Dentysta - panika

[Shemreolin]

Jutro (a właściwie to dziś, bo jest po północy) ide do dentysty. Od dwóch dni boli mnie ząb. Doigrałam się wreszcie. Panicznie boję się dentysty, nienawidzę wiercenia, nienawidzę tego wiertła i tego jak mi się trzęsie mózg i tego przeszywajacego bólu jak dotknie nerwu. A jutro na pewno będe miała kanałowe, na 100%! Moją dentystką jest siostra mojego faceta i dzięki bogu, bo mogę liczyc na końska dawkę znieczulenia i jakąś litość. Ale to i tak nie przeszkadza mi panikować i dostawać ataku płaczu przed wyjściem z domu. Potem muszę udawać twardziela, chociaż i tak na fotelu często płyną mi łzy. Mój Tż nie rozumie tego i puka sie w głowę, ale ja naprawde panicznie boje sie dentysty. To jest jak jakas fobia.

Czy wy tez tak macie?


A jakby tego było mało, jutro wyjeżdża mój tato i zostawia mi auto. Mam go zawieźć na dworzec centralny i wrócić do domu sama. SAMA! Po raz pierwszy w życu mam jechać sama i to z centrum i to samochodem, do którego wsiadłam raz i przejechałam dwie przecznice. Boję się jak diabli.

Boże... jak ja się boję. To będzie straszny dzień. Jak ja bym chciała żeby on juz minął...

[svenja]

Napisane przez Shemreolin

Jutro (a właściwie to dziś, bo jest po północy) ide do dentysty. Od dwóch dni boli mnie ząb. Doigrałam się wreszcie. Panicznie boję się dentysty, nienawidzę wiercenia, nienawidzę tego wiertła i tego jak mi się trzęsie mózg i tego przeszywajacego bólu jak dotknie nerwu. A jutro na pewno będe miała kanałowe, na 100%! Moją dentystką jest siostra mojego faceta i dzięki bogu, bo mogę liczyc na końska dawkę znieczulenia i jakąś litość. Ale to i tak nie przeszkadza mi panikować i dostawać ataku płaczu przed wyjściem z domu. Potem muszę udawać twardziela, chociaż i tak na fotelu często płyną mi łzy. Mój Tż nie rozumie tego i puka sie w głowę, ale ja naprawde panicznie boje sie dentysty. To jest jak jakas fobia.

Czy wy tez tak macie?


A jakby tego było mało, jutro wyjeżdża mój tato i zostawia mi auto. Mam go zawieźć na dworzec centralny i wrócić do domu sama. SAMA! Po raz pierwszy w życu mam jechać sama i to z centrum i to samochodem, do którego wsiadłam raz i przejechałam dwie przecznice. Boję się jak diabli.

Boże... jak ja się boję. To będzie straszny dzień. Jak ja bym chciała żeby on juz minął...

Dostaniesz znieczulenie i nie poczujesz nic, tylko lekkie mrowienie. Wiem, ze to nic przyjemnego, ale wyrywanie byloby gorsze, co nie?

[Lexie]

Napisane przez svenja

Dostaniesz znieczulenie i nie poczujesz nic, tylko lekkie mrowienie. Wiem, ze to nic przyjemnego, ale wyrywanie byloby gorsze, co nie?

Popieram

Nie bój sie, dobrze, że dentystka jest znajoma i możesz liczyć na jej względy . Kiedy moja po raz pierwszy mi wierciła, to ząb mnie nie bolał i uznała, że nie trzeba znieczulenia Oczywiście przy wierceniu zaczął boleć... Z tym, że już było za późno, dotrwałam do konca... Teraz już sie nie dam tak załatwić mam kolejną małą dziurkę, nie bolącą i czekam już rok aż się powiekszy bo takich małych sie nie wierci... :/
Nic dziwnego, że tez sie boje dentystów.

A co do samochodu, to jestem pewna, że sobie poradzisz Są wakacje, ruch jest mniejszy. Nie martw sie

[demonik]

Agata, no co Ty - taka duża dziewczynka i boi się? Żartuję oczywiście .

