Do tych, którzy robili osiemnastki ; )

[agata1335]

Witam!
Za trzy tygodnie organizuję osiemnastkę. Będzie ok. 25 osób.
Impreza odbędzie się w barze nad jeziorem.
Planuję najpierw podać rosół, później drugie danie.
Postawić na stół kanapki, sałatki, chipsy, paluszki.
Koło 23 dać barszczyk z krokiecikami.

No i to, o co się boję najbardziej, czyli ile kupić wódki?
Nie chcę, żeby połowa osób się nawaliła i spała, ale nie chcę też, żeby zabrakło.
Tak szacowałam, żeby kupić 0,7 na trzy osoby, czyli 9 flaszek i dwie kraty piwa.

Ale chcę zapytać kogoś, kto ma doświadczenie.
Jak z jedzeniem i alkoholem?

[ha psi]

rosół na 18? toż to nie wesele
za 3 tygodnie to może już w końcu będzie wiosna i jakieś 20 stopni an dworze to może prędzej jakiś grill z kiełbaskami karkówką itd
nikt Ci wódki rosołem i barszczem raczej nie będzie zagryzał

co do alkoholu dla moich znajomych to by było za mało..
ale nie wiemy jakich ty masz znajomych
ile piją.. co piją.. jakie mają głowy.. jacy są po alkoholu.. bo jedni śpią inni tańczą a jeszcze inni robią demolkę
u mojej siostry było jakieś 25-30 osób impreza na 2 dni i było z 20 butelek litrowych bimbru (który jest mocniejszy od wódki) 2 kraty piwa i chyba z 10 nalewek.. i rano zabrakło alkoholu i poszli dokupować jeszcze piwko.. (3 butelki nalewki się zachowały bo były skrzętnie schowane aby zostało coś do domu )

co do jedzenia proponuję zrobić jakieś koreczki, na talerzykach położyć pokrojone ogórki kiszone paprykę konserwową (uwierz mi że paluszkami się dobrze nie zagryza paluszków zawsze mnóstwo zostaje.. prędzej schodzą chipsy..)


nie zapomnij o wodzi na kaca .. o napojach do zapijania.. o tabletkach przeciwbólowych ..

[agata1335]

Rosół to wymysł mojej mamy, która już wymyśliła, że sama zrobi obiad, krokieciki i wszystko
Jak jej się chce to pomoc mile widziana ; p

Barszczyk chciałam dać koło 23-24 bo wtedy zazwyczaj chce się czegoś ciepłego na żołądek (organizowałam sylwestra kilka razy i się sprawdzało).

Te koreczki, ogórki itd. to dobry pomysł, dzięki ; )

[yousuck]

Zdecydowanie, tak jak ha psi napisała, postaw na żywność 'imprezową' - dobrze spisują się też sałatki, standardowo pizza... ja bym jednak uważała z bimbrem, niektórzy naprawdę źle reagują, już pomijając fakt że łatwiej się, bez ogródek mówiąc, schlać . Wiele zależy od kultury Twoich gości, ale na pewno zadbaj o lód i fajną wódkę. Imo na 18 najlepiej wychodziło po prostu zapewnienie dużej różnorodności alko w mniejszych ilościach, wódki smakowe+soki, malibu czy coś w ten deseń. Ludzie często przynoszą też alkohol w prezencie, tym niezaspokojonym zawsze pozostaje zdobycie czegoś na własną rękę.

[201604181004]

Ja tam bym się cieszyła jakbym miała możliwość zjedzenia rosołu przed piciem :P
Ja miałam osiemnastkę w klubie, więc takich rzeczy nie było, ale znajoma która robiła w swoim domku na wsi, znaczy się domu normalnym ale z dużym ogrodem, podała normalny obiad z bigosem i kurczakiem itp i ona szacowała 0,5 na osobę - haha, to było o wiele za dużo i zostały jej trzy litry chyba

[ha psi]

ja pisałam o tym bimbrze bo u mojej siostry to mówię było z 20 litrów tego a wiadomo że mocniejsze
to nie wiem czy 9 butelek wódki starczy założycielce wątku

[agata1335]

Właśnie dlatego Was pytam. Nie mam pojęcia ile wódki kupić ; p

[ha psi]

trudno doradzać w kwestii alkoholu.. nie znamy Twoich znajomych i nie wiemy ile będą w stanie wypić

[201604181004]

Zależy od znajomych. U mnie starcza 0,25 na głowę, tak mniej więcej bo nie wszyscy piją, niektórzy prowadzą auto inni mogą się źle czuć no ale nawet jak się dobrze czują to u mnie koleżanka nie wypije połówki bo bym musiała ją na plecach nieść faceci to i owszem. Wszystko zależy od towarzystwa.

