Dezynfekcja ran

[gosh85]

Witam. Chciałbym się dowiedzieć jak to jest dokładnie z dezynfekcją ran po wyciśnięciu krosty(pryszcza). Najbardziej interesuję mnie czego używacie do ewentualnej dezynfekcji rany. Może nawet ktoś się orientuje czego używają w salonach kosmetycznych do dezynfekcji po oczyszczaniu twarzy. Bo ja czytam i dalej nie wiem czego używać. Jest chwalony Octenisept, ale bardzo drogi. Natomiast o wodzie utlenionej i spirytusie salicylowym piszą że zostawia blizny, przebarwienia idp. Jak to w końcu z nimi jest. Może są tu jakieś kosmetyczki lub dermatolodzy, którzy mi to dokładnie wyjaśnią co i jak.

[patiuszka]

Podbijam, też jestem zainteresowana tematem, u mnie nawet najdrobniejsze krostki "paprają się" i nie chcą zagoić, mimo, że przecieram wodą utlenioną lub spirytusem...

[gosh85]

Właśnie u mnie jest podobnie. Najgorsze jest, że po wyciśnięciu krosty wypływa limfa, którą tamuje ręcznikiem papirowym chyba 30 min, a później i tak krosta znowu wypełnia się ropą i znowu muszę majstrować, przez co rany w ogóle się nie goją.

[patiuszka]

Napisane przez gosh85

Właśnie u mnie jest podobnie. Najgorsze jest, że po wyciśnięciu krosty wypływa limfa, którą tamuje ręcznikiem papirowym chyba 30 min, a później i tak krosta znowu wypełnia się ropą i znowu muszę majstrować, przez co rany w ogóle się nie goją.

Wiem o co chodzi, mam to samo, u mojego TŻ nawet najgorzej wyglądający pryszcz zakończy się potem małym, suchym strupkiem, a u mnie babranina, ranka sącząca, itd, obrzydlistwo

[kaszankazmlekiem]

Jak przeczytalam tytul od razu mi przyszedl do glowy octenisept
- uzywalam go na oparzenia na calym ciele i nie mam ani jednej blizny,
-teraz psikam twarz(jak tonikiem) i tradzik bye bye
-jak bylam w ciazy do okolic intymnych uzywalam zeby sie nic wrednego nie przyczepilo
-jak boli mnie gardlo albo zab to plucze jame ustna i gardlo
i na prawde uwazam ze nie kosztuje tak duzo biorac pod uwage jego zastosowania. spirytusu salicylowego nie polecam;/
Jak cchcesz uzywaqc tylko do dezynfekcji ranek na buzi to mozesz z kolezanka na pol kupic, duzo nie potrzebyjesz a koszty mniejsze.

albo jak znasz kogos kto pracuje w szpitalu popros moze ci zalatwi buteleczke pozdrawiam

[gosh85]

Napisane przez patiuszka

Wiem o co chodzi, mam to samo, u mojego TŻ nawet najgorzej wyglądający pryszcz zakończy się potem małym, suchym strupkiem, a u mnie babranina, ranka sącząca, itd, obrzydlistwo

Czy twojemu TŻ wypływa limfa z krosty.

[patiuszka]

Napisane przez gosh85

Czy twojemu TŻ wypływa limfa z krosty.

Nie, właśnie tylko mi tak się robi... nawet z małej.

[gosh85]

Naprawdę żadna wizażanka nie korzysta z usług kosmetyczek i nie wicie czego używa się do dezynfekcji ran po oczyszczaniu twarzy?

[Ekstazaa]

Co do kosmetyczki to niestety nie pomogę, bo mnie samą nurtuje to pytanie. Natomiast ja używam roztworu kwasu borowego. Do kupienia w aptece za grosze. Ma działanie odkażające, także z tymi ranami po wyciśnięciu nie ma aż takiego problemu i myślę, że ogólnie poprawił mi kondycję cery. Oczywiście nie są to spektakularne efekty, jednak widać pewną różnicę.

[21martaaa]

Do dezynfekcji skóry polecam Leko - to są gaziki z alkoholem izopropylowym w saszetkach. Świetnie nadaje się do odkażenia rany, ale nie radzę przesadzać z użyciem: może wysuszać skórę przy nadmiernym stosowaniu.

[Alicja33]

Napisane przez 21martaaa

Do dezynfekcji skóry polecam Leko - to są gaziki z alkoholem izopropylowym w saszetkach. Świetnie nadaje się do odkażenia rany, ale nie radzę przesadzać z użyciem: może wysuszać skórę przy nadmiernym stosowaniu.

Ja również stosowałam Leko - do dezynfekcji drobnych ran dziecka - otarć, zadrapań - doskonale też się nadawał do odkażania takich zmian skórnych jak np. pryszcze. Plusem było to, że były w postaci jednorazowych gazików. Teraz używam Octeniseptu w atomizerze i jestem równie zadowolona Nie powoduje pieczenia i jest bardzo wydajny.

[gosh85]

Kupiłem ten Octenisept i co nadal mi się nie goją rany. Po wyciśnięciu i przetarciu płatkiem kosmetycznym z tym płynem dalej po kilku godzinach w ranie znowu się zbiera ropa. Dobrze, że kupiłem tylko ten mały pojemnik, bo jakiś super efektów nie widzę. Ktoś ma jeszcze jakąś wskazówkę lub poradę co robić

[gosh85]

Byłem z tym problemem u dermatologa, niestety nic konkretnego się nie dowiedziałem. Pani na pytanie dlaczego wypływa mi limfa z rany i problemami z ich gojeniem, powiedziała, że to normalne i jedne zalecenie to nie wyciskać krost. Czyli nic odkrywczego. Powiem, że Pani nie bardzo zagłębiała się w ten problem, tylko od razu przepisała antybiotyk i żel na trądzik. Wizyta trwała tylko 2 min., ledwo siadłem, a już wychodziłem.

