Wf na studiach

[karolinka86]

Jaki wf macie na studiach??Na ocene czy tylko zaliczenie?Mnie to w tym roku czeka i troche sie boje...Jesli uda sie na aerobic to jeszcze jakos moze przezyje,ale jesli nie to klapa...Niestety nie jestem zbyt sprawna,do tego wstydze sie swojej figury(rozm.42)a niechce znow byc na zwolnieniu z wf...
Ja np.nie jestem w stanie zrobic niektorych cwiczen typu stanie na rekach,dlugie biegi itd.I co wtedy?Dostaje sie 2,bo moj wynik nie jest zgodny z jakas tam tabelka??Tak jak to w szkole bylo...I mozna przez glupi wf nie zdac?Piszcie koniecznie jak to u Was jest!!

[mądrala]

Ja WF miałam na zaliczenie Chociaż szczerze mówiąc dawali nam niezły wycisk, bo taki młody wfista miał ambicje żeby z humanistów zrobić super sportowców!! Rozgrzewka trwała godzine a pół godziny graliśmy np. w kosza, chociaż i wtedy po nas krzyczał że czemu my sie biegamy za ta piłką, a tak naprawde nikt już nie miał sił... no ale to był taki dziwny przydek...:/

Czasami jest tak że idzie sie np. na siłownie a i tak wszyscy siedzą na ziemi bo sie nikomu cwiczyć nie chce, po czym każdy ma zaliczenie i tyle. Ogólnie to zalezy od tego na kogo trafisz no i od warunków w szkole (np.czy jest siłownia czy tylko jakaś sala)

[Melvina]

Ja na jednych studiach miałam zwolnienie sportowe, ale wiem, że koleżanki barzdo sobie chwaliły. Można było w ramach w-fu chodzić na basen, jogę, fitness, siłownię, narty, lub mieć zwykły w-f na którym się grało w siatkę lub kosza. Na szczęście nastawienie prowadzących było bardzo fajne, uważali że na studiach w-f jest po to żeby się odstresować i oderwać od ciężkiej nauki

[mądrala]

Napisane przez Melvina

Ja na jednych studiach miałam zwolnienie sportowe, ale wiem, że koleżanki barzdo sobie chwaliły. Można było w ramach w-fu chodzić na basen, jogę, fitness, siłownię, narty, lub mieć zwykły w-f na którym się grało w siatkę lub kosza. Na szczęście nastawienie prowadzących było bardzo fajne, uważali że na studiach w-f jest po to żeby się odstresować i oderwać od ciężkiej nauki

Zgadzam sie, ale właśnie fajny WF to jest siłownia, fitness, siatkówka itp. a nie godzinna rozgrzewka po której umierasz...:/ Dodam tlyko ze po tym WFie siedzieliśmy 8 godzin na zajęciach i uwierzcie mi ze każdy był tak padniuety że nic nie kontaktował :/

[tripka]

Ja też mam mieć na studiach w-f i troszkę się obawiam co to będzie,czy to ten sam w-f co w szkole średniej,czy wygląda to może inaczej?
osobiście wolałabym aerobic,ćwiczenia,siłowni a,itp,a nie gra w kosza czy siatkówke...

[suzana]

U mnie były katorżnicze stacje, biegi pod ogromną górę (kiedyś korzystali z niej narciarze), dużo gimnastyki, nie przypominam sobie, abyśmy grały w gry zespołowe. Ale ogólenie - fajnie było Szkoda, że wf trwał tylko przez dwa semestry.