Ja z kolei nie boję się dentysty, ale też nie znoszę tego, jak to określiłaś, "trzęsienia mózgu" . Dentystyczne odgłosy są straszne. Ja byłam u dentysty wczoraj, po dość długiej przerwie... . Tak się jakoś złożyło... No i pani doktor stwierdziła, że zęby mam ładne i zadbane, ale słabiutkie . "Od ręki" trzy mi zrobiła... Ze znieczuleniem rzecz jasna. Dostałam dwa zastrzyki - jeden w miękką część dziąsła (nawet nie poczułam), drugi w podniebienie (oj, bolało...). Wolę jednak ten krótki ból związany z zastrzykiem niż cierpienie towarzyszące borowaniu, a nie daj Boże naruszeniu nerwa .

Trzymam za Ciebie kciuki. Mam nadzieję, że nie stchórzysz .

Życzę Ci również powodzenia w samotnej "przejażdżce" autem. Tu się jednak nie wymądrzam, bo nie jestem kierowcą .

[nati__xxx]

Aaaaa ja też się panicznie boję dentysty i też potrafię się rozryczeć przed wizytą wogóle mam drgawki ze strachu.Sama nie wiem czemu,to naprawdę musi być jakaś fobia bo przecież po znieczuleniu nie czuć bólu,to chyba sam fakt że ktoś oś przy zębach robi ale ja głupia zamiast chodzić regularnie sprawdzać ząbki i leczyć póki jest mała dziurka to czekam na ostatnią chwilę,jak pomyślę co ja mam teraz z zębami..... brrrr....no ale nie bolą więc po co iść

[seemore]

Napisane przez nati__xxx

Aaaaa ja też się panicznie boję dentysty i też potrafię się rozryczeć przed wizytą wogóle mam drgawki ze strachu.Sama nie wiem czemu,to naprawdę musi być jakaś fobia bo przecież po znieczuleniu nie czuć bólu,to chyba sam fakt że ktoś oś przy zębach robi ale ja głupia zamiast chodzić regularnie sprawdzać ząbki i leczyć póki jest mała dziurka to czekam na ostatnią chwilę,jak pomyślę co ja mam teraz z zębami..... brrrr....no ale nie bolą więc po co iść

dokładnie ja tez tak przeciągam tą wizyte, miałam byc na przelomie maja i czerwca a starzy zapomnieli to ja imnic nie przypominam zawsze na fotelu obiecuje sobie ze teraz bede myc ząbki po kazdym posilku, zebym juz nie miala dziurek i zebym nie musiala siedziec, ale jakos myje troche a potem wracamz nowu do mycia rano i wieczore i mam potem dziurki, tylko najlepsze jest ze moj brat tez tak myje zeby no i ma w porządku i to jest wlasnie straszne a na fotelu to raczej boje sie tak wiercenia i mojego dentysty bo on jest głupi, nałozy mi cos tam bardzo drogą substancje i kaze nie ruszac a potem rozsmiesza a nawet zadaje mi jakies pytania, a jak ja mam mu biedna odpowiedziec?

[Shemreolin]

Hej, dziewczyny... dzięki za pocieszenie... staram się zachować spkój, ale i tak jestem rozdygotana. Zaraz jade do taty i jedziemy na dworzec. Najlepsze jest to, że to auto to mitsubishi Spacewagon, takie duze kombi. Na dodatek z tego co ojciec mówił to on ma nie ważna rejestracje od dwóch tygodni, a ojciec nie ma czasu ani kasy żeby sie tym zajać. Będę jechałą z dusza na ramieniu zeby mnie policja nie złapała. Mogłabym teraz siedziec i sie relaksować przed dentysta, a tu mam jeszcze dodatkowy stres.

[ahgatta]

Ja również panicznie się boję dentysty, ale to czasami nie jest fobia, tylko taka przypadłość- nie wiem dokładnie jak to się nazywa, ale dowiedziałam się od dentysty, że mam tzw. nerwy na wierzchu i dlatego tak boli.od tego czasu wiem, że to nie wymysł i każę sobie aplikować tak duże dawki znieczulenia, że potem przez 2 dni chodzę ze znieczuloną wargą, tylko trzeba wiedzieć czy ma się zdrowe serce bo jeśli nie to takie silne znieczulenie to wielkie zagrożenie. Ale i tak odkładam wizytę u tego ulubionego lekarza do ostatniej chwili, kiedy już wyję z bólu i żadne tabletki nie pomagają

[svenja]

Napisane przez Shemreolin

A jakby tego było mało, jutro wyjeżdża mój tato i zostawia mi auto. Mam go zawieźć na dworzec centralny i wrócić do domu sama. SAMA! Po raz pierwszy w życu mam jechać sama i to z centrum i to samochodem, do którego wsiadłam raz i przejechałam dwie przecznice. Boję się jak diabli.