[peggy7]

Cały sekret to wycisnąć dobrze tę krostę.. Jak nic tam już nie ma, to wystarczy zwykłym spirytusem przetrzeć i się nie powinno zbierać. Dodatkowo można użyć maści z antybiotykiem (np. Maxibiotic - bez recepty).

[gosh85]

Napisane przez peggy7

Cały sekret to wycisnąć dobrze tę krostę.. Jak nic tam już nie ma, to wystarczy zwykłym spirytusem przetrzeć i się nie powinno zbierać. Dodatkowo można użyć maści z antybiotykiem (np. Maxibiotic - bez recepty).

Chciałbym, żeby to było takie proste. Ale mi po wyciśnięciu wypływa z krosty limfa (przezroczysty płyn) i to chyba przez to się mi nie goją rany. Dodatkowo po wyciśnięciu krosty muszę ją tamować ok. 20 min. bo ciągle wypływa ta limfa. Co do maści to mam Tribiotic i jest jeszcze gorzej jak się nią posmaruję, bo po ok 30 min. znowu krosta wypełnia się ropą. Ale to chyba przez wazelinę w tej maści. Próbowałem chyba już wszystkiego i dalej nic mi nie pomaga.

[peggy7]

Napisane przez gosh85

Chciałbym, żeby to było takie proste. Ale mi po wyciśnięciu wypływa z krosty limfa (przezroczysty płyn) i to chyba przez to się mi nie goją rany. Dodatkowo po wyciśnięciu krosty muszę ją tamować ok. 20 min. bo ciągle wypływa ta limfa. Co do maści to mam Tribiotic i jest jeszcze gorzej jak się nią posmaruję, bo po ok 30 min. znowu krosta wypełnia się ropą. Ale to chyba przez wazelinę w tej maści. Próbowałem chyba już wszystkiego i dalej nic mi nie pomaga.

Limfa to raczej każdemu wypływa, ale żeby 20 minut?? Normalnie to nie powinna ona utrudniać gojenia.. Naprawdę, może masz jakąś pechową krostę, w której ciągle głęboko coś siedzi i tyle :/

[gosh85]

Napisane przez peggy7

Limfa to raczej każdemu wypływa, ale żeby 20 minut?? Normalnie to nie powinna ona utrudniać gojenia.. Naprawdę, może masz jakąś pechową krostę, w której ciągle głęboko coś siedzi i tyle :/

Niestety to nie jest tylko jedna krosta, tylko każda którą wyciskam. Te 20 min. to koszmar tak dzień w dzień, bo każdego dnia mam jakąś biała diodę i tamuję tę limfę ręcznikiem papierowym, bo inaczej robi się taki cypel z tej limfy jak wyschnie, albo sobie spływa.

[Azhaar]

Napisane przez peggy7

Limfa to raczej każdemu wypływa, ale żeby 20 minut?? Normalnie to nie powinna ona utrudniać gojenia.. Naprawdę, może masz jakąś pechową krostę, w której ciągle głęboko coś siedzi i tyle :/

Jestem dokładnie tego samego zdania. Zazwyczaj jak coś się wyciśnie do końca, to obojętnie czy płynie limfa, czy nie, czy dezynfekuję czymkolwiek, czy zupełnie niczym to się goi. A jak coś siedzi głęboko (to nie musi być widoczne!) to często może zaropieć. Więc może masz zwyczajnie takiego typu niedoskonałości.
Możesz też próbować dezynfekować nie tylko po, ale przed, tak żeby czegoś tam nie wprowadzać.

[gosh85]

Napisane przez Azhaar

Jestem dokładnie tego samego zdania. Zazwyczaj jak coś się wyciśnie do końca, to obojętnie czy płynie limfa, czy nie, czy dezynfekuję czymkolwiek, czy zupełnie niczym to się goi. A jak coś siedzi głęboko (to nie musi być widoczne!) to często może zaropieć. Więc może masz zwyczajnie takiego typu niedoskonałości.
Możesz też próbować dezynfekować nie tylko po, ale przed, tak żeby czegoś tam nie wprowadzać.

To co napisałeś, dało mi trochę do myślenia. Ponieważ po wyciśnięciu krosty, nie wiem, czy to przez maltretowanie krosty, czasami powstaje delikatne zapuchnięci. Ale myślę, że w miarę dobrze wyciskam krosty, tzn do chwili wypłynięcia czystej limfy lub krwi i później dezynfekcja, obecnie wodą utlenioną. Co do oczyszczanie przed wyciskaniem to również przemywam krostę spirytusem salicylowym i żadnej różnicy nie zaobserwowałem.

[obityno]

Akurat nie mam problemów z pryszczami, ale mogę Ci polecić środki do dezynfekcji (również skóry!) xxx. Są używane w miejscach o przeznaczeniu medycznym, wiec możesz liczyć na doskonałą jakość i skuteczność.

[Dossi]

ja na rany mam Linoseptic - moim zdaniem dobry spray, odkażający..a Octanisept porzuciłam bo był droższy a skład ten sam. ale ogolnie to taki specyfik warto mieć w domowej apteczce!

[Nirka]

no ja wolę kupić jednak raz a porządnie, czyli większa butlę. Wtedy to się bardziej opłaca. no i widziałam w aptece że Linoseptik występuje w takiej formie