Monat -kosmetyki do włosów ktoś próbował???

[selena2010]

Hej!

Szukam osób które stosowały kiedykolwiek kosmetyki do włosów firmy MONAT bądź słyszały coś na ten temat od zaufanych osób

Mam zniszczone i wypadające włosy wobec czego szukam dla nich jakiegoś ratunku... Próbowałam już botox, ale niestety efekt praktycznie zerowy Natomiast na fb natknęłam się na posty reklamujące kosmetyki Monat wraz ze zdjęciami efektów ich stosowania. Oczywiście na zdjęciach rezultaty sa naprawdę zadziwiające.. do tego stopnia ze mam duże wątpliwości na ile to jest prawda a na ile efekt photoshopa… Ponadto kosmetyki te są dość drogie...dlatego szukam jakichś sprawdzonych info na ich temat, jeżeli miałabym pewność ze faktycznie są skuteczne to bym spróbowala, a tak to boje się ze się natne na jakies oszustwo.. Dlatego ogromna prośba dajcie proszę znać jeżeli macie jakieś doświadczenia z ta marka...:

[Doris Day]

Nie probowalam, ale mam kolezanke ktora uzywa tych kosmetykow i jest zadowolona. Mnie osobiscie one nie przekonuja.

[Plastikowy_Dinozaur]

Na wątku o łysieniu androgenowym dziewczyny próbowały, zajrzyj tam.

[kasiacc2808]

Witaj, stosuje te kosmetyki od lutego 2020r drogie bardzo i zero efektow, nie jestem zadowolona i zaluje wydanych ogromnych pieniedzy na te marke. Lepsze long4lashes, kerastase

[ula_ka]

Ja właśnie zaczęłam używać, z duszą na ranieniu przyznam, po tym co naczytałam się o tej marce. Ale jak na razie włosy trzymają się głowy. Nie wiem czy to efekt placebo czy szamponów ale od pierwszego mycia włosy przestały się sypać... myślałam ze dostanę szału z tym wypadaniem, raz ze przerzedzone włosy, dwa ze były wszędzie! W majtkach, pościeli, praniu czystym i brudnym, na blatach kuchennych no wszędzie! A teraz nic. Nie przesadzam, nic! Na podłodze moich włosów już nie ma, na szczotce zostaje 2-3 włosy a nie garść... tylko jeśli się zdecydujesz to nie wierz w żadne detoxy, jeśli zauważysz niepokojące sygnały trzeba podjąć decyzje czy przetrzymać ( np niektóre dziewczyny miały mocniejsze przetłuszczanie przez jakiś czas, czy linienie, ale nie jakieś dramatyczne) czy od razu odstawiać w przypadku podrażnienia skory głowy, pryszczykow, zaczerwienienia pieczenia czy drastycznego wypadania włosów. Trzeba używać z głowa pomimo ze tak bardzo by się chciało żeby zadziałało... ja mam zamiar używać do póki nie będzie negatywnych efektów. W moim przeświadczeniu uratowałam tyle włosów ile normalnie wypadłoby mi przez te 2 tygodnie. Zobaczymy. A zdecydowałaś się?

[myweakness118]

To firma typu MLM / pyramid scheme (marketing wielopoziomowy? nie wiem jak to po polsku się nazywa), na angielskim YouTubie sporo jest o tym. Mają dużo pozwów sądowych o to, że po ich kosmetykach wypadają włosy. Osoby, które je wychwalają, najczęściej po prostu próbują je sprzedać, firma ukrywa złe opinie. Decyzja oczywiście należy do was, ale ja bym się w to bardziej zagłębiła przed kupnem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[highhope]

Cześć, ja używałam kosmetyków Monat z serii na wypadające i słabe włosy i co ciekawe:

-używałam ich ponad 3 Msc regularnie i te kosmetyki wmozyly wypadanie wlosow

-strasznie wysuszyły mi wlosy

-ogólnie nie widzę żadnych, absolutnie żadnych zalet tych kosmetykow

-są drogie, niby wydajne... dodatkowo jak dla mnie brzydko pachna. Zwłaszcza odżywka Restore bez spłukiwania. Jej zapach jest koszmarny.

