skutki zażywania wiesiołka

[EdziaO]

dziewczyny jeśli był taki wątek-to juz posypuję głowę popiołem. Ale chciałabym dotrzeć do dziewczyn, które zażywały wiesiołka. Dał efekty?kiedy brałyście?jaki miałyście efekty uboczne?Co o tym w ogóle myślicie?Czy poza sluzem wpława tez na hormony?Może ktoś ma więcej informacji.
Ja zaczęłam w tym cyklu-od pierwszego dnia brać oeparol. Biore 3 razy dziennie po 1 kapsułce. I od dwóch dni mam jakieś skurcze w dole brzucha. Nieprzyjemne bardzo. Wiecie coś o tym?Tak ma być?

[gucia6]

Generalnie wiesiołek wpływa regulująco na gospodarkę hormonalną (nie tylko hormonów płciowych, ale też np tarczycy - przy niedoczynności tarczycy), zmniejsza stan napięcia przedmiesiączkowego. Jeśli jednak chcesz zajść w ciążę, to powinnaś brać go tylko w pierwszej połowie cyklu (do owulacji).
Ja w tej chwili stosuję na ewentulane ułatwienie porodu. Ponoć wiesiołek uelastycznia szyjkę .
Z innych zastosowań, to olej z wiesiołka jest dobry na wznocnienie włosów, paznokci, w walce z egzemą, cukrzycą i cholesterolem.

Jeśli mogłabym coś polecić, to spróbuj zrobić sobie kurację 3 miesięczną z niepokalankiem mnisim (w aptekach Castagnus). Mi się udało

A te bóle w podbrzuszu... hmmm... może właśnie fasolkujesz Trzymam za to

[madziwnia]

Ja zażywałąm wiesiołek przy starankach o dzidzi do owulacji tylko!
Wpływał na sluz, natomiast jak koleżanka ci już napisała to przed porodem ok 2-3 tyg .. można znowu zazywać co ponoć przyspiesza poród chyba.
Tyle wiem

[EdziaO]

Napisane przez gucia6

Generalnie wiesiołek wpływa regulująco na gospodarkę hormonalną (nie tylko hormonów płciowych, ale też np tarczycy - przy niedoczynności tarczycy), zmniejsza stan napięcia przedmiesiączkowego. Jeśli jednak chcesz zajść w ciążę, to powinnaś brać go tylko w pierwszej połowie cyklu (do owulacji).
Ja w tej chwili stosuję na ewentulane ułatwienie porodu. Ponoć wiesiołek uelastycznia szyjkę .
Z innych zastosowań, to olej z wiesiołka jest dobry na wznocnienie włosów, paznokci, w walce z egzemą, cukrzycą i cholesterolem.

Jeśli mogłabym coś polecić, to spróbuj zrobić sobie kurację 3 miesięczną z niepokalankiem mnisim (w aptekach Castagnus). Mi się udało

A te bóle w podbrzuszu... hmmm... może właśnie fasolkujesz Trzymam za to

no niestety właśnie kończy mi się okres:-(Więc ze wszystkich rzeczy które mogą mi być akurat ta najlepsza odpada. Wiesiołka zaczęłam brać z pierwszym dniem okresu i właśnie wczoraj pod wieczór złapały mnie te skurcze. Dzisiaj kurcze tez od czasu do czasu. I trochę mnie to zaniepokoiło. Ale własnie byłam ciekwa, czy wpływają też ogólnie na gospodarkę hormonalną, bo generalnie nie zalał mnie wiedza na ten temat i internetu. Więc może tak między nami kobitkami, da się wymienić cenne informacje.

[Linka24]

Świetny wątek Edzia. Mam nadzieję ze posypią się odpowiedzi i dowiemy sie czegoś więcej bo ja właśnie też zaczynam przygodę z wiesiołkiem!

[EdziaO]

Napisane przez madziwnia

Ja zażywałąm wiesiołek przy starankach o dzidzi do owulacji tylko!
Wpływał na sluz, natomiast jak koleżanka ci już napisała to przed porodem ok 2-3 tyg .. można znowu zazywać co ponoć przyspiesza poród chyba.
Tyle wiem

czyli postanowione-zażywam do owulacjichociaz dziwne te skurcze, może tak reaguję...