Boże... jak ja się boję. To będzie straszny dzień. Jak ja bym chciała żeby on juz minął...

Autkiem poturlasz sie 30 na godzine i bedzie dobrze, to co ze beda trabic, przynajmniej nic sie nie stanie

[Lovisa]

Mam to samo przed wizytą u dentysty. Rok temu wypadła mi plomba i okazało się, że też muszę mieć leczenie kanałowe i do tego mialam 5 niwielkich ubytków. Tak się bałam bólu, że znalazłam leczenie zębów pod narkozą. Zrbiłam te 5 ubytków i zaczęłam tego kanałowo. Bardzo miła pani dentystka [wyrozumiała przed wszystkim], teraz już cały czas do niej chodzę.

[Kasiulka22]

Ja także zawsze biorę znieczulenie, jak nie pomaga to biorę kolejną dawkę Nie znoszę chodzić do dentysty, ale muszę zapisać się na przyszły tydzień. Nie chcę żeby mi ząbki powypadały przed 40-tką Zawsze myślę też że istnieją "gorsi" lekarze niż dentyści np. chirurdzy do których swojego czasu bardzo często chodziłam, usuwać paznokcie z dużych palców u stóp, ponieważ mi się wrastały. Miałam ten zabieg wykonywany ponad 10 razy na każdej stopie, więc ja już wolę dentystę... Poza tym niektóre z nas w przyszlości czeka urodzenie dzidziusia... więc czym jest dentysta? Odwagi

[kiss:)]

Hejka ja tez na samym początku bałam się dentysty bo mialam duzo zebow do robienia ale wyrywanie jest gorsze pozatym to dotknie nerwa to nie jest takie straszne mowie ci zacisnij mocno rece na spodniach i bedzie ok ja tak robie ale pomysl potem masz piekny usmiech i nikt ci nie podskoczy ze masz cos nie tak z zabkami pozdrawiam a jezel chodzi o ten samochod to dasz sobie rade wkoncu my dziewczyny zgrana paka Pozdrawiam paa

[bluegirl]

ja dentysty sie nie boję i czekam aż rodzice znów rzuca z 300zł bo bym sobie poszła plombe zmienić jakąs
bardziej boje się jazdy samochodem, mam fobie to fakt, bo pewnien pijany dupek walnął w nas i jeszcze miał czelność uciekac i do tej pory nie dostaliśmy odszkodowania
a ja boję się juz cos takiego przezyc raz jezcze
a dentysta to czasem przyjemność, ale ja własnie jestem uczulona na te trutki wkładane przy kanałowych i mam wkładane takie dla dzieci malutkich słabe żeby nie bolało mnie aż tak bardzo, bo jestem na jakiś z tych składników uczulona i ostanio mieli mnie juz wieść na odczulanie do szpitala, jestem takim drugim przypadkiem mojej dentystki, musiała mi po 30 minutach wywiercać spowrotem te trutki bo po wyjsciu od niej i dojsciu do domu nie trzymałam się na nogach z bólu nie wiedziałam co się dzieje
ale przetrzymałam z tą dziecięca trutką na 2 znieczuleniach, 4 przeciwbólowych i 2 uspokajających więc zmeczona byłam max
ale teraz mam w planach aparat na zęby to dopiero będzie ból przy dokręcaniach i jazdy do ortodonty raz w miesiącu i znów mi ktoś bedzie cos robił przy zębach

[Shemreolin]

Dziewczyny wróciłam... żyję... u dentysty nie bolało nic a nic. Siostra TŻ dała mi duzą dawke znieczulenia i okazało sie, ze mam mała dziurkę w zębie za to dziasła mam strasznie podrażnione i to one mnie tak bola... Dziurka zaplombowana, ale dziasła bola nadal. Mam kupic Sachol i nim smarować. A teraz znieczulenie juz zeszło a dalej mnie boli bardzo. Krew sie lała mocno. Paulina miała całe rękawicznki we krwi a ja plułam co chwila krwią.