Ja nie polecam ale wierzę że są dziewczyny którym te kosmetyki pomogły bo każda z nas ma inne włosy i inaczej reaguje.

Mi zamiast pomoc zaszkodziły i przyznam że to dość dziwne bo zwykle kosmetyki albo pomagają albo po prostu nie robią nic, nie działają natomiast Monat wręcz zaszkodzil

[aniapaszka70]

Napisane przez highhope

Cześć, ja używałam kosmetyków Monat z serii na wypadające i słabe włosy i co ciekawe:

-używałam ich ponad 3 Msc regularnie i te kosmetyki wmozyly wypadanie wlosow

-strasznie wysuszyły mi wlosy

-ogólnie nie widzę żadnych, absolutnie żadnych zalet tych kosmetykow

-są drogie, niby wydajne... dodatkowo jak dla mnie brzydko pachna. Zwłaszcza odżywka Restore bez spłukiwania. Jej zapach jest koszmarny.

Ja nie polecam ale wierzę że są dziewczyny którym te kosmetyki pomogły bo każda z nas ma inne włosy i inaczej reaguje.

Mi zamiast pomoc zaszkodziły i przyznam że to dość dziwne bo zwykle kosmetyki albo pomagają albo po prostu nie robią nic, nie działają natomiast Monat wręcz zaszkodzil

Ciekawe co takiego maja w skladzie, ze sa takie reakcje na te kosmetyki

[ula_ka]

Napisane przez highhope

Cześć, ja używałam kosmetyków Monat z serii na wypadające i słabe włosy i co ciekawe:

-używałam ich ponad 3 Msc regularnie i te kosmetyki wmozyly wypadanie wlosow

-strasznie wysuszyły mi wlosy

-ogólnie nie widzę żadnych, absolutnie żadnych zalet tych kosmetykow

-są drogie, niby wydajne... dodatkowo jak dla mnie brzydko pachna. Zwłaszcza odżywka Restore bez spłukiwania. Jej zapach jest koszmarny.

Ja nie polecam ale wierzę że są dziewczyny którym te kosmetyki pomogły bo każda z nas ma inne włosy i inaczej reaguje.

Mi zamiast pomoc zaszkodziły i przyznam że to dość dziwne bo zwykle kosmetyki albo pomagają albo po prostu nie robią nic, nie działają natomiast Monat wręcz zaszkodzil

To straszne... ja się obawiałam takiej właśnie reakcji, ale na razie jest ok. Miałam 3 tygodnie wypadania, ale nie było gorzej niż przed rozpoczęciem używania tych kosmetyków, więc postanowiłam przeczekać i teraz znów prawie nic nie wypada i chyba nawet coś nowego rośnie, ale tutaj jestem ostrożna i nie mam pewności.

[Czarny_Kot_]