[sylwia18]

Napisane przez Melvina

Można było w ramach w-fu chodzić na basen, jogę, fitness, siłownię, narty, lub mieć zwykły w-f na którym się grało w siatkę lub kosza.

o kurcze ale fajnie...na taki wf to ja bym z chęcia leciała ciekawa jestem jak to wyglada w Szczecinie...modlę sie tylko żeby nie było ciągłej gry w kosza bo polegne smiercią tragiczna na I roku

[mądrala]

Napisane przez suzana

U mnie były katorżnicze stacje, biegi pod ogromną górę (kiedyś korzystali z niej narciarze), dużo gimnastyki, nie przypominam sobie, abyśmy grały w gry zespołowe. Ale ogólenie - fajnie było Szkoda, że wf trwał tylko przez dwa semestry.

umarłabym Albo bym w połowie góry siadła na ziemi krzycząc że dalej nie biegne

[coccinelle]

moglam wybierac miedzy wieloma sportami. byla nawet wspinaczka i taniec towarzyski, judo...wszystko.

od zawsze bylam w sekcji jezdzieckiej i to mi zaliczyli jako wf.

ci, ktorzy nie sa w zadnej sekcji maja wf na ocene. ale ocene stawia sie na podstawie obecnosci

[Justyna33333]

Jesli nie lubisz aktywnosci fizycznej to polecam silownie- zazwyczaj na studiach na silowni mozna troche poleserowac

[paulinka_vel_paulinka]

ja właśnie będe się musiała a coś zdecydować...ale jak to jest...u mnie w szkole jest dużo opcij; golf, ściana wspinaczkowa, siłownie, tenis, jazda konna,basen itd. i czy np. będe mogła sobie wybrać tenis i siłownie , czy musze się zdecydować na jedną specjalizacje ??

[suzana]

Napisane przez mądrala

umarłabym Albo bym w połowie góry siadła na ziemi krzycząc że dalej nie biegne

ta góra jest przerażająca ale nie da się za bardzo na niej usiąść, bo z biegiem lat stała się prawie pionowa Teraz się z tego śmieję, ale te pare lat temu nie wydawało się to ani trochę śmieszne

[Halinusek]

Witam
U nas w-f zalicz się na podstwie obecności Przyznam szczerze,że jka zaczynałam studia to tez miałam takie obawy,ale pozytywnie się zaskoczyłam U nas najciężej jest na siatkówce i koszu-wiem, bo kiedys byłam u nich na rozgrzewce-umierałam potem
Ja osobiście przez 2 semestry chodziłam na siłownię,a teraz kolejny semestr chodze na taniec towarzyski-w ramach w-fu oczywiście

[Halinusek]

Witam
U nas w-f zalicza się na podstwie obecności Przyznam szczerze,że jak zaczynałam studia to tez miałam takie obawy,ale pozytywnie się zaskoczyłam U nas najciężej jest na siatkówce i koszu-wiem, bo byłam parę razy u nich na rozgrzewce-umierałam potem
Ja osobiście przez 2 semestry chodziłam na siłownię,a teraz kolejny semestr chodze na taniec towarzyski-w ramach w-fu oczywiście

[sweeney]

Ja sie zapisalam na aerobik i to byl koszmarny wybor 40 osob cwiczacych na sali majacej moze 30 m Kazdy na siebie wpadal i jeszcze byly filary zaslaniajace instruktorke:/ Jesli ktos sie wybiera na wf na UŁ to odradzam Aerobik

[sylwia18]

o kurcze nie wiedziałam że takei rożne fajne zajęcia dają do wyboru mam nadzieję, że u mnie też tak bedzie...może jakiś taniec czy aerobik by sie skubnęło

[dorcia_]

Napisane przez karolinka86

Jaki wf macie na studiach??Na ocene czy tylko zaliczenie?

ja w tym roku co byl mialam na zaliczenie na podstawie obecnosci
na szczescie i to byl taki ogolnorozwojowy :/ zima chodzilismy na lyzwy to fajnie bylo na wiosne chodzilismy na spacerki do lasu gorzej jak cwiczylysmy na sali to tak srednio bo warunki wrecz z lat mojej podstawowki :/ na szczescie udalo nam sie z powodu braku sal miec tylko 1sem ;P

w tym roku sbie wybieram co bede robic, ale musze sie zapisac przez neta, wiec pewnie beda niezle wyscigi chcialabym zeby udalo mi sie zalapac na silownie

[kama98]