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Napisane przez Linka24

Świetny wątek Edzia. Mam nadzieję ze posypią się odpowiedzi i dowiemy sie czegoś więcej bo ja właśnie też zaczynam przygodę z wiesiołkiem!

Właśnie tak często się przewija wiesiołek że chciałabym wymienić się doświadczeniami . Szczególnie milo wiedzieć że komuś pomogłoBo wiesz może dla nas też to będzie super wspomagacz

[fasolka73]

Ja zażywałam wiesiołek (2tabl. 3xdziennie- do owu) i castagnus (do zafasolkowania). POMOGŁY! W pierwszym cyklu zafasolkowałam. Po wiesiołku śluz pięękny, w dniach owu popijałam trochę syrop guajazyl, on rozrzedza śluz i ułatwia plemniczkom drogę. A castagnus obniżył mi prolaktynę i też czułam że coś tam wyregulował. Polecam bardzo. I powodzenia!

[EdziaO]

Napisane przez fasolka73

Ja zażywałam wiesiołek (2tabl. 3xdziennie- do owu) i castagnus (do zafasolkowania). POMOGŁY! W pierwszym cyklu zafasolkowałam. Po wiesiołku śluz pięękny, w dniach owu popijałam trochę syrop guajazyl, on rozrzedza śluz i ułatwia plemniczkom drogę. A castagnus obniżył mi prolaktynę i też czułam że coś tam wyregulował. Polecam bardzo. I powodzenia!

O i własnie u mnie prawie wodaznaczy tak ma być?Jka im tak po drodze to proszę bardzo, zapraszam

Brzuszek nie boli nareszcie. Ostatecznie biorę 3x1kapsułka. Skurcze przeszyły. Więc chyba dobrze.

[gucia6]

Napisane przez EdziaO

O i własnie u mnie prawie wodaznaczy tak ma być?Jka im tak po drodze to proszę bardzo, zapraszam

Brzuszek nie boli nareszcie. Ostatecznie biorę 3x1kapsułka. Skurcze przeszyły. Więc chyba dobrze.

SKurcze i bóle to może też być najzwyklejsza reakcja organizmu na preparat

[konspiracja]

Napisane przez gucia6

Ja w tej chwili stosuję na ewentulane ułatwienie porodu. Ponoć wiesiołek uelastycznia szyjkę .

Guciu a od ktorego tc można go łykac w tym celu?

[Karlain]

Witam
od kiedy zacząć brać wisiołek?
od pierwszego dnia miesiączki, czy pierwzego dnia po miesiączce do owulacji (jak ją wyliczyć jak ma się nieregularne miesiączki )?

*najlepiej chyba brać 2 kaps. 3 razy na dzien do owulacji
(a jak zajdzie się w ciąże, to nadal brać wiesiołek?, czy tylko przed porodem zacząć)

+ ten castaganus ( a jego jak zażywać ile tabletek, przez ile czasu?)

[gucia6]

Napisane przez Karlain

Witam
od kiedy zacząć brać wisiołek?
od pierwszego dnia miesiączki, czy pierwzego dnia po miesiączce do owulacji (jak ją wyliczyć jak ma się nieregularne miesiączki )?

*najlepiej chyba brać 2 kaps. 3 razy na dzien do owulacji
(a jak zajdzie się w ciąże, to nadal brać wiesiołek?, czy tylko przed porodem zacząć)

+ ten castaganus ( a jego jak zażywać ile tabletek, przez ile czasu?)

Castagnus reguluje cykl, dlatego gin mi go polecił po odstawieniu tabletek. I kuracja nie powinna trwać dłużej niż 3 mies. Jeśli nie pomaga, to trzeba iść do lekarza.

A jeśli chodzi przygotowanie do ciąży, to wiesiołek od 1. dnia @ do owulacji. I potem brać tylko przed porodem, od ok 37 tc.

[Karlain]

Napisane przez gucia6

Castagnus reguluje cykl, dlatego gin mi go polecił po odstawieniu tabletek. I kuracja nie powinna trwać dłużej niż 3 mies. Jeśli nie pomaga, to trzeba iść do lekarza.