Witam!
Zacznę od tego że mam 42 lata, cienkie i rzadkie włosy, włosy farbuję co miesiąc ze względu na siwiznę. Niestety z wypadaniem włosów walczę od lat praktycznie bez zadowalających efektów. Wyniki mam dobre, może to stres lub coś innego ma na to wpływ. Próbowałam praktycznie wszystkiego i jak na razie tylko wcierka z kozieradki działała jako tako. O Monat słyszałam już dawno ale nigdy nie odważyłam się zainwestować w to bo nie są to małe pieniądze a i opinie różne. Ponieważ stwierdziłam że to może być moja ostatnia deska ratunku zaryzykowałam. Produktów Monat używam od 1 maja 2020, produkty dobrała mi konsultantka Monat. Pierwszy zestaw to Intense Repair Shampoo, Intense R Conditioner i Intense R Treatment tzw spray na zakola. Po 2 miesiącach zero efektów a włosy przesuszone, nawet miałam wrażenie że włosy wypadają bardziej. Inna konsultantka powiedziała że ten szampon powinien być używany zamiennie z innym bo cały zestaw IR wysusza włosy. Poleciła IR na pierwsze mycie aby oczyścić skórę głowy a na drugie mycie Renew Shampoo plus IT odżywka. Tak też zrobiłam.... domówiłam jeszcze maskę do włosów Replenish masque i IR spray bo zależało mi na odżywce do rzęs gratis. Dziś mamy prawie połowę listopada, może włosy nie są tak przesuszone jak prędzej po całym zestawie IR ale efektów i tak nie widzę. Nie chcę pisać że jestem rozczarowana bo dalej wierzę ale nie ma co się oszukiwać na mnie to nie działa. Prawie 7 miesięcy z Monat i nic. Może to indywidualna sprawa?? Odżywkę do rzęs stosuje sumiennie od sierpnia i też nic, ogólnie mam w miarę długie rzęsy ale cieniutkie, chciałam zagęścić i pogrubić, jedyny plus że nie uczula a mam alergiczne oczy, lepsze efekty miałam po odżywce FEG - super długaśne wtedy były. Dodam tylko że moja koleżanka też zainwestowała w Monat i też się rozczarowała, jedyny produkt który poleca to olejek Rejuvenique, ona stosuje go na lekko zwilżone włosy i mówiła że fajnie jej podkreśla loki a ma grube włosy do tego jest dobry na alergie skórne i tego typu rzeczy u dzieci.
Kiedyś na stronie Marlenamarczuk.pl czytałam opinie o produktach Monat tam były linki do niby prawdziwych dziewczyn które stosują te kosmetyki, prawda jest taka że one tym handlują bo wśród nich jest moja pierwsza konsultantka i jej znajome z tego samego biznesu. W komentarzach napisałam swoją opinię która wcale nie była negatywna, była prawdziwa, że nie widzę efektów u siebie po stosowaniu tych produktów ale widocznie moja opinia nie została zatwierdzona przez administratora ponieważ nigdy się nie ukazała ;-)
Podsumowując: kosmetyki dobrej jakości, starczają na długo jeśli używa się ich tak jak zalecają czyli bardzo mała ilość szamponu wystarcza na umycie włosów. Szampon rozciera się w dłoniach czyli aktywuje i daje radę na włosach. Odżywka zchodzi szybciej niż szampon, zalecana ilość nie wystarcza na moje cienkie i rzadkie włosy więc wyciskam większą ilość. Przyrost włosów żaden, wypadanie nie zostało zredukowane wcale, baby hair są no ale jeśli wypadają włosy to i odrastają ;-) zakola? na upartego mogłabym powiedzieć że troszkę widać różnicę ale tylko ciut, ciut. Po 7-miu miesiącach spodziewałabym się troszkę lepszych efektów. Jak długo trzeba używać tych kosmetyków aby zauważyć efekty pewnie dłużej, latami....
Dziewczyny to jest tylko moja własna opinia a wy zrobicie jak uważacie. Skończę wszystkie zapasy i wracam do wcierki z kozieradki ;-)
Powodzenia i wytrwania no i przede wszystkim oczekiwanych efektów!!

[ula_ka]

Ja używam od końca czerwca i mam całkowicie zarośnięte skronie a na linii włosów te małe babyhair się wzmacniają i zarastają tam miejsca gdzie myślałam ze nigdy nie miałam włosów. Także na mnie działają.



Dziewczyny wypróbujcie wcierke do włosów z biochemii urody z peptydem miedziowym - peptyd miedziowy powiększa cebulki włosowe i nie ma że na jednych działa a na innych nie, on po prostu tak działa. Ja używam razem z Monatem i jestem w szoku co się dzieje na mojej głowie. Dodam tylko ze jestem pewna ze włosy odrastają mi od monatu ponieważ są dość długie - wcierke używam za krótko żeby włosy po niej były takie długie, ale na pewno są mocniejsze i grubsze po wcierce.



Takiej wcierki szukałam wszędzie i już miałam sprowadzać jakiś eliksir z tym peptydem ze stanów za sto pare dolarów a okazało się ze mamy to cudo w Polsce za całe 28 złotych. Na prawdę jeśli nic nie działa warto dać szanse tej wcierce.



Do tego wszystkiego stosuje jeszcze dermaroller - ale nie wiem czy on coś pomaga czy nie bo stosuje to wszystko razem.