My na studiach mamy zajęcia sporotow, zaczynajać od paralotni, winserfingu, i nart, po siłownie, fitnes, joge.... itd. Poprostu wszystko. WFu są 2 semestry i mozna wybrać sobie co człowiek chce, zakładajać że jeszcze są miejsca. Ja już za sobą mam steep i nauke pływania Teraz sama nie wiem co wybrać... może joge, coś dla uspokojenia

Pozdrawiam

[dorcia_]

Napisane przez kama98

WFu są 2 semestry

u mnie sa 4 semestry ;P
ale na szczescie moj rocznik ma tylko 3
bo miejsca zabraklo

[xyoko]

Napisane przez paulinka_vel_paulinka

ja właśnie będe się musiała a coś zdecydować...ale jak to jest...u mnie w szkole jest dużo opcij; golf, ściana wspinaczkowa, siłownie, tenis, jazda konna,basen itd. i czy np. będe mogła sobie wybrać tenis i siłownie , czy musze się zdecydować na jedną specjalizacje ??

Z moich doświadczeń wynika, że wybiera się jedną.

Ogolnie nie przejmowałabym się na Waszym miejscu wf-em. Najczęściej dostaje się zaliczenie na podstawie obecności. Dla tych, ktorzy nie przepadają za sportem są często opcję typu : "szachy", "czy spacer po lesie"

[dorcia_]

Napisane przez xyoko

Ogolnie nie przejmowałabym się na Waszym miejscu wf-em. Najczęściej dostaje się zaliczenie na podstawie obecności

ja sie tam wf-em nigdy nie pzrejmowalam

[Midi]

Dziewczyny, podejdźcie do tego trochę bardziej pozytywnie Nie na zasadzie, że to przykry obowiązek i trzeba jak najłatwiej zdobyć zaliczenie, tylko pomyślcie, że macie okazję za darmo skorzystać z zajęć, za które nie-studenci muszą płacić.

Poza tym możecie wyrwać ze studenckiego kieratu te kilka godzin w tygodniu, żeby zrobić coś dobrego i przyjemnego dla siebie, a pewnie nie macie za dużo czasu na to w ciągu tygodnia.

Ja w ramach wf-u byłam w sekcji tenisa stołowego i było fajnie, bo pan był ugodowy, rozumiał, że oprócz studiów mam pracę, więc zgodził się, żebym nie jeździłą na żadne zawody (naprawdę nie miałam na to czasu). Dzięki małemu zamieszaniu przy zapisach nikt nie wykrył, że przez kilka lat chodziłam za darmo na basen

[dori7]

Napisane przez Midi

Dziewczyny, podejdźcie do tego trochę bardziej pozytywnie Nie na zasadzie, że to przykry obowiązek i trzeba jak najłatwiej zdobyć zaliczenie, tylko pomyślcie, że macie okazję za darmo skorzystać z zajęć, za które nie-studenci muszą płacić.

Poza tym możecie wyrwać ze studenckiego kieratu te kilka godzin w tygodniu, żeby zrobić coś dobrego i przyjemnego dla siebie, a pewnie nie macie za dużo czasu na to w ciągu tygodnia.

Ja w ramach wf-u byłam w sekcji tenisa stołowego i było fajnie, bo pan był ugodowy, rozumiał, że oprócz studiów mam pracę, więc zgodził się, żebym nie jeździłą na żadne zawody (naprawdę nie miałam na to czasu). Dzięki małemu zamieszaniu przy zapisach nikt nie wykrył, że przez kilka lat chodziłam za darmo na basen

Swiete slowa!
Ja wf na uniwerku docenilam dopiero, gdy skonczylam studia i sie okazalo, ze musze slono placic za silownie czy aerobik. Podczas studiow chodzilam na darmowa silownie, na gimnastyke korekcyjna, ktora w rzeczywistosci byla bardzo przyjemnym skrzyzowaniem aerobiku na stepie i cwiczen na miesnie plecow Za jakies grosze na sekcji AWF nauczylam sie wspinac.