Jestem kompletnie wypruta psychicznie. Wróciła autem spod centralnego marzac by w końcu dojechac do domu. Zostawiłam auto pod domem taty i poszłam do babci dwie przecznice dalej a potem do dentysty. Potem poszłam po samochód i pojechałam po TŻ. Strasznie sie bałam... strasznie strasznie... Nogi mam jak z waty i chce mi sie płakać. TŻ mnie jeszcze namawiał zebyśmy gdzies pojechali,a ja uparłam sie że do domu i juz. Nie chce sie dzisiaj tykać tego auta juz więcej. Jestem strzępkiem nerwów. A TŻ sobie kpi ze mnie i mówi, ze przesadzam, że jazda samochodem to relaks. Taaa... moze i relaks dla kogos kto ma prawo jazdy od 7 lat. Łatwo mu mówić.

Ja chcę płakać... chce zeby ten dzień ze mnie zszedł w końcu.

[Shemreolin]

Ale sie porobiło... dzisiaj wyladowałam na ostrym dyżurze ze strasznym bólem zęba. Okazało sie, że boolącym zębem nie była piątka tylko czwórka zaborowana rok temu. Pod plombą zrobił mi sie zgorzel, dostałam zapalenia i mam zaczatek zapalenia okostnej. Bolało jak diabli. Nawet wytrzymałam borowanie bez znieczulenia. było mi wszystko jedno tak mnie bolało strasznie. Teraz mam antybiotyk na 6 dni i potem mam isć do dentysty i bedzie trzeba leczyc kanałowo.

O matko jedyna...

[_Roxi]

ojjjjjj- bądź dzielna

[201607150859]

Ja też miałam kiedyś zapalenie okostenej od zęba i byłam nieprzytomna od bólu. Radzę zmienić dentystę, bo widać nie kazdy zna się na rzeczy. Ja mam teraz taką, że jak boli to tak długo szuka i kombinuje aż znajdzie. A z zębami trzeba uważać.
Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

[demonik]

Współczuję Ci serdecznie... . Ja nigdy nie miałam nawet leczenia kanałowego, więc nie wiem co to znaczy, ale domyślam się, że bardzo cierpisz. Przynajmniej znaleziono przyczynę bólu... Marne to pocieszenie.

Trzymaj się

[FEMME_BANALE]

Ja wiem, ze to gadanie "babci na zlocie rodzinnym" - ale - lepiej zapobiegac niz leczyc... Wiem, strach obezwladnia, nie pozwala chodzic na kontrole do dentysty... Ja tez kiedys strasznie balam sie dentysty, w wieku tzwn. dojrzewania, kiedy nasilily mi sie problemy z zebami, ale od czasu gdy potworny bol zeba i jakies zebrane w nim powietrze obezwladnilo mnie, powiedzialam DOSYC, i zaczelam naprawde dobrze dbac o zeby. Zmienilam diete, myje je bardzo czesto, uzywam bezcukrowych gum i... nie mam problemow od jakichs 3 lat! Na kontrole chodze, ale moj dentysta oglada je tylko i mowi, ze nie ma nic do naprawiania!

[Shemreolin]

Juz mi nieco lepoiej, chociaż teraz mam nieco spuchniętą prawą część twarzy. Nie widać tego co prawda, ale czuję że mam taki bardziej gąbczasty i twardy policzek. Dentystka nie wykryła tego zgorzela, bo ja powiedziałam, ze to piatka mnie boli i potem byłam po znieczuleniu wiec przez pół dnia nic nie czułam i ciezko mi było powiedziec czy nadal mnie cos boli czy nie. Właśnie wzięłam kolejny antybiotyk i ide przeczyścić ząbki. Mam wykałaczka czyscić ta wielką dziurę, ale boję sie, że cos dotkne i umrę z bólu...

Dzisiaj dzwonię do dentystki i umawiam się na czwartek lub piątek.

[Nierika]

Ja takze kiedys balam sie dentysty, mialam kiedys ciezkie przezycia z zapaleniem dziasla... Od kiedy chodze prywatnie strach przed dentysta zmalal do minimum. Mam dentystke bardzo mila, poza tym czesto chodze na kontrole, zeby zminimalizowac ryzyko. Mysle, ze najmniej boja sie dentysty ludzie ze zdrowymi zebami i paradoksalnie beda do niego najchetniej chodzili.

[mar_go]

Napisane przez FEMME_BANALE

Ja wiem, ze to gadanie "babci na zlocie rodzinnym" - ale - lepiej zapobiegac niz leczyc... Wiem, strach obezwladnia, nie pozwala chodzic na kontrole do dentysty... Ja tez kiedys strasznie balam sie dentysty, w wieku tzwn. dojrzewania, kiedy nasilily mi sie problemy z zebami, ale od czasu gdy potworny bol zeba i jakies zebrane w nim powietrze obezwladnilo mnie, powiedzialam DOSYC, i zaczelam naprawde dobrze dbac o zeby. Zmienilam diete, myje je bardzo czesto, uzywam bezcukrowych gum i... nie mam problemow od jakichs 3 lat! Na kontrole chodze, ale moj dentysta oglada je tylko i mowi, ze nie ma nic do naprawiania!