Jeśli cierpicie na miniaturyzację włosa- jak ja, może być hormonalne albo związane z wiekiem ( w zasadzie tez hormonalne) to polecam te wcierke! Moje cebulki były maleńkie a włosy coraz cieńsze i wyślizgiwały się z mieszków. Włos był widocznie grubszy na końcu i cieniutki u nasady z maleńka cebulką, ledwo widoczna. Przerzedzone na skroniach, bokach i koronie, teraz mam „czuprynę” hahahah co prawda po bokach nie bardzo odrastają ale nie tracę nadziei.



Muszę zaznaczyć ze po rozpoczęciu stosowania wcierki włosy mi poleciały ale pierwszy raz w życiu nie byłam tym zestresowana i kazałam im wypadać w cholerę - słabe musza wypaść żeby mieszek mógł wyprodukować mocniejszą cebulkę. Wypadały około 2 miesięcy. Teraz mam już spokój - teraz rośniemy ❤️



Co do manatu to mi konsultantka także poradziła kupić szampon IRT na pierwsze mycie i jakiś inny ( nie pamietam tych nazw) na drugie- jeśli ktoś potrzebuje wiedzieć który to piszcie - sprawdzę. Odżywkę również mam z serii IRT.



Powodzenia!!! Ja tez myślałam ze na mnie noc nie zadziała...

[kaledonia]

Napisane przez myweakness118

To firma typu MLM / pyramid scheme (marketing wielopoziomowy? nie wiem jak to po polsku się nazywa), na angielskim YouTubie sporo jest o tym. Mają dużo pozwów sądowych o to, że po ich kosmetykach wypadają włosy. Osoby, które je wychwalają, najczęściej po prostu próbują je sprzedać, firma ukrywa złe opinie. Decyzja oczywiście należy do was, ale ja bym się w to bardziej zagłębiła przed kupnem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widziałam sporo postów zachwalających te kosmetyki na forum polonijnym, nawet nie wiedziałam, że to MLM. Dzięki za ostrzeżenie

[MM-1968]

Napisane przez ula_ka

Ja używam od końca czerwca i mam całkowicie zarośnięte skronie a na linii włosów te małe babyhair się wzmacniają i zarastają tam miejsca gdzie myślałam ze nigdy nie miałam włosów. Także na mnie działają.



Dziewczyny wypróbujcie wcierke do włosów z biochemii urody z peptydem miedziowym - peptyd miedziowy powiększa cebulki włosowe i nie ma że na jednych działa a na innych nie, on po prostu tak działa. Ja używam razem z Monatem i jestem w szoku co się dzieje na mojej głowie. Dodam tylko ze jestem pewna ze włosy odrastają mi od monatu ponieważ są dość długie - wcierke używam za krótko żeby włosy po niej były takie długie, ale na pewno są mocniejsze i grubsze po wcierce.



Takiej wcierki szukałam wszędzie i już miałam sprowadzać jakiś eliksir z tym peptydem ze stanów za sto pare dolarów a okazało się ze mamy to cudo w Polsce za całe 28 złotych. Na prawdę jeśli nic nie działa warto dać szanse tej wcierce.



Do tego wszystkiego stosuje jeszcze dermaroller - ale nie wiem czy on coś pomaga czy nie bo stosuje to wszystko razem.



Jeśli cierpicie na miniaturyzację włosa- jak ja, może być hormonalne albo związane z wiekiem ( w zasadzie tez hormonalne) to polecam te wcierke! Moje cebulki były maleńkie a włosy coraz cieńsze i wyślizgiwały się z mieszków. Włos był widocznie grubszy na końcu i cieniutki u nasady z maleńka cebulką, ledwo widoczna. Przerzedzone na skroniach, bokach i koronie, teraz mam „czuprynę” hahahah co prawda po bokach nie bardzo odrastają ale nie tracę nadziei.