A jeśli chodzi przygotowanie do ciąży, to wiesiołek od 1. dnia @ do owulacji. I potem brać tylko przed porodem, od ok 37 tc.

dziekuję gucia za odp, rozwiałaś moje watpliwości

[kasandra82]

Ja brałam wiesiołek przez cztery miesiące, bo nie miałam owulacji i lekarz mi zalecił właśnie na uregulowanie hormonów. Mnie wiesiołek bardzo zawiódł, bo ani zwiększenia śluzu nie zauważyłam ani poprawienia wyników hormonów, w zeszłym miesiącu przestałam go brać i w tym pojawiła się owulacja Żałuję tych czterech miesięcy straconych na wiesiołka, bez niego mogłabym już dawno być zafasolkowana

[konspiracja]

Napisane przez kasandra82

Ja brałam wiesiołek przez cztery miesiące, bo nie miałam owulacji i lekarz mi zalecił właśnie na uregulowanie hormonów. Mnie wiesiołek bardzo zawiódł, bo ani zwiększenia śluzu nie zauważyłam ani poprawienia wyników hormonów, w zeszłym miesiącu przestałam go brać i w tym pojawiła się owulacja Żałuję tych czterech miesięcy straconych na wiesiołka, bez niego mogłabym już dawno być zafasolkowana

A skąd wiesz, że owulacja wlaśnie dzięki niemu się nie pojawila? Może wlaśnie wyregulowal wszystko i dlatego owu Ci się pojawiła. To nie antybiotyk że ma dzialać do 7 dni...
I nie masz co żałować 4 "straconych miesiecy"... nawet jeśli by nie pomogl to na pewno nie mógł zaszkodzić.
Ostatecznie jeśli nie na owu to i tak zazywanie wiesiolka jest bardzo zdrowe chociażby na cerę, wlosy i paznokcie...

[Karlain]

Napisane przez kasandra82

Ja brałam wiesiołek przez cztery miesiące, bo nie miałam owulacji i lekarz mi zalecił właśnie na uregulowanie hormonów. Mnie wiesiołek bardzo zawiódł, bo ani zwiększenia śluzu nie zauważyłam ani poprawienia wyników hormonów, w zeszłym miesiącu przestałam go brać i w tym pojawiła się owulacja Żałuję tych czterech miesięcy straconych na wiesiołka, bez niego mogłabym już dawno być zafasolkowana

ale brałas go tylko do owulacji? czy przez całe bite 4 m-ce???

...a po drugie może własnie dopiero po 4 m-cach się uregulowało wszytsko
jak sie bierze jakieś hormony to też wszystko nie działa od razu itd
i też myślę, że na darmo go nie brałaś, trochę komórki się odzywiły wiesiołkiem więc nie martw się, ciesz się z owulacji bo pewnie niedługo zafasolkujesz

[gucia6]

Napisane przez kasandra82

Ja brałam wiesiołek przez cztery miesiące, bo nie miałam owulacji i lekarz mi zalecił właśnie na uregulowanie hormonów. Mnie wiesiołek bardzo zawiódł, bo ani zwiększenia śluzu nie zauważyłam ani poprawienia wyników hormonów, w zeszłym miesiącu przestałam go brać i w tym pojawiła się owulacja Żałuję tych czterech miesięcy straconych na wiesiołka, bez niego mogłabym już dawno być zafasolkowana

No cóż, zioła to nie farmaceutyki, które zawierają tylko wydzielone substancje. Zioła to zbiór substancji czynnych, które współdziałają ze sobą i podobnie jak w przypadku homeopatii efekty widać po kilku tygodniach, czy miesiącach. Zresztą każdy organizm też inaczej reaguje i przyjmuje substancje lecznicze, również jeśli chodzi o "zwykłe" leki.

[crawik15]

Hm..czyli (jak dobrze rozumiem) wiesiołek wpływa na yy..lepszą płodność? czyli np dziewczyny,które współżyją i się zabezpieczają too powinny jakoś bardziej uważać..? czy ja to źle rozumiem? i czy komuś ten wiesiołek pomógł na np. zmniejszenie się przetłuszczania skóry (bo takie informacje zaczerpnęłam z internetu) ?

[gucia6]

Napisane przez crawik15

Hm..czyli (jak dobrze rozumiem) wiesiołek wpływa na yy..lepszą płodność? czyli np dziewczyny,które współżyją i się zabezpieczają too powinny jakoś bardziej uważać..? czy ja to źle rozumiem? i czy komuś ten wiesiołek pomógł na np. zmniejszenie się przetłuszczania skóry (bo takie informacje zaczerpnęłam z internetu) ?

