pierwszy miesiąc i pół drugiego, gin powiedział, że to nic groźnego, po prostu organizm musi mieć czas, żeby sie do hormonów przyzwyczaić. Nie przejmuj się, to nic groźnego i nieprawidłowego

[gosiunia22]

Dezire, ja również biorę Jasmin od 10 dni i cały czas mam plamienie. To nic niepokojącego.

[Nierika]

Plamienia w pierwszym miesiacu nie sa niczym nienormalnym, zreszta jest to wyraznie w ulotce napisane. Jesli beda sie powtarzac przy kolejnych opakawaniach moze byc to wtedy dopiero podstawa do zmiany lub odlozenia tabletek.

[ginger20]

plamienia sa czyms normalnym przez pierwsze trzy opakowanie potem mozna dopiero zaczac myslec o zmianie

[Suzi_Sun]

A to dziwne... mnie rowniez przestrzegal ginekolog przed plamieniami,bo ponoc pacjentki mu mowily ze miewaly.Ja bralam 5 miesiecy Yasmin i ani razu,ani jednego plamienia nie mialam.Ogolnie dobrze mi je organizm przyjmowal,a barrdzo sie obawialam tabletek.

[dezire]

Jestem po wizycie u ginekologa... wczesniej udalo mi sie w ulotce znalezc wzmianke o krwawieniach/plamieniach wiec lekarz tylko poszerzyl te informacje, ze nawet przy 3 opakowaniu moze to tez to sie pojawiac.

dzieki dziewczyny za odp

[novakia]

co za panika, wystarczyło przeczytac ulotkę... lub poczytac forum, było juz całe mnóstwo takich pytań

[dezire]

Napisane przez novakia

co za panika, wystarczyło przeczytac ulotkę... lub poczytac forum, było juz całe mnóstwo takich pytań

jesli jest sie poza granicami kraju, a dostep do internetu jest krotki i drrrogi to praktyczniej jest zalozyc wątek z konkretnym pytaniem.

[miss_holland]

moze jeszcze ktoras stosuje Yasmin i polepszyla jej sie cera ?

[Ray]

mi sie bardzo polepszyla nie mam zadnego tradziku a wczesniej tradzik byl moja zmora

[Joasia S.]

Witam dziewczyny! Po raz pierwszy słyszę o takich tabletkach. chociaż czytałam już sporo na temat trądziku, bo sama zmagam się z nim od lat. Napiszcie, proszę, czy dostępne są one bez recepty, no i ile kosztują. Dzięki z góry serdecznie pozdrawiam

[Ray]

yasmin tylko na recepte ja place 30 zl ale zalezy od apteki bo przecietnie koszgtuje okolo 45 zl

[Joasia S.]

No, to ładnie... Pewnie nie mam szans na wypróbowanie Yasminu... Nie pójdę do dermatologa, bo mam niemiłe wspomnienia z nim związane. Może ogólny może przepisać? Kurcze, co tu zrobić? Dziękuję za odpowiedź, Ray

[podziomka]

Joasia to tabletki antykoncepcyjne i moze je wypisac ginekolog.

[adatka]

czesc dziewczyny ,ja skonczylam wlasnie pierwsze opakowanie yasmin i nie mam zadnych wypryskow, jedynie co to meczą mnie mdlosci na szczescie jeszcze tylko jedno opakowanie mnie czeka i koniec

[Balbinka85]

Hej

JA biore 3 opakowanie i jest bardzo srednio:/Generalnie problemow z cera nie mialam,a teraz w trakcie Yasmin pojawiaja mi sie gulki na twarzy ,czerwone,duze,wypukle i nie do wycisniecia:/(czerwonosc korektorem zatuszuje ale tej wypuklsci nie.)Przeciety czas trwania to 2 tyg a potem w tych miejscach przesuszona luszczaca sie skora i plamy:/Nieciekawie.

Licze ze nastepne opakowania przyniosa zmiany(ogromny jednak plus to stalosc wagi przy Yasmin w moim wypadku)

[szprotka_mada]

Witajcie.

Ja biorę Yasmin od czerwa 2006 roku- więc już siedem miesięcy będzie Wcześniej stosowałam Diane-35. Przepisała mi ją pani ginekolog, ale głównie na problemy z cerą, bo nie mogłam już niczym dermatologicznym sobie pomóc. A potem zaczęła już mi służyć jako anty...

No, ale do rzeczy. Otóż po Dianie, nawet podczas 6 miesięcznej przerwy jaką sobie zrobiłam moja cera nie była aż taka najgorsza. Od czasu do czasu pojawiły mi się jakieś wypryski, ale dużego wysypu nie było. W chwili obecnej (w sumie to od początku brania Yasminu) również większych zmian nie zauważam, aczkolwiek jest coś co mnie bardzo martwi. Otóż pojawiają się czerwonawe plamki. Są, bo są- nie swędzą, nie są jakimiś bulwami, nie dają się wycisnąć, ale są i szpecą. Być może to samo co u Ciebie Balbinka85. Dermatolog podejrzewała trądzik różowaty, ale wykluczyła go ze względu na brak swędzenia i innych objawów. Tak więc sama już nie wiem, czy nie jest to spowodowane braniem Yasmin, czy jakimiś innymi czynnikami. Mogę jednak śmiało potwierdzić, że Yasmin hamuje wyskakiwanie obleśnych syfków- zwłaszcza tych z ropką. Nie jest to jednak natychmiastowy efekt. Trzeba na niego trochę poczekać...

[marika22]

Cześć! Ja po Cilest dostałam niesamowitego wysypu!!! Ale sama wiesz... u każdego jest inaczej.
Pozdrowionka