[agata1335]

Też myślałam o tym, żeby kupić 0,5 na dwie osoby. Nie chcę, żeby to było jedno wielkie chlanie.
Ale z drugiej strony to jednak dłuższa impreza, tańczy się itd.
Nie chcę, żeby zabrakło.

[201703160948]

E tam, u mnie rosół był, wszyscy jedli, drugie danie (ziemniaki, pierś i surówkę) i trzecie, po północy (kluski śląskie) także i pewnie dzięki temu towarzystwo mi się nie upiło - nie pili na pusty żołądek
Co do wódki - nie kupuj zbyt wiele, 0,5 na dwie osoby uważam za wystarczające, postaw lepiej na piwa, ewentualnie na drinki sobieskie (ja je mialam, szły jak woda), więcej osób wybierze to, niż wódkę, no i procentów mniej

[Rodzynka1989]

Grunt to dobry podkład ;P Ja na swoją osiemnastkę zorganizowałam na początek sytą kolację - mięska, sałatki itp. Dzięki temu uniknęłam wynoszenia gości na plecach po imprezie W kwestii alkoholu to naprawdę różnie bywa. Nie pamiętam ile wódki u mnie poszło, ale pamiętam, że się przeliczyłam z piwem - prawie w ogóle nie poszło i większość została. W ogóle ja wyszłam z założenia, że lepiej żeby wódka mi po imprezie została, niż żeby zabrakło, więc kupiłam "z górką"

[natalor]

Musisz policzyć co najmniej 3 kieliszki na głowę dla osób,które piją wódkę + piwa,ewentualnie jakieś wino.
Ja nie miałam żadnego rosołu czy drugiego dania. Po prostu na stole były potrawy na zimno-sałatka gyros,ryba po grecku,potrawy w galarecie. Nie pamiętam co jeszcze bo było to 6 lat temu

[visionAM]

U mnie na 18nastce nie było w ogóle piwa. Była sama wódka, ale na pewno więcej niż 9 butelek 0,7 Nie pamiętam teraz dokładnie, bo to już dawno było, ale w sumie wszystko zalezy od tego kto ile potrafi wypić. Poza tym kilka osób przyszło też z flaszkami, także tego
A jak ktoś chciał pić tylko piwo to też sobie sam przynosił (ale nie było takiej osoby z tego co pamiętam).

Co do jedzenia to mi ten rosół w ogóle nie pasuje, jakoś dziwnie

Musisz policzyć co najmniej 3 kieliszki na głowę dla osób,które piją wódkę + piwa,ewentualnie jakieś wino.

heheheh
Tak mi się śmiać chce, bo u mnie na przykład nikt nie mieszał alkoholi, wiadomo jak to się może skończyć. Poza tym jestem ze wschodnich części PL, trzy kieliszki na głowę to żadne picie nawet nie czuć

[Annaluka]

Na wesela liczy się średnio 0,5 lub 0,7 litra na głowę. Tutaj brałabym 0,7 na dwie osoby.
Pomysł z jedzeniem - bardzo dobry

[Sylwia1900r]

U mnie na osiemnastce były chamburgery, frytki, paluszki, chipsy, koreczki z sera+szynki+ogórek+papryk a czerwona - koreczków miałam całą masę i szły cały czas, cały czas ktoś je chrupał, szaszłyk gorący z drobiu, papryki i jakiś tam jeszcze warzyw - a wódkę mieszaliśmy z sokiem pomarańczowym i dodawaliśmy grenadynę - poszło z 10 flaszek o,7l - i spiliśmy się już taką ilością.
było około 15 osób.

[Cassie901]

Ja na swoją 18-stkę liczyłam ok pół litra na głowę, wyliczyłam idealnie, bo została 1/4 butelki. Zawsze lepiej, żeby było za dużo niż za mało, co zostanie to się nie zmarnuję I ten rosół to nie taki zły pomysł, coś ciepłego i tłustego przed piciem powinno dobrze zrobić towarzystwu

[agata1335]

Napisane przez visionAM

Poza tym jestem ze wschodnich części PL, trzy kieliszki na głowę to żadne picie nawet nie czuć

Też jestem ze wschodniej części i wiem, że trzy kieliszki to rozgrzewka



Myślałam, że kupię na 25 osób 20 butelek 0,5 i dwie kraty piwa. Ale znając mnie to jeszcze pięć razy się zmieni ; p

A co do koreczków to dobry pomysł, tylko zrobić ich na tyle osób to trochę ciężko.