Jeśli chodzi o skórę, to mi pomógł przy atopowym zapaleniu skóry.
A co do płodności, to pewnie trzeba bardziej uważać, chociaż pewnie nie ma badań pod tym kątem jak są prowadzone interakcje między tabletkami anty i antybiotykami
Kiedyś gdzieś znalazłam, że hibiskus hamuje owulację, ale musiałabym trochę poszperać

[mooonis17]

Dziewczyny mam pytanie odnośnie tego wiesiołka czy musi być firmy OEPAROL czy może być inny?Niby wiesiołek to wiesiołek ale staramy się o dziecko i jest dla mnie ważne żeby zajść jak najszybciej.Kupiłam również Castagnus. Jak długo stosuje się Castagnus?Bo jestem trochę zdezorientowana:|

[gucia6]

Napisane przez mooonis17

Dziewczyny mam pytanie odnośnie tego wiesiołka czy musi być firmy OEPAROL czy może być inny?Niby wiesiołek to wiesiołek ale staramy się o dziecko i jest dla mnie ważne żeby zajść jak najszybciej.Kupiłam również Castagnus. Jak długo stosuje się Castagnus?Bo jestem trochę zdezorientowana:|

castagnus minimum 3 miesiace

a co do firmy z jakiej ma byc wiesiolek to nie doradze... chociaz osobiscie polecalabym raczej olej omega-3, albo zwykly lniany...
wiesiolek moze byc zawodny, jesli organizm nie jest go w stanie przetworzyc w odpowiedni sposob


a tak w ogole, to polecalabym odwiedzic jakis watek staraczkowy, tam dziewczyny duzo pisza o metodach wspomagania, ewentualnych badaniach, ktore warto wykonac przed staraniami itp.

[hyzia]

Ja od ponad dwóch miesięcy biorę wiesiołka 2 kaps. dwa razy dziennie i on mi chyba nie służy, ponieważ w ostatnim cyklu napięcie miesiączkowe trwało prawie dwa tygodnie, bóle straszne podbrzusza, a w tym cyklu zero śluzu płodnego a zawsze miałam bardzo dużo, pierwszy raz tak mi się zdarzyło. Byłam u lekarza i wszystko jest ok, więc to pewnie przez ten wiesiołek.
Więc wiesiołek idzie w odstawkę

[gucia6]

Napisane przez hyzia

Ja od ponad dwóch miesięcy biorę wiesiołka 2 kaps. dwa razy dziennie i on mi chyba nie służy, ponieważ w ostatnim cyklu napięcie miesiączkowe trwało prawie dwa tygodnie, bóle straszne podbrzusza, a w tym cyklu zero śluzu płodnego a zawsze miałam bardzo dużo, pierwszy raz tak mi się zdarzyło. Byłam u lekarza i wszystko jest ok, więc to pewnie przez ten wiesiołek.
Więc wiesiołek idzie w odstawkę

to jest wlasnie problem z wiesiolkiem

jest cudowny jesli organizm funkcjonuje w 100% jak powinien...
tzn zeby kwasy zawarte w wiesiolku byly odpowiednio przetworzone i przyswojone przez organizm = spelnialy "obiecana" funkcje, potrzeba pewnego enzymu, ktory przez wielu nie jest wytwarzany...
do takich osob moga nalezec glownie ludzie cierpiacy na choroby autoimmunologiczne, czyli alergie wszelkiej masci i rodzaju, atopowe zapalnie skory, reumatyczne zapalnie stawow, hashimoto i wiele innych...

osobiscie naprawde polecalabym zostac tylko przy castagnus i odstawic wszelkie herbaty i mieszanki ziolowe, ktore zawieraja hibiskus, ktory moze hamowac owulacje

[_ewelka22_]

ja zaczęłam brać wiesiołka gdzieś tak od środka cyklu, do @ było ok, dopiero potem jakieś dziwne skurcze w dole brzucha, brak śluzu albo bardzo mała ilość jak wcześniej miałam bardzo dużo i kolejna @ przyszła dość wcześnie z normalnymi objawami ale bardzo skąpa. właśnie odstawiłam wiesiołka zaznaczę że brałam go cały czas nie zważając na owu i czasem dość duże ilości chyba przesadziłam i nie wiem czy to jest wina wiesiołka czy może ciąża... ale objawów ciąży nie mam.... ale się boję że jednak wpadka <załamana> doradzicie?

