Astor Mattitude HD czy Lirene City Matt?

[czika07]

Hej. Zastanawiam się nad kupnem któregoś z tych podkładów (Astor Mattitude HD lub Lirene City Matt).
Miała któraś z Was z nimi kontakt? Który matuje na dłużej i jest wydajniejszy?

Pozdrawiam

[blanx]

Miałam okazję testować Mattitude i powiem Ci tak - matowił dobrze cerę (mam cerę mieszaną), ma lekką konsystencję, pięknie pachnie, nie zatyka skóry, natomiast bardzo słabo krył niedoskonałości na facjacie a u mnie to priorytet jeśli chodzi o podkłady, tak więc na testach się skończyło, szukam nadal mojego ideału

[Blablak]

A ja sie wypowiem na temat lirene city matt. Testowalam go co prawda kilka lat temu i mialam ladniejsza cere ale uwazam, ze to dobry produkt, fajnie krył i matowal, natomiast najjasniejszy odcien byl dla mnie ciut za ciemny, a nie jestem jakas ekstremalnie blada.

[roxanaL]

ja użyłam próbki mattitude i powiem Ci szczerze, ze pod względem matowienia jest niezły, ale nie umywa się do revlona czy inglota, natomiast z kryciem licho, to juz podkład AA jest lepszy, ładnie kryje i kosztuje 14 zł, a nie 40 zł jak Astor!

[saks]

Ja mam Astora i jestem zadowolna. Na plus jest porządne matowienie i jaśniejsze kolory, bo lirene ma odcienie nie dla mnie.

[malenka94]

Mam Lirene City Mat- dobry podkład albo według mnie słabo matuje.Dobrze się rozprowadza, za cenę 18.50 zł uważam go za naprawdę dobry

[Black_Isabell]

Miałam oba podkłady. Żaden nie jest rewelacją, tzn. nie matowi na długie godziny (hm... czy taki kosmetyk w ogóle istnieje? ), jednak gdybym miała wybrać jeden z dwóch - zdecydowanie stawiam na produkt Astor. Bardzo dobrze się rozsmarowuje, przyzwoicie kryje, przyjemnie pachnie, nie zapycha.

[msa]

Ja używałam Astora i byłam zadowolona z matu, z tym, że trzeba zaznaczyć że moja cera się nie świeci, krycie, jak już pisały wcześniej dziewczyny jest średnie do słabego, raczej mało wydajny i pompka jest beznadziiejna (myślałam że mam wadliwy egzemplarz, ale siostra też miała kiedyś ten podkład i też kiepsko działała)
Ostatnio był za 19,90 w Drogeriach Stars (ja kupiłam go w wakacje w tej samej cenie z bazą gratis i na tej bazie świetnie się sprawdzał).
Podsumowując: kupując Astora za 19,9 byłam zadowolona, za 40zł żałowałabym

[selena1616]

ja używam próbki Mattitude i jak dla mnie jest świetny,ale nie jestem pewna czy to jest to.Ma bardzo przyjemny zapach,lekko się nakłada; rzeczywiście matowi, (mam cerę trądzikową) i nie zatyka mi porów( co dla mnie jest cudem),ale utrzymuje kilka godzin a nie jak podaje producent 16h.
Co do Linere to odbiło mi się o uszy,że nie jest odpowiedni dla młodych osób

[martaaa509]

Posiadam Astora HD kolor 12 naturalny. z początku myślałam że będzie za jasny i uzyskam efekt porcelanowej cery. na szczęście dopasowuje się do koloru skóry i rzeczywiście wygląda bardzo naturalnie.poprzednia wersja mattitude miała jakby żelową konsystencję, mniej kryła i wysuszała cerę. Ten jest trochę inny, konsystencja kremowa, super się nakłada, kryje dużo lepiej, matuje i nie wysusza skóry.Jak dotąd mój faworyt a miałam już wiele podkładów.

[Moniiicca]

tak się sklada że posiadam akurat te dwa (chociaż mam swojego ulubieńca rimmel lasting finish i zawsze do niego wracam, to zawsze gdy mam kase kupuje też inne bo lubię próbowac ). Powiem ci szczerze że lepszy jest astor, chociaz droższy ze 2 razy od lirene... oba nie kryją za specjalnie ale astor napewno lepiej no i matt napewno jest lepsze, bo lirene się sciera po dosłownie 3-4 godz... :/ Mi przede wszystkim zależy na kryciu bo czasem mi wyskoczy to i owo więc nie kupie drugi raz żadnego z nich chociaż jak już mówiłam Astor jest lepszy. Pozdrawiam

[Lynn]

Miałam oba i lepiej oceniam Lirene City Matt. Lepiej kryje, lepiej matuje, jest trwalszy na twarzy. Ponadto jest tańszy i jest go więcej w opakowaniu.