Po co w ogole legginsy itp do cwiczen ?

[__dsskadssadfaAA]

Hej dziewczyny zaczelam aktywnie życ, dopiero 3 tydzien ale na mnie to juz dlugo , no i chce dalej ! zastanawia mnie jednak po co sa 'specjalne' legginsy, koszulki, buty itp itd.. ? no i biustonosze, pozdrawiam

[fitnessiara]

Napisane przez Megwal8

Hej dziewczyny zaczelam aktywnie życ, dopiero 3 tydzien ale na mnie to juz dlugo , no i chce dalej ! zastanawia mnie jednak po co sa 'specjalne' legginsy, koszulki, buty itp itd.. ? no i biustonosze, pozdrawiam

to nic innego jak ubrania tzw. funkcjonalne. Biustonosz ma Ci zapewnić (i Twoim piersiom rzecz jasna) dobre utrzymanie co by Ci nic nie latało jeśli chodzi o legginsy,koszulki to tutaj przede wszystkim chodzi o materiał, są przewiewne, z oddychających materiałów,odprowadzają wilgoć dzięki czemu skóra pozostaje sucha, są tez takie nie przepuszczające powietrza (tzw. termoaktywne, które mają dać Ci tzw. efekt sauny, lepsze spalanie) są lżejsze wersje na lato, cieplejsze na zimę, do tego dochodzą jakieś cechy wizualne np. jakieś elementy odblaskowe dzięki ktorym jestes widoczna jak biegasz. Głównie chodzi tu o komfort i poprawienie jakości treningu. Buty są najważniejsze z tego wszystkiego, dobre buty to podstawa, szczególnie do joggingusą odpowiednio wyprofilowane,lekkie,zape wniają amortyzację,stabilizację, przyczepność itd. 'Buty robią robotę' i warto w nie zainwestować, jak zaczęłam biegać to w byle jakich i potem miałam koszmarne bóle nóg a już nie wspomnę o tym jak ciężko się biegało

[Papillon_]

Ciuchy jak ciuchy, ale dobre buty i przewiewne to podstawa w każdej aktywności fizycznej. Sportowy stanik także, bo jednak piersi potrzebują podtrzymania, bo bez tego tracą formę.

[201604250941]

Jak nie kupisz dobrych ciuchów, najlepiej jednak markowych, to sie szybko rozwala. Probowalam jakies tanie dresy, podarly sie milion razy i tyle z nich pozytku. Kupilam spodnie z reeboka, buty nike i 5 lat sa w idealnym stanie.

[fitnessiara]

Napisane przez candycotton

Jak nie kupisz dobrych ciuchów, najlepiej jednak markowych, to sie szybko rozwala. Probowalam jakies tanie dresy, podarly sie milion razy i tyle z nich pozytku. Kupilam spodnie z reeboka, buty nike i 5 lat sa w idealnym stanie.

to prawda, jeżeli ktoś regularnie trenuje to jakość odzieży to podstawa. Lepiej kupić raz a porządnie niż kupić badziew i co miesiąc kupować nowy

[bejata440]

potwierdzam, ja zaczynałam z leginsami zwykłymi... czarnymi . przeswitują, dziury się w kroku robią, gdzieś przy łydkach..
koszulki? tu już lepiej - jeśli odpowiedni stanik masz, nie ma nic gorszego gdy biustonosz podnosi się razem z tobą do góry
buty? najważniejsze!

teraz mam odzież tylko firmową.

[ridja devojka]

Buty i stanik są niezbędne. Ja na początku kupiłam niedrogie, nie wiedząc, czy mi się spodoba ale legginsy zwykłe się strasznie niszczą, pocisz się, są mokre, kleją się do ciała, obcierają tyłek, plecy. Materiały, z których wykonana jest odzież sportowa są gładkie i przewiewne, nie krępują ruchów, nie powodują dyskomfortu. To są ciuchy przystosowane to eksploatowania, prania itp.