Hehe, podpisuje się czterema kończynami pod tym, identycznego posta bym napisała Ja kiedyś miałam niezły "bałagan" z zębami i dentysty bałam się koszmarnie. Ale się zaparłam i wyleczyłam wszystko, a teraz sama latam co pół roku na kontrole i ściąganie kamienia. A mój dentysta na mnie patrzy i ma oczy jak spodki ze zdziwienia że ja taka regularna . Ale wolę mieć pod kontrolą. Bardzo mi to saoocenę podniosło, że zawalczyłam ze swoim strachem i mam teraz super ząbki

[Shemreolin]

Zaczynam trzytyogdniowa kurację u dentysty polegajacą na płukaniu i wciskaniu do dziury w zębie lekarstwa. A potem będzie leczenie i plomba.

[nati__xxx]

Agatko dopiero teraz przeczytałam co ci się stało :głasiu: tak się przejęłam że teraz mam wrażenie że każdy ząb z osobna mnie boli ja bym nie przeżyła takiego zapalenia kurcze,aż się zastanawiam czy jednak nie odwiedzić mojej stomatolog tylko że boję się że powie że mam z 1000 gigantycznych ubytków i że będzie bardzo boleć zaglądałam sobie w paszczę tym takim lustereczkiem co to dentystki mają (od cioci mam) i zauważyłam że górne 5 i 6 z obu stron mają czarne plamki ale nie bolą więc póki co nie szłam na wizytę...boję się że zacznie się coś złego dziać ale jeszcze bardziej boję się teraz iść i nie wiem co zrobić raz dentystka spaskudziła mi zęba,źle wyczyściła i zaczął się psuć pod plombą było kanałowe,nadawał sięjuż tylko do zatrucia..i w ten sposób mam martwego jednego zęba boję sięze właśnie jak teraz pójdę to znów coś takieo znajdzie i spędzę całe wakacje na chodzeniu do dentysty (przy tym stracę majątek)

[destiny666]

Doskonale Was wszystkie rozumiem a Tobie Agato wspolczoje Ja tez mam fobie dentystyczna.Nasila sie to jeszcze dlatego ze moja mama ktora ma problemy z zebami co chwila zmienia mi dentyste...Za pierwszym razem bywalam u starszej pani doktor, ona chyba niedowidziala wiec zastrzyki robila mi niedokladnie i czesto po juz skonczonym zabiegu znajdywala jeszcze cos co rwala na zywca...Wyrwala mi tak dwa zemby...Zapewne mozecie sobie wyobrazic ze bylam umenczona normalnymi zabiegami a ona mi tu jeszcze na zywca...No i jej zemdlalam na fotelu Od tamtej pory nie moge wytrzymac siedzac na fotelu jak widze wokolo biale sciany a w pomieszczeniu unosi sie taki zapach specyficzny...Jak slysze te ich wiertla to mam gesia skore na calym ciele...
Potem zapisano mnie do mlodszej dentystki ktora zreszta jest moja imienniczka Juz na poczatq ustalilam sobie z nia jakie znaki bede dawala jak mi bedzie slabo to ona przerwie wtedy swoja robote i otworzy mi okienko i wlaczy wentylatorekMialam u niej 4 zabki do plombowania i 4 znieczulenia.Potem odwiedzalam te mila pania tylko na przeglad i lakierowanko
Potem mojej mamie zachcialo sie kolejnej zmiany...Pojechalam z nia gdzies na Ochote, gabinet prywatny - mieszkanie dentystki.Jak tam wchodzilam to juz mi slabo bylo...Na pierwszy ogien poszla siostra, potem ja...Kobieta zaczela mi bez slowa borowac zeba na zywca...Myslalam ze ja zabije na poczatq...No ale potem mysl - "Badz dzielna!" i wytrzymalam, do czasu...Jak po raz kolejny atakowala mojego ząbka tym paskudnym wiertlem zaczelo mi wirowac przed oczyma i resztka sil zaczelam sie odsuwac, uderzac reka o fotel ale ona nawet nie spytala sie mnie o co mi chodziCaly halas uslyszala moja mama i kazala sie babce odsunac.Dali mi chwile odetchnac ( 30 minut ) i w tym czasie babka robila zabki mojej mamie.Jednak musialam wrocic na fotel.Nie wiem jak to wytrzymalam...Jak juz wyszlysmy stamtad to mowic nie moglam ani nic...Wyrazilam swoja niechec do pani dentystki gestami i poszlysmy z mama na zakupywkoncu bylam bardzo dzielna
Teraz przydaloby sie pojsc na przeglad do dentysty, i wybiore sie do tej mojej imienniczki.Wydaje mi sie ze bedzie pamietala taki szczegolny przypadek jakim ja jestem
Kiedy zaczela sie moja fobia mama mowila mi ze histeryzuje i zaczelo mi sie to udzielac, a teraz widze ze nie jestem jedyna osoba ktora nie przepada za dentysta i jest to calkiem normalne

