|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 12
|
problem z współlokatorkami
Pomocy, Wizażanki!
historia będzie długa, ale proszę o wyrozumiałość. potrzebuję konstruktywnych porad, bo nie wiem co mam z sobą zrobić... studiuję i mieszkam z 6 osobami, ale problem jest w zasadzie z dwiema. są to moje koleżanki od dzieciństwa. nie przyjaźnię się z nimi, a jedynie dobrze znam i lubię / toleruję. one są od jakiegoś czasu ze sobą znacznie bliżej. nazwijmy je A i B. mieszkamy w małym pokoiku w trójkę, jest ciasno ale do tej pory mieszkało się dosyć dobrze pod względem psychicznym. nie było żadnych spięć, awantur i tym podobnych... aż do ostatniego piątku. ale od początku. A zaprosiła na weekend naszego wspólnego dobrego Kolegę, studiującego w innym mieście. nie wiem jak z B, ale ze mną tego nie konsultowała. przyznam, że trochę mnie to zabolało, jednak nie robiłam z tego problemu, bo po co, skoro tak czy inaczej cieszyłam się z jego przyjazdu. zgodziłabym się tak czy inaczej. po prostu nikt nie zapytał. w piątek miałyśmy z A kupić prezent urodzinowy dla B. zadzwoniłam do A, jednak ona stwierdziła, że nie może przyjechać (a nie robiła NIC ważnego, wiem to od B). zła na nią zadzwoniłam więc do Kolegi, by spytać, czy mam kupić prezent w imieniu naszej dwójki. i od niego dowiedziałam się, że będzie nas więcej! a mianowicie A i B zaprosiły także dziewczynę, powiedzmy R, której oficjalnie bardzo nie lubię, natomiast A, B i chyba lubią (choć często obgadują). do naszego wspólnego mieszkania, na nasz wspólny weekend zaprosiły R nie pytając mnie o zdanie, chociaż wiedzą doskonale, że za nią nie przepadam, nawet nie informując! a ja dowiaduję się przypadkiem, kiedy ona już jest w drodze. kiedy zadzwoniłam do A i B z pretensjami, dowiedziałam się, że "nie było czasu i okazji mi powiedzieć", a w zasadzie to "one w tej chwili miały do mnie dzwonić". ![]() zgodziłabym się na wizytę R, nawet byłabym miła, wiecie? gdyby tylko umiały kulturalnie się zachować. dodam, że R zrozumiała, co jest grane i ma na sprawę taki sam pogląd, jak ja. na pewno jednak czuła się źle, tak jak cała reszta. pierwszy odruch - zostanę u chłopaka na noc i nie wrócę, dopóki goście nie wyjadą. doszłam jednak do wniosku, że płacę za to mieszkanie tyle, co one i skoro tak się zachowały, niech poniosą konsekwencje, ja wracam do siebie.. pierwszą noc weekendu spędziłam w mieszkaniu. następnego dnia rano odzywał się do mnie tylko Kolega. obraziły się! one na mnie! ![]() wiem, że mam rację (mogę to poprzeć wieloma argumentami, jednak post i tak już jest kolosalny), ale to w niczym nie pomaga, one są dwie, więc to ja będę się czuła jak intruz. w przyszłym roku na pewno pójdę do akademika, to postanowiłam już wcześniej, a wtedy kontakt z nimi się rozmyje, czego, uwierzcie, nie będzie mi żal. i nie mówię tego tylko ze względu na ostatnie zajścia. ale co zrobić teraz? został jeszcze cały semestr... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 411
|
Dot.: problem z współlokatorkami
Po prostu z nimi pogadaj. Spokojnie, bez nerwów, ale ważne, by tak najszybciej, bo im dłużej się do siebie nie odzywacie, tym bardziej one się nakręcają - ich jest dwie, Ty jesteś jedna i, jak sama zauważyłaś, to Ty będziesz czuć się jak intruz. Rozmowa i tyle, nic więcej tutaj nie pomoże. Na Twoim miejscu byłabym mocno w☠☠☠☠iona i od razu bym z nimi pogadała, jak tylko znalazłaby się sposobność.
A jeśli rozmowa nie podziała, postawiłabym na złośliwość -zaprosiłabym na dwie noce, bez uprzedzenia jakieś trzy - cztery osoby i najlepiej, żeby którejś z nich nie lubiły. Ale to naprawdę byłaby już ostateczność, więc jeśli Ci zależy, by do końca semestru mieć z nimi w miarę dobre stosunki, poleciłabym opcję numer jeden. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: problem z współlokatorkami
Cytat:
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: problem z współlokatorkami
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 12
|
Dot.: problem z współlokatorkami
otóż nie. byłam bardzo zła, bo decyzja została podjęta za moimi plecami. ale postanowiłam nie ruszać sprawy, bo doszłam do wniosku, że mogę to znieść i po jego wyjeździe z nimi porozmawiam tak, aby on o tym się nie dowiedział i nie czuł u nas źle.
dodam jeszcze, że w naszym malutkim pokoiku ciągle przesiaduje chłopak A. poznali się tutaj, w mieszkaniu. mają dostępny i jego pokój, i kuchnię, jednak są ciągle akurat tu i nawet, kiedy się uczymy, rozmawiają półgłosem. 3 miesiące temu miałyśmy poważną rozmowę z A na ten temat, bo delikatne sugestie nie pomagały. poprawiło się niestety tylko na chwilę. kiedy do mnie przychodzi chłopak (mniej więcej raz w tygodniu na dwie-trzy godzinki) zawsze pytam dziewczyn o zdanie. widać nie dla wszystkich jest to oczywiste... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: problem z współlokatorkami
Moim zdaniem wystarczyło powiedzieć "w przyszłości uprzedzajcie mnie wcześniej". Zwłaszcza, że mogłaś pójść do chłopaka. Rozkręciłaś sajgon, to masz sajgon.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 6 429
|
Dot.: problem z współlokatorkami
No ja byłam milutka i grzeczniutka a teraz wspólokatorka obraża się na mnie jak śmieci nie wyniose
![]() Nooo chyba masz prawo wiedzieć kto będzie nocował w pokoju w mieszkaniu w którym mieszkasz czy raczej nie? Może i zaaragowałaś ostrzej, ale potem będzie tak, że zaproszą pół miasta i będzie luksio i jeszcze powinnaś się cieszyć. Po prostu pogadaj z nimi.
__________________
A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej. Andrzej Sapkowski – Ostatnie życzenie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:58.