[malgo_li]

A tak przy okazji. Czy polecicie odzież sportową z jakichś sieciówek? Gdzieś czytałam, że w H&M jest dość spoko, ale nie wiem czy to prawda Jestem dopiero początkująca, więc nie chcę wydawać foruny na oryginalne ciuchy, dopóki się nie wkręcę Nie biegam, chodzę na fitness, więc bardziej chodzi mi o legginsy, bądź dresy i bluzki.

[cava]

Napisane przez Megwal8

Hej dziewczyny zaczelam aktywnie życ, dopiero 3 tydzien ale na mnie to juz dlugo , no i chce dalej ! zastanawia mnie jednak po co sa 'specjalne' legginsy, koszulki, buty itp itd.. ? no i biustonosze, pozdrawiam

Nie są konieczne, jeśli ćwiczenia jakie wykonujesz nie są intensywne, robisz je sama sobie w domu, nie pocisz sie na zewnatrz.

Ale zapewniaja komfort.

- staniki sportowe są bardziej miekkie, nie posiadają fiszbin które moga się wrzynać w ciało, mają szersze ramiączka co też zabezpiecza przed wrzynaniem sie materiału w ciało.
Mocniej trzymają biust zabezpieczając go podczas skakania, biegania.

Dodatkowo warto uważć na sposób zapinania stanika. Do ćwiczeń przy których dużo się leży na plecach, lepiej wybrać stanik typu TOP (wkąłdany jak koszulka, bez zapięć, lub z zapięciem z przodu.
Nawet płaskie zapięcia potrafią boleśnie wbijać się w kręgosłup i defotrmować ruch jak robisz milion pięćsetną pozycje w leżeniu.

Legginsy, koszulki z tkanin technicznych, sa wygodne (elstyczne), mocne (bawełninane legginsy i dresy zaraz sie przecieraja i przeswituja na tyłku i kolanach), i przede wszystkim- odprowadzają pot od ciała na zewnątrz i przy okazji nie tworzą się na nich niegustowne plamy potu.

Przy uprawianiu sportu na dworze (na polu? ), główna zaletą jest właśnie wyrzucanie potu na zewnątrz, człowiek nie jest oblepiony mokrą bawełną, wiec nawet jak po nim powieje to nie jest od razu zimno i się nie zaziębia.

No i co tu ściemniać- ładne są, kolorowe, fajnie sobie czasem kupić.
Od razu motywacja + 100


Buty różnie, nie do wszytkiego są konieczne- pilates, joga, stretching - boso.
Bieganie - dobry but to podstawa, ale dobry but to dla każdego co innego znaczy, ja wolę buty o nikłęj amortyzacji i bez fafset systmeów wsparcia. Im mniej pod stopą tym lepiej.
Ale już na fitness typu trening funkcjonalny, jakieś skakania, dzwigania - potrzebuje solidnych butów z amortyzacją i lekko podniesioną piętą.

[ridja devojka]

Polecam decathlon, tanio i duży wybor.

--- Piszę z telefonu, możliwe błędy.

[fitnessiara]

Napisane przez ridja devojka

Polecam decathlon, tanio i duży wybor.

--- Piszę z telefonu, możliwe błędy.

też tam kupuję

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez malgo_li

A tak przy okazji. Czy polecicie odzież sportową z jakichś sieciówek? Gdzieś czytałam, że w H&M jest dość spoko, ale nie wiem czy to prawda Jestem dopiero początkująca, więc nie chcę wydawać foruny na oryginalne ciuchy, dopóki się nie wkręcę Nie biegam, chodzę na fitness, więc bardziej chodzi mi o legginsy, bądź dresy i bluzki.

z h&m mam spodenki sportowe i są spoko,mam też legginsy z Butiku ale niczego innego nie próbowałam, musiałabyś spojrzeć po prostu na skład, ze czego są zrobione,podejrzewam że się wiele nie różnią od pozostałych tego typu ubrań. Możesz poszperać w sieci,tam przeważnie taniej niż w sklepach

[Malfoyy]

Napisane przez malgo_li

A tak przy okazji. Czy polecicie odzież sportową z jakichś sieciówek? Gdzieś czytałam, że w H&M jest dość spoko, ale nie wiem czy to prawda Jestem dopiero początkująca, więc nie chcę wydawać foruny na oryginalne ciuchy, dopóki się nie wkręcę Nie biegam, chodzę na fitness, więc bardziej chodzi mi o legginsy, bądź dresy i bluzki.