Teraz zaluje, ze nie korzystalam wiecej z tych zajec, zwlaszcza ze UW ma teraz fantastyczna oferte - do wyboru, do koloru - od jogi czy aerobiku przez sztuki walki po basen. A do wszystko - zwlaszcza w Warszawie - jest upiornie drogie, wiec korzystajcie dziewczyny z darmowej oferty Waszych uczelni

[dori7]

Napisane przez xyoko

Z moich doświadczeń wynika, że wybiera się jedną.

Ogolnie nie przejmowałabym się na Waszym miejscu wf-em. Najczęściej dostaje się zaliczenie na podstawie obecności. Dla tych, ktorzy nie przepadają za sportem są często opcję typu : "szachy", "czy spacer po lesie"

Musze Cie zmartwic - sekcje AZS typu szachy czy brydz zazwyczaj nie zaliczaja wuefu A z samych szachow nie ma sie co wysmiewac - jakis czas temu robiono badania, kiedy zastanawiano sie, czy szachy maja byc dyscyplina olimpijska. W rankingu najbardziej wyczerpujacych organizm sportow maja drugie czy trzecie miejsce. Za siatkowka

Oczywiscie dotyczy to szachow wyczynowych, a nie partyjki przy piwku z wujkiem Wickiem. Jesli zobaczysz kiedys szachiste czy szachistke, wstajacych po pieciu godzinach od partii, majacej zdecydowac o np. medalu na Mistrzostwach Polski, zruzumiesz, co mam na mysli

[candibar]

ojej wf na studiach to zupełnie co innego niż wf w szkole. ja tam żadnych ocen nie mam. sa od czasu do czasu testy, np na siłowni to będą brzuszki, sztanga i wiosła. a na aerobiku brzuszki i...zapomniałam. ale to nie są testy na ocenę czy cos. każdy zawsze zalicza o ile jest obecny.

możesz zawsze poprosić lekarza aby cie skierował na korektywę, u mnie (na UW) jest to prawie to samo co aerobik - bardzo fajnie.
acha i nie wiem jaki masz wybór, ale gry zespołowe to nie przymus.

[dori7]

Napisane przez candibar

możesz zawsze poprosić lekarza aby cie skierował na korektywę, u mnie (na UW) jest to prawie to samo co aerobik - bardzo fajnie.

Czyzby korektywa na Karowej?

[karolinka86]

Napisane przez coccinelle

moglam wybierac miedzy wieloma sportami. byla nawet wspinaczka i taniec towarzyski, judo...wszystko.

od zawsze bylam w sekcji jezdzieckiej i to mi zaliczyli jako wf.

ci, ktorzy nie sa w zadnej sekcji maja wf na ocene. ale ocene stawia sie na podstawie obecnosci

Serio wystarczy tylko chodzic i cwiczyc??Niesamowite!!Czy li nie mam sie czym przejmowac ze jak cos mi nie wyjdzie to stawiaja2 i koniec??

[candibar]

Napisane przez dori7

Czyzby korektywa na Karowej?

tak dori7, widziałam jak wcześniej pisałaś o korektywie, to na pewno ta sama (zresztą chyba korektywę mamy tylko na karowej)

[Judytka2]

A jak to jest jesli ktos ma zwolnienie od lekarza? Przez cala szkole średnia nie cwiczylam i teraz tez dostalam zwolnienie od lekarza na rok, ale nie wiem czy oni na studiach w ogóle akceptuja takie zwolnienie? W koncu nie moge ćwiczyc. Jak to jest? Bo bardzo sie boje-niedlugo pierwszy dzien szkoły

[gosiaaaa]

Czy jest tu ktos z Łodzi, bo ja właśnie wybieram sie na UŁ i nie wiem co wybrać. ostatnie trzy lata w liceum nie cwiczylam, wiec moja kondycja jest dosyc slaba i teraz zastanawiam sie pomiedzy siłownia a fitnesem. moze cos doradzicie?