[Shemreolin]

A ja umówiłam sie do prywatnej przychodni na ul. Belgradzkiej. Dzięki bogu dostałam spory upust, bo zapłacę z góry za całą kurację. Moze ktos był w tej klinice i powie mi cos wiecej o lekarzu do którego idę --> http://www.anident.pl. Lekarz, który będzie mnie leczył nazywa sie Jacek Jaśkowski. Miał bardzo miły głos przez telefon i wydaje mi sie, z ebedzie ok.

A któraś z was miała juz takie zabiegi długie polegajace na płukaniu zęba przy zgorzeli i na wsadzaniu do dziury lekarstwa? Czy to boli?

[shachownica]

przy zgorzeli to nie powinno specjalnie boleć, bo to podobno martwa tkanka. ale, że oznacza to jakiś proces gnilny to przy otwieraniu i czyszczeniu tego miejsca podobno strasznie śmierdzi, może się niedobrze zrobić-to opowieści mojej dentystki 'z pamiętnika młodej stomatolożki' coby odwrócić moją uwagę od tego co mi akurat robi przy zębach

[Shemreolin]

Ja juz mam otwartego zęba, ale czasami czuje na języku jakis taki paskudny smak. Staram sie ciągle cos popijać, żeby tego nie czuc. Babka jak mi otwierała zęba na ostrym dyżurze to powąchała patyczek, którym mi pogrzebała w zębie i powiedziała, że to na pewno zgorzel. Nie wiem czy będa jeszcze rozwiercać... mam nadzieję, że nie.

[Anisia25]

Kanalowe leczenie jest na zebie martwym, mnie kiedys tak leczono jedynke, wkladala tam takie igly i wygrzebywala te ropke, kiedy wiedziala ze moze mnie cos bolec dawala mi znieczulenie, po czym dostawalam opatrunek i za pare dni kolejne czyszczenie.
Wstrzykiwala mi tez do pustego kanalu srodek ktory smierdzial jak domestos (powaznie), to akurat w ogole nie boli.. Tym "domestosem" wyleczyla mi kanal do samego konca, jak juz bylo wszystko OK, aby zatkac kanal wlozyla mi tam takie patyczki czulam jakby mi je do nosa wkladala. Dopiero na koncu wypelnila zab taka miazga i zaplombowala. Musi Ci lekarz bardzo dobrze usunac ognisko zapalne, zebys nie opuchla. Mam nadzieje, ze zrobilas przeswietlenie zeba ze zgorzela i zakazeniem zeby lekarz widzial jak wielkie jest ognicho! Jest to ciemna plama na okolo korzenia, a zgorzel wyglada jak taka kulka wypelniona plynem. Ta kulke ci musza usunac poprzez kanalowe czyszczenie. Moje leczenie trwalo 2 miesiace, od tego zdarzenia minely 2 lata a ząbek jak ta lala do teraz

[shachownica]

właśnie, ważne jest, żeby przy takich sprwach jak leczenie kanałowe robić sobie rentgen zęba, bo te kanały są różne i na wyczucie ciężko je się czyści a jak zostanie w nim tro chę miazgi to zakażenie gotowe i cała papranina zaczyna się od nowa, na rentgen nie trzeba miec żadnego skirowania, a niektóre gabinety jak np.stomadent mają własne, a na zdjęcie czeka się kilka minut. ja jak zaczynam leczenie u nowego dentysty to robię sobie rentgena całej szczęki i tam od razu widać co jest do zrobienia nawet jak cos pod plombą niedobrego się dzieje.