Okazjonalnie w lidlu można dorwać dobrą odzież sportową za grosze, ale to już trzeba walczyć, bo znika w mgnieniu oka Mam od jakiegoś miesiąca też leginsy z pimkie i jak na razie są ok.

[bejata440]

ja trafiam czasem na fajne leginsy w lumpeksie!

[fitnessiara]

Napisane przez Malfoyy

Okazjonalnie w lidlu można dorwać dobrą odzież sportową za grosze, ale to już trzeba walczyć, bo znika w mgnieniu oka Mam od jakiegoś miesiąca też leginsy z pimkie i jak na razie są ok.

mam jedne z lidlia , takie ocieplane ale brzydkie się zrobiły, rozciągnięte i zmechaciły się a mam je rok czasu tylko

[anieleczka92]

Napisane przez fitnessiara

mam jedne z lidlia , takie ocieplane ale brzydkie się zrobiły, rozciągnięte i zmechaciły się a mam je rok czasu tylko

Moje z Lidla, ale zwykle sportowe bez ocieplenia od października używane i już też nie wyglądają jak nowe. I może ja jestem niewymiarowa ale nie leżą dobrze, trochę się zsuwaja, a materiał trochę przeswituje. Z legginsami z hmu i nike tak się nie dzieje

[pati_girl]

Legginsy, mają jeszcze jedną zaletę. Bardzo ładnie podkreślają kształt ciała, czyli nogi, biodra, pośladki, a na siłownie przecież chodzimy również po to, aby ciało kształtować i widzieć efekty swojej pracy. Są również bardzo rozciągliwe, co jest bardzo wygodne

[Drakan]

Napisane przez pati_girl

Legginsy, mają jeszcze jedną zaletę. Bardzo ładnie podkreślają kształt ciała, czyli nogi, biodra, pośladki, a na siłownie przecież chodzimy również po to, aby ciało kształtować i widzieć efekty swojej pracy. Są również bardzo rozciągliwe, co jest bardzo wygodne

Osobiście preferuję krótkie spodenki, takie trochę za pupę. Wygodnie mi w tym, odpadają problemy ze spadaniem, rozciągnięciem itp. Dobrze też widać jak pracują mięśnie dzięki czemu można techniki pilnować. W legginsach też pewnie można, ale ja jakoś nie umiem

Co do specjalnej odzieży sportowej czuje się różnicę jak się przerzuci ze zwykłej na właściwą. To zupełnie inny komfort ćwiczeń. Na chwilę ibecną została mi tylko bkuzka. Buty, stanik i spodenki już mam. Szczególnie przy staniku czuć dużą różnicę zatem najlepiej od niego zacząć.

Jedyna rzecz, która czasem mnie denerwuje to fakt, że czasami nie ma innego wyboru jak jakieś różowe elementy, a przecież tyle innych kolorów jest

[fitnessiara]

Napisane przez pati_girl

Legginsy, mają jeszcze jedną zaletę. Bardzo ładnie podkreślają kształt ciała, czyli nogi, biodra, pośladki, a na siłownie przecież chodzimy również po to, aby ciało kształtować i widzieć efekty swojej pracy. Są również bardzo rozciągliwe, co jest bardzo wygodne

ja uwielbiam legginsy jak są porządnie skrojone i z dobrego materiału to super podkreślają sylwetkę. Zakładam je nie tylko do sportu ale także na co dzień,częściej niż spodnie

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez Drakan

Osobiście preferuję krótkie spodenki, takie trochę za pupę. Wygodnie mi w tym, odpadają problemy ze spadaniem, rozciągnięciem itp. Dobrze też widać jak pracują mięśnie dzięki czemu można techniki pilnować. W legginsach też pewnie można, ale ja jakoś nie umiem

Co do specjalnej odzieży sportowej czuje się różnicę jak się przerzuci ze zwykłej na właściwą. To zupełnie inny komfort ćwiczeń. Na chwilę ibecną została mi tylko bkuzka. Buty, stanik i spodenki już mam. Szczególnie przy staniku czuć dużą różnicę zatem najlepiej od niego zacząć.