[kasiam187]

Napisane przez _ewelka22_

ja zaczęłam brać wiesiołka gdzieś tak od środka cyklu, do @ było ok, dopiero potem jakieś dziwne skurcze w dole brzucha, brak śluzu albo bardzo mała ilość jak wcześniej miałam bardzo dużo i kolejna @ przyszła dość wcześnie z normalnymi objawami ale bardzo skąpa. właśnie odstawiłam wiesiołka zaznaczę że brałam go cały czas nie zważając na owu i czasem dość duże ilości chyba przesadziłam i nie wiem czy to jest wina wiesiołka czy może ciąża... ale objawów ciąży nie mam.... ale się boję że jednak wpadka <załamana> doradzicie?

ale dlaczego bralas go od srodka cyklu? wiesiolek sie bierze od 1 dnia cyklu do owulacji jezeli starasz sie o dziecko, jezeli bralas go w innym celu to ok, mysle ze mozna go wtedy brac caly czas np na skore....ale jezeli starasz sie o dziecko to tylko do owulacji.... a ile tabletek dziennie zażywałaś i jakiej firmy? skurcze mogły byc spowodowane tez zbyt duza dawka, nalezy ablo odstawic albo dawke zmiejszyc

[_ewelka22_]

hm brałam od środka bo tak kupiłam przeczytałam że dobry działa na różne rzeczy to jadłam sobie... nie wiem tylko czy mógł wpłynąć na wydzielanie śluzu tzn zmniejszenie ilości i na @ bo dość skąpa była a i nie staram się o dziecko... lepiej dla mnie żebym nie była w ciąży zrobię test i wszystko się wyjaśni bo zaczynam panikować.... chociaż nie biorę go już 6 dni i wydzielina się pojawiła... hmm

[Kakusia]

Napisane przez kasiam187

ale dlaczego bralas go od srodka cyklu? wiesiolek sie bierze od 1 dnia cyklu do owulacji jezeli starasz sie o dziecko, jezeli bralas go w innym celu to ok, mysle ze mozna go wtedy brac caly czas np na skore....ale jezeli starasz sie o dziecko to tylko do owulacji.... a ile tabletek dziennie zażywałaś i jakiej firmy? skurcze mogły byc spowodowane tez zbyt duza dawka, nalezy ablo odstawic albo dawke zmiejszyc

Powiedźcie mi, dlaczego tak ważne jest, żeby przyjmować wiesiołek tylko do owulacji ? Potem w jakiś sposób utrudnia ?
Pytam z ciekawości, bo mnie zaintrygowałyście tym wiesiołkiem

[ninitoja]

Napisane przez Kakusia

Powiedźcie mi, dlaczego tak ważne jest, żeby przyjmować wiesiołek tylko do owulacji ? Potem w jakiś sposób utrudnia ?
Pytam z ciekawości, bo mnie zaintrygowałyście tym wiesiołkiem

Ja nie jestem zbyt biegła w temacie (choć wiesiołek zażywam ), ale chodzi prawdopodobnie o to, że wiesiołek może powodować skurcze, które mogłyby być potencjalnie niebezpieczne dla zarodka. Jeśli się mylę proszę o poprawienie .

[EdziaO]

dokła

Napisane przez ninitoja

Ja nie jestem zbyt biegła w temacie (choć wiesiołek zażywam ), ale chodzi prawdopodobnie o to, że wiesiołek może powodować skurcze, które mogłyby być potencjalnie niebezpieczne dla zarodka. Jeśli się mylę proszę o poprawienie .

dokładnie tak, dlatego też później jest przyjmowany po 38 tc m.in. na przyśpieszenie akcji porodowej

[Kakusia]

Dzięki Dziewczyny za odpowiedź
Szkoda, że o tym zażywaniu wiesiołka na przyśpieszenie po 38tc nie wiedziałam jak w ciąży byłam i do 42 tc na poród przyszło mi czekać