[visionAM]

To tak jak ktoś wyżej napisał - możesz kupić te 20 butelek 0,5 jeśli masz na to fundusze, bo przecież alkohol się nie zmarnuje I podejrzewam, że na pewno ktoś coś ze sobą przyniesie albo dostaniesz w prezencie jakieś alkohole, więc sporo się tego nazbiera. Na mojej 18nastce było więcej facetów, więc alkoholu też poszło sporo i w zasadzie sama wódka. Więc policz sobie też pod takim kątem, z reguły dziewczyny piją mniej

[3asiex]

Napisane przez agata1335

Też jestem ze wschodniej części i wiem, że trzy kieliszki to rozgrzewka

hehe 3 kieliszki ledwie w jedną nogę pójdą

Na twoim miejscu liczyłabym tak jak dziewczyny mówiły albo 0,7 na 2 osoby albo po 0,5 na głowę.

[Maggie93]

Robiłam 18 na jakieś 40 osób. Nigdy nie da się do końca przewidzieć jak to będzie, czy Twoi znajomi będą mieli "smaki" . U mnie dużym powodzeniem cieszyły się drinki (postawiłam składniki na barze i kilka prostych przepisów, żeby każdy sam mógł pobawić się w barmana), choć podobno bywają zdradliwe (nie było u mnie takich problemów). I mimo, że towarzystwo zazwyczaj "pijące" to zostało kilka butelek.. Myślę, że jeśli Twoi znajomi nie są typem osób "idę na imprezę, żeby się naj*bać" to 0,7 na dwie osoby wystarczy
Koniecznie kup dużo napojów! + kawa/herbata na rano
Z jedzeniem nie przesadź. Rosół na początek i coś o północy to dobry pomysł, bo na pewno zjedzą i nie powinno być zgonów. Jednak oprócz tego na stołach wystarczy, że będą małe kanapeczki, czipsy i solone orzeszki. Z doświadczenia wiem, że sałatki, ciasta itd. w większości zostają i po prostu jest to zmarnowana żywość.
A wracając do alkoholi zazwyczaj najlepiej postawić na jeden rodzaj (można zrobić wyjątek dla odrobiny szampana na toast), bo mieszanie to zły pomysł
Oczywiście muzyka rytmiczna, do której da się tańczyć, głośna
I przede wszystkim pamiętaj, że to Twoje święto i to Ty masz się świetnie bawić, więc nie przejmuj się jeśli coś pójdzie nie po Twojej myśli Udanej imprezy!

[agata1335]

Dzięki za rady ; ))

Muszę jeszcze wszystko dokładnie przemyśleć, bo mam mętlik w głowie ; p
A i tak wiem, że do samego końca będę się stresować, czy wszystkiego wystarczy

[201604181004]

nom u mojej znajomej największym powodzeniem cieszyły się koreczki mięsne... kuleczki z mięsa mielonego dobrze doprawione do tego jakaś papryka i ogórek czy co tam lubisz dobre na zagrychę

[agata1335]

Myślicie, że jak kupię tak, że wychodzi średnio na głowę 9 kieliszków, ale licząc, że nie wszyscy będą pić wódkę i dostanę też jakieś flaszki, to wystarczy?

[visionAM]

a te kieliszki to 25 czy 50?

[agata1335]

25 ; )

[visionAM]

No to myślę, że dobrze liczysz

[agata1335]

Mam nadzieję, bo rodzice nie chcą mi kupić więcej. A każdy pisze, że 0,5 na głowę. Po pierwsze - kasa. Po drugie - nie chciałabym, żeby to było jedno wielkie chlanie.
Tylko żeby wystarczyło ; /

[visionAM]

przecież jak zabraknie to się nic nie stanie
u mojej znajomej po północy zabrakło alkoholu, nikt jej afery nie robił, założyliśmy się i chłopaki poszli do nocnego i kupili kilka flaszek

Przecież każdy wie, że taka impreza to spory wydatek.

[sunny_eyes]

Kiedyś podano zwykłe frytki i zostały one zjedzone co do sztuki. Pamiętam też jak na 18 kumpeli jej brat wyjął toster - potem zrobiła się kolejka i wszyscy czekali na kanapkę z serem i szynką, pomimo, że na stole było pełno rolad itp.
Pomysł ha psi z grillem też bardzo fajny - albo jeśli byłoby miejsce to może nawet ognisko by mogło być.

Co do alkoholu to bywa różnie, wszystko zależy od towarzystwa.