Jedyna rzecz, która czasem mnie denerwuje to fakt, że czasami nie ma innego wyboru jak jakieś różowe elementy, a przecież tyle innych kolorów jest

to prawda wiadomo że nie każdego stać żeby nosił same markowe rzeczy ale warto mieć chociaż jedne dobre legginsy czy bluzkę .

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez anieleczka92

Moje z Lidla, ale zwykle sportowe bez ocieplenia od października używane i już też nie wyglądają jak nowe. I może ja jestem niewymiarowa ale nie leżą dobrze, trochę się zsuwaja, a materiał trochę przeswituje. Z legginsami z hmu i nike tak się nie dzieje

h&m ma swoją specjalną kolekcje do sportu i przykładają się do tego aby te ubrania były dobrze zrobione a te co lądują w lidlu czy innych supermarketach to właściwie nie wiadomo po co, z czego i jak są robione,podejrzewam że tylko po to żeby zarabiać

[lovebefit]

Nie czujesz wtedy dyskomfortu podczas treningów, np. normalny biustonosz może przeszkadzać a nawet w lekki sposób sprawiać ból. Specjalne leginsy, wchłaniają wilgoć, utrzymują ciepło a dodatkowo mogą także działać ''wyszczuplająco'' taka sauna dla naszego ciała . Buty- oczywiście wygoda i stabilizacja. W dużym skrócie ujmując temat

[Drakan]

Napisane przez fitnessiara

ja uwielbiam legginsy jak są porządnie skrojone i z dobrego materiału to super podkreślają sylwetkę. Zakładam je nie tylko do sportu ale także na co dzień,częściej niż spodnie

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------



to prawda wiadomo że nie każdego stać żeby nosił same markowe rzeczy ale warto mieć chociaż jedne dobre legginsy czy bluzkę .

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------



h&m ma swoją specjalną kolekcje do sportu i przykładają się do tego aby te ubrania były dobrze zrobione a te co lądują w lidlu czy innych supermarketach to właściwie nie wiadomo po co, z czego i jak są robione,podejrzewam że tylko po to żeby zarabiać

Markowe rzeczy wcale nie muszą być drogie. Jak się skoczy do takiego Decathlona czy tam innego sklepu bluzki wiszą za np. 60 - 70 zł. To są ceny jak za normalną niesportową odzież.

A ja w leggibgsach wyglądam jak przypał. Noszę czasem na jakieś zajęcia mniej dynamiczne i patrzeć na siebie w lustrze nie mogę

[201605161428]

Ja kupuje w TKMaxx. Za swietnej jakosci leginsy dalam ledwie 80zl.

[fitnessiara]

są bardziej i mniej markowe , pojęcie względne za legginsy z nike mozna dać 200-300 zł, bluzki, bluzy itp to podobne ceny,oczywiscie o butach nie wspominając
ale to nie znaczy że należy przepłacać za markowy znaczek, mozna znalezc tansze odpowiedniki,a poza tym najczęściej na necie jest taniej niz w sklepie,no chyba że trafi się na jakąs super przecenę. Na decathlonie kupilam 2 bluzki i legginsy i jestem zadowolona.
Co do legginsów jeszcze to nauczyłam się że warto kupic lepsze a nie takie co po kilku praniach świeci się w nich tylkiem , rozłażą się , ściągają i to na pewno nie wygląda atrakcyjnie dlatego staram się patrzeć z czego są zrobione i wybieram najlepszą opcję a prawdą jest ze za lepsze trzeba tez wiecej zaplacic ale chyba lepiej miec porządne niz takie co 2 razy na tyłek założysz i wyrzucisz.

[lovebefit]

Napisane przez Drakan

Markowe rzeczy wcale nie muszą być drogie. Jak się skoczy do takiego Decathlona czy tam innego sklepu bluzki wiszą za np. 60 - 70 zł. To są ceny jak za normalną niesportową odzież.