Muszę zaznaczyć ze po rozpoczęciu stosowania wcierki włosy mi poleciały ale pierwszy raz w życiu nie byłam tym zestresowana i kazałam im wypadać w cholerę - słabe musza wypaść żeby mieszek mógł wyprodukować mocniejszą cebulkę. Wypadały około 2 miesięcy. Teraz mam już spokój - teraz rośniemy ❤️



Co do manatu to mi konsultantka także poradziła kupić szampon IRT na pierwsze mycie i jakiś inny ( nie pamietam tych nazw) na drugie- jeśli ktoś potrzebuje wiedzieć który to piszcie - sprawdzę. Odżywkę również mam z serii IRT.



Powodzenia!!! Ja tez myślałam ze na mnie noc nie zadziała...

Ja stosuję monat od grudnia 2019. Dawałam mu rok na poprawę. Rok minął i póki co jestem zadowolona. Mnóstwo nowych włosów, gdzie przedtem nie rosły mi w ogóle nowe a ciągle wypadały (pisałam o tym wątku o łysieniu androgenowym od 2010 roku, bo wtedy zaczęła się moja gehenna). Jesli chodzi o monat to stosuję wcierkę i szampny intense i renew. Też czasami dodający objętości, ale tu uwaga nie można go łączyć z intense. Ja nie zdając sobie sprawy na pierwsze mycie sosowałam intense a na drugie volumizing i zrobiłam sobie kuku w postaci przesuszenia. Teraz jest już ok, nie łaczę ich a końcówki zanim położę szampon zabezpieczam odżywką. Nie mam żadnego interesu w chwaleniu monat, niemniej jednak z kosmetyków do włosów jestem zadowolona, natomiast tych do twarzy to ja efektów nie widzę żadnych i jak mi się pokończą to już do nich nie wrócę.
Ale nie o tym chciałam pisać tylko zapytać o tę wcierkę z peptydami. Interesuje mnie, czy nie koliduje z Monat? Bo te moje cebulki po tym długim uśpieniu takie delikatne te włosy "wypuszczają" chciałabym jeszcze trochę nadać im mocy.
Gdzie kupujesz tę wcierkę?

[ula_ka]

Napisane przez MM-1968

Ja stosuję monat od grudnia 2019. Dawałam mu rok na poprawę. Rok minął i póki co jestem zadowolona. Mnóstwo nowych włosów, gdzie przedtem nie rosły mi w ogóle nowe a ciągle wypadały (pisałam o tym wątku o łysieniu androgenowym od 2010 roku, bo wtedy zaczęła się moja gehenna). Jesli chodzi o monat to stosuję wcierkę i szampny intense i renew. Też czasami dodający objętości, ale tu uwaga nie można go łączyć z intense. Ja nie zdając sobie sprawy na pierwsze mycie sosowałam intense a na drugie volumizing i zrobiłam sobie kuku w postaci przesuszenia. Teraz jest już ok, nie łaczę ich a końcówki zanim położę szampon zabezpieczam odżywką. Nie mam żadnego interesu w chwaleniu monat, niemniej jednak z kosmetyków do włosów jestem zadowolona, natomiast tych do twarzy to ja efektów nie widzę żadnych i jak mi się pokończą to już do nich nie wrócę.
Ale nie o tym chciałam pisać tylko zapytać o tę wcierkę z peptydami. Interesuje mnie, czy nie koliduje z Monat? Bo te moje cebulki po tym długim uśpieniu takie delikatne te włosy "wypuszczają" chciałabym jeszcze trochę nadać im mocy.
Gdzie kupujesz tę wcierkę?

Hej! Tę wcierkę kupuję w Biochemii Urody, to jest wcierka "Zestaw - Płyn wzmacniający do włosów EXTRA". Super sprawa! Dawaj znaki czy działa

Ja monatowi dawałam pół roku i już miałam przestać stosować, bo mi się odżywka skończyła, ale w tym samym czasie okazało się, że zaczęły mi zarastać skronie... Dokupiłam więc tą odżywkę i używam dalej.

Natomiast to co się dzieje na głowie mojej siostry po tych szamponach.... Widzę ją rzadko bo mieszkam za granicą. Po dłuższym niewidzeniu połączyłyśmy się online a ona miała koronę z odrastających baby hair na głowie... zdębiałam! Pominę już to, że nie miała większych problemów z włosami, a mimo wszystko monat jej zmobilizował do odrośnięcia dodatkowo masę nowych włosów.