A ja w leggibgsach wyglądam jak przypał. Noszę czasem na jakieś zajęcia mniej dynamiczne i patrzeć na siebie w lustrze nie mogę

Jeśli chodzi o odzież sportową zwłaszcza dedykowaną na zimę, to jakościowo są coraz lepsze te rzeczy i dostępne w supermarketach, nie przekraczają 50 zł.

[Dotka90]

Napisane przez malgo_li

A tak przy okazji. Czy polecicie odzież sportową z jakichś sieciówek? Gdzieś czytałam, że w H&M jest dość spoko, ale nie wiem czy to prawda Jestem dopiero początkująca, więc nie chcę wydawać foruny na oryginalne ciuchy, dopóki się nie wkręcę Nie biegam, chodzę na fitness, więc bardziej chodzi mi o legginsy, bądź dresy i bluzki.

Decathlon

Ich koszulki do biegania są rewelacyjne, ja chodzę w nich na siłownię, squasha, biegam.

[StraVvberry]

Napisane przez TheUnlike

Ja kupuje w TKMaxx. Za swietnej jakosci leginsy dalam ledwie 80zl.

Mają też świetne topy-staniki sportowe - New Balance, Puma itp

[kasprzyk]

O właśnie, w TK Maxxie też udało mi się znaleźć sporo fajnych sportowych ciuszków.

[blackpik]

Napisane przez fitnessiara

są bardziej i mniej markowe (...)
ale to nie znaczy że należy przepłacać za markowy znaczek, można znaleźć tansze odpowiedniki,a poza tym najczęściej na necie jest taniej niz w sklepie,

Potwierdzam. Trzeba się oczywiście trochę naszukać. Z mojej strony polecam legginsy z sklepu <reklama>, zwłaszcza jak ktoś lubi kolor czarny i chce dobrej jakości legginsy, nie tylko sportowe.

[anna_wawa]

Jestem zwolenniczką taniej odzieży sportowej (za wyjątkiem butów). Ćwiczę 3-4razy w tygodniu 1-1,5 godziny. Mam na zmianę 2 pary spodni dresowych i 4 koszulki, wszystko bawełniane kupione w Lidlu za grosze. Po ok. Pół roku wyrzucam i kupuję nowe. Jeśli ktoś ćwiczy wyczynowo to zapewne jest różnica, ale rekreacyjnie to trochę bez sensu kupować specjalistyczną odzież.

[Listopadowaa]

Napisane przez anna_wawa

Jestem zwolenniczką taniej odzieży sportowej (za wyjątkiem butów). Ćwiczę 3-4razy w tygodniu 1-1,5 godziny. Mam na zmianę 2 pary spodni dresowych i 4 koszulki, wszystko bawełniane kupione w Lidlu za grosze. Po ok. Pół roku wyrzucam i kupuję nowe. Jeśli ktoś ćwiczy wyczynowo to zapewne jest różnica, ale rekreacyjnie to trochę bez sensu kupować specjalistyczną odzież.

wyrzucanie ubrań po pół roku jest raczej nie ekonimiczne. Taniej wyjdzię zainwestować, kupić trzy razy drozsze a mieć na kilka lat. Z pewnością mniej pociągnie to po kieszeni.

Tanie ubrania polecam tym którzy dopiero zaczynają.

[Dotka90]

Napisane przez Listopadowaa

wyrzucanie ubrań po pół roku jest raczej nie ekonimiczne. Taniej wyjdzię zainwestować, kupić trzy razy drozsze a mieć na kilka lat. Z pewnością mniej pociągnie to po kieszeni.

Tanie ubrania polecam tym którzy dopiero zaczynają.

Dokładnie, ja widzę na przykładzie stanika, mam Shock Absorbera i owszem, kosztował 200zł, ale to było 3 lata temu i nadal jest dobry i kompletnie niezniszczony. Na dodatek trzyma biust porządnie, a nie to co te marketowe szmatki po 30zł.